Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Moje dziewczynki dorośleją :) A Amelka to normalnie chyba zaraz maturę będzie pisać :) Padły mi wczoraj o 20 bez kąpieli, bo już stwierdziliśmy że nie będziemy ich budzić. P zaliczyła karmienia o 23, 3, 7 i 9, a A spała do 3, potem do 7 i o 9.30 ją obudziłam :) A teraz leżą z nami na łóżku i się zaśmiewają.
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    koniec strachu, bylam u okulisty. Dostalam tez zjeby w domu za sianie paniki - slusznie. Musze odespac te noc
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Azja, no widzisz? Najlepiej pójść do lekarza, bo jak sie człowiek naczyta w necie, to osiwieć można, wiem coś o tym!:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    O jeny do pół roku problemy z brzuchem :(((( Oby u nas szybko minęło... Bo ciul ze spaniem, ale ja nie mogę patrzeć, jak mi się dziecko męczy :/ U nas odbijanie bardzo dużo daje, jakbym Małej się nie odbiło to nie zaśnie, jak już pisałam dłużej niż na 5 minut
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Dziewczyny, muszę się Wam pochwalić, że młody w końcu zaczyna lubić łóżeczko :smile:
    W każdym razie zasypia tam sam rano ( na razie tylko rano, na pierwszą drzemkę, potem już nie chce ).
    I o dziwo odkryłam, że karuzelka, którą mi radziłyście do uspypiania jest super... jak nie ma baterii! :shocked: :rolling:
    Dwa dni temu skończyły się baterie, ale pomyślałam, że może Adaś i tak parę minut sobie popatrzy, a ja chociaż zjem.
    Zjadłam, przychodzę, a on śpi! :jumping:
    Jak była włączona ani razu mi nie zasnął...
    Wczoraj powtórzyło się to samo i dziś.
    Oszczędzę na bateriach :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    No a ja jestem jakaś niezdolna :sad:
    z tym odbijaniem.... widzę, ze odkąd odbijam (czyli aż od wczoraj :wink:) brzuszkowe problemy jakby nieco mniejsze :bigsmile: ale
    jest tak jak sie bałam, a mianowicie zaczęły sie problemy z zasypianiem - mała je, przysypia na cycu, ja ją hyc przekładałam do wózeczka/łózeczka i było git (tzn na krótko, bo gazy ja budziły) ale troszke spała.
    A teraz jest:
    je, przysypia na cycu, ja ją do odbicia - BUDZI sie - jest wybita i rozdrazniona, no to tylko cyc ratuje, przysypia - ja ja do odbicia - i tak w kółko.... ona padnieta a nie moze zasnąć....

    Jak ja to mam robić żeby mi dzieć usnął?

    Jesoooo w życiu nie pomyślałabym, ze bedę miała problemy z beknieciem :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Ul_cia: je, przysypia na cycu, ja ją do odbicia - BUDZI sie - jest wybita i rozdrazniona, no to tylko cyc ratuje, przysypia - ja ja do odbicia - i tak w kółko....


    ULCIA nie wiem ale może spróbuj tak, że:
    Martynkę do cyca i jak to właściwe jedzenie [takie po sam korek :cool:] się skończy to sru do góry, odbij a jak sie rozbudzi to przystaw znowu w celu jej uśpienia tylko :smile:
    i już za drugim razem nie odbijaj
    tylko za tym pierwszym kiedy się nażre mocno :devil:
    no chyba, że jak ją drugi raz przystawiasz to też tankuje aż do oporu....?
    jak już tylko pociumka chwilę to ja bym spróbowała nie odbijać
    bo tak to faktycznie się to odbijanie nie skończy :cool:

    albo jeszcze inaczej spróbuj
    ja z Niną robiłam tak, że ona jadła, jadła, jadła i często wcale nie zasypiała to ja ją wtedy do łóżeczka, na boczek, przykrywałam i ona zwykle szybciorem sama zasypiała :wink:
    no chyba, że Martynka dalej tylko na Tobie i przy Tobie [mojej było wsio rawno tak matkę kochała ahahahahah :cool:] no to też pomysł do kitu :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    TEORKA: i już za drugim razem nie odbijaj

