Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    penny: Hej kochana, taka lekka dysplazja to nic strasznego, naprawdę. Noś małego w chuście to na bioderka dobrze robi ;)I skąd te czarne myśli Kakai u Ciebie, nic się nie przypląta, tak masz myśleć :) Nos i uszy do góry


    Ech jakis spadek nastroju mam, mam nadzieje ze ten zasrany połóg ( i jego pochodne) juz sie skończy, wogóle to lubie jakw syztsko jest idealnie, wiec stąd te mysli
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    "bladykot: dziś zaczęłam dzień od usłyszenia z ust córki słowa mama"

    Suuuuper :)
    To ja Wam napiszę, że od wczoraj mój mały szkrab jak jest mocno zmęczony lub głodny to zaczyna jęczeć meme, mema, mama :tooth:
    Oczywiście to trzymiesięczniak dopiero więc wiem że to nieświadome, przypadkowe zbitki głosek, ale fajnie, że akurat takie mu wychodzą :bigsmile:
    Strasznie to zabawnie brzmi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    fajny artykul o leku separacyjnym.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    "Dziecko wyróżnia osobę, do której jest przywiązane, spośród innych. Woli mamę od innych osób i jest to zdrowe i potrzebne w tym momencie jego rozwoju."


    heh muszę ten artykuł mojej teściowej pokazać bo ona nie może pojąć czemu Nina "tak do matki przywiązana" i twierdzi " że to chore i nienormalne " :devil::devil::bigsmile:
    --
  1.  permalink
    Hej
    W końcu i ja znalazłam czas, by dołączyć do rozpakowanych, choć już prawie 2 m-ce minęły.
    U nas te pierwsze 1,5 miesiąca to był lekki koszmar i bez pomocy mamy i teściowej, to bym chyba przez całe dnie nic nie jadła, bo czasu nie było. Dlatego rozumiem doti i mkd, że wcale nie gloryfikują tych pierwszych tygodni z maluszkami.
    U nas na początku problemy z laktacją (brak mleka, płaskie sutki), po szpitalu walka o rozkręcenie laktacji, co się na szczęście się udało i mimo dokarmiania mm przez pierwsze 1,5 tyg. i potem karmienia butelką własnym mlekiem mały w końcu załapał cycusia (gdy już laktator brodawki wyrobił) i tak cyckamy od 3tyg życia Mikiego, po drodze zdarzyły się 2 zastoje z gorączka ponad 38st., ale udało się je pokonać. Następnie problemy ze snem małego, 5 lub 10 minutowe drzemki mimo ogromnego zmęczenia (już były myśli, że się nie najada, ale przyrasta bardzo dobrze) lub wybudzanie się zaraz po odłożeniu do łóżeczka, do tej pory najbezpieczniej się czuje śpiąc przy mamusi, taki mamisynek pewnie :wink:
    Dopiero teraz wychodzimy na prostą i zaczynam dostrzegać uroki macierzyństwa i cieszę się z każdej nowej umiejętności Mikiego. Jeszcze tylko muszę go nauczyć spać we własnym łóżeczku, co by tatuś z mamusią mogli w końcu się do siebie zbliżyć, bo jak dotąd mały zawłaszczył mnie dokumentnie :bigsmile: Może polecicie jakieś sprawdzone sposoby, bo gdy mały nie czuje mojej obecności, to długo nie pośpi, no chyba, że jest noc to co innego.

    winnica: To ja Wam napiszę, że od wczoraj mój mały szkrab jak jest mocno zmęczony lub głodny to zaczyna jęczeć meme, mema, mama :tooth:

    Mój chrabąszcz, gdy mu coś nie pasuje lub jest mu źle to zawsze przeciągle krzyczy "gie", a jak głodny to "lee" i tak jest od jakiegoś czasu więc myślę, że stworzył sobie jakiś własny język porozumiewania się z mamą :tongue: :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    cheriniatko: a jak głodny to "lee"

    u nas właśnie tak samo wołał na jedzenie, aż do wczoraj :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Anula, ale Twoje dziecię to pewnie jeszcze nieświadomie to mówi? Bo nasz gada mamamama, bubububu, gugugu, ale z tego co czytałam to takie świadome mama/tata (że wie, o kogo chodzi) to dopiero koło 10-12 miesiąca?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: ale z tego co czytałam to takie świadome mama/tata (że wie, o kogo chodzi) to dopiero koło 10-12 miesiąca?



