Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Flavia- nie do szóstego, tylko do siodmego mca życia. I jak masz problemy z cierpliwością, to bym Ci pożyczyła jedno z moich dzieci- Ewunia zaczęła chodzić mając 19mcy (tzn wtedy na dobre porzuciła cztery łapy)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    cerisecerise: Ewunia zaczęła chodzić mając 19mcy (tzn wtedy na dobre porzuciła cztery łapy)


    wow:shocked: jajo bym zniosła chyba tyle czekając!
    najwidoczniej pasowały jej 4 łapy, btw nie wieliście zwierza ( kota/ psa) w domu? może był jej wzorem do naśladowania:tongue:?!
    cerisecerise: Flavia- nie do szóstego, tylko do siodmego mca życia.

    :peace:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    co do obrotów z brzucha na plecy - moja Nina ma ponad 10 mscy a DALEJ TEGO NIE UMIE ahahahahahhahahahah :crazy::crazy::crazy::crazy::tooth:
    czyli norma przekroczona już o dobre 3 msce
    tzn nie wiem czy jest się z czego śmiać ale ja nie panikuję bo poza tym rozwija się całkiem dobrze :peace:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 30th 2012
     permalink
    TEORKA: co do obrotów z brzucha na plecy - moja Nina ma ponad 10 mscy a DALEJ TEGO NIE UMIE


    Ej, to jak Nina się turla?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Ej, to jak Nina się turla?


    się nie turla :smile:
    żeby nie powiedzieć turlika :devil:

    fika se po prostu na brzuch a z brzucha se na czworaki, siada i wstaje
    a jak się w nocy na brzuch przekręci i po paru godzinach stwierdzi, że jednak nie to siada w łóżeczku i wyje coby ją położyć bo sama też tego nie potrafi :crazy:
    tzn z siadu położyć się nie umie
    tzn umie ale tak, że siedząc przykleja się tułowiem i głową do łóżeczka tworząc ze swojego ciała scyzoryk a że to chyba nie do konca wygodne no to wyje :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 30th 2012 zmieniony
     permalink
    wow jajo bym zniosła chyba tyle czekając!

    Flavia, mam sposób, żeby wyleczyć się z niecierpliwości - przejrzyj sobie zdjęcia Lusi po porodzie - zobacz jak od tamtej pory urosła. Mnie to rozczula i wtedy się przekonuję, że Leo się w rozwoju nie zatrzymał, i że rośnie aż ZA szybko. Delektuj się każdą chwilą, bo dzieci się tak szybko zmieniają.

