Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    nessie mam to samo dziś. Identycznie jak opisujesz i też po kilku dniach przerwy, także pewnie normalne to;)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    moja córcia dziś usiadła!
    klęczy na kolankach, przechyla się na bok i siada podpierając się rączką!
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    Talka, Twoja córka chyba nadrabia czas z Twojego brzucha:devil:
    W sensie,że zasiedziała tam się trochę:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    no 9 dni :D heheheh a wszyscy mówią, że ona to chyba 2 miesiące przenoszona :D
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    Brawo Paulinka! to co pisze
    Jaheira: Talka, Twoja córka chyba nadrabia czas z Twojego brzucha
    to chyba prawda, bo wtedy by sie zgadzalo ze Mala ma neurologicznie prawie pol roku. Co nie zmienia faktu ze i tak blyskawicznie sie rozwija:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    moja ma prawie 8 mscy i ni cholery sama nie usiądzie więc Paulinka to po mojemu jakiś szogun jest, bez kitu :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    Teo, to na dokładkę powiem Ci, że Wiki już sama wstaje na nóżki :confused::confused: co mnie nie cieszy, ale ją bardzo :devil::devil: Podchodzi co chwilę do mnie, chwyta za nogi lub ręce jak jej podam i sama staje, jestem w szoku :shocked: po czym natychmiast ją podnoszę, żeby na tych chudych nóżkach nie stała, bo strasznie się boję o jej stawy :sad::sad:

    U nas znowu zęby, górne, ale nie wiem czy 3 czy kolejne, bo Wiki tak głęboko pcha sobie wszystko na boki w buzi, że trudno mi to określić. Już zaliczyłyśmy pierwszą pobudkę z wrzaskiem, a zasnęła chwilę po 20, kompletnie bez mleka, wypiła trochę wody:neutral::neutral: Dziś jak co tydzień mój dyżur, więc zapowiada się ciekawa noc, zwłaszcza że po powrocie do pracy już złapałam jakiegoś wirusa i wysiadło mi gardło i męczy mnie katar :cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Teo, to na dokładkę powiem Ci, że Wiki już sama wstaje na nóżki :confused::confused:


    a wstawać to moja akurat też zaczyna :tongue:
    zwłaszcza w wanience
    łapie się brzegów i sie podciąga



    ale ani nie siada, ani nie raczkuje [ w ogóle mam wrażenie, że ona pominie ten etap tak jak jej mamusia za młodu :devil: ] ani nic
    leń milion - to też po mamusi hahahah :cool::cool::cool:
    mąż biedny ubolewa bo on z kolei od dziecka sport uprawia i myślał, że córcia też będzie ruch lubiała a ona raczej woli jeść niż ćwiczyć
    to też po mamusi :confused::confused::confused::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    Dziewczyny dzieciaków ząbkujących lub tych już z zębiskami!
    Kuba od dwóch dni namiętnie robi coś, czym przypomina mi dzięcioła:devil: Jak np. wspina się po mnie jak leżę to otwiera szeroko buzię i tak mnie uderza. Kurde, nie wiem jak to wytłumaczyć. Coś podobnego robił jak był głodny i tak uderzał w pierś, żebym szybciej go nakarmiła...
    Czy to może być związane z zębami? Wasze dzieci robiły coś podobnego?
    Nawet jak leży to czasem tak uderza pysiakiem w matę, jakby go bardzo dziąsła swędziały.
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    carottka, Wiki mnie gryzła tymi bezzębnymi dziąsłami w brodę, raz miałam nawet siniaka, bolało jak diabli.... dziś też próbowała mnie kilka razy ugryźć, to w brodę, to w rękę, ale się dzielnie broniłam, bo obecnie jak złapie zębami i pociągnie to można krzyknąć z bólu.. Więc myślę, że to normalne :cool:

    Teo, może jakoś zachęć Ninkę do raczkowania, może Fifi ( ten słodki psiak z fotek) by ją rozruszała, albo jakaś uciekająca zabawka... bo wiesz, dzieci, które najpierw raczkują, potem czworakują i na końcu chodzą są PODOBNO bardziej inteligentne :tongue::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    mam pytanie do mam starszych dzieci. Kiedy przestałyście kłaść spać za dnia wasze pociechy?
    Wojtek śpi za dnia prawie 2 godziny no ale za to do teraz nie śpi...
    masakra jakaś
    :devil::devil::devil:
    do tej pory nie było problemu ale od jakiegoś czasu zaczyna chodzić spać coraz później
    i tak się zastanawiam czy to nie wina drzemki popołudniowej
    -- [/url][/url][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    jenny1983: może Fifi


