moja miała 3 wkłucia jednego dnia - 5w1, żółtaczka i pneumokoki. Moze dlatego tak źle się czuła później...

nie wiem czy powiklania ale NOP na pewno gorszy bo do tak malenkiego cialka tyle wirusow na raz sie wprowadza

ja bym na Twoim miejscu przelozyla
lekarka nic Ci narzucic nie moze, po prostu powiedz jutro, ze tylko 6w1 a na pneumo przyjedziecie za 2 tyg

nam rozkladanie szczepien w czasie zasugerowaly dziewczyny tutaj i w sumie lekarka tez...

katka_81: moja miała 3 wkłucia jednego dnia - 5w1, żółtaczka i pneumokoki. Moze dlatego tak źle się czuła później...

Milka też miała wszystko na raz.... raz miała gorączkę po pierwszej chyba teraz przechodzi już bezobjawowo tylko się wcieka jak zimny płyn poczuje pod skórą bo na wkłucie szykuję nóżkę kremem znieczulającym

CiastoMilosci,moja corka miala 3 m-ce jak pierwszy raz leciala.
Hanny, Katka i zostawiacie dzieci same z pielegniarka podczas szczepienia? Czy ktos inny z rodziny z nimi jest?
Moja mlodsza corka miala podany jednoczesnie 5w1, engerix i prevenar i u nas zakonczylo sie to Nop, a do tego nie wiemy,ktora szczepionka wywolala te objawy (choc sklaniam sie,ze to 5w1 wywolal zapalenie skory, a neurologiczne to kazda z nich mogla wywolac).
A przerwy miedzy szczepieniem to min.6 tygodni. Ja po 2 tygodniach bym nie zaszczepila.

Dziewczyny jakie macie doświadczenia z kupkami wesrus dieta, ja zwariuje chyba niedługo mały robi mi ostatnio kupki żołtozielone ze śluzem, zawsze w podobnej konfiguracji: po nocce piękna złocisto żółta, potem z biegiem dnia dochodzi coraz więcej zielonego (żółtozielone) a wieczorem kolor trawiasty, jem już naprawdę mało: chleb, szynka, kurczak, ryż, marchew, ziemniaki, dżem malinowy, jabłka i deserki dla dzieci owocowe z jabłek gruszki ewentualnie z bananem. Ciągle coś odejmuję i sprawdzam i nic się nie zmienia a ja głodna jestem :((( Jednocześnie dziecko przybiera nawet bardzo duzo, nie płacze za bardzo... Strasznie mnie to juz męczy i dołuje

I do tego wszystkiego tez czeka nas pierwsze szczepienie w czwartek... u nas też robią wszystko na raz my będziemy szczepić 6 w 1 plus pneumokoki..

Montenia dzięki za odp. Eliminować kazał mi lekarz bo krosty na buzi były, ale to było w czasach jak zajadałam się biszkoptami i ciasteczkami petit beurre, to je podejrzewam za uczulenie a nie mleko, chociaż na zaś je odstawiłam i chciałam wprowadzać powoli ale cholera teraz mam te zielone kupy w głowie... i ześwirowałam totalnie każdą badam i oglądam jak szalona. A mały jakieś tam problemy z brzuszkiem ma czasem nie może się wypierdzieć itd. ale jakiś ponadprzeciętnych bóli i krzyków nie odnotowałam kolki także.
To mówisz żeby olać kupy? Patrząc na Twój suwaczek widzę że masz doświadczenie w temacie Kurde doktor google powiedział mi że takie kupy to objaw ukrytej alergii w najlepszym wypadku. A ja naprawdę jem bardzo mała liczbę produktów. Na wizycie przed szczepieniem mam zamiar spytać lekarki ale raczej nie uzyskam żadnej sensownej rady bo ona taka mało sensowna jest

Oranda, ja bym olala te kupy, naprawde . No chyba,ze ma jakies inne objawy nitolerancji typu; biegunki,krew w kupce,ulewanie (ale bardzo silne), wysypka itp.
Piszesz,ze gruszke jesz one tez czasem powoduja dolegliwosci brzuszkowe. tak naprawde wszystko moze uczulac,ale sam kupka nie jest wyznzcznikiem. nie przejmowalabym sie nia. jak masz watplwosci to umow sie do doradcy laktacyjnego(mozesz wziasc pieluche z kupka i pokazac.)

