Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    magku: Noo ale chyba się skuszę i przestanę podtrzymywać jej główkę podczas kąpieli...

    ja na razie nie jstem na to gotowa, może za pare miesięcy będę, nie wiem:surprised:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    szczypta_chilli : sorry za offa, ale skręciło mnie z zazdrosci
    Bliska mi osoba ma przecudownej urody meble gdanskie ( zresztą w Gdansku) i uwielbiam przebywać w jej mieszkaniu. Swietne są- klimatyczne bardzo!

    he he - nie ukrywam. piękne są. ale strach o nie przy małej to inna sprawa. poza tym skórzana kanapa i fotele... no masakra! :devil:
    szczególnie, że w chwili obecnej one nie są nasze jeszcze.
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    The_Fragile, może poszukajcie miejsc przyjaznych dzieciom, to się nie będziecie stresować, że Krasnal się nie zachowuje jak dorosły ;-)
    Zobaczysz, jak zacznie biegać, dopiero nie da się nigdzie wyjść, bo nie będzie w stanie usiedzieć na miejscu i wszystko go będzie interesować - korzystajcie teraz, póki jeszcze w miarę spokojnie możecie ;-))))
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Ł Y Ż E C Z K A S T U K A O Z Ą B E K !!!!! :crazy:
    Nie wiem z czego się tak cieszę, będę teraz pogryziona, ale się cieszę jak głupia :)
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    "Kurczę dziewczyny, ale ktoś Wam mówił, żeby tych uszu nie zanurzać do jakiegoś określonego wieku? Bo ja pierwsze słysze i jestem mega zaskoczona takim podejściem"

    Nie, ja to w ogóle tak na czuja go kąpałam. U nas z dnia na dzień się Kubie zmieniło i koniecznie musiał mieć zakryte uszy w kąpaniu
    :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    dziewczyny, a jeśli nie podtrzymujecie głowy ręką podczas kąpieli, to co podkładacie pod głowę w wanience? Wydaje mi się,że Luśka byłaby szczęśliwsza bez tej mojej ręki pod główką, ale nie wiem, jak to rosądnie zorganizować.


    Wczoraj u nas masakryczny wieczór. Tzn. Lusia zawsze wieczorem drze się jak opętana i odstawia cyrki, ale wczoraj przeszła samą siebie- cztery godziny wycia niemal non-stop!
    Zazwyczj pomaga cycek, więc już nawet planowałam cyckować się z nią cały wieczór,ale to na nic- bo moje cycki tego nie wytrzymują. Gdyby ona sobie po prostu leżała, ciumkała i przysypiała to ok, ale ona rzuca się na niego z takim zapałem,że szok. Oczy jak pięć złotych i ssie zapamiętale, jakby chciała się najeść na zapas. Wczoraj jadła tak przez 40 minut- tzn. tyle wytrzymałam, bo cycki bolą maskrycznie, a jak tylko ją odessałam to ryk...
    Ma któraś z was takiego wieczornego awanturnika, są na to jakieś sposoby?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    agi_s: The_Fragile, może poszukajcie miejsc przyjaznych dzieciom, to się nie będziecie stresować, że Krasnal się nie zachowuje jak dorosły ;-)


    Agi, no właśnie teraz siedzę i szukam takich kawiarni, trochę ich jest na szczęście :))) Bo aż mi głupio - tu ban biznesmen, tu wie panie na plotach, a Krasnal daje popis głosu i się cieszy jak sroka do sera :D Jak jeszcze dzieci nie miałam to nie przepadałam za takimi piskami, więc nie chcę innych męczyć ;)))) Tym bardziej że on naprawdę głośno piszczy :D

