Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorBer1987
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Moja Oliwka była w szpitalu dokarmiana mm z butli i w domu też butelkę od czasu do czasu dostaje ale z moim mlekiem bo przy mm jest wrzask. Mam butelkę z Canpol babies i smoczek 3+. Nie mam problemów z karmieniem i wychodzeniem z domu dzięki temu :)
    -- g]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3msrqx5fbc.png[/img][/url]g]http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w9n735s5eicw3.png[/img] [/url][url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    madzinka83
    nawet nie wiesz ile kasy wydalam na smoki i butelki,mala nie toleruje i koniec.Może by głodna a i tak nie da się nakarmic z butelki.Dzień w dzień próbowaliśmy z mężem i nic,krzyczała jakby ją ze skóry obdzierali.
    Dzięki montenia spróbowałam zwykłego kubka niekapka od 6mc i mała piła ,krzyczała jak jej zabierałam kubek.Spróbuj podac małej kubek może jej się spodoba i będzie z niego piła.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Dobrze wiedziec z tym kubkiem niekapkiem ale naprawde najwzyklejszy bedzie ok? pamietam ze kuzynki coreczka uwielbiala kubek z lovi (sa dosc drogie ale super bo pije sie z nich jak ze szklanki).

    A moj Dominik ssie kciuka z wielka maniakalna wrecz namietnoscia :( Probowalam 4 rodzai smokow jakie mialam w domu (kauczykowy nuk, lateksowy nuk, jeszcze jakis inny nuk i canpola i zrezygnowana udalam sie po 5 wybor padl na avent i odpukac sprawdza sie swietnie:) moze wkoncu i mnie nie bedzie traktowal jak smoczek albo swoj biedny kciuk. rz
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Migg - my robiliśmy test w kierunku nietolerancji laktozy...

    Treść doklejona: 27.11.12 20:12
    Muszę też zobaczyć jak Zu poradzi sobie z niekapkiem ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Dziewczyny a doidy cup stosowałyście? Ja chyba się skuszę i wypróbuję na Gosiaku, najwyżej będzie "na potem".
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Madzinka, my mamy i Krasnal z niego popija. Z butli nie umie, nie chce, buntuje się, z Doidy pił zawzięcie. Owszem, część ląduje na bluzeczce, ale pije.

    Aaa - czy mamy, których dzieci piją z Doidy zauważyły jak one to robią? Krasnal wsuwa dolny brzeg kubeczka między język a dolną wargę, język wsuwa do kubka i chlipie jak kot :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    A co to jest Doida? Możecie podać jakiś link do zdjęcia?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    A takie cuś :) Bardzo fajny, bo dziecko nie musi głowy przechylać do tyłu, żeby się napić. W niekapkach tak jest i on nie kuma, że trzeba się przechylić. A tutaj nie musi.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Aaaaaa... fajne :smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Noooo, tylko mąż Krasnalowi podbiera...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Ja się nagrzałam na te Doidy cup bardzo ;) Marcin jak to usłyszał, to się za głowę złapał i rzekł, że teściów przecież zalejemy :devil::devil::devil: Jezusiczku co te chłopy we łbach mają :shocked:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    felek jak się przyzwyczaił do butli i niekapków to teraz biedny nawet bidon ze słomką odwraca do góry nogami... ni cholery nie może załapać picia przez słomkę.oczywiście pije już z normalnego kubka ale bidon by się przydał. Ja dziś kupiłam doide może dla frania może jeszcze dla fela może dlatego że lubię te wszystkie nowinki...
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    The_Fragile: chlipie jak kot :shocked:
    tak tak tak :) Doidy jest super :)

    magku: robiliśmy test w kierunku nietolerancji laktozy...
    Magku, przepraszam, że tak się dopytuję. Czy to to samo, co nietolerancja nabiału? (tzn. u nas ja nie mogę jeść nabiału, bo on uczula L.) Nie wiedziałąm, że robi się takie testy :shamed:

    A my chyba mamy problem. Bo L. nauczyła się wstawać, opierając się na mnie i uczy się przeze mnie przechodzić. Niestety próbuje to robić w środku nocy, śpiąc z nami w łóżku. Dziś obudziłam się dopiero, gdy prawie przeszła na drugą stronę. Boję się, że z tego łóżka spadnie, a nie mam pomysłu, jak je zabezpieczyć. Ona po kąpieli śpi w łóżeczku, ale potem, gdy się budzi ok północy, to biorę ją do nas, bo dzięki temu, gdy budzi się potem kilka razy, nie muszę znów wstawać i jakoś się wysypiam. Poza tym lubię z nią spać :) No ale w łóżeczku bezpieczniej... Ech :(
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    migg ja też spałam z Iwonką w ten sposób i teraz śpię tak z Mateuszkiem i doskonale cię rozumiem - dla mnie ważniejsze zawsze było aby mama była wyspana...bo wyspana mama = zadowolona mama = zadowolone dziecko. U nas jednak ten problem odpadł bo łóżko mamy przy ścianie a po drugiej stronie spał mąż a jego nie obchodziła....zobaczymy jak będzie jak Mateusz zacznie się przemieszczać
    ________

