Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    stasia mój się kręci nad ranem i rusza głową, budzi się wpoprzek łóżeczka
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    sto lat dla Martynki teraz zacznie się ten duuuużo fajniejszy czas nowe umiejętności większy kontakt:):):)
    -
    co do wiercenia Milka dopiero od miesiąca czyli od ząbkowania zaczęła się wiercić tak że nieraz nie mogę jej po ciemku znaleźć:D
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    A my zauważyliśmy, że laski reagują na swoje imiona - Patka na swoje, Amelka na swoje :) Odwracają głowy i śmieją się jak wołamy :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Stówka dla Nadii i Martynki :flowers::flowers::flowers:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Nadia tez od jakiegos czasu reaguje na imie i nie wiem, czy to juz mozliwe, ale czesto, jak powiem: "gdzie jest tatus" to szuka wzrokiem D.
    Dziekujemy za zyczenia :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Dziękujemy za życzonka :bigsmile:
    Dla Nadusi wszystkiego NAJ!
    My wczoraj na szczepieniu się zważyłyśmy - Martynka 7 kg! (ur 3070 g) koksujemy dalej :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Martynka ma tyle kg, co moja Nadia:shocked: Kolejna matka ze smietana w cyckach:tooth::thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Muszę ponegocjować z Flavią czy mi Diego odstąpi :devil: bo co prawda Martynka jeszcze marchewki nie je, ale pod względem koksowania bardzo do siebie pasują :tongue: a przecież Martynka też jest śliczna :cool: chociaż Lu jest miss forum..... to nie wiem czy Diegitos by się skusił..... ale mogli by sobie tak razem jeść i jeść.... :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    TEORKA: a to dlatego Frag tu tak malo bywa ostatnio, co ?


    Dokładnie tak - mały wstaje na kolanka, próbuje na nogi ze skutkiem różnym i non-stop za mną łazi ;) W sumie roboty mam mniej, bo kładę go na podłogę, a on wszędzie za mną podąża, ale muszę non-stop na niego patrzeć, bo kombinuje równo ;) Fajny wiek :DDD

    Nessie - mówiłam Ci, że Diego z Paulinką Natali się ściga ;)))

    Ul_cia - zdrówka dla Martynki, niech rośnie duża i szczęśliwa :)))

    Vsti - i dla Nadusi też!!!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti: Nadia tez od jakiegos czasu reaguje na imie i nie wiem, czy to juz mozliwe, ale czesto, jak powiem: "gdzie jest tatus" to szuka wzrokiem D.

    Możliwe możliwe, u nas tak gdzieś od półtora/tygodnia obserwuję reakcję małe na jej imię, a gdzie jest tatuś to na bank nie kuma moja Nadia ;P
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Ul_cia: ale mogli by sobie tak razem jeść i jeść....

    ...az by pekli z przejedzenia buaha :D

    Ul_cia Diego lubi starsze:cool:
    --
  1.  permalink
    Wszystkiego najlepsiego dla Martynki i Nadii!!:bigsmile:
    A ja wiem ze sie powtarzam ale wciaz trudno mi jakos w to uwierzyc... Czy naprawde przyjdzie taki dzien ze dziecko mimo tego ze usypia tylko i wylacznie w ramionach mamy i nie pozwala sie choc na chwile zostawic samego, zmieni sie przed ukonczeniem 10 roku zycia..?
    Probowalam wczoraj uspokoic je samo w lozeczku, bylam przy nim, trzymalam za raczke i glaskalam ale strasznie plakal a potem pol dnia widzialam zal w jego oczach... Mam metlik w glowie, nie chcialabym przegapic momentu aby nauczyc je samo usypiac a nie wiem kiedy i jak sie do tego zabrac...:sad:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
  2.  permalink
    sto lat dla Martynki i Nadii- ślicznie Wam Panienki rosną:wink::flowers:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    CiastoMiłości: Probowalam wczoraj uspokoic je samo w lozeczku, bylam przy nim, trzymalam za raczke i glaskalam ale strasznie plakal a potem pol dnia widzialam zal w jego oczach... Mam metlik w glowie, nie chcialabym przegapic momentu aby nauczyc je samo usypiac a nie wiem kiedy i jak sie do tego zabrac


    Ciasto, powiem Ci jak ja zrobię przy drugim - przy tak malutkim dzieciaczku będę zasypiać z nim/nią. Ale jak będzie moment jaki był u Krasnala, czyli zaczął zasypiać sam jak już był padniety to się "poddam", a nie będę walczyć, że może jeszcze trochę z mamusią? To była moja głupota.

