Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    TEORKA: i tak do dzisiaj ma

    na pocieszenie Ci powiem, ze ja robilam tak samo.
    ale do dzisiaj mi ine zostalo ;)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Magdalena: na pocieszenie Ci powiem, ze ja robilam tak samo


    że się za ucho targałaś ? :wink:

    no mogła by juz przestać bo mam wrażenie, że to ucho jej jakby odstaje delikatnie [zawsze karmię ją na jedną stronę - na drugą nie umiem jakoś - wiec jedno ucho targa :cool:]
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Talka ja muszę małej obcinać co dwa, trzy dni tak jej skubane rosną! Jak zapomnę to widać że zapomniałam od razu na buzi młodej:devil: po cyckach też mnie okładała, czasem drapie, generalnie staram się jej zająć tą wolną rękę...
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Dawidek tez sie szarpie za uszka ( jak jest glodny, jak nie ma co robic, jak jest spiacy) i dlatego chodzi w opasce, co z tego ze ma kwiatki i falbanke:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    TEORKA: a moja Nina [jak jeszcze cyckowa była] to nie mnie po cyckach tylko siebie po uchu targała
    i tak do dzisiaj ma

    Oliwka to samo.. I jeszcze loki na włoskach sobie kręci paluszkami ;))
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Hussy: I jeszcze loki na włoskach sobie kręci paluszkami ;))


    ano jakby moja miała na czym to też pewnie by kręciła heheh :devil::devil::devil::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Wiki też ma jakiegoś bzika z tymi uszami, niestety szarpie,wykręca oba i oba już ma lekko odstające. ....a opaskę zdejmuje z głowy w 3 sekundy, więc chyba jej już takie uszka zostaną:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Kurka - Teo, jenny - Wasze małe już 7 miesięcy.... łoł :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Dawidek mial takie ladne uszka do okolo 2 miesiaca kiedy to odkryl raczki i ze cos ma do glowy przyczepione, uszka wlasnie, tez mu teraz odstaja i zawijaja sie gdy obraca glowe. ja mam manie bo moje jedno ucho odstaje inaczej niz drugie i cale szczescie ze moge rozpuscic wlosy to tego nie widac, ale u chlopca to juz ciezej ukryc
    --
    •  
      CommentAuthorAlice85
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    He he my mamy przy cyckowaniu wszystkie atrakcje o jakich piszecie :bigsmile: Tzn. miętoszenie cycka rączką, łapanie się za ucho i włoski, a jeszcze jak puszcza pierś kiedy ją coś zainteresuje, to łapie mój sutek w dwa paluszki, tak niby od niechcenia, i ściska albo przekręca... grrr :wink: Chwytam ją wtedy za łapkę delikatnie, bo to jednak przyjemne nie jest.
    Lecia zabiłaś mnie tą opaską z kwiatuszkiem i falbankami :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, polecam ten wywiad. Szczególnie dla mam chłopców. Coś w tym jest, ginka mi kiedyś mówiła, żeby unikać soi i kurczaków.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 25th 2012 zmieniony
     permalink
    The_fragile: Coś w tym jest, ginka mi kiedyś mówiła, żeby unikać soi i kurczaków.
    no nie wątpię ale chyba zdecydowanie bardziej polecam więcej ruchu, mniej grzania jaj przed kompem, luźniejsze ubrania od maleńkości itd itp a potem czepiała się żarcia hmm i to chyba całego - bo wszędzie jest chemia...
    Ps Trzody nie karmi się soją bo jest za droga a tańszą o wiele kukurydzą
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Agunia, ale ruch/laptopy to wiedza powszechna - chyba wielu facetów zdaje sobie sprawę z tego, że "grzanie jajek" nie jest zbyt dobre dla płodności. Natomiast kurczaki są tak nafaszerowane antybiotykami, że jeść się odechciewa. A soja to nie dla kurczaków, tylko kobiety/faceci żeby soi tyle nie jedli. Coś kiedyś czytałam o wpływie soi na rozwój raka piersi - Azjatki mają największy odsetek tego nowotworu, a tam wiadomo soja jest wyjątkowo popularna. W każdym razie - warto zadbać i o jedzenie ;)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Agunia05: zdecydowanie bardziej polecam więcej ruchu, mniej grzania jaj przed kompem,


    no ja mam kumpele ktorej maz jest amatorem-kolarzem,. Bierze udzial w przerownych maratonach itp i w ogole zdrowy tryb zycia prowadzi a jak zaczeli sie starac o dzidziusia to sie okazalo ze jajka "przegrzane" od tego jezdzenia na rowerze i byl problem z plemniczkami...
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Soja zawiera fitohormony, które są bardzo podobne do żeńskich hormonów, dlatego nie zaleca się jej w diecie chłopców i mężczyzn.

