Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    łyżka drewniana do zabawy to super sprawa, ale w stosunku do niemowląt mam jednak jakieś lęki, że dam dziecku jakiś przedmiot nieodpowiedni do zabawy i sobie nim krzywdę zrobi jeśli nie będę patrzeć. Z atestowaną zabawką mogę go zostawić w pokoju samego i ogarnąć kuchnię czy zejść do garażu. No przynajmniej dopóki Leon nie raczkuje:) Na przykładzie tych discopolowych kołysanek - z artykułami dziecięcymi jest chyba tak jak ze wszystkim - lepiej kupić jedną droższą rzecz (albo namówić jakąś chrzestną, ciocię czy babcię) lub chociaż odkupić z drugiej ręki, niż kupić pięć tandetnych szybko niszczących się i do tego brzydkich zabawek. Dopiero teraz widzę ile tandety jest na rynku art. dziecięcych. Inna sprawa, że ceny są rzeczywiście powalające.
    Kiedyś zrobiłam jakąś zrzutkę na dzieci z domu dziecka w firmie - uzbierałam marne 1000 zł (piszę marne, bo w firmie pracuje ok. 500 ludzi, z tego tysiąca jakieś 800 zł dały trzy osoby) i pojechaliśmy do Makro - kupiliśmy nawet prezyzwoite zabawki chyba dla ok. 30 dzieci w różnym wieku. Porównywałam ceny tych samych zabawek będąc ostatnio w sklepie (mam dobrą pamięć do takich rzeczy). Sklepy bardzo dużo narzucają, jak ktoś ma kartę Makro i chce koniecznie kupić jakieś zabawki to co nieco można zaoszczędzić.
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    azja_4: Kiedyś zrobiłam jakąś zrzutkę na dzieci z domu dziecka w firmie


    :thumbup: super :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    hmm Azja moje dzieci uwielbiały 2 zabawki :P Drewniana łyżka i durszlak (sitko) to było mega najlepsze zajęcie :P Albo nakrętki od słoików czy gary w które można tłuc do bólu
    Zresztą zauważam ze każde z nich wolało w pewnym wieku sprżet domowy niż wypaśne zabawki :P A dla siedzącego dziecka mega grzechotką była butelka po piciu z makaronem czy rochem czy innym czymś
    Jakoś nie bałam się że zrobi sobie tym krzywdę - zabawką FP czy inną też może sie uderzyć zachaczyć czy cokolwiek (wiadomo noży czy widelcy nie dawałam )
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Agunia05: hmm Azja moje dzieci uwielbiały 2 zabawki :P Drewniana łyżka i durszlak (sitko) to było mega najlepsze zajęcie :P Albo nakrętki od słoików czy gary w które można tłuc do bólu

    Może do tego jeszcze dorośnie. Próbowałam go zainteresować oczywiście domowymi przedmiotami, ale on jest jakoś taki nieśmiały w stosunku do nich, pomizia rączką, weźmie w paluszki, ale jak nie grzechocze, nie jest kolorowe, to nie interesuje się nimi, wpatruje się we mnie jakby pytał - o co ci kobieto chodzi. Albo ineresuje sie rzeczami, ktorych absolutnie nie moge mu dac, np. różami z wazonu.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Agunia05: Drewniana łyżka i durszlak (sitko) to było mega najlepsze zajęcie :P

    To moja podobnie. U teściowej bawi się łychą do zupy i wiaderkiem plastikowym :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja chce interaktywna zabawke zeby Diego byl osluchany w jezyku pl...
    wiem wiem moge mu czytac ksiazeczki,wierszyki, puszczac piasenki (tak robie i bede robila)
    ale w wolnej chwili mu nie zaszkodzi jak sie pobawi sam czyms co mowi po polsku
    wloskich zabaawek mu nie kupuje takze tego :D

