Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    A moj niebutelkowy i niesmoczkowy syn dzis wypil kompot z kubeczka! Moze to krok milowy i zacznie pic cokolwiek z tego kubka a nie tylko i wylacznie sam cycus!! Nowa nadzieja!!! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ja mam pytanie. Mój syn 4 tygodnie temu odkrył prawą rączkę. Nauczył się ją podnosić do góry, chwytać zabawki. A lewej prawie nie używa :sad: Nie chce jej podnosićdo góry, czasami chwyta jakieś zabawki, ale tylko jeśli leżą po lewej na podłodze, a i to mam wrażenie, że czasami robi to przypadkiem. Dlaczego tak się dzieje? :sad:
    Wrzucam filmik, żebyście zobaczyły. Zabawka, którą trzyma, leżała na jego brzuszku, sam jąsobie stamtąd wziął bez problemu, a lewa rączka prawie cały czas, jak na filmie nie podnosi się z podłogi. Wydaje mi sie to dziwne i martwię się :sad:

    Rączka
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 4th 2012 zmieniony
     permalink
    winnica przede wszystkim slicznego masz synka :) ... u mnie jak maly skumal ze wogole ma rece zaczal podnosic je do gory ogladal je i nimi obydwiema na poczatku sie bawil zanim zaczal chwytac zabawki...
    wiec wydaje mi sie to troche dziwne ... a probowalas mu wlozyc zabawke do lewej raczki? co on na to?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    Dość często chwyta lewą rączką, jeśli mu daję zabawkę, ale nie podnosi jej do góry, nie patrzy na nią, po prostu chwyta, jak czuje, że ma coś do chwycenia :sad:
    nessie, dzięki :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorcho
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    Hey dziewczyny.....muszę się pożalić, bo normalnie łamaga jestem. Wczoraj ( w sumie nie wiem co ja zrobiłam, że tak sie stało) przeskoczyło mi cos w kolanie po czym upadłam. Szczęscie, że bez dziecka na rękach. Noga bolała, więc ja smarowałam altacetem. Wieczorem zaczeła puchnąć. Dziś byłam u ortopedy. Uraz łękotki przyśrodkowej i woda w kolanie. Odciągnął mi tą wodę. Mam chodzić w opasce elastycznej i za tydzień kontrola. Mam też odpoczywać i nie obciążać nogi :cry: Terefere jak to zrobić przy małym dziecku kiedy mąż pracuje? Załamka....
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    a ja się pochwalę :-) wczoraj wyrżnął się pierwszy ząbek synkowi a dzisiaj córci :-))))))))))))))))))))))
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    ulcia
    my usg przez ciemiączkowe robiliśmy w szpitalu na kopernika, badanie bioder na wrocławskiej na bemowie, ale generalnie robią w większości przychodni- nie wiem gdzie w wawie mieszkacie. Tylko na te biodra to się czeka ok miesiąca więc ogarniaj temat już teraz. Kopernika bardzo polecam. Neurologa mieliśmy w mojej pracy na Pilickiej. ale na kopernika też na pewno jest.

    aaa noo i fajnie mieć wyjazdy służbowe do tunezji

    a moi chłopcy dziś byli dla mnie łaskawi fel , po tym jak cudnie się bawił na placu zabaw- niestety nigdy nie ma tam innych dzieci, pospał w ciągu dnia 3,5godz, fran też coś koło tego tylko na raty, a w nocy wstawał tylko raz na jedzenie oczywiście wiem że to przypadek ale miły :)
    --
  2.  permalink
    Ulcia, my robiliśmy prywatnie, specjalistów mogę Ci polecić, bo jedni z najlepszych w Warszawie- więc zobacz czy gdzieś nie przyjmują w ramach NFZu. Z bioderkami byliśmy u dr Sionka, na USG zostaliśmy skierowani do dr Kuszyka.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    Ul_cia, ja też dr. Sionka polecam, jest świetny. Ale nie wiem, czy na NFZ robi...