    Ninka zaczęła sylabizować mama, tata i te inne jak miała ok 7 mscy
    i też wtedy myślalam, że to świadomie po czym wyczytałam że chyba jednak nie
    i faktycznie po jakimś czasie przestała sylabizować a ponownie zaczęła jakieś 2 tygodnie temu i teraz jak słyszę z jej ust mama to nie mam wątpliwości czy to świadome czy nie bo woła mama tylko wtedy jak jest głodna, chce się przytulić i jest jej źle albo np tata bierze na ręce a ona nie chce :devil:
    i zawsze wtedy na mnie patrzy i wyciąga w moim kierunku rączki, więc wg mnie już teraz wie że mama to ja :wink:

    poza tym wtedy to było takie sylabizowanie, że np siedziała, bawiła się i pod nosem gadała ma-ma-ma-ma-ma-ma
    a teraz jest tylko albo krótkie mama albo mama z wykrzyknikiem na końcu albo [jak ryczy] długie i żałosne mamaaaaaa :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    cheriniatko: Dopiero teraz wychodzimy na prostą i zaczynam dostrzegać uroki macierzyństwa i cieszę się z każdej nowej umiejętności Mikiego. Jeszcze tylko muszę go nauczyć spać we własnym łóżeczku, co by tatuś z mamusią mogli w końcu się do siebie zbliżyć, bo jak dotąd mały zawłaszczył mnie dokumentnie Może polecicie jakieś sprawdzone sposoby, bo gdy mały nie czuje mojej obecności, to długo nie pośpi, no chyba, że jest noc to co innego.


    Nie polecę żadnego sposobu bo my spaliśmy z Iwi ponad dwa lata....ale i tak jakoś w między czasie udało się stworzyć Mateuszka....więc dla chcącego nic trudnego :wink:
    Teraz też Mateusz śpi w łóżeczku do pierwszego nocnego karmienia (czyli tak do 24, czasem do 1 w nocy) a potem zostaje z nami.....to i tak dla mnie postęp bo Iwonka od razu zasypiała ze mną i nigdy nie udawało mi się jej odłożyć do łóżeczka a już w ogóle żeby w nim sama zasypiała. Mateuszek po kąpieli i wieczornym karmieniu przez tatę położony do łóżeczka słucha sobie kołysanek z karuzeli i tak zasypia....a ja mam chwilę dla Iwonki a potem dla siebie....inaczej bym zwariowała. A i tak mam wyrzuty sumienia, że raz dziennie dostaje mm :shamed::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    The_Fragile: ale Twoje dziecię to pewnie jeszcze nieświadomie to mówi?

    Nie, no pewnie, że absolutnie nieświadomie! :cool:
    Ale i tak to fajnie brzmi :bigsmile:

    Treść doklejona: 24.08.12 13:37
    cheriniatko: Może polecicie jakieś sprawdzone sposoby, bo gdy mały nie czuje mojej obecności, to długo nie pośpi, no chyba, że jest noc to co innego.

    U mnie przez jakiś czas sprawdzało się układania przy główce moich ubrań, najlepiej noszonych w ciągu dnia i pachnących moim mlekiem :smile:
    Ale potem, jak się maluch zczaił, to już to nie działa :confused:
    No, ale my w nocy nie mamy problemu, bo po kąpieli jest jedzonko, potem tata odkłada do łóżeczka, buziaczek od mamy i taty i gasimy światło... dzidzia zasypia :bigsmile:
    Ale w dzień już tak gładko nie jest i właśnie w dzień, przez jakiś czas sprawdzało mi się to kładzenie ubrań, a teraz doooopa :confused: Ostatnio się już poddałam w kwestii usypiania w łóżeczku i targam dwa razy dziennie wózek na 2 piętro, bo w wózku usypia i śpi choć trochę :confused:
    Myślę, że Twój maluch jest na tyle mały jeszcze, że może się udać z tymi ubraniami, zwłaszcza, że to chodzi o wieczór, kiedy jest ciemno i i tak Ciebie nie widzi. Jak będzie czuł zapach to może będzie ok.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    mój Młody śpi w ciągu dnia z pieluszką przytuloną do policzka....i właśnie najlepsza jest nie taka czysta, ale taka na której ulało się troszkę mleczka podczas karmienia.....właśnie w tej chwili śpi tak już od prawie dwóch godzin :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    _kasiek_: mój Młody śpi w ciągu dnia z pieluszką przytuloną do policzka

