Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Macierzynstwo i wychowanie dzieci: [Przyklejona] Od noworodka przez okres niemowlęcy
Dodaj odpowiedź do tej dyskusjiW dół-
-
CommentAuthorkatarzynah1987
- CommentTimeAug 8th 2012
U nas lada dzień minie miesiąc jak Michaś po raz pierwszy z plecków fiknął na brzuszek i teraz śpi zwykle na plecach, choć w dzień sporadycznie zdarza się, że zaśnie na brzuszku ale tak "nie do końca", ale do czego zmierzam, wtenczas gdy fiknął na brzuszek po raz pierwszy ciężko było Mu zasnąć, ponieważ co moment się przekręcał na brzuszek zamiast spać.-- -
-
Kakai - jak bedziesz miała chwilkę to zajżyj na wątek wyprawkowy - bo tam pytania do Ciebie są
Przepraszam za OT--
-
-
CommentAuthorBiedronka11
- CommentTimeAug 8th 2012
gdy fiknął na brzuszek po raz pierwszy ciężko było Mu zasnąć, ponieważ co moment się przekręcał na brzuszek zamiast spać.
Czyli to samo... A jak dlugo ciezko bylo mu zasnac? Z tydzien? No i Wojtek sam jeszcze tego nie dokonal.. z moja pomoca! To co bedzie pozniejna koniec przewraca na brzuch i zasypia. no, ale ewidentnie jest jej tak wygodniej
A u nas na brzuchu to od samego poczatku spania nie ma tylko zabawa... Poczekamy, zobaczymy! Najwazniejsze, ze sie rozwija!--
-
-
Mkd właśnie z tymi rączkami jest różnie raz trzyma wzdłuż ciałka a raz rozkłada i robi ,,samolot", ale tak jak mówisz dam jej czas--
-
Diego chyba faktycznie idzie tokiem Paulinki od Natali!
jak go poloze na boczku to tez laduje na brzuchu i sie wybudza... z plecow jak sie obok niego poloze obraca sie w moja strone i bum znowu brzuch!
W pl sie nauczyl
--
-
jak go poloze na boczku to tez laduje na brzuchu i sie wybudza...
diego spi na boku?--
-
U nas od niedawna córa odkryła że może przekręcic sie z plecków na bok sama (ale tylko lewy) i ciągle sie przewraca na ten bok i zauważyłam że ostatnio już praktycznie na brzusze sie przewróciła ale nie potrafi lewej rączki sobie wyciągnąć i ją gniecie. a jesli chodzi o problem ze spaniem to u nas pojawiła sie gdy Mała nauczyła odpychac sie nogami i tak codziennie od 3-4 rano kręci sie odpychajac nogami klinując co chwila bo łózeczko ma szerokości 60cm a ona już 66cm wiec co chwile musze sie podnosic i ja przekrecac bo kwęka.
a o dziwo robi tak tylko w nocy.-- -
diego spi na boku?
a to zle? :)
w nocy tak! tzn od 22.00 do 02.00 bo potem to juz tego co robi spaniem nie mozna nazwac :D
W dzien za cholere nie chce tak zasnac! Spi albo w swietej hustawce albo na plecach (na pol boku) z rekami obiema po jednej stronie
-- -
jak go poloze na boczku to tez laduje na brzuchu i sie wybudza...
U nas Jula nie lubi leżec na brzuchu i rzadko sie na niego przekręca, usypia na boczku lubi miec pieluszke przy buzi po jakims czasie przekreca sie na plecy.-- -
a to zle? :)
kiedys to sie praktykowalo, teraz zalecaja tylko na pleckach.-- -
kiedys to sie praktykowalo, teraz zalecaja tylko na pleckach.
moja Nina śpi tylko na boku
całą noc
co gorsze tylko na prawym bo zawsze tak się obraca [w lewą stronę oczywiście umie ale nie chce]
swego czasu to sie nawet bałam, że jej się prawa strona głowy zniekształci czy coś ale po tylu miesiącach nie ma najmniejszej różnicy więc skoro jej tak dobrze to niech śpi
z resztą jak bym mogła sprawić, żeby spała inaczej ?
myślę, że w przypadku tak dużego dziecka to awykonalne
a dzisiaj w nocy spała na siedząco ahahahah
w nocy obudził mnie dźwięk karuzeli za ścianą
a że łóżeczko już obniżone na sam dół to nogami [piętą] już nie jest w stanie jej włączyć
sobie myślę co jest ?