    a w kwestii turlania się - jak się obraca na boczek, to będzie umiała się obrócić z boczku na brzuszek (już umie, tylko o tym nie wie). Leoś się tak obrócił 2 razy i o tym chyba zapomniał, albo wyszło mu przypadkiem. A z brzuszka na plecki to jeszcze daleka droga :)
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Już dawno miałam się spytać- skorzystsm z rozpoczętego tematu o umiejętnościach- czy etapem rozwoju jest gLośny śmiech/ hichranie itp.? U nas Hania śmieje się.bezgłośnie.Czy to normalne? Głupieje już.:cry:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Jeżynka, u nas Krasnal się zaśmiał na głos jak miał 3m1d, a takiej totalnej głupawki, gdzie się śmiał z 10 minut to jak miał 4m2d. A Hania coś po swojemu głuży? Bo może tak ma po prostu?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Oliwka wczoraj nauczyła się mówić papa :tongue: Kilka razy powiedziałam do niej głośno i wyraznie ,a ona za chwilę pa pa pa ,a potem mówię baba i ona znowu ba ba ,ale na tatę tylko się uśmiechała :tongue: Normalnie padłam ze śmiechu.Tak fajnie mnie naśladowała. I od wczoraj ma fazę na mówienie pa pa pa :tongue:
    -
    Flavia,nie martw się.Popatrz na moją Oliwkę.Ona wszystko robi duużo pózniej. Zaczęła się przekręcać perfekt dopiero między 5 a 6 miesiącem,teraz mi łazikuje na kolankach i przesuwa się do przodu,ale do siadu też jej jeszcze daleeeelko.Niby jak do 8 miesiąca nie zacznie siadać to mam się znowu umówić na wizytę do rehabilitantki i sama nie wiem co o tym myśleć,bo serio wygląda na to jakby się zatrzymała w miejscu na tych kolankach i dalej nic..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hussy ale dlaczego jak do 8-go nie siadzie to juz masz z nia gdzies chodzic?
    bez sensu wg mnie
    Nina usiadla jak skonczyla 9 mscy i kilka dzieciakow dziewczyn z mojego wykresu podobnie.....
    cos za surowa ta reh dla Olivki :tongue:
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Witam sie:)
    Kiepską noc dziś miałam Mała niby spała a nie spała tzn. od 1.30 w nocy tak sie wierciła i pojekiwała że co chwila sie podnosiłam i zaglądałam do łóżeczka o 3 nakarmiłam a od 5 wziełam ja do nas na łóżko...bo myślałam że zwariuje...chyba ja za bardzo pochwaliłam bo od paru dni a dokładnie równy tydzien po kąpieli wstawała dopiero 4-5 rano po czym zjadła i spała do 7 no to dziecia wychwaliłam przed rodzicami i znajomymi i sie skończyło...
    A co do przekręcania z plecków na boczek to dziwna sprawa z tym bo mała pare dni temu opanowała to do perfekcji tzn. cały dzien sie przewracała i ryczała że ciągle sie przewraca bo nie umiała wrócic do pozycji na plecach i z dnia na dzien tak jakby zapomniała o tym...w ogóle sie teraz nie przewraca.:shocked:nie rozumiem.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Teo,już sama nie wiem.Ciągle mi jakieś wątpliwości robią.. A ja głupia każdego dnia się przyglądam czy usiądzie czy nie.. :/
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie z innej beczki...kiedy dziecko powinno przestać zaciskać piąstki? Moja Zuzia czasem zaciska piąstki, a czasem je otwiera...lekarz kazał mi na to zwrócić uwagę...i sama już głupieję...wiem, że jest to objaw wzmożonego napięcia, ale czy to już powód do zmartwienia?
    Dodam tylko, że zaciska piątki w określonych sytuacjach...np. jak jest zmęczona, albo zmieniam jej pozycję (jak leży i ją biorę na ręce to wtedy zaciska), i zdarza się też, że śpi z zaciśniętymi piąstkami...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hussy: Oliwka wczoraj nauczyła się mówić papa

    moja od jakiegos czasu uparcie powtarza "nie nie nie nie nie!" :bigsmile:
    a co do tego kaszlu, to mino i dziewczyny, ktore mowia, ze to udawanie i cos w rodzaju nowej umiejetnosci, chyba maja racje.
    to jej pokaslywanie wystepuje tylko, gdy chce zwrocic na siebie uwage, gdy zaczyna marudzic. i od poczatku mialam wrazenie, ze to jakies takie wymuszone... :smile:
    a ze sama mialam przez ostatni tydzien kaszel, to myslalam, ze mala sie zarazila. a wychodzi na to, ze ona po prostu mnie nasladuje... lepiej tak :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    justa2586: z dnia na dzien tak jakby zapomniała o tym...w ogóle sie teraz nie przewraca.


