Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ulcia, a propos gadulenia, to z czasem jest coraz gorzej. U mnie Patka jest taka nocna gaduła, że jak ją odkładamy do łóżeczka, to zasypiając sobie gada i czasem prowadzi tak ożywione dyskusje, że budzi Amelkę. Dziś w nocy np. obudziła się o 3 na karmienie, odłożyłam, ona sobie tam jeszcze cichutko gadała, więc stwierdziłam, że zaraz zaśnie i sama się położyłam, a ta cholerka coraz głośniej i głośniej, potem zaczęła piszczeć z zachwytu do karuzelki, więc ją musiałam zabrać do nas uśpić, bo Amelka ma kamienny sen, ale chyba nie aż tak, żeby przy piskach spać :) A ta jak zobaczyła tatusia, to dawaj mu opowiadać sny :) Kino mamy normalnie z nimi.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ej no pewnie, że nie wyścig.... tylko mi ciągle R. du*ę truje, że mała już powinna sama spać... ech :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Tata chce miec mame dla siebie, nie ma co sie dziwic :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    no chce, chce... :D
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Moja i z cycem w buzi umie gadac :p
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    doti_p: A ta jak zobaczyła tatusia, to dawaj mu opowiadać sny :) Kino mamy normalnie z nimi.

    Vsti: Moja i z cycem w buzi umie gadac :p

    No normalnie jak u nas! :heartsabove:
    POdobno ja tak samo robiłam, ale mama mówi, że jednak trochę później :wink:
    Prześmieszne są takie maluchy - gorzej, że ja po porodzie normalnie sikam ze śmiechu - a to już nie jest śmieszne :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    U nas cycuś i rozmowa jednocześnie też na porządku dziennym ;)
    Natalaa to u nas było tak, że się Marcin do samego porodu trzymał się tego, że za żadne skarby świata Nadia spać z nami nie będzie. A teraz jak słyszy, że chce ją do łóżeczka dawać na noc, to robi taką minę, jakbym ją ze skóry obedrzeć miała. To znaczy teraz już lepiej z tym , ale na początku był bardzo przeciwny :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ja przed porodem też nie chciałam z małą spać, po porodzie zresztą też nie... ale jak kilka nocy po porodzie mała się budziła po kilkanaście razy to stwierdziłam, że noc 'przespana' , kiedy ona jest przy mnie jest na wagę złota.... no i jakoś tak zostało.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ja po porodzie nie chciałam bez małej spać. Raz, że bym chyba ciągle sprawdzała czy wszystko ok, dwa że wygodniej mi ją było karmić w łóżku. Teraz chcę powoli ją przyzwyczajać, bo ponoć do 6 miesiąca dziecko trudno do czegoś przyzwyczaić, więc staram się kuć żelazo póki gorące. Jakie będą efekty to się zobaczy :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    PENNY: wygodniej mi ją było karmić w łóżku

    I to jest w moim przypadku jedyny plus tego, że nie umiem karmić na leżąco :wink: A skoro ją od początku karmiłam na siedząco i tak i tak musiałam wstać to Małą od zawsze odkładałam do łóżeczka - i teraz nie ma problemu z odzwyczajaniem (szczególnie siebie :cool). Ale jeszcze muszę wyrobić w niej umiejętność zasypiania nie na cycusiu.
    A właśnie, czytajac perturbacje z nocnymi karmieniami itp... do kiedy dziecko w nocy potrzebuje jeść ? Tzn inaczej - od kiedy mogę stwierdzić, ze o, nie kochana, w nocy śpimy a nie cycujemy i uczyć tak jak Nessie czy The Fragile? Bo chyba na razie to jeszcze nie, co? Na razie to chyba się budzi bo głodna...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia Martynka jest moim zdaniem jeszcze za mała, żeby ją oduczać jedzenia w nocy. Ja bym poczekała jeszcze. U nas np. od tygodnia jest ewidentnie lepiej, bo po wieczornym posiłku mała budzi się koło 5, 6 dopiero. Sama z siebie. Co lepsze nawet jak się obudzi, bo coś tam jej się przyśni złego i zapłacze, to uspokajam ją czasem piersią i ona nie chce już jeść.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    PENNY: U nas np. od tygodnia jest ewidentnie lepiej, bo po wieczornym posiłku mała budzi się koło 5, 6 dopiero.

