Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    mój w szpitalu też przewijał, przebierał, wszystko robił a ja leżałam plackiem i umierałam :cool:

    a w domu też jakby mniej
    tzn zajmować się zajmuje, bardzo dużo ale gorzej z przewijaniem, przebieraniem itp
    w sumie teraz Ninę przebrać to z cudem graniczy i jak sobie przypomnę jej ubieranie jako noworodka to stwierdzam, że wtedy o wiele łatwiej było bo leżała jak kukiełka a teraz mi fika po przewijaku jak mały pawian :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    TEORKA: tzn zajmować się zajmuje, bardzo dużo ale gorzej z przewijaniem, przebieraniem itp

    nooo....
    TEORKA: w sumie teraz Ninę przebrać to z cudem graniczy i jak sobie przypomnę jej ubieranie jako noworodka to stwierdzam, że wtedy o wiele łatwiej było bo leżała jak kukiełka a teraz mi fika po przewijaku jak mały pawian

    o to to! :bigsmile::bigsmile::bigsmile: z tym, że moja nie na przewijaku (bo został u mamy) - tylko na łóżku lub po podłodze... co to będzie dalej? jak zacznie uciekać z gołym tyłkiem? :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    to mojemu się nic nie zmieniło :-) i powiem szczerze że czasami są dni że z ulgą oddaje mu dzieci do opieki i wychodzę z domu na chwilę:-)
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Natalaa: co to będzie dalej? jak zacznie uciekać z gołym tyłkiem?


    Na pewno zacznie :tooth: Dzieci mają radar "gołego tyłka" i jak tylko mogą, to wieją :tooth::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    dobrze, że nie mamy dywanów w mieszkaniu :devil:
    z paneli zawsze łatwiej pościerać :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Dziewczyny, to zielona kupka to już wiem co to... A śluz w kupce? I to w zielonej? :) Wczoraj zrobiłam głupotę i zjadłam muffina czekoladowego i boję się, że to mogło zaszkodzić...
    --
  1.  permalink
    Ponoc jak sluzu jest troche to jest normalne. Gorzej jak duzo ale co to znaczy to juz nie wiem.. My tez raz mielismy troszke sluzu i lekarz mi powiedzial, ze tyle to norma.
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Dziewczyny czy zastój w piersi może się sam wchłonąć?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Marta_885, ja wzięłam Ibuprom na noc i się ładnie wchłonęło do rana - no i przystawiać dzidziola dużo! I jeszcze polecam mocno ciepły prysznic przed karmieniem, wtedy rozbija te bolące grudy...

    A co do tego śluzu - też nie wiem, czy to dużo, na moje oko tak, bo kilka pasm :(
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    No właśnie zrobił mi się mały guzek, ale on nie boli i nie jest zaczerwienione, przystawianie nie pomaga, laktator też i trochę zaczęłam się martwić
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    To weź taki zwykły ibuprom, po nim powinno już przejść, ja miałam strasznie dużo tych guzków i zeszło...
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    ok dzięki spróbuje:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: a mój mąż twierdzi, że wielorazówek zmieniać nie potrafi i mimo moich tłumaczeń, że to tak samo jak pampersy to nie przewinie "bo nie umiem"


