Vsti mam ten sam problem ..zbiera im sie powietrze w brzuszku... odbijaj Nadie za kazdym razem po jedzieniu a nawet rob przerwy w jedzeniu na odbicie...
U nas zadne kropelki nie dzialaja... podobno po 3miesiacu przejdzie :)

Vsti - u nas tak samo! Najpierw myślałam, że nie może zrobić kupki...kupki jednak robi, a problem nadal jest, więc przypuszczam, że to te gazy :( My podajemy sab-simplex, ma podobny skład do espumiasnu, ale problem z gazami nadal jest... Więc nie jestem przekonana w 100%, że ten lek pomaga, ale odstawić nie chce bo być może po odstawieni ból brzuszka by się nasilił...Niestety u nas trwa to seriami, np.popłakuje rano i wieczorem,
Vsti - niestety nie można wykluczyć tego, że nie są to kolki, bo jest bardzo dużo odmian kolek! Może po prostu ma łagodniejszą tą kolkę...
Wiem, że pomaga też częste leżenie na brzuszku, pilnowanie żeby odbiła, Zuzi pomaga też masowanie brzuszka jej kolankami (zginam jej nóżki i jej kolankami masuje brzuszek).

Treść doklejona: 14.07.12 14:25
Nessie i Vsti - życzę Wam tak samo mocno jak i sobie, żeby te dolegliwości szybko przeszły naszym Maluszkom ;)

Na pleśniawki jeszcze mogę polecić daktarin - oral jest to żel...

Dzięki dziewczyny za odpowiedz.A stosowała może ktoraś mocz dzuecka?.

anaa86 dziewczyny pisalay niedawno, ze to moga byc zabki :)

justa2586: eszcze jedno pytanie czy macie jakieś sposoby na zachecenie dziecka do leżenia na brzuszku??

Justa, ja Krasnalka kładłam sobie na brzuchu i to lubił, a tak to był wrzask. Po jakimś czasie zaczął już leżeć "sam" :))))

anaa86: Dziewczyny, co może oznaczać pocieranie się za uszy?

A to podobno normalne zupełnie, w ostatnim M jak mama czytałam - że dzieci odkrywają, że mają uszka i się za nie szarpią... :) No i przy ząbkowaniu to tez normalne - nasz też się za jedno uszko szarpie...

Treść doklejona: 14.07.12 17:21

justa2586: ile wasze dzieci w tym okresie mniej wiecej spały?Jula przez ostatnie dnie strasznie mało spi np. dzis wstała o 5 rano i usneła dopiero ok 14. wczoraj niespała od 13 do 21...

Na pewno nie tyle, co opisują mądre podręczniki ;) Śmiałam się, że ten kto napisał, że niemowlaki śpią nawet po 20h na dobę to chyba niemowlaka na oczy nie widział... Krasnal śpi teraz więcej niż wtedy...

Janek miał baaardzo silne kolki. podawałam mu 15 kropli co cztery godziny.
-
Ania, mój też zaczął się od wczoraj pocierać o uszko.Zęby już ma, więc obstawiam odkrycie uszka;)
-
justa2586, bywały dni, gdy mój Janek w ciągu dnia potrafił przespać suma sumarum z godzinę, półtora. Zasypiał i po chwili budził się, podkurczając nóżki. teraz wiem, że powodem były kolki (a dokładniej gazy w brzuszku). Gdy kolki ustąpiły unormował się czas spania. teraz śpi dużo więcej, pomimo, że jest starszy.

nigdy nie mialam plesniawek ale Dawidek jak mial to zawsze mniej jadl, czyli wyraznie mu przeszkadzaly. Jak byl malutki najadal sie w max 15minu a w wieku Hani (przy plesniawkach) potrafil i pol godziny jesc, po wyleczeniu wszystko wracalo do normy. Zdarzalo sie tez ze jadl tylko troche i czesto wolal o cyca. Ja tez mialam to dziadostwo na sutkach, strasznie mnie swedzialo mialam takie czerwone w miejscach gdzie Maly ssal. Na skore woklo sutkow swietnie pomogl dactarin krem, Malemu tak jak mowie ustapily po zelu ale poniewaz uzywalismy wszystkiego wiec byc moze to czesc skladowa nystatyny, aftinu i dactarinu zel. Wazne ze wreszcie przeszlo

Dzieki za rady:) ja chyba zbyt ostrożnie z tymi kropelkami bo daje 2-3 razy dziennie po 5-7kropli.

