Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Ja dzisiaj próbowałam małą w łóżeczku zostawić i co ? Musiałam ją do siebie "przygarnąć" .Kolejna noc spier** . Nie mam już siły,wczoraj o 18.00 to już zasypiałam na siedząco,a dzisiaj od rana jestem nieprzytomna. Może jestem wyrodna,ale najchętniej wzięłabym sobie dzień wolny od Oliwii,bo już nie mam siły.. Ja nie chcę spać do 10.00,ale na litość, jedyne czego chce to przespana noc nawet jakbym wstawała o 7.00 tak jak kilka miesięcy temu,ale byłam wyspana. Teraz co cały dzień i cała noc na baczność..

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.10.12 09:48</span>
    Ul,cia , moja od długiego czasu już sama sobie wciska smoka,ale jak w nocy wypadnie i po omacku szuka i nie może się doszukać to jest ryk,poza tym każdej nocy po milion pięćset razy jej wypada.. Błędne koło
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Moja na szczęście jak twardo zaśnie to go wypluwa i nie odczuwa potrzeby trzymania go w buzi...ale wiem co czujecie...sama mam dosyć tych nocy...wieczne kręcenie (nie wiedzieć czemu, po co i na co), przebudzanie, wiercenie, próba obrotu na brzuch i znowu oczy jak 5-złotówki i tak w kółko...
    Hussy nie jesteś wyrodna, jesteśmy tylko ludźmi i też mamy swoje granice wytrzymałości... Ja też już mam potrzebę odpoczynku od Pchły :(
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Fragile a probowalas smoczek pokropic Twoim mlekiem?? Albo jabluszkiem.... czyms co bardzo lubi??? zeby go zassal
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Nessie, próbowałam. Wydaje mi się, że teraz, w tym wieku już go tego nie nauczę. Bo cokolwiek by tam nie było, to mały czuje, ze ma coś w buzi, leci rączka i siup - smok z buzi wychodzi i służy za grzechotkę. Jakbym mu rączki przytrzymała to pluje nim dalej niż widzi...

    Jakby jakaś mama starszego "cyckozwisa" mi powiedziała, że to przechodzi około roku czy coś to może by łatwiej mi było, że to już nie na "wieki wieków amen", po prostu się chyba przestawię na to spanie 19-1.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    madzinka83 a jak podajesz te kropelki sab simplex?
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Ul_cia: A co zrobić żeby tego smoka jakoś przykleić do malucha żeby nie wypadał non stop?:devil::devil::devil:

    Plasterek i nie wypadnie :tongue:
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    no ja też myślę że 7miesięcznego krasnala smoka nauczyć to ciężka sprawa a nawet ciut bezsensowna bo szkoda go jak nie miał to po co mu.... i ja to wiąże z ząbkami że go po prostu wybudzają a kto ukoi ból jak nie maminy cycuś:P
    -
    moja bratanica też bez butelkowa bez smoczkowa ale ma kocyś..... od małego go gryzie czy to bezzębna Jula dziąsłami czy teraz zębami usypia na rękach jak się obudzi w nocy to na rękach jest usypiana czy to przez brata czy bratową a cyckiem była karmiona do 6m

    Treść doklejona: 12.10.12 10:15
    katka_81: madzinka83 a jak podajesz te kropelki sab simplex?

    jak jak mała była w wieku twojej to dawałam po 6-8kropelek przed każdym jedzeniem no może w nocy nie bo było ciężko
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    katka_81: a jak podajesz te kropelki sab simplex?
    --

