Przetrzymałam moje dziecko od 16 do kąpieli (19)bez spania, najadła się i zasnąć nie chciała :/ padła o 20.30 jestem ciekawa, czy znów pobudka będzie o 24:00

lizelotka83:
Ano liże liżę i jakoś od lat nic z tego lizania nie wychodzi

Z takim nickiem to musisz wygrać 50 melonów dzisiaj :DD

doti_p: I zaprosić nas wszystkie na mega imprezę :)

Winni jak wygrasz... juz jutro rezerwuje lot do Wawy

Treść doklejona: 06.11.12 21:36
Dziewczyny jak sie zabrac za inchalator?
Diego MA KATAR! wylatuje mu wiecej z nosa niz z buzi sliny!
zreszta mnie tez

Oranda, uklad pokarmowy dziecka tak naprawde dojrzewa caly czas (chyba nawet do 4 roku zycia). Najtrudniejszy okres to do 6 tygodni, wtedy pojawiaja sie przejsciowe stolce,ktore rzna jelita (to sa takie skurczowe bole,napewno mialyscie kiedy np,przy biegunce), na kazdym etapie rozwoju pojawiaja sie w ukladzie pokarmowym enzymy,ktore pokarm trawia. I jednego dnia dziecko nie toleruje np. nabialu jedzonego przez mame, a po kilku tygodniach juz tak. Dla pediatry najprostsze jest powiedzenie matce,ze wysypka,sluzowate kupki, bole brzuszka itp,to jest alergia. No jasne, niech matka sie katuje dieta (a w wiekszosci to nic nie daje-chodzi mi o odstawienie,gdy nie ma ewidentnych objawow nietolerancji badz alergii). Moja mlodsza corka miala mega kolki do 3 m-ca i z reka na sercu moge powiedziec,ze odstawienie pokarmow( zrobilam raz test w zasadzie o chlebie i wodzie ,bo wszyscy mi wmawiali,ze to od mojego pokarmu placze,bo sie najdalam czegos) nic nie dalo w naszym przypadku. Mimo jedzenie tylko chleba i picia wody corka darla sie nadal i miala bole typowo kolkowe. Oczywiscie rzesza lekarzy i rodzina wmawiala mi,ze to moja wina. Ale... trafilam na super doradce laktacyjnego i wiecie,ona uwierzyla we we mnie, ze mam pokarm,ze moge wykaric mala i,ze jej bole to nie przeze mnie. Powiedziala mi,ze mam dac czas sobie i dziecku, jesc normalnie (oczywiscie produkty typowo wzdymajace ostroznie) i ze to minie. I faktycznie,minelo.

Dobra dziewczyny, to czekamy na wyniki totka
A jak wygram to Lizelotka zostaje!!!!
I impreza obowiązkowa wtedy, a jakże!

Ciasto, moje obie corki ulewaly bardzo dlugo i to codziennie. Ja mysle,ze jak przybiera to nie ma sie co martwic.

Na kwasno pachnie juz trawione mleko (czesto wyglada jak sciety twarog). Zwieracz przelyku jest jeszcze niedojrzaly i jeszcze przepuszcza pokarm. Moje corki napewno do 7-8 m-cy ulewaly, a nawet potem czasem im sie cos cofnelo,jak np, na brzuchu lezaly,bad zja nosilam ta,ze uciskalo brzuszek. A ten syrop ,co kolzanka dawala dziecku to napewno debridat a zageszczacz to nutrition nestle.

Mhm.. Troche mnie uspokoilyscie. Pojde za pare dni na wage sprawdzic czy dalej przybiera prawidlowo.

Ewelinda., biore na to poprawke dlatego na widok zielonych kupek nie wpadam w poploch, wystarczy ze wiem ze innym dzeciom tez to sie przytrafia i nie laduje z tego powodu w szpitalu... Bogu dzieki za to forum

gina1511: judka25
gdyby mi lekarz zabronil jesc nabial to zmienilabym lekarza

To w szpitalu mi lekarka tak powiedziała, jak widać nie znała się na sprawie. U pediatry byliśmy pierwszy raz jak mały miał 6 tyg i wtedy już jadłam wszystko i pediatra powiedziała, to samo co pisze montenia, że ukł. pokarmowy dojrzewa i pierwsze bóle nie mają nic wspólnego z nabiałem Ale powiem Wam, że jak powiedziałam koleżankom że jem nabiał, to zrobiły "wielkie oczy" i powiedziały, że jak one miały małe dzieci (całkiem niedawno), to lekarze zabraniali przez długi czas (w Polsce), oczywiście nie sprawdzili tego badaniami, że dziecko nie może nabiału, tylko tak zapobiegawczo , czyli widać, że ten mit nawet wśród lekarzy jest popularny.

judka25: oczywiście nie sprawdzili tego badaniami ,

Niestety, u takich maluszków wykonywanie badań nie ma sensu, bo wyniki nie są miarodajne.

