A to moje pytanie do was czy ktoras wie co jest na sucha skore dziecka bo teraz nie mozemy uzywac zadnych oliwek i dusia ma az taka szorstka skore a w niektorych miejscach jak np ;; na nozkach i raczkach jest az przesuszona
MamoDusi jak Krzys byl po operacji i schodzila mu skora platami wrecz to kupilam krem pielegnacyjny i mleczko do ciala z serii SKARB MATKI, swietnie nawilza i skora migiem stala sie gladka.
Sprobuje tego skarbu matki bo jej tez zaczyna schodzic skora a co do kosmetykow to kupilam dzis mydlo dla dzieci z seri AA Bebi do skory wrazliwej i alergicznej narazie nawet wszelkie plyny do kapieli odstawie
Mamodusi co do AA to ja mam awersje, mam uczulenie nawet na plyn do higieny intymnej, mocno sie zrazilam :( mam nadzieje ze skarb matki ci podpasuje. cena przystepna, bardzo wydajny no i dla mnie swietny - sama podciagam dzieciakom :)
od jakiego 'wieku' dziec potrzebuje jakiejs spec. aktywnosci?? przeciez nie mozer jesc i spac... moj czesto patrzy oczkami przez godzine, dwie.. wtedy karuzela, grzechotka, głaskanie...ale nie wiem moze taki maluch to cos specjal potrzebuje??
ps. dziewczyny...miewam okrutne bóle brzucha.... ataki 3-4 dziennie po 30min-godz.. skurcze jak porodowe... wiem ze to obkurczanie etc....bo zwykle po karmieniu ale bol jest tak okrutny ze łzy staja mi w oczach... czasme msuz emalego odłozyc bo normlanie zwijam sie z bólu... boli tez rana..tzn nie zew..ale piecze i ciganie jakby szfy były, a juz ich nie ma - mozliwe zeby "srodek" tak ciągnał?? Myslicie ze czopki przeciw bólowe - takie jak bralam w szpitalu - Diclofenac (setka) - mogły by byc pomcone - bo mam zapas ??
Vall ja przeciw bolowo nic nie bralam ale tez bywaly takie dni kiedy ciagnelo straszliwe jakby sie to mialo rozejsc. na obkurczanie to nie wiem chyba nic nie pomoze, mowia ze im wiecej sie karmi tym macica obkurcza sie szybciej... o tym ze mialam cc zapomnialam dopiero po ok 4miesiacach ale teraz na zmiane pogody mam np straszne swedzenie od srodka rany :(
vall mój piotrus zasypia czesto tylko na chwile do południa(kolka) tylko na dworze spi cały czaspopołudniemi to spi dłuzej nie powiem ale nie ma tak ze tylko je i spi o nieeeee . grzechotkami i karuzela sie nie interesuje za bardzo ale jak mu poukładam kolorowe misie to gada do nich troche ale zainteresowanie mija po ok 10 min,za to lubi jak sie mu spiewa i głaska po głowie
myszorka a ile czasu zajmuje ci w pracy to ściąganie? robisz to na przerwie śniadaniowej? aga ja jeszcze wstrzymam się z mieszanką, wcześniej bezproblemowo ściągałam mleko laktatorem, więc mam nadzieję, ze to tylko przejściowy kryzys
Jemma ja ściągam normalnie w czasie dniówki i zajmuje mi to około 20 minut, nie ma u mnie czegoś takiego jak przerwa śniadaniowa, jemy kiedy chcemy i pijemy kawe też kiedy chcemy.Pracuje w biurze więc mam ten komfort, że nie mam wyliczonegoc czasu.
