Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Diamond: Kiedy malec umie już odpychać się rączkami i przesuwać do tyłu, to znaczy, że raczkuje

    no on do tylu "chodzi" wiec raczkuje
    A do przodu skacze wiec jeszcze nie czworakuje :D

    Wogole ja zawsze myslalam, ze raczkowanie to zapierniczanie na czworaka do przodu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny dostalam od kuzynki z UK takie smieszne urzadzenie;) nie widzialam tego w PL ale pewnie to znacie. Jest taka jakby raczka i do tego koncowka z siateczka do tej siateczki wsadza sie owoce albo warzywa i dzidzius to gryzie przez ta siatke. Pisze tam ze dzieki temu sie nie zadlawi itp. Znacie to? jak sie sprawdza? byc moze nie wyjasnilam dobrze jak to wyglada ale wyrzucilam opakowanie tam pisalo zdaje sie Feeder cos tam...:)
    ooo cos takiego tylko my mamy innej firmy...


    http://canpolbabies.com/pl/bezpieczenstwo-produktow/wyniki-testow?test_product=9
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Malisiek
    moja mala tez ma zapchany nosek od 2 tygodnia.Uzywam roztworu z soli kuchennej i masc majerankowa.Pediatra mowil zeby aplikatorem oczyszczac dwa razy w tygodniu.
    Obecnie moja bidulka mocno zakatarzona,ale na szczescie nic nie slychac i musimy dbac zeby nosek byl drozny.
    Moja panna dzisiaj podrywala w przychodni chlopczyka w jej wieku,tak sie slodko do siebie usmiechali az lezkasie zakrecila.Wow moja corcia dorasta:tongue:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.11.12 18:07</span>
    nessie
    ja mam podgrzewacz Avent i pasuja do niego butelki MAM i sloiczki z jedzeniem
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    nessie: no on do tylu "chodzi" wiec raczkuje

    To co sie nie chwalisz? Szybciutko nam tu filmik prosze pokazac ! :tongue:
    Bo na tych co masz na YT to raczej nie widac, zeby raczkowal :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Diamond,czepiasz się ewidentnie :cool:
    -
    nessie: Wogole ja zawsze myslalam, ze raczkowanie to zapierniczanie na czworaka do przodu

    Ja tak samo,dlatego jak Oliwka zaczęła czworakować to ja wyjechałam z tekstem,że mi dziecko raczkuje.. A ona do przodu gnała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    A my dziś robimy imprezę, dziewczyny już śpią i mam nadzieję że pośpią :) A jutro zostają z dziadkami a starzy idą na parapetówkę :)
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Ja zawsze myślałam, że raczkowanie to określenie chodzenia na czworaka do przodu. Moja Natala zresztą do tyłu nie chodziła.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Doti udanej imprezy!
    U nas dzisiaj masakra podczas usypiania, wybudzała się co chwila od razu z krzykiem :sad: Nie wiem o co kaman, ale nareszcie zasnęła :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    nikt nie probowal z ta siateczka?? no nic szkoda;) sprobujemy za 3 miesiace, kuzynka mowi ze to fajna sprawa;)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Hussy: Diamond,czepiasz się ewidentnie :cool:

    Ojjj... tak troszeczke :tongue: ociupinke :wink:
    Wiesz, ja tez moglabym powiedziec, ze moj synek juz mowi bo wychodzi mu "jadzia", "jedzie", "mama", "da" :bigsmile:

    Treść doklejona: 23.11.12 20:53
    hopelight: nikt nie probowal z ta siateczka??

    My posiadamy i sprawdza sie swietnie. Na opakowaniu jest znaczek 10m+, ale smialo moim zdaniem mozesz zaczac podawac duzo wczesniej.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Diamond: Kiedy malec umie już odpychać się rączkami i przesuwać do tyłu, to znaczy, że raczkuje.

    nawet jak robi to szorując brzuchem po podłodze?! bo przecież przesuwa się do tyłu i odpycha rękami!