    Katka patrz jakie mają stężenie "czegoś tam". Ja kupiłam sab simplex w Austrii i moje moją 90, te niemieckie chyba 60, więc ja podaję 5 kropel a nie 15.
  1.  permalink
    Ja podaje młodemu bobotic i uwierzcie nie skusiłam się SAB SIMPLEX bo opiniach w necie więcej pozytywów miała BOBOTIC w sumie metoda prób i błędów np infacol też ma dobre recenzję a na Patryka nie zadziałał a BOBOTIC+DELICOL działa dzis młody jak usnąć ok 20 po kapaniu obudził się dopiero o 1:50 z czego ja dostałam zapalenie piersi;/ sttasznie się czułam ale teraz juz minęło po IBUPROMIE i odciągnięciu pokarmu.Teraz czuję,że żyję:)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    dziewczyny ja wczoraj slyszalam dziecko ktore ma kolke...chyle czola wszystkim kolkowym mamusiom i ic dzidziusiom. Wczesniej nie bylam w stanie sobie tego wyobrazic:sad:
    .
    .
    co do szczepien to u nas w Irlandi jest tak ze jak chce to szczepie, jak nie to nie, nikt mnie nie sciga. Ide do swojego lekarza kiedy mi pasuje i nikt nie marudzi ze specjalnie dla mnie musi szczepionke otwierac czy cos. No i oczywiscie trzymam dziecko jak chce i wogole robie co chce. Gdyby tylko poziom sluzby zdrowia byl wyzszy (w moim odczuciu jest niski jesli chodzi o umiejetnosci) to bym szalala z radosci
    --
  2.  permalink
    The_Fragile: Jakby jakaś mama starszego "cyckozwisa" mi powiedziała, że to przechodzi około roku czy coś to może by łatwiej mi było, że to już nie na "wieki wieków amen"

    Fragile, u nas zaczęło się tak, że Krzyś wieczorem przestał chcieć cyca do zaśnięcia- po prostu go wypluwał i nie chciał wziąć do buzi, nawet jak był maksymalnie rozbudzony. Leżał sobie na łóżku, kręcił się, śmiał się do Ewuni (to było tuż po przeprowadzce i mała spała u nas w sypialni), w końcu padał. Ale zwykle jak ja przychodziłam, to się wybudzał- bo go przesuwałam, bo przykrywałam, itp, itd. Więc spróbowałam go kłaść do jego łóżeczka, ale okazało się, że jest za małe, więc wymieniliśmy mu na większe, takie 120x60 i było ok. Dalej wiercił się, gadał i zasypiał. I tak się skończyły nocne pobudki na cycka. Na pewno w czerwcu, czyli jak mały miał 9mcy zdarzało mu się spać na cycku, a w lipcu już się odcycował zupełnie. Najpierw ograniczył ssanie w dzień, potem wyeliminował ssanie na zaśnięcie, najdłużej cycał nad ranem, tzn ok 5tej. Ale potem zaczął spać do 7mej i już nawet tego cycania nie potrzebował.
    Z mojego doświadczenia z dwójką- zawsze nadchodzi moment, że to mija. Pewno każde dziecko i rodzic ma inaczej, ale u nas było tak, że nie można było absolutnie poganiać, po prostu czujnie czekać na sygnały, że maluch chce spróbować sam zasnąć/sam spać. Ewunia pół roku spała ze smokiem, tzn zasypiała ze smoczkiem- i w pewnym momencie nie daliśmy jej go, okazało się, że wystarcza siedzenie obok niej i głaskanie jej. Krzyś z kolei chciał być sam, ew. w pokoju mogła być Ewunia w swoim łóżeczku, no ale też sam dojrzał do decyzji. Mi było cholernie ciężko, jak tak zostawił cyca z dnia na dzień. Poryczałam się kilka razy, no ale co... trzeba mu było pozwolić, nie? Kilka dni temu przebudził się ok 22ej i nie chciał być sam w łóżeczku, położyłam się z nim na naszym łóżku, oparł się o mnie, pokazał mi, że mam go głaskać po pleckach i zasnął. Do czego cycek służy to już nawet nie pamięta.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile:
    Jakby jakaś mama starszego "cyckozwisa" mi powiedziała, że to przechodzi około roku czy coś to może by łatwiej mi było, że to już nie na "wieki wieków amen",


    Mówi się, że dzieci same się odzwyczajają. U nas nie przeszło jednak do tej pory. Smoczek, butla.. kiedyś były tolerowane bez problemu - teraz Młody smoczkiem rzuca, a jak dostanie butlę, to się wkurza i pluje dalej niż widzi. Tylko ciepły smoczek od mamusi jest ok. Mam wrażenie, że im starszy, tym z tym gorzej....
    Jeżeli zdarza się, że gdzieś wychodzę i Młody zostaje wieczorem pod opieką kogoś innego, to nie ma problemu i już cyca nie woła... ALe jak jestem w pobliżu, to nie ma opcji i jest wołanie "da cycy" albo "chce" i dobieranie się do bluzki.
    --
  3.  permalink
    The_Fragile: Żeby on wisiał i puszczał to bym jeszcze wytrzymała, ale leżę całą noc w jednej pozycji, bo pierś wypada z dzioba = histeria. Smoczka go już nie nauczymy, gryzie go bokiem, nie wie co z nim robić, a w nocy na sam smak dostaje histerii...