    hahaha ja powiedzialam na poczatku mojemu ze "tak samo jak Pampersy" wiec zmienil...
    A potem patrze a ten zalozyl mu sama kieszonke (bez wkladu):devil:
    I potem sie jeszcze obrazil ze go wyzwalam od poldebili , "no przeciez powiedzialas ze tak jak pampersy, no to zmienilem...":bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    jestem specem od zastojów/zapaleń piersi, mam średnio 3 w tygodniu:> ogromne...czasem muszę jechać na ip by podali mi oksytocynę do wąchania... no więc takie drobne zastoje bez problemu zbijesz nagrzewając to miejsce termoforem, a następnie przystawiając dziecko i jednocześnie szczesując mleko ku sutka. nie mówię o masażu piersi, a o "głaskaniu" w kierunku sutka...
    A śluz w kupce może świadczyć o nietolerancji laktozy. Często towarzyszą temu strzelające kupy. Mała ilość śluzu jest normalna przy karmieniu piersią.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Viicki, dzięki za odpowiedź. Jakby to była nietolerancja to chyba wcześniej by się coś zdarzyło? A to dopiero po raz pierwszy się zdarzyło... A duża ilość śluzu to chodzi o częstotliwość, czy ilość? Ale "zasrany" temat mi się trafił ;)
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    A ja wcinam czekoladę od dnia porodu i Kubie nic nigdy nie było.
    Ale ostatnio znajoma mnie ochrzaniła, że piję sok pomarańczowy... Naprawdę nie powinno się go pić? Bo już zgłupiałam:confused: A jak piję już ten sok tyle czasu to jakaś alergia chyba by dała znać, nie?
    --
    •  
      CommentAuthorAlice85
    • CommentTimeMay 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam Panie :)
    Czy mogę się dołączyć?
    Jestem użytkowniczką 28dni już bardzo długo, jakoś na forum nie bardzo się udzielam, ale brakuje mi czegoś w rodzaju "grupy wsparcia", a u Was sympatycznie się wydaje być.
    :smile::smile::smile:
    A, rozpakowałam się dwa razy: 22.09.2008 i 11.08.2011, mam synka i córcię :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    carottka: A ja wcinam czekoladę od dnia porodu i Kubie nic nigdy nie było.

    ja tez :)
    carottka: Ale ostatnio znajoma mnie ochrzaniła, że piję sok pomarańczowy...

    no cytrusy uczulaja :) ale jesli pijesz tak dlugo i nic mu nie jest to juz raczej nie bedzie :) ja wlasnie chce zaczac probowac
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Alice85 fajnie,że jesteś:thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorAlice85
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Dzięki :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    zwazylismy mala na wadze sklepowej ^ ^
    7350 ^ ^
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Carottka, ja ogólnie wcinam wszystko, cytrusy też, ale czekolada jest na liście zakazanej - ja mam uczulenie, więc mały ma duże prawdopodobieństwo "odziedziczenia" tego po mnie. I patrząc na plamy na jego buzi raczej tak sie stało :(

    Natalaa - ładna waga :D

    A nasz młody do 6 kg właśnie dobił! Klusek mały :D
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Viicki: jestem specem od zastojów/zapaleń piersi, mam średnio 3 w tygodniu
    ja mam pierwszy raz :-/ mam nadzieje że ta opuchlizna i zaczerwienienie zejdą szybko (gorączka już minęła) bo małemu zapasów z zamrażarki braknie :(
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    gilese, przystawiaj Janka jak najczęściej i nagrzewaj pierś przed karmieniem. Po rób okład z zimnych liści kapusty (uprzednio ubitych tłuczkiem). Najważniejsze, że gorączka już za Tobą. Można też wspomóc się paracetamolem... by złagodzić ból...
    W ciężkich przypadkach lekarze zapisują antybiotyk augmentil....u mnie nie pomógł:/
    -
    The fragile, chodzi o częstotliwość, ale i ilość musi być odpowiednia:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    Viicki niestety nie mogę przystawiać, Janek jest wcześniakiem i nadal nie nauczył się ssać piersi i pewnie się już nie nauczy :( A właściwie nawet przystawiać nie mogę bo dostałam Syntarpen, lekarz twierdził że mogę karmić, ale w ulotce mam napisane że przenika do mleka matki i może wywołać uczulenie, biegunkę i zakażenie drożdżakami :-/ Odwiedziła mnie wczoraj moja położna i odradziła karmienie tym pokarmem. Póki co Jaś zjada zapasy z zamrażarki. Opisałam wszystko pod wykresem, możesz sama przeczytać, jak było i jak teraz jest...
    --
  2.  permalink
    kapusta potwierdzam - jej sok leczy stan zapalny mi pomogła rewelacyjnie. śmierdzi, ale działa i ten chłodek jak się przyłoży te liście do piersi i ulga :) polecam
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    chloe28: a potem zaczniesz cos wprowadzac do diety i dziecko bedzie moglo bardziej cierpiec...

