Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
bo co prawda Martynka jeszcze marchewki nie je, ale pod względem koksowania bardzo do siebie pasują
a przecież Martynka też jest śliczna
chociaż Lu jest miss forum..... to nie wiem czy Diegitos by się skusił..... ale mogli by sobie tak razem jeść i jeść....
a to dlatego Frag tu tak malo bywa ostatnio, co ?
Nadia tez od jakiegos czasu reaguje na imie i nie wiem, czy to juz mozliwe, ale czesto, jak powiem: "gdzie jest tatus" to szuka wzrokiem D.



Probowalam wczoraj uspokoic je samo w lozeczku, bylam przy nim, trzymalam za raczke i glaskalam ale strasznie plakal a potem pol dnia widzialam zal w jego oczach... Mam metlik w glowie, nie chcialabym przegapic momentu aby nauczyc je samo usypiac a nie wiem kiedy i jak sie do tego zabrac
A ja wiem ze sie powtarzam ale wciaz trudno mi jakos w to uwierzyc... Czy naprawde przyjdzie taki dzien ze dziecko mimo tego ze usypia tylko i wylacznie w ramionach mamy i nie pozwala sie choc na chwile zostawic samego, zmieni sie przed ukonczeniem 10 roku zycia


nie chcialabym przegapic momentu aby nauczyc je samo usypiac a nie wiem kiedy i jak sie do tego zabrac...
Jakiś czas temu N. na śpiocha machała łapkami przed sobą, jak mnie nie wyczuła, to otwierała oczy- jak mnie nie zobaczyła, to był ryk. Teraz po prostu otwiera oczy...
Póki siedzę w domu, to czekam aż z tego wyrośnie. W razie "W" będę działać za kilka miesięcy 


Ale kurczę, doświadczenia nie mam, a nie chciałabym zrobić Młodej krzywdy...
Ja odkładałm Adasia do łóżeczka żeby sam zasnął ( wieczorem, w dzień to nie działało ) jak skończył miesiąc. A ponieważ malutki był i tez jak Fragile bardzo chciałam by spał z mamusią "jeszcze trochę" to przy pierwszej lub drugiej jego pobudce na jedzenie gdy już kładliśmy się spać, zabierałam go do siebie. Tym sposobem nauczył się, że po kąpieli zasypia się samemu w łóżeczku, a ja jestem szczęśliwa bo do dziś mogę spać z dzieckiem
Wciąż zabieram go do siebie około 12:00 - 1:00 w nocy 
;
;
;
;














, wieoczrem po kąpieli i cycaniu odkładam Gosiaka to łóżeczka, całusek, głaskanko, gasimy światło i Gosiak sama zasypia. Czasami kilka razy muszę do niej przyjść zanim zaśnie, ale zasypia sama. 
[/urlMoja córa do tej pory nie zasypia sama
Bardzo rzadki widok.
)

Bo jeżeli to nie przejdzie to ja zwariuję ... AAa i od kiedy mozna uznać, że Maluch już wymusza branie na rączki "bo przecież ile można leżeć" - taki 3 miesieczniak już jest taki cwany?
choć nadal są dni kiedy tylko mamy rączki nie parzą
tylko na rączkach by była, a ja już siły nie mam........ wszędzie źle: leżaczek be, mata be, podłoga be, kanapa be, łózeczko be.... tylko rączki cacy.... teraz będę z nia sama 2 dni i chyba osiwieję, bo tak to przynajmniej tatuś wieczorem ponosił....