aaaa zalalo mnie dzisiaj w nocy cala, ba zeby tylko mnie - lozko o koldre tez. Krzys nie obudzil sie tradycyjnie o 6 ale dopiero o 7 i cycki nie wytrzymaly w sumie ciesze sie ze mam tyle mleka a z drugiej strony wkurza mnie to czasami ze ciagle mam plamy na poscieli
PRZYKŁADOWE JADŁOSPISY DLA MATKI KARMIĄCEJ, 2300 kcal
ZESTAW I I śniadanie: • 3 kanapki z chleba pełnoziarnistego z pastą jajeczną: 1 jajko ugotowane na twardo z dodatkiem jednej łyżki tuńczyka z puszki, 1 łyżki jogurtu naturalnego i 1 łyżeczki majonezu • 4 liście cykorii • Szklanka kefiru zmiksowanego z ½ banana
II śniadanie: • Kanapka z pumpernikla cienko posmarowana miękką margaryną z 2 plasterkami polędwicy sopockiej i pomidorem • Gruszka • Kartonik soku wielowarzywnego (500ml) Obiad: • Zupa selerowa z makaronem • 3 ziemniaki bez zasmażki • Filet z pangi pieczony w folii (150g pangi skropić 1 łyżką soku z cytryny, doprawić odrobiną soli i pieprzu, polać 1 łyżeczką oliwy i odstawić na 15 minut. Przygotowaną rybę zawinąć w folię aluminiową i piec ok. 20 minut w temperaturze 200ºC.) • Surówka: 5 liści sałaty + pomidor + 1 łyżeczka oliwy Podwieczorek: • Serek wiejski • Kanapka z pumpernikla z dżemem Kolacja: • Ryż duszony z jabłkiem i cynamonem: ½ torebki ryżu dzikiego z 1 łyżeczką miękkiej margaryny + jabłko (starte na tarce) + szczypta cynamonu + mały kubeczek jogurtu owocowego (150g). Szklanka słabej herbaty bez cukru
ZESTAW II Śniadanie I: • 3 kanapki chleba żytniego pełnoziarnistego z trzema cienkimi plastrami sera żółtego odtłuszczonego • 1 mała czerwona papryka • Szklanka maślanki • 4 herbatniki II Śniadanie: • Jogurt naturalny (150g) + musli naturalne z owocami suszonymi (nie słodzone) - 3 łyżki • Surówka z: 2 startych marchewek + 1/3 startego jabłka + 1 łyżka jogurtu naturalnego + 1 łyżeczka oliwy z oliwek Obiad: • 2 szklanki makaronu razowego • Potrawka z polędwicy wołowej: Pokrojoną w paski polędwicę (120g) i smażyć przez 5 minut na łyżeczce oleju rzepakowego. Dodać 1/3 mrożonej mieszanki warzyw i dusić na wolnym ogniu przez 2-3 minuty. Dolać rozpuszczoną w szklance wody 1 łyżkę koncentratu pomidorowego, doprawić solą, pieprzem i bazylią i gotować przez 10 minut. • Surówka z sałaty lodowej (1/4 główki) z 1 łyżką siekanego koperku z łyżką sosu vinegret • Plaster melona Podwieczorek: • Nektarynka • Szklanka kefiru Kolacja: • Omlet ze szpinakiem: Rozmrożony szpinak 150g poddusić na łyżeczce oleju rzepakowego. Dodać rozdrobniony ser twarogowy (50g), przyprawić solą i pieprzem, wymieszać. Dwa jaja rozkłócić, dodać 2 łyżki mleka i szczyptę soli, wymieszać. Na rozgrzanej łyżeczce oliwy lub oleju usmażyć omlet. Szpinak rozłożyć na połowę usmażonego omletu, przykryć drugą połówką. Udekorować posiekaną natką pietruszki. • Mała butelka soku pomidorowego
ZESTAW III I śniadanie: • 2 kromki chleba razowego cienko posmarowane masłem • 2 –4 pełne łyżki sałatki jarzynowej (marchew, pietruszka, seler, groszek, jabłko, ogórek kwaszony) z sosem z jogurtu naturalnego wymieszanego z majonezem • Szklanka kefiru II śniadanie: • 2 kanapki z chleba razowego cienko posmarowane masłem z polędwicą sopocką i ogórkiem • Jogurt owocowy (mały kubeczek – 150g) z 2 łyżkami płatków kukurydzianych • Pomarańcza Obiad: • Talerz krupniku • 6 pierogów ruskich bez zasmażki (160g) • Surówka z buraczków i jabłka • Sok marchwiowy