    Justa, normalne - u nas (pisałam kilka postów wcześniej) Krasnal się czegoś nauczy, ćwiczy jeden dzień, a potem zapomina na kilka dni, a nawet tygodni i wtedy wraca pamięć ze zdwojoną siłą ;))

    Treść doklejona: 31.08.12 09:27
    aguncia: to jej pokaslywanie wystepuje tylko, gdy chce zwrocic na siebie uwage, gdy zaczyna marudzic. i od poczatku mialam wrazenie, ze to jakies takie wymuszone


    Noo, czyli udawane :D Ale śmieszne to jest. Jak mnie się zdarza kaszlnąć, to mały też od razu "ehu, ehu", patrzy na mnie i się śmieje :D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hussy ja lekarzem nie jestem aczkolwiek wydaje mi sie przed 8 mscem to raczej malo dzieci siadac potrafi... :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Hussy mój syn jutro skończy 9 miesięcy ( a ma dopiero ponad 7 miesięcy wieku korygowanego) i nie siedzi, nawet nie czworakuje tylko pełza ale uważam że nie ma powodu do paniki...od zeszłego tygodnia sama z nim ćwiczę podparcie itp i widzę że chlopak coraz częściej ustawia się w pozycji czworaczej a wczoraj nawet sam wykombinował i usiadł z podparciem rączek - taki z niego leniwiec ! A córa to już siedzi bez podparcia, zasuwa na czworakach od jakiegoś miesiąca albo lepiej a od 2 tygodni zaczęła mi wstawać w łóżeczku a od kilku dni nawet próbuje przemieszczać się w nim stawiając jakieś tam niezdarne kroczki
    .
    dajmy dzieciom czas na wszystko - ja też bym chciała żaby moje już umiały tańczyć, śpiewać , recytować ale to są dzieci i każde jest inne i ma inne tempo rozwoju :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hussy, gdzieś czytałam, że dziecko jak do roku nie usiądzie to można się zacząć martwić, a ŚREDNIA wynosi 8 miesięcy.
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    The_Fragile - o właśnie dobrze napisałaś! u nas fizjo powiedziała to samo !
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    No i patrz jakie umiejętności nabywa Twoje dziecko - jeśli się rozwija i co kilka tygodni jest jakaś nowinka to jest ok. A jak przez dluższy czas w ogóle nie idzie z niczym (mowa/ruch) do przodu to wtedy możesz się martwić ;)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hussy, nasz syn zaczął sam siedzieć jak miał 10 miesięcy. Wcześniej nawet zaczął raczkować i wstawać, potem z klęku podpartego zaczął przysiadywać na piętach i właściwie dopiero jak zaczął pewnie chodzić przy meblach, to i pewnie zaczął siedzieć sam.

    Dziewczyny, a ja mam pytanie o chodzenie. Niby nie powinno się prowadzać dziecka za ręce, ale co zrobić, jak maluch sam boi się zrobić krok do przodu, a jak się go trzyma pod pachami, to nijak nie chce usiąść/przejść do klęku, tylko domaga się prowadzenia, a jak się ręce zabierze to jest dzika awantura, że on chce jeszcze? Można tak podpierać dziecko, czy jednak pomimo tych awantur odpuścić? Mam już mętlik w głowie....
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hania gaworzy,guga od czasu do czasu piszczy- ale tylko to.
    Marrwi mniw te jej nieme śmianie.:cry:
    Nie cytuje, ponieważ non stop pisze z telefonu.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    jezynko, ja to samo zauwazylam. Czytalam, ze dzieci tak maja czasami, po prostu kazde smieszy co innego. Leos czasami zapiszczal z radosci, albo krotko parskal, albo smial sie bezglosnie, ale nie 'rechotal' :) dopiero ostatnio odkrylam, ze do niego po prostu nie trzeba szczebiotac cienkim glosikiem, jak zaczelam sie wyglupiac niskim glosem, trzepac wlosami (dobrze, ze nikt nie widzial tego wariactwa) to maly tak sie zaczal smiac, ze dostal czkawki. Musisz znalezc tylko co ja smieszy :)
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Hussy: Niby jak do 8 miesiąca nie zacznie siadać to mam się znowu umówić na wizytę do rehabilitantki

