Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Ulcia to co ja mam powiedzieć, jak chodzę 3 razy w tygodniu do pracy na 2 godzinki nie dlatego że muszę, tylko musiałam się z domu wyrwać... Tylko tak wykorzystujemy babcie, że mam skrupuły poprosić je o opiekę, żeby pójść np. do kina, bo i tak dużo z małymi mi zostają.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Hussy: Normalnie jakieś zboczenie,ale ona jest jeszcze mała ech.. Nie umiem jej odłożyć od tak,wiem świrnięta jestem

    Ja wczoraj się czułam, jakbym jakąś zbrodnię popełniała :sad: ale jak pomyślę, że będzie trudniej za te pół roku, to wolę powolutku ją teraz przyzwyczajać. I tak jak ją o tej 19.oo ululam, to zostaje w naszej sypialni sama do prawie 22.oo, więc w sumie może spać w łóżeczku. Tak czy tak mam ją przy głowie, mam szerokie przerwy między szczeblami i mogę mieć rękę przy niej. No a nad ranem i tak była z nami :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Hussy gratuluje pierwszej perelki :)
    Babcia Diego tez pracuje a pomimo tego zostaje z nim jak ja ide do pracy albo mamy ochote wyskoczyc do kina:wink:
    Ja tam w sumie chyba nigdy nie mialam poczucia winy, ze zostawiam dziecko "samo" !!!!

    Penny gratuluje odluzkowania :D

    Kiedy wasze dzieci zaczely gibowac? :D
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    nessie: Ja tam w sumie chyba nigdy nie mialam poczucia winy, ze zostawiam dziecko "samo" !!!!

    nessie, zazdroszczę Ci tego "niepoczucia", bo ja jak ostatnio wyszłam na 1,5 godziny do fryzjera ( na moim osiedlu, 2 min od domu ) i Adaś został z moją siostrą, to cały czas o nich myslałam, i nie potrafiłam się zrelaksować :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Ja czasami wybywam na godzine-poltorej pobiegac i zostawiam wtedy mala z tata. Jeszcze nigdy nie zostala sama z innymi osobami. Np. u tesciowej na ramieniu nie polezy nawet dwoch minut bo zaraz ryk, nie wiem dlaczego w sumie.
    --
    •  
      CommentAuthor20080806
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    też nigdy nie miałam z takiego powodu poczucia winy
    mamie sie tez cos od zycianalezy i ma prawo odpoczac troche od dziecka
    szczesliwa mama = szczesliwe dziecie :D
    no i im wczesniej dziecko zostaje "samo" tym mniej problemow pozniej
    u nas obylo sie 2 lata temu bez placzu przy rozpoczeciu przedszkola
    w wakacje dziecie bylo tydzien samo u kuzyna i wyszalalo sie z dzieciakami
    jak bylam na szkoleniu w warszawie, to sie 2-3 razy dziennie pytal czy to juz piatek i tyle
    same korzysci :D
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    wiecie co... Leos ugryzl mnie w sutek do krwi. Taka to frajda jest z 'perelek' :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    winnica: Adaś został z moją siostrą, to cały czas o nich myslałam, i nie potrafiłam się zrelaksować

    zeby nie bylo ja tez mysle i dzwonie wypytujac jak sie maly sprawuje ale zebym miala poczucie winy to nigdy!
    Wkoncu mu dobrze robie! Babcia, dziadek to tez rodzina i chca dla niego jak najlepiej!
    20080806: szczesliwa mama = szczesliwe dziecie :D

    o to to wlasnie!
    azja_4: Leos ugryzl mnie w sutek do krwi. Taka to frajda jest z 'perelek'

