Frag Milka już chyba ponad 2 miesiące ciemiączka nie ma a wolała bym żeby było..... ale pilnuję główka rośnie jak należy więc jest ok:)

Oglaszam oficjalnie
Diegitos ma 2 ZEBY!

Nessie - how, what, where, when?! Krasnalowi jest niezmiernie przykro, że on jest jedynym bezzębnym dziadkiem na forum :(

Ale Diego gratuluję!

kasiakuzniki: Frag Milka już chyba ponad 2 miesiące ciemiączka nie ma a wolała bym żeby było..... ale pilnuję główka rośnie jak należy więc jest ok:)

Aaa, bo to za wcześnie też nie powinno zarosnąć?

Peppermill: Jakbym musiała odmawiać sobie polowy produktów spożywczych to Luśka już pewnie byłaby na mm.

Ja też bym zrezygnowała z KP :) Klub wyrodnych matek możemy założyć.

Gratulujemy Diego 2 zabka :) Nadii tez juz drugi idzie ;)

Gratulacje dla Diega ;) Frag, są jeszcze bezzębne babki , ale trochę młodsze od Krasnala

Dziewczyny, mam pytanie o spacerówkę. Wczoraj Lil usiadła - sama i bez podparcia :) Postanowiłam zrobić jej prezent i wyciągnąć ją z tej strasznej gondoli w której podobno nic nie widzi No więc zamontowałam spacerówkę, wrzuciłam dziecia i pomaszerowaliśmy rodzinnie na marsz równości
No i L. wytrzymała w pozycji siedzącej 10 minut i przestało jej się podobać. Pozycja półleżąca też była bez sensu i dopiero w pozycję prawie leżącą zaakceptowała.
Czy to normalne? Domyślam się, że musi się do takiej spacerówki przyzwyczaić i nie wytrzyma jeszcze długo w pozycji siedzącej, ale zastanawiam się, ile to będzie trwało? Czy mam traktować spacerówkę jako gondolę z opcją posiedzenia czasami? Dodam, że L. zazwyczaj spała w gondoli, a gdy nie spała, to świat obserwowała z pozycji na brzuchu (co ciężko w spacerówce zrobić).

Dziewczyny, z tymi szczepieniami to jest tak na poczatku ze albo wybiera sie 5 + osobno zoltaczka za jednym razem albo 6 w ktorej jest odrazu zoltacka..? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat..? Dzis jade na szczepienie u wciaz nue zdecydowalam ktore wybrac...

nessie: Kasia wyszedl 3tygodnie temu :D
Wlasnie tlumaczylam u Flavi jak to u nas bylo.... ja widze najpierw taka dziurke w dziasle (tak wlasnie jakby sie otwieralo) a potem juz biala kropke albo kreske ...
Od otwarcia dziaselka do stukania (1,2dni) od stukania do zobaczenia (2,3 dni) mniej wiecej tak to u nas wygladalo juz 2 razy :)

no to tak jak u nas identyko:):)
-
no i Milka dziś Diega dogania też ma DRUGIEGO ZĄBKA:)
-
ciekawa jestem czy reszta zębów będzie im szła podobnie z tym jednodniowym przesunięciem:D:D:D będę bacznie śledziła uzębienie Diega:)
-
gina u nas na gruźlicę szczepią od razu po porodzie i ja uważam że warto bo tak jak piszesz choroba nawraca...

Mam pytanie i nie wiem gdzie je zadać bo trochę tu chodzi o karmienie piersią, trochę o rozszerzanie diety metodą BLW...
Piszę więc tutaj.
Otóż Adaś od jakichś dwóch tygodni jada coraz częściej z piersi, z 2,5 godzinnej przerwy robił się stopniowo coraz krótszy czas, aż doszliśmy do przerw co 45 minut - co godzinę
Mam taką teorię, że po prostu przestaje mu wystarczać moje mleko. Chciałabym mu więc rozszerzyć dietę. No i tu mam pewien dylemat bo on jeszcze w ogóle sam stabilnie nie siedzi, a chciałabym stosować BLW. Pomyślałam, że w takiej sytuacji, będę go po prostu sadzała na kolanach. Tak też dziś zrobiłam pierwszy raz.
Nie bardzo chcę dawać mu papki dopóki nie usiądzie, wolałabym od razu BLW.
Co o tym myślicie?
Dodam, że Adasiowi baaardzo się podobało, wcinał ze smakiem chleb z masłem, avocado i pomidora i chociaż sporo zostało na ubraniu i wszędzie wokół, to jednak sporo też zjadł

Treść doklejona: 19.11.12 10:07
A wczoraj po południu jako preludium do nowej diety dostał kawałek pieczongo kurczaka i myślałam, że mi go zje razem z palcami
Ewidentnie chce już jeść coś innego niż mleko...