    Yol - no proooooszę Cię... Mój mąż jest wyczynowym rowerzystą od dzieciaka (a ma 33 lata) i spłodził syna w 4 cyklu. To jest raczej kwestia osobnicza, poza tym ewentualnie sprzętu (typu siodełko, portki), a nie, że każdy i zawsze.
    Faktycznie grzanie jaj przed komputerem może mieć znaczenie ;-) No ogólnie bardziej siedzący tryb życia, fast-foody, stresy...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    The_fragile: Agunia, ale ruch/laptopy to wiedza powszechna - chyba wielu facetów zdaje sobie sprawę z tego, że "grzanie jajek" nie jest zbyt dobre dla płodności.
    było do mam chłopaków a nie dorosłych facetów - ale i tak mi przed oczami stanęło dzisiejsze pokolenie dzieciaków spedzające czas przed kompem... Poza tym szukając spodni czy bielizny dla syna (10lat) natknęłam się na całą masę opiętych bokserek i takich samych spodni :/
    A co do soi to w artykule pisze ze trzoda jest nią karmiona - dlatego napisałam ze tak nie jest
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 25th 2012
     permalink
    Livia: Yol - no proooooszę Cię... Mój mąż jest wyczynowym rowerzystą od dzieciaka (a ma 33 lata) i spłodził syna w 4 cyklu. To jest raczej kwestia osobnicza, poza tym ewentualnie sprzętu (typu siodełko, portki), a nie, że każdy i zawsze.


    nie no jasne... ja nie powiedzialam ze kazdy rowerzysta bedzie mial przegrzane jajka!!

    Ale jak widac w przypadku moich znajomych jajka sie przegrzaly...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    Agunia05: tak mi przed oczami stanęło dzisiejsze pokolenie dzieciaków spedzające czas przed kompem


    Oj, żebyś wiedziała... Jak się patrzę na chłopców w mojej rodzinie - wszyscy przed kompami, jak przyklejeni. Z bratem mieliśmy trochę inaczej jednak - był komputer, były gry, ale rodzice całe weekendy spędzali na rowerach, wrotkach, nartach w zimie, czy na pieszych wycieczkach. I chcąc nie chcąc my z nimi tak "sportowaliśmy" i jakoś nam to w krew weszło. Mąż też zapowiada, że naszego malucha będziemy ciągnąć do sportów - mam nadzieję, że się uda i że komputer nie będzie atrakcyjniejszy od innych rzeczy ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    Drogie mamusie mam pytanie jakiego termometru używacie dla swoich pociech? Chodzi mi o to czy do ucha, do czoła, pod pachę czy jak? U lekarza widziałam taki do czoła i ucha jednocześnie, ale nie wiem czy takie coś zdaje egzamin. Na razie (odpukać!) nic się nie dzieje, ale wolałabym mieć pod ręką i jeszcze jedno: jaka jest prawidłowa temperatura ciała noworodka - niemowlaka?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    Hanny, my mamy taki douszno-czołowy BabyOno i jest ok, tylko ciut zaniża. A temperatura jest tutaj.
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    Długo używaliśmy elektronicznego Microlife w dupce. Trzeba odjać 0,5 stopnia. Potem się nei dało, krzyczała, płakała. i teraz mam taki paskowy za parę zł. TAki czarny co się podświetla ile ma stopni. Ale to tak orientacyjnie, bo i tak ostatniecznie psrawdzam w dupce ile ma... Myślę, że warto zainwestować w taki elektroniczny do czoła przykłądany - koło 100 zł. Zwłaszcza jak się planuje kilkoro dzieci. Lepiej to kupić niż jakąś zabawkę - mozńa rodzinę poprosić.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    ja mam microlife elektroniczny do ucha i do czola, temperatura pokrywala sie z ta z rteciowego mierzona przeze mnie tzn moja temp ciala, dla nas jest rewelacyjny! Do tej pory nie byl potrzebny (odpukac Dawidek nie choruje) ale uzywamy go do mierzenia wody w wanience przed kapiela, mierzenia temp powietrza w pokoju przed kapiela, mierzenia temp mleka, herbatki.
    Co do temp maluszkow to chyba do 37,5 nie ma co panikowac, pozniej lepiej skonsultowac sie z lekarzem.