    Tak właśnie spróbję -c zasem tankuje jakby 3 dni nie jadła (właśnie za drugim razem :shocked:) ale czasem tylko ciumka
    TEORKA: ja z Niną robiłam tak, że ona jadła, jadła, jadła i często wcale nie zasypiała to ja ją wtedy do łóżeczka, na boczek, przykrywałam i ona zwykle szybciorem sama zasypiała no chyba, że Martynka dalej tylko na Tobie i przy Tobie

    No właśnie tak bym chciała najbardziej - ale ona na razie jeszcze tylko na mnie :wink:
    TEORKA: [mojej było wsio rawno tak matkę kochała ahahahahah ]

    Dobra dobra - bo Twoja nie cycozwis tylko ręko-zwis albo biodr-zwis jak wygodniej :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Ul_cia: c zasem tankuje jakby 3 dni nie jadła (właśnie za drugim razem )

    Ulcia bo moze ona sie wlasnie nie moze dobrze najesc jak jej powietrze podchodzi i dlatego po odbiciu robi się miejsce i dopiero sobie dojada. To ja bym w takim razie 2 razy odbijala i znowu do cyca na uspienie. A ukolysac sie jej nie da na rekach? tak bez cyca?
    Ja tez na poczatku nie odbijalam bo nie umialam, wcale nie takie to pproste sie okazuje:wink: ale jak sie juz nauczylam to za kazdym razem Dawidek odbijal i pieknie spal. Ja robilam tak zeby raczki dziecka wystawaly za moje ramie (wiec calkiem wysoko kladlam) i nozki powinny byc prosto (nie na żabke), bo jak podkulone to sie nie zawsze odije. A do tego masowalam/poklepywalam plecki, ale niektore dzieci po tym moga hafta puscic, mojemu nie szkodzilo a przyspieszalo podnoszenie sie powietrza. No i jeszcze przez jakis czas dawalam esputicon [jedną krople sobie na sutek zakraplalam (to geste jest) i dzieki temu bekanie bylo duzo sprawniejsze i gazy tez latwo odchodzily, ja widzialam duza poprawe jak tego uzywalismy]
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Marezka,Wszystkiego Naj dla Twoich Maluszków :flowers:
    -
    Moje Bobo dziś zrobiło postęp i była w pozycji na klęczkach i już nóżkami pomału pracuje i wygląda na to,że niedługo zacznie raczkować :-) A ja się martwiłam,że ona stoi w miejscu,a z dnia na dzień jest oraz bardziej mobilna :smile:
    --
  1.  permalink
    A my od jakiegoś czasu mamy nową modę:devil: Młody zasypia na cycu i jakieś 20-40 minut po zasnięciu budzi go konieczność odbicia:devil: Na początku zadzarzało się to co kilka dni, od jakiegoś czasu codziennie. Qrcze nie wiem jak z tego wybrnąć. I nie ma znaczenia czy naje się, potem kula z boku na bok co trwa ładnych kilka minut żeby zasnąć czy zasypia bezpośrednio wisząc na cycu. Próbowałam go nakarmić na maksa przed kąpaniem, żeby po kąpieli tylko zassał na zaśnięcie, ale to samo... Wcześniej jak go próbuje odbić, to ni cholery mu się nie odbija... a budzi go to jakoś tak przerażająco, bo strasznie płacze... i robię tak jak Montenia pisała wiele razy, że z lewej piersi przed spaniem i ni dudu... a co ciekawe jak był nowymrodkiem to nie odbijałam:shocked: i bądź tu człowieku mądry... a to idzie jakoś tak na dwie strony, bo i beknięcie i prężenie z bąkiem... nic może po prostu trza przeczekać...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Azja, ja Ci powiem jedno - Dr. Google nie jest dobrym doradcą ;)

    Prawdę mówiąc jak coś mnie niepokoi u Krasnala to wolę się tutaj dziewczyn zapytać, bo mnie zaraz do pionu postawią, albo miały coś podobnego, bo jak wpiszę na googlach "katar+ bóle głowy" to mi potrafią strony o nowotworach wyskakiwać ;) Dobrze, że to nie to co w tym artykule - włos się jeży.