W przyszla srode mala ma szczepienie przeciwko Rotavirusowi i powiem o tym lekarzowi.Mam nadzieje ze dostanie szczeoionke moj pediatra

Migg nie sądzę, by dla półrocznego dziecka dobre było dłuższe siedzenie. Kręgosłup nie jest jeszcze oswojony z nową pozycją, myślę, że to po prostu męczące. Dziecko usiadło - super, ale to chyba nie znaczy, że musi być na to siedzenie skazane.

Winnica - a to nie jest kryzys laktacyjny? Nasz młody miał takich już kilka i za każdym razem wisiał na piersi, a potem znowu było ok.

Migg - u nas Krasnal przesiadł się do spacerówki mając prawie 8 miesięcy. Siedzi pięknie na podłodze, ale w spacerówce wożę go albo na płasko (głównie w niej śpi), albo na półleżąco, bo widzę, że na siedząco się jeszcze męczy - szczególnie jak wózek jedzie i podskakuje.

P_Madzia: jakie ciuchy Wam się dobrze nosiło, co Wam się podobało a z czym miałyście problem zarówno podczas ciąży jak i po porodzie

Ooo, fajnie, życzę Ci powodzenia! To ja polecę pierwsza - fenomenalne były legginsy ciążowe i nosiłam je prawie non-stop (oczywiście nie jedne ;)), bardzo lubiłam też odcinane pod biustem bluzki z lekko rozkloszowanym dołem. Albo dopasowane z "rozszerzającym" się brzuszkiem.

Problemem były natomiast buty... Kupiłam sobie za 30pare złotych takie niby-emu i zjechałam je przez końcówkę ciąży - to była rewelacja, bo nic nie musiałam zapinać, wiązać, itd. No i sukienki - jak już kilka fajnych wzorów dorwałam to były za obcisłe z tyłu (z miękkiego materiału, powinny być obciskające, ale nie aż tak) i stanik się mocno odcinał...

Treść doklejona: 19.11.12 14:50

P_Madzia: mój T zawsze narzekał że on nie potrafi zakładać obcisłych spodni czy bluzek bez nap.

Mój mąz z kolei nie potrafi rajstopek zakłać Krasnalowi, ale na to akurat chyba nie ma rady ;)

O, masz rację - jeszcze te ciuchy do karmienia... Ja po ciąży przeskoczyłam w "normalne" ciuchy, ale żałowałam, że jednej czy dwóch bluzek do karmienia na same wyjścia nie kupiłam... Pochwalisz się jak coś będziesz miała?

Wiecie, jakie ubrania dla dzieci mnie najbardziej irytuja? te zapinane na pleckach Jeny, kto to wymyslil? Od razu robie z takimi wyjazd y szafy :D
No ubrania do karmienia mile widziane, bo jak mam podciagac cala bluzke do gory to szlak mnie trafia :D

No niestety dzis nawet 2 razy wycelowala sobie w twarz i byl mega ryk
Dziewczyny pomocy, od rana napiernicza mnie tak w mostku, promieniujac w kierunku piersie, ze szok, nawet Malej podniesc nie moge... co to moze byc?

No posłuchałam się i poszłam dzisiaj z małym do lekarza. I bardzo dobrze zrobiłam, bo okazało się że ten katarek zaczął przechodzić na oskrzela. Mam robić małemu inhalacje i podawać syrop na te oskrzela + wit. C a za 2-3 dni kontrola, bo może trzeba będzie podać antybiotyk... Moje biedactwo...