    Wow. Nasza ciumka ok 21 (wtedy zasypia), później koło 1, a później koło 4, a po 7 wstajemy.
    czasem te nocne pobudki są dwie, czasem jedna...
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ul_cia: do kiedy dziecko w nocy potrzebuje jeść


    Gdzieś czytałam, że do ok. 6-ciu miesięcy. Wszystko zależy jednak od gabarytów dziecka i zapasów tkanki tłuszczowej - im drobniejsze dziecko, tym ten moment przychodzi później (pewnie są wyjątki od tej reguły).
    --
  1.  permalink
    agi_s: im drobniejsze dziecko, tym ten moment przychodzi później (pewnie są wyjątki od tej reguły).

    Moj jest chyba wyjatkiem bo wazy juz ponad 10 kg a dalej minimum 3 razy sie budzi! heheh
    --
  2.  permalink
    A powiedzcie mi.. Co moze oznaczac jezeli do tej pory dziecko spokojnie i plynnie ssalo piers i po jakims czasie usypialo, teraz ciumka jak narwany, szarpie sie i wyciaga i oczy ma szeroko otwarte. Nawet nie je tylko dziamga cycka. Nie wiem czy sie najada ae ogolnie jest raczej spokojny jedynie wiecznie spragniony bliskosci.. Nie wiem o co chodzi i skad ta zmiana. To trwa juz tak ok 3 dni... :neutral:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ciasto, ja bym skok obstawiała ten na 5tygodni. Chyba vsti albo Kakai tak miała ze swoim dzieciem że tak skoki przechodzi.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Widzę,że nie tylko ja mam nie gotowe dziecko :wink: Ja swoją od urodzenia muszę lulać do snu.. Na palcach u jednej ręki mogę wyliczyć ile razy usnęła sama.Ostatni raz sama się usypiała na bujaku jak robiłam obiad,patrzę do tyłu a tam kima :tongue: A jakbym miała ją zostawić po butli wieczorem samą w łóżeczku to by ganiała i marudziła dotąd aż bym zareagowała.
    -
    Ciasto ja też to przechodziłam po pierwszym miesiącu karmienia.. Wyginanie,płacz,szamotanie,wrzask,jadła,za chwilę puszczała i tak non stop :/ Może to kryzys laktacyjny? Może ktoś bardziej doświadczony napisze,bo ja tylko trochę ponad miesiąc karmiłam cycem :wink:
    -
    Któraś z Was pisała o krzyżowaniu nóżek przez dziecko. Ja czytałam,że nie jest to jakoś specjalnie grozne. Moja Oliwka też przez jakiś czas krzyżowała podczas siedzenia w bujaku,jak leżała na brzuchu to też były skrzyżowane,ale przeszło samo :wink:
    -
    Nessie,przybij piątkę :cool: U mnie też noce przespane od paru dni :boogie:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Mam takie pytanie...
    Diego akceptuje tylko swoj pierwszy smoczek 0+
    Probowalam wymienic go na tej samej firmy (innej tez) 4+ i 6+ .... niestety nimi pluje!
    Zrobie mu krzywde jesli bedzie sobie ciumkal ten najmniejszy?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ciasto jak czytam wątek laktacyjny, to bardzo często mamy piszą o tym rzucaniu się przy piersi w okolicach 1 miesiąca i tygodnia. U nas było to samo i też bym skok obstawiała.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    agi_s: Ul_cia: do kiedy dziecko w nocy potrzebuje jeść


    Gdzieś czytałam, że do ok. 6-ciu miesięcy. Wszystko zależy jednak od gabarytów dziecka i zapasów tkanki tłuszczowej - im drobniejsze dziecko, tym ten moment przychodzi później (pewnie są wyjątki od tej reguły).

    Ooo, mój jest chyba przeciwieństwem tej teorii. Ostatnio mam bardzo dużo mleka w nocy, piersi mi pęcznieją jak po porodzie, a Leon z tego korzysta i chłepcze jeszcze więcej niż dotychczas. Piję czasami Karmi i Inkę, może to stąd...? W ogóle to ostatnio częstotliwość karmienia piersią jest ostatnio bardzo duża, niemal tak często jak u noworodka, tylko krócej.
    Idzie trzeci ząbek, co ciekawe chyba nie górna jedynka tylko tym razem dolna prawa dwójka, dziąsło jak bania!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    PENNY: mamy piszą o tym rzucaniu się przy piersi w okolicach 1 miesiąca i tygodnia. U nas było to samo i też bym skok obstawiała

    U nas też tak było i później też sie zdarzało. A żarłok z niej przedni, więc też stawiałam na skok:devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ul_cia: właśnie, czytajac perturbacje z nocnymi karmieniami itp... do kiedy dziecko w nocy potrzebuje jeść ? Tzn inaczej - od kiedy mogę stwierdzić, ze o, nie kochana, w nocy śpimy a nie cycujemy i uczyć tak jak Nessie czy The Fragile? Bo chyba na razie to jeszcze nie, co? Na razie to chyba się budzi bo głodna...