    Treść doklejona: 26.05.12 20:21
    jaka dzisiaj cisza na forum, wszyscy korzystaja z pogody:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    Livia: To jest raczej kwestia osobnicza, poza tym ewentualnie sprzętu

    ojtam ojtam, Livia, już tak nie reklamuj męzowego "sprzetu" ;))))
    Hanny: U lekarza widziałam taki do czoła i ucha jednocześnie, ale nie wiem czy takie coś zdaje egzamin.

    u nas nie zdalo egzaminu i po kilku uzyciach schowaliśmy gklebok od oszafki. mocno zaniżal tempke. wolę wiec do dupki microlife z elastyczną koncówką.
  1.  permalink
    Co do miętoszenia cycków, to Zwitkowski w tej swojej książce pisze, że w 2-4 miesiącu pojawia się ta umiejętność i to zupełnie naturalny odruch :) Ja se myślę, że dzieć wie co robi, bo jak ściągam laktatorem i masuję, to lepiej leci :devil: Tak mi się skojarzyło, bo wczoraj się natknęłam.
    Zażyczyłam sobie w prezencie 2 chusty - taką na kółkach i długą tkaną. Tej do wiązania jeszcze nie używałam, bo za ciepło było, żeby w tej temperaturze trenować wiązanie, bo mój dzieć zimnolubny bardzo jest, wiec nie chciałam go denerwować niepotrzebnie... za to w kółkowej po położeniu go w pozycji kołyski zasypia w 10 minut, nawet jak przez upał umęczony jest i rozdrażniony :bigsmile: no i zachwycony jest tym, że się można najeść przy chodzeniu i to jest mankament, bo se wykombinował, że nosić się w chuście to miło, ale najpierw ma być CYC :devil: łakomczuch - nawet jak go nakarmionego wsadziłam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMay 26th 2012
     permalink
    jtam ojtam, Livia, już tak nie reklamuj męzowego "sprzetu" ;))))


    Wyrywaczka z kontekstu :updown:
    :tooth::tooth::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny:))) Coś w tym stylu pomyślę, a najwyżej dodatkowo w dupkę;)

    Treść doklejona: 27.05.12 10:53
    Dziewczyny, znajomi chcą do nas przyjść z dwuletnim dzieckiem. Nasze ma niecałe 2 tygodnie. Jeszcze jest nieszczepiony...to bezpiecznie tak? Tyle się słyszy, że małe dzieci jakieś badziewia bezobjawowo przenoszą...czy przesadzam?
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    mariamateria: Co do miętoszenia cycków, to Zwitkowski w tej swojej książce pisze, że w 2-4 miesiącu pojawia się ta umiejętność i to zupełnie naturalny odruch :) Ja se myślę, że dzieć wie co robi, bo jak ściągam laktatorem i masuję, to lepiej leci Tak mi się skojarzyło, bo wczoraj się natknęłam.

    Jakby miętosiła to ok, ale ona ściska, szczepie, drapie itd.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Hanny: Dziewczyny, znajomi chcą do nas przyjść z dwuletnim dzieckiem. Nasze ma niecałe 2 tygodnie. Jeszcze jest nieszczepiony...to bezpiecznie tak?


    jak tamten dwulatek zdrowy to po mojemu nie ma się co bać
    do nas 1,5 roczny mój bratanek przychodził często jak Ninka malunia była tylko zawsze pytałam czy zdrowy, nie ma kataru itp
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Hanny: Dziewczyny, znajomi chcą do nas przyjść z dwuletnim dzieckiem. Nasze ma niecałe 2 tygodnie. Jeszcze jest nieszczepiony...to bezpiecznie tak? Tyle się słyszy, że małe dzieci jakieś badziewia bezobjawowo przenoszą...czy przesadzam?