    zartujesz?????
    Jak Leos i kupki?
    Azja zajebiscie cieply i sloneczny dzien dzis co nie? 20stopni:boogie::boogie::boogie:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Ja ostatnio Gosiaka zostawiłam, bo do ginki na kontrolę jechałam, w sumie ze 2 godzinki mnie nie było, ale tatuś sobie poradził dzielnie, a Gosiak nawet cyca nie zawołał :devil:. Ulcia baw się dobrze i zero wyrzutów sumienia:bigsmile:.
    Penny moja mała w zeszłym tygodniu zaczęła spać w swoim łóżeczku - wcześniej w koszyku lub w łóżku, śpi bardzo spokojnie, wyciąga się, rączki rozkłada na boki, chyba jej wygodnie i fajnie. A rano zawsze ją do sobie do łóżka biorę na ostatnią drzemkę :wink:. A z tym smokiem, to ja nie mam wyrzutów sumienia. Większość dzieci, które znam miały smoka i żadnemu to odruchu ssania nie zaburzyło. Wiadomo, że smok nie może być lekiem na wszystko i wkładany do buzi, jak tylko dziecko zakwili (tak robi moja teściowa:confused:), ale jeżeli od czasu do czasu pozwoli się dziecku wyciszyć i uspokoić, to ja nie widzę nic złego (ale pewnie jestem w mniejszości :devil:).
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    20080806: mamie sie tez cos od zycianalezy i ma prawo odpoczac troche od dziecka
    szczesliwa mama = szczesliwe dziecie :D

    No pewnie, nikt nie mówi, że nie :wink:
    Ale ta mama musi najpierw nauczuć się wychodzić, no bo tak jaka ja: wyszłam do fryzjera i paznokietki dodatko zrobić, ot tak, dla relaku i przyjemności, tylko że wcale nie odpoczęłam od dziecka, bo cały czas o nim myślałam :tongue: Czy byałam szczęśliwa, że mam chwilę dla siebie? - tak, ale w sposób ograniczony, bo martwiałam się, że może Adaś głodny, może płacze i siostra sobie z nim nieporadzi, może chce się do mnie przytulić etc. etc :tongue:
    Może ja taka "walnięta"' jestem, no, ale co zrobić? :devil:
    Sąsiadka mi powiedziała, że jak skończę karmić piersią, to mi to minie, bo na razie to mi "mleko rozum zalewa" :shocked::crazy:

    madzinka83: ale jeżeli od czasu do czasu pozwoli się dziecku wyciszyć i uspokoić, to ja nie widzę nic złego (ale pewnie jestem w mniejszości ).

    Eeee tam :wink: Ja używam smoka dokładnie w ten sam sposób, do zasypiania i czasami w dzień jak Adaś jest mocno "rozbiegany" i płacze nie wiadomo czemu. No i na spacerach ostatnio żeby oddychał noskiem a nie buzią :smile:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Babcia Aleks (matka Wojtka) też nie chce z nią zostawać. Bo wielce zmęczona po pracy, a podobno na tyłku tylko siedzi i kawe pije. Pracuje od 10 do 16. Weekendy wolne. Mieszka sama. Nigdzie nie jeździ tylko w domu siedzi. I ona nie ma czasu zająć się Aleks przez choćby 2-3h! Mieszka zaledwie kilometr od nas ...
    Wczoraj widzieliśmy sie z nią i wpadła na super pomysł -chciała jej zrobić herbatkę owocową (taką zwykłą dla dorosłych). Myślałam, że padne... Wojtek chce ją namówić, żeby w sobote zostala z Małą, żebyśmy mogli gdzieś razem w końcu wyjść wieczorem ale sie zastanawiam, czy to dobry pomysł -jakoś nie bardzo po tym wczorajszym mam ochotę zostawić Aleks z babcią bo najzwyczajniej w świecie boje się, że jej zrobi tą herbatę albo coś innego... ! A moja mama za daleko mieszka -a szkoda, bo ona to by z chęcią z Aleks posiedziała ...

    Treść doklejona: 02.11.12 12:40
    A no i zapomniałam dodać, że jej kolejnym super pomysłem było porwać Aleks i ochrzcić bez naszej wiedzy ! (bo my nie chcemy na razie)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    no to ja mam super teściową w takim bądź razie. dziś chociażby wyszłam na 2 godziny po zakupy spodiowo-butowe i mała została u niej ;)
    i właściwie codziennie jest u niej około 1-2h ;)))
    z kolei moja mama by z małą nie zostala na tak długo, bo mówi, że się boi. zresztą widzę ten jej strach jak mała się ledwie zachwieje na nogach....
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    Natalaa tez mam super tescow!
    Diego w piatki zostaje na 8h z nimi (czyli obecnie):cool:

    Wogole mam nadzieje, ze nas ominie lek separacyjny:wink:

    Winni do wszytkiego sie idzie przyzwyczaic! Ja na poczatku moze troche i mialam poczucie winy, ze malego zostawiam (ale to tylko te pierwsze ekspresowe wyjscia)
    Teraz niet a niet!
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    A ja dziś mam jakiegoś doła, małe znów słabo sypiają, do tego dziś to co godzinę jeść wołają. Nieważne czy cyc czy butlą, byle jeść. Jestem zmęczona, a one od rana cyrki robią. Zaraz przez okno wyskoczę chyba. Chciałam iść z nimi na spacer, to ciągle wyły i nie udało mi się ich przygotować, w końcu padły i poszłam się wykąpać, bo miałam wreszcie chwile dla siebie. Jak się Patka obudzi to pójdziemy chyba, bo pogoda niezła jest, może mi się humor poprawi.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    nessie: Kiedy wasze dzieci zaczely gibowac? :D

    Moja jak miała jakieś 7 miesięcy :-)
    -
    nikkitaa: Wojtek chce ją namówić, żeby w sobote zostala z Małą, żebyśmy mogli gdzieś razem w końcu wyjść wieczorem ale sie zastanawiam, czy to dobry pomysł

    Ja swojej Oliwki nigdy bym nie oddała pod opiekę teściowej.Po pierwsze,bo ona nałogowo pali fajki i jak byłam u niej to otworzyła tylko okno,że niby dymek wyleci i będzie git (myślałam,że dostanę gorączki) ,a poza tym ona sprawia wrażenie jakby nie umiała się nią zająć,takie ciepłe kluchy trochę. Nie mówiąc o jej dwóch psach,które są strasznie namolne i liżą każdego i skaczą :/ Ją to bawi ,mnie nie specjalnie..
    -
    Dziewczyny,znów normalnie sypiam w nocy Alleluja! :tooth: Także jest ząb i są przespane noce :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: a Nina dzisiaj od rana non stop uzywa zdania wielokrotnie złożonego pt "KICI OĆ" :devil:


    Haha, koty rozwijają ;))) Ej, a to możliwe, żeby Krasnal już świadomie "wołał" na kota? Co widzi naszą Kitty to tak śmiesznie syczy "kiii kiiii" - nie używa tego w żadnym innym przypadku, tylko jak kotę widzi. Fakt faktem, że w domu najczęściej używanym słowem jest właśnie "kitty"...

    nessie: Kiedy wasze dzieci zaczely gibowac? :D


    6 miesięcy, 27 dni :DDDD

    winnica: Ale ta mama musi najpierw nauczuć się wychodzić, no bo tak jaka ja: wyszłam do fryzjera i paznokietki dodatko zrobić, ot tak, dla relaku i przyjemności, tylko że wcale nie odpoczęłam od dziecka, bo cały czas o nim myślałam


    Heh, to tak jak ja. Chodzimy z mężem do kina raz w tygodniu, ale ciężko mi się z małym rozstaje. Po prostu muszę się nauczyć i odpępowić, bo na razie mój świat się kręci wokół Krasnala i jakoś nie mam ochoty go zostawiać i iść gdzieś sama...

    nikkitaa: jej kolejnym super pomysłem było porwać Aleks i ochrzcić bez naszej wiedzy !


    :shocked: Nieźle...

    Hussy: znów normalnie sypiam w nocy Alleluja! :tooth: Także jest ząb i są przespane noce :swingin:


    Ja też chcę!!! :cry::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    Gratuluje Oliwce zębolka ;)
    Co w słowniku forum 28 dni znaczy gibować :bigsmile: ? Nie wiem o co kaman :bigsmile:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Magku, to chyba Magdalena wymyśliła - jak dziecię jest na czterech łapkach i "gibie" sie w przód i w tył :D
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    A ja też zostawiłam z teściową (i mężem) Gosiaka na prawie 2 godzinki i ruszyłam z przyjaciółką na ciucholandy:devil:.
    Nie mam oporów, żeby zostawiać ją z babciami. Tylko trochę głupio, bo ona chcą ją nosić na rączkach, a Gosiak tego nie lubi i zaczyna płakać :confused:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: moze z siadu - jak jest sadzane - ale jest to rozwojowo NIEPRAWIDLOWE


    Dzięki... ;) Zatem miałam rację...tak mi się wydawało, że to Ty pisałaś o Zawitkowskim? Tylko nieprawidłowe nie znaczy, że niemożliwe...