    Treść doklejona: 23.11.12 20:57
    hopelight: Dziewczyny dostalam od kuzynki z UK takie smieszne urzadzenie;) nie widzialam tego w PL ale pewnie to znacie. Jest taka jakby raczka i do tego koncowka z siateczka do tej siateczki wsadza sie owoce albo warzywa i dzidzius to gryzie przez ta siatke.

    Łucja posiada takowy sprzęt babcia w tesco zakupiła, bo boi sie BLW..
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Malisiek: Pomaga? Łatwiej się Kacperkowi oddycha?

    Ciężko stwierdzić, bo daję mu kilka rzeczy i nie wiem która najbardziej pomaga. Ale mojemu mężowi trochę pomogło, więc chyba jest ok :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorDiamond
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    flavia: nawet jak robi to szorując brzuchem po podłodze?!

    Raczej nie, mowa chyba o pozycji na czworaka. Ja tak zrozumialam.
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Diamond: Raczej nie, mowa chyba o pozycji na czworaka. Ja tak zrozumialam.

    też mi się tak wydaje, to bardziej pełzanie do tyłu, ale po tym jak napisałaś Kiedy malec umie już odpychać się rączkami i przesuwać do tyłu, to znaczy, że raczkuje.
    można było tak to odczytać...
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Za skomplikowane to raczkowanie i czworakowanie!
    To czyli w sumie moj ani nie raczkuje ani czworakuje!
    (chociaz mi jakos ciezko sobie wyobrazic dzieciaka na 4 lapach posuwajacego sie do tylu)
    edit. sama sprobowalam i jak dla mnie gorzej sie raczkuje latwiej czworakuje :D

    Paulinka podium jest Twoje :D
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    nessie: edit. sama sprobowalam i jak dla mnie gorzej sie raczkuje latwiej czworakuje :D
    :jumping: hAHAHAHHA:peace:
    --
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    hopelight - ja dostałam od znajomych tą siateczkę. I mam mieszane uczucia bo mój Kuba jest na BLW. Ale dobrze się sprawdza przy np. pomarańczy czy gruszce. W łapce to za bardzo ściskał i cały był w soku a z tego "woreczka" od razu wysysa cały sok więc sie tak nie brudzi:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    nessie: (chociaz mi jakos ciezko sobie wyobrazic dzieciaka na 4 lapach posuwajacego sie do tylu)
    edit. sama sprobowalam i jak dla mnie gorzej sie raczkuje latwiej czworakuje :D


    :D Też sobie tego nie wyobrażam:bigsmile:
    L. zrobiła dwa kroki na czworakach, jak była w wieku Diego. Potem przez następne dwa tygodnie zapomniała o tym, a od paru dni całkiem nieźle zapier...ela ;) Aczkolwiek ja liczyłam, że wcześniej będzie tak pełzać jak dżdżownica, ale nie była tym zainteresowana. W ogóle ten podział na czworakowanie i raczkowanie jest trochę sztuczny. Bo gdybym nie czytała tego forum, to myślałabym, że moje dziecko raczkuje. A teraz tak naprawdę nie wiem, co znaczy raczkować...

    Film z kąpieli przepiękny. Ja mam dobre wspomnienia z porodu i opieki poporodowej, ale jakbym dorwała te baby, które kąpały mi L. w szpitalu, to nogi bym im z d... powyrywała... Przy następnym zabiorę wiadro do szpitala, albo wykąpię dopiero w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    migg, a w ktorym szpitalu rodzilas?

    Ja tez myslalam, ze raczkowanie to chodzenie na 4 konczynach wprzod :D
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    ja rodziłam w jedynym w Warszawie szpitalu w którym nie kąpią niemowląt, byłam w szoku, ale chyba na dobre nam to wyszło, filmik przepiękny! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    flavia: ja rodziłam w jedynym w Warszawie szpitalu w którym nie kąpią niemowląt,