    Ulcia, a Martynka to jeszcze z Wami może pospać, malutka jeszcze ;) Natomiast w wieku bejbi Penny to podobno najlepsza pora - 4-5 miesiąc... My ten moment przegapiliśmy, a faktycznie ładnie zasypiał u siebie...
    A co do jedzenia to chyba do 6 miesiąca może jeszcze jeść - ale nie wszystkie dzieci tak mają, niektóre (hehe, Krasnal niegdyś ;)) przesypiają całe noce od 3 miesiąca ;)))

    Nessie, przybij piątkę ;DDDD
    --
  3.  permalink
    Penny, Ulcia - czyli jak na to reagowac..? Przeczekac i przystawiac ile tylko sie da..? To sie zmieni..?
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    No to jeszcze odpuszczę tej mojej kruszynie - bosssze gdyby nie Wy to ona bylaby taka tresowana przez mnie :confused: że hej
    Dzięki :bigsmile:
    CiastoMiłości: czyli jak na to reagowac..? Przeczekac i przystawiac ile tylko sie da..? To sie zmieni..?

    Ja przystawiałam i starałam sie byc cierpliwa - nie na próżno codziennie piję melisę :wink: - wkurzało mnie to, że nie wiedziałam o co chodzi, że sie tak rzuca przy cycu - a do tego jeszcze cyc był zawsze lekiem na całe zło, a tu jak cyca nie chce to jak ją uspokoić?!
    Ale przeszło.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ciasto ja przeczekałam. Postanowiłam tylko, że zawsze będę karmić młodą w jednym miejscu. U nas jest to sypialnia, czyli tam gdzie jest najciszej i nie ma miliona bodźców typu smażące się naleśniki. Trochę podziałało, ale i tak jakiś czas się rzucała jak oszalała i przeszło tak szybko jak przyszło ;)
    The_Fragile: Natomiast w wieku bejbi Penny to podobno najlepsza pora - 4-5 miesiąc...

    Naprawdę ?? kurde to ja się sprężam :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ciasto, jak to skok to po prostu przeczekać musisz... Przystawianie nie jest złe, bo to w sumie chyba bardziej potrzeba bliskości...

    Treść doklejona: 13.11.12 16:31
    PENNY: Naprawdę ?? kurde to ja się sprężam


    Tak czytałam w książeczce o spaniu niemowląt :D Luz, masz trochę czasu ;)
    --
  4.  permalink
    Ostatnio nawet na spacerach zaczal plakac.., bylo spokojnie a teraz taki sieplaczus zrobil... Za to widze ze w chuscie spi jak zabity wiec chyba nie jest glodny... Nie wiemo co chodzi... Ale cierpliwsc mam wiec przeczekam jak trzeba. Zastanawia mnie tylko jaki smoczek wybrac azeby byl tak na czarna godzine na spacerze zeby biedak sie nie nawdychal zimnego..
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ciasto, bo w chuście czuje Ciebie obok - a dzieciaczki tak przy skoku mogą reagować, że tylko mama i mama. Albo cycuś jak to było u nas - nawet non-stop...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Ciasto smoczek Mam jest fajny, co prawda Nadia go niewiele używa, bo nie jest specjalnie smoczkowa, ale on jest tak jakby płasku i nasady i dziecko ma zupełnie zamknięte usta. Dla mnie to on jest jak sutek ;)

    Fragilek cóż to za książeczka :) ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Zu mi kilka razy usnęła sama w łóżeczku...jak miała ok.4 miesiące, ale to było tylko 3 razy, potem już był bunt...więc też czekam na jej gotowość ;) Aczkolwiek nie przeszkadza mi wieczorne tulenie się w łóżku z Małą ;)
    dziewczyny opadam z sił... To już trwa zbyt długo...Zuzia mi nie chce jeść :( Wczoraj w ciągu dnia wypiła 40ml mleka i 60ml herbatki...w nocy 3x po 70ml...więc niewiele :(
    Dziś wypiła aż 200ml w ciągu dnia... :( Martwię się,bo to już trwa zbyt długo... Dzwoniłam do lekarza - mam poczekać do pt.jeśli nic się nie zmieni, to mam przyjechać, ale jak już słyszałam jego teksty przez telefon, to nie mam ochoty tam jechać... Najpierw mi zaproponował, żeby dodać kaszkę mannę do mleka, żeby zmienić jej smak...to pytam się - nagle jej mleko nie smakuje??? Potem stwierdził, że mam się jednak wstrzymać.... Pytanie moje brzmi - czy podczas skoku Wasze dzieciaki też mają jadłowstręt?

