U nas noc w miare, ale moje dziecko zasypialo wczoraj 4h:/ Przespala godzine, obudzily Ja baki no i kolejne usypianie trwalo do 23!

W niedzielę pisałam Wam, że mój mały ma wysypkę, czerwone placki, krosty i suchą skórę na brzuszku i buźce. Dzisiaj byliśmy u lekarza, ale nie dowiedziałam się nic konkretnego. Nie potrafiła odpowiedzieć, od czego to może być, nawet żadnej wskazówki, kompletnie nic. Powiedziałam, że to już trwa tydzień i nie znika. Zasugerowałam, ze to może od jedzenia, na co lekarka stwierdziła, że na pewno nie, bo według najnowszych badań jedzenie nie ma wpływu Odpowiedziałam, że według polskich lekarzy ma wpływ np. właśnie nabiał !!!!! Kazała smarować ciało oliwką, a przecież to robię od urodzenia. Kąpię w emulsji i smaruję oliwką z tej samej serii Emolium. Pozostaje mi samej próbować eliminować, to co mogło wywołać tę alergię. Na razie całkowicie odstawiłam nabiał.
Filipek waży już 6160 g i ma 63 cm

dla tych dziewczyn, które będą chciały zobaczyć efekty mojej pracy zapraszam na fb :) w niedziele ukaże się kolekcja dla kobiet i zapowiedź kolekcji dzieciecej :) a marka nazywa się PlePle :)

https://www.facebook.com/pages/PlePle/102856079878274?fref=ts

proszę bardzo :)

Treść doklejona: 20.11.12 12:37
a no i niedługo bede zapewne potrzebowała dzieciaków do sesji z mamami karmiącymi bo ja sama nie wystarczę więc jakby któraś dziewczyna z Warszawy miała ochotę to chętnie wykorzystam :)

U Nadii jest tak, ze ma takie, jakby nabrzmiale te dziasla (nie po bokach, tylko u gory tam, gdzie wychodza zebole), na poczatku bylo widac takie biale punkciki, a pozniej taka kreche... Szkoda, ze foty nie da sie zrobic :)

Leneczka, Dii, czy Wasze dzieci tez zasypiaja przy cycu i jak tylko odkladacie do lozeczka to jest awantura..? Moje jeszcze nigdy nie pozwolilo zostawic sie samemu w lozku Jedynie nocą. Dzisiaj podjelam pierwsza probe odlozenia do lozeczka po kilku ziewach.. Najpierw marudzil, potem plakal az w koncu histeria byla straszna i wzielam go na cyca bo juz nawet na rekach nie dal sie uspokoic.. Gdyby tak chociaz jedna drzemke mial...

Treść doklejona: 20.11.12 16:27
A teraz po cycu zasnal mi w ramionach i szlocha bidulek przez sen...

PENNY: Nadia leżąc na brzuchu, podnosi gwałtownie i nogi i ręce w górę i tak jakby próbuje się utrzymać na "spodzie", to wstęp do tego samolotu ?

po mojemu tak, to wstęp do samolotu

z ciekawości nawet kuknełam w Ninkowe fotki i zaczęła próby w wieku Nadii [no prawie bo może była o tydzień starsza ]

eeeee WN od razu [chociaż kilka osób też mi tak pisało jak Ninka zaczęła samolotować]

to normalny objaw i odruch [zdaniem Zawitkowskiego, Szeligi i innych znanych fizjoterapeutów]

CiastoMiłości: Leneczka, Dii, czy Wasze dzieci tez zasypiaja przy cycu i jak tylko odkladacie do lozeczka to jest awantura..? Moje jeszcze nigdy nie pozwolilo zostawic sie samemu w lozku Jedynie nocą. Dzisiaj podjelam pierwsza probe odlozenia do lozeczka po kilku ziewach.. Najpierw marudzil, potem plakal az w koncu histeria byla straszna i wzielam go na cyca bo juz nawet na rekach nie dal sie uspokoic.. Gdyby tak chociaz jedna drzemke mial...
moja od jakiegoś tygodnia ma to samo... niestety :(

TEORKA: eeeee WN od razu

myślę, że na tym etapie to fizjologia :)

U mnie jest tak samo, dzisiaj też była histeria bo śpiący już był, cyca nie chciał ale po jakimś czasie mu się zachciało na chwilę. Potem na siedząco go trochę pokołysałam i usnął Sam w łóżeczku tez by nie usnął...

Nessie idę sobie raz jeszcze pooglądać dziąsła Diega tylko u Nadii ani pół śladu zęba ni ma, a Diegita widziałam

Edit:
Podejrzałam u Nadii bardziej bułeczkowate te dziąsło.

CiastoMiłości: czy Wasze dzieci tez zasypiaja przy cycu i jak tylko odkladacie do lozeczka to jest awantura..?

