Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    U nas od wtorku masakra z usypianiem"- 1 h usypiamy w dzień i śpimy 10 min.!Tak myślałam aby "nie chwalić dnia przed zachodem słonca".
    Pewno to skok rozwojowy- jak tak dalej bedzie mama też bedzie miała skok- z balkonu:devil:
    Jej ja nie zwyczajna do płaczu, marudzenua- a tu od razu cały dzień - jeden, drugi.:cry:
    Pozytywem jest to że może coś zrzuce bo nie mam kiedy żreć.:crazy:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Carottka u nas to samo było czas jakiś temu. Teraz jakoś mniej ;)

    Treść doklejona: 30.08.12 08:02
    A dziś w nocy to nie wiem co było.. Mała się po 2 obudziła i kupę walnęła, przebrałam ją, ale ta prawie do 3 łaziła między nami :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Penny, chrumczał :DDD Teraz już chrumczy "świadomie", czyli nie przez mleko/sapkę, ale chrumka jak świnka i się z tego zaciesza :D
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Natalaa: do 3 łaziła między nami :neutral:

    a bo kupa ja skutecznie wybudziła!!!
    -
    Kasiu Milka jak miała chyba ze 3 miesiące to lekarz też powiedział o jakiś szmerach na drugi dzień byłam u prywatnego i nic nie znalazł powiedział że może to było jednorazowe że się zdarza do roku u dzieci i już na następnej wizycie tamten co słyszał był zdziwiony po badaniu jak zaglądnął do karty i zobaczył co napisał ogólnie serducho czyste i u was pewnie też:)
    -
    a Milka od 3 dni robi mini gibona i daje nóżki pod pupkę jak do raczkowania ale jak już to rozjeżdża się w tył bądź robi wyrzut i ręce zostają pod nią:D komedia:P i do tego samolot biedna albo mostek albo samolot i jak tu ruszyć wprzód:D:D:D:D
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Ja wczoraj mało co nie dostałam zawału serca.Oliwka tak się zaniosła,że na parę sekund przestała oddychać :sad: Do teraz mam przed oczami ten straszny widok.. Dmuchnęłam jej w nosek i wyszłam z nią z pokoju i pomogło.. Cała się trzęsłam.
    Noc za to przespana i spokojna...
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    kasiakuzniki: a bo kupa ja skutecznie wybudziła!!!

    ano ;) sęk w tym, że ostatnio kupę w nocy walnęła jak miesiąca nie miała... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Natalaa: [/quote][quote=Natalaa]ano ;) sęk w tym, że ostatnio kupę w nocy walnęła jak miesiąca nie miała... :devil:

    hehe widzisz jeszcze potrafi Cię zaskoczyć takimi wyczynami:D:D:DF
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    hej dziewczyny!
    no i (chyba) sie stalo, anastasia zaczyna pokaslywac (a ja jeszcze nie skonczylam :devil:)...
    powiedzcie mi, czy u takiego malucha lepiej poczekac, az minie, czy moze sa jakies domowe sposoby na kaszel?
    to nic takiego na razie, tylko sporadyczne pokaslywanie przy placzu (dlatego mino mowi, ze mala udaje :wink:)
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    To na pocieszenie dla mam, którym dzieci budzą się 2 razy w nocy - wczoraj w dzień spały po godzinę, ale oczywiście w rożnym czasie, o 21 po kąpieli godzina usypiania, A o 23 się obudziła i jeszcze dojadła, o 2 pobudka, obie głodne i nieszczęśliwe, karmienie i usypianie do... 5.30, o 6 karmienie A, o 8 obie.. I tak od około miesiąca. Tym optymistycznym akcentem mowie Wam dobranoc.
    Przeczytałam co napisałam - w sumie to wstawałam dziś w nocy 3 razy, żyć nie umierać :) A że pomiędzy nie spałam za wiele..
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Carottka, moja tez tak wstawala na lozku i probowala uciekac :wink:
    Doti p, szok normalnie. A my tu narzekamy :devil:
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    The_Fragile: Penny, chrumczał :DDD Teraz już chrumczy "świadomie", czyli nie przez mleko/sapkę, ale chrumka jak świnka i się z tego zaciesza :D