    Ale Jaś jest jeszcze baaardzo malutki. Podobno ten moment, gdzie maluch umie sam zasnąć pojawia się ok. 4-5 miesiąca.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    CiastoMiłości
    jesli Jasio chce byc przyTobie to nie zabraniaj mu tego.
    Moja mala dopiero od kilku dni czasem zasypia sama.Wlaczam jej kolysanki i jak jest zmeczona to moment pada.
    Sto lat dla Martynki:flowers:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    CiastoMiłości: A ja wiem ze sie powtarzam ale wciaz trudno mi jakos w to uwierzyc... Czy naprawde przyjdzie taki dzien ze dziecko mimo tego ze usypia tylko i wylacznie w ramionach mamy i nie pozwala sie choc na chwile zostawic samego, zmieni sie przed ukonczeniem 10 roku zycia

    Ja na razzie nie wiem jak to jest usypiać moje cycowe dziecko nie na cycusiu (no może ze 3 razy mi się udało pomijając spacerek i samochód - gdzie już śpi) ponieważ Martynka jak jest śpiąca to zasypia na cycu i wtedy ją odkładam i coraz częściej mi się udaje tak, że śpi dalej a nie budzi się. Jak nie jest śpiąca to się sama "odcycawia" i rozgląda - wtedy ją odkładam "na jawie" np na matę i się bawi. ALE to wszystko zaczęło mi się udawać gdy miała ok 2 miesięcy - wcześniej nie było mowy żeby ją odłożyć obojętnie czy spała czy nie. Chociaż teraz też się zdarzają dni tak jak dzisiaj, że siedzimy sobie tak już 3 godzinki, gdyż każdy mój ruch świadczący o chęci wstania i odłożenia jej powoduje, że staje się nerwowa, zaczyna mocniej ssać i otwiera oczka... więc siedzę z nią :devil:
    Ale naprawdę to jest już rzadkość bo generalnie już większość dnia spędza nie na mnie! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Sto lat dla Martynki i Nadii :bigsmile:
    CiastoMiłości: nie chcialabym przegapic momentu aby nauczyc je samo usypiac a nie wiem kiedy i jak sie do tego zabrac...:sad:

    Też mam nadzieję, że nie przegapię tego momentu... Ninkę udaje mi się odłożyć tylko jak nie śpi i kładę ją pod karuzelką- mam wtedy ze 20 min. dla siebie, a dziecię zaciesza do małpek. Poza tym spanie na rękach jest the best- :smile: Jakiś czas temu N. na śpiocha machała łapkami przed sobą, jak mnie nie wyczuła, to otwierała oczy- jak mnie nie zobaczyła, to był ryk. Teraz po prostu otwiera oczy...
    No nic, pożyjemy zobaczymy :bigsmile: Póki siedzę w domu, to czekam aż z tego wyrośnie. W razie "W" będę działać za kilka miesięcy :wink:

    Treść doklejona: 21.11.12 11:47
    O! Zanim się "wygadałam", to już mamy odpowiedzi :wink:
    Czyli czekamy cierpliwie :bigsmile:

    Treść doklejona: 21.11.12 11:52
    Słuchajcie, a ja mam może głupie pytanie... Ale...
    Kiedy podnosicie budę od wózka?
    Bo złapałam się na tym, że podnoszę dlatego, że widzę inne matki spacerujące z wózkami z podniesionymi budami... Myślałam, że jak nie ma wiatru, świeci słońce, a dziecię śpi, to nie trzeba budy stawiać... Że niby niech łapie ostatnie promienie słońca... :shamed: Ale kurczę, doświadczenia nie mam, a nie chciałabym zrobić Młodej krzywdy...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Mi się wydaje, że ( o ile dziecko pozwala ) warto odkładać je do łóżeczka jak najwcześniej ( przynajmniej wieczorem ), bo wtedy nie da się przegapić tego momentu. Po prostu dziecko nie zna innego sposobu zasypiania :smile: Ja odkładałm Adasia do łóżeczka żeby sam zasnął ( wieczorem, w dzień to nie działało ) jak skończył miesiąc. A ponieważ malutki był i tez jak Fragile bardzo chciałam by spał z mamusią "jeszcze trochę" to przy pierwszej lub drugiej jego pobudce na jedzenie gdy już kładliśmy się spać, zabierałam go do siebie. Tym sposobem nauczył się, że po kąpieli zasypia się samemu w łóżeczku, a ja jestem szczęśliwa bo do dziś mogę spać z dzieckiem :bigsmile: Wciąż zabieram go do siebie około 12:00 - 1:00 w nocy :bigsmile:

    Treść doklejona: 21.11.12 11:58
    Dodam, że w dzień wciąż zasypia na rękach, ale już nie przy cycu. Zajmuje mu to od 2 do 5 minut i bez problemu daje się odkładać, a było podobnie jak u Was dziewczyny, także nie ma co się martwić, wszystko w swoim czasie przyjdzie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Dziewczyny ten sprzedawca j_pawlowska maciekawe czapeczki i opaski w przystepnej cenie.Ostatnio zamawialam malej dwie opaski
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    A ja muszę się pochwalić mój Ludwiś wczoraj sam zasną w łóżeczku i spał w nim cała noc, ale miał dwie przerwy o 1 w nocy i o 4 na jedzonko.:) W dzień ma 4-5 drzemek półgodzinnych i zasypia u mnie na rękach (nie przy cycu) śpiewam mu do uszka i jak już zaśnie odkładam na wersalkę bo w łóżeczku w dzień jakoś nie chce spać.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Ja też pojęłam kilka prób,żeby Zu nauczyć samego zasypiania w łóżeczku, ale zrezygnowałam z tego, gdy zaczęła płakać i położyłam się z nią na chwilę do łóżka, a ona szukała mnie, żeby się wtulić…od tego momentu uznałam, że to jeszcze nie czas na moją Zuzię…
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Mój synek był gotowy na spanie w łożeczku gdy skończył pół roku. Wcześniej też wędrował w poszukiwaniu mamusi do której chciał się wtulić. Nie było mowy o żadnym zaśnięciu w łóżeczku... Ale są dzieci, które wcześniej są gotowe do takiego "rozstania"... A i tak mój roczny syn, zaśnie sam w łóżeczku, ale często w nocy domaga się zabrania do łóżka ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Martynka, Nadia wszystkiego najlepszego z okazji Waszych miesięcznic :kissing::kissing:
    rośnijcie zdrowo :smile:

    a Martynka koksuje nieźle :shocked: :smile:



    jako, że Ninka też z 21-go to również dzisiaj ma małe święto :wink:
    niestety obchodzi je bidulka z gorączką, biegunką a rano po 5-tej zarzygała całe łóżeczko, pół podłogi, siebie, mamę, tatę i kota na dokładkę [bo przyszedł zaciekawiony zobaczyć co się dzieje] :sad::sad:

    a mi serce z żalu pękało, kiedy między jednym pawiem z nosa a drugim z buzi wołała przerażona mamooo neee :cry::cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Teo - zdrówka dla Ninki...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Oj biedna Nina :( A zjadła coś nowego, że tak wymiotuje, czy coś innego podejrzewacie ? Niech szybko minie !
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Zdrowka dla Ninki!
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    TEORKA: a mi serce z żalu pękało, kiedy między jednym pawiem z nosa a drugim z buzi wołała przerażona mamooo neee