    Moje dziecię też nie było kąpane, tylko wytarte, a że wyszła z zielonych wód to w różnych zakamarkach była brudna, dopiero w domu dokładnie ją wykąpaliśmy.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    Dziewczyny coś kojarze że tu któraś z Was mówiła że przy przejsciu z mleka modyfikowanego 1 na 2 to trzeba mieszać oba aby dziecko sie do smaku przyzwyczaiło- czy to konieczne?czy to tylko o smak chodzi czy o cos wiecej?.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    Jeżynka,jak ja przechodziłam z 1 na 2 to mieszałam. Najpierw jedną miarkę potem dwie i już była tylko na dwójce. Z tym,że (nie wiem czy to akurat przypadek?) jak przechodziłam z 1 na 2 to dostała na buzi krosteczek,a potem po kilku dniach ustało..
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    ja też przechodziłam stopniowo czyli jedna miarka potem dwie aż do pełnej dwójki:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    a ja z 1 na 2 i z 2 na 3 przechodziłam od razu, bez mieszania i Ninie nic nie było :wink:


    mieszać się powinno ponoć po to, żeby brzuszek się przyzwyczajał bo jednak skład trochę inny itp
    ale u nas obyło się bez żadnych atrakcji
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 24th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja zawsze mieszałam- tzn. do połowy ostatniego dosypywałam pół następnego. Żadna filozofia i zero roboty, a zawsze to dla dziecka chyba lepiej, prawda?
    Tu nie chodzi o smak, tylko skład, który trochę się różni. Jednemu dziecku nic nie będzie, drugie może rozboleć brzuszek. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 24th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: a ja z 1 na 2 i z 2 na 3 przechodziłam od razu, bez mieszania i Ninie nic nie było

    moj cyckowy ale zaczelam mu wprowadzac pare razy w tygodniu mm (zeby sie przyzwyczail i nie odzwyczail :D)
    Nie mieszalam ani z moim ani z jedynka i nic mu nie dolega :D
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi ile dalyscie za profesjonalna sesje smyka?

    Bylam i fotografki ktora robila zdjecia na moim slubie ( dosc droga) no i nie wiem czy to co mi zaproponowala nie jest duzo za drogie, otoz za jedna pozycje (jedno zdjecie) chce 90 zl. Tyle ze opo znajomosci moze jakis rabacik sie da zrobic czyli np. 2 zdjecia w tej cenie. Mnie to i tak wydaje sie sporo zwlaszcza ze to nie ceny jakies Warszawskie tylko w nie duzym podkarpackim miescie.Wiec pytam jak to jest u Was.

    Czy Wasze dzieci tez tak szczypia? Dominik sie nauczyl i szczypie mnie ze az czasem zapiszcze :shocked:

    Madzinka ja rowniez jestem leworeczna of kors :P i ciekawa jestem jak bedzie z mlodym.
    Na wyprawce zaraz Ci cos napisze:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    hopelight: Czy Wasze dzieci tez tak szczypia? Dominik sie nauczyl i szczypie mnie ze az czasem zapiszcze

    Moja mnie najczęściej szczypie podczas karmienia tą rączką, ktora jest pod pachą schowana... no i czasem mam wrażenie, że siniaka będę miała :devil:
    A my się przywitałyśmy z ciemieniuszką :confused: nie jest jakaś wielka (ale moze to początek) więc będe walczyć - rozumeim, że z godzinkę przed kapielą nasmarować główkę oliwką, potem czesać ile się da i główkę umyć w kapieli? To wystarczy? Tak mi sie wydawało, że gdzieś tu taką instukszyn czytałam..
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    Helooo....
    Flavia jak ja Cie podziwiam z tym odciąganiem! Ja odciągałam przez ostanie trzy dni szczerze nienawidze laktatora!!!Weszłam do domu Franio na mój widok banan na buzi i dorwał sie do cyca:-) Ja kocham karmic!
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    Przyszłam się pochwalić,że Oliwce drugi zębol już wyłazi :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    hopelight: Dziewczyny powiedzcie mi ile dalyscie za profesjonalna sesje smyka?