jednodniowy (250ml) Podwieczorek: • Miseczka budyniu Kolacja: • Sałatka z grzankami i kurczakiem: Sałatę (8 liści) umyć i porwać na mniejsze części. Dodać pomidora obranego ze skórki i pokrojonego w cząstki, ½ piersi z kurczaka (ok. 100g) ugotowanej w osolonej wodzie i pokrojonej w kostkę, 5 dużych ciemnych oliwek i grzanki z 2 kromek chleba graham. Całość skropić sosem vinegrette (1 łyżeczkę oliwy z oliwek, ½ łyżeczki musztardy, ½ łyżeczki octu winnego, szczyptę soli i cukru wymieszać na jednolitą masę). • Szklanka herbaty zielonej bez cukru
A ja dzis padam na dziubek moja Dusienka wczoraj zasnela o 20 i wstala o 24 i wcale nie miala zamiaru spac poszla dopiero o 4 30 i nie w glowie bylo jej samo lezenie tylko zabawa rozmowy i noszenie nawet cycocha nie chciala dopiero wsala naniego o 7 rano
to ja tez miałam taka nocke.po kapaniu o 20mały zasnał i obudził sie po godzince i walczłam nim do 23.30.potem juz o wpół drugiej pobudka na mleko a potem o wpół do piatej.i juz całkiem po spaniu było.zasnał jak m wyszedł do pracy o 8 i obudził sie o 9.30
wczoraj nie byłam u lekarza bo pani w rejestracji sie pomyliła i mi oddzwoniła ze dzis mam na 14.20 wizyte.Dobrze ze dała chociaz znac.Tak ze idz dzis nie tylko z zmałym ale tez ze soba do ginekologa na kontrole
a wczoraj juz sie nie odzywałam bo spadłam ze schodów i ledwo sie ruszałam ,dzisiaj juz wyszły siniaki wszedzie ale nadal boli
OJ CIACHO TO WSPOLCZUJE DOBRZE ZE NIE MIALAS MALEGO NA REKACH KONIECZNIE DAJ ZNAC JAK WROCISZ OD LEKARZY TRZYMAM KCIUKI OBY BYLO DOBRZE CALUSKI W STOPKE DLA PIOTRUSIA
Dziewczyny współczuję nieprzespanej nocki. Ciacho uważaj na siebie. Myszorka ja tez pracuję w biurze. Mleko musiałabym ściągać w łazience i zastanawiam sie jak to będzie z tymi odgłosami odciągania ... Poza tym w każdej chwili może przyjść "mój" klient i co wtedy? ... Cyrków z mlekiem c.d. : piersi są cały czas takie jak wypróżnione, mały pręży się przy piersi i nie chce jeść, ech... Zastanawiam się czy ma to coś wspólnego z tym, że chyba dzisiaj dostałam pierwszą po porodzie @
Jemma ja mam 3 pokoje i jest na 5 osób (same kobiety), a zamykam się tam gdzie są kompy i nikt mi nie przeszkadza.Ja nie mam @, więc nie wiem jak to jest.
Nie wiem gdzie ale czytałam, że podczas @ Bobo może nie chcieć cyca lekko inny smak mleczka i jest jakiś zmieniony zapach mamy. Sama tego przy K i G nie zauważyłam
Izunia ja na ta zmore teraz czekam:) kiedys jej nienawidziłam jak przyłazila a teraz to bym juz chciała.dzis do gina od razu poprosze go o recepte na mercilon bo nigdy nie wiadomo kidy mnie @ zaszczyci
ciasteczko ja mialam bardzo podbna nockę jak wy z Piotrusiem
a ja mam pytanie z serii - pewnie głupich, ale.... czy jesli wyglada na to, ze z pokarmem wsio oki, maly ladnie przybrał (0,5kg w 2 tyg) to czy mam sie jakos wpsomagac..czy zyc normlanie, pic tyle na ile mi sie chce i wsio bedzie grac ??
ps. dziewczyny jak nabyłyście technike karmienia cycem... czasem mimo, ze juz 3-ci tydzien walka o przystaiwnie trwa kilkanascie min
Jemma w prawdzie ja przy Gabrysi karmiac 18miesiecy piersia nie mialam @ i teraz tez nie przyszla ale z opowiadan kolezanek i kuzynek wiem ze u nich dzieci w okolicach pierwszej zolzy "odstawialy" sie od piersi. nie chcialy ssac piersi ani pic odciagnietego mleka za to takie z zapasow mrozonych bez problemu zjadaly.