    Dziwne, nasz rehabilitant mówił, że jak 10 miesięczne dziecko nie siada samodzielnie, to nie ma się co stresowaćt. Ośmiomiesięczniak wcaaaale siedzieć nie musi. Nasz usiadł sam, jak miał niecałe 9 miesięcy i powiem szczerze, że ani mu nie pomagałam ani nie namawiałam. Pewnego dnia był gotowy i usiadł od razu na podłodze, bez pomagania sobie szczebelkami łóżeczka. Od tej pory robił to już co 5 minut. Teo dobrze pisze - nie bądź zbyt surowa dla Oliwki - przecież ona pięknie się rozwija:smile:
    --
    jeżynka: Marrwi mniw te jej nieme śmianie.

    Ale czemu??:shocked: Skoro guga, to chyba wszystko ok? Ani się obejrzysz, a będzie się chichrać z wszystkiego. Nasz długo śmiał się "oszczędnie" - znaczy robił "he", choć faktycznie to he często było. Na chichranie się przyszła pora później. Teraz w kółko rechocze.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Magku, ale miewa mala tez otwarte dlonie? Martwic nalezoloby sie jakby caly czas zacisniete miala. Moja mlodsza corka to dlugo zaciskala piastki, napewno powyzej 3 m-ca.
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    co do przewrotów to Milka z pleców na brzuch fika od 3m2t ale żeby w druga str to niema mowy myślę że będzie tak jak Ninka:D:D:D a;e coraz częściej robi gibonka małego bo małego ale coś nowego jest:D
    -
    a co do piąstek to do teraz Milka zaciska prawą ale tylko jak chce robić jej rączkami kosi kosi bo tak to ma ciągle otwartą czyli przy zabawach i jak sama klaszcze dłonią w moją dłoń a wystarczy że ją złapię to zaciska:D
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    magku: kiedy dziecko powinno przestać zaciskać piąstki?

    Moja pediatra mowila ze moze zaciskac do 6miesiecy jesli robi to dluzej trzeba skontrolowac, bylismy na kontroli u neurologa i nie bylo wzmozonego napiecia, a mimo to Dawidek nadal zaciskal piastki i dopiero gdy zaczal raczkowac przestal zaciskac z oczywistych przyczyn bo na zacisnietych trudno sie chodzi:) nie pamietam dokladnie jak dlugo to trwalo ale cos ponad 6miesiecy, tez sie niepotrzebnie martwilam.
    magku Twoja corcia jest jeszcze bardzo malutka, to nic niepokojacego

    Treść doklejona: 31.08.12 11:33
    a i jeszcze podobno same zacisniete nie stanowia problemu tylko jak kciuk sie chowa wewnatrz dloni to juz gorzej
    --
    •  
      CommentAuthorGoma
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    TEORKA: potrafi się na maksa rozedrzeć przez sen, ale tak na maksa że aż nas na równe nogi zrywa