    A nasz Krasnalek widział po raz pierwszy morze :) I wiecie co? W ogóle go nie obeszło ;) Popatrzył, pomruczał coś i zapadł się w klatę mamusi ;)) Za to mam nadzieję, że taki dotleniony, najodowany będzie pięknie spał ;)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    Mariamateria, to lezenie na prawym boczku to na prutanie tak bardziej :)
    Ja jak malej nie chcialam budzic ( tylko na poczatku odbijalam w zasadzie), to przekladalam ja sobie przez ramie i to tez dziala ladnie na brzuszek, bo go masuje.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    lecia_28: Ulcia bo moze ona sie wlasnie nie moze dobrze najesc jak jej powietrze podchodzi i dlatego po odbiciu robi się miejsce i dopiero sobie dojada. To ja bym w takim razie 2 razy odbijala i znowu do cyca na uspienie.


    o a może tak właśnie ?
    że dwa razy odbij a za trzecim już przystaw na zaśnięcie ? :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    The_Fragile: I wiecie co? W ogóle go nie obeszło ;)

    hehe Milka tak samo do puki nie zamoczyłam jej stópek w tej mroźnej wodzie hehehe wtedy załapała:P
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeSep 1st 2012
     permalink
    U nas też wiecozrem jest problem z brzuszkiem, Gosia pręży się, płacze, a w zasadzie ryczy jak lew :devil:, jak ją do cyca przystawię to je łapczywie i po chwili odpycha. Na pewno to nie z jedzenia, bo jest tak od początku, a ja byłam na diecie po cesarce w szpitalu i nie miało co zaszkodzić. Radzimy sobie masowaniem brzuszka, masaż z ciepłą (nagrzaną żelazkiem pieluszką), wczoraj mąż dmuchał przez ubranko w brzuszek i pomogło. No ale z godzinę jest ryk :neutral:. W ciągu dnia to aniołek.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 2nd 2012
     permalink
    The_Fragile: Za to mam nadzieję, że taki dotleniony, najodowany będzie pięknie spał ;)

    U nas 10-cio dniowe jodowanie pogorszylo spanie!!:devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 2nd 2012
     permalink
    kasiakuzniki: hehe Milka tak samo do puki nie zamoczyłam jej stópek w tej mroźnej wodzie hehehe wtedy załapała:P


    Hehe, my dzisiaj chcemy mu nóżki w piasku "zamoczyć" ;))) Na wodę się nie zdecyduję, bo on wierzga jak szalony i się boję, że go wypuszczę.

    nessie: U nas 10-cio dniowe jodowanie pogorszylo spanie!!--


    No weeeeeź ;))) Jak na razie śpi pieknie :)
    --
    • CommentAuthorcho
    • CommentTimeSep 2nd 2012
     permalink
    Zuzka od wczoraj ma szał macicy. Chusta be, mamy ręce be, łóżeczko be, ale może jednak raczki mamusi. Spanie to już wogóle jest be. Najlepiej sie płacze. Chyba skok rozwojowy mamy, bo idzie oszaleć. Wczoraj 3 godziny ją usypiałam. W końcu padła. Przespała 6 godzin po czym zjadła i znów problem z zaśnieciem. Jak zasneła to na 1,5 godziny i tak w kółko.:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: ))) Na wodę się nie zdecyduję, bo on wierzga jak szalony i się boję, że go wypuszczę.

    Milka też wierzga ale jak czuje grunt to stoi bo uwielbia:) więc przyjmowała fale:P no ale pierwsze kilka dni się bała tego ogromu wody musiała być przodem do mnie a nie do tej wielkiej wanny hehe:P
    -
    no i Milka też spała normalnie no w dzień ciut mniej bo więcej hałasu ale no ok:)
    --
  2.  permalink
    Stachu był zafascynowany tym, że fale przychodziły i uciekały, a jak szliśmy wzdłuż brzegu w chuście to głowa mu sie mało nie ukręciła jak śledził fale...

    btw... moje dziecko padło o 17:00 na drzemkę - normalnie śpi 30 min. Obudził się po 30 min, zawołał o cyc i przełożony do łóżeczka śpi dalej:shocked: chyba ma dzień dziecka i będzie bez kąpieli, bo żal mi go budzić... ale coś w pogodzie się zmienia, więc może dlatego...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 2nd 2012
     permalink
    A dzisiaj mały przespał prawie cały dzień i nadal śpi! Budził się tylko, żeby pogadać i się pośmiać, zjadł i dalej w kimono :))) Fale go najwyraźniej usypiają i uspokajają - jak był w brzuszku to też tak na szum morza reagował ;) Nie mogę się doczekać aż będzie starszy i będzie się z falami ganiał. Fajnie mieć męża przy boku tak dzień w dzień, budzić się, chłopaki obok, po prostu pełnia szczęścia :)

