Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Hanny: penny mój Kuba we wtorek ważył 5,8, a jednak jest 2 miesiące starszy;) Mam kruszynkę, a z 2012;)

    Ja to Ci tak powiem, ciesz się, bo masz mniej do noszenia. Mi nie zależy, żeby Nadi koksem była ;) Chcę by była zdrowa i szczęśliwa, zastanawiałam się ile waży, bo była dość dawno ważona, a chyba też jest tak że im później tym wolniej jednak dziecko przybiera.

    Treść doklejona: 21.09.12 14:30
    Pepper ale tu Ulcia napisała przecież, że teraz się jej Martynka zacieszyła świadomie, a to tylko tydzień różnicy między Waszymi dziewczynami, spokojnie :) A którym tygodniu przyszła Lusia na świat ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Wczoraj się cieszyłam, że Hania przekręca się z plecków na brzuszek- dziś już nie za bardzo.
    Wszystko zarzygane, co 5 min. się przenieramy.
    Plus jest to że w mig sasypia po takich ćwiczeniach.:tooth::crazy:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Jeżynka Nadia kopmletnie zapomniała jak się na boki przewraca :devil: Mamy naleśnika :tooth:
    A dziś już kuu ładne robiła, całe dwie, żadnego śladu okropnego śluzu i niech tak już zostanie :D
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 21st 2012 zmieniony
     permalink
    jeżynka: że Hania przekręca się z plecków na brzuszek- dziś już nie za bardzo.


    a to normalne, że teraz będzie kilka dni ciszy w temacie ale potem jak znowu ruszy to już jej na pleckach nie zobaczysz :wink:
    a co do tej próby trakcyjnej [czyli braku reakcji głowy przy ciągnięciu za rączki] moja Ninka długooooooooooooooo tego nie robiła [już nie pamiętam ile ale bankowo była od Hani starsza] i jakoś nic z tego powodu się nie działo więc nie martw się :bigsmile:
    grunt, że Hania robi postępy a robi bo fikanie na brzuch to duży krok w rozwoju :wink:



    PENNY cieszę się [chociaż może to dziwnie zabrzmieć ahahahahha] że kupki Nadinki dzisiaj ładne :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Chodziło mi, że dziś mi się za bardzo to nie podoba te jej przekręcanie bo ciągle fika na brzuch i zarzyguje wszystko.:shamed:
    Pierwszy raz przekręciła się do połowy po rehabilitacji ( ćwiczyliśmy przewroty) tydzień temu i zapomniała o tym - dopiero wczoraj przetworzyła w główce że umię już to :crazy: i się zaczeło non stop fikanie - zarzygany kojec, zarzygana mata i zarzygane puzle a o dziecku to wole nie mówić - hi hi.:devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    aaaaaaaaaaaaaaaa to ja źle zrozumiałam hahahha :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Moja tez nalesnik, a glowe zadziera tylko, jak na mnie lezy :p Wedlug mojej wagi Nadia tez ma cos kolo 5800g, zobaczymy dokladnie za 2 tyg.
    U nas karuzela jest niezastapiona, jak Nadia jest najedzona i wyspana potrafi spedzic przed nia 1,5 h gadajac i wymachujac konczynami, a ja mam choc chwile... Choc i tak najwiecej czasu spedzamy na wspolnej "rozmowie" :p
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    TEORKA: a co do tej próby trakcyjnej [czyli braku reakcji głowy przy ciągnięciu za rączki] moja Ninka długooooooooooooooo tego nie robiła [już nie pamiętam ile ale bankowo była od Hani starsza] i jakoś nic z tego powodu się nie działo więc nie martw się

    mój Adaś jak załapał wczoraj, że to prosta droga do spionizowania się ( tzn do siadu tylko ), to aż strach go za rączki chwytać, bo od razu bródkę do klaty przyciąga i podciąga się do siadania :shocked:
    NIE ZNOSI leżeć na płasko na plecach, a jakoś nie moze załapać, że na brzuszek można fiknąć :wink: Zresztą nawet jak go położę sama, to poleży z 10 minut i jest jojczenie bo nie ma siły. A jak go zabiorę z brzuszka to jest ryk, bo przecież chciał jeszcze poleżeć! :devil:
    No i kto dogodzi niemowlakowi?? :devil:

    Treść doklejona: 21.09.12 15:19
    Vsti: jak Nadia jest najedzona i wyspana potrafi spedzic przed nia 1,5 h gadajac i wymachujac konczynami, a ja mam choc chwile

    O ranyyyyy Vsti, jak ja Ci zazdroszczę! U nas karuzelka jest SUPER, ale na 10 minut góra!!! Jak zresztą wszystko, każda zabawka, każda pozycja...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    No nie dogodzisz.:devil:
    U nas wielkie piszczenie, stękanie po 5 min leżenia na brzuszku, a jak weźmiesz przekręcisz na plecki to wielki płacz- i odkręcasz szybko .:devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Słuchajcie dziewczyny, wkładam Adasia do leżaczka baaardzo rzadko, nawet nie codziennie, ale czasami jak już nie wiem co z nim zrobić bo jojczy bezustannie, bo mu się wszystko szybko nudzi to go do leżaka wkładam i trochę tam nawet poleży ( ale żeby nie było za dobrze, to też nie za długo :devil: ).
    Czy ja mu mogę troszkę ten leżaczek podnieść z tej najniższej, maksymalnie leżącej pozycji? Nie tak żeby całkiem siedział, ale tak trochę żeby wyżej główkę miał?
    --
  1.  permalink
    Teo no i wszystkiego dobrego dla Ninki!! Za miesiac roczek! Alez to leci!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 21st 2012 zmieniony
     permalink
    A to jak się tak chwalicie, to i ja się pochwalę ;P
    Pupiszonowe ręce się dziś spotkały po raz pierwszy :bigsmile: A teraz leży i stęka na podłodze, bo nie może się przewrócić na bok i złapać sówki :P:P:P
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    którym tygodniu przyszła Lusia na świat ?--


    Penny, w 36 tygodniu. Teraz własnie przyszło mi do głowy, że może powinnam brać pod uwagę jej korygowany wiek, kiedy patrzę na umiejętności. Jeśli tak, to by trochę zmieniało postać rzeczy, bo ona zgodnie z terminem porodu miałaby dopiero 11 dni.:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    jeżynka: Wczoraj się cieszyłam, że Hania przekręca się z plecków na brzuszek- dziś już nie za bardzo.Wszystko zarzygane, co 5 min. się przenieramy.

    mialam pisac ze ja bym sie tak nie cieszyla!!!!
    U mnie od miesiaca juz tak rzyga :crazy::crazy::crazy: ..... i ani mysli zeby sie sam wyobrucic na plecy :D

    -------

    Czy zabrałybyście 7-miesięczne niemowlę zimą na Cabo Verde?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Peppermill: Penny, w 36 tygodniu. Teraz własnie przyszło mi do głowy, że może powinnam brać pod uwagę jej korygowany wiek, kiedy patrzę na umiejętności. Jeśli tak, to by trochę zmieniało postać rzeczy, bo ona zgodnie z terminem porodu miałaby dopiero 11 dni.

    Tak też mi coś w głowie świtało, że Lusia wyprzedziła termin porodu. Kochana to Ty w ogóle nie porównuj do dzieci urodzonych w terminie, bo się tylko zupełnie niepotrzebnie będziesz zamartwiać. Lusia ma jeszcze dużo czasu i teraz to na bank wszystko jest w porządku :grouphug:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    a moja dziś sama, bez zachęcania i pomocy złapała własne stopy:rolling:
    tak na to czekałam! jeszcze tylko obrót w którąkolwiek stronę by się przydał. a co do wyciągania rączek do zabawek to miała nieco ponad 3 mies, a wysoko-4
    od dobrych 2 tyg jak się ją bierze na ręce to wszędzie wyciąga te łapki, wszystko musi obmacać... a lustro w korytarzu całe wyślimaczone! sprawca zostawił komplet odcisków palców;p

    Czy zabrałybyście 7-miesięczne niemowlę zimą na Cabo Verde?

    ja bym zabrała:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Dziewczyny mozecie mi polecic sprzedawce na alegro z zabawkami dla malych dzieci
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 21st 2012 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    winnica nie wyswietla sie link:sad:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    a teraz?
    adria.pl
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    winnica
    Dziekuje:smile:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Biedronka11: Teo no i wszystkiego dobrego dla Ninki!!