    no u nas dokładnie to samo :neutral:
    tylko uspokoić go nie idzie:sad:
    -- [/url][/url][/url]
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny. Po raz kolejny sprawiłyście,że jestem spokojna :-) Już nie będę się zadręczać i czekam cierpliwie.
    -
    Troszkę poza tematem.Co sądzicie o spirali jako o antykoncepcji ? Jestem umówiona na poniedziałek do ginekologa prywatnie. Ma być cały zestaw badań + spirala Koszt wszystkiego 700zł.. To bardzo drogi gin,ale podobno dobry. Polecił mi go ktoś z rodziny.Tylko nie wiem czy nie za odważnie z tą spiralą się śpieszę? Trochę się boję szczerze powiedziawszy,ale puki co po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku,że nie mamy warunków na drugie dziecko no i materialnie jest akurat,ale przy drugim dziecku musiałabym iść do pracy,a ja nawet nie mam z kim zostawić Oliwki,więc było by ciężko. Poza tym z mężem mi się nie układa,ciągle ma żal,że siedzę w domu i nic nie robię,nic mi nie pomaga,jak przychodzi weekend to on śpi do 12 i ma w dupie wszystko, a ja od 6 na nogach,jak go proszę żeby przypilnował mi Oliwki na parę min. bo chcę siusiu to jest awantura.Idę na zakupy też awantura,bo za dużo wydaje(a od dobrego roku nie kupiłam sobie nawet skarpet,nie mówiąc o spodniach czy butach). Jak ma wolne to nawet nie zaproponuje,żebym odpoczęła a on popilnuje dziecka,bo woli sobie grać na komputerze..
    Na początku było mi strasznie ciężko,ale teraz już sama wszystko robię i nie potrzebuję jego łaski. Rozpisałam się,ale właśnie dlatego wolę się zabezpieczyć i mieć spokojne sumienie.I głównym powodem jest mąż,bo pewnie za jakieś dwa lata staralibyśmy się o następne dziecko,a w tym przypadku chyba podziękuje :-(
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Hussy: Trochę się boję szczerze powiedziawszy,

    no ja też się boje takich spirali i dlatego zostaję przy plastrach zmieniam co tydzień i nie są uciążliwe a jednak obcego ciała bym się bała!
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Montenia - tak, otwiera te piąstki jak sobie leży, jak się czymś interesuje..tyle tylko, że od czasu do czasu je zaciska...Teraz np.śpi z otwartą dłonią...
    A co oznacza kciuk wewnątrz...? Bo Zuźka właśnie chowa go do środka :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    magku tak do konca to nie wiem co ten kciuk oznacza tak mi mowila neurolog, ale Zuzia jest taka malutka, zeby nie wiem co ma czas na te piastki, a sama piszesz ze otwiera i tylko czasem zaciska. Jesli cie to bardzo niepokoi odwiedz neurologa, bo pediatra te se moze gadac. Ale moim zdaniem nie ma sie czym martwic
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Magku skoro nie ma cały czas zaciśniętyhc to spokojnie:wink:
    Jeżynka u nas długo był niemy śmiech...albo nie potrafiliśmy małej dostatecznie rozbawić. dopiero od bardzo niedawna śmieje sie w głos i to nie za każdym razem i nie do każdego np. pierwszy Małą rozśmieszył w głos moj M a ja nie potrafiłam :confused: (a to ja jestem z nią całymi dniami a mój M czasem raptem 1-2godz.)dopiero pare dni później i mnie sie udało teraz zdarza sie to częściej ale jak mówie nie za każdym razem, także cierpliwości:wink:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.08.12 12:20</span>
    Dziewczyny mam pytanie niepokoi mnie zachowanie Małej a dokładnie to zdarza się w nocy (teraz już rzadziej)że Mała strasznie energicznie rusza rączkami i nogami jakby była zdenerwowana robi to przez sen ale czasem popłakuje, takie dziwne triki nerwowe i nawet jak probuje ją przytulić i wyciszyć ledwo da sie uspokoić.Zdrzało sie tak Waszym maluchom?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Pediatra mi powiedziała, żebym tylko jej masowała te dłonie...a ja sama już sobie dopowiedziałam, że to pewnie wzmożone napięcie...ale fakt jest taki, że otwiera te piąstki...zaciska w określonych sytuacjach...Dzięki za odpowiedzi!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    kiedy dziecko powinno przestać zaciskać piąstki?