    A ja z pytaniem "kupowym". Mały cały czas tylko na moim mleku. I jak miał kiedyś kupki musztardowe i prawie po każdym karmieniu to od jakiś 2 miesięcy robił jedną dziennie. Super, dla nas bomba. Ale od tygodnia jest jedna kupka na 3 dni... :shocked: Czy to są zatwardzenia już? Brzuszek go nie boli, jest wesolutki jak zwykle, ale ten brak kupek mnie trochę martwi.

    Treść doklejona: 04.09.12 21:16
    Hehe, Mareza - bliźniaki łeb w łeb idą.

    A właśnie - mamy bliźniaków, dzisiaj z mężem gadaliśmy i się zastanawialiśmy, czy bliźniaki rozwijają się podobnie, tzn. zaczynają pełzać, raczkować, chodzić i gadać mniej więcej w tym samym tempie? Obstawiałam, że tak, skoro są non-stop razem to chyba się wzajemnie "nakręcają" i po sobie papugują? W sumie gadaliśmy a propos chłopców i dziewczynek, że dziewczynki są szybsze (choć nie zawsze) jeśli chodzi o tempo rozwoju...
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    The_Fragile - obalę Twoją teorię :-) niestety u nas idzie to w różnym tempie :-) no poza pierwszymi ząbkami :-) Mała pełzała chyba już w maju, w czerwcu gibonkowała, w lipcu siadała z podparciem i raczkowała, w sierpniu usiadła bez podparcia i stanęła na nóżki w łóżeczku oraz zaczyna się przemieszczać na nóżkach w łóżeczku. Mały za to był bardziej rozgadany a dopiero zaczyna gibonkować jedynie pełza, raz udało mu się usiąść w podparciu i na razie nic więcej. Zuzka z miesiąc, półtora później niż Szymek zaczęła otwierać buzię do łyżeczki. Szymek więcej rzeczy zjada poza mlekiem i bardziej chętnie niż Zuzka. Jedynie co robią oboje to rano kombinują co by zmajstrować coś w łóżeczkach i np o godz 6 rano chichrają się do siebie i piszczą z radości jak opętane :-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    Eeee, a ja myślałam, że bliźniaki się tak fajnie nakręcają i razem wszystko osiągają :( Zawsze chciałam być jednym z bliźniąt.

    Ostatnie zdanie mnie przekonało, że dużo straciłam - bycie bliźniakiem musi być fantastyczne :DD To mi się akurat skojarzyło z popularnym filmikiem na youtube - Talking Twins i ich "dadadada? Dadadada!" :)

    Treść doklejona: 04.09.12 21:27
    Ooo - o ten filmik mi chodziło :)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    The_Fragile ja piszę o swoich bąblach, może inne bliźniaki rozwijają sie w takim samym tempie - nie mam pojęcia :-)

    Filmik widziałam i faktycznie chwilami u nas jest podobnie :-) Wczoraj wieczorem się ganiały po łóżeczkach :-) ponieważ łóżeczka są tak ustawione że się stykają tak w kształcie literki L więc młody podpełzal do szczebelek , "wołał" Zuzę , ona podchodziła a on uciekał i zmykał w drugi koniec łożeczka, na co młoda robiła to samo i tak przez pół godziny - przy tym chichrały się i piszczały tak że szok ! Ale nie da się tej akcji opisać , to by trzeba było widzieć :-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    Aż mi się gęba śmieje jak to czytam :)))) Ja wiem, że z bliźniakami jest podwójna robota, że ciężko, ale z drugiej strony ta interakcja pomiędzy nimi - godna pozazdroszczenia!
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    dr kuszyk przyjmuje na kopernika na nfz
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeSep 4th 2012
     permalink
    bycie bliźniakiem musi być fantastyczne :DD

