Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    I wielka d*pa… Szczepienia odłożone. Mała ciągle ma to „coś” na gardle… nie zniknęło od kwietnia!!!!
    Dostałam gencjanę, mam smarować. Przyjść w czwartek lub piątek do oceny – jeśli zniknie – szczepienia we wtorek na 10
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Natalka, a może to jakiś grzyb?
    U nas mąż to miał na gardle, zaraził się od Marysi po urodzeniu (noworodki czetso to mają). Cholernie trudno sie to u niego lecyzło. Miał to na gardle i języku chyba z 5 miesięcy.
    Może zróbcie wymaz?
    nie, że Ci wkręcam czy coś, tylko nieraz sie coś długo leczy niepotrzebnie, a problem jest gdzie indziej.
  1.  permalink
    ja bym poszłą do laryngologa dziecięcego
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 15th 2012 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: ja bym poszłą do laryngologa dziecięcego

    byłam w kwietniu.... i on stwierdził, że to od szpatułki mogło być :/ a teraz się okazuje, ze to nie zniknęło.....

    Magda - na razie nie będę szaleć. Zrobię co pediatra każe, ale po tych szczepieniach na bank przenoszę się do innej przychodni. Po 1. bliżej nas, po 2. lepsza lekarka
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    a wyobrazcie sobie ze u nas dzieci nie sa badane przed szczepieniami.

    nagadalam mojemu mezowi ze to idiotyczne , jak mozna nie sprawdzac czy dziecko jest zdrowe czy nie i podac szczepionke np choremu dziecku.

    wiec jak weszilismy na szczepienie i maz sie odezwal z pytaniem do pielegniarki kiedy przyjdzie lekarz zbadac dziecko to zrobila WIELKIE ze zdziwienia oczy , po co nam lekarz i po co badac dziecko, skoro to "tylko" szczepienie ktore wykonuje pielegniarka...
    eh brak slow!!!:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Natalka a to cos widac na gardle? bo ja juz sobie wkrecam ze Dawid moze cos miec:neutral: nam sie dopiero po 4 miesiacach udalo wyleczyc plesniawki i martwie sie ze cos na gardle moglo zostac. Jak to masz smarowac? gardlo masz smarowac?
    Magda a jak sie robi taki wymaz? czy trzeba miec skierowanie?
    .
    .
    ja znowu jade do Polski:boogie: powiedzcie dziewczyny jak z pogoda na przyszly tydzien?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Cobraczek zbieranie kupy to dobry plan:)

    no ja z tego co wiem to wynik (eozynofile i ich liczba) dalaby jakis obraz tego..
    bo w pasozytach z tego co wiem to zawsze jest podwyzszona ich ilosc (albo jakas alergia-wtedy tez)

    Tymbardziej,ze krew pokazalaby calosciowy obraz..wszystkiego
    ja lubie badania krwi,krew jest zajebista tyle mozna z niej wyczytac;)

    a w koncu leki jakies dajesz na te rzekome robale czy nie?

    Treść doklejona: 15.05.12 16:16
    Cobraczek: ale lekarz powiedzial,ze nie ma sensu bo jesli to robaki to bedzie cos podwyzszone i tak nam nie da 100% pewnosc


    bardziej krew da niz kupa (gdyby wyszla negatywna)

    robale naoparwde potrafia sie chowac,ale te 3 dni powinno cos dac
    zbieraj kupsko z rana, z roznych por dnia moze i z roznych miejsc klocka;)
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    ło matko a ile taka kupe mozna przechowywac i jak?
    --
  2.  permalink
    to w takich specjalnych pojemniczkach się przechowuje w lodówce.
    --
  3.  permalink
    chloe28: a w koncu leki jakies dajesz na te rzekome robale czy nie?


    Nic nie przepisala bo powiedziala,ze nie jest pewna czy to robaki...



    chloe28: zbieraj kupsko z rana, z roznych por dnia moze i z roznych miejsc klocka;)


    Zbieram,zbieram;)
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    dziewczyny o jakiej porze powinnam mierzyć temperaturę, jeśli mój synio wstaje w sumie różnie o 1 a nawet o 4 powiedzcie jak wy sobie radzicie.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Natka to odczekaj po jedzeniu z tym smarowaniem żeby Ci nie zwróciła:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    lecia_28: Natalka a to cos widac na gardle?