    My chodziliśmy na rehabilitację z powodu nie dźwigania główki przy podciąganiu do siadu, ale rehabilitantka pokazywałą też jak "otwierać" dziecku rączki, mimo, ze z tym raczej nie byo problemu. Bierzesz rączkę maluszka i wewnętrzną stroną piąstki przesuwasz wzdłuż swojego przedramienia, od przegubu do zgięcia łokcia. Pocierając piąstką o Twoją skórę maluch otwiera dłoń, Ty stymulujesz go sensorycznie. Taka stymulacja jezeli nie pomoze to chyba nie zaszkodzi,
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    dziewczyny a ja mam pytanie Milka jest na bebilonie pepti i chciała bym już spróbować jej dawać "normalne mleczko" i teraz tak czy kupić zwykły bebilon i mieszać czy mogę np. enfamil itp???
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    dziewczyny a ja mam pytanie Milka jest na bebilonie pepti i chciała bym już spróbować jej dawać "normalne mleczko" i teraz tak czy kupić zwykły bebilon i mieszać czy mogę np. enfamil itp???

    Właśnie my też jestesmy na bebilonie pepti i też stwierdziłam że jak Mała bedzie miała pół roku to chciałabym sprobowac wrócic do normalnego mleka o ile dobrze wyjdą badania które bedziemy robic w listopadzie. Tyle że znów ją od paru dni obsypało na buzi i platce piersiowej (do sutków) podobnie jak poprzednio przypuszczam że może byc to spowodowane tym że mała zaczeła jesc wiecej mleczka:sad:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.08.12 13:05</span>
    Kasia ja by spróbowała nie koniecznie bebilonu a innego wybranego mleka mieszac z pepti
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    no właśnie o to mi chodzi zacznę jej wprowadzać bardzo powoli i będę obserwowała...
    -
    a jakie badania będziesz robiła przed zmianą może też powinnam?
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    No mamy skierowanie od alergologa na badania z krwi które mają jednoznacznie wskazac czy Mała ma skaze bialkową bo teraz taki niby wymóg aby miec refundowane to mleko aczkolwiek my mamy zaświadczenie ważne do pół roku Małej że te skaze ma bo niby wygląd jej twarzy na to wskazywał a była za mała wg pani dr aby robic jej badania z krwi. Jesli nie zrobimy badac bedziemy płacic za mleko 100% poza tym warto byłoby wiedziec czy mała musi pic to paskudztwo:confused:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.08.12 13:15</span>
    ale kurcze znów ma buzie od paru dni taką szorstką:confused:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 31.08.12 13:19</span>
    Mi pani dr mówiła że najlepiej wprowadzac co 3-4 dni jedną łyżeczkę.
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    justa2586: Jesli nie zrobimy badac bedziemy płacic za mleko 100% poza tym warto byłoby wiedziec czy mała musi pic to paskuctwo

    :shocked: Ja nie miałam wyników badania krwi tylko opinię alerologa i cały czas mleko kupuję refundowane. Badania z krwi w kierunku alergii nie zawsze są miarodajne, bo jeśli reakcja następuje po kilku godzinach, to badanie tego nie wykaże. Poza tym (naginając temat ale chciałabym Wam uzmysłowić, jak to działa) na przykład robi się test alergii na mandarynkę i nie wychodzi nic, a okazuje się, że człowiek nie jest uczulony na sam owoc, tylko substancję w jego skórce:shocked: Dlatego jak dla mnie testy z krwi nie mogą być jedyną wytyczną przy ocenie skazy białkowej.
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Aneta ja nigdy nie miałam do czynienia ze skazą białkową i ogólnie z testami na alergię także nie wiem jak to powinno być. Skórę Małej też kazała obserwowac także myśle że nie bedzie kierowac sie samymi badaniami akurat trafiliśmy na taką pani dr która robi takie badania nie wiem czy to dobrze czy źle. Do listopada jeszcze troche czasu wiec bedziemy ją obserować, a zawsze możemy udac sie do innego alergologa w celu konsultacji...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    justa2586: Jesli nie zrobimy badac bedziemy płacic za mleko 100%

    o matko my nie musimy robić żadnych badań i mleko refundowane przepisują bez problemu..... we wt mam szczepienie to zapytam jakie badania warto zrobić aby powoli przejść na zwykłe mleko
    aneta01: tylko opinię alerologa i cały czas mleko kupuję refundowane.