    ZIZI :tongue::wink:
    rzadko jesteśmy u moich rodziców a jak juz jesteśmy to Zizka włazi Ninie na plecy i się do niej przytula
    albo wciska łeb pod jej brodę i generalnie zamiast sie ruszać to obie na sobie leżą i sie miziają :cool:

    jenny1983: bo wiesz, dzieci, które najpierw raczkują, potem czworakują i na końcu chodzą są PODOBNO bardziej inteligentne


    phi !
    też mi teoria :tongue:
    ja nie raczkowałam a głupia nie jestem raczej :devil:
    dziecku memu też to nie grozi bo geny po mamusi odziedziczyła bankowo hahahah :cool:

    a tak na poważnie - nie wiem jak można dziecko zachęcić żeby zrobiło coś, czego nie chce, nie ma na to ochoty
    nic na siłę
    jak będzie chciała to zacznie a jak nie to nie
    trudno :wink:


    carottka: Czy to może być związane z zębami? Wasze dzieci robiły coś podobnego?


    moja też tak robiła
    ale zaczęła jakieś 2 msce przed wyjściem pierwszych zębów więc nie wiem czy to miało jakiś związek.....
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    Goma: i tak się zastanawiam czy to nie wina drzemki popołudniowej

    To chyba zależy od dziecka... Mój Witek codziennie drzemie ok. 2-2,5 godziny, a ok. 19:00 (czasem trochę po) już śpi. Ale jest bardzo ruchliwy, bardzo dużo biega i najzwyczajniej w świecie wieczorem jest zmęczony mimo południowego spanka:smile:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    carottka: Kuba od dwóch dni namiętnie robi coś, czym przypomina mi dzięcioła:devil: Jak np. wspina się po mnie jak leżę to otwiera szeroko buzię i tak mnie uderza.


    moja Julka tak robi jak ja nosze na rękach to mi się wbija w obojczyk, przez złozoną pieluchę mam mokra bluzkę
    a jak leży na brzuchu też tak robi, i podnosi głowe z pielucha w zębach... piesek jakis czy cuś... :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    No widzisz Teo, u nas w raczkowaniu Wiki spory udział miał nasz Rigo. Wiki tak strasznie chciała dorwać się do jego ogona i jego zabawek, że zaczęła najpierw pełzać za nim, do jego kojca, a teraz to bawią się tymi samymi piszczkami i Wiki rozchlapuje mu wodę z miski. A Rigo jak ma jej dość to idzie spać pod łóżko, na jego szczęście Wiki jeszcze nie wie jak można się tam wczołgać:devil::devil: Więc myślałam, że ZIZI pomoże w rozruszaniu Ninki:tongue::tongue:


    hehehhehe ja też nie raczkowałam i inteligencji mi nie brak :tongue::tongue: za to mój mąż długo raczkował i zastanawiam się czy aby nie za długo

    :tongue::tongue::tongue::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    Goma: Kiedy przestałyście kłaść spać za dnia wasze pociechy?


    Mój Mikołaj, mimo prawie 2,5 roku na karku, nadal śpi w dzień. I nie wpływa to specjalnie na porę wieczornego chodzenia spać. Ma drzemkę 12-14 (zazwyczaj), a chodzi spać o 20. No ale, tak jak napisała Sushi - po całym dniu biegania dziecię pada :-)
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    _sushi_: Ale jest bardzo ruchliwy, bardzo dużo biega

    no Wojtek do niemobilnych raczej nie należy :wink:
    tym bardziej mnie to zastanawia...
    -- [/url][/url][/url]
    • CommentAuthorOvi
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    A ja po niedzieli spedzonej z tesciowa poglebiam sie w mojej niecheci dawania jej mojego dziecka. Nawet na chwile. Niby wychowala 2 dzieci i 2 wnukow, a kurde jak widze co robi, to zaczynam w to watpic. Moje 5 i pol miesieczne dziecko nie tylko sadza ale i STAWIA (opiera na wyprostowanych nozkach). Juz nie wiem jak uprzejmie uwage zwracac. Jak mowie, zeby nie sadzala, to mowi "nie siedzi". Jakbym slepa byla. Dzis to takie akrobacje robila, ze mi dziecko na kolankach sie opieralo :( Az mnie szlag trafia jak widze, ze tylko chce go brac.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 17th 2012 zmieniony
     permalink
    jenny1983: Więc myślałam, że ZIZI pomoże w rozruszaniu Ninki:tongue::tongue:



    ZIZI za głupia na to :devil:
    wiesz jak to wygląda ?
    Nina leży na brzuchu a ta na niej albo pod nią
    a jak gdzieś odchodzi [pies znaczy] to Nina chwilę czeka na jej powrót [a że niecierpliwa tez po mamusi to ta chwila trwa maks 2 minuty :tongue:] a jak pies nie wraca to Nina uruchamia syrenę i od razu ma psa przy boku
    także najpierw musiałabym Zizkę do kaloryfera przywiązać hahaha


    jenny1983: za to mój mąż długo raczkował i zastanawiam się czy aby nie za długo



    :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    jakie dokumenty są potrzebne do odebrania nr PESEL dziecka?
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 17th 2012
     permalink
    flavia - mnie Pani podawała przez telefon. Ale u mnie inna sytuacja, bo Kuba urodzony w UK.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Natalaa: moja córcia dziś usiadła!

    No i jeszcze chwila i będzie stała jak się tak ekspresowo rozwija :cool: :peace:
    -
    Dziś o 12 mam egzamin w szkole.. Ale mam nerwy... Zobaczymy czy dobra kosmetyczka ze mnie będzie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    flavia: jakie dokumenty są potrzebne do odebrania nr PESEL dziecka?
    U nas potrzebny jest dowód osobisty odbierającego i akt urodzenia dziecka, choc na niego nie patrzy pyta o imie nazwisko data ur dziecka i drukuje podpisujesz kartkę ze słowem odebrałam i tyle - 1kartka dla Ciebie a podpisana zostaje
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Flavia, dokładnie jak Agunia napisała - dowód osobisty i akt urodzenia :)

    Dziewczyny, Krasnal wczoraj urządził znowu mega histerię, dałam mu czopek przeciwbólowy i cisza. Znowu wcina strasznie piąstki i wszystko, co mu w łapki wpadnie. Ale ja nie o tym - po wczorajszym ataku krzyczactwa ma wybroczynki na nóżkach :(Fakt, krzyczał okrutnie, kopał nimi jakby go opętało, ale nie wiem, czy od tego mogły popękać? Może też głupio zrobiliśmy, bo jak zaczął płakać, to dla uspokojenia chcieliśmy mu kąpiel zrobić - odniosło odwrotny skutek...
    --
  1.  permalink
    flavia - mnie Pani podawała przez telefon. Ale u mnie inna sytuacja, bo Kuba urodzony w UK.


    U nas też Pani nam podała przez tel. A pismo z info o nadaniu pesel oraz o zameldowaniu przyszło pod adres zameldowania.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 18.06.12 10:17</span>
    Dziś o 12 mam egzamin w szkole..


    Powodzenia więc!!!
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Dziewczyny,ile trzeba odczekać od zjedzenia alergentu aby móc ponownie karmić piersią?.Wczoraj zjadłam selera naciowego-nie wiedziałam,że jest silnym alergentem:(.Dziś moja Hania zrobiła kupę na zielono i chyba ją troszkę brzusio bolał.Znalazłam gdzieś w necie że trzeba odczekać 10 dni-wydaje mi sie to niemożliwe, przecież przez tyle dni to pokarm może zaniknąć.:(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    flavia: nigdy nie ulewała, cofał jej się pokarm do nosa, ale jeszcze nigdy mi się nie zachłysnęła ( chyba, że przy karmieniu jak zbyt łapczywie jadła)

    Flavia, kładź małą do spania na boku albo na brzuszku. tylko nie cały czas w tej samej pozycji (my tak skrzywiliśmy dziecko, bo non stop spało na brzuchu i jej wesżło napięcie mięśniowe), zmieniajcie. raz na jeden boczek, raz na drugi, raz na brzuszek. Możesz też kłaść ją na klinie, zawsze to bezpieczniej niz całkiem na płasko. Ale tez nie obawiajs iea z tak, żeby ryczeć. Dziecko się musi naucyzć odkrztuszać.
    Agunia05: czasami bywa tak że podczas @ mamusinej bobas je mniej chętnie jakby mu nie smakowało ale wtedy przystawiać trzeba jak najczęściej i nie ustępować