wchodzę do pokoju, świecę światło a ona siedzi z zamkniętymi oczami, pieluchą w ręce i głową przyciśniętą do tej "puszki" z przyciskami włączającymi karuzelę
i śpi !
położyłam więc sierotkę, zgasiłam i wyszłam z pokoju ahahahha
--
-
moja Nina śpi tylko na boku
twoja nina jest na tyle duza, ze sama usnie w takiej pozycji, w jakiej jest jej wygodnie. anastasia tez spi na brzuchu i wcale jej nie przekrecam na plecy, zreszta musialabym pewnie to robic co 2 minuty
ale male dzieci, ktore jeszcze sie nie przekrecaja, powinny byc kladzione do snu na pleckach, bo to ulatwia oddychanie i redukuje ryzyko smierci lozeczkowej (tak twierdza "uczeni")-- -
kiedys to sie praktykowalo, teraz zalecaja tylko na pleckach.
serio ? aga wstawilam pod karte ciazy zdjecie jak przewaznie sypia... na pol boku...
a dlaczego zlecaja spanie tylko na plecach?-- -
kiedys to sie praktykowalo, teraz zalecaja tylko na pleckach.
A ja od każdego lekarza słyszała żeby dziecko do spania układac na boczku...i robic to na zmiane raz na tym raz na tym i tak robie co prawda mała i tak jak chce to sie przekręci ale chyba lubi spac na boczku. Poza tym całkiem nie dawno myslałam że osiwieje jak zostawiłam córke w łóżeczku (godzine po jedzeniu) włączyłam karuzele poszłam do wc przychodze i w tym momencie widze jak małej mleko z buzi delikatnie wyciekło a reszte sie wróciło i zaczeła sie krztusic
wyglądało to strasznie,wiec tymbardziej pilnuje żeby jak najwiecej spała na boczku.-- -
twoja nina jest na tyle duza, ze sama usnie w takiej pozycji, w jakiej jest jej wygodnie.
no ale skoro Diego umie się już sam obracać to przecież też wybiera najwygodniejszą pozycję co nie ?
bo przecież obracać się umie....male dzieci, ktore jeszcze sie nie przekrecaja, powinny byc kladzione do snu na pleckach, bo to ulatwia oddychanie i redukuje ryzyko smierci lozeczkowej
no widzisz a mi i w szpitalu i położna co przychodziła kazali do skończenia miesiąca kłaść tylko na boku
nigdy na plecach
z tego właśnie powodu co Justa pisze-- -
Moja Oliwka też od jakiegoś czasu śpi na boku
--
-
A ja od każdego lekarza słyszała żeby dziecko do spania układac na boczku..
no widzisz. a tutaj kazdy ci powie (no, oprocz pediatry nessie), zby dziecko tylko na plecki klasc, bo to (wbrew pozorom) najbezpieczniejsza dla niego pozycja. byc moze, gdy dziecku notorycznie sie ulewa, to wtedy kaza klasc na bok, ale ja takiego problemu nie mialam, wiec nie wiem.-- -
Teo ja to nawet dwa tygodnie temu słyszałam od lekarza bo mała jak bedzie chciała to sama sie przewróci na plecki.--
-
no ale skoro Diego umie się już sam obracać to przecież też wybiera najwygodniejszą pozycję co nie ?
nessie napisala: jak go poloze na boczku...
wiec dlatego spytalam.-- -
a to ja zrozumiałam, że on sam fika
ale swoją drogą ciekawe czemu w Pl zalecają zupełnie coś innego niż np we Włoszech co nie ?
-- -
ale male dzieci, ktore jeszcze sie nie przekrecaja, powinny byc kladzione do snu na pleckach
Diego sie sam obraca z plecow na brzuch!
Jednak z brzucha na plecy zapomnial co do czego....!(no, oprocz pediatry nessie
qrcze az zapytam na wizycie bo to juz moj drugi pediatra i ta tez kazala klasc na boczku... (do trzech razy sztuka?)
a z linka ktory mi podalas wynika faktycznie, ze na pleckach to pozycja najbezpieczniejsza-- -
qrcze az zapytam na wizycie bo to juz moj drugi pediatra i ta tez kazala klasc na boczku...
oczywiscie "moje" zdanie nie powinno zastapic zalecen pediatry, umowmy sie-- -
aga i tak mojego chocbym chciala obracac on i tak po swojemu!