    The_Fragile: Magku, to chyba Magdalena wymyśliła - jak dziecię jest na czterech łapkach i "gibie" sie w przód i w tył :D


    Aaaa, to teraz będę już wiedziała o czym piszecie :bigsmile:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    madzinka83: bo ona chcą ją nosić na rączkach, a Gosiak tego nie lubi i zaczyna płakać .

    o kurka! u nas odwrotnie - mała tak przez teściówke rozpieszczona, ze w wózku siedzieć nie chce i na rączki woła :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Winni nie pamietam co to za bujak mam :D
    Jak wroce do domu to Ci napisze jakiej firmy :)
    Mam tez hustawke elektryczna z Graco ale Diego z niej wyrosl haha
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    ja też nie mam wyrzutów sumienia jak wychodzę z domu, ale nie ukrywam że nawet jak wyjdę to się zastanawiam jak sobie radzą.

    kurcze jeszcze mnie to zastanawia skąd opinia że jak się leży na brzuchu to się wzmacnia mm brzucha? przecież nikt z nas nie ćwiczy tak brzucha będąc dorosłym. Wręcz przeciwnie jak dziecko leży na brzuchu i podpiera się już na rękach mm brzucha się wtedy rozciągają,więc na pewno nie pracują.
    u dzieci ze słabym brzuchem należy pracować nad dźwiganiem nóżek ku górze a nie nad leżeniem na brzuchu gdzie pracują mm grzbietu.

    hussy jeszcze tylko 15 ząbków musi wyjść więc śpij póki możesz.

    u fela ta bostonka też bardzo łagodna na szczęście a fran na razie zdrowy.

    magku jak bratanica zdrowa to sobie poradzi ale faktycznie dziwną kolejność zdobywania umiejętności wybrali dla swojej córki. No i nie ma znaczenia czy dziecko najpierw <strong>samo</strong> usiądzie czy zacznie czworakować bo to zależy od sposobu dojścia do tego siadu (może usiąść z leżenia bokiem). Ale obrót na brzuch powinien się pojawić zarówno przed samodzielnym siadem jak i czworakowaniem.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    mkd: jak się leży na brzuchu to się wzmacnia mm brzucha? przecież nikt z nas nie ćwiczy tak brzucha będąc dorosłym. Wręcz przeciwnie jak dziecko leży na brzuchu i podpiera się już na rękach mm brzucha się wtedy rozciągają,więc na pewno nie pracują.


    kręgosłupa bardziej - a kto tak powiedział?

    Czerwinka - wielkie, wielkie dzięki za podpowiedź z tymi krostkami, to jednak pomogło, ulga, że to nie ta bostonka cała...
    --
    •  
      CommentAuthor20080806
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    to ja sobie nie wyobrazam zlostawiac dziecka z moja mama, jak sobie przypomne jak ona kiedys byla z kostkiem na spacerze, jak mial cos kolo miesiaca, i caly czas z papierosem w rece, a jak go brala do rak to papieros w buzi i cos tam do niego mowila i trzymala go na przeciw tej fajki Oo to juz sie pewniej czuje jak mi sie zdarzy go zostawic z kolezanka, ktora nigdy nie miala dzieci :D
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    mkd: kurcze jeszcze mnie to zastanawia skąd opinia że jak się leży na brzuchu to się wzmacnia mm brzucha?


    Mkd, dzieciom z przepukliną pępkową zaleca się leżenie na brzuszku, żeby mięśnie się wzmocniły i zwarły, więc chyba coś w tym jest.