    Maria - a może i u mnie tylko dzień dziecka dzisiaj? :)))
    --
  3.  permalink
    No nie wiem co im się stało :-)
    --
  4.  permalink
    Hej dziewczyny,
    dzięki za trzymające na duchu słowa! Za kilka dni mamy wizytę u kardiologa dziecięcego. Mam nadzieję, że te szmery są tymi przejściowymi, mijającymi.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Kasiu na pewno będzie dobrze trzymam kciuki!!!
    -
    dziewczyny mam problem Milka teraz ma w okół oczu drobne krosteczki widać że ją to swędzi ale nie mam pomysłu od czego albo proszek albo zmiana miejsca(czyli z morza tu) albo jedzenie….<- a to najgorsza opcja muszę powoli wszytko sprawdzić na razie zmieniam proszek na ten co był…. no i jutro u lekarza zapytam niech sprawdzi... a któraś z takim czymś się spotkała??
    !http://28dni.pl/pictures/1580466.png!
    --
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Witam po długiej przerwie, nie wiem czy ktoś mnie tu jeszcze pamięta ale udzielałam się troszkę na "Przyszłych Mamusiach". Przez długi okres mieliśmy problem z naszym maluszkiem. Pierwsze 2 miesiące to nieustanny ryk i ciągłe badania. Wychodzimy na prostą. Okazało się, że zarówno refluks , anemia, ulewania oraz kolki są sprawami, które musimy przecierpieć. Było naprawdę dobrze. No właśnie było... I tu mam do Was kochane pytanie... 2 tygodnie temu zaszczepiłam mojego synka na przeciw rotawirusom (szczepionka płynna doustna). Od tego czasu (nie wiem czy to jest powód) zaczął bardzo brzydko jeść (może to przypadek??). Od 3 tygodni jesteśmy niemal wyłącznie na Nutramigenie, ale nie sądzę aby mu mleko przestało smakować. Po jakiś 70, 90 ml a czasem od razu zaczyna się rzucać, łapczywie łykać powietrze, piszczeć, sapać i wyrzucać ręce do góry. Wygina się wtedy w łuk. Kiedy zdarzyło się to po raz pierwszy myślałam, że jest najedzony ale on zaraz zaczął płakać i normalnie rzucił się na butelkę. Pociągnął parę łyków i taka sytuacja jak wcześniej się powtórzyła. Co ciekawe najgorzej je wieczorem i w nocy. Jednak w dzień też się tak zdarza. Wiem kiedy wypuści butelkę z ust i zacznie się rzucać. Wcześniej zawsze słyszę odgłos płynów, które przełyka głośniej niż zwykle. Tak jak by wciągnął go za dużo. Potem wszystko przelewa mu się w brzuchu... Wcześniej jadł zdecydowanie ładniej i więcej (zdarzało się nawet i 200 ml na raz i to z apetytem), teraz w godzinę i przy 5 odbiciach (za każdym razem jak się tak rzuca muszę go odbić i strasznie się przy tym męczy) średnio zjada 110 ml... Próbowałam juz wszystkiego. Zmieniłam smoczki na mniejsze, mniej zagęszczam mleko Nutritonem (teraz na 170 ml mieszanki daję 1,5 miarki. Wcześniej dostawał 2 miarki) i nic. Mleko rozrzedziłam jeszcze z jednego powodu. Praktycznie nie robi mi kupek a jak robi są zielono żółte. Wczoraj zrobił jedną malutką przy prukaniu (Pruka na potęgę ma już ksywkę Hubercik herbu Pierdziawka ;)). Dzisiaj od rana stękał i jak na razie nie pomógł ani kataterek (używaliśmy bo kupki były bardzo twarde) ani czopek glicerynowy... Póki co śpi ale co chwile budzi się z placzem... Brzuszek jest miękki. Nie wiem co robić i nie wiem co mu jest czy któraś z Was miała podobną sytuację?? Dodam jeszcze, że wcześniej ładniej jadł po tym jak go wykataterowałam, więc sama wydedukowałam, że wszystkiemu winne mogą być gazy...??
