czy ktoras z was sie orientuje jak dlugo leki kraza w organizmie matki? wiem ze alkohol 4godziny a co z prochami? przerazliwie boli mnie glowa (skronie i czolo) no i nie wiem czy to nie poczatek problemow z zatokami, wzielam nurofen ale nie pomaga no i teraz mysle zeby lyknac ibuprom zatoki. w razie czego po jakim czasie mozna karmic? aha po nurofenie i paracetamolowych moge karmic - neonatolog pozwolila - ale co po silniejszych?
Jemma- ja pierwszą @ dostałam jak hania miała 3 miesiące- juz ze 2-3 dni wczesniej pręzyła mi się przy piersi i nie bardzo chciala jeść. Drugiego lub trzeciego dnia krwawienia było juz lepiej. Kolejna przyszła po 28 dniach- więc juz nie mam złudzen,że nie bedę miała :( Przy drugiej @ przebojów nie było
Jejku juz nie mam sily cala noc nie przespana i dzis dzien placzu i marudzenia nie wiedziec czemu tak sie dzieje spanie tylko na rekach i ciagle cyca chce czy wasze dzidzie tez takie marudne ??? pozatym slinotok jak diabli CIACHO jak po wizycie u lekarza ????
Dziewczyny, co Wy się tak brakiem @ przejmujecie? To normalne, jeśli się karmi piersią. Macie świetne warunki, żeby stosować LAM i żadne pigułki nie są Wam potrzebne. Już o tym pisałam, ale się powtórzę: jeśli dziecko ma mniej niż 6 miesięcy, jest karmione wyłącznie (lub prawie wyłącznie - raz dziennie niewielkie ilości soku bądź wody) piersią na żądanie, a po 56 dniu po porodzie nie było krwawienia, to spokojnie możecie polegać na LAM tak długo, jak długo spełniacie wszystkie warunki.
LAM przy wyłącznym karmieniu piersią to 99.3 % pewności. Przy prawie wyłącznym 97.1 %.
Karmienie piersią jest takie popularne, nikt nie powątpiewa w jego zbawienne działanie, a jakoś trudno przekonać kobiety, że nie muszą się truć żadną chemią...
Josaris ja nie dokarmiałam - Maksiu nie zna smaku mieszanki, nie dawałam żadnych soczków ani wody, pierwszą zupkę wprowadziłam 2 dni temu, karmię jak najbardziej na żądanie a jednak @ przyszła. Z tego co wiem u Agi było podobnie.
Josaris no u mnie wiekszosc warunkow spelniona ale jakos nie mam przekonania do LAM. zreszta ja jak ja ale moj maz to dopiero cykor
Magg - ja tez dalej bez @ ale mnie to w sumie cieszy. wcale mi sie do zolzy nie spieszy. kiedy wybierasz sie na kolejna wizyte do gina? moj na wizycie 6tyg po porodzie cos tam brzdakal ze za pol roku, kolezanki lekarz po 3miesiacach kazal jej przyjsc a jeszcze innej ze dopiero jak @ bedzie... ja mowiac szczerze troche sie boje czekac do okresu bo po Gabrysi troche problemow bylo tyle ze wtedy mialam zastrzyk z depo provera wiec to tez sie przyczynilo :(
a ja mam nawet w nocy dluzsze przerwy niz 6 godzin. Krzys spi od 21 do 6 rano. czasami sie przebudzi ok 24 i pare lykow pociagnie ale juz grubo ponad 2 miesiace noce pzresypia... mam nadzieje ze @ do mnie jeszcze nie zawita
Amazonko - tego gin nie stwierdzil ze to 100% wina depo provery. skutkiem ubocznym jest zanik plodnosci i jej dlugi powrot oraz torbiele. ja mialam byc moze pecha a moze taka moja uroda. dowiemy sie teraz - jesli przy Krzysiu bedzie ok tzn ze wtedy depo narobila problemow. dodam tylko ze depo provera byla moim pierwszym srodkiem antykoncepcyjnym
Jemma u nas po jablku Krzys tez ma przeboje skorne. placki czerwone na twarzy i klarce piersiowej. po wczorajszym jablku z bananem na boczkach dostal krostek :(
Jemma, czyli nie spełniasz jednego z warunków, bo było krwawienie, więc LAM już nie dla Ciebie. Dla Ani też za późno, bo Krzyś ma ponad 6 miesięcy. Są jeszcze inne metody npr...
Amazonko - nie stosowalam globulek pianek ani pigulek. dla mnie prezerwatywy sa tylko mechanicznym srodkiem antykoncepcyjnym a ja mowie o tych ktore maja szanse przedostac sie do organizmu i wywolac reakcje. chociaz na prezerwatywy niektore tez mam uczulenie
mamadusi ,moja niunia 2 mies i tydzien,i jeszcze ani razu nie spala w lòzeczku,tragedia...spi ze mna i od czasu do czasu jedno oko otwiera zeby zobaczyc gdzie jest,no niesamowite...sa takie dni ,ze cyca co godz chce...oj meczace ,ale piekne...