    TEORKA: Penny moja cora chrumczala/charczala

    Teo u nas to jest ewidentne chrumczenie, nie charczenie ;)dosłownie jak prosię ;P
    No nic skoro tyle dzieci chruma to znak, że wszystko ok :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  1.  permalink
    penny: Teo u nas to jest ewidentne chrumczenie, nie charczenie ;)dosłownie jak prosię ;P


    U niektórych dzieci jak krtań się wykształca to tak chrumczą - moja kuzynka nie spała przez to z miesiąc, bo ją dziecko w nocy chrumczeniem budziło, a bałą się zostawić małą samą w pokoju ;)

    The_Fragile - albo położyć się w poprzek łóżeczka i girą włączać karuzelę a pod głowę miś, co by się łeb o szczebelki nie odgniatał:devil: znaczy się wsio w normie ;)

    Tylko bandyta nadal kula się na brzuch tylko jak mu się MEGA zachce, ale przynajmniej nogi go interesują i do gęby ciągnie... no i położony na brzuch nie drze się jak oparzony :)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    aguncia: powiedzcie mi, czy u takiego malucha lepiej poczekac, az minie, czy moze sa jakies domowe sposoby na kasze


    Jeżeli karmisz piersią, to jeżeli nie ma wysokiej gorączki czy innej masakry, to lekarze (przynajmniej pediatrzy u nas w przychodni) nic nie przepisują, tylko każą przystawiać malucha na każde żądanie. Co najwyżej witaminę C i wapno każą podawać. Według nich mleko mamy jest najlepszym lekarstwem na zbolałe gardełka i inne dolegliwości.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Hej dziewczynki ;)
    Doti ja w domu za każdym razem jak mi źle, bo coś malutka marudna bo brzuszków, albo cyca nie ma to głośno opowiadam o Tobie i Twoich gwiazdach - i jesteś idola całej mojej rodziny :wink:
    A ja (nie przechwalajac - bo wiem, ze mogło to byc PIERWSZY I OSTATNI RAZ :devil::wink:) chciałam pochwalić moja Malutka - w nocy spała ksiazkowo po odkładania do łóżeczka :shocked::wink: 4 godzinki karmionko i potem co 2 godzinki -a ja sie wyspalam :devil: może to ostatni raz na najbliższe pól roku, ale sie tym cieszę !

    Treść doklejona: 30.08.12 09:54
    Aha, dziewczyny, czy to normalne, ze dzidz tak płacze i histeryzuje przy kąpieli ? :shocked:
    Bo moja jest bardzo spokojna, generalnie mało płacze a przy kąpieli histeria ......
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Ula sproboj wkladac mala najpierw na brzuszek a potem przekrecac na plecki. U nas to zaskutkowalo i trzemanie nas za palac :-) dajemy Franowi palucha naszego i jest spokoj:-)
    Ja wczoraj sama kapalam:-) bo maz do pozna pracowal:-)
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Ul_cia: Bo moja jest bardzo spokojna, generalnie mało płacze a przy kąpieli histeria ......
    --

    a trzymacie ją w powietrzu czy leży??? próbowałaś zawiniętą w tetrę włożyć no i zmiana temp wody niektóre dzieci lubią bardzo chłodną bądź bardzo gorącą wodę! teraz betoda prób i błędów ale niedługo wypracujecie co i jak:)
    --
  2.  permalink
    Czesc Dzieczynki!
    Wczorajw koncu polozna zdjecla szwy i odrazu pediatra obejrzala malutkiego;)Wszystko jest ok:)Juz mamy ustalony termin na szczepionke i wypisana recepte na nia:)

    Ul_cia: Aha, dziewczyny, czy to normalne, ze dzidz tak płacze i histeryzuje przy kąpieli ? Bo moja jest bardzo spokojna, generalnie mało płacze a przy kąpieli histeria ......


    To zalezy chyba od dziecka bo u nas Emilka lubila sie kapac,placz byl dopiero przy ubieraniu a Karol to i przy kapieli i przy ubieraniu hehe:tongue:

    penny: u nas to jest ewidentne chrumczenie, nie charczenie ;)dosłownie jak prosię ;P


    Karol tak samo chrumka szczegolnie przed placzem,chyba tak sygnalizuje ,ze sie wkurza hehe:tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    mariamateria: albo położyć się w poprzek łóżeczka i girą włączać karuzelę a pod głowę miś, co by się łeb o szczebelki nie odgniatał:devil: znaczy się wsio w normie ;)


    Haha - noooo! :DDDD

    aguncia: powiedzcie mi, czy u takiego malucha lepiej poczekac, az minie, czy moze sa jakies domowe sposoby na kaszel?