U nas maly w dzien spi gora 3h!!!!!

no właśnie u nas tak samo, choć czasem sa wyjatki ale mysle że to wszystko przez ten brzuszek bo śpi bardzo nie spokojnie a w nocy potrafi sie tak wiercic że odwraca sie w poprzek łóżeczka...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.07.12 21:31</span>
Nessie z ciekawości zapytam, ile twój mały waży?? bo o ile dobrze pamietam podobne wymiary miał do mojej jak sie urodził.

Hanny ja z tych nieostroznych stosowalam co 4h i zadnej roznicy nie bylo widac :)
Justa moj to juz pulpetowy facet!!!!
Wazy 6600kg!!!!!!!

Dziewczyny, pytanko mam do rozpakowanych już mamusiek Jaką polecane koszule do rodzenia? Kupiłam już 2 takie polecane przez Was jeszcze na przyszłych mamusiach - bawełniane, ładne, ale takie bardziej do karmienia i używania, a teraz myślę o takiej "jednorazowej" na sam poród, zeby była wygodna, malucha można było do chcą przytulić i nie żal po akcji wyrzucić a może źle kombinuję i najlepsza byłaby jakas inna, albo na golaska W czym rodziłyście?

nessie: Ulcia ja rodzilam w koszuli najladniejszej jaka mialam!

Tak samo! Chciałam fajnie wyglądać i czuć się komfortowo i się udało

U nas z koszulą nie było opcji dawali szpiatlną...

Jak na razie espumisan zadziałał... Mała spała od 22 do 2 później od 3 do 6
W ogóle wyczytałam gdzieś, że niemiecki sab simplex ma taki sam skład, co polski bobotic z tym, ze bobotic ma mniejsze dawkowanie i niby, jak się stosuje takie dawkowanie, jak sab... to efekty są takie same... Nie wiem ile w tym prawdy. ale wyczytałam tak w necie

anula36: to dobrze, ale czy to nie jest po pierszym miesiącu?

jest po pierwszym dobrze mówisz...
tak też jest napisane na ulotce


ale np moja położna mówiła, że i 3 tygodniowemu dziecku można tylko nie więcej jak 5 kropelek na dobę....

nessie: Aaaa Jezynka dzieki za trik z prostymi nozkami i dupcia docisnieta... malemu w takiej pozycji odbija sie za kazdym razem... co do tej pory zdazalo sie okazjonalnie :-)
--

bardzo się cieszę.

Hanny: nessie a może mu układ trawienny po prostu dojrzewa? I lepiej trawi stąd rzadsze kupki;)

oby oby wkoncu dojrzal!
Byc moze to tylko zbieg okolicznosci...

madziauk: Elle TENS - czy ktoras korzystala z tego urzadzenia podczas porodu?

ja korzystalam na poczatku spoko, potem wogole nie robilo roznicy czy jest wlaczone czy nie, tak samo gaz and air- do ktoregos tam cm rozwarcia spoko, pozniej tylko mnie denerwowalo. I tak skonczylo sie na znieczuleniu w kregoslup, na stepnym razem wezme od razu. Ale to bardzo indywidualna sprawa

madziauk: TENS - czy ktoras korzystala z tego urzadzenia podczas porodu?

Używałam. Nie na długo, ale miałam podpięte. Dla mnie pomogło, rzeczywiście łatwiej było przejść skurcz. To są takie elektrody (czy jak to nazwać) przyklejone do ciała, wibrują, możesz sobie ustawić intensywność wibracji, np na szczycie skurczu mocniej. Można z tym chodzić, ale nie można z tym wejść do wanny- więc jak przeniosłam się do wanny, to musiałam to zdjąć.
To nie tak, że dzięki TENSowi nie czuje się bólu podczas skurczy. Działa bardziej jak ciepły okład na podbrzusze podczas @- trochę łagodzi. I pomaga się skupić na skurczach, mi pomagał oddychać.

Dziewczyny, jakie buty do chodzenia polecacie?
Mery rwie sie do chodzenia, na dworze od razu lezie na czworakach do jakiejs podpory i wstaje. Przypuszczam, ze za niedlugi czas trzeba bedzie buty kupic.
Wiem, ze maja trzymac dobrze pietę i miec miekka podeszwe. Chcialam na początek kupic sandałki.
Polecacie jakaś markę?