    Spróbuj znaleźć sobie wygodną pozycję, da się spać w kilku. Ja miałam tak, że opierałam młodego na ramieniu, nie spałam zupełnie na boku, plecami opierałam się o męża. Albo spałam z tym ciążowym rogalem za plecami.
    A co do smoka- no Krzyś się nigdy smoka nie nauczył, choć mój mąż i moja mama próbowali, zeby sobie dać radę pod moją nieobecność. Jak raz dostał smoka na śpiocha (bo szukał czegoś do ssania i mąż mu wsadził, żeby zobaczyć czy załapie), to zrobił obłędną akcję- zwolnił ruch dziobem, otworzył szeroko oczy, przestał w ogóle ssać, wypluł smoka z obrzydzeniem i dostał takiej histerii, że myślałam, że mi bębenki popękają. A jak mu szybko dałam cyca, to tak mi rączkami mocno złapał, że przez kilka dni siniaki miałam.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: A jak mu szybko dałam cyca, to tak mi rączkami mocno złapał, że przez kilka dni siniaki miałam.


    No to ja to przedwczoraj miałam - tak mocno chwycił, że nie mogę biustonosza założyć, bo mam popękane naczynka... to też było po próbie podania smoka...

    Ceri, własnie najwygodniej mi jak mam poduchę pod plecami, albo o męża się oprę... A ręce Ci nie drętwiały? Bo to u mnie non stop. I boję się jeszcze, że mały z łóżka spadnie jak leży od zewnętrznej strony...

    No nic, ja się trochę zdaję na intuicję i skoro on tak ma to znaczy, że tego potrzebuje chyba. Mam tylko nadzieję, że on intuicyjnie sam się odstawi...
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Czy któraś z was miała problemy z rozszerzaniem diety? Miesiąc temu pediatra zaleciła podawanie pierwszych papek.Wstrzymałam się jednak aż mały będzie miał 4 miesiące korygowane. Najpierw próbowałam własnej marchewki, ale była raz że za duża/za stara (już nie taka miękka i słodka) a dwa: nie dawało się z niej zrobić idealnego musu i na pierwszy posiłek Leonowi to w ogóle nie podchodziło. Po paru próbach dałam sobie spokój, przynajmniej na razie i podałam słoiczki Hippa. Marchewka z ziemniaczkami poszła super - od razu różnica, bo konsystencja była idealnie kremowa i Leon pożarł w dwa dni pierwszy słoiczek. Kupka wzorowa. Wczoraj spróbowałam dyni z ziemniaczkami. Najpierw około południa łyżeczkę - pojawił się rumień na czole, który zanikł po paru minutach, potem ok. 17-tej podałam ok. 1/3 słoiczka. Rano zobaczyłam spory rumień na czole i na nadgarstku, już zanika. A kupka poprawna, nie zielona. Z drugiej strony walczę od dawna z ciemieniuchą, która ciągle wraca, zastanawiam się nad kosmetykami (używam od porodu Nivea, jakiś miesiąc temu wprowadziłam najzwyklejszą Oliwkę Bambino). Strupki na głowie są ciągle, i teraz takie nawet bardziej zaognione. Mały jak ma jakiś paznokieć ostry (nie zawsze da się dobrze obciąć, nie chcę mu skóry przycinać) to potrafi zrobić sobie w nocy czerwone rysy na głowie. Czy wysypka może być od dyni, nawet jeżeli kupka jest ok?
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Wracając do tematu szczepień, u mnie nawet lekarz nie obejrzał Lusi- pielęgniarka tylko zapytała się mnie, czy mała jest zdrowa/ normalnie się zachowuje. I tyle. Niestety.
    A u nas dziś w nocy zaczął sie chyba katarek. Słyszę wyraźnie, że coś tam bulgocze w nosku albo gardle, mam wrażenie, że jej to przeszkadza, ale jak zaglądam do noska to nic tam nie widzę. Wczoraj po szczepieniu co prawda nie było gorączki, ale Lusia była bardzo płaczliwa, rozdrażniona i nie chciała spać, budziła się co chwilka z wrzaskiem. Dałam jej paracetamol wieczorem i dopiero po nim zasnęła spokojniej.
    --
  4.  permalink
    The_Fragile: A ręce Ci nie drętwiały? Bo to u mnie non stop. I boję się jeszcze, że mały z łóżka spadnie jak leży od zewnętrznej strony...