    Potwierdzam bo ja bliźniaczką jestem:wink:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeSep 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Cho kurcze współczuje Ci. Mi kolana przeskakują od hmm chyba 10 lat. Ale u lekarza byłam tylko za 2 pierwszymi razami i mi wysysali krew (krwiak się zrobil) plus wsadzali do szyny całą nogę -dobrze, że Tobie nie zakładali! Potem już tylko opaskę uciskową zakładałam. Ostatnio mi wypadło prawe kolano w ciąży jeszcze na wizycie u gina pod koniec 9 mies ! :bigsmile: W momencie, gdy wsiadałam na fotel podczas badania :tongue: Tyle, że ja już się do tego przyzwyczaiłam ;) A ogólnie w ciąży wypadlo mi 2 razy ;)

    Mi lekarz powiedział, że jak już raz tak się stanie, to będzie się to powtarzać -u mnie się sprawdziło ... I działo się w beznadziejnych sytuacjach -np jak kopnęłam piłkę do nogi, przesuwałam meble nogami, siadałam przy niskim stoliku z ugiętymi nogami, siadałam po prostu na ławce itd... Tak nagle ... Oby u Ciebie było to jednorazowe ...
    --
  3.  permalink
    Nie wiem, która z Was zamieściła filmik z tatusiem usypiającym bobasa ale normalnie oglądając go pobeczałam się ze śmiechu! Fajny!

    Piszecie o okresie dziewczyny, a ja nadal go nie mam! Normalnie nie wiem o co kaman. Już nie karmię piersią gdzieś dobry miesiąc,a ostatnie 1,5 mies. to było sporadyczne karmienie, wcześniej 6 -7 razy na dobę ale niewiele bo i tak więcej Michaś z butli jadł, a okresu jak nie było tak nie ma. Byłam u gina dwa tyg. temu i jakby co, ciąży nie stwierdził. :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    mkd: my usg przez ciemiączkowe robiliśmy w szpitalu na kopernika, badanie bioder na wrocławskiej na bemowie, ale generalnie robią w większości przychodni- nie wiem gdzie w wawie mieszkacie. Tylko na te biodra to się czeka ok miesiąca więc ogarniaj temat już teraz. Kopernika bardzo polecam. Neurologa mieliśmy w mojej pracy na Pilickiej. ale na kopernika też na pewno jest.

    Dzięki wielkie - biorę się za umawianie :bigsmile:

    mkd: aaa noo i fajnie mieć wyjazdy służbowe do tunezji

    :devil:
    mkd: dr kuszyk przyjmuje na kopernika na nfz

    O!!!
    Posprawdzam jeszcze tych lekarzy, co dziewczyny podały.
    jeszcze raz wielkie dzięki.
    Dzisiaj nocka przespana (najpierw 4 gh snu. potem po 2 z przerwami na karmienie) i bez krzyków i płaczu :bigsmile: wiec moze te kropelki Bobotic podziałały :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Dziewczyny moze Wy mi cos poradzicie. Mala od urodzenia spi w koszu mojzesza w dzien zasypia tylko ubujana w nim... Za nic w swiecie nie usnie przy cycu, czy na rekach, nawet bujaczek nie daje rady... pomalu zaczyna wyrastac z tego "mini lozeczka", a ja nie mam pomyslu, co zrobic aby Nadia w dzien zasypiala bez pobujania w nim...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Vsti my jesteśym na etapie przyzwyczajania Pupisozna do łóżeczka, bo nasza z kolei wcześniej tylko przy cycku. Ale od tygodnia postęp jest. W dzień wkładam ją po prostu do wyrka, ale nie taką śpiącą, siadam obok niej i sobie gadamy, ona się cieszy, obserwuje obrazki na ścianach i jakieś tam przywieszki. Wyciągam ją po jakimś czasie i tak w kółko, aż zaczyna sie robić śpiąca. I wczoraj sobie zasnęła w nim sama, co prawda z pomocą mojej kiecki przy głowie, którą nosiłam w ciągu dnia, ale jednak zasnęła. Ja stosuję metodę małych kroczków, może przyniesie efekty. Na razie w nocy śpimy razem, bo chyba bym nie wytrzymała bez niej jeszcze :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    U nas akurat w nocy nie ma problemu, Mała zasypia przy cycu odbijam Ją ciach do łożeczka i śpi:P Nooo jakoś muszę też pomalutku Ją przyzwyczaić do spania w dzień w "dużym łożeczku :P
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Ulcia- a pozwolisz, ze zapytam z jakiego powodu dostalas te wszystkie skierowania do specjalistow, tak kontrolnie? poza tym, wstawilabys nowe zdjecie swojej Gwiazdy na dzidzie28:winkkiss:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti jak Diego zaczyna byc marudny w dzien...zaczynam bawic sie z nim do upadlego az sam zasypia ze zmeczenia! Jakos go nie interesuje wtedy gdzie spi :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    belly: Ulcia- a pozwolisz, ze zapytam z jakiego powodu dostalas te wszystkie skierowania do specjalistow, tak kontrolnie? poza tym, wstawilabys nowe zdjecie swojej Gwiazdy na dzidzie28