    No właśnie u mnie to przytulanie do policzka ubrań/pieluchy pachnących mlekiem już nie działa, a szkoda, bo to zarąbiście prosty sposób był...:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    winnica: No właśnie u mnie to przytulanie do policzka ubrań/pieluchy pachnących mlekiem już nie działa, a szkoda, bo to zarąbiście prosty sposób był...


    zobaczymy jak będzie u nas bo twój dzidol jednak troszkę starszy jest....ale mam koleżankę, której synek 2 września skończy 3 latka i do tej pory śpi z pieluszką tetrową :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Mi to się ostatnimi czasy wydaje, że Adaś jak ma spać, to będzie spał gdziekolwiek, a jak nie to i stawanie na głowie nie pomoże! :devil:
    Może u Was będzie lepiej :)
    --
    •  
      CommentAuthorSabakuma
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    U nas Muma albo Niunka czyli pielucha tetrowa jest od 2 miesiąca do dziś bez niej ani rusz , Olo zasypia zawsze z nią.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: mój Młody śpi w ciągu dnia z pieluszką przytuloną do policzka....i właśnie najlepsza jest nie taka czysta, ale taka na której ulało się troszkę mleczka podczas karmienia.....właśnie w tej chwili śpi tak już od prawie dwóch godzin
    MOje dziecko kocha swoją pieluszkę tetrową. Razem ze szmacianym pingwinem tworzą zestaw niezbędny do zaśnięcia:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Miki też śpi z pieluchą tetrową :-) A w ciągu dnia jest czasem takim "pocieszaczem", bo on od zawsze bezsmoczkowy, a przytulanek nie lubi.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    The_Fragile: Anula, ale Twoje dziecię to pewnie jeszcze nieświadomie to mówi?


    no popsuj mi wszystko :sad::cry:

    no wiem, wiem, ale fajnie że chociaż tak :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    To chyba moja tylko taka anty tetrowa jest :smile: Za to do dziś uwielbia zasypiać w rożku.Co z tego,że nogi wystają i ledwo się dopina :devil::devil: Bez rożka ani rusz.. :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    anula36: no popsuj mi wszystko :sad::cry:


    Eej, no nie chciałam - głasku, głasku :hugging:

    Nasz Krasnal też kocha tetrę do spania!

    A przyjaciółka właśnie urodziła dzidzia i szczęka mi opadła - 5,5 kg, naturalnie!!
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: A przyjaciółka właśnie urodziła dzidzia i szczęka mi opadła - 5,5 kg, naturalnie!!

    No szacun :shocked: :whorship:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Noo, też tak uważam :) Plus jest taki, że takiego dużego noworodka jakoś łatwiej się obsługuje - jak patrzyłam na takie laleczki ok. 3 kg to myślałam, że w życiu bym nie umiała takiego maleństwa nosić/przewinąć :D

    Treść doklejona: 24.08.12 15:02
    W ogóle dzisiaj powitaliśmy dwóch nowych członków z naszego kręgu - mały siostrzeniec mi się urodził w nocy, no i teraz kumpel Krasnala :) Piękny dzień :)
    --
  2.  permalink
    The_Fragile: A przyjaciółka właśnie urodziła dzidzia i szczęka mi opadła - 5,5 kg, naturalnie!!


    To ja myslalam, ze moje 4450 to juz wyczyn urodzic naturalnie, a tu masz :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    The_Fragile: 5,5 kg, naturalnie!!

    Rany:shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    5,6 kg?:O Ponad 2 razy więcej niż moja :O:O:O Podziw dla koleżanki!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Nie omieszkam jej przekazać, też uważam, że to niezły wyczyn :D
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny moj synus podlapal katar;/ ma caly nosek zapchany suchymi kozami ;/ jak mozna temu zaradzic?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Kuleczka, a na te "kozy" woda morska nie pomaga?
    Do odciagania najlepszy jest "katarek"...
    Dzidziusia kładź na brzuszku, żeby katar wylatywał z noska... Ale nie na bardzo długo, tylko tyle, żeby wyleciał śluz...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Dziewczynki, mam problem.
    Adaś od urodzenia nie miał asymetrii. Ale teraz jak byliśmy na ostatniej wizycie okazało się, że się niewielkiej nabawił. Moja teoria jest taka, że jakieś 3 tygodnie temu Adaś odkrył swoją prawą rączkę ( lewej do tej pory prawie nie dostrzega ), więc dawaliśmy mu zabawaki i wieszaliśmy tak, żeby mógl prawą rączką chwycić. Nie pomyslałam ja sierota, że przez to on tylko w jedną stronę się będzie zwracał! :cry:
    Pani doktor kazała nam domowym sposobem zaradzić asymetrii, jako że nie jest duża, więc układania zabawek po lewej stronie i układanie dziecka tak, żeby aby nas zobaczyć musiało się odwrócić w lewą stronę. Wszystko pięknie, tylko, że mój synek kocha swoją prawą rączkę i zabawki po lewej go nie interesują :cry:
    Co ja mam zrobić?:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    kuleczka_69: The_Fragile: A przyjaciółka właśnie urodziła dzidzia i szczęka mi opadła - 5,5 kg, naturalnie!!