    U mnie furrore robi plastikowa botelka!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Moje dziecko chyba polubilo lozeczko! ;D Ciul, ze zasypia na reku, ale sie nie drze, a pozniej spi w lozeczku, wlasnie sie obudzila, lezy juz 15 min i kwiczy, cholera wie do czego, ale Jej sie podoba! cud! :D
    --
    • CommentAuthorewer
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    U nas rowniez plastikowa butlka jest najlepsza zabawka, nastepnie butelka po piwie taty:)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Dziewczyny...moja Zuzia jest bardzo grzeczna...poleży na macie, troszkę w huśtawce, troszkę w leżaczku, troszkę ja ją ponoszę...generalnie zajmie się sama sobą...ale ja mam jakąś schizę, że muszę ciągle się z nią 'bawić' tzn.zająć jej czas...jak się sama czymś zabawi, to mam wyrzuty sumienia...nie potrafię się wyzbyć tego uczucia... ;( Mąż się cieszy, że potrafi się się zająć sobą, a ja na siłę próbuję ją uszczęśliwić :(
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Magku, jak cię pocieszyć dziewczyno?? ::wink::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    magku ja bym wiele dala za takie wyrzuty sumienia :-))))
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    magku: ale ja mam jakąś schizę, że muszę ciągle się z nią 'bawić' tzn.zająć jej czas...jak się sama czymś zabawi, to mam wyrzuty sumienia...nie potrafię się wyzbyć tego uczucia...

    O rany, zamieńmy sie na dzieci :devil:
    Mój sam nie uleży dłużej niż parę minut, a potem musze go zabawiać, ale to też parę minut, bo potem to już chce tylko na rączki i noszenie po domu inaczej ryk :devil:
    Magku ciesz się, bo masz super wypaśnie z małą!:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Magku, moje maja na odwrot.Musze je zabawiac :devil:
    Nessie, u nas hitem jest krzeselko uczydelko (choc to dla starszego tak ok.roku). Mloda jak dostala w okolicach roczku, to do dzisiaj jest hit. Nawet ta 4 letnia sie bawi :wink:
    A tak to jeszcze fajne sa garnuszek na klocuszek, czy swinka skarbonka .
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Magku, a tak na poważnie, wykorzytaj ten czas, który masz, kiedy mała zajmuje się sobą- poczytaj książkę, upiecz ciasto, zrób sobie domowe spa etc. Za kilka miesięcy może się okazać (i prawdopodobnie tak będzie), że będziesz miała wyrzuty sumienia w drugą stronę i z niedowierzaniem przeczytasz, to co dziś napisałaś...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Takie poczucie jest męczące...bo wiem, że powinnam pozwolić jej się zająć sobą...ale boję się,że jak nie będę ciągle do niej gadała czy też zabawiała, to poczuje samotna i olana :confused: Ja jestem do tego stopnia zwariowana, że sprzątam, gdy ktoś może się Nią zająć - poświęcić jej uwagę, no albo gdy śpi...bo inaczej jest mi jej szkoda, że ona sobie leży, a ja sprzątam... :(
    Widzicie...spokojne dziecko - problem i to wymagające uwagi - też problem :P:confused:

    Treść doklejona: 10.10.12 12:49
    No właśnie nie potrafię ze spokojem obejrzeć filmu,kiedy ona leży obok mnie i się bawi...mam wrażenie, że muszę ciąąąągle do niej gadać, poświęcać jej uwagę itd... :/
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    magku: jak nie będę ciągle do niej gadała czy też zabawiała, to poczuje samotna i olana

    Nie bój żaby Magku, jak poczuje się samotna albo olana to pierwsza się o tym dowiesz...
    Poza tym wydaje mi się, że mała może być trochę przytłoczona twoim nieustannym gadaniem, zabawianiem itd. Ona też potrzebuje odrobinę przestrzeni. Nie każde niemowlę jest mega towarzyskie.Znalazłam ci cytat z książki o opiece nad dzieckiem (akurat wczoraj czytałam), może to troszkę ostudzi twój zapał:

    "(...)nie chcę przez to powiedzieć,że gdy mały nie spi, macie go zalewać potokiem pieszczotliwego bełkotu, potrząsać nim, czy łaskotać...Na pewno byłby tym zmęczony, a z biegiem czasu zrobiłby się nadpobudliwy i nieznośny. Przez 9/10 czasu, który z nim spędzacie, możecie się zachowywać cicho i spokojnie."
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    magku, taki etap:) najprawdopodoniej minie więc jak CI dziewczyny piszą- wykorzystaj ten czas ( wiem, ze łatwo mówić, ale u nas było to samo, teraz zejdę Luśce z oczu to jest ryk jakby jej się krzywda działa wystarczy, że mnie zobaczy i z zapowietrzonego buraka robi się uchchana od ucha do ucha)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Peppermill: "(...)nie chcę przez to powiedzieć,że gdy mały nie spi, macie go zalewać potokiem pieszczotliwego bełkotu, potrząsać nim, czy łaskotać...Na pewno byłby tym zmęczony, a z biegiem czasu zrobiłby się nadpobudliwy i nieznośny. Przez 9/10 czasu, który z nim spędzacie, możecie się zachowywać cicho i spokojnie."
    --

    Dlatego też pisałam, że chcę ją uszczęśliwić na siłę :confused:
    Moja Zuzia ma nawiedzoną matkę :confused: Zatem nastał czas na zmianę zachowania...mamy!!!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Magku,ciesz się.Oliwka (nie mówiąc o nockach) też jest super ,duper grzecznym dzieckiem. Ja nie wiem co to jest płaczące dziecko. I też nie raz miałam wyrzuty sumienia,że mnie nie potrzebowała,ale ten czas wykorzystałam na drobne prace domowe :) Jak zaczyna się domagać to się bawimy w 'uciekamy,uciekamy' i ja uciekam a ona mnie goni i szuka :bigsmile: Także Dziewczyno no stressss :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Hussy: to się bawimy w 'uciekamy,uciekamy' i ja uciekam a ona mnie goni i szuka :bigsmile:


    jak ja się chce z moją Niną tak pobawić i uciekam to ona siada na dupie, robi przecudnej urody podkówkę na buzi i wybucha tak turbo combo głośnym rykiem, że głowa mała :crazy::devil::devil:
    lęk separacyjny bowiem trwa u nas w dalszym ciągu i nie chce się skończyć od ponad trzech miesięcy :neutral:



    ehhh MAGKU chciałabym mieć [kiedy moja Nina była w wieku Zuzki] takie problemy jak Ty :smile:
    oj chciałabym chciała :cool:



    madzinka83: Moje koleżanki już się śmieją, bo zawsze jak przychodzimy z wizytą, to ode mnie dzieciaki dostają jakąś książeczkę.


    heh ja też wszystkie okoliczne dzieciaki książeczkami obdarowywuję, które wybieramy razem z Niniorem w empiku :smile:
    jedna moja koleżanka mnie rozbawiła, kiedy zobaczyła co przyniosłyśmy wypaliła ale moja Lena nie lubi "czytać" książek...
    po zlustrowaniu jej pokoiku zobaczyłam, że książeczek ma słownie ZERO
    więc się nie dziwię, że nie "czyta" bo co niby ma czytać ? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    TEORKA: moja Lena nie lubi "czytać" książek...

    To ma się czym matka chwalić :devil::devil::devil:
    W zeszłym roku z okazji Światowego Dnia Książki była taka akcja" Nie czytaj"

    A propos kołysanek to moje dziecię bardzo fajnie zasypia przy muzyce "Klasyka bobasa" Raimonda Lapa.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    TEORKA: robi przecudnej urody podkówkę na buzi i wybucha tak turbo combo głośnym rykiem, że głowa mała

    moja tak robi jak idzie za mną do kuchni, a ja nagle z tejże kuchni wychodzę i zostaje dziecię samo :devil: i wołam ją "no chodź do pokoju z mamą" - a ta w ryk, bo jej nie wzięłam :bigsmile:
    a czasem to tak za mną pędzi, że już się zastanawiam, żeby ją w jakichś zawodach "wystawić". aż się za nią kurzy :shocked::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    U nas odwrotnie- Młody ucieka, mama goni (niestety, aktualnie przeważnie nie może dogonić:devil:) Ryk jest, jeśli już mama dogoni (zazwyczaj podczas ucieczki z placu zabaw:cool:)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    czy mozliwe, ze dziecko 5-mies. mówiło świadomie "nie"??? Bo Leon mówi "nie", kiedy coś mu ewidentnie nie pasuje, kiedy się wierci na przykład na ramieniu, kiedy mu daję cyca a nie chce itp. jestem w szoku. czy to normalny wiek na pierwsze słowa?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    A kiedy dzieci buntują się przed nadmiernymi całuśnymi mami? :devil: Bo ja narazie korzystam ile mogę :wink: i zastanawiam sie gdzie są granice :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    moja się już buntuje :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Natalaa: moja się już buntuje