W Pl nauczyl sie wielu nowych rzeczy... np zloscic ..kosmicznie to wyglada :)-- -
aga i tak mojego chocbym chciala obracac on i tak po swojemu!
skoro sie sam obraca to zupelnie inna sprawa. nie zrozumialysmy sie.-- -
dzieki Dziewczyny za odpowiedzi!--
-
Milka odkąd nauczyła się obracać z pleców na brzuch to do usypiania jest obłożona poduchami bo nie umie spać inaczej jak na plecach a jak się przekręci to buczy i oo taki z nią interes nieraz w nocy coś słyszę stęka patrzeć ona na brzuchu to fajt na plecki i śpi spokojnie dalej!
-
a co do kładzenia to pierwszy miesiąc milka spała na bokach a potem przyszła położna i powiedziała że dla bioderek to nie dobre że lepiej na pleckach i tak śpi do teraz nie umie inaczej bo jak by chciała iść na bok to i tak jej nie wyjdzie bo fik na brzuch!--
-
pytanie ...
jak maly poje (karmie go na lezaco) wystarczy ze wstane a on juz siup na brzuchu i zawsze mu sie od razu odbije... mozna to tak? (odbijac zaraz po zjedzeniu na brzuchu?)-- -
A ja od każdego lekarza słyszała żeby dziecko do spania układac na boczku...i robic to na zmiane raz na tym raz na tym
a mi i w szpitalu i położna co przychodziła kazali do skończenia miesiąca kłaść tylko na boku
nigdy na plecach
Dokładnie tak - u nas to wałkowali na szkole rodzenia (mówili o SIDS i że łatwiej dziecku się "zakrztusić" na pleckach jak się mu uleje), potem w szpitalu mówili, żeby tak układać, a potem jeszcze pediatra na pierwszej wizycie to samo powtórzył i dodał, że jak się zmienia "boki" to główka się przy okazji zrobi bardziej okrąglutka - w naszym przypadku akurat zadziałało, jest jak piłeczka :)
Treść doklejona: 08.08.12 19:50
Dziewczyny, która z Was wrzucała zdjęcie swojego malucha w wodzie w takim kółku z siedzonkiem (tzw. swim seat)?--
-
franek śpi na brzuchu mimo że nie umie się jeszcze przekręcać,ale w tej pozycji jest dużo spokojniejszy bo nie wybudza go każdy odruch moro.--
-
Dziewczyny, która z Was wrzucała zdjęcie swojego malucha w wodzie w takim kółku z siedzonkiem (tzw. swim seat)?
to była Maja od Karoo;)
moja nigdy nie spała jeszcze na brzuchu i chyba nigdy to nie nastąpi;p
z placów na bok się przekręci ale nie wpadnie na pomysł, żeby głowę podnieść i jest bunt bo ona chce na brzuch
to ją przekręcam coby nie jęczałaflavia rozumiem że ty już zmieniłaś zdanie??
taaa
póki co nie mam dzieciowego limitu co do liczby,
ale to za jakiś dłuższy czas
Treść doklejona: 08.08.12 20:54
od wczoraj Luśka interesuje się swoimi stopami,
w kąpieli i przy przewijaniu, no i jak same je zadrze wystarczająco wysoko by je dojrzeć,
dziś już w ich str wyciągała rączki, choć nie złapała
a jej mina- bezcenna--
-
mkd a co jeśli leń śmierdzący (czyt. mój syn) w ogóle nie chce tej ciężkiej głowy podnosić? Tzn. trzyma ją dość pewnie w pozycji pionowej (bo on w ogóle w takiej pozycji najwięcej czasu spędza (noszę go w bondolino), ale o brzuchu mogę zapomnieć. Jest taki ryk, wnerw i wukr****, że aż powietrza nie może złapać...to co dopiero o głowie ma myśleć?!? Da się go jakoś stymulować? Czy zostawić go w spokoju? Czy do lekarza?--
-
hanny a probowalas polozyc go brzuchem na twoim brzuchu albo na kolankach?--
-
widze, ze zalecenia sa podobne: TUTAJ, TUTAJ... (pierwsze z brzegu).