Magda, Ewuni zdecydowanie najlepiej się chodzi w bucikach Ecco. Nie polecam Bartków, bo słaba relacja jakość-cena. A w Factory buciki Ecco kosztują tyle samo co Bartki.
I ecco są ok- nasza fizjo oglądała i zimowe Ecco i wiosenne tenisówki, powiedziała że są ok. Sionek też oglądał i mówił, że bardzo dobre.
A z innych marek to testowaliśmy jeszcze sandałki ze Smyka- drogie nie były, takie jak trzeba, ale po dwóch tygodniach się rozwaliły.

A w ogóle to w szoku jestem, że Marysia się już do chodzenia rwie Kiedy ona tak urosła
Krzyś jeszcze na etapie pełzania, biorąc pod uwagę, że jego siostra pełzała 13 mcy, to nie spodziewam się zmiany w najbliższym czasie. Przynajmniej panele mi idealnie froteruje

cerisecerise - dziekuje za odpowiedz :) czytalam troszke o tym na necie, wiem, ze boli calkowicie nie zniweluje, tylko ewentualnie pomoze. :)

Dziewczyny czy psikanie to oznaka przeziebienia?????
Diego psika od 2,3 dni bardzo czesto....
Jutro mamy isc na szczepienie i nie wiem czy nie przelozyc...

Witam się po intensywnym weekendzie.
Córa nam zasuwa po całym mieszkaniu - pod stołem włazi na taki "podest" i się podnosi do stania. I sprawdza swoje możliwości. Chwilę stoi podparta obiema rękami, a po chwili puszcza jedną i tak stoi, aż nie poleci na tyłek.
W każdym bądź razie - matka już sobie nie posiedzi na tyłu, bo córa gdzie tylko dorwie możliwość - to wstaje

nessie: Kataru raczej nie ma ... oddycha normalnie... jak sie przebudzi sprobuje odciagnac z noska aby zobaczyc czy cus tam ma

moja bardzo często kicha a kataru nie ma, czasami to kilka razy pod rząd i potrafi kichnąć już jak "stara" tak głośno strasznie śmiesznie
także powiedz teściowej, że nie każde kichanie to przeziębienie

Dziewczyny witam w nowym wątku. Nie odzywałam się, bo sporo za nami prolemów, z których mam nadzieję powoli wychodzimy. Jak będę miała więcej czasu opiszę. Tymczasem mam pytanko do Was. Nie wiem co robić z moim małym. Z przyczyn niezależnycg ode mnie jestem na mleku modyfikowanym (nie oświecajcie mnie jak cudowne jest mleko matki, bo dobrze o tym wiem i bardzo przeżyłam tak szybkie odstawienie od piersi.) Nie mogę się psestawić psychicznie na mleko modyfikowane - więcej kłopotów. Mały domaga się jedzenia co 2 godziny. Drze się wniebogłosy. Ja zestresowana szybko przygotowuje pokarm i patrzę, czy nie zadławi się własną śliną. Wcześniej jadł co 4 godziny. Teraz mu się przestawiło. Więcej spał. Teraz nie chce spać. Od początku ma problemy z brzuszkiem. Były kolki, teraz ma problemy z oddaniem stolca. Robi kupki ale strasznie przy tym cierpi. Boli go nawet przy oddawaniu gazów. Piszczy wtedy wniebogłosy. Dodatkowo ma zdiagnozowany refluks i przez godzine po posiłku muszę go trzymać do odbicia. Ulewa mu się nawet przed następnym karmieniem. Często przeżuwa pokarm, mieli jęzorkiem i ma odruch wymiotny jakby mu coś przeszkadzało w gardle... Strasznie to wygląda i potwornie mnie to stresuje. Boję się, że się zadlawi - dlatego zawsze kładę go na boku. Do tego ta jego niesłabnąca chęć jedzenia. Czasem zje 120 ml. Czasem 90 i domaga się jedzienia po 2 godzinach. Dopajam go wodą ale nie pomaga. Karmie Nutramigenem z dodatkiem Nutrikonu (pół łyżeczki na 90 ml wody). Używam wody Humana.
Generalizując czy któraś z Was podaje mleko modyfikowane co 2 godziny, albo na żądanie?? Nie wiem co robić, bo generalnie ciężko wyrobić się z karmieniem, podawaniem leków (sab simplex, debridat, dicoflor, witamina d, cebion), ćwiczeniami, masażem, spacerem itd.
Chyba dopadła mnie jakaś deprecha... Nie umiem sobie zorganizować czasu. Nie wiem o co mu chodzi i ciągle się o niego boję. Masakra...