    Dziewczyny mieszkające na piętrze, jak sobie radzicie z wychodzeniem na spacer. Macie jakiś patent, czy tak jak ja biegacie po schodach milion razy? Ja ubieram Luśkę, wkładam do łóżeczka, znoszę wózek, wracam na górę i znoszę Luśkę, za każdym razem zastanawiając się, czy wózek wciąż jeszcze tam jest (mojej mamie tak właśnie ktoś ukradł mój wózek- zeszła ze mną na dół, a tu wózka ani widu, ani słychu...)Jeszcze gorzej jak wracam z zakupami, bo jak mam ich dużo to czasem robię trzy rundki na drugie piętro: z Lusią, z zakupami i z wózkiem...:sad:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.11.12 16:11</span>
    Ja najpewniej się czułam zostawiając dziecko z moją mamą. Natomiast z teściową to była porażka. Próbowaliśmy 2 razy jak Natala była mała (zreszta na wyraźną prośbę teściowej) i dwa razy dzwoniła do nas w panice, że mała płacze i ona nie wie, co zrobić..Poza tym zdarzyło jej się np. podać Natali syrop na kaszel bez konsultacji ze mną, co mnie doprowadzało do szału.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    jak dziecię jest na czterech łapkach i "gibie" sie w przód i w tył :D
    a to nie jest tak, że gibie się na łapkach i kolankach? Lil na 4 łapkach zaczęła się gibać 2 tygodnie temu, a na kolankach i łapkach (w czworakach) tydzień temu. I teraz jest na etapie kombinowania, jak usiąść :shocked: Myślałam, że najpierw nauczy czworakować a potem siadać...

    Hussy: znów normalnie sypiam w nocy Alleluja! :tooth: Także jest ząb i są przespane noce :swingin:

    Ja też chcę!!! :cry::bigsmile:


    Ja też!!:bigsmile:

    A no i zapomniałam dodać, że jej kolejnym super pomysłem było porwać Aleks i ochrzcić bez naszej wiedzy ! (bo my nie chcemy na razie)

    Hehe, z tego powodu też się boję zostawiać L. z teściową, bo my w ogóle nie chcemy :smile:
    A tak na poważnie, to trochę Wam zazdroszczę tego, że zostawiacie czasem dzieci, bo ja jakoś nie mogę się przemóc. Tzn. zostawię L. z mężem, jak idę do fryzjera czy na fitnes, ale bardzo brakuje mi wyjść we dwoje :sad:

    Co do smoczków, to chyba ja jestem jakaś dziwna, bo moje dziecię jest bezsmoczkowe. Najpierw miałam schizę, że zaburzy odruch ssania (bo parę tygodni się męczyłyśmy z dostawianiem), potem, że L. będzie go ssała do 18:devil: No i jakoś sobie radzimy bez. L. zasypia na spacerach, po 5minutowym noszeniu albo przy cycu, jak płacze w dzień, to ją przytulam, noszę, a odkąd Lila stwierdziła, że przesypianie nocy jest dla małych dzieci, a ona jest już duża i będzie się budzić, to tylko cyc ją usypia. I jakoś się z tym pogodziłam :)

    Ja wczoraj się czułam, jakbym jakąś zbrodnię popełniała
    pamiętam, jak po raz pierwszy L. zasnęła w koszyku jak miała 2 miesiące (wcześniej spała z nami) - też się czułam okropnie :)

    Dziewczyny, mam jeszcze pytanie. Kiedy przeniosłyście swoje dzieci do normalnej wanny? Bo my cały czas kąpiemy naszą w wanience w sypialni (w łazience się nie mieści) i trochę już mamy dość całego zachlapanego parkietu :cry::smile:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    migg: a to nie jest tak, że gibie się na łapkach i kolankach? Lil na 4 łapkach zaczęła się gibać 2 tygodnie temu, a na kolankach i łapkach

    jak sie gibie na 4lapkach? :wink:
    bo to chyba wlasnie chodzilo o 2 kolanka i 2 raczki:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    migg: a to nie jest tak, że gibie się na łapkach i kolankach?


    No tak, tak - łapki i kolanka, ale jakoś mi to lepiej brzmiało ;)

    migg: Co do smoczków, to chyba ja jestem jakaś dziwna, bo moje dziecię jest bezsmoczkowe.