    Azja - bomba!!!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    No mnie o tych uszach mowila laryngolog dziecieca. Tylko,ze ja mialam klopot z tym gronkowcem w uchu.
    I chodzi o to,nie zeby nie myc :devil:,tylko,zeby nie zalewac uszu. Bo tak naprawde nigdy nie osuszymy wody dokladnie(chodzi mi o te czesc kanalu sluchowego-w glebi,bo tam nawet by patyczek nie doszedl).
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny zawypowiedzi odnośnie spania. U nas decyzja zapadła,trochę sypialnię przeorganizujemy wywalimy komodę póki co do pokoju przyszłego Gosiakowego i łóżeczko będzie w sypialni. Nie czekamy, aż wyrośnie z kosza, tylko w weekend robimy przemeblowanie i Gosiak w łóżeczku będzie spał :devil:.nie wiem, czy wszystkie kosze mojżesza, ale mój ma beznadziejny materacyk, taki miękki i nieoddychający, Gosiak już troszkę waży i widzę, że odgniata się wglębienie na główkę, aw łóżeczku ma prawdziwy materac, więc powinno być jej wygodnie i przede wzystkim lepiej dla kręgosłupa.

    Az uszkami to ja nie wiedziałam, że można moczyć :shamed:,chociaż zawsz to lewe niesforne uszko Gosiakowe się zamoczy :cool:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi proszę, czy Wy mówiecie swoim pediatrom, że stosujecie BLW?? Czy oni wiedzą co to w ogóle jest? Jak na to reagują?
    Mi dziś na wizycie pediatra zaleciła za miesiąc rozpocząć podawanie stałych pokarmów, no i że najpierw marchewka w papce, odczekać 5 dni, potem marchewka + ziemniak itd... Nic jej na razie nie mówiłam, ale zastanawiam się co robić. Mam jej powiedzieć, że moje dziecko próbowało już chleba i jabłka, a za miesiąc zamierzam posadzić je przed różyczką kalafiora, brokuła i kawałkiem gotowanej, całej marchewki?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    a czemu niby się masz swojej lekarce tłumaczyć z tego czym i jak karmisz swoje dziecko ? :wink:
    ja bym na Twoim miejscu przytakiwała, powiedziała "tak tak pani doktor" :cool: a robiła i tak swoje
    jeśli chcesz BLW to jej nic do tego, toż Twoje dziecko a nie jej co nie ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    winnica ja bym niczego nie klarowała, lekarze mają różne dziwne teorie i po co masz słuchać "mądrości". ostatnio nasza pediatra powiedziała że przychodza do niej te ekologiczne mamy w chustach i nie chcą szczepić:bigsmile: a za chwile do mnie że mam dobry pokaram bo dziecko dobrze przybiera, ja się pytam która matka ma zły pokarm?:rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    TEORKA: a czemu niby się masz swojej lekarce tłumaczyć z tego czym i jak karmisz swoje dziecko ?

    Nie no nie chodzi o tłumaczenie się :wink:
    Tylko jak mnie zapyta czy wprowadziłam już papkę z marchewki to mam przytakiwać i nie wspominać nic, że dziecię żadych papek na oczy nie zobaczy??:tongue:

    Kakai: ostatnio nasza pediatra powiedziała że przychodza do niej te ekologiczne mamy w chustach i nie chcą szczepić

    Ja dzisiaj poszłam w chuście, ekologiczna jestem, tak??:boogie:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    winnica: Ja dzisiaj poszłam w chuście, ekologiczna jestem, tak??

    no a jak!:bigsmile: hehe takiej to dobrze, ja jestem nieekologiczna bo Jas nie lubi chusty:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    winnica: Tylko jak mnie zapyta czy wprowadziłam już papkę z marchewki to mam przytakiwać i nie wspominać nic, że dziecię żadych papek na oczy nie zobaczy??:tongue:


    ja bym tak zrobiła
    no chyba, że czujesz że lekarka jest spoko to zaryzykuj
    aczkolwiek wg mnie spoko nie jest skoro od razu przedstawiła Ci wizję papek bez wzmiance nawet o BLW czy jakimkolwiek innym sposobie rozszerzania diety :wink:

    mojej Ninki pediatrzyca jest fajna babka
    i jak kiedyś nas zapytała czy dajemy jej coś innego niż mleko [ale nie zapytała o słoiczki tylko ogólnie] to powiedziałam zgodnie z prawdą, że nasz półroczniak wsuwa już pomidory i naleśniki z dżemem :cool:
    uśmiechnęła się tylko mówiąc "i bardzo dobrze"
    nie było żadnych pouczań, straszenia zadławieniem itp itd


    ale jak lekarka Adasia jest konserwatywna w swych poglądach to ja bym dla świętego spokoju chyba przytakiwała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Kakai: hehe takiej to dobrze, ja jestem nieekologiczna bo Jas nie lubi chusty