Ja oczywiście też się cieszę że @ nie ma bo wcale nie tęsknię ale na LAM sie nie pokuszę! Choć na Tosię czekaliśmy 3 lata i nie stosowaliśmy żadnych zabezpieczeń to czasami natura bywa przewrotna
Aniu mam być 6 miesięcy po ostatniej wizycie bo myślałam o wkładce ale mam nadal jakieś opory moralne... sama już nie wiem zastrzyku się boję bo znajomej zanikł pokarm.... cóż pożyjemy zobaczymy... Zmykam
Wyłączne karmienie piersią gwarantuje utrzymywanie się wysokiego stężenia prolaktyny, która hamuje owulację. Nie każde krwawienie jest miesiączką. Pewność i tak jest bardzo duża, większa niż w wypadku niektórych pigułek. Ta cyferka nie z kosmosu. LAM jest zalecane przez WHO.
Dla większej pewności, zawsze można obserwować śluz i mierzyć tempkę. W 4, najpóźniej 5 miesiącu należy rozpocząć obserwacje.
Oj Kozera ja tez to znam bo Klaudia przez dwa miesiace spala ze mna i jedno okim obserwatorkiem byla ale po dwoch miesiacach wlozylam ja do luzeczka i o dziwo ani nie zaplakala spi teraz co dzien i nawet nie mysli spac ze mna tylko rano okolo 9 biore ja do luzka nakarmimy sie polezy tak z 20min i juz musimy wstac bo nie chce nie podoba jej sie a jak jedziemy do rodzicow to nie ma mowy o spaniu jeden wielki krzyk bo nie ma swojego luzeczka i poduchy trzymam kciuki zeby twoja niunia dala mamie pospac samej i zakosztowala spania samej
juz jestem.Byłam u gina dlatego tak długo pani doktor-starsza Pani z Poznania- przemiła kobieta postawiła diagnoze-ALERGIA.Chrostki te napewno nie sa potówkami ani nie sa uczeleniem na proszek czy płyn bo po prostu one tak nie wygladaja i po poerwsze nie wychodz na buzi>poza tym schodza w dól.Poogladała go ,nieskromnie powiem że mnie pochwaliła , powiedziała ze wygladam na 18 lat i myślała ze taka młoda a taka bystra i tak dużo wie.A to dzieki WAm dziewczyny!!!! bo ja sie z tego forum dowiaduje najwiecej.zapisała nam tabletki na recepcie zaznaczajac P czyli choroby przewlekłe i leki mamy za grosze dosłownie i masc która sie robi na zamówienie.Wizyta kosztowała nas 80 zł ale warto było-jestem spokojniejsza.
a u gina ok! powspominalismy poród posmialismy sie -moge już sie zmezem przytulac jak dawniej i dostałam recepte na mercilon tak ze czekamy na @.
alergia no wiecie moze byc dużo czynników uczulajacych.Miesznka mogłaby dac znać wczesniej ale powiedziała ze niewykluczone ze bedzie musiała zapisac jakis nutramigen czy cos takiego.narazie mam zalecenia-zaopatrzyc sei w niemeicki proszek OMO -podobno czegos tam nie zawiera i jest dla alergików najlepszy,kąpac teraz w mydle które sie nazywa biały jeleń i nie uzywac zadnych kosmetyków poza ta mascia co zapisała,można nia nawet smarowac głowke jesli pojawi sie ciemieniucha.Pani doktor spytała czy mamy zywa choinke ,-mamy wiec tez wieceie ze to sie zaczeło jakos w tym okresie wiec moze ta cholerna choinka.nie wiem ale takiemu małemu dziecku to nawet sie testów nie robi-trzeba eliminowac wszystko co mogło wywołac wysypke.Ogólnie powiedziała ze dziecie bardzo zadbana i wida cz e szczesliwie.:))) ale nie pozostawei tej opinii samej sobie.w poniedziałek powinnismy meic szczepienie wiec skonsultuje t o z naszym pediatra
Ciacho my tez mamy masci trzy rodzaje a jedna z nich jest masc robiona wazne ze efekty sa dobrze ze juz wszystko wiadomo uciekam spac trzymajcie kciuki zeby dusia dzis w nocy dala mi sie wyspac papatki
Ja już wróciłam do pracy Ogólnie dziś było super, na powitanie mały uśmiechnął się do mnie i od razu wyciągał rączki Wczoraj natomiast rozpłakał się na mój widok. Wychodzę z domku o 5:40, wracam o 17:10. Wcześniej jakoś nastawiliśmy się na karmienia itd., ale zabrakło czasu na pozostawianie chłopaków samych. Na szczęście MM brał małego z rana i dawał mi w ten sposób troszkę pospać. Teraz po prostu małemu wydaje się, że tatuś jak zawsze rano Go bierze i bawi się aż mama wstanie. Tylko, że wczoraj sprawdził łóżko w gościnnym, a mnie tam nie było, potem sprawdził, czy mnie nie ma przy kompie i w kuchni i chwilkę wołał, a ja nie przychodziłam MM jednak dał sobie radę, zna różne sygnałki Bastka więc wiedział jak Go "oszukać" gdy wołał o cycka, ale wypluwał butelkę Świetnie sobie radzą, jedzą, bawią się i dzień szybko mija, a wieczorkiem ja wracam i szalejemy we trójkę
hej, ja biorę cerazette i żadnych problemów nie mam, owszem były przez pierwsze dwa opakowania plamienia lekkie, ale teraz jest czysto. Jemma rozmrożone mleko jest troszkę inne ale spróbuj swojego i tego odmrożonego, zresztą smak może być inny ze względu na to co jadłaś. Matuś już po 14 słucha i patrzy w kierunku drzwi czy mama idzie, tak się już smyk nauczył i tak samo koło 16 jak M wraca z pracy.