    Do neurologa i na usg p/ciemiączkowe - ze względu na niskie punktu Apgar i niedotlenienie jej przy porodzie, a usg bioderek - to chyba standard :)
    Gwiazda się niedługo pojawi na Dzidziach :wink::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeSep 5th 2012 zmieniony
     permalink
    wczoraj bylam w firmie i zapowiedzialam szefowi, ze gdy skonczy mi sie macierzynski (listopad) to zostawiam prace. w dzisiejszych czasach wielu pukneloby sie w czolo na wiesc o takiej decyzji; pewne miejsce pracy i nienajgorsze zarobki... ale ja po prostu jestem za miekka i nie gotowa na rozstanie z anastasia... nie dalam rady wyslac malej do zlobka (miala zaczac juz wczoraj) i podjelam decyzje. i wiecie co? po wczorajszej rozmowie z szefem lzej mi sie na duszy zrobilo. jestem szczesliwa, ze bede mama na pelen etat :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    U nas całe szczęście jeżeli chodzi o łóżeczko to Lena swoje kocha:) Jeszcze ani razu nie spała z nami w nocy w łóżku (ze względu na moje przewrażliwienie,że ją zgnieciemy).
    W dzień też lubi spać u siebie.Choć często sypia na naszym w dzień (tam ma cały plac zabaw rozstawiony:)). Z tym,że ona jakoś od początku jakoś taka mało mamusiowa-cycusiowa była.Od bodajże 7 doby cyc to tylko jedzenie i weź mnie mamo zostaw,weź go zabierz bo już nie chcę.Świętem jest dzień jak pozwala mi siebie ułożyć na rękach i poprzytulać (no chyba,że jest to pozycja do odbeknięcia to problemu nie ma;P ). Takie to moje dziecko mało przytulaśne,a mi czasem z tego powodu przykro;P
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Aguncia - jeśli dacie radę finansowo, a Ty będziesz wtedy szczęśliwa, to czemu nie? Ja jeszcze 2 lata mogę siedzieć w domu (dopóki mam rentę), ale później niestety trzeba będzie szukać pracy, bo z samej rafałowej pensji raczej byśmy rady nie dali...
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Natalaa: Aguncia - jeśli dacie radę finansowo