    a nawet takiego czegoś nie mam ... hehe co lekarz to inaczej
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    hehe co lekarz to inaczej

    No dokładnie mnie mój pediatra nieco wkurza bo Mała robi brzydkie kupy mimo że jej na bebilonie, zielone śmierdzące i często ze śluzem a lekarz zawsze odpowiada,,na pepti takie mogą być" nie wiem czy takie mogą byc ale mam taki wewnetrzny niepokój że coś jest nie tak i przy nastepnym szczepieniu chyba poraz ostatni powtórze że martwie sie kupkami dziecka i jesli znów usłysze to co zawsze to nie wiem czy nie skonsultuje sie z innym lekarzem..
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    A czy któraś z was badała dziecko u okulisty? My byliśmy profilaktycznie u okulisty jak Leoś miał 6 tygodni (swoją drogą straszne badanie, jakimiś szczypcami rozwierają powieki - kazali mi odejść od dziecka, żeby się nie przestraszyć jak będzie płakać). Pani okulistka powiedziała, że jest wszystko w porządku, ale żeby zwracać uwagę kiedy dziecko na zdjęciach robionych z lampą ma jedno oko pomarańczowe a drugie czerwone. No i rzeczywiście zdarza się, że na jakimś zdjęciu robionym z lampą (jednym na 20) ma oczka z różnymi odblaskami. Chyba zapiszę go do okulisty jeszcze raz, chociaż nie chciałabym żeby drugi raz niepotrzebnie go tak męczyli... Czy Wam też na zdjęciach czasami wychodzą różne odblaski w oczkach?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    My od jakiegoś czasu tez jesteśmy na Beblionie Pepti (bo niektóre problemy wracają jak bumerang) i żadnego zaświadczenia od alergologa nie musimy mieć i lekarz bez problemu zapisuje nam to mleko na receptę...zatem faktycznie wszystko zależy od zachcianek lekarzy...

    Treść doklejona: 31.08.12 14:04
    azja_4 dzięki za wskazówki ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki za rady odnośnie kąpieli, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale wczoraj nie było awanti :tongue:

    Mam następne pytanie - bardzo ważne dla mnie (świeże matki mają pytania na kazdym kroku, nie :wink:):
    Martynka ma cały czas gazy - tzn. ona biedna w dzień prawie wogóle nie śpi (oprócz przysypiania przy cycu - ale na króciutko - 5 mnin) ponieważ cały czas się pręży i wygina i widać, że to brzuszek, nie płacze jakoś bardzo, czasem jak już widac, że ją bardzo to denerwuje/boli, krzywi się, pojękuje - potem nastepuje petarda - tzn. takie pierdniecie z wystrzałem kupy (jakbym gazowane mleko w cyckach miała), ale takie głośne, że w drugim pokoju słychać - po tym chwilka jest OK i znowu zaczyna sie kręcenie w brzuszku. Jak już uda jej sie usnąć na chwilkę, to ta petarda ją budzi i "w koło Wojtek" to samo.
    I tu pytanie:
    Czy to normalne? Czy noworodki w wieku mojej gwiazdy mają tak zawsze i nie musze się martwić ani nic jej podawać? Czy to jednak nienormalne, ze cały czas te gazy i te pryki z wystrzałem i ja budza ciągle? Czy coś moge jej podać? Jak pomóc?