    Potwierdzam. Na pocieszenie dodam tylko, że przy kolejnych @ juz nie było takich fikołków jak przy dwóch pierwszych po porodzie.
    •  
      CommentAuthormarta_885
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Dziewczyny poradźcie coś na zaparcia. Emilka jest na bebilonie pepti i dostaje już warzywa ze słoiczka, marchewki, ziemniaczki, dynie itp, dostaje też jabłuszko a na noc kleik kukurydziany, oczywiście wszystko w małych ilościach. Nie chce za bardzo pić, to jak przygotowuje jej butle dolewam zawsze tak o 10 ml wody więcej, nie wiem już co robić, bo strasznie męczy się i nie może zrobić kupki:sad: Nie wiem czy wpychać jej tą herbatkę:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Jeżynko karm normalnie! pij dużo i wypłucze sie szybciej. Broń Boże nie rób przerw kilkudniowych czy też nie omijaj karmień!

    Treść doklejona: 18.06.12 13:43
    Marta jeśli mocno sie męczy podawaj laktulozę pomoże a nie zaszkodzi :)
    --
  2.  permalink


    Jeżynka a może w artykule chodziło o to, żeby odczekać ok. 10 dni aby znowu zjeść ten dany alergen aby sprawdzić czy rzeczywiście to on wywołał u dzidzi reakcję? Bo 10 dni nie karmić piersią to coś nie tak. Tzn. nawet jeśli odciągać mleko i wylewać? Ja bym karmiła dalej piersią... Nie wiem, niech sie jeszcze dziewczyny wypowiedzą.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Jeżynko, nie sugeruj sie żadnym artykułem, tylko jak juz cos, zapytaj pediatry. Na pewno to nie jest słuszne, by nie karmić 10 dni.
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    katarzynah1987: Bo 10 dni nie karmić piersią to coś nie tak

    też mi się tak wydaje.
    W sumie to ja już nic nie wiem, czy to był seler czy coś innego.
    Zobaczyłam (zapisuje sobie), że wczoraj przed wystąpieniem kupki nie karmiłam własnym mlekiem (karmie mieszanie- zaczyna być przewaga mojego mleka :)) tylko mieszanką.
    Hania robi kupkę co 2 dni, wiec wydaje mi się teraz, że to nie musiał być seler tylko mogło być coś innego, a dzisiejszy ból brzuszka mógł być z innego powodu (u nas bólem brzuszka tłumaczy się trudność w puszczaniu bączków- wtedy masujemy brzucho i przechodzi).
    Więc zgłupiałam totalnie, co to mogło być.
    Jak wylewałam moje ściągnięte mleczko to prawie, że nie płakałam, bo wiem ile o taką porcje walczę:((.
    Nie wyobrażam sobie, abym przez 10 dni marnowała to wszystko.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2012 zmieniony
     permalink
    jeżynka: u nas bólem brzuszka tłumaczy się trudność w puszczaniu bączków- wtedy masujemy brzucho i przechodzi



    eeeeeeeeeeeee to po mojemu na bank jej ten seler nie zaszkodził [poza tym co takiego seler w sobie ma, żeby brzuchol po nim bolał ? :smile:]
    jakby to było uczulenie na coś to wg mnie brzuchol bolał by mocno, doszła by jakaś wysypka, kupy ze śluzem itp


    takie trudności w puszczaniu bączków się czasami zdarzają
    toż Hania ma jeszcze nie do końca wykształcony układ pokarmowy, ma prawo brzuszek pobolewać od czasu do czasu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    My po ważeniu. Kuba waży 7.740 i spadł mi do 25 centyla:confused: Ale pielęgniarka powiedziała, że to pewnie przez chorobę i antybiotyk. Poza tym zszokowała się trochę jak jej powiedziałam, że ciągle karmię piersią:wink: Ale pochwaliła również:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Dziś wychodzę z siebie i staję obok . Ciągły ryk od rana, jedynie wczesno poranny spacer zaliczony w ciszy a tak to non stop łeee. Jeśli to te zębole to chyba zwariuję.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Jeżynka a ten brzuszek to nie musi być wcale alergia (nic na twarzy nie wyskoczyło?) U nas np zaczęły się właśnie kolki... Karm normalnie, tylko więcej nie jedz domniemanego alergenu.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    no to jutro czeka mnie wyprawa do urzędu, dzięki dziewczyny za odpowiedź... No i jutro ( dopiero) mamy wizytę u ortopedy i USG, najlepsze, że nie mam dowodu ubezpieczenia Łucji i tak będę musiała zapłacić, czyli bez sensu było tyle czekać, standard, że wszystko na ostatnią chwilę!