    Nasz kaszle i ma chrypkę, lekarz nam tylko kazał przystawiać i dawać wit. C w kropelkach (Cebion czy coś takiego).
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: Aha, dziewczyny, czy to normalne, ze dzidz tak płacze i histeryzuje przy kąpieli ?

    Można też owinąć malucha pieluszką, nie próbowałam, ale dziewczyny tu kiedyś pisały, że pomaga.
    U nas zadziałało wzięcie malucha do dużej wanny. Wlazłam do wanny a M podał mi Adasia. Był wystraszony, ale nie płakał. Położyłam go na piersiach i powolutku przesuwałam się w dół, żeby powoli zanurzyć całe ciałko :smile:
    Od tej pory zero płaczu, tylko uśmiech i ostatnio chlapanie. Chyba trzeba będzie przenieść się z kąpielą do łazienki niedługo :confused:

    Treść doklejona: 30.08.12 10:25
    zdublowałam się z kasiakuzniki z tą tetrą :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    The_Fragile: Nasz kaszle i ma chrypkę, lekarz nam tylko kazał przystawiać i dawać wit. C w kropelkach (Cebion czy coś takiego).

    dzieki!:bigsmile: anastasia chrypki nie ma i kazle naprawde sporadycznie... nic, poczekam, mam nadzieje, ze przejdzie.
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Dziewczyny zobaczcie sobie filmik jaki znalazłam ! Oglądałam kilkanaście razy i za każdym razem banan na twarzy ;D Polecam szczególnie mamusiom bliźniaków :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    hej
    Winnica u nas nosimy Małą tez ciagle ale staramy sie jednoczesnie kłasc co jakis czas to na mate to pod karuzele. my noszenia głównie przez kolki. ja juz sie przyzwyczaiłam ze nie moge nic zrobic w domu jak jestem z nia sama szczegolnie ze raczej rzadko sypia, ale bardziej niz ten ciężar martwi mnie to czy ja jej krzywdy nie zrobie tym noszeniem ciągle do góry, zwykle przodem do świata...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 30.08.12 11:39</span>
    Dziewczyny mam problem z usypianiem małej tzn. uśnie mi czasem w wózku albo na rękach. staram sie częściej w wózku a na ręce biore w ostateczności i wtedy jak zaśnie odkładam do łóżeczka natomiast jak uśnie w wózku to już tam zostaje. tyle że chcialalbym ją od spania w dzień w wózku oduczyć:confused: bo gondoli zostało 4cm poza tym męczy mnie to targanie tego wózka a to na podwórko a to do domu, mycie kół itd. próbowałam sie położyć z małą na łóżku i ją tak uśpić ale wpadła po chwili w taką histerie że masakra....położyłam ją też sama w łóżeczku i myziałam (nie wiem czy takie słowo istnieje) ale jaj już prawie usypiała też wpadła w histerie i musiała ją na rękach uśpić. I obawaiam sie że jak odstawie wózek pozostanie mi usypianie na rękach tylko że jak tylko siąde to jest ryk wiec musze chodzić:confused:i nie wiem co robić.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 30.08.12 11:41</span>
    Wasze dzieci jak usypiają???

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 30.08.12 11:56</span>
    U nas od wtorku masakra z usypianiem"- 1 h usypiamy w dzień i śpimy 10 min.!


    Jeżynka rozumiem cię doskonale u nas było tak długi czas dłuuuugie usypianie a drzemki dosłownie 15min. takie regeneracyjne...niestety jedynie dla dziecka bo nie dla matki. Teraz co prawda Mała nam śpi ok 2 góra 3 godz. w ciągu dnia tyle że niestety nieregularnie czasem jest to jedna dłuższa drzemka a czasem zrobi sobie pięć np po 20min:devil: ale trzeba sie cieszyc że w ogóle śpi:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    aguncia: czy moze sa jakies domowe sposoby na kaszel?

    możesz jedną kroplę olejku do inhalacji wkropić na poduszkę i podawać probiotyki :bigsmile:
    bardzo fajnie wspomagają odporność zwróć uwagę, żeby zawierały bakterie Lactobacillus rhamnosus
    te są najlepiej przebadane pod tym kątem :wink:
    -- [/url][/url][/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Dziewczyny, dzięki za rady w sprawie tej kąpieli, dzisiaj wypróbuje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    justa2586: Wasze dzieci jak usypiają???


