Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

i uśmiechała się jakby chciała powiedzieć "myślałaś że nie potrafię???
"
Hussy, a jak zachęcić dziecko do przekręcania się z brzucha na plecy? mój kula się tylko w jedna stronę... może są jakieś ćwiczenia wspomagające rozwój tej umiejętności?

Moja sama to załapała kilka dni temu i robi to non stop. Brzuch-plecy,plecy-brzuch w lewą i w prawą stronę.
a więc chcąc nie chcąc muszę się tu czasem pożalić, bo tylko to na nią działa
a jak zachęcić dziecko do przekręcania się z brzucha na plecy?


czy Wasza rehabilitantka mówiła jak prawidłowo podnosić dziecko z napięciem?


Pisząc, The Fragile, że do 6. mies. synek Wasz będzie na mleczku to masz na myśli skończony czy rozp. 6. mies.? Jak to ma być? Bo się w tym gubię.
Bo moja nawet jak nie ma zatkanego noska (tzn. katar odciągnięty, kropelki zapuszczone i słyszę że jako tako oddycha) to się budzi co chwilę od kaszlu właśnie
macie sprawdzony jakiś fajny syrop?Mama mi mówiła, że koło 4 miesiąca mogę już mu jakieś jabłuszko starkować


Nie kapuję, ale ja dziś coś w ogóle ciężko kapuję;)



Dziewczyny czy Wasze dzieci jak mają katar to zawsze towarzyszy mu kaszel?
Niestety nie wiem od czego to zależy..
Teo mój Tymek opanował obrót z brzucha na plecki jak był bardzo malutki. Potem leżenie na brzuchu mu się spodobało i zupełnie zapomniał jak to się robi. W sumie już później tego nie robił tylko właśnie nauczył się siadać i tyle.




Ty też Mery dopiero po skończeniu 6 miesięcy zaczęłaś karmić czymś inym?
Wy też tak długo czekacie z rozszerzaniem diety
przede wszystkim mleko, potem kleik na mleku i deserki - bo uwielbia
obiadki zacznie dostawac jak usiądzie i zje normalny posiłek
Skoro urodził się 14 maja to jak na mój gust 14 listopada

bo dzisiaj PIĘĆ RAZY fiknęła z brzucha na plecy !!!


To my też poczekamy najlepiej jak pediatra da znać;) Tylko jak ja to mamie wyjaśnie. Wczoraj mnie zdenerwowała, bo zostawiłam go na chwilę z nią a ona już mu wodę podała!!! Kiedy nigdy tego nie pił ( w upały cyca brał częściej) i dostałam wykład, że dziecku chce się pić, że ją tak uczono (30 lat temu karmiono co równe 4 godziny i kropka!). Eh się wkurzyłam, bo to moje dziecko i na pewno źle dla niego nie chcę. Pediatra i położna też mówiły, żeby nie dopajać. Dobrze chociaż, że dała mu na łyżeczce a nie w butli, z której nigdy nie pił. I dodała, że tak ładnie wypił z łyżeczki. A jak miał niby wypić skoro dobrze wiem, że pije z łyżeczki sab simplex i delicol kilkanaście razy dziennie. I już wiem, że jak go zostawię bz nią w październiku (studia) to pewnie mu da jakieś jabłko...ehhh
To my też poczekamy najlepiej jak pediatra da znać;)
oświadczam że to forum posiada magiczną moc uzdrawiania dziecia mego
a więc chcąc nie chcąc muszę się tu czasem pożalić, bo tylko to na nią działa


moja prze 2 dni się prężyła, a kupy nie było
nie pamiętam czy karmisz piersią czy już nie. jak tak, to w takich przypadkach pojedz sobie śliwek suszonych. u nas był efekt murowany.
o co innego, moja tez jest super dobra i moja stawia na to zeby niczego na sile nie przyspieszac
Kurde suszonych nie lubię, a jak zjem świeże/ surowe?!
czyli połówkę łyżeczki kaszki dziennie po 4 miesiącu (jeśli chodzi o karmione piersią dziecko)? Podawać, czy nie?

postanowiłam iść po czopki do apteki
i wystarczy że coś knujemy i problem rozwiązuje się sam 
ale ten zapach fiu fiu fiu
Kurde suszonych nie lubię
A: jestem totalnie niepoukladana czy B: mam mega absorbujace dziecko