    Adaś nie znosił chusty do 4 miesiąca :wink:
    Potem się z nią przeprosił, a teraz mógłby z niej nie wychodzic w ogóle, nawet jeść w niej nie woła :shocked: więc jak się zagapię na spacerze to miewa ze 4 godziny przerwy między posiłkami, gdzie zazwyczaj ma około 2-2,5 max :smile:

    Treść doklejona: 24.10.12 14:35
    TEORKA: ale jak lekarka Adasia jest konserwatywna w swych poglądach to ja bym dla świętego spokoju chyba przytakiwała

    Jeszcze jej za dobrze nie znam, więc nie będę ryzykowała :tongue:
    Dzięki Teo :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    winnica: Adaś nie znosił chusty do 4 miesiąca Potem się z nią przeprosił, a teraz mógłby z niej nie wychodzic w ogóle, nawet jeść w niej nie woła więc jak się zagapię na spacerze to miewa ze 4 godziny przerwy między posiłkami, gdzie zazwyczaj ma około 2-2,5 max

    wow ale fajnie, ja chusty juz nie mam, ale kupiłam nosidło ergonomiczne i chce go uczyc nosidła:bigsmile:

    teo zazdroszcze normalnej pediatry, ja do tej chodze tylko przy okazji szczepien, a jak jest problem to ide do fajnej ale prywatnej niestety
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Kakai: teo zazdroszcze normalnej pediatry


    na prawdę świetna babka ale to trzecia z kolei bo dwie poprzednie były na maksa beznadziejne wiec szukaliśmy aż do skutku :wink:
    co ciekawsze - nasza pracuje normalnie w przychodni więc nie ma potrzeby żeby prywatnie chodzić [w ogóle nie mamy potrzeby chodzić bo Nina - tfu tfu tfu tfu - zupełnie nie choruje póki co :wink:]
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Teo, a Twoja Nina to od razu jadła, czy przez dłuższy czas "bawiła" się jedzeniem?
    Pytam bo u nas jest niewielka niedokrwistość i przydałoby się mięsko i jajka np, żeby uzupełnić żelazo, no i się zastanawiam jak długo Adasiowi zejdzie zanim naprawdę będzie coś jadł? Co prawda jak mu dałam do possania kawałek jabłka, to on spryciasz matkę w maliny wpuścił, bo niby ssał tylko i lizał a jak mu zabrałam, to patrzę a pod spodem jabłko starkowane dziąsłami, no normalnie z łyżeczkę zjadł i ledwo mu zabrałam resztę! :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: na prawdę świetna babka ale to trzecia z kolei bo dwie poprzednie były na maksa beznadziejne wiec szukaliśmy aż do skutku co ciekawsze - nasza pracuje normalnie w przychodni więc nie ma potrzeby żeby prywatnie chodzić [w ogóle nie mamy potrzeby chodzić bo Nina - tfu tfu tfu tfu - zupełnie nie choruje póki co ]
    rewelacja, zazdroszczę, w mojej pipidówkie to marzenie, a ta prywatna pokochałam w szpitalu, keidy odpowiadała na moje pytania jak matka matce a nie doktorka:smile:

    Treść doklejona: 24.10.12 14:43
    winnica: Pytam bo u nas jest niewielka niedokrwistość

    BTW jak rozoznaliscie niedokrwistosc? chodzi mi o to znaim zrobiono badania krwi? jakies symptomy? Pytam bo ja wciaz mam od porodu i trochę cykam żeby mały nie miał
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Kakai: BTW jak rozoznaliscie niedokrwistosc