    czerwone jakby krwiaczek... :/

    coma: Natka to odczekaj po jedzeniu z tym smarowaniem żeby Ci nie zwróciła

    nie no jasne :)
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    lecia_28: powiedzcie dziewczyny jak z pogoda na przyszly tydzien?


    no niby ma byc ciepło od weekendu ale ja już w nic nie wierze a dzis jest obrzydliwie... bleeeee...

    a moje dziecie tak jak mówiłyście wzięlo się za siebie i głowkę dźwiga jakby miała z pół roku :smile: a nawet zdarzyło jej się ze dwa razy rączki do mnie wyciągnąć i jak wezme za rączki to prawie jej nie podciągam a ona siadać chce i głowke dźwiga :smile:

    a co do rączek to właśnie złapała lalę na karuzeli i ściągnęła całą na siebie z nadzieją iż spożyje ja w całości :bigsmile: no świrek taki mały.... :smile:

    a ja mam pytanie o rączki i stópki, wiem, ze mogą być zimne i w ogóle na to nie reaguję, sprawdzam kark, ale od kilku dni są zimne i mokre jakbym ją z wody wyjęła, muszę jej zmieniac skarpetki bo normalnie sa wilgotne, normalne to?? nie za wcześnie na antyperspiranty?? :wink::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    ANULA może ona faktycznie ma za mało witaminy D ?
    wtedy ponoć sie dziecko poci....

    i fajnie, że z główką są postępy i z próbą trakcji
    mówiłam, ze tak będzie :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    TEORKA: może ona faktycznie ma za mało witaminy D


    no daje jej więcej od kiedy pan doktor nakazał... ale jej się tylko ręce i stopy pocą i to jest ten zimny pot, jak sa ciepłe to są suche
    no nic, jutro wyniki, jeszcze usg i do lekarza, zobaczymy

    TEORKA: mówiłam, ze tak będzie


    eeehhh ty jak cos powiesz... :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Dziewczyny, pomocy!!!

    Kuba od kilku dni tak bardzo się podciąga do siadania, że masakra!:confused: Jak tylko widzi moją rękę koło siebie to już łapie i się podciąga!:shocked: Nie mogę się z nim normalnie pobawić bo tylko siadanie mu w głowie i denerwuje się jak mu nie pozwalam. Jak już mnie złapie i pomogę mu troszkę,że usiądzie (podtrzymuję mu ciągle plecki) to aż piszczy z radości. I w ogóle tak sie rozwinął ostatnio ruchowo, że mostki napiernicza aż huczy, przekręca się non stop a ja chyba zaraz osiwieję bo nie wiem czy nie bedzie mial przez to wszystko problemów z kręgosłupem.
    I teraz mam pytanie: pozwalać się podciągać czy jeszcze jest za wcześnie?
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeMay 15th 2012 zmieniony
     permalink
    carottka: I teraz mam pytanie: pozwalać się podciągać czy jeszcze jest za wcześnie?


    Przecież go nie sadzasz na pierdyliard godzin... Pozwól mu się trochę pocieszyć nową umiejętnością. :wink:
    Moje dziecko też się chciało podciągać do siadu. Podciągałam ją na chwilę i po 3 sekundach opuszczałam. Tak się bawiłyśmy kilka razy dziennie.
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Pozwól mu się trochę pocieszyć nową umiejętnością.


    Bardzo bym chciała, ale jak słyszę: "za wcześnie jeszcze, zobaczysz, będzie powykrzywiany przez to siadanie"to mnie zwątpienie łapię, czy na pewno dobrze robię:wink:
    --
  4.  permalink
    carottka to takie samo gadanie jak z tym, że za cienko ubieramy, że dziecko się cyckiem nie najada i wogóle... każde dziecko ma swoje tempo i tyle... trza podążać za nim i słuchać swojego instynktu :)
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    carottka: Kuba od kilku dni tak bardzo się podciąga do siadania, że masakra!:confused: Jak tylko widzi moją rękę koło siebie to już łapie i się podciąga!:shocked:

    Moja też od paru dni to robi. Cała czerwona, krzyczy ,piszczy i się dzwiga :) Ostatnio tak się podniosła na moich kolanach(łapiąc mnie za ręce) że usiadła i jeszcze się po pokoju rozejrzała :tooth: Jak robi to sama to niech sobie ćwiczy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    carottka: Kuba od kilku dni tak bardzo się podciąga do siadania, że masakra!