    Hehe, uwierz mi, to nie takie rzadkie. My 2 stówy na różne smoczki wydaliśmy i nasz Krasnal ma każdy jeden w swojej pięknej różowej dupce. Nie lubi i już.

    migg: Kiedy przeniosłyście swoje dzieci do normalnej wanny?


    Teraz sie przenosimy, ale my wanny nie mamy tylko prysznic. Jakbyśmy mieli wannę to już ze dwa miechy temu by w niej wylądował ;)
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    The Fragile
    Teraz sie przenosimy,
    Czyli czekaliście aż Krasnal usiądzie? Bo mnie to schylanie i trzymanie dziecka trochę przeraża...

    Nessie, na 4 łapkach gibie się tak, że się później wali głową w podłogę:devil: Całe szczęście u nas trwało to tydzień :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Migg, prawdę mówiąc czekałam aż mały zacznie mnie za szyję łapać, bo tak łatwiej się z nim umyć pod prysznicem - ja go trzymam, mąż będzie myć. A jak kupimy wreszcie matę antypoślizgową to mały "sam" będzie siedział w brodziku.
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Ja miałam wczoraj tragiczny dzień w pracy, wróciłam zdenerwowana i Kuba chyba wyczuwał moje emocje bo się całą noc budził, rzucał się po łóżku chlastając po twarzy to mnie, to męża:confused: I wstał o 6 rano! Myślałam, że sobie w kolano strzelę:wink:
    Prawa jedynka na górze wyszła kilka dnie temu a teraz widzę, że idzie prawa dwójka. Dziewczyny to normalne? Myślałam, że zęby wychodzą parami, najpierw jedynki, dwójki itd.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    mkd: hussy jeszcze tylko 15 ząbków musi wyjść więc śpij póki możesz.

    Ja teraz dziękuję za każdą przespaną noc :whorship: Już się boję o kolejne zęby hehe :-)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Ha! Dzięki dziewczyny za wsparcie :bigsmile:
    Bond faktycznie cienki - tylko czołówka niezła :wink: - ale wyjście razem, bez małej - super! I tylko 2 smsy wysłałam w czasie filmu do babci :)))) A Martynka (podobno) ani razu nie płakala, wciągnęla 2 butle mleka i "gadała" z babcią :bigsmile: więc obydwie zadowolone, a nie było nas ze 4 godziny :tongue:
    Boszzze świat się kończy skoro laktator poszerza mi horyzonty :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Ul_cia: Boszzze świat się kończy skoro laktator poszerza mi horyzonty

    :thumbup::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    migg: Kiedy przeniosłyście swoje dzieci do normalnej wanny? Bo my cały czas kąpiemy naszą w wanience w sypialni (w łazience się nie mieści) i trochę już mamy dość całego zachlapanego parkietu :cry::smile:


    Zuzia dziś zaliczyła pierwszą kąpiel w wannie...oczywiście w niej leżała, bo (wiadomo) siedzieć to ona jeszcze nie umie...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    a ja od jakiegoś czasu nie mam oporów "sprzedać" dzieciaki babciom :devil: po tym co wyprawiają ostatnimi czasy to jak tylko mam możliwość to robię wypad z mieszkania - po powrocie i ja się czuję psychicznie lepiej i dzieciaki inaczej funkcjonują :tongue: I nauczyłam się trochę wyłączać - czyli zamykam drzwi od mieszkania i na chwilę zapominam o dzieciach :shamed: taka jestem wyrodna matka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    gdyby wszystkie matki były tak wyrodne jak my, nie byłoby na świecie nieszczęśliwych dzieci...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    carottka: Prawa jedynka na górze wyszła kilka dnie temu a teraz widzę, że idzie prawa dwójka.Dziewczyny to normalne?