    :wink: to i tak nieźle :cool:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Azja u nas tez jest nieeee ja sie smieje ze Diego po "polskiemu" zaczyna gadac a nie po "wloskiemu"
    To chyba taki wiek.. nowe sylaby, to takie nowe a gu gu :-))
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    nessie: To chyba taki wiek.. nowe sylaby, to takie nowe a gu gu

    nie chcę tu jakichś nieprawdopodobnych osiągnięć mojego syna wymyślać, ale on raczej tego nie używa przy gaworzeniu. 15 minut temu na przykład miałam go na rękach, odłożyłam na plecki i od razu buzia w podkówkę i "nieeee".
    Słyszałam, że tempo nauki mówienia nie jest takie ważne, Einstein zaczął podobno w wieku 4 lat ;) Ale i tak fajnie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    masz mozliwosc nagrania tego?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    no teraz zasnął, ale będę polować na jego "nie":)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    no to ciekawam :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    z kamerą w cyfrówce ;)
    --
  1.  permalink
    to ja czekam tylko na ten etap kiedy Nadia bedzie umiala choc na 10 min zabawic sie sama :)
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    A moja Patka nauczyła się robić pierdziochy buzią i teraz ciągle śliną pluje. Już sobie wyobrażam ten mykz marchewka :) Byłyśmy dziś z Czerwinką na spacerze w puszczy i wiecie co? Tysiąc razy bardziej kucie spacerować w taką pogodę niż jak było ciepło i trzeba było się przed słońcem chować :)
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    nesssi ja Cie rozumien, tez chce zeby Dawid mial zabawki po polsku. Mamy zatem szczeniaczka uczniaczka i jestem z niego zadowolona. Wcale nie przeszkadza mi tresc piosenek (te co Teo zacytowala) sa wesole i skoczne, nie dla doroslych tylko dla dzieci a Dawidek je lubi. Najwazniejsze ze sa po polsku. Wiem jak to jest zyc w innym kraju bez rodziny. Nasze dzieci nie moga sie z jezykiem osluchac w sklepie, na placu zabaw, nie maja dziadkow, cioć, naszych kolezanek. Tzn maja ale nie po polsku. Wiec zeby ktos jeszcze mowil do mojego dziecka po polsku Maly ma swojego szczeniaczka. Ale zgadzam sie z Zyzią wkurzajace jest to ze ledwie go dotkniesz i zmienia sie piosenka. Moze jak bedzie starszy to bedzie go mniej "eksplorowal" haha
    a na roczek kupilismy mu kuchnie fp
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    LECIA, NESSIE a nie lepiej kupić bajki nagrane na płytach [kiedyś była taka fajna seria co Piotr Fronczewski czytał] i po prostu je puszczać w domu ?
    albo piosenki jakieś ?
    bo wiadomo, że cały dzień się do dziecka gadać non stop nie da co nie ? :smile:


    dla mnie ta babka z FP ma tak fatalną dykcję i popełnia takie błędy [przytoczone przez Jaherkę POGRAJ SE NA KOMPIE], że wolałabym sobie sama z mężem gardło do bólu zdzierać niż żeby moje dziecko się od takiej larwy języka miało uczyć :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Znajdź gdzieś bajki grajki - ja jak byłam mała, to namiętnie ich słuchałam i moim dzieciom też chcę puszczać, niesamowicie to rozwija wyobraźnię :)
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Teo ale ja mu puszczam bajki z you tube (braci Grim), piosenki np Krasnoludki, czytam ksiazeczki. Ale dziecko to tylko dziecko (zwlaszcza takie jak moje) na pol godzi sie zajmie a potem szuka cos nowego.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    lecia_28: Teo ale ja mu puszczam bajki z you tube (braci Grim), piosenki np Krasnoludki, czytam ksiazeczki.


