Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
TEORKA: a nie ok 3-4 ?
mi się też wydaje że około 3-4... w każdym razie u nas już nie ma
ja nigdy nie jeździłam z Iwonką !!! i teraz też nie mam możliwości jeździć z Mateuszkiem no bo obok jest Iwi....
Ja nie potrafię funkcjonować bez samochodu w Warszawie,z komunikacji nigdy nie korzystam, nawet nie wiem ile bilet teraz kosztuje - do przystanku mam 2 km! a do najbliższego sklepu 1,5 km.
jeśli są wyłączone poduszki a fotelik na to pozwala może być montowany z przodu I z tego co wiem dziecko musi być z tylu inaczej dostaniesz mandat. (Ale poprawnie mnie jak się mylę)
hmm tu nie jestem pewna ale niestety to dla mnie lekka głupota... już wyjaśniam! Gabi ma 9lat 140cm - przy siedzeniu na wkładce / podkładce w pegocie dotyka głową dachu do 12 rz lub osiagniecia 150cm
brodę ma całą w krostkach, jakiś czas temu chociaż na noc znikały ale dziś rano już miała krosty a ślina kapie jak z kranu... ta broda wygląda okropnie, staram się smarować kremem, ale ciężko jest umyć i wytrzeć do sucha chociaz na chwilę żeby pokremować... macie jakieś inne sposoby?? mam wrażenie że zaraz jej się jakieś strupy porobią albo inne syfy na tej brodzie
[/quote][quote=kasiakuzniki]strupy porobią albo inne syfy na tej brodzie
waży już prawie 8kg i ma 72cm a na brzuszku lubi leżeć.... powiem Ci że Wojtek już jest kumaty nakupuj zabawek które świecą grają i tak go do leżenia przyzwyczaj albo najpierw na was niech leży małymi kroczkami bo tak to on się łatwo nie podda...
a ja woże mała z przodu jeśli jadę sama... i z tego co wiem, sporo mam tak robi... nie mogłabym jej mieć z tyłu... wyłaczam poduszke i myślałam że to jest ok... a nie jest??
Smarujemy kilka razy dziennie i buzia jest czysta i bez krostek! A uwierz mi sliny na brodzie nam nie brak!
Niestety, bez względu na to, jak bliskie były to relacje, kierowca zawsze, automatycznie, "dbał" o swoją stronę samochodu.Więc już teraz zgłupiałam
Nie, chodzi o to, ze w krytycznej sytuacji kierowca tak manewruje podświadomie samochodem, żeby uratować siebie- a zatem- gdyby podzielić samochód na pół po długości - jego połowa jest bezpieczniejsza. Nie wiem, ile w tym prawdy. Osoby testujące/testowane własnie w ten sposób się zachowywały.--
Dziewczyny tu sa fajne cwiczenia dla tych leniwych dzieciaczkow jak moj Wojtek stymulujace do gibonowania itp.