    To ja myslalam, ze moje 4450 to juz wyczyn urodzic naturalnie, a tu masz


    no moje 4470g....ale czy dałabym radę urodzić większe....nie wiem - po Iwonce (3730g) byłam pewna, że większego dziecka nie urodzę !!! A tu masz - taki prawie 4,5kg Mateuszek mi się trafił....aż boję się czasem myśleć jakie może być następne.....

    A dla koleżanki - wielki szacun !!!!!!!

    Monia502: Kuleczka, a na te "kozy" woda morska nie pomaga?
    Do odciagania najlepszy jest "katarek"...
    Dzidziusia kładź na brzuszku, żeby katar wylatywał z noska... Ale nie na bardzo długo, tylko tyle, żeby wyleciał śluz...


    dokładnie - woda morska, odciąganie i kładzenie na brzuszku....nic więcej zrobić póki co nie możesz bo to noworodek. No i uważaj, żeby na płucka nie zeszło
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Winnica, nic nie poradzisz jak tylko posłuchać rad lekarza... Nie ma wyjścia... Moja przyjaciółka miała podobny problem i ona tez dodatkowo układała synkowi wałeczek z pieluszki pod główkę tak by zwrócona była w lewo ;)...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    możesz jeszcze spróbować zmienić mu stronę w łóżeczku....tzn jeśli podchodzicie do niego i on was widzi tak, że musi na prawą stronę patrzeć to połóżcie poduszkę po przeciwnej stronie łóżeczka, żeby jak będzie chciał popatrzeć na was patrzył w lewo....no chyba, że już tak macie a mimo to on patrzy w ścianę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Winnica - tak jak Kasiek radzi - u nas jest łóżeczko małego przy ścianie i zmieniamy mu pozycję o 180 stopni - jeden dzień leży z głową przy karuzelce, a następnego dnia ma tam nóżki :) Po to żeby się na obie strony obracał, bo upodobał sobie prawą. Jak na razie działa. Niechętnie, ale zaczyna się obracać i w lewą stronę :)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Z łóżeczkiem to u nas nie ma znaczenia, bo Adaś tam tylko śpi w nocy. Natomiast jak leży na kocyku, czy macie, to tam mogę strony zmieniać i tak będę robiła oczywiście. Mam nadzieję, że to wystarczy, bo zabawkami chwilowo nie jestem w stanie go stymulować. Jak mu coś pokażę po lewej stronie to i owszem, popatrzy chwilę, a potem szuka czegoś ciekawego na środku albo po prawej :neutral:
    --
  4.  permalink
    Dzieki dziewczyny za rade. Nawet nie wiem skad i jak podlapal ten katarek.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Nie ma to jak tata w stresie - wysłał sprostowanie, że to duże dziecię to jednak nie 5,5 tylko 3,4 :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    cheriniatko: Jeszcze tylko muszę go nauczyć spać we własnym łóżeczku, co by tatuś z mamusią mogli w końcu się do siebie zbliżyć, bo jak dotąd mały zawłaszczył mnie dokumentnie :bigsmile: Może polecicie jakieś sprawdzone sposoby, bo gdy mały nie czuje mojej obecności, to długo nie pośpi, no chyba, że jest noc to co innego.