no akurat dałaś linki do tego samego artykułu heheh z zaleceniami z USA
a ja mówiłam o polskich zaleceniach a nie amerykańskich
poza tym w tym artykule wyraźnie napisane, że ma spać na pleckach a nie na brzuszku żeby uniknąć śmierci łóżeczkowej
a mi chodziło o plecki kontra boczki a nie plecki kontra brzuszek
bo jeśli o te drugie chodzi to w Pl też uważają, że lepiej na plecach niż na brzuchu
no nieważne, każda kładzie tak jak kładzie - moja leżała na boczkach i dzisiaj każdy się jej śliczną główką zachwyca [ma okrąglutką tak jak Krasnal od Fragile]
ani minimalnego spłaszczenia nie ma z tyłu, nic, zero
także to dla mnie też jakiś plus
HANNY mi dziewczyny swego czasu pisały, że po 3-cim miesiącu dziecko już powinno trzymać głowę leżąc na brzuszku
moja sie też złościła i to jak
ale nie popuszczałam
kładłam, kładłam i jeszcze raz kładłam
nawet na pół minuty ale kładłam
za radą CERI przez pewien czas kładłam ją na swoich nogach [tak jakby przewieszałam w poprzek] i tak się mniej awanturowała
musisz Kubę przetrzymać bo inaczej nigdy na brzuchu nie będzie leżał
kładź codziennie chociaż na minutę po kilka razy
nawet jak się wkur*** [tylko nie doprowadzaj do sytuacji że się zanosi bo zrazisz go dokumentnie]
w końcu mu przejdzie-- -
Tyle tylko, że on się zanosi, jak już wie, że brzuch będzie spróbuję z kolanami...ehhh--
-
mojemu najlepiej na kolankach... bujaj go przy tym na prawo i na lewo... mam nadzieje, ze mu sie spodoba!--
-
Hanny u nas było to samo, ale przekonała się do brzuszkowania w wannie,
tak woda wypiera i trochę łatwiej, może spróbuj nalać dużo wody do wanienki i przekręcić Małego na brzuszek;)-- -
-
CommentAuthormariamateria
- CommentTimeAug 8th 2012
Stachu na brzuchu spał w dzień. Jak nie spał to wściekał się położony na brzuchu póki nie odkryłam, że po kąpieli, kładę go na przewijaku, który leży na łóżeczku a obok jest karuzela i on se łapał te lataki od karuzeli zadowolony. Tak polubił leżenie na brzuchu. Leń mój kochany pokazał mi, że umie się kulac na brzuch, ale ma to w poważaniu i to głębokim i kula się co najwyżej na boki. A polożony na brzuch chętnie leży. Bandyta!
Vsti jeśli, cię to pocieszy, to ja na drugi z kolei zabieg idę 27 sierpnia, czyli mój syn będzie miał ponad pięć miesięcy. Mam nadzieję, że teraz już końcowa kosmetyka. Dzięki pani położnej mam takie rany pochwy, że się nie goją, ze względu na rozmiar. Tak gdzieś jak młody miał 3 m-ce, to miałam emocjonalny kryzys, teraz już lepiej.-- -
-
no akurat dałaś linki do tego samego artykułu heheh z zaleceniami z USA
a ja mówiłam o polskich zaleceniach a nie amerykańskich
mea culpa, podalam pierwsza z brzegu strone, wiec dla scislosci podam inny link, gdzie artykul napisany zostal w konsultacji z prof. Ewa Helwich (pediatra neonatolog, kieruje Kliniką Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie)
jak ulozyc dziecko do snuno nieważne, każda kładzie tak jak kładzie
absolutna racja - nie mam zamiaru nikomu nic narzucac, ale poczytac, podyskutowac zawsze warto - ot, chociazby dla poszerzenia horyzontow-- -
no ja też oczywiście nic nikomu nie chce narzucać czy tam coś
wiem tylko, że mi w kółko położne i pediatra w szpitalu mówili, że na początku tylko na boczkach
absolutnie nie na pleckach
więc nie wiem skąd one to brały skoro wszystkie zalecenia mówią inaczej-- -
Moja corka zawsze spala na pleckach, a tylko glowke miala w lewa lub prawa strone ( a zaznacze, ze ulewala i nie bylo nidgy problemu, zeby sie zakrztusila).
