Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJul 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Może się wydawać, że dwóch lekarzy (bo wczoraj na ostrym dyżurze lekarka poprosiła drugą o konsultację) rozpoznałoby postępującą ospę wietrzną?
    Poza tym - te zmiany są "niebolesne" i nie swędzące - mała nie marudzi, nie usiłuje się drapać ani nie wygląda na chorą.

    Do lekarza oczywiście dzisiaj idziemy...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    wiesz co u tak małych dzieci oni dokładnie nie wiedzą bo może być dużo różnych wysypek to z jedzenia z proszku a i może być ospa idź koniecznie do lekarza... całe szczęście że jej to nie swędzi! a że jest na całym ciałku to dziwne... dawaj znać jak czegoś się dowiesz!
    -
    a Teo jak Ninki raczki i stopki?
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    carrotka: Czy wasze dzieci też tak mają? Jak sobie radzicie? Czy tylko mój taka fajtłapa i ciągle się o coś uderza?


    No niestety, trzeba przetrwać. Na pocieszenie powiem, że po jakimś czasie dzieci nabierają siły i stają się ciut bardziej ostrożne. Myśmy poobklejali gąbkami wszelkie kanty, nogi od stołów itp., żeby zminimalizować obrażenia. Niestety, nasz syn bardzo szybko wpadł na to, że gąbka podobna do chrupek i zaczął ją zdejmować i próbować zjadać.
    Jak upadał, łapaliśmy go tylko wtedy, gdy widzieliśmy, że ucierpi głowa. Staraliśmy się łapać też w ostatniej chwili, żeby zdążył przestraszyć się. Ta strategia podziałała, bo po paru razach był już ostrożniejszy.
    Po 2 miesiącach już raczkuje i łazi przy meblach całkiem sprawnie, ale żeby nie było za wesoło, zaczął interesować się kurkami (od gazu np.) i wspinać. Także... nadal nie ma lekko.
    A jeżeli chodzi o usypianie.. niestety, odkąd Jurek zaczął być mobilny, skończyło się usypianie w łóżeczku - położony momentalnie wstaje - nie ważne jak jest zmęczony. Powiem szczerze, że nie udało nam się znaleźć na to sposobu i efekt jest taki, że usypia przytulony do mamy i małego śpiocha przekładam do jego łóżeczka.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJul 30th 2012 zmieniony
     permalink
    agi_s: usypia przytulony do mamy

    to i tak jest dobrze! Dawid nie usypial nawet tak, on z zamknietymi oczami sie po mnie wspinal! spal na siedzaco! ale dla pocieszenia po 2,5miesiaca szalenstw troche mu przeszlo. Ja robilam tak ze jednak go kladlam do lozeczka wlaczalam pozytywke i wychodzilam. Przycodzilam co 15minut sprawdzic czy juz spi, za ktoryms razem przyszlam i spal. Teraz juz to nie trwa godzine tylko 15-20 minut. A tez wstawal, lazil po lozeczku.A i uprzedze pytanie- Dawidek nigdy nie pakal jak go zostwailam w lozeczku, bo on je bardzo lubi i nie przeszkadzalo mu ze mnie nie ma. Trzeba przeczekac ten etap az sie ta mobilnosc dziecku znudzi.
    Co do upadkow to najpierw zaliczylismy kilka pozadnych uderzen az moja dziecko zaczelo cwiczyc nowa umiejetnosc siadania- stoi w lozeczku, puszcz sie jedna raczka i siada na pupe. Jak odkryl ze tak mozna to godzine czasu cwiczyl wstawanie i siadanie. Teraz wlasnie tak siada w kazdej sytuacji. Moze warto Kubie pokazac pare razy ten sposob *Carrotko*
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Lecia - to dobrze masz, że Ci nie płakał. Moja wyje jak ją zostawiam.
    --
  1.  permalink
    U nas wieczorem Wojtek odlozony do lozeczka placze a w dzien nie. Patrzy na karuzele i ogolnie nie przeszkadza mu, ze jest sam. Wieczorem jest zupelnie inaczej wiec Lecia masz szczescie!!
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeJul 30th 2012 zmieniony
     permalink
    ja wiem czy szczescie...on sie bardzo czesto bawi w lozeczku wiec to dobrze i niedobrze. Dobrze bo lubi byc w lozeczku, zle bo tam cwiczy wstawanie tam sie bawi zabawkami a spanie to ostatnia rzecz jaka robi. Ale jakos sie nauczyl- tzn za pierwszym razem to po prostu padl, usnal za siedzaco, ale za kazdym razem usypianie zajmuje nam mniej czasu, tzn jemu zajmuje. Tez go usypialam probujac polozyc obok siebie ale tak sie wiercil ze w koncu mialam dosc i stwierdzilam: o nie ja nie bede codziennie godziny z Toba siedziec, nie chcesz spac to marsz do lozeczka sie wyciszac
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    kasiakuzniki: a Teo jak Ninki raczki i stopki?