    PS>: Użuwam butelek Dr. Brown'sa
    Pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Sayuri, moze miec to zwiazek z szczepieniem, bo jest korelacja czasowa. wirus namnaza sie w jelitach. Przeczytaj w ulotce szczepionki jakie moga wystapic objway niepozadane i zanotuj to. I zglos lekarzowi, niech wpisze do ksiazeczki.
    Aha, jakie smoczki uzywalas z dr.brownsa(numer). Taki maluszek MUSI miec ten poczatkowy(nie pamietam, ktory to numer 0 czy 1). I 200ml to za duzo jak na tak male dziecko. A czemu zageszczasz nutritonem, bo ulewa?
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeSep 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    Zaczynamy w niedziele zajecia na basenie:cheer:
    Czy ktoś chodził może na zajęcia z Let's Swim, bo jestem ciekawa jak było.
    Dla mam zainteresowanych basenem- mieliśmy iść z Hanią najpierw normalnie na basen, aby sprawdzić czy bedzie jej się podobało - i dobrze, że nie poszliśmy, bo się dowiedziałam, że na te zajęcia woda jest w nocy podgrzewana.
    Pewno jakbyśmy poszli na normalny basen to Hania napewno by sie zraźiła i nici z basenu by było.:shocked:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    montenia, nie chce czytać o objawach niepożądanych bo niepotrzebnie się "dobije". Lekarzowi oczywiście wszystko zgłoszę. Używałam smoczków 1, czyli początkowych. Dr Brown's nie ma mniejszych. Chyba, że P dla wcześniaków, ale tylko w butelkach standardowych a ja używam tych z szeroką szyjką. 200 ml zjadał tylko po kąpieli, ewentualnie w nocy. Wtedy faktycznie miałam smoczek 2 bo mleko było mocno zagęszczone a dziurki w Dr Brown's są niewielkie. Zagęszczałam ze względu na ulewania i związany z nim refluks.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    A jaka szczepionka szczepilas na rota? Rotarix?
    Ja tez uzywalam dr.browna ze starsza corka i jak jej zmienilismy smoczek, to poprostu wypijala w takim tempie,ze chciala wiecej i wiecej. Dlatego o tym napisalam. 200ml to naprawde za duzo jak na 2-miesieczne dziecko. ateraz mcie zmieniony na nr 1? Moze mniej wypija ,bo slabiej leci, tu musi tez troche sie napracowac, bo z 2 lecialo szybko. A nutrmigen czemu dostaje, ma alergie? Widocznie malemu to mleko nie lsuzy i dlatego problem z kupami, przelewaniami itp. Ja bym zmienila na bebilon comfort(on i na ulewania, na zaparcia i kolki jest). Sprobuj, moze sie cos poprawi.
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    W ogóle powiem Wam szczerze, że jestem załamana... Wiele rzeczy miało minąć i nie dość, że nie mijają to jest jeszcze gorzej...