    My akurat nie płaciliśmy, bo znajomy, który ma firmę foto, dopiero się rozkręca w temacie zdjęć dziecięcych i sam szukał dzieciaków. Natomiast oficjalnie widzę, że na jego stronie pisze, że 399zł za sesję.Nie wiem, ile zdjęć będzie, ale u nas siedzieli ponad 2 godziny.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeNov 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny nie jem już tydzień nabiału ale żadnego efektu nie widać i mam wrażenie, że mój mały jeszcze gorzej wysypany (już w sumie 2 tyg). Ostatnie 4 dni czerwone krosty i takie czerwone placki ma tylko na brzuszku (od dołu do góry). Czy w związku z tym już mogę wykluczyć nabiał jakoby wywoływał alergię czy jeszcze nie i ewentualnie ile czasu jeszcze nie jeść tego nabiału? Mam już tak ograniczoną dietę, że jest mi już bardzo ciężko wytrzymać.
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeNov 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Kopiuję z wątku o problemach laktacyjnych, tutaj ruch dużo większy więc pewnie szybciej znajdę odpowiedź:wink:

    Dziewczyny pomocy! Od 3 miesięcy karmię Kubę tylko wieczorem i nocą. Niestety nie chce jeść z lewej piersi (od zawsze wolał prawą). Więc nie karmię lewą piersią jakieś 2 miesiące. I wszystko było ok, ale ostatnio zauważyłam coś niepokojącego. Prawy sutek jest miękki i mleko pięknie leci zaś w lewym mam tak jakby kulkę na dole sutka. Nie boli mnie to ale czuję tą kulkę. Mleko leci ledwo ledwo. Próbowałam ściągać trochę mleka, bo myślałam, że zrobił się zastój. Mleka trochę poleciało ale kulka jest i się nie zmiejsza Spotkałyście sie z czymś podobnym???
    Próbowałam przystawić do tej piersi Kubę ale łapie i zaraz puszcza sutek:cry:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 25th 2012
     permalink
    judka25: Czy w związku z tym już mogę wykluczyć nabiał jakoby wywoływał alergię czy jeszcze nie i ewentualnie ile czasu jeszcze nie jeść tego nabiału?

    Mi lekarz kazał przez miesiąc nie jeść, ale po 3 dniach już widzę poprawę więc moim zdaniem, jeśli nie ma absolutnie żadnej poprawy, to nie ma sensu się katować, lepiej poszukać gdzieś indziej. Może inny alergen albo proszek do prania?
    No chyba, że gdzieś jeszcze białko mleka krowiego zjadasz. Poczytaj etykiety tego co jesz, czasami nawet taka mikroskopijna ilość białka uczula :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeNov 25th 2012
     permalink
    Przyszłam się pochwalić, że Lenie ząbek zaczyna się wyrzynać! :bigsmile:
    Drżyjcie moje sutki :P
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 25th 2012
     permalink
    O Nie, to znaczy że wizja zębów u moich księżniczek staje się coraz bardziej realna.. Ja jeszcze nie chcę, teraz jest tak fajnie, boję się marudzenia i niespania, bo nie wierzę że będę miała tyle szczęścia że obie mi bezobjawowo to przejdą. A my wczoraj byliśmy na imprezie, wróciliśmy koło 2 a laski ani razu się babci nie obudziły :)
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 25th 2012 zmieniony
     permalink
    winnica: Poczytaj etykiety tego co jesz, czasami nawet taka mikroskopijna ilość białka uczula :neutral:
    Judka, Winnica ma rację - czasem te cholery nieźle się ukrywają ;) Poza tym, ja bym poczekała jeszcze z tydzień - mi lekarz kazał czekać trzy. Wiem, że to jest męczące, ale najlepiej jest jeść rzeczy jak najmniej przetworzone, z jak najmniejszą liczbą składników. Ja np. jako że nie jem serów i nie przepadam za wędlinami, robię sobie warzywne pasty do chleba - pyszności :)
    A ja zjadłam parę dni temu pizzę z serem i sosem pomidorowym, żeby sprawdzić, czy L. nadal uczula nabiał. No i wyszły jej krostki na buzi i robi wielkie pieniste kupy, tak więc...:neutral:

    Carrotka, ja nie miałam akurat takiego problemu, ale mam problem z dostawianiem dziecka do lewej piersi, bo nie lubi leżeć na prawym boku ;) - więc z obu piersi karmię tak, żeby L. leżała na lewym...