-
hanny dziewczyny dobrze mówią kładź go sobie na kolanach,albo jak masz to na dużej piłce fitnesowej,albo noś go na rękach na swoich przedramionach tak by obciążał brzuszek--
-
nam też kazali kłaść na boczki dzieci jak były malutkie - raz na jeden boczek, raz na drugi, nawet lekarz i położna podpowiedzieli żeby kłaść maluchom pod plecki zrolowany kocyk, zresztą jak leżaly w inkubatorkach to też były kładzione na takiej fasolce do spania i na boczkach--
![](http://lb1m.lilypie.com/9uQ2p1.png")
![](http://lb1m.lilypie.com/46syp1.png")
-
Te zalecenia o kladzeniu dzieci do spania na pleckachto sa miedzynarodowe. Oficjalne zalecenia, a - jak widac - nie kazdy pediatra/polozna chca je przyjac do wiadomosci
Chodzi tu oczywiscie o kladzenie na noc. W dzien, kiedy mama jest kolo dziecka to moze, a nawet powinna, klasc je w roznych pozycjach (w celu unikniecia asymetrii). -
Hanny - moja tez nie chciała na brzuchu leżeć i głowy trzymać i tez pamiętam granicę 3-ego miesiaca jak srałam po gaciach (przepraszam)
ale wiesz co wymysliłam?? zmieniłam brzuszkowanie w fajną zabawę, nawet nie jakoś świadomie, tylko zaczęłam kombinować i jakoś poszło
zupełny reset - zeby nie wyczuł co się święci
przede wszystkim nowe miejce - duży pokój
koc a na nim mata na podłodze - koniecznie kolorowa
dookoła zabawki i psy tez pomogły
muzyka (moja to nałogowiec muzyczny)
i najpierw kładłam ją na pleckach i zagadywałam i zabawiałam i potem jakos delikatnie od pupy przekręcałam (Zawitkowski jakoś tak przekręca)
zawzięłam się i parę razy dziennie regularnie ćwiczyłam a po kilku dniach... nie to dziecko!!!
a na początku to jakaś masakra była, płacz nie z tej ziemi....
że nie wspomnę że dziś moje dziecko ani sekundy na plecach nie uleży tylko brzuszek!
taki etap
ale my tu tylko mówimy o swoich doświadczeniach, a chyba to nie wstyd zasięgnąć rady profesjonalisty? jakiegoś rehabilitanta? może by fajne ćwiczenia podpowiedział??--
-
-
CommentAuthormariamateria
- CommentTimeAug 8th 2012
u nas było dokładnie jak napisała Montenia - ulewanie było, ale spał na plecach z głowką na bok i łepek ładny i ani razu nie było jakichś ekscesów, mielismy klin pod głowę i najwyżej się na niego wylało...-- -
-
u nas też Adaś od początku spał na pleckach, z główką na bok.
Parę dn układałam go na boczku, ale dowiedziałam sie, że to źle wpływa na bioderka, więc przestałam.
Mój synek też leń i złośnik, leżenie na brzuszku to jak kara najgorsza, a jeszcze jakiś czas temu ładnie leżał i główkę podnosił, nawet kilka razy oparł się na przedramionach, co było dla mnie szokiem
Ale te czasy minęły, teraz jak jest brzuszkowanie, to jest płacz, ale co ciekawe jak go podniosę z brzuszkowania to płacz jeszcze większy
Na brzuchu mu się nie podoba, ale zabranie z tej pozycji jeszcz mniej
Ech... kto by dogodził dwumiesięczniakowi--
-
A ja sie powtorze.... Czy mozna dziecko zaraz po zjedzeniu obrocic na brzuch, zeby mu sie odbilo?--
-
Nessie, ja szczerze mowiac nie wiem. Na chlopski rozum mysle, ze jak poloze dziecko na brzuch zaraz po jedzeniu, to moze zwymiotowac, ale skoro tak robisz i mu sie tylko odbija to chyba ok?
Z serii: cel uswieca srodki
A z ciekawosci: dlaczego nie odbijasz "klasycznie", w pozycji pionowej?-- -
aguncia zawsze odbijalam klasycznie ale z marnym rezultatem... raz mu sie odbija a czesciej nie ... a jak wiesz nie malo juz wazy nie mam sily nosic go po 10minut!
Odkad sie obraca na brzuch nie zdaze nawet wstac z lozka po kamieniu a on hop siup i na brzuch ...w ten sposob odbija mu sie czasami nawet ze 3 razy!
Jak do tej pory nie wymiotowal ani mu sie nie ulewa wiec chyba mu zaufam i zostawie go po jedzeniu niech odbija jak mu wygodniej...--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.