    Treść doklejona: 13.11.12 17:08
    nessie: Mam takie pytanie...
    Diego akceptuje tylko swoj pierwszy smoczek 0+
    Probowalam wymienic go na tej samej firmy (innej tez) 4+ i 6+ .... niestety nimi pluje!
    Zrobie mu krzywde jesli bedzie sobie ciumkal ten najmniejszy?


    Pod pytaniem podpisuję się i ja, bo moja Pchła też akceptuje tylko smoczek 0+
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    magku: Pytanie moje brzmi - czy podczas skoku Wasze dzieciaki też mają jadłowstręt?

    i to sobie najbardziej cenię w karmieniu piersią - nie wiem ile moje dziecko naprawdę zjada i nie mierzę tego w mililitrach. Między 4 a 5 miesiącem życia Leon zaczął bardzo słabo jeść z piersi, w dzień praktycznie się cycem nie interesował, albo bardzo szybko puszczał. Przez niecałe 2 miesiące przybrał zaledwie pół kilo!!! Zmieniło się po wyjściu ząbków 3 tygodnie temu, od tamtej pory ciągnie jak szalony z dwóch piersi co 2 godziny. Nie wiem ile przybrał, ale widzę, że urósł na długość ze 2-3 cm.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    No właśnie kiepsko też przybiera :confused:
    Azja_4 niby mnie troszkę pocieszyłaś, ale i tak się martwię :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Z tym zasypianiem u siebie w łóżeczku to reguły nie ma jak dla mnie :)
    Ja uwielbiałam i uwielbiam spać z Adasiem :bigsmile: Ale... to nie przeszkadzało mi odkąd skończył 1,5 miesiąca odkładać go do jego łóżeczka zawsze po kąpieli i cycowaniu. Tym sposobem nie wie, że można wieczorem zasnąć gdzieś indziej np. w łóżku rodziców :tongue: I dzięki temu ominęło nas uczenie zasypiania samodzielnie w łóżeczku :cool: A to że biorę go po jego pierwszej pobudce do siebie do łóżka (o ile już wtedy śpię, bo u nas też z jednej pobudki około 3-4 rano zrobiło się z osiem może :confused:) i z wygody i z przyjemności, to już inna sprawa :devil:
    Natomiast w dzień dziecię zasypia na rączkach :confused: W wózku mu już było niewygodnie, bo się obraca i na boczki i na brzuch, a w wózku miejsca brak na takie harce :wink:
    Chciałam go przenieść do łóżeczka, ale w dzień jest stanowczy bunt na zasypianie tam i też nie wiem co robić...
    A Wasze maluchy zasypiają same w dzień?
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Kurcze ja to wyrodna matka jestem, bo Gosiak od początku spał albo w koszu albo teraz w łóżeczku. Zdarzały mi się na początku noce, że zasypiałam przy karmieniu i wtedy Gosiak spał w łóżku, czasami biorę ją rano do siebie, ale wolę odłożyć, bo mój kocur lubi sobie rano łazić po łóżku i boję się, żeby mi Gosiaka nie zdeptał :devil:.

    A coś mi się wydaje, że skok przechodzimy, bo moje niepłaczące dziecko marudne jakieś i tylko na rączkach jest dobrze. Śmiejemy się, że z niej taki mały miś koala. Jak ją dokładam to przez sekundę pomyśli ,co się stało i usta w podkówkę i ryk :devil:.

    I już kolejny wieczór przed ostatnim cycaniem koło 24 płacze i nie może się wyciszyć. Tak sobie kombinuję, że dzisiaj wcześniej pójdzie do łóżeczka, po kąpieli i cycu. Bo wcześniej ona sobie drzemała w pokoju na kanapie albo w koszyku i dopiero po ostatnim wieczornym cycu ją odkładałam, ale widzę, że coraz bardziej kumata jest, pewnie ją wszystko rozprasza i potem o północy jest zmęczona, zdenerwowana, głodna (a jak nerwowa to nie je) i takie kółko. Dobrze kombinuję, że to może być to?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    winnica: A Wasze maluchy zasypiają same w dzień?