    Vsti - rodziłam na Polnej:wink: I mimo wielu negatywnych opinii jestem bardzo zadowolona (oprócz tych kąpieli). Chciałam rodzić jak najbardziej naturalnie i pozwolono mi na to. Miałam super wspierającą położną (nieopłaconą), przypadkiem na dyżurze była ginekolog, która prowadziła moją ciążę - też nieopłacona, no i fantastyczne pielęgniarki i położne na oddziale :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 25th 2012 zmieniony
     permalink
    migg:
    Vsti - rodziłam na Polnej:wink: I mimo wielu negatywnych opinii jestem bardzo zadowolona (oprócz tych kąpieli). Chciałam rodzić jak najbardziej naturalnie i pozwolono mi na to. Miałam super wspierającą położną (nieopłaconą), przypadkiem na dyżurze była ginekolog, która prowadziła moją ciążę - też nieopłacona, no i fantastyczne pielęgniarki i położne na oddziale :)
    --


    Taki mały off za który od razu przepraszam ;) Ja pomimo komplikacji na końcówce też znalazłam się na Polnej i tam też rodziłam i nie powiem złego słowa...Fakt, że u mojego siostrzeńca nie dostrzegli tam 13 wad serca, ale wszędzie zdarzają się pomyłki...Zu od razu wzięli na echo serca - w związku z wadami Małego, pomimo że miała robione echo, gdy była jeszcze w brzuszku ;) Poród wspaniały, więc ja tez polecam ten szpital...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeNov 25th 2012
     permalink
    Tak mnie zafascynował ten filmik z kąpielą i moczenie uszu, że prawie utopiłam własne dziecko:neutral:

    Nalaliśmy dzisiaj więcej wody i było super - synek spokojny i zafascynowany chyba szumem w uszach.

    Nie wzięłam tylko poprawki na to, że jest więcej wody niż zwykle i przy zmianie pozycji na pleckami do góry, mały dziubnął nosem w wodę i się jej napił razem z oilatum:neutral: może mu coś być po wypiciu tego??
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    judka25: Dziewczyny nie jem już tydzień nabiału ale żadnego efektu nie widać i mam wrażenie, że mój mały jeszcze gorzej wysypany

    mam to samo Judka. Nabiał odstawiony a mała bardziej wysypana... Ja już nie wiem, co to :neutral:
    Dziewczyny, o ile wcześniej swędzą dziąsełka przed wyżynaniem ząbków?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    Isiula spokojnie :) Nadia non stop piję wodę z wiaderka, bo przecież jej buzi nie zamknę, a jak ona sama to robi, to nic na to nie poradzę. Jak tego oilatum dużo nie było, to wszystko powinno być ok, no i taki maluszek to ile jej wypije ? naparstek może :wink: A widzisz jak mu się podobało :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    A u nas powrót budzenia się w nocy. Przez jakieś 2 tyg było dobrze i znowu jest sajgon... Mały tak potwornie krzyczy, że tatuś go nie jest w stanie ululać. Krzyczy i wpycha piąstki do buzi - kompletnie nie potrafimy tego rozszyfrować - czy jest głodny, czy zęby go swędzą? Nakarmię go i zasypia, więc pojęcia nie mam - albo się najadł, albo sobie dziąsła cyckiem wymasował. Wczoraj na noc daliśmy Dentinox, ale o kant de, pomogło tylko na kilka godzin...
    --
  1.  permalink
    Judka, katka, moj tez wysypany ale zauwazylam to dopiero szczegolnie gdy zjadlam jajko i wyroby zawierajace jajo w skladzie.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    Ja jem wszystko co związane jest z jajkiem i mlekiem codziennie i skoro mój maluch nie ma wysypki tzn że już ta alergia go nie dotyczy czy może się okazać, ze za miesiąc będę musiała przejść na ostrzejszą dietę?
    Zastanawiam się jeszcze nad wprowadzaniem nowych pokarmów. Jak wy to robiłyście i od czego zaczęłyście?
    Bo nabiał mam z głowy i nie wiem czego właściwie nie jem (bo może nawet tego nie zauważam) co mogłabym zacząć. Nie ograniczam się strasznie, a jedyne czego nie tknęłam do tej pory to:
    - cebula - bo nie lubię
    - czekolada
    - cytrusy
    - kiszonki
    Aha i po jakim czasie widać czy dziecko ma uczulenie/wzdęcia czy nie? Bo będę czekała na reakcję w nieskończoność :wink:
    --
  2.  permalink
    Ja tez jem normalnie. Jedynie po duzej ilosci domowego budyniu na jajach i sporej ilosci zawierajacych czekolade... (achh tyle czekolady co ostatnio to sie chyba nigdy nie na wpier..lam :wink: ) zauwazylam ze malemu obsypalo buzie i brzuszek... Teraz czekam na poprawe..
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Nadusia ma drugiego zębusia!!!
    Trochę wczoraj pomarudziła, chciała zjeść wszytsko, co było w zasięgu Jej ręki, włącznie ze mną, ale i tak, jak na razie chociaż ząbkowanie nas oszczędza... Oby tak dalej :D
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    ja nie pomogę, bo oprócz mleka jem wszystko (no.. p KFC i pizza hut mieliśmy sensacje brzuszkowe :wink: wiięc już nie jem co mi tylko na zdrowie wyjdzie :devil:) łącznie z zupą mocno cebulową, czosnkiem i ogórkami kiszonymi :tongue: a słodycze od dzisiaj ograniczam (bo o odstawieniu nie ma mowy :shamed:) ale ze względu na własne 4 litery :wink:

    Treść doklejona: 26.11.12 11:20
    Vsti: Nadusia ma drugiego zębusia!!!

    Gratuluję! jakoś chyba szybko u Was te zębole, nie?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    Vsti super! Drugi ząbek:clap:

    A ja właśnie się boję wszystko jeść... Już nie chodzi o te wysypki, bo to to zawsze zauważę w razie czego i mogę próbować skojarzyć z czymś co zjadłam, ale gorzej z bólami brzuszka... Czasami tego nie rozpoznaję, bo mały nie daje konkretnych sygnałów. Czasem marudzi i po godzinie słychać duże SRRRUU:wink: a czasem się pręży i dziwnie cyca ssie z odrywaniem się od niego i krzykami dziwnymi i tez po jakimś czasie SRRRUUU.
    Nie potrafię dokładnie zaobserwować kiedy ma wzdęcia i kiedy go brzuszek boli. Nie chcę żeby przeze mnie cierpiał, bo zachciało mi się np. kapuchy! Czy dziecko zawsze płacze w takich sytuacjach czy nie koniecznie? Kurcze gdyby ta wiedza nie była mi obca to byłoby mi dużo łatwiej...
    Ul_cia KFC.... Mmmm. A Pizza Hut jest najlepsza na świecie i tak mnie do niej ciągnie... Ale nie! Jestem twarda! To czego jeszcze unikam ostro to gazowane, a na coca-colę mam wielką ochotę....
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    Dii, ja mam podobny problem. Luśka czasami marudzi, pręży się i kończy się to solidnym pierdem, albo całą serią, ale nie potrafię ocenić, czy to jest związane z czymś, co zjadłam, czy ma tak od czasu do czasu po prostu, bez wyraźnej przyczyny. Jem wszystko, pomijam tylko mocno wzdymające potrawy (tzn. np. fasolkę po bretońsku) i napoje gazowane. No dobra, na pół szklaneczki coli czasami sobie pozwalam, bo jakoś też strasznie mam ochotę.
    Kupki Lusia robi raz na dwa dni i jest ona zupełnie rzadka i żółta- wygląda(przepraszam za obrazowe porównanie) jak zupa-krem z dyni. I o ile kupka ma zapach typowy dla niemowlęcej kupy- czyli taki lekko kwaśny, o tyle bąki czasami powalają mnie smrodem na łopatki...:devil::confused:

    Katka, też miałam ostatnio zaczepić temat ząbkowania, bo Lusię ewidentnie bolą/swędzą dolne dziąsła, ale już doczytałam, że ząbki mogą się wyżynać nawet parę miesięcy z okresami rozdrażnienia, płaczu itd. więc przyjęłam, że u nas to po prostu początek ząbkowania- a kiedy ząbki rzeczywiście się wyrżną, to już siła wyższa..:devil:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.