    Eeej, mo bez kitu. Rozumiem, ze nie ma co sie katowac, ale nie wierze, ze stopniowe rozszerzanie diety skutkuje tym, ze dziecko moze bardziej cierpiec.
    Wiesz dobrze, Chloe, ze akurat masz taki egzemplarz, ze mu jedzenie wszystkiego od poczatku nie szkodzi. Ale namawianie na totalny brak hamulcow (chilli) to lekkie przegiecie, bo naprawde dziecko moze potem cierpiec. Nie kazde dziecko jest jak Jamie. Mojej Mery po chilli to by chyba dupcie wyzarlo. A Ninka Teo po czekoladzie byla cala wysypana.
    Ja bylam 2,5mca na mega restrykcyjnej diecie (gotowane lub pieczone miesa, marchewka, ziemniaki, chuda wedlina, nic przetworzonego, zero surowizny), bo mialam schize przez wczesniactwo.
    Potem zaczelam dosc nagle jesc normalnie, poza ostrym i wzdymajacym i nic sie nie dzialo. Dlaczego niby brzuszek, ktory mial "miekkie ladowanie" w postaci lekkostrawnej diety, mial "bardziej cierpiec" z powodu rozsadnego, stopniowego wprowadzania nowosci?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 5th 2012
     permalink
    wklejam z naszej wiki: i jak coś jest wątek o karmieniu
    PRODUKTY ZALECANE

    OWOCE

    • jabłka ( lepiej obrane)

    • banany ( umyte przed obraniem)

    • rozcieńczony sok z czarnej jagody i z aronii (wypróbować w małej ilości), marchwiowy i jabłkowy rozcieńczony

    • kisiele i kompoty domowe ( np.. z suszonych śliwek z truskawkowym też uważać)

    PIECZYWO

    Wszystkie gatunki pieczywa ciemnego i jasnego. (wg zaleceń z Centrum zdrowia Dziecka powinno unikać się pieczywa ciemnego gdyż jest ciężkostrawne)

    PRODUKTY ZBOŻOWE

    • wszelkie kasze

    • ryż

    • makarony

    MIĘSO I WĘDLINY

    • drób ( indyk, kurczak)

    • królik

    • wieprzowina chuda

    mięso gotowane lub duszone

    RYBY I JAJKA

    • ryby najlepiej gotowane 1 raz w tyg.

    • jajka gotowane 1 - 2 w tyg. (jeśli dziecko nie ma alergii!)

    • zamiennie 1 jajko kurze = 5 jajek przepiórczych

    PRODUKTY MLECZNE w przypadku gdy dziecko nie ma alergii. czesto kolki sa spowodowane wlasnie nabialem - wtedy nawet zolty ser moze okazac sie zdradliwy

    • jogurty w tym owocowe (wg zaleceń z Centrum zdrowia Dziecka powinno unikać się jogurtów owocowych ze względu na dużą zawartość konserwantów)

    • kefiry, maślanka

    • żółty i biały ser

    WARZYWA

    • ziemniaki

    • marchew, buraki

    • pietruszka, seler, szpinak, szczaw, brokuły (ale nie częściej niż raz w tygodniu)

    • koperek

    • soja – przy skazie białkowej bardzo uważać !!!