    ja uważam, że jak to nie jest konieczne, to do miesiąca warto odpuścić spotkania z dziećmi przedszkolnymi czy urzędującymi w piaskownicy. tu nie chodzi o katary czy inne infekcje, tylko o bakterie zasiedlające drogi oddechowe. ale to moja opinia.
    jest cała masa dzieci, którym to nic nie robi i na tę masę trafia się czasem jedno, które złapie pneumokoka. Po co potem sobie robić wyrzuty.
    Mam w przyjaciółkach mamę dzieci z pneumo i maleństwa się umęczyły potem infekcjami dróch oddechowych, pakowali w nie antybiotyki, aż się okazało, że t0o właśnie pneumo je tak załatwiło.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Przepraszam ale totalnie się nie zgadzam i nie izolowałam noworodków ani od rodzeństwa ani obcych dzieci. Jest tyle bakcyli w powietrzu i na rzeczach i wszedzie że za choinkę nie uchronisz dzieciaka od kontaktu z nimi a na pewno izolacja nie pomaga w uodpornianiu dzieci. A co do pneumo mono i innych są chwile ze mam wrażenie że jest to nadmuchane mega. mam ogrom znajomych z dzieciakami i żadne z nich nie było chore (oczywiście na szczęście) ale skoro to tak niebezpieczna i panująca choroba to hmm dziwne że na 50 znajomych dzieciaków zadne nie chorowało
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Dziewczyny czy niemowlę karmione mm może być dopajane samą wodą? taką jaką szykuję się na mleko? Dawałam Emilce herbatkę hipp na trawienie i koperkową, ale bolał ją po nich brzuszek i bardzo brzydką kupkę robiła. Co mogę jej podawać w upały?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny za opinie, choć kompletnie różne;) Chyba na razie sobie daruję spotkania z innymi maluchami (towarzystwo memu dziecku nie jest na razie niezbędne;), poczekam, niech troszkę odporności nałapie...może po szczepieniach będę czuła się pewniej;)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Luśka dorobiła się ciemieniuchy na brwiach i czole ( między brwiami)
    normalnie to paskudztwo traktuje się oliwką, ale nie mogę się przekonać do smarowania
    oliwką, przecież to jest tak blisko oczek?! co radzicie?!
    i czy to prawda, że to objaw alergii pokarmowej???!:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Co do ciemieniuchy to pamiętam, że moja kuzynka córce kładła oliwkę na to watę i czapeczkę, a rano to wyczesywała...paskudztwo:(, a teraz są ponoć specjalne praparaty na ciemieniuchę np taki, ale wiesz...ja się mało znam;)

    Natomiast mam pytanie odnośnie ropiejącego oczka. Ropieje mu od urodzenia lewe oczko. Kropimy chyba solą fizjologiczną (coś, co nam polecili w szpitalu), ale to nic nie daje...mam wrażenie, że nawet tej ropy jest więcej:( Ponoć sprawa normalna i w szpitalu nam powiedzieli, że może się nawet do pół roku utrzymywać, ale może macie jakiś sposób na to biedne oczko?
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Hanny: Natomiast mam pytanie odnośnie ropiejącego oczka.


    Znam ten problem, na początku oczko mojej córki łzawiło i lekko ropiało (tylko prawe). Od urodzenie przemywałam oczko solą fizjologiczną zgodnie ze wszelkimi zaleceniami. Po jakiś 2 tygodniach zaczęło momentalnie tak mocno ropieć, że oczko się zaklejało, wtedy poleciałam do okulisty. Mała miała zapalenie spojówek, dostaliśmy krople (jakieś mocniejsze) po 2 tygodniach mieliśmy wizytę kontrolną u okulisty i z oczkiem było już dużo lepiej, zdecydowanie mniej ropiało i łzawiło. Dostaliśmy kropelki (lżejsze) do zakraplania w przypadku ropienia i instrukcję masażu oczka żeby odblokować zatkany kanalik łzowy. Jednak nie udało się całkowicie usunąć łzawienia i ropienia. Wczoraj byliśmy na wizycie, niestety poprawy nie widać, kanalik nadal zatkany. mamy dalej stosować kropelki i masaż. Okulista powiedział, że mamy jeszcze jakieś 1,5 miesiąca na odetkanie, potem stosuje się jakieś płukanie ale lepiej żeby udało się kanalik odblokować masowaniem. Jakiś ciężki przypadek mamy bo już 2 miesiące walczymy.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    ja rodzilam za granica i bylam na 4 osobowej sali z jednodniowym Dawidkiem a do pozostalych dziewczyn przychodzily tabuny gosci w tym reszta dzieci z domu/rodziny, a wiec jedno-, dwu-, trzylatki, piecio, dziesiecio i pietnasto...oni tam ogolnie duzo dzieci maja, w calym szpitalu nie zachorowalo zadne dziecko (nowonarodzone), tyle ze tam sa darmowe szczepienia na pneumo i menigo wiec pewnie dlatego nie ma obaw wpuszczac dzieci na oddzialy noworodkowe. jak juz wrocilismy do domu (dawid mial 5 dni) przyszla cala rodzina, dzieci w wieku od 3 miesiecy do 13lat i tez nic sie nie stalo.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Hanny: Co do ciemieniuchy to pamiętam, że moja kuzynka córce kładła oliwkę na to watę i czapeczkę, a rano to wyczesywała..