    ponawiam pytanie sprzed 'x czasu' ( do dziewczyn z wwa) gdzie najlepiej iść do neurologa prywatnie?

    Magdalena: Flavia, kładź małą do spania na boku albo na brzuszku. tylko nie cały czas w tej samej pozycji (my tak skrzywiliśmy dziecko, bo non stop spało na brzuchu i jej wesżło napięcie mięśniowe), zmieniajcie. raz na jeden boczek, raz na drugi, raz na brzuszek. Możesz też kłaść ją na klinie, zawsze to bezpieczniej niz całkiem na płasko. Ale tez nie obawiajs iea z tak, żeby ryczeć. Dziecko się musi naucyzć odkrztuszać.


    tylko mamy problem, na brzuchu nie poleży( choć ostatnio są postępy i zaczyna ryczeć dopiero po 30-60s:devil:)
    a na boku jak leży to sie tak kręci, że i tak w końcu ląduje na plecach, nawet wałeczki/ poduszki specjalne nie dają przy niej rady, ostatnią nadzieją jest klin.Magdalena dzięki za rady i wklejenie kiedyś linka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Hanny: (nic na twarzy nie wyskoczyło?)

    niestety na buźce wyskoczyło- ale widziała to wcześniej pediatra i mówiła, aby nic nie zmieniać w diecie bo jest tego mało (wizyta była w piątek a kupka i brzusio było w poniedziałek).
    Nakarmiłam Hanie 70 mil. swoim mleczkiem i resztę mieszanką- zobaczymy czy to się powtórzy;.)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Witam się już na tym wątku...z dniem 12.06 mogę oficjalnie do Was dołączyć...przyznam, że póki co nie jestem tu aktywna, bo muszę ogarnąć się w mamuśkowaniu ;) Miałabym do Was, już doświadczonych mam, pytanie dotyczące karmienia... Karmić dziecko na żądanie czy co 2,5 - 3 h? Zuzia budzi się co 4h, położna kazała mi ją wybudzać, a pediatra w szpitalu stwierdził, że może spać do 4godz. i jest wtedy ok. Jak Wy robiłyście?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Magku - jeśli Zuzia dobrze przybiera to ja bym nie wybudzała. W szpitalu też mi mówili o 4 godzinach.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Jeszcze nie wiem jak przybiera, bo w domu jesteśmy dopiero od piątku, a waga doszła do mnie dopiero dziś i nie wiem jaka jest różnica między wagą szpitalną, a moją... :confused: Na mojej ma już 2800, a przy wypisie miała 2560
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 18th 2012 zmieniony
     permalink
    jeżynka jeszcze zależy co jej tam konkretnie wyskoczyło, bo po miesiącu to właśnie różne "paskudztwa" wyskakują i może się zbiegło akurat. Tak czy siak karm ją nadal tylko uważaj teraz na dietę.

    magku gratulacje:clap: ja na początku wybudzałam, ale mój Mały miał też żółtaczkę, więc dużo spał. Wg mnie jeśli budzi się co 4 godziny to tak bym to zostawiła, jeśli nie obudzi się po 4 godzinach to wówczas bym delikatnie wybudzała. Przybiera, a ta godzinka to chyba różnicy nie robi;)

    Dziewczyny, czy któraś stosowała Gynoflor podczas karmienia piersią? Trochę mi tam sucho, co utrudnia współżycie i gin mi przepisał te globulki. Mają estriol. Gin twierdzi, że nie przenikają do mleka i nie mają wpływu na laktację, ale tak z ciekawości pytam. Trochę boję się wziąć.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    marta_885: Emilka jest na bebilonie pepti i dostaje już warzywa ze słoiczka, marchewki, ziemniaczki, dynie itp, dostaje też jabłuszko a na noc kleik kukurydziany, oczywiście wszystko w małych ilościach


    ta Emilia, która ma 3 miesiące 4 tygodnie i 1 dzień? :shocked: je już to wszystko??
    czy tylko ja tak delikatnie wprowadzam nowe pokarmy?