    • sałata - we wszystkich odmianach, cykoria, kapusta pekińska, ogórki

    TŁUSZCZE

    • oleje, szczególnie oliwa z pierwszego tłoczenia na zimno

    • masło

    PRZYPRAWY I DODATKI

    • sól

    • majeranek, kminek, koperek, anyż, natka pietruszki,

    • cukier

    PRODUKTY NIEWSKAZANE

    gdzie: 1 - produkty mogące wywołać kolkę, wzdymające 2 - produkty mogące wywołać uczulenie

    OWOCE

    • cytrusy2(głównie pomarańcze)

    • pestkowce1 (śliwki, morele, wiśnie, czereśnie)

    • truskawki2, maliny2, jagody2, poziomki2

    • gruszki1

    • kiwi

    PIECZYWO

    Wszystkie zboża prócz ryżu i kukurydzy trzeba wyeliminować w przypadku uczulenia na gluten i celiaklii

    MIĘSO I WĘDLINY

    • cielęcina, wołowina

    • baranina

    • zupy gotowane na kościach

    • podroby (parówki, pasztety, konserwy)

    RYBY

    • wędzone1, smażone1 i marynowane1

    • „owoce morza” 2

    PRODUKTY MLECZNE

    • mleko w czystej postaci, • sery pleśniowe, śmietana

    WARZYWA

    • kapusta1, kalafior1

    • groch1, bób1, fasola1

    • cebula1, czosnek1 (zmieniają smak mleka)

    • nowalijki1

    • kukurydza z puszki1

    • papryka1

    • chrzan1

    • soja – przy skazie białkowej

    PRZYPRAWY I DODATKI

    • ostre przyprawy: papryka1 chili1, pieprz1, kurkuma,

    • aspartam2, benzoesan sodu2, wzmacniacze smaku,

    • musztarda1, chrzan, ketchup, ocet1

    • orzechy2

    • kakao2, czekolada2

    • kawa i mocna herbata parzona ponad 5 min

    Każdy produkt może spowodować reakcję alergiczną u dziecka. W przypadku podejrzenia alergii należy wyeliminować wszystkie produkty pochodzące od krowy ( w tym mięso i masło), surowe owoce i warzywa, soję, przyprawy i dodatki, jajka, kupne soki owocowe, białe pieczywo. Nie pić herbaty owocowej ani mieszanek ziołowych. Należy bacznie czytać etykietki na produktach. Uzupełnienie wapnia i witamin rozpocząć po konsultacji z lekarzem. Koperek i anyżek jako „ziółka przeciw-kolkowe” stosować z wielkim umiarem.
    --
    •  
      CommentAuthorViicki
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Co do kapusty na pierś zasada jest taka, iż kładzie ją zimną, ubitą tłuczkiem. Nie zmieniasz jej na nową jak tylko zmieni temperaturę na cieplejszą. Ten wymiętoszony liść kapusty zostaje na piersi do momentu aż będzie wyglądał na ugotowany (ja np. zostawiam śmiało na całą noc). Liścia wkładasz bezpośrednio w stanik i nie przykrywasz folią jak to podają niektóre źródła....
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Flavia, dziewczyny mają rację. Ciesz się,że masz takiego faceta,że pomaga,bo ja na początku musiałam radzić sobie sama i nic nie mogłam zrobić,nawet odejść na sekundę,bo był płacz i nie wiadomo o co chodziło. Teraz wszystko robię sama przy małej, czasem mąż ją przewinie,albo nakarmi,ale jakoś specjalnie nie potrzebuję jego pomocy,chyba że chciałabym gdzieś wyskoczyć,zakupy czy coś innego. Mała jest świetna, grzeczna jak aniołek.
    -
    Czy Wasze dzieciaczki też tak gaworzą? :cool: Mi już od rana uszy wysiadają :tongue: I kto by nie podszedł i nie zaczął coś do niej mówić to ona wpada w gadkę i to jaką :bigsmile: Normalnie aż się uśmiałam.
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Przejrzałam listę i okazuje się, że wcinam dużo rzeczy niewskazanych:wink:
    Ale dopóki Małemu nic nie jest to nie będę rezygnować z ich jedzenia.