    no ja mam nadzieje, ze damy. po pierwsze: mam taki zawod, ze moge pracowac w domu i z calym swiatem. po drugie: firma, w ktorej pracuje juz zapewnila mnie, ze prace mi da :jumping: po trzecie: we wloszech (i to jeden z niewielu plusow) daja pracownikowi odchodne, ktore rowne jest jednej (mniej wiecej) miesiecznej pensji za kazdy przepracowany rok. ja pracuje tam 9 rok, wiec powiedzmy, ze przez jakis czas bede mogla spac spokojnie :smile:
    oczywiscie zdajemy sobie sprawe z tego, ze trzeba bedzie zredukowac wydatki (a ja mam dziurawe lapy), ale to naprawde nic w porownaniu z tym, co bede miala w zamian i jak bardzo wszyscy na tym skorzystamy!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    The Fragile, mala moze robic kupki nawet raz na 10 dni(przy karmieniu piersia). Moja mala miala tez taki okres, ze robila raz na 3-4 dni, potem po kilku tygodniach wrocila do robienia codziennie (czesto nawet 2 kupy). Nie martw sie :wink:
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    ja miałam zacząć studia od października, ale też nie czuje się gotowa by opuścić Łucje
    fakt, że chciałam zaocznie ( pt, sb) ale chyba odpuszczę kolejny rok ( trzeci już w sumie):confused:
    A do pracy to może za 5 lat:tongue:

    co do spania w dzień to moja śpi w wózku na tarasie i dopiero teraz zaczęłam się zastanawiać co to będzie jak z niego wyrośnie?!
    no i dziś pierwsza noc w łózeczku( Łucja jest po pierwszej dawce szczepionki, dlatego też uruchomiłam monitor oddechu- jestem panikarą straszną, niania z kamerką mi nie wystarcza) dopiero jak się o 7 obudziła to wylądowała z nami:wink: zobaczymy może ją na stałe zostawimy... no i przez całą noc miałam włączoną nianie coby ( śpiąć:cool:) ją podglądać, chciałam zaznaczyć, że łóżeczko stoi w sypialni:devil: raz się wystraszyłam, budze się patrze na ekran, a tam pusto:shocked:hehe... chyba jestem nienormalna :jumping:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Eeeej no to super Aga! :wink:

    Treść doklejona: 05.09.12 11:50
    flavia: ja miałam zacząć studia od października, ale też nie czuje się gotowa by opuścić Łucje

    ja zaczynam policealną - mam naprzeciwko domu ;) piątki 16-20, soboty 8-18. co 2 tygodnie

    nie moge juz tak odpuszczać, bo na końcu zostanę z niczym :neutral:
    --
  4.  permalink
    Ja musze oddac Wojtusia do zlobka chwile przed skonczeniem roczku i tez mi sie to nie podoba... Ale ja nie mam wyjscia- musze wrocic do pracy bo macierzynskie wlasnie wtedy mi sie konczy a z jednej pensji nie wydolimy bo chcemy domek w Polsce wykonczyc.. Ale jeszcze kilka wspolnych miesiecy przed nami! :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Ulcia- juz kumam i 3mam kciuki, zeby wszystko bylo ok! Usg p/ciemiaczkowe jest nieprzyjemne zarowno dla dziecka jak i rodzicow ale trwa krotki;-)
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Natalaa: nie moge juz tak odpuszczać, bo na końcu zostanę z niczym


    ja to samo :confused: pierwszy rok odpuściłam, bo chciałam iść na weterynarię i spróbować lepiej napisać maturę
    następny rok- ciążą ( zwis nad kiblem przez 5 miesięcy, od początku miałam zwolnienie z pracy)
    no i teraz, może i bym chciała, brakuje mi życia 'w grupie' ale jak już pisałam nie jesteśMY jeszcze gotowe!
    nie wyobrażam sobie, że miała bym nie zobaczyć pierwszych kroków córki, czy nie usłyszeć pierwszych słów...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    hej hej....nie mam siły was nadrabiać....prawie 300 postów....mam teraz dużo pracy bo jest początek września i do szkół przychodzą nowe dzieci (pracuję na umowę zlecenie u mojej mamy w pracy i prowadzę bazę danych dzieci w placówkach szkolnych)....Iwonka w przedszkolu dziś 3 dzień i jest chyba ok. Dziś zostanie pierwszy dzień na obiadek i spanie więc zobaczymy...Mateuszek w porządku - rośnie jak na drożdżach - przybiera w ciągu tygodnia ok 450g !!! i tym sposobem waży nam już jakieś 7200g !!!!!!!! Kosmos...ale w ogóle po nim tego nie widać bo nie jest jakiś pulchniutki :wink:

    Wpadłam bo sobie coś przypomniałam - nie wiem czy na tym wątku czy na przyszłych mamusiach zastanawiałyście się co zrobić z wypadającymi włosami po ciąży - nie da się chyba tego powstrzymać całkowicie ale mi po ciaży z Iwonką bardzo pomogły kosmetyki z tej serii Szampony Dermena. Coś tam oczywiście wypadło ale nigdy nie leciały mi włosy garściami. Tym razem też zamierzam sobie na dniach kupić ten szampon i stosować jakiś czas.

    Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam, ze was nie nadrobię i nie napiszę nic "w temacie"
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    pewnie jeżeli zdolności finansowe są to ja też jestem za siedzeniem z dzieckiem:) i właśnie się zastanawiam czy 2-3 lata różnicy między dziećmi dla mnie to nie za dużo....bo żeby oba maluchy poszły do przedszkola to by mi zajęło z 6 lat jak nie więcej więc może od 2013 zacznę męża namawiać tak w połowie roku... nie wiem sama hehe musimy o tym pogadać:P
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    flavia: nie wyobrażam sobie, że miała bym nie zobaczyć pierwszych kroków córki, czy nie usłyszeć pierwszych słów...

    ooooo to to to to!
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    _kasiek_: nie wiem czy na tym wątku czy na przyszłych mamusiach zastanawiałyście się co zrobić z wypadającymi włosami po ciąży - nie da się chyba tego powstrzymać całkowicie ale mi po ciaży z Iwonką bardzo pomogły kosmetyki z tej serii Szampony Dermena. Coś tam oczywiście wypadło ale nigdy nie leciały mi włosy garściami. Tym razem też zamierzam sobie na dniach kupić ten szampon i stosować jakiś czas.

    Kasiek, rozśmieszył mnie ten temat wypadania włosów, bo włąśnie siedzę w plastikowym czepku na głowie. Moje włosy są wszędzie - nawet w lodówce (!!!). Nie mogę dotknąć włosów, żeby na ręce nie zostało mi kilka. :confused: Ciągle wyciągam je Leosiowi z rączek, zdejmuje mu z ubrania - szał!:angry:
    Byłam w aptece po ratunek, ale farmaceutka powiedziała, że nic się na to nie poradzi, nie wyłysieję. Żadnych tabletek przy karmieniu piersią nie można brać bez konsultacji z lekarzem.
    Przeczytałam, że między 2 a 6 miesiącem wypada dodatkowo około 30 tys. włosów i to jest wszystko co "nie wypadło" w czasie ciąży, kiedy działały estrogeny. Ja miałam piękne, lśniące włosy w ciąży - były tak zdroqwe jak nigdy wcześniej - no i teraz to co mi wtedy nie wypadło wypada ze zdwojoną siłą.
    Plastikowy czepek - to jest to :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorBiedronka11
    • CommentTimeSep 5th 2012 zmieniony
     permalink
    A u nas dzis byla polozna i powiedziala, ze Wojtek za malo lezy na brzuchu i powinien juz podginac nozki pod brzuszek lezac i prostowac rece w lokciach. Myslalam, ze on za ciezki na to ale mowila, ze nie i ze ma jak najwiecej lezec na brzuszku mimo, iz tego nie cierpi...
    Widzialam ostatnio zdjecia na naszych dzidziach Milenki Kasiakuzniki (chyba) i wlasnie sie dziwilam ze juz tak robi a tu sie okazalo, ze to wlasnie powinien i moj Wojtus juz robic!!
    Coz, bedziemy cwiczyc!
    --
    • CommentAuthorjusta2586
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Witam sie, bardzo pobieżnie nadrobiłam posty.
    Mamy od paru dni mały problem, mianowicie Mała dopiero co zaczeła przesypiac noce (wstawała ok 4-5 rano) trwało to równo tydzien, a od paru dni budzi sie ok 1-2 bardzo głodna i potem ok 5 już nie taka głodna ale WYSPANA!!!czego nie można powiedziec o mnie. tyle że Mała ta wczesna pore odrabia w dzien bo własnie od tych paru dni nie sypia w dzien 2godz. a 5godz.(nigdy tak duzo w dzien nie spała nawet jak była bardzo malutka).poza tym jeszcze niedawno zjadała 150ml a teraz ledwo 120ml:shocked:i myśle że może ja też głód budzi...kurcze u nas zamiast regulowania czasu spanie robi nam sie rozpie...wiekszy niż był. Dzis próbowała ja troszke przetrzymac...zobaczymy co bedzie.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 05.09.12 15:37</span>
    A propo jazdy w samochodzie...u nas jest ryk, pisk i co tylko...już próbowałam ją w domu wsadzac do fotelika celem oswojenia ale rezultatów nie ma:(
    --
  5.  permalink
    Justa dla pocieszenia u mnie nie bylo zadnej nocy, zebym sie budzila na karmienie mniej niz 3 razy! A ostatnio po szczepieniu 5 razy!
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    justa2586: A propo jazdy w samochodzie...u nas jest ryk, pisk i co tylko...już próbowałam ją w domu wsadzac do fotelika celem oswojenia ale rezultatów nie ma:(