    sa też deserki i soczki ze śliwkami - na zaparcia idealne
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    no ja powoli się rozglądam za nowościami bo od lipca zaczniemy wprowadzanie:):) mała tez je pepti ale ładnie raz czy dwa razy dziennie kupkę robi:) ja zacznę chyba od soczku jabłkowego potem jabłuszko itd...
    -
    magku: itam się już na tym wątku...z dniem 12.06 mogę oficjalnie do Was dołączyć...przyznam, że póki co nie jestem tu aktywna, bo muszę ogarnąć się w mamuśkowaniu ;)

    wielkie gratulacje:) ja aktywniejsza zrobiłam się po miesiącu taka moja mała była na początku wymagająca:D:D:D
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Goma: mam pytanie do mam starszych dzieci. Kiedy przestałyście kłaść spać za dnia wasze pociechy?


    Nie wiem czy to bedzie pocieszenie dla Ciebie,czy nie,ale moj starszy synek przestal zupelnie sypiac w dzien jak skonczyl dokladnie 2 lata i 1 miesiac (wtedy rzucil smoka dobroczynnie oddal go ptakom w stawie;) i od tamtej pory nie umial spac w dzien-bo chyba dlatego,ze smoka nie mial;)

    On byl BARDZO ruchliwy od malenkosci.
    ale znam osoboscie dzieci ,ktore maja w dzien drzemke a maja 3-4 lata takze nie wiem ,pewnie co dziecko to inaczej?
    --
  3.  permalink
    karmiłam własnym mlekiem (karmie mieszanie- zaczyna być przewaga mojego mleka :))


    Jeżynka zdradź sekret jak Ty to robisz, że zaczyna u Ciebie przeważać karmienie piersią. Ja też karmie piersią i mieszanką i chciałabym tylko piersią ale nie potrafię przestawić Michasia na pierś tylko... :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJun 18th 2012 zmieniony
     permalink
    Poświęciłam parę dni na sciąganie mleczka tak co 1,5-2h (opròcz nocy)oraz na przystawianie Hani przed każdym karmieniem i teraz jest go więcej ale niestety jak mąż wstaje do małej w nocy to ja muszę wstawać odciągnąć bo tak mnie bolą piersi.Ostatnio nic mnie tak nie ucieszyło jak sciągnięcie 4 buteleczki mleczka-he he mało do szczęścia mi potrzeba;).
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    czy wy dostając @ miałyście jeszcze mleko? mi co jakiś czas wycieka;/ jak się go pozbyć skoro nie karmię...

    i co do mojego okresu to mam juz 2 @
    pierwsza zaczęła się od brudzenia brązowego i przerodziła się w żywą krew, teraz zaś już 3dzień jest brązowe;/ ale ttylko co jakiś czas;/;/ chyba wybiore sie do gin... dodam ze nic mnie nie boli i nie czuje ze to @ zero boli ani nic...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    gienia83: czy wy dostając @ miałyście jeszcze mleko? mi co jakiś czas wycieka;/ jak się go pozbyć skoro nie karmię..
    Miesiaczka nie ma wpływu na mleko! dzieki niej nie przestaje się karmić. Mozesz isć do gin i da coś na spalenie pokarmu (bro... cos tam ale po nim juz kiepsko było mi karmić kolejne dziecko bo spalił skutecznie :/) albo przeczekać. Nata nie karmię juz rok a nadal jak ścisnę to kropelki lecą
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 18th 2012
     permalink
    Agunia05: bro... cos tam ale po nim juz kiepsko było mi karmić kolejne dziecko bo spalił skutecznie :/



    ee ja brałam Bromocorm ze 2 miesiące przed zajściem [na zbicie prolaktyny] i po porodzie mleko ze mnie sikało po ścianach :smile:
    także u Ciebie problemy z laktacją w kolejnej ciąży raczej nie przez ten lek spowodowane były
    tzn tak mi sie wydaje bo przecież tyle kobiet bierze Bromocorm/Bromergon w czasie starań a potem z powodzeniem karmią piersią :wink::wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.