    dziękuję w jej imieniu :smile::smile:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    penny u nas też dziś rączki się spotkały i to na dłużej fran wyglądał jakby się modlił- może go na świętości wzięło bo w końcu w niedziele chrzciny to chciał ustalić to i owo z Panem Bogiem.

    peper luśce to mało można korygować bo termin porodu to 37-42tydz w stanach chyba inaczej :) ale za to wg książek pierwszy świadomy uśmiech pojawia się w okolicy6-8tygodnia więc Lu ma jeszcze czas i bez korygowania wieku.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    winnica: adria.pl


    ja tego sprzedawcę odradzam
    kupiłam u niego ostatnio pare rzeczy: nakleiki 3D, jakąs lampkę i książeczkę

    książeczke dostałam popsutą, reklamowałam, nie ma opcji zeby się dodzwonić, nie odbierają tel bo: "nie dają rady odbierac tel który dzwoni non stop"
    po 3 tyg dostałam książeczkę "naprawioną" ale czasem działa czasem nie....
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    A u nas dziś były dwa kciuki w buzi :shocked: Jeden już nie wsytacza :devil::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny za radę co do kataru :) Już jest lepiej :)
    Sama zajmuję sie teraz małym i mam mało czasu :)
    Jak często i na jak długo kładziecie maluchy na brzuszek? Bo ja coś zaniedbałam ten temat bo piszczy i płacze przy tym na maksa i nie mam serca go kłaść na brzuch :(
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 21st 2012
     permalink
    mkd: penny u nas też dziś rączki się spotkały i to na dłużej fran wyglądał jakby się modlił- może go na świętości wzięło bo w końcu w niedziele chrzciny to chciał ustalić to i owo z Panem Bogiem.

    Haha no widzisz jakie zgodne narzeczeństwo :bigsmile:
    Vsti: A u nas dziś były dwa kciuki w buzi Jeden już nie wsytacza

    Pupiszon sobie ciumkał jednocześnie sutka i kciuka dzisiak :tooth:
    niunia32: Jak często i na jak długo kładziecie maluchy na brzuszek? Bo ja coś zaniedbałam ten temat bo piszczy i płacze przy tym na maksa i nie mam serca go kłaść na brzuch :(--

    Ja kładłam rzadko, bo mała nie lubiła, a teraz od tygodnia gdzieś już jej się podoba. Dziś nawet zacieszała, a wcześniej był ryk od razu, więc nie kładłam prawie wcale. Skoro jej było z tym źle, to nie chciałam niczego na siłę robić :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeSep 21st 2012 zmieniony
     permalink
    O Penny dzięki Ci :) Czuję dużą ulgę, że ktoś ma też podobne podejście jak ja, żeby nic na siłę :)
    Ja jestem jakaś psychiczna bo już zaczynałam mieć wyrzuty sumienia, że zaszkodzilam Niunkowi bo rzadko go kładę na brzuch. Wydaje mi się, że wcześniej był silniejszy niż teraz.

    Treść doklejona: 21.09.12 23:35
    Mój cztery palce naraz wkłada do buzi i czasami tak je ssie mocno, że się aż dławi :) na pewno nie wynika to z powodu głodzenia go bo waży już 5,5 kg i nosi ubranka rozmiar 68 bo jest bardzo długi.

    Treść doklejona: 22.09.12 02:57
    Dziewczyny, co o tym sądzicie?: chcielibyśmy ochrzcić Antosia, matka chrzestna którą wybraliśmy jest w ciąży, wszyscy nam mówią, że nie powinno się wybierać ciężarnej na matkę chrzestną bo to przynosi nieszczęście dzieciom... Słyszałyście o czymś takim?
    :confused:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Ja o tym slyszalam Niunia ja die bardzo tym nie przejmowalam ale starsze pokoleni bardzo. Jak starszego chcialam to mi chrzesna zaciazyla i wszystkie babcie i prababcie wszczely lament, w zeszlym roku ja bylam w ciazy i tez mialam podawac i znow lament. Jakis zabobon ale jak ma byc babcia lzej to niech im bedzie :-)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    anula36: winnica: adria.pl


    ja tego sprzedawcę odradzam
    kupiłam u niego ostatnio pare rzeczy: nakleiki 3D, jakąs lampkę i książeczkę

    książeczke dostałam popsutą, reklamowałam, nie ma opcji zeby się dodzwonić, nie odbierają tel bo: "nie dają rady odbierac tel który dzwoni non stop"
    po 3 tyg dostałam książeczkę "naprawioną" ale czasem działa czasem nie....