    no wziął Kuba od Ninki zerżnął jak nic :cool:
    bo jej właśnie wyszła najpierw prawa górna jedynka, chwilę po niej prawa górna dwójka a dopiero potem lewa górna jedynka i teraz idzie lewa dwójka
    nie wiem czy to normalne ale Ninie tak wyszło i nic niepokojącego u dziecka mego nie zauważyłam :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    teo masz gdzieś na kompie tą rycinę z tymi kątami z usg? jakiś link źródłowy?
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    Pisząc, że planuje synka w 2013r. miałam na myśli, że staranka zaczne w 2013r.:shamed:
    U mnie Hania w ogóle nie widzi swoich nóżek( raz w kąpieli złapała sie za stopy).
    Natomiast uwielbia teraz latać- ciągle robi samolocik i twie się do sadzania.:wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    mkd: teo masz gdzieś na kompie tą rycinę z tymi kątami z usg? jakiś link źródłowy?


    rycine mam ale źródła nie bo to w formie jpg tylko
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    jeżynka: Pisząc, że planuje synka w 2013r. miałam na myśli, że staranka zaczne w 2013r.:shamed:


    Eee, no co Wy, dziewczyny, to ja sama będę? Może chociaż Sushi dogonię ;)
    --
  1.  permalink
    jeżynka: Pisząc, że planuje synka w 2013r. miałam na myśli, że staranka zaczne w 2013r.:shamed:

    ale że w styczniu zaczynasz? :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    Dziewczyny, a jak to jest z tymi pierwszymi, świadomymi słowami? Kiedy się mogą pojawić? Czy to możliwe, że w wieku Krasnala - jutro 8 miesiąc - coś może świadomie zacząć "gadać"? Bo pisałam wcześniej, że na widok kota mówi "kiii, kiii", a my na kota wołamy Kitty i to jest najczęściej powtarzane słowo u nas w domu... Z dziesięć razy dziennie pokazujemy małemu kota, dajemy "pogłaskać" i mówimy, że to kitty. Dziecię jak się obudzi to szuka wzrokiem kota (na ogół jest na parapecie) i zaczyna swoje "kiii kiii"...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 2nd 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Eee, no co Wy, dziewczyny, to ja sama będę? Może chociaż Sushi dogonię ;)

    Podziwiam Cie!
    Po tylu nieprzespanych nocach tak szybko zaczac staranka o rodzenstwo dla krasnala!
    Ja sobie musze najpierw odespac o ile bedzie mi dane:peace:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    cerisecerise: ale że w styczniu zaczynasz? :tooth:


    To już dużo nie zostało ;)
    --
  2.  permalink
    The_Fragile: My 2 stówy na różne smoczki wydaliśmy i nasz Krasnal ma każdy jeden w swojej pięknej różowej dupce. Nie lubi i już.

    Krzyś wita w klubie :tooth: Ostatnio dorwał jakiś smoczek, spojrzał na niego i próbował nim psa nakarmić. Pies uznał, że to gryzaczek :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 2nd 2012
     permalink
    nessie: Po tylu nieprzespanych nocach tak szybko zaczac staranka o rodzenstwo dla krasnala!
    Ja sobie musze najpierw odespac o ile bedzie mi dane:tooth:


    Wiesz co, stwierdziłam, że wolę nie spać ciurkiem przez kilka lat niż "odchować" małego i starać się o kolejne i ten okres o kolejnych kilka się wydłuży ;) Jakoś tragicznie nie jest, śpię wtedy co on - w sumie teraz powinnam ale już mi się nie chce, bo w dzień ciut pospałam ;)

    Treść doklejona: 02.11.12 21:11
    cerisecerise: Ostatnio dorwał jakiś smoczek, spojrzał na niego i próbował nim psa nakarmić. Pies uznał, że to gryzaczek :cool:


    Przynajmniej jest pożytek ze smoczka - nasz kot nimi gardzi ;)
    --
  3.  permalink
    nessie: Podziwiam Cie!
    Po tylu nieprzespanych nocach tak szybko zaczac staranka o rodzenstwo dla krasnala!

    Mnie jakoś łatwiej myślało się o trzecim jak Krzyś na mnie wisiał i spał na mnie całą noc :wink:
    Teraz, jak nie budzi się w nocy, w dzień bawi się sam, nie wisi na cycku, zaczyna gadać i mniej piszczy... to mój instynkt macierzyński przykrył się grubszą warstewką wygodnictwa :cool:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.