    drętwiał i bolał kręgosłup. W najgorszych czasach to mąż go zabierał ok 4tej, nosił go do szóstej. I raz-dwa razy w tygodniu miałam masaż.
    A co do spadania z łóżka, to nie pomogę- po pierwsze u nas Krzyś zawsze spał od ściany, po drugie- jak się od nas wyniósł, to jeszcze średnio pełzał i materac 180cm + zasieki z dwóch kołder był dla niego nie do pokonania.
    Ale może jakaś barierka doczepiana do łóżka? Są takie dla starszaków, do dorosłych łóżek, żeby dzieci nie spadały
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    A ja przyszłam się pożalić (pisałam już na Naszych Dzidziach, ale napiszę i tu).
    Pozbyłyśmy sie ciemieniuchy, ale ucierpiały na tym włosy Leny :cry:
    Tak strasznie się przerzedziły, że zaczyna wyglądać jak swój ojciec :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Fragile, Adaś od urodzenia miał odruch wymiotny na smoczka, ale jakiś tydzień temu stwierdziłam, że coraz bardziej potrzebuje gryzaka, pomyślałam więc, że dam smoka, niech sobie pogryzie, chociaż kasa nie będzie na darmo wydana :devil:
    No i na początku tak było jak u Ciebi, gryzł go w każdej pozycji, bokiem, do góry nogami, za sam plastik łapał... Aż którego razu patrzę, a ten wsadził go sobie do dzioba ( bo trafia bezbłędnie ) trzyma, aż paluszki zbielały i ssie na potęgę :shocked:
    Jakież było moje zdziwienie... No i potem spróbowałam dać mu do zasypiania, ale w dzień, w nocy na razie nie potrzebuje i niech tak zostanie jak najdłużej.
    No i załapał i zasypia mi już w dzień nie na cycu a na smoku :bigsmile:
    Także wiesz potrzebował ponad 4 miesięcy żeby załapać smoczka. Myślę, że Twój Krasnal też mógłby w końcu załapać, ale może faktycznie już nie warto, ma 7 miesięcy, a odzwyczajanie potem czasami ciężko idzie...
    Mi się zdarza czasami, że ja zasnę podczas karmienia, i Adaś ssie sobie cyca przez kilka godzin, ale mnie to nie boli...Adaś przez sen to lekko ciumka tylko. Kurczę, Twój Krasnal musi chyba strasznie aktywnie ssać nawet jak śpi... :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Osorya moj od urodzenia wyglada jak swoj dziadek (lysy) :tooth: kiedys odrosna i urosna
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    cerisecerise: Ale może jakaś barierka doczepiana do łóżka?


    O! Poszukam, dzięki!

    winnica: Aż którego razu patrzę, a ten wsadził go sobie do dzioba ( bo trafia bezbłędnie ) trzyma, aż paluszki zbielały i ssie na potęgę :shocked:


    No właśnie, ale Adaś jest malutki, więc nie będzie się interesował na razie jego kształtem, tym, że fantastycznie się trzyma za smoczek, a gryzie otoczkę, tym, że to rewelacja tak nim walnąć w szczebelki, bo fajnie grzechocze...