    Ooooo :confused:
    A ja byłam bardzo zadowolona, jeszcze sami do mnie dzwonili, żeby zapytać o wysyłkę, bo coś tam chyba źle wybrałam...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    a ja ponawiam temat podrozy. W styczniu Leonsjo bedzie mial 8 miesiecy. Czy podrozowanie z takim brzdacem w dalsze rejony swiata mozna w bezpieczny sposob zorganizowac? Co jest dla dziecka najbardziej niebezpieczne czy stresujace w takich podrozach? Gdzie absolutnie byscie NIE ZABRALY niemowlaka i dlaczego?
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    Vsti: A u nas dziś były dwa kciuki w buzi :shocked: Jeden już nie wsytacza :devil::tooth:

    Mojej ząb się przebija i czasem to nawet cała piąstka się mieści :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    azja_4 my też planujemy wypad, ale na Kanary w lutym;) i mam nadzieję, że się uda;) Nie zabrałabym Małego do Egiptu (i to nie tylko latem - 50 stopni w cieniu, ale też zimą - klątwa faraona no i w ogóle nieciekawie tam teraz). W ogóle ten rejon "zapalny" omijamy na razie;) No może też nie leciałabym z takim małym dzieckiem do Australii (za długi lot) czy jakaś Indonezja, Indie, Malediwy dla nas na tym etapie to odpada. Może za rok, dwa;) W każdym razie Kanary polecam. Zimą będzie tak ok 24 - 26 stopni, no i to zawsze Europa, cywilizowana;)
    --
  2.  permalink
    Czołgiem dziewczęta - mało bywam, bo wróciłam do pracy niestety i nie mam czasu albo siły na net a w pracy mam taki zapier, że też nie mam czasu ;) No i na tę okoliczność mam pytanie co zrobić albo jak zrobić, bo póki co przyjęłam metodę przeczekania i patrzę co będzie.
    Otóż zbiegło nam się kilka rzeczy na raz: tuż przed powrotem do pracy młodemu wyszły pierwsze zęby ( dwie dolne jedynki) i mam wrażenie, że jeszcze górne idą . Nie ma mnie w domu około 5-6h , młdy jest z opiekunką, którą bardzo lubi i bardzo się do niej cieszy jak ją widzi, więc jestem spokojna, bo zawsze jak wracam to jest w dobrym humorze. Natomiast moja nieobecność w domu wiąże się z koniecznością regularnego mm. W związku z tym, że to cyckowe dziecko, to ja nie miałam nigdy pojęcia ile jadł i teraz sprawa wygląda tak, że mam wrażenie, że młody je mało w dzień, bo więcej budzi mi się w nocy i je, słyszę jak łyka, jak się naje to zasypia. Tyle że do tej pory wyglądało to tak, że jadł w nocy około 12 i potem 5 rano i spał spokojnie do 7-8. Teraz jest tak, że budzi się na jedzenie 12-2-5 i 7 czyli zamiast 2 razy to cztery.
    Mam wrażenie, że mało je w dzień i nadrabia w nocy. Myślałam, że to taki efekt rozstania, ale pracuję już 3 tygodnie i nic się nie zmienia - LUB młody nabrał takiego nawyku i dupa. Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji, bo za chwilę zacznę na rzęsach chodzić. Młody butli w nocy nie weźmie do paszczy za chińskiego boga. Zamyka usta i buczy. Czyli głodny czy matkę chce?? Wiem, że mi nie odpowiecie, ale może coś zasugerujecie odnośnie zmian w żywieniu. Sytuacja wygląda tak:

    o 7 kończy cycka
    o 9 zjada z opiekunką odrobinę chlebka z masełkiem, bo lubi i świetnie mu to samodzielnie wychodzi ( na oko do paszczy trafia maks pół małej kromki białego chleba bez skórki, bo skórka zostaje) plus niewiele herbatki owocowej bez cukru lub soku pół na pół z wodą.
    o 11 150mm
    ok 14:30 cycek
    ok 18 maks 120mm, bo w cycku pusto
    potem kąpiel i ok. 19:30 -20:00 zasypia na cycku

    plus budzi się o 12-1 w nocy już głodny. I jak się obudzi to najczęściej wojujemy do rana co 2h.