    Hehe, w wózku :))) W ciągu dnia w wózku (tez targam, ale kółek już nie myję, bo na razie nie ma sensu), a wieczorem przy cycku. I podobno tak też niedobrze (przy cycusiu), bo się przyzwyczai... Czasem zasypia sam w łóżeczku i nas wygania ;)

    Treść doklejona: 30.08.12 13:02
    justa2586: ale trzeba sie cieszyc że w ogóle śpi:wink:


    Hehe, ciesz się, bo jak Krasnal śpi 2h w ciągu dnia to jest święto. 2h, ale rozłącznie of kors.
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Carrotka lepiej pozno niz wcale:) z tym usypianiem: u nas tez byl ten etap. Odkad sie nauczyl siadac, wszystko razem z 2 miesiace trwalo. Tez myslalam ze wyjde z siebie, co go polozylam to wstwal, cycka chcial na siedzaco ssac:) sama nie wiem kiedy minelo, w koncu sie nawierzyl to aktywnoscia. W miedzyczasie bylo tez spanie w najdziwniejszych pozycjach (w tym na siedzaco). Ja sie ktoregos razu wkurzylam i wsadzialam go do lozeczka, tlukl sie z godzine ale w koncu zasnal. Kolejnego dnia juz tylko pol godziny i kazdego kolejnego coraz lepiej. Ale Dawid nigdy nie plakal w lozeczku, wiec u nas sie sprawdzilo bo jak sie juz naprawde zmeczyl to padal. Gdyby plakal pewnie musialabym cos innego wymyslec.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    U nas obawiam się będzie ta sama jazda z gibonami, siadaniem i wstawaniem... Krasnal jest tak podjarany faktem, że umie się turlać, że turla się przy jedzeniu (cycuś, obrót w drugą stronę, cycuś, obrót i tak przez 10-20 minut...), turla się jak zasypia (przy czym zasnąć nie może - zrozumiałe, skoro się turla). Turla się i płacze, bo jest zmęczony, bo się turla. Ale nie może przestać.

    Zobaczymy jakie będą jazdy później ;)
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    No właśnie Kuba włożony do łóżeczka staje przy szczeblach i jak mu się znudzi to wyje więc takie usypianie odpada. Najwyżej zacznę pić melisę i nauczę się nowych przekleństw żebym dała radę:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, a ja mam głupie pytanie... W ciąży śniły mi się jakieś okropieństwa - krew, oceany krwi, rzeźnie i takie tam. Wytłumaczyłam sobie, że boję się o dziecko, boję się je stracić (jedną ciążę poroniłam) i stąd te głupoty w snach. Potem usłyszałam od dziewczyn na Przyszłych mamusiach, że takie sny to norma :)

    Ale teraz znowu zaczynają mi się śnić jakieś potworne rzeczy - związane z dzieckiem, ze śmiercią. Są tak straszne, że w nocy się budzę zryczana, mąż mnie nie może uspokoić, bo nie mogę się dobudzić... Czy którąś z Was też tak miała? Czy to mija?

    Treść doklejona: 30.08.12 14:18
    carottka: Najwyżej zacznę pić melisę i nauczę się nowych przekleństw żebym dała radę:wink:


    A potem ja od Ciebie ten sposób ukradnę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    hej, nie wiem cyz dam rade Was nadrobic, Jasiu jest bardzo absorbujący ostatnio, czesto znim wychodze bo tylko na spacerach jesr w miarę spokojny.

    Z każdym dniem coraz bardziej bola mnie kolana, nie wiem o co kaman, nie jem wcale nabiały juz 5 tygodni, wiec moze coś kości szwankują

    uczulenie na twarzy schodzi, wiec stawiam ze to jednak skaza białkowa, bo nie jem nic co pochodzi od mleka krowiego i krowy i ładnie zanika. Musz ekupić do domu jakies mm, wiec zdecyowałam ze kupię enfamil ha, mam nadzieje ze gdy go uzyję(za tydzien wyjezdzam i mama mu poda-bo nie dam rady odciągnąc takiej ilosći na cały dzień) to nie wysypie go na nowo


    w nocy mielismy jasde, bo młody obróził sie na plecy, a że był przeżarty to chyba ulał i sie krztusił, normalnie chwile grozy. A rano walił wielkie strzelające kupy z duża ilością sluzu, jedna za drugią, juz myslałam, że biegunka...normalnie wciąz coś