    A jak przez 3 miechy się mały nie nauczył, że smoczek to nie grzechotka to raczej już nic z tego nie będzie...
    --
  5.  permalink
    The Fragile- ja bym się raczej skupiła nie na zastępowaniu cycka smokiem czy butelką, ale na pokazaniu małemu, że da się inaczej zasypiać. Bo może jak już zaśnie bez cyca, to łatwiej będzie mu spać. Popytaj dokładnie Anetki, pamiętam, że ona miała jakiś super pomysł przy Janku, w sensie taki niebrutalny i z dużym szacunkiem dla malucha :smile:

    Treść doklejona: 12.10.12 11:12
    Ale wiesz- jak to chodzi dalej o bliskość mamy, to kurde no... dalej nie pozostaje Ci nic innego niż czekać, aż inne cycki wydadzą się mu fajniejsze niż Twoje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    cerisecerise: nie pozostaje Ci nic innego niż czekać, aż inne cycki wydadzą się mu fajniejsze niż Twoje

    :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    cerisecerise: Ale wiesz- jak to chodzi dalej o bliskość mamy, to kurde no... dalej nie pozostaje Ci nic innego niż czekać, aż inne cycki wydadzą się mu fajniejsze niż Twoje :wink:


    Świetne :DDD Moja mama wczoraj powiedziała, że "wiesz, pocieszające jest to, że do 18ki mu to minie" ;)))

    Zaraz napiszę do Anetki, dzięki! Janek chyba z pieluszką zasypiał, pamiętam jak o tym czytałam. Krasnal też pieluszkę kocha memłać, ale tylko w dzień. No nic, zaraz do niej napiszę. Bardzo to skomplikowane.
    --
  6.  permalink
    cerisecerise: Popytaj dokładnie Anetki, pamiętam, że ona miała jakiś super pomysł przy Janku, w sensie taki niebrutalny i z dużym szacunkiem dla malucha :smile:

    A ktorej Anetki? Ciekawa jestem co to za sposob...!

    Treść doklejona: 12.10.12 11:20
    The_Fragile: A jak przez 3 miechy się mały nie nauczył, że smoczek to nie grzechotka to raczej już nic z tego nie będzie...

    U nas zajelo to 5.5 miesiaca. Jak bardzo Ci zalezy na smoku to co jakis czas mu go dawaj. Moze jeszcze zalapie. U nas smoczek bardzo pomogl.
    Ale w sumie moze jak Ceri pisze warto skupic sie na usypianiu bez niczego. Pewnie wiekszosc mam chetnie by sie na to przestawila!
    :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    The_Fargile - jak już będziesz znała ten sposób, to się podzielisz z nami ;>? Bo też jestem ciekawa ;))

    Treść doklejona: 12.10.12 11:30
    Jeśli chodzi o zasypianie, to Zuzia bardzo lubi mieć przy buzi pieluszkę tetrową, ale jak już zaśnie, to jej zabieram, bo się boję, że się udusi...więc może tej pieluszki jej brakuje w nocy...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Biedronka11: Jak bardzo Ci zalezy na smoku to co jakis czas mu go dawaj. Moze jeszcze zalapie. U nas smoczek bardzo pomogl.


    No właśnie nie bardzo, bo to z deszczu pod rynnę - odzwyczaję od piersi, a potem będę musiała odzwyczajać od smoka...

    Jak coś zadziała to Wam na 100% powiem co :D
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    leneczko u nas pomogl probiotyk biogaia aly sobie purta czasemn zaprezy ale juz nie placze przy tym. :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    magku: Zuzia bardzo lubi mieć przy buzi pieluszkę tetrową, ale jak już zaśnie, to jej zabieram, bo się boję, że się udusi...