    a dziękuję, lepiej
    po pęcherzach zostały tylko mocno czerwone placki ale już widze, że pomału schodzą :smile:



    a co do zasypiania to moja córa w dalszym ciągu [ tfu tfu tfu na psa urok !!!!!!!!! ] zasypia elegancko do łózeczka odłożona
    ani nie siada, ani nie wstaje ani nic
    co najwyżej fika na boczek bo tak lubi spać najbardziej

    nie wiem czy mam po prostu szczęście czy co ?
    a może to wynika z tego, że Ninka nigdy w łóżeczku nie leżała?
    tzn leżała tylko wtedy jak miała iść spać a jak była aktywna to albo mata, albo puzzle, albo kocyk, albo bujaczek itp
    nigdy łóżeczko
    i może dzięki temu ona wie, że jak idzie do łóżeczka to ma spać a nie świrować ?
    nie wiem
    w każdym razie póki co się cieszę, że prorokowania ciotek [w sensie, że jak się dziecko mobilne zrobi to już nie będzie ładnie zasypiać] się nie sprawdzają :wink:
    --
  2.  permalink
    TEORKA: w każdym razie póki co się cieszę, że prorokowania ciotek [w sensie, że jak się dziecko mobilne zrobi to już nie będzie ładnie zasypiać] się nie sprawdzają :wink:

    Ja Ci mówię, że się nie sprawdzą, będzie jak u Ewuni :wink: Teraz jej wyjęliśmy szczebelki z łóżeczkami, myślałam, że będzie sajgon, że będzie z łóżeczka wychodziła i będzie szalała zamiast spać. A ta przeszczęśliwa, bo nie musi mnie wołać, tylko sama sobie w dzień idzie do łóżeczka kiedy chce i sobie śpi tyle ile chce. Średnio trzy godziny :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    szacun! :whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Lecia - problem jest w tym, że on już tak umie robić ale czasami wygląda to tak, że jest tak podekscytowany tym że stoi czy ze udało mu się coś zrobić, że upada bez składu i ładu.
    No nic, muszę zacisnąć zęby i ćwiczyć refleks:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    cerisecerise: Ja Ci mówię, że się nie sprawdzą, będzie jak u Ewuni :wink:


    a ja bardzo bym chciała, żeby tak było :wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    A my mieliśmy dziś ostatnią wizytę położnej :bigsmile::bigsmile::bigsmile:Przynajmniej nie muszę się martwić, że wl;eci nie zapowiedziana akurat wtedy kiedy mam największy bałagan :D
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Uh jestem po pierwszej wizycie u gina po porodzie (podczas CC znaleźli u mnie torbiel i miałam iść na konsultacje z wynikami badań). Jestem mocno niezadowolona z tej wizyty :confused: Musiałam iść z małą bo nie miałam z kim zostawić, miałam na 13.20 a weszłam o 14.20 :confused: Aleks zdążyła się obudzić i pomarudzić w poczekalni... Pytałam lekarza o tab. anty., a on stwierdził, że skoro karmie piersią to są mi niepotrzebne, bo karmienie daje taką samą antykoncepcje co tabletki do 6 miesięcy po porodzie (!!!) ...
    Takim właśnie sposobem moja kuzynka zaszła w ciąże 3 mies. po porodzie :confused:
    Muszę się zapisać do innego gina na wizytę po połogu ;/

    A powiedzcie mi, tab anty można zacząć już w połogu brać czy dopiero po?

    Treść doklejona: 30.07.12 16:05
    A musze sie pochwalić, że Aleksiątko zapłakała dziś po raz pierwszy prawdziwymi łezkami ! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    cerisecerise: przeszczęśliwa, bo nie musi mnie wołać, tylko sama sobie w dzień idzie do łóżeczka kiedy chce i sobie śpi tyle ile chce. Średnio trzy godziny


    Ceri - anioł nie dziecko!

    nikkitaa: on stwierdził, że skoro karmie piersią to są mi niepotrzebne, bo karmienie daje taką samą antykoncepcje co tabletki do 6 miesięcy po porodzie (!!!


    :shocked: Zmieniłabym lekarza szybciutko...
    --
  3.  permalink
    Vsti: A my mieliśmy dziś ostatnią wizytę położnej


    No to u nas do tej pory przychodzi i chyba do konca pierwszego roku bedzie przychodzila.. Tyle, ze jak w Dani.
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 30th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Ceri - anioł nie dziecko!