    tylko to dotyczy ciemieniuchy na ciemiączku- głowie, a moja ma na brwaich...;/
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Hanny nam pediatra też radziła żeby do miesiąca się wstrzymać z wizytami dzieci w wieku przedszkolnym (z resztą z tego samego powodu nie są wpuszczane na oddziały noworodków) bo często okres wylęgania choroby trwa do 14 dni czyli że kiedy jeszcze nie ma objawów to już jest chory i zaraża, więc do przemyślenia!
    .
    Flavia ciemieniucha często idzie w parze z alergią! Na razie ma na brwiach, może potem się przenieść na kark albo na skronie albo na całą główkę. Spróbuj tej oliwki, raczej nie powinno zaszkodzić?
    --
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Moja Emilka ma alergię i ciemieniuchę miała, ja smarowałam jej kremem bambino ochronnym i zakładałam czapeczkę, brwi też smarowałam , ale delikatnie, przeszło po kilku dniach
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    To ja powinnam moja trzylatke wywieźć gdzieś za miasto na 2 tyg. jak urodzę, co by mi syna nie zaraziła...Najlepiej zrobię jak dopuszczę rodzeństwo do siebie jak Maluch przejdzie już podstawowe szczepienia, czyli za jakiś rok...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny:))) Myślę, że nie chodzi tu o rodzeństwo czy rodziców, bo z naszą florą bakteryjną dziecko musi się oswoić, ale obce dzieci...jak nie ma takiej potrzeby...
    JULITA ale to już powinnam z nim do okulisty jechać...w książeczce mam zalecenie, że w 3 miesiącu życia...czy to niebezpieczne np dla wzroku dziecka?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Hanny, ja oczko ropiejące przemyłam własnym mlekiem tak jak któraś z dziewczyn tutaj radziła i powiem Ci, że faktycznie zadziałało...

    Flavia - ciemieniucha między brwiami i przy oczkach to tak - możesz patyczek do uszu albo watkę nasączyć oliwką, ale tak żeby nie kapało i przyłożyć go do tych miejsc, żeby się natłusciły. A potem ja lekko podważałam ją paznokciem i zeszło pięknie w takich miejscach. U nas to faktycznie było razem z alergią...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    The_fragile ale jak to zrobić w praktyce? No przecież mu nie wycisnę prosto na oko;P
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Hanny: ULITA ale to już powinnam z nim do okulisty jechać...w książeczce mam zalecenie, że w 3 miesiącu życia...czy to niebezpieczne np dla wzroku dziecka?

    Chyba sama musisz ocenić jak bardzo oczko ropieje, czy ustępuje, czy się nasila. U nas z dnia na dzień małe ropienie zmieniło się w bardzo mocne, oczko małej było całe zaklejone ropą aż nie mogła go otwierać. Po przemyciu solą fizjologiczną ponownie pojawiła się duża ilość zólto-zielonej ropy aż mała znowu nic nie widziała. Po czymś takim poleciałam do okulisty i póki co jesteśmy pod jego opieką.
    Często słyszałam o ropiejącym oczku u dzieci i chyba najczęściej samo ustępuje ale jak widać zdarzają się ciężkie przypadki.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    wielgosz: ja powinnam moja trzylatke wywieźć gdzieś za miasto na 2 tyg

    ja też myślę że to chodzi o sytuacje kiedy MOŻEMY się powstrzymać np. z odwiedzinami kogoś tydzień lub dwa, a poza tym to np. moja sąsiadka zrezygnowała ze żłobka dla swojej 2 latki jak urodził się jej synek i siedzą wszyscy na macierzyńskim:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Dzięki JULITA poobserwuję kilka dni jeszcze i jak coś to od razu do okulisty. Zdrówka dla Mariki:)))
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    marta_885: Dziewczyny czy niemowlę karmione mm może być dopajane samą wodą? taką jaką szykuję się na mleko? Dawałam Emilce herbatkę hipp na trawienie i koperkową, ale bolał ją po nich brzuszek i bardzo brzydką kupkę robiła. Co mogę jej podawać w upały?


    Ja bym dopajała tylko wodą. Te herbatki są cholernie słodkie (zajrzyj do składu, praktycznie sama glukoza), potem może być tak, że w ogóle nie będzie chciała wody, jak się przyzwyczai, że wszystkie napoje są słodkie. Na przyszłość to ważne, no na przykład dla zębów - jakby trzeba było kiedyś dać jej coś do picia w nocy, to woda jak znalazł, a słodka herbatka, to wiadomo...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    HYDRA Ty dalej w dwupaku ? :shocked::smile::smile::smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Hanny: ale jak to zrobić w praktyce? No przecież mu nie wycisnę prosto na oko;P


    Hanny, na wacik wyciśnij :) Ja wyciskałam na płatki kosmetyczne, którymi buzię przemywam :)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    TEORKA: HYDRA Ty dalej w dwupaku ?

    Ma termin w moje urodziny ^^ 2.06 :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.