    Adaś zasypia w nocy sam i bez żadnych pomocy ale ostatnio polubił naciąganie kocyka/kołderki/pieluchy na główkę :confused:
    I o ile przy zasypianiu zaglądam do nieego co chwila i mam rękę na pulsie, to czasami obawiam się w nocy, bo on czasami się przebudza, pobaraszkuje trochę po cichu i sam zasypia, a ja się już teraz nie zawsze budzę w takich momentach, zazwyczaj dopiero jak zapłacze....
    No, ale co mam zrobić? Pisałam tutaj kiedyś o tym, że się obawiam, że mi się dziecko pod nakrycie wsunie, ale dziewczyny napisały, że w tym wieku jak się wsunie to i wysunie... no może i tak...:neutral:
    Niewiele mogęzrobić...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Winnica, a nie możesz kołderki podsunąć pod materac? My tak mamy (chociaż mały tak kombinuje, że śpi NA kołdrze). I jest jej tylko tyle, żeby go przykryć do pach, nie więcej...
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    A moze spiworek zamiast kolderki?
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    A moje dziecko jest dowodem na to, ze bobotic nie pomogl, a sab, jak najbardziej zlagodzil objawy kolki.
    Tak w ogole to mozecie sie smiac, ale cos mi sie wydaje, ze wariacje mojego dziecka(marudzenie, nie chec do jedzenia, trudnosci z zasypianiem) wynikaja z zabkowania. Dzis sobie buzke poogladalam i ewidentnie ma 2 biale kropy w miejscu dolnej jedynki, wedlug mnie dziasla spuchniete, choc przyznam, ze moge sie nie znac ;D Moj m. mial 4 m-ce i zeba, ja tez dosc szybko jakies 5 chyba...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    The_Fragile: odzwyczaję od piersi, a potem będę musiała odzwyczajać od smoka...

    właśnie o to mi chodzi nie warto pakować małemu gumy do buzi jak wcześniej mu nie było potrzeba:) i tak jak piszesz musisz go w dzień nauczyć zasypiać w łóżeczku....powoli od pól śpiącego do nieśpiącego... Molka zasypia sama od zawsze ale nie zawsze heheh jak jest mega zmęczona i zła to muszę się z nią położyć na łóżku i tak płacze na niby drze się kopie nogami aż się uspokaja i zaśnie...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    The_Fragile: Winnica, a nie możesz kołderki podsunąć pod materac? My tak mamy (chociaż mały tak kombinuje, że śpi NA kołdrze). I jest jej tylko tyle, żeby go przykryć do pach, nie więcej...


    Owszem, robię tak, ale on dotąd ciągnie aż wyciągnie :confused:
    No i też go do pach przykrywam, ale i tak robi co chce :confused:

    YPolly: moze spiworek zamiast kolderki?

    Używałam śpiworka, ale teraz Adaś robi histerię w śpiworku, bardzo polubił wszelkie luźne przykrycia i ze śpiworkiem doopa :confused:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Qrcze ja jakas nie ten tegos...bo malego przykrywam i nie mam wogole obawy, ze moglo by sie cos stac...
    Diego od kad skonczyl 2miesiace spi TYLKO na brzuchu! A to tez "zakazane"
    Wczesniej udawalo mi sie go polozyc na pleckach czy boczku ale czesto sie wybudzal....
    nie spal i nic nie pomagalo dopoki nie zrozumialam, ze mu jest najwygodniej na brzuchu!
    A od kad skonczyl 3miechy sam sie na brzuch przewraca!
    Niby do 6miecha nie powinno sie pozwalac hehehehe
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    nessie: Diego od kad skonczyl 2miesiace spi TYLKO na brzuchu

    Zazdroszczę! Tzn nie tego, że śpi na brzuchu tylko tego, że lubi tak leżeć - u nas brzuch jest systematycznir oprotestowywany :wink:

    A ja nie wiem czy się wczoraj pochwaliłam, ale zaliczyliśmy pierwszy godzinny spacerek bez płaczu! :devil: ale fajnie! a dzisiaj już dłuższy - prawie 2-godzinny! Wow!:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Ul_cia: A ja nie wiem czy się wczoraj pochwaliłam, ale zaliczyliśmy pierwszy godzinny spacerek bez płaczu! :devil: ale fajnie! a dzisiaj już dłuższy - prawie 2-godzinny! Wow!:cool:
    --

    czy dobrze rozumiem, że Twoja malutka Ulcia płacze (płakała) w wózku podczas spacerów? Bo Moja drze się w niebogłosy - czy to minie?
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Ja przez pierwszy miesiąc korygowany nie wiedziałam co to znaczy spacer z cichym wózkiem, teraz P zasypia, a A podziwia drzewa :) Wreszcie spacery zrobiły się przyjemne :) A pchły dziś spały od 20 do.. 4.30 :) Patka po nakarmieniu sama usnęła w łóżeczku, a Amelka stwierdziła, że po co spać jak można pogadać, więc do 6 z nami gadała aż padła i pospały potem do 8 :) Spałam 6h z rzędu, bajka :)
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    katka_81: Bo Moja drze się w niebogłosy - czy to minie?