    A tak w ogóle to zapomniałam się pochwalić, że Kubuś od 2 dni przewraca się z pleców na brzuszek:crazy: Zaskoczył mnie podczas zabawy na macie a później jeszcze 3 razy tak fiknął. Niestety nie udało się nagrać bo jak tylko widzi telefon czy aparat to pozamiatane:wink:
    --
  3.  permalink
    Co do diety matek karmiących, to zostałam ostatnio zaskoczona informacją pediatry, że wyeliminowanie z diety nabiału i jajek przez pierwsze 6 tygodni znacznie obniża prawdopodobieństwo wystąpienia skazy białkowej. Po 6 tygodniach można zacząć wprowadzać. Ciekawe ile w tym prawdy i jeśli tak, to dlaczego nikt o tym nie mówi?

    Ja mogę jeść wszystko, co domowe jest. Pierwszy raz po czosnku pluł trochę piersią, ale za drugim razem już przywykł. Niestety jakiekolwiek jedzenie poza domem, nawet nie fastfoodowe kończy się bólem brzuszka. :( jedna kanapka z maca zrobiła nam szkody na pół nocy i wybiła mi z głowy fast food na długi czas.

    Staszek pokrzyczał sobie do karuzelki o 7 rano a teraz sapie na kanapie wpasowany w poduchę do karmienia, ostatnio to ulubiona pozycja do spania, głowa i nóżki na podusi, plecki lekko boczkiem oparte o tył rogala.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Gilese - nasz co prawda nie był wcześniakiem, ale położne mówiły, że nie będzie ssał, bo nie ma odruchu (faktycznie nie umiał ani złapać, ani zassać, nawet z butlą był problem). A ja z uporem maniaka przed każdym odciąganiem pokarmu przystawiałam małego na jakieś 15 minut. I w końcu zassał! Po kilku tygodniach, ale zassał! Co innego z tym lekiem, co bierzesz, też bym się chyba zawahała... Doradca laktacyjna mówiła, że dzieci też się muszą tego nauczyć i trzeba im dać trochę czasu...

    A nasz Krasnal też zasuwa od rana :D Gada do ściany, do sufitu (jak my jeszcze śpimy), a jak nas zobaczy, to się śmieje i gada, gada, gada :D Nam do głosu nie da dojść ;)

    Z tą kanapką z Maca to się zgodzę - poszłam raz i więcej tego nie zrobię, mały cały czas potem płakał :( Jednak fast food to paskudztwo.

    A czosnek z kolei mogę jeść na potęgę i mały chyba nawet nie wyczuwa, może dlatego bo w ciąży sporo jadłam :D
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki za rady odnośnie piersi, dziś jest już trochę lepiej.

    The fragile jeśli chodzi o ssanie piersi to próbowaliśmy... przed tym zapaleniem próbowaliśmy wiele, wiele razy, 5 tygodni właściwie, od czasu wyjścia ze szpitala, dzięki niemu przecież nabawiłam się tych poranionych brodawek... pomagała nam położna laktacyjna i moja położna rejonowa, dalej będziemy próbować tylko antybiotyk skończę, ale powiem wam że powoli mam tego dość, on się denerwuje, ja się denerwuje, mleko tym bardziej nie leci i po prostu jesteśmy psychicznie wykończeni, a przy każdym karmieniu ten cyrk od nowa :(

    Co wy z tym MacDonaldem? przecież to niezdrowe dla zwykłego niekarmiącego człowieka, a co dopiero jak się karmi dziecko, które ma kilka tygodni...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Gilese, ja dopiero dojrzałam, że Twój Janek przecież prawie ma tyle, co nasz Krasnal... Ale życzę Ci, żeby zassał, bo jednak piersią się fajniej karmi niż butlą, mnie butla i odciąganie masakrycznie męczyło.

    A z Mackiem to mnie po prostu naszło... A że mały na każde jedzenie reaguje cudnie (oprócz wspomnianej czekolady) to myślałam, że McChicken też przejdzie. Nie przeszedł i więcej próbować nie będę.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja na diecie byłam tylko przez 1,5 miesiąca, a potem zaczęłam jeść normalnie, oczywiście stopniowo. Moje dziecko reagowało tylko na mleko i sery, bo jak zjadłam za dużo to robiły się jej krostki na twarzy. Zrezygnowałam na dłuższy czas z nabiału ale teraz jem, a młoda nie reaguje.