Oranda, gdzie rodzilas w Warszawie? W szpitalu Sw. Zofii jest podobbno superporadnia laktacyjna. Certyfikowany doradca lepszy nizeli pediatra, dla ktorego kazda kupa inna niz zolta jest objawe alergii.
Mowie Ci,jedz wszystko, slodycz tez mozesz. Zrob sobie sama z platkow owsianych,mleka i kakao tzw .ziuziolki. Do zimnego mleka wsypujesz platkow tyl,zeby gesto bylo,dodajesz kakao, troche cukru ,jesli nie jest slodzone i mieszasz,niech sie pogotuje.Przekladasz na talerz,moze uformowac kulki,batoniki, albo mozna zjesc na cieplo.

Oranda,chodzi o uklewanie codzienne,po kazdym posilku. Moja starsza corka ulewala bardzo dlugo i to codziennie. nic nie odstawialam,zadnego nabialu. przeszlo samo.
Mlodsza tez ulewala i poczatkowo dalam sobie wmowic przez pediatre,ze to uczulenie na mleko i mam zrezygnowac z nabialu. Po tygodniu wrocilam do nabialu,bo nie bylo poprawy. Doradca laktacyjny bardzo mnie wspomogl.
Uklad pokarmowy dziecka musi dojrzec poprostu i czasm reaguje roznie na produkty. Powoli wprowadz nabial, jak pojawi sie wysypka, to najwyzej odstawisz. A ciastka, wiesz one oprosz mleka zawieraja nie tylko mleko, a multum substancji typu E-....

Treść doklejona: 06.11.12 14:11
Oranda, ale to dajesz malutko tego kakao i mleka. Jak mleka sie boisz to wiekszosc dodaj wody i np. troche mleka i dodaj cukru troche (moze byc miod,ale to tez alergen ), to jednego dnia. Jak nie bedzie reakcji, kolejnym razem dodaj kakao odrobine (duzo magnezu ma, a Tobie tez potrzebny). A tak naprawde alergenem moze byc wszystko. U nas np. jak zjadalam duze ilosci jablek (w kompocie), to mala starsznie czyscilo .
A do poradni mozna sie tak normalnie umowic i wtedy napewno cos Ci doradza.

ja to wogóle jestem jakaś b. liberalna z tym jedzeniem dzisiaj zjem leczo - zobaczymy co moje dziecko jutro na to powie

Oranda Montenia bardzo mądrze Ci radzi! Musisz jeść pełnowartościowe posiłki, bo się wykończysz a karmienie będzie męką.
Temat kupek u nas też był jakiś czas na tapecie. Przewertowałam dr Googla na wszystkie możliwe sposoby i schizowałam, każda kupka była pod światłem oglądana . Konsultowałam z moją pediatrą, która jest też neonatologiem w szpitalu i co się dowiedziałam, śluz najczęściej jest zjawiskiem fizjologicznym (a po tym, że temat ten co tydzień jest tu na forum wałkowany wynika, że większość albo przynajmniej znacza ilość noworodków karmionych piersią tak ma), kupki dzieci karmionych piersią mogą mieć różny kolor od musztardowego przez żółty aż po zielonkawy, w kupce nawet mogą pojawić się śladowe ilości krwi z podrażnionych jelitek (chyba Nadia Penny tak miała, u Gosi raz zauważyłam dosłownie jedną niteczkę krwi dlatego pytałam pediatrę). Temu wszysktiemu winny jest najczęściej niedojrzały układ pokarmowy a nie dieta matki. Nasza pediatra poleciła probiotyk i kupki dużo lepsze, ale i tak od czasu do czasu są bardziej śluzowate. My dajemy Dicoflor30, niektóre dziewczyny podają BioGaję.
Jeśli dziecko dobrze przybiera, nie ma biegunki (czyli nie zwiększyła się ilość kupek na dobę), nie ma gorączki, ani innych niepokojących objawów, to moim zdaniem nie ma się co martwić.

katka_81: Mam pytanie dziewczyny - moja Michasia od jakichś 3 dni wybudza się w nocy ze snu (a w zasadzie płacze przez sen) gromkim płaczem... Szybciorkiem lecę na ratunek, łapię za rączkę i mała zasypia. Trwa to dosłownie z 10 sekund. Czy ktoś tak ma ze swoim Maluchem...? Skąd taki płacz...?

Katka moja też tak ma, Tracy Hogg w swojej książce nazywa to płaczem duszka , jest to całkowicie normalne.