Dii: U mnie jest tak samo, dzisiaj też była histeria bo śpiący już był, cyca nie chciał ale po jakimś czasie mu się zachciało na chwilę. Potem na siedząco go trochę pokołysałam i usnął Sam w łóżeczku tez by nie usnął...

Dziewczyny, moje panny miały to samo na tym etapie, zwłaszcza Patka. Przez jakiś miesiąc łóżeczko parzyło, nawet jak głęboko zasnęła na mnie. Niejedną noc spędziłam w fotelu u nich w pokoju, bo mi się przysypiało, jak ona w nocy zasypiała na mnie i nie dawała się odłożyć. Któregoś dnia minęło i teraz zasypia sama w łóżeczku :) Na rękach i przy cycku jest zbyt ciekawie i nie ma szans zasnąć, bo za dużo widać, dopiero w łóżeczku jest się w stanie wyciszyć. Pocieszę Was, że to taki etap i kiedyś minie :)

dzisiaj to u nas dzien mega marudzenia. W kazdej pozycji niewygodnie, nawet cycus dzis jest be

U mnie dziś dokładnie to samo... w zasadzie zaczęło się juz wczoraj, a dziś się rozkręciło. Marnie śpi w dzień, po 10-20 minut, co chwila chce jeść, ale possie kilka sekund i popada w jakiś amok, pcha paszczę pod moją pachę, tudzież wali głową w cycka na oślep! Nie poleży sama nawet chwilkę. Wygląda mi to na skok- ale jakby nie pora na niego. Czy dzieci mogą przechodzić te skoki z jakimś poślizgiem w czasie?

Moja Zuzia też dziś strasznie marudziła

Treść doklejona: 20.11.12 20:18

PENNY: dolne dziąsło w porównaniu do górnego jest z przodu nienaturalnie szerokie

Zu też ma dolne dziąsło duzo szersze niż górne...więc myślę, że to norma... ;) A czy prorokuje ząbki? Nieee mam pojęcia

Witam się w tym wątku
mój Skrzat w sobotę skończy dwa miesiące i póki co nie było żadnych problemów, ale wydaje mi się że przybiera za dużo na wadze. Po nieudanych podejsciach do karmienia piersią przeszliśmy na NAN 1 - jada co 3,5 - 4 godz porcję zgodną z zaleceniami na opakowaniu i dzisiaj go zważyłam i zaczyna się niepokoić. Urodził się z wagą 3940 i 51 cm (więc niezbyt długi) a po dwóch miesiącach waży 6 400, trochę chyba za dużo.
Poza tym odebrałam badania moczu i wyszły leukocyty i bakterie. Wiec jakaś infekcja dróg moczowych. Oczyioście naczytałam się w necie strasznych reczy i siedzę teraz i się martwie

Diego robi niedzwiedzia

Bosz! Diego ma takie tępo, że moment Luśce zwieje

nessie: Teo o co chodzilo z tym niedzwiedziem????? ....ze co niby jeszcze nie siedzi a chodzic mu juz sie chce?

tzn moja tak robiła i za parę dni wstała więc ja sobie to tak na logikę wziełam, ze to ćwiczenie do wstawania ale nie wiem czy tak jest czy to moje wymysły po prostu


poza tym kłamiesz nas ciotka bo on nie robi NIEDŹWIEDZIA tylko TYGRYSA

Aaaaa... takie coś
Fajnie

Lusia dziś dorzuciła nowe dźwięki do swojego repertuaru. Do tej pory było: aaa, eee, ooo i uuu, a teraz doszły spółgłoski: biuuuu, baaa, meee...

Chciałam dziś wcześniej pójść spać, to mi się o 23 perfekcyjna pani domu włączyła i mi się porządków w szafie zachciało... Znów jutro będę nieprzytomna. Ale 2 torby ciuchów do oddania w przedpokoju stoją :)

Sto lat dla Martynki. A dopiero co szalałaś z laktatorem w spiżarce :)

Ulcia kiedy to mineło szok! Sto latek:-) A raczej 1200 miesięcy:-)Chyba powinno sie tak pisać:-)

A Nadia jest juz z nami 5 m-cy :) Z radoscia swietuje od 8 i wlasnie spodobaly Jej sie guziki przy mojej bluzce :D Lzy mi wczoraj ciekly, jak ogladalam zdjecia z pierwszych tygodni :)

Treść doklejona: 21.11.12 08:29
Sto lat dla Martynki, ktora przyszla na swiat rowno 2 m-ce po Nadii. Z tego, co pamietam to nawet o podobnej godzinie :)

Witam wszystkich ciężka noc za nami, powiedźcie czy wasze dzieci też w nocy się tak wiercą, rusza głową na boki i do tego rączki jej chodzą tak że rodzice nie mogą spać??

Sto latek dla Martynki i Nadii