    To problem? Wczoraj jak byłyśmy u pediatry i ją odłuchiwała to mała główkę heja w górę brała na pleckach. A lekarka na to: "O!! Chcesz siadać? To proszę - mama ją posadzi :-)" i osłuchała ją na pleckach ;)
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    A lekarka na to: "O!! Chcesz siadać? To proszę - mama ją posadzi :-)" i osłuchała ją na pleckach ;)

    :clap:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    gienia83: powiedzcie jak wy sobie radzicie.

    Gienia, moja wstaje tak samo. I ja sobie radze ta, że mierze o 4. teoretycznie, bo praktycznie to może z 3 razy w miesiącu mi sie uda o 4, a tak to mierze jak młoda wstaj ena jedzenie, np. o 3, o 5, najpóźniej o 6.30 i robię korektę. Dlatego przeszłam z Roetzera na angielską. Nie do końca ufam jednak takim korygowanym wykresom, więc obserwuję szyjke i śluz i mi sie to pokrywa z tymi korygownaymi tempkami.
    lecia_28:
    Magda a jak sie robi taki wymaz? czy trzeba miec skierowanie?

    patyczkiem miziają gardło i tyle. Mój mąż brał na to skierowanie od internisty. ale pewnie można i na własny koszt. tylko i tak internista musi wtedy obaczyć wynik. My to leczyliśmy nystatyną (u małej zasiedliło jelita, a u męża właśnie język i gardło).
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    o mako ja to dopiero osiwieje:( juz pisalam za irlandzka sluzba zdrowia wedlug mnie "ma mase niedoskonalosci", po prostu tu nikt tych dzieciakow nie bada:cry:
    ni i teraz ja sobie wkrecam ze Dawid moze cos miec, jakie to szczescie ze znow lecimy do Polski.
    Magda ja zuzylam 3 opakowania nystatyny na plesniawki, myslisz ze jakby cos mial jeszcze innego to przy okazji by "usunela"? a skad wiedzieliscie ze zasiedlilo Marysi jelita? i jakim cudem maz sie zarazil?
    --
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Podwoiliśmy wagę urodzeniową ważymy całe 7030g i mierzymy 70cm a III dawka 5w1 zamiast płaczu wywołała głośne gluuuuuuuuuuuuuu.
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    My koksujemy jak to wcześniaki mają w zwyczaju, wagę urodzeniową podwoiliśmy jeszcze przed skończeniem drugiego miesiąca, obecnie mały waży już pewnie ponad 4 kilogramy, zrobił mu się drugi podbródek i takie policzki jak u chomika :D wszyscy mają z niego uciechę, że na mamusinym mleczku tyje ;)

    A to apropo ostatniego skandalu http://www.blog.przedporodem.pl/dlugie-karmienie-piersia-i-awantura-o-okladke-magazynu-time/ :)
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    lecia_28: a skad wiedzieliscie ze zasiedlilo Marysi jelita? i jakim cudem maz sie zarazil?

    Bo lezala w szpitalu 3tyg jako wczesniak i tam standardowo robili wymazy z buzi, dupki etc.
    To jest bardzo zarazliwe, maz prawdopodobnie po kontakcie z pieluszka przeniosl sobie do ust.
    lecia_28: myslisz ze jakby cos mial jeszcze innego to przy okazji by "usunela