    Penny jasiu też robi dźwięki jak świnka:wink:

    Ulcia odkąd zastosowałam sie do rad dziewczyn jasiu ani razu nie płakał w kapieli, w zasadzie płakał tylko raz-na początku, teraz ją uwielbia i nawet zaczyna machac girkami jakby chciał pływać
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Kakai: Ulcia odkąd zastosowałam sie do rad dziewczyn jasiu ani razu nie płakał w kapieli


    a które rady w końcu zastosowałaś ? :wink:

    a co do bolących kolan -- jak ja chwilowo odstawiłam nabiał [bo też mieliśmy podejrzenie skazy jak się potem okazało nietrafne] to Ninki pediatrzyca mi polecała taki lek [na receptę] suplementujący właśnie dietę matki karmiącej, która nie spożywa nabiału
    ale zabij mnie nazwy nie pamiętam bo w końcu nie kupiłam
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    TEORKA: a które rady w końcu zastosowałaś ? a co do bolących kolan -- jak ja chwilowo odstawiłam nabiał [bo też mieliśmy podejrzenie skazy jak się potem okazało nietrafne] to Ninki pediatrzyca mi polecała taki lek [na receptę] suplementujący właśnie dietę matki karmiącej, która nie spożywa nabiałuale zabij mnie nazwy nie pamiętam bo w końcu nie kupiłam--

    musze zapytac gina moze cos poradzi

    rady to przede wszystkim kapanie w cieplusiej wodzie, z tetra/ręcznikiem na spodzie, powolna zanurzanie dziecka, zaczynając od stópek i nie na godniaka(chociaz na głodniaka tez ma fun)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    carottka: Najwyżej zacznę pić melisę i nauczę się nowych przekleństw żebym dała radę

    Powodzenia! :thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Super ten artykuł o ssaniu palucha :D:D Mała w nocy niekiedy się przebudzi possie i śpi dalej :D
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Aguncia a przez przypadek Anastasia nie nauczyla sie nasladowac kaszlenia??? Taka nowa umiejetnosc!
    Kuzynka Diego non stop kaszlala normalnie na zawolanie! (troche ponad miesiac starsza od Twojej)
    Sprobuj przy niej zakaszlec zobacz czy Cie przez przypadek nie probuje nasladowac!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    nessie: Sprobuj przy niej zakaszlec zobacz czy Cie przez przypadek nie probuje nasladowac!


    A, popieram - u nas "kaszelek" jest sposobem na zwrócenie na siebie uwagi. Jak nie patrzymy na niego to kaszle. Spojrzymy - jest zaciesz, kaszelek idzie precz ;)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    The_Fragile: turla się jak zasypia
    The_Fragile: Turla się i płacze, bo jest zmęczony, bo się turla. Ale nie może przestać.

    haha to ja juz sie tego turlania doczekac nie moge... ale widze ze to nic zabawnego!
    Diego obraca sie tylko z plecow na brzuch non stop i wszedzie... po czym beczy bo nie umie wrocic do pozycji wyjsciowej...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Ale teraz znowu zaczynają mi się śnić jakieś potworne rzeczy - związane z dzieckiem, ze śmiercią. Są tak straszne, że w nocy się budzę zryczana, mąż mnie nie może uspokoić, bo nie mogę się dobudzić... Czy którąś z Was też tak miała? Czy to mija?

    ja miałam, zaraz po porodzie, jeszcze w szpitalu/ Sniło mi się, że gubiłam dziecko, szukałam po całym szpitalu i znajdywałam w prosektorium, i jeszcze gorsze rzeczy. Ja sobie to tłumaczyłam tym,że organizm odreagowywał ciężki poród. Może u Ciebie to jakaś reakcja na przeżycia, zmarwienia...?
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    czy waszym dzieciom śnią się koszmary :cry:
    Wojtek prawie co noc okropnie zanosi się płaczem przez sen
    jakby go kto ze skory obdzierał
    i nic nie pomaga w uspokojeniu
    dopiero po dłuższym czasie przestaje płakać :sad:
    -- [/url][/url][/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    azja_4: Może u Ciebie to jakaś reakcja na przeżycia, zmarwienia...?