    Wyszło dopiero na wynikach. Ze względu na to, że ja w ciąży brałam leki na tarczycę mieliśmy zalecenie żeby Adasiowi zrobicbadania hormonów tarczycy i pediatra powiedziała, że możemy przy okazji krew zrobić, za jednym ukłuciem. No więc zrobiliśmy i wyszła ta niedokrwistość, ale nie bardzo dużo, dlatego nie ma stresu na razie i dopiero jak po 6 miesiącu mały zacznie jeść mięso, mamy powtórzyć badania i wtedy zobaczymy.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Kakai: w mojej pipidówkie to marzenie


    oj nie uwierzę, że mieszkasz w mniejszej pipidówce niż ja :cool:


    WINNICA a Nina to różnie jadła, w sumie już nie pamiętam tak dokładnie :wink:
    na pewno jak coś jej smakowało [naleśnik, chleb z masłem itp] to żarła jak szalona ale już np jarzynki to słabo :wink:
    z resztą i dzisiaj ma dzień, że zje na śniadanie jajecznicę z 2 jajek i kromkę chleba a ma dzień, że zje pół kromeczki, po czym zaczyna przemielone jedzenie wypluwać wycierając po kryjomu w rajtuzy czym daje sygnał że nie chce
    także ten
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: na pewno jak coś jej smakowało [naleśnik, chleb z masłem itp] to żarła jak szalona ale już np jarzynki to słabo

    Od jarzynek sie zazwyczaj zaczyna no nie? :smile: Ciekawe jak będzie u nas... w ogóle to mam nadzieję, że po tym 6 miesiącu dzieć mi siedział będzie sam, bo się doczekać już BLW nie mogę, za to mój mąż to tylko jojczy w kółko, że bałagan będzie :devil: Ale żeby nie było, pomysł mu się podoba, tylko wzdycha, że ten bałagan i dziecko całe brudne hehe :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    winnica: Od jarzynek sie zazwyczaj zaczyna no nie? :smile:


    no zazwyczaj tak ale u nas np pierwszy był chleb z masłem :wink:

    do bałaganu idzie sie przyzwyczaić, zwłaszcza że to z reguły mama sprząta a nie tata co nie ? :smile:


    aczkolwiek moja Nina jakis czas temu się na BLW wypięła i lubi być karmiona :neutral:
    tzn sama też zje ale jak jest bardzo głodna to mama musi pomóc i nie ma opcji
    i jakoś tak fajniej jak jest czysto po posiłku :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    winnica ja tez bralam euthyrox i nam niczego nie zalecono:neutral:kiedy robiliscie badania i jak tsh Adasia?

    teo w sumie nie szukalam wielce pediatry, moze by sie znalazl na nfz, jednak musielibysby zmienic przychodnie
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Mnie pediatra w PL też przekonywała, żeby wprowadzać papki od 4 miesiąca. Olałam to co mówiła. Jak Kuba skończył pół roku miałam u siebie w UK takie spotkanie dotyczące rozszerzania diety dziecku i tam też mówiły babki o papkach. Jak powiedziałam im o BLW to się zdziwiły i powiedziały, żebym uważała żeby się nie zakrztusił hahaha.
    Winnica - pamiętaj, że to ty decydujesz:bigsmile: Ja bym się nie przejmowała tym co mi powie lekarz (inaczej Kuba od 4m.ż byłby na papkach)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    A nasza pediatra jak mały miał z 5 miechów to mówiła, że najlepszym rozszerzaniem diety po 6 miesiącu jest to, co sam ściągnie z naszego talerza... Podejrzewam, że miała na myśli właśnie BLW, a to starsza babeczka ;) Natomiast ze względu na początkową alergię małego powiedziała, żeby dać papki, ale nie za długo, żeby się gryźć nauczył...
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    my dziś po wizycie, Lu waży 7.600 równo kilogram przypakowała przez nieco ponad miesiąc :shocked: do tego urosła 3 cm??!!
    jej marudzenia, niespokojny sen, śluz w kupie i brak apetytu to nie skok?! tylko zęby ( chyba że jedno i drugie)
    podobno na dniach wyjdą " bo już kreski widać" ja tam nic nie widziałam, ale lekarz chyba lepiej wie, bo pewnie nie raz widziała...