    E tam, taka normalna dwulatka :wink: tyle, że odziedziczyła po mnie zamiłowanie do błogiego lenistwa :tooth:
    Pewno po prostu są dzieci, które lubią spać i takie, które mniej lubią. Ewunia spać uwielbiała i lubi nadal, jak miała tak 9-14mcy, to jej drzemki były świętością, nawet nie było opcji przesunięcia czy ominięcia którejkolwiek z drzemek, mogłam według Ewuni zegarek regulować, dzień w dzień w tych samych godzinach (+/- 10min) spała. I tak- spała 8-10 i dopiero ok 10:30 można było wejść do pokoju, bo inaczej był wqrw. Kolejna drzemka 12-14, czasem dłuższa, wejść można było dopiero jak zawołała sama, inaczej sajgon. I to drzemki tylko w jej pokoju, w jej łóżeczku. Biada temu, kto ośmieliłby się przerwać sjestę księżniczki :cool:
    A Krzyś np dopiero jakieś dwa tygodnie temu wyregulował sobie drzemki i ma dwie długie drzemki, a nie podsypianie 15 min co godzinę. I jak jemu przesunę drzemkę, to tragedii nie ma. I budzi się i jest gotowy do działania.
    Więc każde dziecko ma swoje zalety i wady :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    cerisecerise: tyle, że odziedziczyła po mnie zamiłowanie do błogiego lenistwa :tooth:



    Ty Ceri !
    to może u nas o to się rozchodzi również ?!? :cool:

    [bo ja nie wiedziałam, ze lenistwo to cecha dziedziczna :devil:]
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 30th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: to może u nas o to się rozchodzi również ?!? :cool:

    [bo ja nie wiedziałam, ze lenistwo to cecha dziedziczna :devil:]


    To już wiesz :tooth:
    Wiesz co teraz się u nas dzieje? Młodszy śpi, pies śpi, ja z Ewką gnuśniejemy od godziny na łóżku, ja z laptopem, ona z książeczką. Pytam się jej "wstajemy?", a ona "oj chyba nie" :tooth: No i co, niby to moje lenistwo to jednostkowe, tak? :crazy Jeszcze franca do mnie mówi "poduśke poduź pod pjecki, bo mi twajdo" (=podłuż mi poduszkę pod plecy, bo mi twardo)
    PODOBNO zacięcie do rozbierania również jest dziedziczne, bo Ewka standardowo w nocy zdejmuje sobie piżamkę-rampersa, pieluchę i z zimnym tyłkiem zjawia się u nas w sypialni rano :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    hahahhahaaah poległam :crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    TEORKA: [bo ja nie wiedziałam, ze lenistwo to cecha dziedziczna :devil:]


    O tak tak, to ja od dziś będę na to liczyć :) Ceri, Twoja Ewa to miszczu :) Ja bym padła jakbym taki tekst usłyszała.
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    The_Fragile: Zmieniłabym lekarza szybciutko...

    No właśnie taki mam zamiar -jutro będę dzwonić i się umawiać do innego -.-

    Haha Ceri byłoby miło, gdyby i moja odziedziczyła po mnie lenistwo :bigsmile:

    A własnie -podczas karmienia piersią można używać każdych tab anty, czy są jakieś specjalnie ? Bo ja bym chciała moje sprzed ciąży -Yasminelle ...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    nikkitaa: A własnie -podczas karmienia piersią można używać każdych tab anty, czy są jakieś specjalnie ? Bo ja bym chciała moje sprzed ciąży -Yasminelle ...
    chyba nie można wszystkich, tylko te jednoskładnikowe czy coś w tym stylu, gdzieś o tym czytałam, ale szczerze powiedziawszy nie znam się :))

    Treść doklejona: 30.07.12 20:23
    U nas znów jazda z kolkami od 18... chyba trochę z mojej winy, bo nie podałam Małej po południu kropelek, aż się boję nocy...
    Czy któraś z Was stosowała może rurki, czy jak to się tam nazywa na kolki, takie co wkłada się do odbytu? Zastanawiam się, czy to w czymś pomaga...
    --
  4.  permalink
    Vsti: Czy któraś z Was stosowała może rurki, czy jak to się tam nazywa na kolki, takie co wkłada się do odbytu? Zastanawiam się, czy to w czymś pomaga...

    U Ewuni raz w szpitalu zadziałały tak położne, pomogło błyskawicznie.

    nikkitaa: Haha Ceri byłoby miło, gdyby i moja odziedziczyła po mnie lenistwo :bigsmile:

    no wiesz, ale to trzeba być mistrzem w lenistwie, żeby te geny przekazać dalej :tooth:

    doti_p: Ja bym padła jakbym taki tekst usłyszała.