    Kupa w kolorze jajecznicy, wiec chyba OK. Mała na cycu tylko. Nie wiem czy ja jem coś takiego co może to powodować - generalnie żywię się kajzerkami z szynką i naleśnikami bez niczego. Piję słabą kawę z mlekiem (w szpitalu powiedzieli, że można - ale może nie?), pokrzywę, wodę, czasem pół szklanki mleka.
    Raz zjadłam ciemniejszą bułke z żółtym serem i plasterkiem pomidora.
    Aha i jeszcze rzadko ją odbijamy, bo ona na tym cycu przysypia i jak starałam się ja odbijać to się rozbudza, i akcja od początku.....
    Moje żywienie nie wynika z tego, że narzucam sobie jakieś rygory, tylko po diecie cukrzycowej nie marzyłam o niczym jak o bułce z szynką i jeszcze mi się nie znudziła :wink:
    Pomóżcie, poradźcie - mój mąż oczywiscie stwierdza, że ja przesadzam bo taki noworodek ma jeść, spać i płakać :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: Raz zjadłam ciemniejszą bułke z żółtym serem


    moją Ninkę mega brzuch po serze żółtym bolał [tzn jak zjadłam] i potem położna mi powiedziała, że sera żółtego nie wolno :shocked:
    nie wiem czy prawda ale ile razy próbowałam to zawsze potem sie dziecko darło
    no ale skoro Ty raz tylko a ona non stop sie wije i pręży to pewnie nie od tego.....

    kurcze ja nie pomogę bo moja Nina nic takiego nie miała jak Martynka tzn brzuchol ją zabolał ale raz na parę dni przez chwilę dopiero potem się zaczęły akcje pseudo kolkowe ale to już miała ok 7 tyg

    aczkolwiek troszkę mi się nie wydaje, żeby takiego noworodka cały czas miał tak brzuszek pobolewać...
    z tym że tak jak mówię - mam jedno dziecko więc pewnie jeszcze dużo nie widziałam i to, że mojej tak nie bolał to przecież nic nie znaczy co nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Naleśniki to chyba na oleju smażone co? Ja np. nie jem nic smażonego, bo Nadia ma dość duże problemy z gazami... No i żółty ser również odstawiłam- bo to cięzko strawne, lepszy jest jakiś twarożek. I odbijam Małą po każdym jedzeniu, a nawet w trakcie, bo inaczej Kruszyna nasza nie zaśnie dłużej niż na 5 min, bo coś Jej w brzuszku doskwiera i wierci się niesamowicie...

    O kurczę Nadia skończyła wczoraj 10 tygodni :shocked: Właśnie kiedy mniej więcej mijają te problemy brzuszkowe związane z niedojrzałością jelitek? Około 3-4 m-ca?
    --
    •  
      CommentAuthoraneta01
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Justa2586, no mnie właśnie głównie dziwi to płacenie za mleko - większość lekarzy nie robi problemu - ma podejrzenia, to daje preparat mlekozastępczy i każe patrzeć, czy pomaga:wink: Jeśli masz ochotę, wpadnij na wątek o AZS, choć oczywiście nie życzę Ci, żeby Twoje dziecko miało tą chorobę. Niemniej jednak da się z tym żyć:-)
    --
    azja_4: A czy któraś z was badała dziecko u okulisty? My byliśmy profilaktycznie u okulisty jak Leoś miał 6 tygodni (swoją drogą straszne badanie, jakimiś szczypcami rozwierają powieki - kazali mi odejść od dziecka, żeby się nie przestraszyć jak będzie płakać).

    My byliśmy jak mały miał ok pół roku. Nic mu strasznego nie zrobiono - najbardziej "inwazyjne" było usg gałki ocznej ale to trwało kilka sekund i mały nawet tego nie zauważył. Pytałam o te rozwórki, czy to będzie konieczne, ale powiedziała, że takie rzeczy robią wcześniakom i nie rutynowo u każdego. Tylko że ja byłam prywatnie, może dlatego było delikatnie?? Byłaś na NFZ?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeAug 31st 2012
     permalink
    Ul_Cia - moja Zuzia też to miała...to jest oznaka wzdętego brzuszka...mi zalecono odstawienie produktów zawierających białko mleka krowiego..zero masła, mleka itp.w dodatku miałam też nie jeść jabłek, bo one też wzdymają...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.