    Minie, minie, tylko nigdy nie wiadomo kiedy... Moja Natala darła się na spacerach i w ogóle wszędzie poza domem do 7m-ca!
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Ja już wyczaiłam od kilku dni godziny spania Filipka. Zawsze w ciąg dnia śpi około 11.00-13.00 i wtedy idę też na spacer, bo jak zmęczony, to śpi i nie ma wrzasku, jak wyspany- to niestety- szybko musimy wracać do domu :wink:
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Peppermill: Moja Natala darła się na spacerach i w ogóle wszędzie poza domem do 7m-ca!

    7m-ca? :crazy::crazy:

    eee ja z wietrzeniem mam spoko
    Diego byl i jest zawsze grzeczny na spacerach ... o ile one nie trwaja dluzej niz poltory godziny :-))) potem zaczyna sie nudzic
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Noooo! moja te pierwsze półtora miesiaca to wyła w każdej konfiguracji opuszczając dom - na spacerku w wózku, w samochodzie, w foteliku itp... no i cud się stał - teraz śpi w wózeczku! A ja nareszcie moge iść gdziekolwiek - bo do tej pory nie wchodziło to w rachubę! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Jak Oliwka była malutka to ledwo ubrałam ją na spacer i już spała. Dopiero jak ją rozebrałam to wstawała,a i nie zawsze.Czasem po spacerze mi spała jeszcze z dwie godzinki.I miałam pretekst jak była niegrzeczna i płakała-spacer :tongue: Teraz to wiadomo jest duża to pół spaceru obserwuje i się rozgląda i uśmiecha do każdego ludzia :wink: No,ale usypia prawie na każdym spacerze ,zazwyczaj jak już wracam do domu :smile:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Dziewczyny dziś byłam z Aleks na szczepieniu i mówiła nam doktorka, że gdyby nóżka puchła lub była czerwona czy coś w tym rodzaju, to robić okłady z sody -no i ma lekko opuchniętą ale ... jak się robi te okłady? :shamed: Z takiej zwykłej sody oczyszczonej? Rozpuścić ją w wodzie? Ciepłej, zimnej? Kurcze, bo nie dopytałam i teraz nie wiem :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    z sody pierwsze słyszę... ja smarowałam po prostu altacetem jak coś
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    O altacet też mam w domu, to może tego spróbuje -dzięki :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    nam też jak coś radzili z sody okłady, z tej zwyklej sody oczyszczonej
    w proporcjach 1 łyżeczka na pół lub szklankę wody ( nie pamiętam dokładnie)
    no i ja bym z takiej w temp ciała rozrobiła...:wink:

    A moja Lucha wstęciucha ostatnio nawet jak jest baaardzo zmęczona za spacerze nie zaśnie ( od tyg w dzień spi 30-40 min:cool:)!
    drze się jak ją tylko do gondoli wsadzę, już odkryta 'buda' nic nie daje drzewa już się znudziły... z ciekawości przepakowaliśmy Ją do spacerówki i już spacer był fajny, tylko czy moge już Ją na stałe przesadzić do spacerówki?! nie za wcześnie?
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Spróbowałam póki co z tej sody wg Twojego przepisu Flavia :wink: Jak nic nie pomoże, to zadziałam Altacetem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    flavia: tylko czy moge już Ją na stałe przesadzić do spacerówki?! nie za wcześnie?

    flavia pan marchewka jezdzi w spacerowce juz od ponad 2miesiecy :shamed::shamed::shamed:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 12th 2012
     permalink
    Mam pytanko..wprowadzam po malutku do diety Zuzi stałe pokarmy...po ilu godzinach spożytego pokarmu może wystąpić niepożądana reakcja?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.