No u nas jest jakieś tam obciążenie ja jestem alergik, mój tata również i mój dziadek. Po stronie męża brak.

Lekarze właśnie od razu diagnozują alergię a my się musimy męczyć.

U malucha to nie wiem jak po antybiotyku, to chyba też zależy ile leku przyjął, ja kiedyś miałam reakcję po 1 dawce augmentinu (plamy) to zeszła następnego dnia picia wapna ale mój dziadek brał ostatnio leki tydzień i po tygodniu mu dopiero wyszła mega plamista wysypka i schodziła tez długo. Ale to u dorosłych a jak u maluszka to nie wiem

Treść doklejona: 06.11.12 15:26
biogaje tez podajemy

Pragnę się pochwalić, że dziś moja Hania po raz pierwszy leżąc na brzuszku zaczeła podnosić kuperek.
Szykuje mi się dziecko do łażenenia po całym domu.

Ja dziś zgotowałam fasolkę po bretońsku jako, że po wczorajszym bobie nic się nie działo, więc już wyluzowałam kompletnie

już jest bób?????
o ja!!!!!
biedna Martynka

To ja mam super lekarza, sam na moje różne wątpliwości mówi, że większość lekarzy jest przewrażliwiona i od razu mówi o alergii, a najczęściej jest to kwestia niedojrzałości różnych układów. Dałam w końcu czopek paracetamolu i udało im się zasnąć i obudziły się bez gorączki i od razu pogodne.

Treść doklejona: 06.11.12 16:22
A i ja też jem wszystko i nic dziewczynom nie jest :) Ale z nas szczęściary :)

No dobra skoro wy tak swoje dzieci meczycie to ja też chyba zacznę
A właśnie a kiedy dojrzewa bo obiecują że do 3 miesiąca ale Nadia starsza i jak rozumiem nic z tego

montenia: Hanny, Katka i zostawiacie dzieci same z pielegniarka podczas szczepienia? Czy ktos inny z rodziny z nimi jest?

nie no co Ty;) nigdy nie zostawiam dziecka samego, albo tata z nim zostaje, albo babcia. Ja bym chciała, ale rycze...no jakoś nie mogę jeszcze...

rumba niech ssie :) Moja ssala namietnie kciuka non stop, a teraz zdarza sie sporadycznie np. jak w nocy sie przebudzi :)
Oranda no niestety u nas problemy brzuszkowe nadal trwaja(jak zjem cos nowego) no i na dodatek mamy podejrzenie alergii na mleko krowie.

rumba: ale kciuk! jakoś mnie to przeraża, że zostanie już do 18-stki
jest jakaś rada?

przejdzie, taki etap

Vsti: no i na dodatek mamy podejrzenie alergii na mleko krowie

:((( bu

WINNICA a Ty co znowu nawymyślałaś hę ?

następny Romario no niech ją....

doti_p: Możesz jej podtykać np. drugą piąstkę, nam tak pokazała rehabilitantka, wtedy dziecko bada sobie świat (o to mu w sumie chodzi), a nie ssie ciągle tego samego palucha.

Ooo dzięki za radę, zaraz jej pokaże nowe ,,możliwości,,

Doti ja tak własnie ssałam dwa palce wskazujący i środkowy 6 lat jak jeszcze przedszkolakiem byłam. Pamiętam, że mama mi soliła te paluchy a ja je potem wsadzałam w cukier, żeby móc ssać dalej. Potem tata wpadł na genialny pomysł strasząc mnie, że mi ropucha urośnie na języku ha ha
Cykora miałam i przestałam:)

Winnica nie siej zamętu tylko wracaj w starej formie

The_Fragile: Liżę Lotka!?

aaaa bo dzisiaj 50 milionów w lotka można wygrać! To i ja bym polizała

Ul_cia: The_Fragile: Liżę Lotka!?

aaaa bo dzisiaj 50 milionów w lotka można wygrać! To i ja bym polizała

dziewczyny, jesteście the best!!!

Treść doklejona: 06.11.12 21:05
Kurcze, ale ja zawsze chciałam Lizelotką być, od początku, tylko jak konto zakładałam to coś namieszałam i miałam potem trzy konta
Lizelotka, lizelotkaa i Winnica
Dwóch pierwszych nigdy nie użyłam.
No dobra pomyślę jutro co by z tym nickiem zrobić