    U Mery zbili to dziadostwo po tygodniu. Ale maz dluzrj, wiec trudno mi powiedziec, nie znam sie.
    A czemu podejrzewasz grzyba?
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    wiesz ja nawet nie to ze podejrzewam, tylko schizuje bo mielismy te plesniawki od lutego :shocked: uzywalam aphtinu, nystatyny, leku robionego na recepte i dopiero zel dactarin pomogl. Troche sie martwie bo to dziwne ze tak dlugo te plesniawki mial i obawiam sie czy na gardlo nie poszlo. Ale nystatyny 3 opakowania zuzylismy. A pisalam juz pod moim wykresem jak wygladala rozmowa z Irlandzkim lekarzem
    - Dawidek ma plesniawki
    -tak? ale to nic nie szkodzi,same przejda, wyleczy je twoje mleko
    -ale on je ma od lutego
    -nie sa takie grozne, gorzej jakby mial cos innego
    -ale on przez to mniej je
    -my tu nic na to nie dajemy
    -mi sie juz infekcja zaczela przenosic na piersi
    -tak? a kiedy pani planuje skonczyc karmienie piersia?
    po ostatnim pytaniu przestalam ciagnac temat... na szczescie w niedziele lece do Polski
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Lecia, to jak będziecie w PL to idź po prostu do pediatry i zasugeruj wymaz. Od lutego to naprawde długo i to może być ten grzyb. sprawdze Ci jeszcze na wypisie Mery, co jej na to dawali poza nystatyną.
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    dzieki bardzo Magda
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    dziewczyny podam was sposób starego laryngologa , który skutecznie zwalczył plesniawki u mojej córy (miała tak upierdliwe, ze zeszły az na krtan, masakra normalnie) kazał do zawiesiny nystatyny wlac aftin i ampułke wit C lub pół buteleczki cebionu i tym pedzlowac, i pozwolic polknac, 3 razy dziennie ( ja kroplomierzem wlewałam do buzi tak (ok 0,5ml), rozlewajac po policzkach. Mała pluła, darła sie jak wsciekła bo to na pewno paskudztwo wyjatkowe, ale po tygodniu po plesniawkach i chrypie nie było sladu i juz nigdy nie powróciły. Miała wtedy ok 4-5 m-cy.
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    dziewczyny, a skąd wy wiecie o tych pleśniawkach?bo mój mały cały czas charczy, ale mój mąż cały czas twierdzi, że to przez jedzenie..a ja już nie wiem:( Idziemy do lekarza w piątek to może się dowiem.

    Ja mam dalej problem z karmieniem. Mały często po tym jak wypije pierwszą "falę"wygina mi się w pałąk i nie mogę go dostawić. Serio zaczynam się zastanawiać czy coś mu nie jest bo wywraca w tedy oczami i często ryczy..Czy on się może tak najadać? Jak ryczy to zatykam go smoczkiem i skąd mam wiedzieć czy jeszcze głodny? W ogóle mały często leży wygięty w pałąk, a zasypia tylko na boku z głową odchyloną do tyłu. To normalne? Z córą tak nie miałam:(
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    ILLAN a oglądał Małego neurolog ?
    bo czasami te objawy jakie opisujesz mogą świadczyć o wzmożonym napięciu mięśni...


    zobacz, to cytat ze strony internetowej:

    "Jeśli któryś z opisanych poniżej objawów wystąpi u Twojego dziecka, najpierw wybierz się z maluchem do waszego pediatry:
    Koniec pierwszego miesiąca:
    - odgina do tyłu główkę i tułów;
    - leżąc na pleckach, jest zgięty w jedną stronę (jak rogalik);
    - jest nadmiernie senny lub bardzo mało ruchliwy;
    - często podczas jedzenia pręży się, denerwuje, wygina;
    - trudno go ubrać, bo ma zbyt napięte rączki lub nóżki."



    może warto skonsultować, upewnić się, że jest wszystko ok ?
    bo oczywiście może sie okazać, ze to np tylko ból brzuszka albo coś tam :wink:
    --
  5.  permalink
    Witam w ten słoneczny, acz chłodny dzionek.
    My właśnie z Michałkiem po szczepieniach! Ależ to było przeżycie bolesne... :sad: Ale już po wszystkim, jesteśmy w domku. Michaś waży 5860. :smile:

    Dziś mnie Maluszek zaskoczył - wieczorem ułożyłam Go do spania boczkiem do ściany łóżeczka (tej dłuższej), a ten skubaniec - jak wstałam gdy zaczął budzić się na jedzonko - obrócił się tak, że leżał na pleckach przy samiuśkim krótszym boku łóżeczka. :smile:


    Illan, mój często tak się wygina ale On wówczas gdy przeciąga się... Niestety mój także płacze przy karmieniu piersią. Najpierw wypiję - jak Ty to nazwałaś - pierwszą falę z jednej i zaczyna się denerwować, po czym zaraz przekładam go do drugiej i po pewnym czasie znowu nerw i wtedy butla wkracza...
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    illan: Ja mam dalej problem z karmieniem. Mały często po tym jak wypije pierwszą "falę"wygina mi się w pałąk i nie mogę go dostawić. Serio zaczynam się zastanawiać czy coś mu nie jest bo wywraca w tedy oczami i często ryczy..Czy on się może tak najadać? Jak ryczy to zatykam go smoczkiem i skąd mam wiedzieć czy jeszcze głodny? W ogóle mały często leży wygięty w pałąk, a zasypia tylko na boku z głową odchyloną do tyłu. To normalne? Z córą tak nie miałam:(