    Moja Zuźka usypia w dzień tak samo jak na noc, czyli ze mną na łóżku, a potem ją przekładam ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Magku, my tak samo robiliśmy, a potem nam się zaczął budzić tych 8 razy na noc...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Kurczę, mój Adaś za chiny nie zaśnie w dzień na łóżku/kanapie. Zasypiał w wózku po lekkim pobujaniu, a to już odpada, czyli zostają mi rączki na razie? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Winnica, a w dzień Krasnal to tylko w wózku zaśnie - inaczej nie umie...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Frag, i co potem śpi w wózku czy go przekładasz?
    Bo mi Adaś w wózki śpi 5 min, nie może się tam powiercić, a odkąd się nauczył to korzysta z tego tak, że z 5 razy w nocy budzi się z rykiem a ja znajduję go do góry nogami albo przynajmniej w poprzek łóżeczka. W dzień trochę mniej wędruje, ale też, więc spanie w wózku odpada, a przełożyć go nie umiem tak żeby się nie obudził...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    W wózku śpi - też ma przerąbane, bo już w spacerówce i przypięty pasami jest... Jak jest bardzo zimno to wózek wnoszę do domu, rozpinam małego ile się da i tak sobie śpi i z godzinkę...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 13th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Magku, my tak samo robiliśmy, a potem nam się zaczął budzić tych 8 razy na noc...


    Wiem :( Moja Zuzia też dużo razy się budzi :( Dlatego drżę czy powodem nie jest wygłupienie dziecka, że zasypia przy mamie, a budzi się w łóżeczku (tak jak pisałaś na Starszakach)...dlatego chciałabym by wykazała się gotowością do samodzielnego zasypiania....Bo mi to nie przeszkadza (takie usypianie), ale wstawanie po kilkanaście razy niestety do przyjemności nie należy...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    A to zasypia Ci na spacerze i na dworze drzemka? U nas tak by nie przeszło, bo Adaś ma od 3 do 4 drzemek w ciągu dnia, z tego jedna na dworze zazwyczaj w chuście, reszta w domu.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Magku, no własnie te nocne pobudki mnie wykańczały... Już śpię 4 noc z rzędu calusieńką z minimalną przerwą na usypianie (mąż usypia, ale ja się budzę ;)) i powiem Ci, że to rewelacja...

    Winni - tak, na spacerze - jak widzę, że mały zaczyna buczeć sobie pod nosem (takie "yyyyyy") to już widzę, że śpik go ogarnia, pakuję do wózka, 5 minut na spacerze i śpi :D
    --
  5.  permalink
    Fragile a ile nocy tych pierwszych bylo najgorszych-placzacych? Dlugo plakal?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Biedronka - ja co prawda nie jestem Frag, ale pamiętam jak pisała... Krasnal płakał pierwszą noc - ok.40 minut.potem już bez płaczu ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Biedronka, od momentu jak mąż go na rękach usypia to budził się co noc (czyli już 4 noce) tylko raz! Budzi się o 2-3 nad ranem, mąż go usypia i śpi do 6-8. A czy długo płakał? Pierwszej nocy tak, bo nie wiedział co się dzieje, dlaczego nie ma piersi, a jest tata... Chyba ze 40 minut mąż go usypiał i próbował odkładać do łóżeczka. A dzisiaj w nocy uśpił go w ... 8 minut :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Frag a jak odkładanie do łóżeczka? Widać jakieś efekty? Bo ja jeszcze nie podjęłam ponownej próby :confused: Może z wygodnictwa (?) :sad:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Magku, wieczorem, czy w nocy? Wieczorem tak pada jak kawka, więc nie ma problemu, ale w nocy więcej czasu się spędza na próbach odkładania niż na usypianiu ;) Ale w końcu się udaje :)
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 13th 2012
     permalink
    Woooow moja mała usnęła pierwszy raz sama w łóżeczku wpatrzona w misia grającego kołysanki.Misia polecam.
    Karuzelkę schowałam a misio spełnia swoje zadanie:tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeNov 14th 2012
     permalink
    witam sie porannie;) doczytalam:))

    co do uspypiania to moj Jasiek spi cala noc w lozeczku, usyna wieczorem pijac kasze pada jak kawka;)) okolo 3-4 budzi sie na cyca:)) i dalej spi:) miedzy 5-6 zabieram go do nas bo sie budzi i lula do 6:30:)) ale mi akurat tak pasuje bo o 7 wychodze do pracy:) a w dzien od dwoch tyg spi w lozeczku jak ja jestem to usyna ze mna, a jak maz to w wozku go usypia bo za chiny z nim nie usnie:) sa takie harce ze spanie ma gdzies....oooo...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.