    "opierniczyła" mnie za gluten, pyta się czy coś oprócz 'piersi' ( nie chciało mi się tłum że ściagam itd) zjada, powiedziałam że nie ( mo mimo memłania, jabłka, kiełbasy,itd raczej nie przełyka nic, a papek nie dajemy) a z glutenem to chleb/bułe dostaje ale kobieta to chyba jako żart potraktowała... i KAZAŁA kaszkami go wprowadzać

    Teo, kiedy dokładnie zaczęłaś BLW z Ninką, bo moja już ładnie siedzi w krzesełku do karmienia nie gibie się ani nie leci do przodu i tak się zastanawiam że może by spróbować? jutro kończy pół roku a pomidory uwielbia, przynajmniej ssać wiec może pójdzie w ślady Niny:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    flavia: moja już ładnie siedzi w krzesełku do karmienia nie gibie się ani nie leci do przodu i tak się zastanawiam że może by spróbować?


    u nas się wtedy właśnie zaczęło
    Ninka miała 5,5 msca :wink:



    ładnie LU przypakowała :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    flavia: podobno na dniach wyjdą " bo już kreski widać"

    Flavia,mi to mówili 3 miesiące temu :tongue: ,że już zaraz,za chwilę będą zęby i co? doopa :) U mojej to widać dwie kropki i nadal nic..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Hussy: Flavia,mi to mówili 3 miesiące temu :tongue: ,że już zaraz,za chwilę będą zęby i co? doopa :) U mojej to widać dwie kropki i nadal nic..



    nasza pediatrzyca widziała zeby [JUŻ TUŻ TUŻ !!!!!!] u Niny, kiedy ta miała 3 msce :shocked::shocked::shocked:
    pierwszy wylazł jak miała 7,5 msca :cool:


    aczkolwiek Lusia już w takim okresie, że faktycznie te kreski to może być to :wink:
    --
  1.  permalink
    Mam pytanie.., kiedy przestalyscie prasowac ciuszki i tetry dla swoich noworodkow...?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    CiastoMiłości: Mam pytanie.., kiedy przestalyscie prasowac ciuszki i tetry dla swoich noworodkow...?

    Ja nigdy nie prasowałam :wink: tzn wyprasowałam jeszcze przed urodzneiem to co miałam, a potem już po zadnym praniu zelazka nie uzywałam :shamed:
    A ja z kolei mam pytanko do kiedy stsowałyście proszek dla dzidizusiów? Bo kończy mi się własnie opakowanie i zastanawiam sie czy kupić następne, czy już z naszymi prac :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    ja też nie prasowałam. podobnie jak Ula - tylko przed narodzinami ;)
    Ul_cia: A ja z kolei mam pytanko do kiedy stsowałyście proszek dla dzidizusiów

    proszek jakoś 3 miesiące może. później kupowałam "sensitive", a teraz już piorę normalnie w naszym, z tym, że płyn biorę jakiś kwiatowo pachnący, bo by dziecko perfumowanymi Lenorami nie pachniało :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    CiastoMiłości: Mam pytanie.., kiedy przestalyscie prasowac ciuszki i tetry dla swoich noworodkow...?


    ubranka po 2 mies, a tetre po 3;)

    ja cały czas piorę w Jelpie ( dopóki się nie skończy) a płyn do płukania już od jakichś 10 parń to Silan sensitive ( musiałam pranie zrobić a Jelp się skończył) alergii nie zaobserwowałam
    TEORKA: u nas się wtedy właśnie zaczęło
    Ninka miała 5,5 msca