    Uff, czyli nie tylko ja mam takie (znowu)... Wracam do pracy, może to stąd... Czuję, że to jeszcze nie jest właściwy czas, no ale co mam zrobić :sad: Te sny są tak złe, że aż mi głupio o nich mówić, że coś takiego mogło mi gdzieśtam podświadomie przez myśl przejść...

    nessie: haha to ja juz sie tego turlania doczekac nie moge... ale widze ze to nic zabawnego!


    Zabawne jest na początku, ale jak się turla podczas zasypiania i karmienia i to go budzi to przestaje być zabawne ;) Natomiast fajny ma zaciesz jak się turla :D
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    The_Fragile:
    Uff, czyli nie tylko ja mam takie (znowu).

    no, nie tyko Ty.
    Mi się parę razy śniło, że nie mogłam utrzymać Hani na rękach- chodziłam i opierałam ją o futrynę, o byle co, aby jej nie upuścić, bo czułam, że ręce mi mdleją.
    :cry:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Jezynka, to jest pikuś... Ja dzisiaj miałam taki sen, że się zaszlochałam w nocy :( Mąż nie mógł mnie uspokoić, strasznie płakałam, nie mogłam się obudzić. I ja mam takie sny co noc od kilku tygodni, potwornie to przeżywam :( :cry:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    The Fragile, ja tez mialam takie sny. Zreszta teraz czasem tez mam. To chyba nasz podsiwadomy strach o dzieci. Czlowiek sie naooglada w telewizji wiadomosci roznych i potem to przetwarza. Wypij sobie meliske na noc, jesli Jestes wierzaca to sie pomodl.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    montenia: Czlowiek sie naooglada w telewizji wiadomosci roznych i potem to przetwarza.


    Wiesz co, powiedziałaś dokładnie to samo co mój mąż... On nie czyta wiadomości, tylko czasem w drodze do pracy w radiu posłucha. A ja zaczynam i kończę dzień czytaniem wiadomości na portalu informacyjnym... I czytam o tych niemowlakach zamordowanych/zostawionych, o Izraelu, o kryzysie ekonomicznym, strasznie to przeżywam, potem mu o tym wszystkim mówię a on: "nie powinnaś tego czytać, za wrażliwa jesteś, potem to ci spokoju nie daje". No i w sumie ma rację, jakoś nie skojarzyłam, że te sny się mogą z tego brać!

    Jak to dobrze osobie niezwiązanej powiedzieć, bo zobaczy coś, czego ja nie dostrzegam! Dzięki Montenia! Chyba faktycznie przestanę, bo nie umiem filtrować informacji. Idę sobie tę melisę drinknąć.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Ja tez niestety nie moge ogladac wiadomosci. Niestety moja glowa nie radzi sobie z nadmiarem tych okropnych informacji.
    Bedzie dobrze.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    GOMA mojej Ninie tez sie chyba śnią bo potrafi się na maksa rozedrzeć przez sen, ale tak na maksa że aż nas na równe nogi zrywa :neutral::neutral:
    najpierw myślałam, że to zęby ale często wtedy jest cała spocona [a generalnie ona się rzadko poci....] więc to chyba ze strachu ? :shocked::shocked:
    mam tylko nadzieję, że to nic złego i że to jakiś etap normalny bo kurde nic jej się przez dzień nie dzieje, żeby miała potem tak w nocy odreagowywać :sad:


    co do naśladowania - Nina do perfekcji opanowała kichanie :cool:
    do tego stopnia, że potrafi "powiedzieć" coś co brzmi jak aaaaaaaaaaaaaaaaaaa kii z takim akcentem właśnie :devil::devil::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    ja wiem że dziecko ma czas do 6 mż ale zaczynam panikować, że Łucja się nie przekręca, ani z brzucha na plecy ani z pleców na brzuch...
    od miesiąca kombinuje i na bok potrafi, ale na tym koniec
    ( te obroty 'wspomagane' na hamaku, czy podciągając się za poduszkę się nie licza)
    możecie dać mi kopa na ogarnięcie?!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    Flavia, don't panic - Krasnal z dnia na dzień się zaczął obracać. Miał 4m26d (właśnie sprawdziłam). Potem przez dwa tygodnie nic (jakby zapomniał, że mu się udało), a teraz szaleje i szaleje...
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    KEEP CALM
    and
    WAIT

    dotarło:)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    flavia: and WAIT


    Exactly :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.