Vall - probuj karmic Maksia moze brzucho do brzucha - albo ukladaj go na jakiejs poduszce i moze bedzie Wam latwiej. u mnie zadne z dzieci nie mialo problemow ze ssaniem i cycanie bylo po prostu naturalne...
Vall z tego co wiem po cesarce wkladke mozna dopiero po pol roku ale tu nie jestem na 100% pewna. jesli idzie o wspomaganie to ja mysle ze na poczatek warto jednak ponakrecac laktacje i dopiero jak sie juz ustabilizuje wszystko to wtedy sobie odpuscic. ja mleka mam duzo ale z przyzwyczajenia codziennie wypijam po 2-3butelki mineralnej. przynajmniej nie musze sie denerwowac ze maly sie nie najada. mysle ze w Twoim wypadku ciepla zupa i mineralna na razie wystarcza
Myszorko pewnie gdybym mogla przyjmowac hormony i nie miala po nich strasznych problemow to sama bym sie na takie rozwiazanie zdecydowala. jesli sie dobrze czujesz to jak najbardziej rozumiem taka decyzje!!!
musze sobie zupke ugotowac......... ale z tego co mi powiedziała połozna to jakas lura ma byc, be zkostki rosołowej..sam wywar z warzyw a moz emacie jakies dobre przepisy
Vall może nic nie rób bo jak przyjdzie kryzys to nic nie zadziała Ja nie miałam problemów z karmieniem Maksia na początku więc nie wiem... Rozmrażam mleko z połowy października (mam nadzieje, że jest dobre) i zobaczę czy Maksiu to zje.
Vall ja gotowalam kawalek piersi kurczaka z odrobina pietruszki i duza iloscia marchwi. taki a'la rosol. pozniej jadlam na zmiane marchwianke (na masle) i barszcz czerwony... zero vegety kostek etc.
Kurczę nie dam mu tego mleka bo wg mnie ono śmierdzi ... Mam słoiczek dynia-jabłko, wprawdzie dałam mu już dzisiaj trochę ale on tak krzyczy, że nie wytrzymam (chyba jest głodny )
Ja też dziewczyny przyjmuję cerazzett, ale jestem bardzo nie zadowolona - niestety. Wcześniej też stosowałam antykoncepcję hormonalną, ale nie miałam takich problemów i przebojów. Na szczęście właśnie skończyłam karmić piersią i w przyszłym tygodniu idę do ginka poprosić o inne tabletki. Cerazzett biorę dopiero 2 opakowanie i właśnie dzisiaj znowu - już po raz trzeci zaczynam krwawić, za pierwszym razem to krwawiłam 9 dni i to dosyć obficie, ale przeszło więc brałam dalej, za drugim razem było krócej i kmniej obficie, ale było, a teraz zobaczymy. Mam jeszcze 7 tabletek do przyjęcia i jakoś to wytrzymam, ale te tabletki mi nie służą. Pozatym zaczęły mi wychodzć na twarzy jakieś wypryski i one strasznie zatrzymują mi wodę w organiźmie - normalnie jestem cięższa o 3 kg - tak jakby podpuchnięte palce u rą ki stopy mam!
Mam nadzieję, że lekarz przepisze mi jakieś dobre tabletki, a może wy mi coś dobrego podpowiecie. Wiem ,że każda z nas jest inna, ale może coś wiecie na ten temat???
moim zdaniem wszelkie pigulki powinno dobierac sie dopiero po zrobieniu DOKLADNYCH badan (w tym prob watrobowych) i oznaczeniu poziomu hormonow a nie w ciemno...