    no to od jutra startujemy z gotowanym kabaczkiem :bigsmile:
    co do zębów to się tak nie "jaram" jak jak wyjdą to wyjdą oby obyło sie bez bólu;) nie karmię piersią wiec looz :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Ciasto ja nigdy ani pół rzeczy nie wyprasowałam dla Nadii. Nie widzę w tym żadnego celu ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Ja ubranka do teraz prasuję :smile: Tetry nie używam od dawna :)
    A proszek to kupuję Lovelę. Chociaż zdarzyło mi się wyprać w naszym i alergii nie było ;)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    No właśnie, ja wrzucę ze dwa ciuszki do naszego prania i sprawdzę czy nic nie bedzie i jeżeli będzie OK to tak bedę prała. Używam płynu do płukania dzidziusiowego i on tak pięknie pachnie (właśnie dzidziusiowo), że z niego nie zrezygnuję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Ja uprasowałam przed porodem - raz! I na tym był koniec :wink:
    A na nasz proszek przeszliśmy jak Adaś miał miesiąc :wink:
    --
  2.  permalink
    A jak pierzecie to w jakiej temp?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Ja zawsze w 40 stopniach.
    --
  3.  permalink
    A.. I przy okazji zapytam.. Co stosujecie na odparzenia wokol odbytu i pod jaderkami..?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    CiastoMiłości: Co stosujecie na odparzenia wokol odbytu i pod jaderkami..?

    U nas jaderek nei stwierdzono :devil: ale odparzenia a i owszem - mąkę ziemniaczaną i czasem sudocrem. Teraz mamy jakąś oporną odmianę odparzenia i przemywam nadmanganianem potasu.
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    To ja nadal piore w Jelpie bez płynu do płukania i nadal prasuje i tetre i ciuszki (ładniej później wyglądają w szufladach :bigsmile:)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja, podobnie jak Hussy, prasuje do dziś wszystkie rzeczy Zuzi i nie zamierzam przestać ;) a co do proszku to jak Zuźka skończyła 2mc to akurat skończył mi się proszek i przeszłam na zwykły, a że nic się nie działo to już zostałam przy tym proszku ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  4.  permalink
    ulciaA natluszczasz wciaz czy juz tylko smarujesz tym na odparzenia?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    dziewczyny a próbowałyście nivea S.O.S? uzywam od samego początku (teraz pupę smaruje tylko na noc) i nigdy jeszcze nie miała żadnego odparzenia, więc ja polecam ten krem
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Nie natłuszczam niczym, sypię na bogato mąką ziemniaczaną, a ponieważ mój mąż nie wierzy w mąkę :shocked::wink: to jak przewija nasza małą doopkę to ją smaruje sudocremem - stąd takie rozdwojenie jaźni :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeOct 24th 2012
     permalink
    Ja to jestem chyba jakaś nienormalna. Wczoraj Luśka się darła cały wieczór- było mi źle, dziś śpi praktycznie od rana jak anioł- też źle...Jestem przewrażliwona po tym naszym epizodzie senności i pobycie w szpitalu i teraz popadam w paranoję, gdy za dużo śpi. Wczoraj w ciągu dnia spała niewiele - jakieś 2h rano i godzinę na spacerze i tyle, a dziś śpi i śpi i śpi. Po karmieniu jest "na chodzie" przez jakieś 10-15 min i znowu zasypia. Normalne to, czy moja paranoja jest uzasadniona??
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja generalnie niczym nie smaruję, ale jeśli się już pojawią odparzenia to bapanthenem.
    Musze kieduż wypróbować mąkę :bigsmile:

    Treść doklejona: 24.10.12 17:27
    Peppermill: Normalne to, czy moja paranoja jest uzasadniona

    Na to pytanie trudno odpowiedzieć, ale mogę Ci napisać, że mój syn do około 3 miesiąca życia spał w dzień od godzinki do dwóch maksymalnie w rozbiciu oczywiście na kilka drzemek. Jak skończył 4 miesiące nagle zaczął sypiać około 4-5 godzin dziennie w rozbiciu na kilka drzemek, Na początku się martwiłam, że może coś mu jest, a teraz... :whorship::jumping:
    Niech to trwa :jumping: Ale pewnie jak wszystko co dobre, niedługo się skończy :tooth:

    Peppermil... jeden dzień większej senności nie powinien Cię martwić. Może to pogoda? Jesli poza tym zachowuje sie jak zwykle, to wydaje mi się, że nie ma powodu do niepokoju :smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.