a u nas ani dady, ani huggiesy, ani babydreamy, ani tesco - nasze hrabiostwo woli pampersy i już, w innych po jednym-dwóch sikach drą się że mają mokro

Hanny: Chodziło mi tylko o to czy to ja jestem jakaś nienormalna panikara, że jak Kubuś ma buźkę w podkówkę to ja chcę go od razu przytulić, uspokoić...że może zimny wychów jest lepszy i powinien spać w łóżeczku i już, ale mam to gdzieś. Widzę, że syneczek przerażony to robię wszystko, by się uśmiechał i tyle;)

no Hanny, sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie.
następnym razem, jak mąż będzie chciał o czymś porozmawiać, pożalić se cz coś, kaz mu się położyć do łózka, zgaś swiatło, zamnknij drzwi, ja by jeszcze zatkała mu paszczę czymś do ssania i niech zobaczy jak to jest jak próbujesz sie skomunikować, a ktoś Cię olewa.
--
u nas tez tylko dady.
ja w Pampersach nie znosze ich zapachu. wali mi to chemią, jak ściągam ubranko, to zawsze na dupce wali tą chemią z pampka. a w dadach tego nie ma.
Huggiesy sprawdzały nam się 1 i 2, ale w 3 właśnie kupa wywalała sie na plecy.

Ostatnio w Biedronce była promocja na Dadę +10 pieluch więcej w każdym opakowaniu :-)
Swoją drogą.. Ciekawe kiedy ich cena wzrośnie

hmm używałam chyba wszystkich pieluch jakie są dostępne w Shlecker, Rosman, Tesco i Carrefur no i biedronka - najlepsze z nich na dzień dzisiejszy to rosmanowe a kupowanie w pudełkach gdzie są 2paczki jest najkorzystniejsze. Dłuuuugo kupowałam hugis ale te z kubusiastym i były super - te drugie beznadziejne, jak Kuba Gabi byli maluchami kupowałam pampers i happy - zepsuły się i to bardzo w sensie że więcej chemii jest i uczulają. Tesco uczuliły mi 2 dzieci (angielskie Tesco używane były dla Antosi jak się urodziła i było super a polskie ja uczuliły) Owszem bywały wpadki że zawartość się nie mieściła ale to nieuniknione chyba. Wbrew pozorom pieluszki choć ten sam rozmiar mają inne kształty, inaczej układają sie gumki itd więc to że np z pampers wycieka a z dady nie - nie dziwi mnie.
Każda mama musi dopasować te odpowiednie dla jej maluszka i jedyne co mi przychodzi do głowy to to że jedna używa podpasek always a dla drugiej one totalnie nie odpowiadają tylko bella lub natura itd itp Każdy z nas ma inną skórę ale i inne potrzeby bo ma inną budowę ciała

Natalaa:
+10% więcej - nie 10 pieluch :)

Ach, no czepiasz się szczegółów.

NINKA ma dwie dolne jedyneczki
jedna od wtorku a druga od dzisiaj


ale co się dzieje z dzieckiem podczas wyżynania zębów [przynajmniej z moim bo nie mówię, że z każdym jednym] to jest istny armagedon

No nie do konca
raczej o określenie "maMY dwa zęby", bo wychodzi na to,że wspólnie tyle macie :)
zawsze mnie to śmieszy :)

Skoro macie (wspólnie) dwie dolne jedyneczki, wychodzi na to, że -z dużą dozą prawdopodobieństwa - jesteś Teo, "dziewczyną bez zęba na przedzie"

złośliwce

Treść doklejona: 14.06.12 13:08
ogladacie Lewandowskiego na TVN24? przystojniacha....

Hussy: Oj Talka,Ty już tyle gaf walnęłaś,a ja Ci nigdy nie wypominam

tu by się w ogóle przydał osobny wątek "GAFY MAŁE I CAŁKIEM SPORE ORAZ MNIEJ I BARDZIEJ ZŁOŚLIWE ODPOWIEDZI NA NIE"

anula- coś Ty- nie złośliwe to było :) Zarcik tylko :)

ja się wcale nie obraziłam
z resztą mnie obrazić [a już zwłaszcza na necie gdzie tak na prawdę jakby nie było jesteśmy wobec siebie obcymi osobami] to graniczy z cudem jakimś

ale zmieniłam posta żeby uciąć spekulację nt jego poprawności [ bo przez to jego treść stała się mniej ważna a przecież to o nią miało chodzić a nie o to jak się wyraziłam] a resztę pousuwałam bo bez sensu zaśmiecać wątek wypowiedziami zupełnie nie na temat [ ta z resztą też taka jest, ale musiałam to napisać ]

oj Szczypta za mnie po mnie możesz gadać do woli [ i z resztą masz święte do tego prawo ] aczkolwiek uznałam to za zbędne czepialstwo dlatego zrobiłam to, co zrobiłam

nie przepraszaj bo ja się na prawdę ani nie gniewam ani urażona nie poczułam
no i znowu robię OT a sama tego nie lubię