Często w mięśniach międzyżebrowych odczuwamy skutki stresu, tam są takie miejsca, które podczas stresu się napinają, a potem bolą strasznie. To może być też nerwoból.

magku: A mojej Zu dziś stwierdzono refluks :(

Jednak? Kurczę, bardzo współczuję... A czy da się coś z tym zrobić? Jak to się leczy? Życzę Zu dużo zdrowia!

Dziewczyny, kochane poradzcie mi cos, prosze... Nie umiem Leonowi odciągać wydzieliny z nosa, a katar ma furczący już prawie od tygodnia. To znaczy odciągam fridą, ale Leon tego strasznie nie lubi, drze się jak na torturach. Mały jako tako oddycha noskiem, czy mogę mu trochę odpuścić z tym odciąganiem czy trzeba bezwzględnie odciągać przy katarku? Płacze przy odciąganiu jak na szczepionce, normalnie nie mam sumienia go tak maltretować... Czy ten słynny "katarek" dzieci lepiej tolerują? Leon płacze jak mu dotykam nosek.

mam głupie pytanie, czy zeby wyciagnac z jednej dziurki trzeba zatkac druga?

Azja mój Dawidek płakał równie dramatycznie przy fridzie jak i przy katarku.... Nie zatykałam mu drugiej dziurki, bo i po co.... Tylko spotęgujesz stres... Powiem Ci, że jak chodziłam z małym do lekarzy to nawet kazali "odpuszczać" to odciąganie. Mój laryngolog sugerował, że aspiratory moga niszczyc śluzówkę... Ale mimo wszystko choc parę razy warto wyczyścić nosek, bo jednak zalegająca wydzielina może zejść na oskrzela i płucka i dojdzie do zapalenia...

Ja mimo, że starałam sie często malutkiemu "smarkać" nosek nie uniknęłam szpitala i zapalenia płucek.... a co by to było gdybym zupełnie odpuściła.... Więc lepiej chyba ściągać tę wydzielinę...
No i oczywiście woda morska plus jakies kropelki (nasivin soft mogą być. One udrażniaja nosek).

doti, masz podejscie do dzieci. a ja taka zimna suka sadystka jestem, dziecko rurką atakuję znienacka

Dziękuję za rady odnośnie spacerówki Nie jestem fanką sadzania dzieci niesiedzących, i nadal nie sadzam L (poza karmieniem), chyba że sama usiądzie - ale widać, że szybko ma dosyć, bo zmienia pozycję na inną. No ale nie wiedziałam co zrobić z tą spacerówką. :) Czyli będę traktować ją na razie jako gondolę z opcją podniesienia oparcia na krótko. Zresztą dziś byłyśmy na spacerze i posiedziała tak z 5 minut, potem zrobiła się śpiąca, położyłam ją i spała.

P_Madzia - super pomysł z tą kolekcją. Co do ubranek dziecięcych, to mnie na początku do szału doprowadzały pajace na zatrzaski (męża jeszcze bardziej) - super się za to sprawdzały takie na zamek, ale ciężko było je znaleźć. A najlepsze i tak były półśpiochy. :)
Ja na szczęście rodziłam w kwietniu, więc nie miałam problemów z karmieniem i strojami do niego, ale już teraz współczuję dziewczynom, które np. muszą o tej porze roku nakarmić noworodka na spacerze
A, i wkurzały mnie wszystkie ubrania ciążowe z tym pasem na brzuch, który sięgał do pępka. Musiałam je opuszczać na biodra Ale może to ja miałam schizę na tym punkcie, że nie lubiłam, gdy coś mnie uwierało.
Też chętnie zobaczę efekty.

Magku, współczuję :( A czy to jest powodem, dla którego Zuzia mało je?

A ja wielbiam te spodnie z pasem :-) i chyba na zimę zaczne tylko w takich chodzić ba nawet już chodzę ;)

Magku, trzymam kciuki za wizytę!

A ja jestem dzisiaj w szoku. Krasnal sie budził przez ostatni tydzień znowu po kilka razy, kończyło się 1-2 karmieniami w nocy. Wczoraj go położyliśmy padniętego o 19 i.... SPAŁ DO 7!!! Bez ani jednej pobudki Jestem w takim szoku, ze mi kapcie pospadały! Aż mąż rano poleciał sprawdzić, czy mały oddycha

Może to przypadek, ale jak za przeproszeniem - zajebiście - jest przespać calusieńką noc, rany...