    Treść doklejona: 03.09.12 12:04
    Sama nie chce zmieniać mleczka :). Wcześniej wcinał Nutramigen tak, że mu się uszy trzęsły. Dlatego nie wiem skąd ta zmiana teraz... Jeśli chodzi o szczepionke to był własnie Rotarix. Co do ilości wypijanego mleczka - też się martwiłam, ale co mialam zrobić jak piszczał o jeszcze :). Teraz je z 1 i je w miare odpowiednio ale bardzo brzydko.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Jest gorzej, bo mleko Mu nie sluzy. A i moze szczepionka jeszcze sie dolozyla. Maly ma skaze,ze dostaje ten nutramigen? Jakie mleko pil wczesniej.
    Moje obie corki ulewaly dlugo-starsza do momentu , az zaczela siedziec (ok.8 m-ca), z kupami i kolkami problem skonczyl sie zmianie mleka , na angielski odpowiednik bebilon comfort. Mlodsza corka ulewala tak to ok.6-7 m-ca, tylko na moim mleku.

    Treść doklejona: 03.09.12 12:21
    W obajwach niepozadanych po podanie tej szczepionki jest:utrata apetytu,zwracanie pokarmu, wzdęcie, ból brzucha,zaparcia(tylko te wypisalam, co maly ma objawy, bo inne tez sa.
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Nie toleruje laktozy... Jednak przepisano mu Nutramigen również ze względu na refluks.
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Kasia- Marysia raz na jakis czas tez ma takie krosteczki pod okiem i ja zawsze je smaruje cienka warstwa kremy z cynkiem - pomaga po kilkunastu minutach;-)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Pogadaj z lekarzem, bo juz powinno to mleko pomoc, a jest gorzej tak?
    •  
      CommentAuthorSayuri78
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Tak, poza tym, że widać iż dojrzał. Mniej ryczy, częściej się uśmiecha. Ma tylko problemy z kupkami i TERAZ z jedzeniem niestety. Wciąż czekam aż ten jego układ pokarmowy się unormuje i doczekać nie mogę... Mam wyrzuty sumienia i obawy, że cofnęłam się o 2 kroki do tyłu przez tą szczepionkę, ale nie będę juz płakać nad rozlanym mlekiem. Pozostaje mi tylko mu pomagać dalej.

    Treść doklejona: 03.09.12 12:29
    Z innej beczki:
    Dziewczyny kiedy Wasze maleństwa zaczęły:
    a) obserwować swoje rączki
    b) reagować na dzwięki grzechotki (odwracać główkę w tę stronę)
    c) śmiać się głośno??
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    belly: Kasia- Marysia raz na jakis czas tez ma takie krosteczki pod okiem i ja zawsze je smaruje cienka warstwa kremy z cynkiem - pomaga po kilkunastu minutach;-)

    no właśnie muszę kopić coś łagodzącego:) dzięki
    właśnie myślę że to od łapek ona ma wiecznie spocone poślinione no i o takie zaczerwienienie łatwo....
    -
    Sayuri78: W ogóle powiem Wam szczerze, że jestem załamana... Wiele rzeczy miało minąć i nie dość, że nie mijają to jest jeszcze gorzej...

    Kochana on jest jeszcze malutki Milce takie brzuszkowe problemy minęły koło 4m... a 200ml to dla niego zdecydowanie za dużo 120 to chyba max wiesz on chce bo je łakomo ale brzuch boli potem 2 razy mocniej daj 120 zamień na smoczek i niech zapomni że jadł 200 to Milka dopiero od tygodnia potrafi zjeść... no i moja Nutramigenu nie ruszyła pije bebilon pepti

    Treść doklejona: 03.09.12 12:32
    a przepajasz go troche bo na mm może się zapychać kupka wiec woda przegotowana przed posiłkiem powinna pomóc tak ze 30ml
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Kasia- bankowo od raczek:-)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Na czym raczkują Wasze starsze maluchy, tzn. co kładziecie na podłogę, gdy nie macie dywanu? U nas są w salonie płytki ceramiczne, do tego nie ma ogrzewania podłogowego. Na razie, póki mały nie raczkuje ani nie pełza leży na kilku kocach, ale już raz na brzuszku wyrżnął główką w te kocyki i wcale mu miękko nie było. Już miałam kupować puzzle piankowe, ale podobno w Belgii wszystkie maty puzzle wycofano z powodu toksycznych substancji i tak samo ma być w pozostałych krajach Unii.
    link
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    no ja mam właśnie puzzle kupiłam w smyku i na nich był napis nietoksyczne i mam nadzieję że nie kłamią!
    -
    belly: Kasia- bankowo od raczek:-)

    taką mam nadzieję:)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    azja_4: Na czym raczkują Wasze starsze maluchy, tzn. co kładziecie na podłogę, gdy nie macie dywanu? U nas są w salonie płytki ceramiczne, do tego nie ma ogrzewania podłogowego.

    moja lezy na macie, ale bardzo czesto klade ja na podloge, zeby sobie popelzala (na macie sie nie da...)- na razie nie raczkuje. podobnie jak ty mamy plytki ceramiczne.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Podobno puzzle piankowe trefl sa sprawdzone pod katem toksycznosci i sa od toksyn wolne.
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    montenia: Podobno puzzle piankowe trefl sa sprawdzone pod katem toksycznosci i sa od toksyn wolne.

    Super, dzięki! O to mi chodziło. Przynajmniej nie "made in china":bigsmile:
    --
  5.  permalink
    jeżynka: Zaczynamy w niedziele zajecia na basenie:cheer:



    My też będziemy uczyć się pływać. :smile: 22 września pierwsze zajęcia w semestrze zimowym, które będą co tydzień przez 12 tygodni.
    _____
    Poszłam dziś do pediatry z Michasiem, była akurat inna dr pediatrii i ona u Miachasia żadnych szmerów nie słyszała! Ale tak czy inaczej wizyta u kardio zaklepana i oczywiście pójdziemy bo zbyt ważna sprawa aby zbagatelizować.