No ja od początku jadłam wszytsko, nawet pizzę Ale niestety musiałam wyeliminować wiele rzeczy, cóż mój "egzemplarz" jakiś taki wrażliwy nie dość, że kolki, mega- hiper marudne przechodzenie skoków, budzenie się, bo pies za oknem zaszczekał.... to teraz chyba na dodatek ząbkowanie... Za kim to moje dziecko takie wrażliwe?

Tadam... Gosia przespała kolejną nockę od 24 do 6.30. Potem jeszcze 2 godzinki drzemki! Jestem wyspana, aż mam ochotę na spacerek ale leje za oknem .

Tyle z dobrych wieści. A teraz złe: Gosia załapała chyba ode mnie katar. Psika co chwilę, ale póki co nie odnotowałam wylatującvch glutów. Co mogę zrobić? Odciągnęłam fridą, psiknęłam rozwtorem soli morskiej i w łóżeczku jej położyłam chusteczkę z kropelką Oilbasu (na opakowaniu pisało, że można). Coś pisałyście o maści majerankowej?
Bo chyba jak mi dziecię nie gorączkuje, to do lekrza nie ma co uderzać?

No i wczoraj kolejny raz dziecko mi się rozpłakało tak, że uszy więdły. Mąż uderzył niechcący w kaloryfer i jak to usłyszała, to się zapowietrzyła i zaczęła się drzeć, aż łezki poleciały. Możliwe, że tak histerycznie reaguje na niektóre dźwięki? Tak sobie połączyłam fakty, że jak ostatnio byliśmy u znajomych i ich córka uderzała łyżką o talerz
, to Gosiak też tak zareagował.

Ja dzisiaj bylam z mldosza corka u pediatry, bo zaczela kaszlec strasznie w nocy. I niestety zapalenie oskrzeli A starsza zapalenie ucha miala i konczy antybiotyk.
Teraz taki sezon przeziebieniowy.
Madzinka, zakraplaj sol fizjo lub psikaj marimerem baby(woda morska) i odciagaj,ale nie za czesto. Koniecznie na noc.

Mysle, ze Gosia moze tak reagowac na dzwieki, Nadia wczoraj sie rozplakala, bo patrzyla na psa, a ten zaczal szczekac

flavia: pamiętasz z jakiego powodu miałam postawić?! STAŁO SIĘ

Przekręciła się??????????????????????????/

Brawo!

ja tez bym dala oooooo jakbym miala

gratulacje dla Luśki Obracajuśki


idę pić

no gratulacje:):):):)dla Lusi:):):)

Wracam od lekarza i śmiać mi się chce...Maly waży 5600 i wszystko super poza tym że pani dr widzi u niego alergie na jajka a poczym tak wywnioskowala po lekkiej wysypce na brzuszku ( która nie jest wysypką tylko plamkami, ita niby wysypa,pojawiła się tylko dlatego że mały był opatulony jak szliśmy do przychodni bo to jest okropny zmarźluch i musi być ciepło ubrany bo inaczej jest awntura) i po zaczerwieniach w fałdkach pod kolanami... no porostu cycki mi opadły...czy teraz każda wysypka, zaczerwienie czy plamka do ma być alergia? Pozatym wystawiła zaświadczenie że mały może chodzić na basen...ale chyba pójde jeszcze do jednego lekarza do Luxmedu coby potwierdził że nie ma przeciwskazań.

dziękujemy!
uffc
a wiecie co ją skłoniło?!leżała na naszym łóżku, a nad jej głową ( nie celowo) zostawiłam aparat weszłam do pokoju k już była na finiszy,
Paweł nie zdążył i wszedł jak już na brzuchu leżała

Amelka też znów zapomniała, a było kilka dni że ciągle ją na brzuchu znajdowałam...

Wychodzicie dzis z maluchami na spacer...?

ja dziś z małą nie szłam. wieje u nas na pomorzu, że głowę chce urwać

ewelinda29: TEO spokojnie opiekujesz sie dzieckiem:))

kawę wyżłopałam dlategoż

CiastoMiłości: Wychodzicie dzis z maluchami na spacer...?

a leje deszcz u Ciebie ?
bo ja tylko wtedy nie wychodzę [nie jara mnie spacer pod parasolem a i Nina pod folią na wózku histerii dostaje] a tak to zawsze
nieważne czy wiatr dupy urywa, czy jest mróz [tzn do minus 10 wychodzimy bo więcej me dziecko za noworodka nie wytrzymywało ] itp
hartować trzeba potomków
dzięki temu mój dzieciak zdrowy jak ryba [raz miała mini katar w styczniu 2011 ] mimo, ze w koło każdy kicha, prycha, smarka i kaszle
jej nic [póki co] nie łamie
nawet kichający jej śpikami w twarz 2 letni bratanek czy wiecznie zachachrany ojciec ją obcałowujący [całe szczęście, że skłonności do chorowania po nim nie ma ]

nie no spoko Natala, ja przecież nic nie insynuowałam