    moj schumacher uwielbia jezdzic w aucie... ale ja z nim od pierwszych dni zawsze i wszedzie jezdzilam... moze sie przyzwyczail! No i 13h podroz w aucie do Pl juz zaliczyl! :)
    Biedronka11: A ostatnio po szczepieniu 5 razy!

    My jutro bedziemy pierwszy raz szczepic az sie boje!
    --
  6.  permalink
    nessie: My jutro bedziemy pierwszy raz szczepic az sie boje!

    Po pierwszym nic sie nie dzialo a teraz masakra! Ale mam nadzieje, ze u Was bedzie inaczej!
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Dziewczyny kiedy zanika odruch moro ... to normalne ze wystepuje podczas snu dziecka??
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    nessie: Dziewczyny kiedy zanika odruch moro ...

    ok. 6-go miesiaca.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    aguncia: ok. 6-go miesiaca.



    a nie ok 3-4 ?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    justa2586: Mamy od paru dni mały problem, mianowicie Mała dopiero co zaczeła przesypiac noce (wstawała ok 4-5 rano) trwało to równo tydzien, a od paru dni budzi sie ok 1-2 bardzo głodna i potem ok 5 już nie taka głodna ale WYSPANA!!!czego nie można powiedziec o mnie.


    justa, u nas jest dokładnie to samo. Jak mały skończył 1,5 miesiąca zaczął mi przesypiać noce od 20:00 do ok 4:00 - 5:00. A od jakiego tygodnia zaczął znów budzić sie około 2:00, potem około 4:00 lub 5:00 i między 6:00 a 6:30 budzi sie bo jest juz wyspany :confused:
    Moze to taki okres?

    TEORKA: a nie ok 3-4 ?

    mi się też wydaje że około 3-4... w każdym razie u nas już nie ma :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    wole wersje agunci !!!!
    U nas jest i to jeszcze jaki!!!! W dzien to nawet na brzuchu zdarza mu sie "wystraszyc"
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    tak czytam właśnie na necie i też podają 3-4 [a niektóre źródła, że w 2-4 mscu]
    ale to pewnie tak samo umowne terminy jak z innymi rzeczami, więc zawsze jakieś tam granice błędu trzeba brać pod uwagę :smile:

    moja Nina na przykład do 5-go miesiąca trakcji nie zaliczała a powinno dziecko chyba do 3-go miesiąca :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeSep 5th 2012
     permalink
    Około 4 miesiąca powinien zanikać.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.