    A kalafiora, brokuły, cielęcinę, paprykę i wiele innych pyszności to młodej daję do jedzenia i nie obserwowałam żadnych specjalnych rewelacji poza paskudnymi kupskami śmierdzącymi :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    U mnie Hanula zawsze reagowała na paprykę mega odparzeniem. Dlatego zrezygnowałam z jej jedzenia i Hania też osobiście jeszcze jej nie spróbowała. Boję się, jak zareaguje, tym bardziej, że 1,5 tygodnia temu zjadłam pól czerwonej papryki do kanapki (eksperymentalnie, żeby sprawdzić czy coś się zmieniło) i po pierwszej kupce odparzenie :angry: Także papryce mówimy "dowidzenia" :wink:

    Dopiero Hania śmigała na gołe nóżki a dzisiaj spaceruje z tatą w kurtce i czapce :surprised: U nas dzisiaj 8 stopni na termometrze i brzydki wiatr.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Fragile - śluz w kupie może świadczyć generalnie o nietolerancji czegoś, tym bardziej jeśli jest w zielonej kupie (przynajmniej tak obserwuję u swojej małej) a nietolerancja laktozy jak najbardziej może ujawnić się później! U mojego chrześniaka po 5 miechach!
    Flavia - jak tam z dietą Twoją? ja tam jestem może zboczona i przewrażliwiona na punkcie nabiału bo obecnie mam odstawiony, ale u nas np. kolki pojawiły się już po 2 tyg. i kanapki z serem pediatra poleciła zamienić na z wędliną:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    gilese, wg dr Hale'a , ten antybiotyk zaliczany jest do grupy L2, czyli "safe". Ja bym mleka nie wylewała. Różne antybiotyki (na najbezpieczniejszą penicylinę jestem uczulona) brałam w laktacji i nigdy nic się nie działo.
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    dziewczyny nie karmie już ok miesiaca, i zastanawiam sie kiedy przychodzi @ moze sie orientujecie? jest na to regula? powyskakiwaly mi mega pryszcze wygladam jak dioda szkoda ze sie nie swiece;/
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Ja już nawet nie pamiętam. Wiem tylko,że po skończeniu krwawień po porodowych miałam tydzień "wolnego" od krwawień i potem dostałam okresu.No i obecnie zaczynam już 3 cykl :wink:
    A po porodzie nie mam żadnych pryszczy,cera super,i zaobserwowałam że jak miałam mega bolące miesiączki,tak teraz nie czuję nic i gdyby nie obserwacje to nawet bym nie wiedziała kiedy dostanę:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Gieniu - ostatnio któraś pisała, że dostała po ponad 2 miesiącach :)

    Hussy: A po porodzie nie mam żadnych pryszczy,cera super

    Zazdroszczę! Szczerze! Tak jak w ciąży ANI jednego pryszcza nie uświadczyłam,, tak teraz? WYSYP :neutral: wyglądam jakbym miała ospę :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    no u mnie sie polog skonczyl we srode ide do gina, chyba cos mnie dopadlo bo swedzi;/ kur... masakra
    dwa dni temu mialam duzo bialego sluzu na papierze i domieszka krwi... ale sie skonczylo...

    bierzecie jakies anty jesli moge spytac? ja chyba sie zdecyduje na anty chociaz nigdy nie bylam za, boje sie natomiast skutkow ubocznych czy po kazdych anty np sie tyje?

    w ogole nie wiem co sie ze mna dzieje ale z mojego odchudzania nici poki co;/ bo mam manie slodyczowa...;/ jak nie zjem czegos slodkiego to mi zle

    zaraz idziemy na szczepienie ehh
    jakie czopki na goraczke ?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    gienia83: jakie czopki na goraczke ?