    Mi to bardziej do kolki pasuje. Wczoraj byłam u sąsiadki i opowiadała,że w jej rodzinie jest dzieciaczek typowo kolkowy i mówiła,że wygina się nie miłosiernie,miota,płacze,nie chce jeść i lekarz przepisał im coś na kolki,bo nie dawali sobie rady. Karmić cycem też trzeba umieć,złe przystawienie może do tego doprowadzać.Dziecko nałyka się powietrza,brzuszek boli, i płacz. Może powinnaś po tym, jak zaczyna tak się miotać wziąć dziecko na ramię i może sobie beknie i ponownie przystawić?:wink: Może nie ma pokarmu,może wolno leci ? Tak na prawdę ciężko powiedzieć co może takiemu małemu dziecku przeszkadzać.
    Poza tym jak jest połączenie cyca i butli to się nie dziwię,że takie cyrki są :wink: U mnie było to samo. Jednak przy tym cycu dziecko musi się napracować,żeby zjeść,a z butli praktycznie samo leci :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    TEORKA: ILLAN a oglądał Małego neurolog ?

    jeszcze nie. Byliśmy dopiero na jednej wizycie u pediatry i ona powiedziała, żeby się niepokoić jakby się wyginał tylko z jedną stronę, a on się wygina we dwie. U nas to jest ciężki temat bo mąż uważa, że jestem przewrażliwiona i co chwilę się doszukuję nowej choroby u małego, a tymczasem jak dla mnie ma 3 z 5 objawów które opisujesz. W piątek dopytam lekarkę co o tym sądzi, ale się martwię :sad:

    Treść doklejona: 17.05.12 13:32
    Hussy: Poza tym jak jest połączenie cyca i butli to się nie dziwię,że takie cyrki są

    nie ma połączenie bo jest sam cyc:wink:
    co do tego brzuszka to też myślałam czy to nie to bo często się najbardziej pręży przy karmieniu wieczorami. Wszystkie ewentualności biorę pod uwagę. I to że go boli brzuch, i to że mu nie leci i się wkurza i to że go źle przystawiam.. Odbijam, zmieniam pozycje i tak się męczymy..
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Dwa miesiące to już powinniście zaliczyć wizytę u neurologa.Przynajmniej mi się tak wydaje.. Im pózniej okaże się ,że coś nie tak tym gorzej :confused: Ja miałam pierwszą wizytę w 3 tygodniu,a u pediatry byłam już kilkanaście razy. Poza tym nie rozumiem, bez urazy ,ale skoro masz tyle wątpliwości, dziecko ma 2 miesiące ,a Ty dopiero odbyłaś jedną wizytę u pediatry no to przepraszam..
    --
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Hussy: Ty dopiero odbyłaś jedną wizytę u pediatry no to przepraszam..

    no i proszę..teraz na wyrodną matkę wychodzę..:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Tego nie napisałam i tak nie uważam,ale jeśli masz wątpliwości to koniecznie powinnaś iść z tym problemem do neurologa. Poza tym pediatrzy na pierwszej wizycie wypisują skierowania,przynajmniej u mnie tak było :wink:
    Tutaj na forum neurologów (raczej) nie ma i nikt po opisie pewnie nie będzie w stanie Ci pomóc :wink: Możemy tylko pogdybać,a problem dalej jest. Może faktycznie wszystko jest w porządku,a Ty po prostu bardzo się martwisz i wyszukujesz nie prawidłowości :smile:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    illan: U nas to jest ciężki temat bo mąż uważa, że jestem przewrażliwiona i co chwilę się doszukuję nowej choroby u małego, a tymczasem jak dla mnie ma 3 z 5 objawów które opisujesz. W piątek dopytam lekarkę co o tym sądzi, ale się martwię


    Illian, witaj w klubie.
    Ja wiecznie "walcze" z moim mezem bo on zawsze mowi ze ja jestem przewrazliwiona i doszukuje sie problemow..

    Tyle ze ja z tych upartych jestem. I ja zawsze postawie na swoim i lece do lekarza jak mnie cos niepokoi.


    Hussy: Dwa miesiące to już powinniście zaliczyć wizytę u neurologa.