    Treść doklejona: 03.09.12 13:57
    Dziewczyny, jeszcze takie pytanko mam... A mianowicie na razie rozszerzam Michasiowi dietę dodając miarkę, dwie kaszki (po 4. miesiącu) do porcji mleka oraz podając deserki - jabłko + marchewka (po 4. mies.), tarte jabłko. Kiedy mogę wprowadzić BLW? Jak Michaś będzie sam siadał to wtedy spokojnie mogę odrzucić wszelkie musy, tarte owoce i podawać mogę kawałki warzyw, owoców?
    --
  6.  permalink
    Kasia a czemu nie omijasz tego etapu papek? Ja tez czekam na gotowosc Wojtka z niecierpliwoscia :cool: ale on ani jeszcze nie siedzi (posadzony) ani nie interesuje sie jedzienie... Trzeba czekac!
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Dla nas papki to była porażka - szybko zrezygnowałyśmy, czekając na gotowość małej do BLW
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    moja raczkuje [od samego początku] po zimnych panelach i lodowatych płytkach [mieszkamy nad piwnicą] i z gołymi nogami i żyje oraz ma się dobrze :wink:
    nie wie także co to katar i jak wygląda :smile:
    także ten
    zające na tych płytkach też łapała aż przykro, zaliczyła jedno małe rozcięcie głowy, wielkiego siniaka na brodzie i kilka na czole
    ale przeżyła i teraz się już praktycznie nie wywraca nawet jak "biegnie" na czterech łapach :wink:


    mieliśmy te puzzle ale jak tylko się Nina uruchomiła to z nich złaziła w sekundę więc zabrałam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    katarzynah - BLW zaczynamy gdy dziecko siedzi i kiedy interesuje się Twoim jedzeniem. Nie ryzykowałabym wcześniej ze względu na możliwość zakrztuszenia się (co zresztą przy papkach też może wystąpić).
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeSep 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    Sayuri78 my też mamy problem z jedzeniem, który na moment znika,a potem znowu wraca jak bumerang :(pół dnia np.jest dobrze, kolejne pół dnia przy jedzeniu jest wnerw, zdarzyło się też tak, że kilka dni było dobrze, ale niestety nie trwało to dłużej niż 3 dni).
    Zuzia robi podobnie jak Hubert...najpierw je, potem zaczyna się denerwować...widać, że jest głodna, a mleka nie chce...wodę natomiast piję z chęcią (mam wrażenie, że tą wodą chce się najeść), znowu jesteśmy na mleku dla alergików (bebilon pepti, bo nutramigen jej nie smakował). Wypróbowaliśmy już chyba WSZYSTKIE dostępne mleka, bo lekarze ciągle mówią, że to mleko jej nie smakuje! Dla mnie to jest dziwne, bo załóżmy 3 dni jej smakuje, potem już nie?!.
    Lekarz mi tłumaczył, że przy nietolerancji laktozy takie rzeczy się zdarzają, bo kiedy dziecko pije mleczko boli go brzuszek...na poprawę mamy czekać do 3tyg.(ponoć tak długo wypłukują się alergeny). Badania wszystkie, które mi kazano - porobiłam...w tym tygodniu idziemy z tymi wynikami i zobaczymy co i jak...
    Aaaa i to przelewanie w brzuszku, które słyszysz (u Zuzi też się to dzieje) jest ponoć też charakterystyczne przy nietolerancji...
    Co do Twoich pytań, to moja Zuźka jeszcze nie interesuje się swoimi rączkami ;) Śmieje się w głos od jakiś 5 dni (bezcenne dla moich uszu :D) i na dźwięk grzechotki zaczęła reagować już dość dawno(miesiąc na pewno).
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeSep 3rd 2012
     permalink
    Mam pytanko na ile dawalyscie malenstwa do lezaczka/hustawki w pierwszych dniach zycia?
    Moj maluszek uwielbia sie hustac w naszym nowym nabytku. Tylko nie wiem czy nie jest jeszcze za maly na to. Poradzcie prosze:)

    Jako mloda mama mam tez problem z ubieraniem go...raz wydaje mi sie ze za goraco jest ubrany a raz ze za zimno:((( Dodam ze zauwazylam juz ze moj maly jest z tych cieplolubnych.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.