Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Hanny, jestem pewna, że sama będziesz wiedziała, kiedy czas rozszerzyć dietę. Najlepszym wskaźnikiem jest właśnie to wyciaganie rączki po jedzenie, kiedy Ty jesz - czyli po prostu widoczne zainteresowanie dziecka jedzeniem. Tak więc najlepiej sluchaj się swojej intuicji, wiem, że to brzmi banalnie, ale sama się przekonasz, że działa.
jak wyglada Wasz dzien z dzieciaczkiem od pobudki do wieczora,
No i nie wiem co mam robić? pozwalać czy nie pozwalać?
jeśli to ten fioletowo niebieski bo może jest jakiś inny jeszcze Eryk co ostatnio misia dostał
u nas to jest jeden schemat, pt TOTALNY CHAOS
No i cholera nie wiem, jak sobie radzić z karmieniem jak go tak boli... Jak nic przez noc nie zje to chyba wezmę laktator i go strzykawką nakarmię...
Nie ma gorączki, a przy ząbkowaniu to chyba gorączka powinna być?
ile można ? na pewno jest napisane na ulotce - my mamy 80 mg czopki bo pani w aptece jak sie dowiedziała ile dziecko ma i ile waży to mi silniejszych nie chciała sprzedać...a kiedy mu podałaś ? [na Ninkę tak po 20 - 30 minutach działa dopiero.....]
hmm ale krzyczy tak bez przerwy na non stopie ?
Bez wścieklizny w sumie też ale niestety u nas przypadek rozszalały.
Kurna, boję się tylko o to jedzenie...
jedynie co to Nina ani mililitra śliny nie wydziela z paszczy a tak to sie drze, skuczy, buczy, nie chce jeść, nie chce spać i nic nie chce generalnie
jedynie co to Nina ani mililitra śliny nie wydziela z paszczy a tak to sie drze, skuczy, buczy, nie chce jeść, nie chce spać i nic nie chce generalnie
boję się tylko o to jedzenie...
--
Ja sobie w trudnych momentach zawsze powtarzam, że dziecko nie dąży do autodestrukcji.
co prawda zaślinił na maksa prześcieradło ale zęby wyszły mu zupełnie w innym momencie.
Ja sobie w trudnych momentach zawsze powtarzam, że dziecko nie dąży do autodestrukcji.
także tego... raczej bym powiedziała, że dziecko nie dąży do samozagłOdy. a z samozagłada to już różnie bywa
emperatury nie było...a ząbki wyrosły Dla mnie był to koszmarny czas! Czułam się taka bezsilna i bezradna, jak przy kolkach