    to nie wiem ja uważam, że do zaznajamiania z językiem polskim to na tym etapie jakim jest Dawidek to wystarczająco dużo robisz :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    ja swoim puszczam piosenki na komputrze (ściągnęłam od groma z chomika) - najbardziej lubią Miś i Margolcia :-) a na dobranoc mają puszczane kołysanki :-) a jak już mają dość to puszczam im radio :-) więc non stop jak nie gadam ja do nich to coś innego brzęczy - a dodatkowo ja śpiewam im do wtóru z piosenkami także mam niezły już repertuar :-)
    Czytanie bajek skończyło się na próbie podarcia książeczki bo obrazki były zbyt ciekawe :-)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja tez puszczam kolysanki ... ale moj przy nich sie raczej budzi niz zasypia... wiec u nas wieczorne kolysanki odpadaja...
    za dnia ostatnio ciagle "huczy" plyta pana kleksa!
    Tylko nie wiem kto ma z niej wieksza radosc ja czy Diegitos:tooth:
    Zamowilam HULA KULA mam nadzieje, ze nie bede zalowac :)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    dotka - dzięki za bajki grajki, już mam na dysku i puściłam dzieciom - Szymek siedzi jak zaczarowany i słucha !:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Ja polecam internetowe radio dla dzieci, a dla starszych bajki z misiem uszatkiem - moja starsza corka majac trzy lata bylawielka fanka :-)
    Teraz ucze ja slownictwa czytajac z nia, albo uklada puzle na komputerze a przy okazji program wymawia po polsku, co jest na obrazku.
    Moja corka w sumie prawie wszystko rozumiee, tylkonie chce mowi po polsku, leniuszek albo sie wstydzi..

    Treść doklejona: 10.10.12 18:32
    Noi zasada one person one language, ale nie zawsze mi to wychodzi:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 10th 2012 zmieniony
     permalink
    YPolly: Noi zasada one person one language, ale nie zawsze mi to wychodzi

    a co to za zasada?
    nessie my mielismy kule po ang na etapie raczkowania przez jakis miesiac, ale u nas nie znalazla uznania wogole
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Zasada ta mowi, ze jedna osoba - jeden jezyk, czyli mama mowi do malucha tylko po polsku, a tata po swojemu (u nas po niemiecku). Sprawdza sie, jesli partner rowniez rozumie jezyk polski. Albo mozna modyfikowac, np. ze mama od kolacji tylko po polsku mowi i polskie bajki czyta, ale to podobno nie jest juz tak skuteczne.
    Ja staram sie caly czas do dzieci mowic po polsku, tylko jak jestem w towarzystwie albo np. w przedszkolu to po niemiecku, bo wydaje mi sie, ze to grzeczniej jest, jak nas wszyscy rozumieja.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Nie będzie nas pewnie trochę... Złe wyniki moczu Adasia się potwierdziły i jedziemy jednak do szpitala, tym razem zostajemy na oddziale :cry:
    Tak mi go szkoda.... biedulek, nie wiem, co będą mu tam robić, ale juz mi go tak szkoda :sad:
    Trzymajcie kciuki, żeby nas szybko wypuścili.... zdrowych :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    azja_4: mówiło świadomie "nie"???


    to było chyba pierwsze słowo jakie Julia wyprodukowała "neeee neeee" i pamiętam jak wtedy tez byłam zdziwiona, ale dokładnie tak samo "mówi" dziś "neee neee" i to jest wybitnie jak czegoś nie chce, prawie wtedy już płacze i odwraca głowę

    później pojawiło sie dopiero MA-MA BA-BA DA-DA i wszystkie inne "niepisalne" dźwiękosłowa
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Winnica trzymam mocno kciuki za szybki powrót Adasia do zdrówka...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 10th 2012
     permalink
    Winnica, a dobrze pobralas probke? Jak pobralas?
    I w tym samym labie bylo pobrane?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.