    Hussy - ale nikt nie powiedzial ze wizyta u neurologa jest konieczna i TRZEBA isc z dzieckiem do neurologa.. wiec nie wiem czemy jestes tak zdziwiona ze Illian nie byla ze swoim.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    yol: Hussy - ale nikt nie powiedzial ze wizyta u neurologa jest konieczna

    Wydaje mi się,że przed pierwszym szczepieniem jest :wink: Bynajmniej, jak byłam prywatnie u neurologa to taką informację dostałam
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Hussy: Wydaje mi się,że przed pierwszym szczepieniem jest Bynajmniej, jak byłam prywatnie u neurologa to taką informację dostałam


    naprawde??

    pierwszy raz slysze..
    --
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Hussy: Wydaje mi się,że przed pierwszym szczepieniem jest

    pierwsze słyszę, że z dzieckiem trzeba do neurologa pójść jeśli pediatra nie wysyła, a nas pediatra nie wysłała..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2012 zmieniony
     permalink
    ja też słyszałam, że przed I szczepieniem [ i każdym następnym chyba też ] dziecko powinien neurolog zbadać :confused:
    my niestety też tego nie dopilnowaliśmy...


    ILLAN ja dla świętego spokoju bym chyba poszła do neurologa niech sprawdzi....
    sama z resztą kiedyś byłam z Niną :tongue:
    bo o ile te cyrki przy cycku mogą być faktycznie od brzucha tak samo wyginanie i spanie w pałąk wygiętym to już chyba od brzucha nie koniecznie,,,
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    illan: pierwsze słyszę, że z dzieckiem trzeba do neurologa pójść jeśli pediatra nie wysyła, a nas pediatra nie wysłała..

    No bo, u mnie na pierwszej wizycie u pediatry okazało się,że Oli ma wzmożone napięcie i dostałam skierowanie do neurologa.Nie chciałam czekać na wizytę NFZ więc poszłam prywatnie. I tam neurolog powiedziała,że prawidłowo dziecko powinno odbyć trzy wizyty przed każdym szczepieniem. I dała mi na karteczce pozwolenie na szczepienie.
    Jeśli Ty widzisz u swojego dziecka jakieś nieprawidłowości to też powinnaś się udać do neurologa.A jeśli Ciebie pediatra nie wysłała to znaczy,że nie widziała takiej potrzeby. Więc gdzie doszukujesz się problemu?
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    TEORKA: ja też słyszałam, że przed I szczepieniem [ i każdym następnym chyba też ] dziecko powinien neurolog zbadać



    Teo ale jesli bylaby taka koniecznosc (badanie przed kazdym szczepieniem) to dzieci z marszu bylyby wysylane do neurologa przed kolejnym szczepieniem bo przeciez tych szczepien troche jednak jest w pierwszym roku zycia.

    Ja osobiscie uwazam ze to takie troche nakrecanie kabzy neurologom - bo przeciez wiekszosc matek (jelsi nie dostana skierowania i nie chca czekac tygodniami), wybuli kase i pojdzie prywatnie.
    --
  6.  permalink
    Też mi się wydaje, że wizyta u neurologa - jeżeli dzieciątko przyszło na świat bez problemów - nie jest potrzebna przed szczepieniami... U mnie było tak, że musiała się odbyć ze względu na sytuację na porodówce - nagłe CC ze względu na rotację główki Michałka i zagrażającą zamartwicę. Neurolog, okulista, ortopeda (tu jak każdy maluch), USG główki to zalecenia, z którymi wyszliśmy ze szpitala...

    Illan, yol dołączam do klubu walczących z mężem odnośnie zdrowia maluszka i wyszukiwania "problemów". :smile: I ja też uparta w tej kwestii, ale i nie tylko. :smile: Ehh, ja tam uważam, że to ma swoje dobre strony. Byłam już kilka razy z Michasiem u pediatry z "różnymi takimi" i nawet pediatra powiedziała, że to dobrze, że przychodzę nawet z błahostkami bo ja tak na prawdę nie jestem sama w stanie ocenić czy coś jest błahostką czy nie i gdy są jakieś wątpliwości warto przejść się do lekarza...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    Hussy: Wydaje mi się,że przed pierwszym szczepieniem jest

    no coś Ty?
    yol: naprawde??pierwszy raz slysze..

    ja też!!
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    katarzynah1987: Też mi się wydaje, że wizyta u neurologa - jeżeli dzieciątko przyszło na świat bez problemów - nie jest potrzebna przed szczepieniami...

    Moje dziecko urodziło się beż żadnych problemów,a u pediatry stwierdzono wzmożone napięcie,więc akurat obalam to co piszesz :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.