    O rany Teo, współczuję Wam bardzo... Zdrówka dla Ninki!!!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    no nic nie zjadła raczej, dziewczyny piszą że to może rota skoro jest gorączka [teraz śpi ale byłam kuknąć i cała gorąca znowu :neutral:]
    nic nie je, wlewam w nią litry wody i mam nadzieje, że się obejdzie bez szpitala i kroplówek :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    o losie a coz ta Ninka zlapala? bidula
    Dawidek od zawsze spal w swoim lozeczku i tak jest (odpukac) do dzisiaj. Jak byl malutki (0-5mies) zasypial przy cycu, inaczej sie nie dalo o po prostu odplywal po posilku. Zawsze wtedy odkladalam do lozeczka. Pozniej jak byl juz bardziej swiadom wkladalam do lozeczka i sam zasypial, do czasu gdy nauczyl sie obracac i siadac(5-8mies)- wtedy uskutecznilam usypianie razem na lozku. Ale tak sie tlukl na tym lozku ze zasypianie zajmowalo godzine- szkoda mi sie zrobilo mojego czasu i ktoregos razu wsadzilam go znowu do lozeczka, niec sie sam wierci az zasnie. Za 1 razem zajelo to godz pozniej juz duzo krocej. I tak zasypial sam dosc dlugo az zachorowal i zlapal taki katar za zaczelam go usypiac pionowo na recach aby mu ten katar splywal. Po tygodniu tak sie przyzwyczail ze kolejne 3 tyg zajelo odzwyczajanie. Ale przeciaz kzywdy mu nie robie jak go do lozeczka odkladam wiec systematycznie odkladalam. Nie mniej jednak jak mi sie nie chce albo sie spiesze to usypiam go na butelce- wygodna bywam. Natomiast na rekach nie ma szans zeby usnal, prezy sie i wygina. Coz wszystko sie zmienia, zobaczymy jak jeszcze zmieni sie sposob zasypiania mojego synka
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    ojej biedna Ninka:( mam nadzieję że szybciutko jej przejdzie... trzeba jej dietkę zrobić lekkostrawną rosołek ugotuj chleb z masełkiem tylko...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    O Boże, biedna Ninka! Jakie to straszne jak Maluszek się męczy patrzy na nas tymi swoimi ufnymi oczkami z wiarą, że przecież MAMA zawsze pomoże - a my nic nie mozemy zrobić :sad:
    Trzymajcie się :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    No ja jestem świeżakiem jeśli chodzi o usypianie w łóżeczku. Ciasto dajcie sobie jeszcze czas. Ja zaczęłam małą odkładać dopiero jak skończyła 4 miesiące, wcześniej za chiny się nie dało. Zasypiała tylko w naszym łóżku i to z moim cycem w paszczy i nijak nie dało się jej odłożyć. Parę razy sama zasnęła, ale to były wyjątki od reguły. Mi bardzo zależy na tym, żeby widziała i była świadoma, że odkładam ją, a nie że robię to gdy przyśnie. Ostatnio po kąpieli jest głodna, daję jej pierś, ale wybudzam ją lekko przed położeniem. Nie pozwalam zasnąć. Trochę tym ryzykuję, ale odkładam ją i spokojnie sobie zasypia. I tak ją biorę w środku nocy do łóżka ;P może raz czy dwa sama spała do rana. W każdym razie gdyby ostro protestowała i nie chciała, to nie odkładałam bym jej na siłę.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    ulka mówiłam że twoje dziewcze to wielkie jak mój franek bo on też waży 7kg, a wczoraj w pracy mi wmawiali że on taki wielki hehehe
    teo trzymajcie się dzielnie
    vsti z tym gdzie jest tata to chyba jednak za wcześnie chyba że masz geniusza
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    TEO- my tez swiezo po rotawirusie takze przytulam mocno Was obie- Tate pozdrawiam zeby nie bylo zadymy :grouphug: :hungry:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Oj to ja wyrodna matka jestem :devil:, wieoczrem po kąpieli i cycaniu odkładam Gosiaka to łóżeczka, całusek, głaskanko, gasimy światło i Gosiak sama zasypia. Czasami kilka razy muszę do niej przyjść zanim zaśnie, ale zasypia sama.

    Teo zdrówka dla Ninki!

    I wszystkiego naj... dla Gwiazdy Martynki i Nadusi :flowers:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    mkd: ulka mówiłam że twoje dziewcze to wielkie jak mój franek bo on też waży 7kg, a wczoraj w pracy mi wmawiali że on taki wielki hehehe

    No dokładnie! masz oko! TO im powiedz, że duzych dzieci nie widzieli :wink: i Martynka moze chętnie za modelkę pokazową robić :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeNov 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Ej to moja Aleks malutka przy waszych koksach i koksankach ... W piątek idziemy na szczepienie to dowiem się ile waży ale pewnie będzie to coś koło 6kg i nie więcej! Kurcze muszę ją zacząć tuczyć! :devil::devil:
    Teo niech Ninka wraca szybko do zdrówka !
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Moja córa do tej pory nie zasypia sama. I, choć czasem mi to nie w smak, to nie narzekam ;)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Teo zdrowka dla Ninki!
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Biedna Nina,dużo zdrówka
    -
    Natalaa: Moja córa do tej pory nie zasypia sama

    U mnie to samo.Musiałaby być na prawdę padnięta,żeby sama usnęła. Tak to nie ma opcji. Wczoraj siedziała mi na kolanach i jej śpiewałam i bujałam ją i nagle cisza,głowa jej opadła,patrze śpi :tooth: Bardzo rzadki widok.
    -
    Ula,ale zleciało. Już 3 miesiące , szok normalnie.. Oliwia za 3 dni kończy 10 miesięcy. Dalej ciężko mi w to uwierzyć,że mi się tak to małe,kudłate szybko starzeje..
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    najlepsiejszego dla Nadii i Martynki, buziaki! szok, bo dopiero co się rodziły dziewczeta!
    Zdrowia dla Ninki, oby szybko przeszło!