    Eee tam, a bo to tylko łóżko jest miejscem, gdzie można się z mężem pobzykać? A o sposoby na samodzielne spanie na tym etapie to ciężko może być, bo to jednak wcześnie i takie dzieciaki potrzebują bardzo bliskości. Chociaż niektóre z powodzeniem śpią same, zależy jaki model się trafił :wink:
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    A ja teoretycznie mogłabym już chyba uczyć mojego spać w swoim łóżeczku (śpi ciągle ze mną), ale jakoś się tak przyzwyczaiłam teraz i źle MI będzie bez niego kurde...Za długo to chyba też nie dobrze:(
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Hanny: Za długo to chyba też nie dobrze:(


    ja spałam dwa lata i nie żałuje....stopniowo potem udało się Iwonkę przyzwyczaić do spania samej - najpierw lądowała z nami w granicach 23, potem koło 2-3 a od jakiś pół roku ponad przesypia sama całe noce. A wszyscy mnie straszyli....oczywiście najbardziej babcie....a ja nie żałuję tej bliskości przez ten okres.

    winnica: Z łóżeczkiem to u nas nie ma znaczenia, bo Adaś tam tylko śpi w nocy.


    u nas też śpi tylko w nocy ale jednak trzyma wtedy śpiąc tą główkę na drugą stronę i napięcie mięśniowe się wyrównuje
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    The_Fragile: wysłał sprostowanie, że to duże dziecię to jednak nie 5,5 tylko 3,4


    oj tam oj tam :wink: się pomylił troszkę

    winnica: że mój synek kocha swoją prawą rączkę i zabawki po lewej go nie interesują


    nie interesuja teraz, ale może za chwilę zainteresują, konsekwentnie podchodź do neigo z lewej strony, przełóż karuzelkę na lewą stronę itd
    ja jakos od początku pamiętałam żeby przekładać karuzelkę na drugą stronę łóżeczka nawet kilka razy dziennie, czasem nawet w trakcie jak się bawiła, przekręcałam łóżeczko itd
    spokojnie, będzie dobrze :smile: tylko troszkę nad tym musicie popracować
    aaaaaa i jeszcze karmić na zmianę na prawej i lewej ręce, odbijac na zmianę i ogólnie wszystko co można zrobić na jedną stronę robić tez na drugą :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    _kasiek_: ja spałam dwa lata i nie żałuje


    Tak długo to ja bym nie chciała jednak. Tak w rzeczywistości to chciałabym, żeby spał już w swom łóżeczki i nie mogę. I chcę i nie mogę...Żałuję, że właśnie od początku nie chciał sam z siebie spać w łóżeczku. A teraz to ja jestem bardziej przyzwyczajona do niego, że w nocy jak się przebudzę to tylko zerkam czy wszystko gra, całuję w czółko i śpimy dalej;)
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Nie ma to jak tata w stresie - wysłał sprostowanie, że to duże dziecię to jednak nie 5,5 tylko 3,4 :DDDD


    Hahaa:) Dobrze, że tatuś sprostował bo ja już sobie próbowałam wyobrazić jak wygląda 5,5kg noworodek! Na rękach trzymam moje 4,9kg faceta (dziś ważony) i nie mogłam jakoś tego w głowie pomieścić;))))
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    sliwson: nie mogłam jakoś tego w głowie pomieścić;


    W głowie, to w głowie, ale jak to pomieścić niżej?? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    anula36: oj tam oj tam :wink: się pomylił troszkę


    sliwson: Hahaa:) Dobrze, że tatuś sprostował bo ja już sobie próbowałam wyobrazić jak wygląda 5,5kg noworodek! Na rękach trzymam moje 4,9kg faceta (dziś ważony) i nie mogłam jakoś tego w głowie pomieścić;))))


    No a myśmy z mężem sprawdzali ile miał Krasnal jak tyle ważył i na zdjęciach patrzyliśmy, że takie ogromne dziecko :DDDD Zrobili nas ze stresu w kukułę :D
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Sliwson to nasze dzieci ida leb w leb w waga moja 4950 :p

    Dziewczyny moje dziecko spalo dzis w dzien ogolem moze 1,5h, po kapieli usypialam Ja 2h! We wtorek mielismy pierwsze szczepienie, czy brak snu moze byc reakcja poszczepiena? nic innego mi do glowy nie przychodzi...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Vsti a moze to przez upał co ? Co do wagi to moja Nadia w środę ważona 4900 :P to prawie tak samo :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Nam Niuniek koksował ostro na początku ale teraz przystopował i waży 4980 g :)
    W sumie dużo je ale też jest b ruchliwy i w dzień mało śpi...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 25th 2012
     permalink
    U nas zimno przez ostatnie dni i leje :p
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeAug 25th 2012
     permalink
    Dziwczyny co to może być- u Hani na dziąsełku z boku pojawiła sie twarda biała kropka- przy dotyku myślałam, że to ząb.
    Co to może być?.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeAug 25th 2012
     permalink
    ząb lub pleśniawka... potraktuj łyżeczką i się okaże :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.