    paracetamol.
    gienia83: bierzecie jakies anty

    nie
    --
  4.  permalink
    Natalaa: Zazdroszczę! Szczerze! Tak jak w ciąży ANI jednego pryszcza nie uświadczyłam,, tak teraz? WYSYP wyglądam jakbym miała ospę


    Tiaaa mam czoło jak jura krakowsko-częstochowska. ostatnio w akcie desperacji napsikałam na nie octeniseptem i co ciekawe - pomogło!W przeciwieństwie do środków na pryszcze.

    Ja w 50dc znów miałam takie 2 dniowe krwawienie. Wcześniej miałam takie żółtawo-brązowawe plamienie. Poruszałam się więcej niż zwykle przed tym krwawieniem i nie wiem teraz czy to już @ czy tylko ciąg dalszy krwawienia - potrwało 2 dni i było słabe dziś znów zółtawo-brązowawe plamienie.
    :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Ja też po ustaniu krwawienia połogowego miałam ok. 10 dni przerwy, potem lekkie krwawienie tak ze 3 dni i od tej pory cisza... więc traktuję jako śródcykliczne:tongue: obserwacji innych nie miałam bo się nie spodziewałam zupełnie!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    mariamateria: Ja w 50dc znów miałam takie 2 dniowe krwawienie.

    u mnie pologowe skonczylo sie w 24dc. pozniej w 26 plamienie, w 41 krwawienie lekkie, w 50 plamienie, w 51 krwawienie. od tamtej pory cisza ;)
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Ja popołogowe miałam dość długie, bo 48 dni. Za to dziś mam już 301 dzień cyklu :-))) bez plamień, krwawień itd itp. Niech ten stan trwa jak najdłużej! Do @ mi wcale nie spieszno :-)))
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Eee, to ja bym chciała powrót cykli :D Bo się o drugie od razu postaramy :)

    Gienia, a czemu już nie karmisz? Tak z ciekawości pytam :)

    Mnie tak jak Natalę wysypało po porodzie... Chyba podkradnę ten pomysł z Octaniseptem...
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 7th 2012 zmieniony
     permalink
    The_fragile: Gienia, a czemu już nie karmisz? Tak z ciekawości pytam :)

    ehhh kochana, szczerze to ja sama nie wiem to chyba pod presją było... gadali ze sie nie najada, nic praktycznie nie jadlam, bo apetytu nie mialam;/ zmuszalam sie do wszystkiego, nie wiem tesciowa jeszcze dobijala.... no i mleka prawie nie bylo;/ potem mu dawalam troszke swojego i modyfikowane az w koncu calkowicie na modyfikowane przeszlismy ;/ ' stołujemy się 'bebilonem


    mały na szczepieniu nawet nie zapłakał od razu zasnął..
    nie dali nam pneumokoków mimo iż nasza pediatra zapewniala ze nam sie nalezy bo jestesmy w grupie ryzyka, ale teraz naszej nie bylo bo ma cos z noga;/ i dupa;/ dostalam skierowanie do kardiologa, jutro bedziemy sie rejestrowac...
    UWAGA!! MÓJ ' NIE NAJADAJĄCY SIĘ ' SYN SIN WAŻY 5220G !!
    więc niech mi nie pierdolą!!
    następne szczepienie jakoś w czerwcu

    Treść doklejona: 07.05.12 11:42
    The_fragile: Mnie tak jak Natalę wysypało po porodzie... Chyba podkradnę ten pomysł z Octaniseptem...

    i ja;p

    laski czyli teraz jak bede miala jakiekolwiek krwawienie plamienie to rozpoczac cykl ? chyba czas wykupic konto;p
    i widze ze moge dac gratisy 2 osoba;p ktoras chetna? doladuje sie 9ego juz na 100% bo kurde zabieram sie za to juz z 3msc ale szkoda mi kasiory;p
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.