A i bardzo możliwe taki już ze mnie głupi człek

Treść doklejona: 14.06.12 14:00
a i jeśli mogę coś dodać - to wiedziałam, że się przyczepisz Jaheira - coś jesteś na mnie cięta ale mi to lata

WTF ?!
ale dobra - bo się rzeczywiście OT robi ;)

a wracając do tematu to teraz jak Nince te dwie jedynki wyszły to troszkę jej samopoczucie się poprawiło???

no to trzymam kciuki żebyście się obie wyspały:)

coma: a nie za duże Ty kupiłaś te pampki?

w sumie rozmiar nam pasuje ( Luśka już 5 z hakiem waży i małej dupki to ona nie ma)

Magdalena: ja w Pampersach nie znosze ich zapachu

zgadzam się, jest tragiczny
mam wrażenie, że w całym pokoju 'wali'

więcej już nie kupię pampersów
teraz wypróbuję ta Wasza DADE

TEORKA: licze nawet na przespana noc dzisiaj....

życzę CI tego, tak jak każdej z nas
mojej się coś przestawiło znowu,
już spała od ok20 do 3
teraz po kąpaniu NIE CHCE JEŚĆ złapie 5 łyków i kima
dlatego też budzi się przed 2 na papusiu
w ogóle od wt godz 18 do wczoraj( godzin wieczornych) nie chciała nic jesść
już się bałam, że chora jest ale wieczorem na raz wyssała z butli ponad 200ml i mnie uspokoiła
dziś już 490ml wydoiła

cerisecerise: A w najgorszym momencie ząbkowania zaliczał około 20 pobudek

a ja myślałam, że 10 to już rekordowa ilość
szacun Ceri dla Ciebie

KASIA ale Twój Wojtuś to chyba ogólnie sie wyrzynającymi zębami nie przejmował nie ?

e no marudzeniem większym to ja się tez nie przejmuję bo Nina ogólnie marudna jest z natury i marudzi np jak za oknem deszcz pada
ale jak mi dziecko, śpiące dotąd od 20-stej do 8-smej rano, nagle budzi się w nocy 10 razy z mega rykiem to już kurna dla mnie jednak to takie codzienne i normalne nie jest
dlatego też śmiem twierdzić, że ząbkowała nie najłagodniej, ale możliwe że to moje subiektywne odczucie bo mnie córka wcześniej troszkę rozleniwiła

Dziewczyny, jak to jest z tymi skokami rozwojowymi. Kurcze, juz tlumacze, Przepraszam, ale pisze jedna reka bo moj syn od wczoraj spi 15 minut i kolejne 3 godziny sie drze, a jak go odłożę z rąk to i tych 15 minut nie przespi Zastanawiam sie czy to moze ten caly skok czy tez po prostu temperamencik synka. Synek urodził się w 37 tc (dokładnie pierwszego dnia 38 tc) i czy wobec tego ten cały skok rozwojowy jego (przynajmniej w teorii) wychodzi później o te 3 tygodnie (czy może dwa), czy możliwe że właśnie teraz go przechodzi. No i oczywiście czym można go uspokoić, bo chyba tylko stania na głowie nie próbowałam

Kurczę, dziewczyny, hilfe, hilfe. Daję małemu palce do potrzymania, żeby się nauczył trzymać i łapać. Bardzo to lubił i zaczyna łapać np. swoją żyrafkę gumową za szyję. Ale dzisiaj jak mu dałam palce to skubany sie na nich podciągnął tak, że główkę oderwał od leżaczka! Palce zawsze daję mu tak, żeby miał zgięte, a nie wyprostowane łapki, czyli żeby go nie zachęcać do podnoszenia się, bo wiem, że to niezbyt zdrowe dla maluszka. No i co mam teraz zrobić? To chyba za wcześnie, co? Mam darować sobie podawanie mu palców i dawać raczej same zabawki do łapania?

To przestanę, bo się boję, że to za wcześnie jak na podnoszenie łepetyny... A jak "zainspirować" dziecko do chwytania? Nie ukrywam, ze za palce łapie najchętniej, bo miękkie to-to i cienkie. A zabawki za cholerę nie umie, tylko za szyję żyrafki, ale zaraz puszcza. A palce jak trzymał tak trzyma :D