    Klucha miała niecałe 4 miesiące i było 6600g także do negocjacji wrócimy za miesiąc, póki co Diego zajęty ( p.s i tak Go nie oddamu:tongue:)
    obecnie ponad 8 także też koksuje, patrząc na to ile ostatnio jadła to nieźle waży;)
    --
    •  
      CommentAuthorP_Madzia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Dziewczyny, dzięki za lajki na fb :) mam nadzieje ze kolekcja sie spodoba :)
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Wszystkiego dobrego dla Nadii i Martynki. :bigsmile:

    Z tym usypianiem to się ciągle zmienia. Lil przez pierwsze dwa miesiące była noszona przed snem i spała z nami w łóżku. Przez kolejne trzy zasypiała sama w koszyku. A potem nagle postanowiła się stać wieczornym cycozwisem i zasypia na cycu do dziś. I w sumie mogłabym się tym przejmować, że takie niesamodzielne dziecko mam, ale jakoś mi to nie przeszkadza, bo wiem, że JESZCZE SIĘ ZMIENI :smile:

    A w ogóle to pisałam jakiś tydzień-dwa temu, że moje dziecko zrobiło 2 pierwsze kroki na czworakach. Zaprzestała jednak tego procederu, tak jakby chciała pokazać, że zaliczyła kolejny level i wróciła do czołgania. A od wczoraj znów czworakuje, tym razem na całego i wreszcie dorwała kota :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 21st 2012
     permalink
    Teo, zdroweczka dla Ninki.
    Teo dawaj jej elektrolity(kup gastrolit np.) i rozrob w wodzie i podawaj jej po lyzeczce co kilka minut (moja corka nie chciala za bardzo pic,to dosypywalam jej (bo to proszek) tego elektrolitu do herbatki owocowej lub jakiegos napoju. zwykla woda niestety bardzo szybko przechodzi przez organizm. I probiotyki podawaja np.biogaja(super sprawa,bo dajesz tylko 5 kropli). Skracaja czas choroby. I nie zatrzymuj biegunki czy wymiotow lekami,bo jesli to rota ,to im wiecej kupek i wymiotow (wiem jak to brzmi,ale przy rota tak jest) tym szybciej organizm pozbywa sie wirusa. My dzieki tym elektrolitom i biogaji i tym ze nie podawalismy zadnych wstrymywaczy, to uniknelismy szpitala.
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Jak długo po szczepieniu może być marudzenie? Żadne tam gorączki, słanianie się, czy spanie tylko takie totalne marudzenie i niezadowolenie ze wszystkiego?
    Bo ja mam nadzieję, że to co mi prezentuje Martynka od 3 dni to nie jest jej charakter tylko jakieś objawy po szczepieniu :confused: Bo jeżeli to nie przejdzie to ja zwariuję ... AAa i od kiedy mozna uznać, że Maluch już wymusza branie na rączki "bo przecież ile można leżeć" - taki 3 miesieczniak już jest taki cwany?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia, mój Adaś "wymusza" tak gdzieś odkąd skończył 4 miesiące. Ale ja mu nie bronię tych rączek, bo kurczę wokół niego jest tyle ciekawych rzeczy które chce zobaczyć, dotknąć, a sam nie może :wink:
    Umożliwiam mu to i powiem Ci, że z każdym tygodniem jest lepiej, trochę poleży w łóżeczku, potem trochę się ponosimy, potem trochę na leżaczku albo na podłodze i znów się ponosimy :cool: choć nadal są dni kiedy tylko mamy rączki nie parzą:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Mój maż ostatnio słuchał w radiowej trójce audycji o noszeniu dziecka na rękach- według tego, co tam mówili dziecko rozwija się lepiej jeśli jest noszone, bo może obserwować wszystko, co się wokół niego dzieję itp... :P

    Oczywiście Nadia też jest noszona, bo uwielbia np. patrzeć przez okno... ale, gdy jest Jej za długo protestuje, wierci się i wtedy jest znak, że chce poleżeć :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Moja na razie znaków, że nie chce być noszona nie daje :wink: tylko na rączkach by była, a ja już siły nie mam........ wszędzie źle: leżaczek be, mata be, podłoga be, kanapa be, łózeczko be.... tylko rączki cacy.... teraz będę z nia sama 2 dni i chyba osiwieję, bo tak to przynajmniej tatuś wieczorem ponosił....
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Ulcia, u mnie od paru dni to samo, a do tego jeszcze noszenie w jednej, określonej pozycji, tak, żeby widziała moja twarz i co gorsza, ta twarz ma do niej non stop gadać, śpiewać albo zabawiać, bo inaczej awantura...Z tym że ja zostałam sama z dziewczynkami na następne 2 miesiące, a nie dni, więc tego...:sad:
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Dziewczyny czy któraś z was używała butelki dr Brown? jakie macie ewnentualnie opinie?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.