    Co robię źle?
    Dostaje pić między posiłkami, ale jeśli nie jest ciepło bardzo to nie wypija więcej jak 100ml dodatkowego płynu przez cały dzień - woda/herbatka owocowa/soczek
    Kaszkę mu dać na noc? Jest sens? Czy jeszcze poczekać? Tylko nie wiem czy z tym czekaniem, to nie błędne koło...
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    A ja muszę się pochwalić -ostatnio pisałam, że Aleks daje rączki do tyłu jak leży na brzuszku, a od 2 dni zaczęła je wyciągać całkiem do przodu ! Po prostu zaczęłam dawać jej na przewijaku przy oliwieniu zabawki przed oczami i próbuje je dorwać i zwinąć pod siebie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeSep 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    mariamateria ja mam co prawda młodszego Skrzaciora, ale na moje oko doszło "tylko" jedno karmienie. Nie z dwóch zrobiły się 4, a z 3 są 4;) Było 12-2 - 5 - 7, jest 12 - 5 - 7, czyli wszystko gra;) Wiem, że dla matki, która ma wstać rano do pracy to jedno dodatkowe karmienie to "jazda", ale dla Stachula to po prostu "większe zapotrzebowanie na składniki odżywcze", skoro je, bo gdyby nie jadł tylko wisiał na cycu to można by podejrzewać, że stęsknił się za matką;) To zależy jak Stachul wagowo. Jak ma sporą masę to chyba możesz mu podawać w nocy wodę. Może załapie, że bez sensu się budzić. Natomiast jak jest drobny to chyba tylko pozostaje zacisnąć zęby:devil:

    Treść doklejona: 22.09.12 13:12
    A mi na szczepieniu dziecko podmieniono:shocked::shocked::shocked: a poważnie to chyba przeszedł skok rozwojowy. Pierwszy raz widzę to tak wyraźnie:) Gada jak najęty, przewraca się na boczki, podnosi się do siadu, bawi się ze mną w kuku i chowa się nawet w moje ramię! Jak ktoś mu śpiewa piosenkę to wyraźnie daje znać, że chce jeszcze!!! Oj, krzyczy na nas;) I co najważniejsze (dla matki;)...ta dam! Po 4 miesiącach noszenia rączki są be, bo grzechotki i zabawki wreszcie stały się ciekawsze:))))
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    niunia my jutro mamy chrzest a matka w chrzestna w 5miesiącu ciąży i mam to w nosie.
    kurcze ale wam zazdroszczę tych podróży cabo verde, kanary też bym się gdzieś wygrzała na słoneczku...
    --
  3.  permalink
    Co do chrzestnej w ciąży. Po co wierzyć w zabobony? Ja wyznaje zasadę, albo wiara w Boga, albo w zabobony. Uznaję to pierwsze i staram się nie przejmować zabobonami, bo człowiek jak się ich czasem nasłucha to potem najzwyczajniej w świecie się przejmuje, że coś złego się stanie...
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeSep 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Po co wierzyć w zabobony?


    Zgadzam się!!!! Dzisiaj mąż strzelił focha, że podcięłam Kubie grzywkę przed skończeniem roczku (już mu zaczynały powoli włosy na oczy wchodzić). Zapytałam więc tylko czy chciał spinać Kubie te włosy spineczką i ucięłam temat. A on obrażony, bo jak powiedział, "widać, że nie ma w sprawie syna nic do powiedzenia":shocked:
    Aaaa, a przesąd jest taki, że obcinając dziecku włosy przed skończeniem roku obcina mu się mądrość:devil::devil::devil::devil:

    No cóż, najwyżej me dziecko głupie będzie, ale przynajmniej nie będą włosy w oczy włazić:cool::cool::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    Ja nigdy o takich zabobonach nie słyszałam... :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    to nie do końca zabobon - kiedyś uważano że w Sakramencie można uczestniczyć raz a ze chrzestna podaje dziecko do Chrztu to i jej nienarodzone bierze w tym udział i faktycznie nie można było, teraz nie ma przeciwskazań ze str Kościoła czy ksieży (no może jeszcze jakaś "stara szkoła" pozostawała ale to "niedobitki") (dokładnego tłumaczenia nie panietam ale byłam w ciąży gdy miałam być chrzestną i rozmawiałam o tym z ks)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    Wielkie dzięki dziewczyny :bigsmile: Jesteście świetne, zawsze poradzicie :rainbow::flowers:

    Zdecydowaliśmy, że jednak nie będziemy słuchać gadania starszych i "nie boimy się" ciężarnej matki chrzestnej :) zwłaszcza, że jej bardzo zależy, żeby nią zostać bo bardzo jest przywiązana do naszego synka :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    winnica: A ja byłam bardzo zadowolona,


    no w sumie każdemu się może wpadka zdarzyć, a ja akurat dopiero co dostałam tę książeczkę więc jeszcze złość we mnie świeża...

    a jakie polecacie zabawki? macie coś ciekawego?
    --
    •  
      CommentAuthorjenny1983
    • CommentTimeSep 22nd 2012
     permalink
    Wpadam tylko na chwilkę między filmem, praniem a malowaniem paznokci aby donieść, że nasza Wiki dziś zaczęła chodzić :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Zupełnie sama, puściła się pchacza i poszła zwiedzać mieszkanie :bigsmile::bigsmile::bigsmile: A najlepsze jest to, że ona nie potrafi sama wstawać, musi podraczkować do mebla,pchacza, taty itp., wstaje i dopiero wtedy idzie:devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeSep 23rd 2012
     permalink
    Moja mała cwaniara już tak się nauczyła, że rano ją przenoszę do nas do łóżka, że już w trakcie przenoszenia usypia na rękach.:rasta:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeSep 23rd 2012
     permalink
    Mariamateria, a Staś je tylko mleko i te poranną kromeczkę? Nie wprowadzacie nic nowego? Bo na oko to wydaje mi się, że on po prostu za mało je w ciągu dnia jak na półroczne dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Mariamateria moj tez jeszcze gowniaz w porownaniu do Twojego... ale budzil sie zawsze 3 razy w nocy na cycka...
    Rozwiazalam to w prosty sposob... przy pierwszej pobudce wstawal tatus aby go uspic... zadzialalo maly nie czul mojego zapachu w ten sposob wyeliminowalismy juz jedno nocne karmienie...

    tak na moje oko to chyba faktycznie malo je przez dzien... moj teraz tylko na cycku leci ale na poczatku jak mu dawalam butle to potrafil co 3h jesc 150mm

    moze sprobuj zamienic kolejnosc tak zeby przed spaniem dostal butle z mm bedziesz pewna ze zjadl i ile...
    a jak sie przebudzi w nocy piersi beda pelniejsze i moze lepiej poje?
    np. o 14.30 sprobuj dac mu cos innego do zjedzenia
    o 18.00 cycek a po kapieli kolo 20.00 butla?
    byc moze jak zje o 18.00 120mm to po poltory godzinie nie jest jeszcze bardzo glodny i nie najada sie z cycka tyle ile powinien?
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeSep 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny a od którego tygodnia mogą się zacząć się kolki? Czy jest możliwe żeby 2- tyg dziecko miało kolki czy to jeszcze za wcześnie?
    Próbuję szukać przyczyny, dlaczego Filipek wczoraj wieczorem przez 3 godziny strasznie płakał, zanosił się i nic na niego nie działało (ani noszenie, masowanie brzuszka, rozgrzewająca poduszka na brzuszek, nawet cyc). To był tak przeraźliwy wrzask, że płakałam razem z nim, bo nie wiedziałam, co mu jest i jak mu pomóc :sad:
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeSep 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    judka Kolka zwykle pojawia się ok. 3 tygodnia życia dziecka (ale zdarza sie tez wczesniej jak i pozniej)....
    Zazwyczaj występuje w godzinach popołudniowych i wieczornych...
    Jesli nic nie pomagalo na placz to pewnie juz kolka
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeSep 23rd 2012
     permalink
    A co podać na kolki?
    Mam w domu Espumisan, ale na ulotce jest napisane że od 1 mca życia, więc na to za wcześnie.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.