    Będziesz za 1,5 roku miała razy dwa :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    apropo zasypiania koleżanka przesłała mi filmik http://bebzol.com/pl/Usypianie-dziecka.80859.html
    -
    no a Ewunia super leniuszek moja właśnie ma różne dni ale też śpioch i raz jak Krzyś co 1 chociaż 15min a raz jak Ewcia długie drzemki:P
    -
    tab dla karmiących są dwa rodzaje cerazzette(je brałam) i jakieś na "a" ale przy nich się częściej plami
    --
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Mam pytanie do dziewczyn po CC:
    Czy używałyście masci na blizny Contractubex? Czy ona w ogóle działa, bo chodzi mi nie tylko o bliznę po cc ale mam też jedną po innym zabiegu?????????????????
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Sara32 - ja nie po cc, ale miałam sporo blizn - Contratubex i ten polski o zapachu cebuli to można sobie w **** wsadzić za przeproszeniem :( Mam tendencje do bliznowców i jedynym specyfikiem, który pomógł był cholernie drogi, ale dobry Dermatix - zadziałał nawet na dosyć starą bliznę. Nie wchłonęły się całkowicie, ale sa prawie niewidoczne - tylko jak ktoś się przyjrzy.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    o kurde to może sobie jednak kupię bo moja blizna po CC jest masakrycznie okropna
    jak ostatnio zobaczyła ją moja znajoma co miała cesarkę 3 miesiące temu to się za głowę z przerażenia złapała :shocked::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    jezynka- jak Malutka?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Teo, moje blizny na pewno nie były takie jak po cc, ale miałam wycinane znamiona, miałam poparzenia na łapach i wygląda to o wiele lepiej niż przed stosowaniem żelu. Ale trzeba trochę czasu poświęcić i masować, masować i masować. Natomiast uważam, że warto - dla swojego zadowolenia :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    właśnie patrzę, że taka maleńka tubeczka [która by mi może na 10 smarowań wystarczyła] kosztuje ponad 150 zł łiiiiiiiiiiiii :confused::tongue::devil:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    Teo, Twoja blizna nadal taka brzydka?

    Bo wiesz ze moja juz jest naprawde ladnie zagojona i coraz mniej widoczna sie robi. A niczym jej nie smarowalam, oporcz balsamu przeciw rozstepom z Palmersa bo rozstepow mam kilka kolo pepka wiec jak samaruje to smaruje caly brzuch lacznie z miejscem gdzie blizna jest.
    Ale watpie zeby krem na rozstepy pomogl na blizne po CC.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    TEORKA: taka maleńka tubeczka [która by mi może na 10 smarowań wystarczyła] kosztuje ponad 150 zł


    No toć mówię, że cholernie drogi ;) Ta tubeczka starczyła mi na dwa lata smarowania różnych blizn - po cc jest pewnie większa ale zakładam, że na kilka miesięcy by starczyło... W każdym razie - contratubexom i cepanom mówię nie ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    yol: Teo, Twoja blizna nadal taka brzydka?


    obrzydliwa :confused:
    ale ja generalnie zawsze miała problem z gojeniem się ran
    pamiętasz co mi się po laparo działo .......:confused:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    eee to moje dziurki po laparoskopii juz w ogole nie widoczne praktycznie, ostatnio wlasnie sprawdzalam i nie moglam znalezc gdzie byly.. :updown:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2012
     permalink
    no widzisz a ja mam piękny uśmiech pod pępkiem :confused:
    a drugi, dużooooooo większy i grubszy na łonie więc generalnie oprócz brzusznego zwisa jestem tam cała uśmiechnięta :devil::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    nikkitaa, gin mówił prawdę. Jeśli karmisz w sposób pełny (to nie jest to samo co w sposób wyłączny), to masz 6 miesięcy LAM i wszelka anty jest niepotrzebna. Czy wyjaśnił Ci dokładnie, na czym polega LAM?
    Kuzynka najwidoczniej nie stosowała LAM, więc nie ma co się dziwić, że poczęła.
    Info masz obok swojego wykresu jak rozpoznać płodność po porodzie
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    Co do dalszej historii na temat wysypki Hani sprawa sie ma tak:
    wczoraj bylismy u dermagologa ktory nie wie co to jest-może to byc alergia polekowa (wziełam Paracetamol) badz jakis wirus.Dostalismy wapno,cebion i Pimafucin (steryd!!)-jak sie nie poprawi w ciagu 24h to do szpitala;(.
    Potem pojechalismy do naszego pediatry (juz 4 lekarz)ktory wykluczyl alergie polekowa i obstawil wierus (wysypka bostonska) badz zakazenie opryszczką-nie wiem skąd ta opryszczka bo strasznie uważałam jak miałam i to było 2,5 miesiąca temu:(. Diagnoza przeważyła na wysypke bostońska.
    Leczenie:kąpiel w madmanganianie potasu,wapno,cebion i vratizolin na cale cialo.
    Jak sie nie poprawi to do szpigala!.
    I SIĘ NIE POPRAWIŁO!!!
    Strasznie sie boimy tego szpitala (bedziemy jechac do zakaźnego). Nie wiemy co mamy juz robic;(
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    cześć! witam sie na rozpakowanych:winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    Kakai cześć :) powoli nasz wątek przyszłych mamuś tu dociera :) ja też dopiero kilka dni temu dołączyłam :)
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    noo, czas pędzi:bigsmile: co niektóre stąd pewnie poleca spowrotem na przyszłe mamusie:devil:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    ja nie :) przynajmniej do 2013..
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    mi się też nie spieszy :-)
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    jeżynka: I SIĘ NIE POPRAWIŁO!!!
    Strasznie sie boimy tego szpitala (bedziemy jechac do zakaźnego). Nie wiemy co mamy juz robic;(

    no macie zagwozdkę ale czy leki pomogą w jeden dzień nie wiem.... kurcze dopadło was jakieś dziwadło skąd to się wszystko bierze no!!!! może zacznie powolutku schodzić!
    -
    cześć Kakai:) jak tam pierwsze dni z Jasiem??
    -
    doti_p: Ja chyba już nigdy :)

    chyba robi dużą różnicę hehehe moja ciocia ma bliźniaczki i powiedziała że najgorszemu wrogowi nie życzy hehehe ale one miały kolki i ogólny sajgon ale w wieku 2latek doceniła to że się sobą zajmują i nie są tak absorbujące jak ich starszy brat był:P
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    Ja planuje starania dopiero za 3 lata jak Aleks pójdzie do przedszkola :bigsmile:
    --
  5.  permalink
    Jak mnie moje bestie nie zamęczą fizycznie i psychicznie, to dojrzewam do decyzji, żeby Najmłodsze zmajstrować w styczniu 2013 i celować w poród 08.09 (no, ewentualnie 09.09) :tongue:
    Na razie od dwóch godzin grzecznie śpią, więc pewnie się odważę na trzecie :smile:
    Ale jakby mnie mój mąż nie namawiał na czwarte (już namawia), jakiekolwiek by Najmłodsze nie było rozkoszne, jakkolwiek by cudnie cała trójeczka nie wyglądała, to po trzecim mówię stop i czwartego nie planuję i raczej planować nie będę. Chciałabym mieć trójkę dzieci, o czwórce wcale nie marzę.
    W przeciwieństwie do mojego męża, któremu marzy się czwórka :confused: I jak przychodzą do mnie koleżanki, to mi się śmiać chce, bo one patrząc na Ewunię i Krzysia podpytują mnie, jak ja męża namówiłam na drugie, bo ich mężowie nie chcą :cool: Niestety, mój mąż ma trzech kolegów, których może podpytać jak namówili swoje żony na czwarte, a jeden to nawet na piątkę namówił :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    MKD- to w sumie nie tak bardzo oddalony czas:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 31st 2012
     permalink
    cerisecerise: Niestety, mój mąż ma trzech kolegów, których może podpytać jak namówili swoje żony na czwarte, a jeden to nawet na piątkę namówił

    :boogie: nieźle
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJul 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Natalaa: :boogie: nieźle

    szalone kobiety, nie?
    Tak na serio, to nie wyobrażam sobie mieć więcej niż trójki dzieci i na każdym się skupić, każdemu poświęcić odpowiednio dużo czasu i uwagi. Szczególnie jak różnica wieku niewielka. Poza tym mój mąż aż tyle nie zarabia, żebyśmy mogli mieć czwórkę i zapewnić im odpowiednie warunki, bo dobra, umówmy się- kasa nie jest najważniejsza, ale dzieci mają swoje potrzeby no i trzeba je utrzymać.
    Poza tym więcej niż trójka to już dla mnie logistycznie trudna do ogarnięcia i główny powód max trójki dzieci- w zupełności trójka zaspokaja mój instynkt macierzyński. Po Ewuni wiedziałam, że chcę mieć drugie dziecko i to z małą różnicą wieku. Po Krzysiu się już tak łatwo na trzecie nie zdecydowałam
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.