    fajne te kubeczki....nie widziałam ich wcześniej i bardzo mi się spodobały, choć Iwi pije już z normalnej szklanki lub kubka
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    _kasiek_: po drugiej stronie spał mąż a jego nie obchodziła
    A to jest ciekawe, bo L. na męża też nie włazi ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    migg: tak tak tak :) Doidy jest super :)


    Haha, czyli nie tylko u nas takie kocie chlipanie? :D myślałam, że zejdę ze śmiechu jak to zobaczyłam!

    migg: A to jest ciekawe, bo L. na męża też nie włazi ;)


    Jak to powiedział mój mąż "wie, że po ojcu się nie depcze" ;)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    No to zamówiłam Doidę :bigsmile:. Ciekawa jestem, jak nam pójdzie. Dzisiaj próbowałam buteleczką z aventu dać jej moje mleko, mąż próbował, aż Gosiak tak się wkurzył, że o jedzieniu nie było mowy, cyca też odrzuciła i tak bidulka zasnęła. Teraz się wyspała, pocycała i dalej śpi zadowolona. Może ominiemy butelkę jak ten kubek jej się spodoba, bo już nie mam siły jej tej butli wciskać, tak strasznie płakała :cry: bidulka moja.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    The_Fragile: "wie, że po ojcu się nie depcze" ;)
    Padłam :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    migg: Padłam


    ja też :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Dziewczyny, poszukuje kobiet z wojewodztwa Kujawsko-Pomorskiego, ktore chca zostac Doulami. Wszystkie szkolenia odbywaja sie w Warszawie,ale jest mozliwosc zorganizowania szkolenia w Bydgoszczy,tylko musi sie zebrac grupa 6 kobiet minimum. Jesli bylaby jakas osoba chetna ,prosze o info na priv. Zalezy mi bardzo na tym szkoleniu,ale ze wzgledu na opieke nad 2 dzieci,jest ciezko mi pojechac na szkolenie na 3 dni.
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Dziewczyny chustujące swojego malucha, możecie zerknąć na forum chustowe?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Dziewczyny, czy kaszki można robić na wodzie zwykłej, takiej 5-litrowej Żywca na przykład, czy trzeba kupować dla niemowląt? Bo ja sie przyznam, że robię na takiej zwykłej, ale przegotowanej i mam zonka, czy można...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    a ja mam takie pytanie... Powiedzcie mi dziewczyny, czy to normalne, jak dziecko "bawi się" językiem? Wystawia, gryzie, czasem jak się zapatrzy, to koniuszek wystawi i tak trzyma. Pytam trochę zaniepokojona, bo byłam ostatnio w poradni neonatologicznej i Pan doktor spytał mnie, "czy ona ciągle tak ten języczek wystawia" (ona akurat się na niego zapatrzyła i leciutko koniuszek wystawiła) - odpowiedziałam, że nie ale po tym Jego pytaniu zaczęłam zwracać na to uwagę i rzeczywiście, Ona ciągle ten języczek miele, wyciąga, wkłada, przygryza dziąsełkami itd :/ To moje pierwsze dziecko i nie zwróciłabym na to uwagi, gdyby nie to pytanie doktora... teraz zaczynam się niepokoić :sad: Boże, jak nie urok, to przemarsz wojska :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Ee, Katka normalne, ja się pediatry o to pytałam :))) Musi się nauczyć nim obracać, bada sobie dziąsełka, podniebienie i ćwiczy mięśnie :D

    Treść doklejona: 28.11.12 11:48
    Żebyś Ty widziała co on teraz z nim robi przy ząbkowaniu... Obraca do góry nogami, w życiu czegoś takiego nie widziałam! I w trąbkę zwija :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    The_Fragile: Ee, Katka normalne, ja się pediatry o to pytałam :))) Musi się nauczyć nim obracać, bada sobie dziąsełka, podniebienie i ćwiczy mięśnie :D

    Fragile, nawet na tak wczesnym etapie? Ja już fiksuję normalnie :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Katka, mały wysuwał języczek bardzo wcześnie, oczywiście my to braliśmy za sygnał, że zaczyna ząbkować :crazy: My - naiwni :DDDD Ale wcześnie też zaczął gaworzyć, a pediatra nam mówiła, że takie obracanie językiem, dotykanie do podniebienia to ćwiczenie przed mówieniem. Może? A zapytaj się tej logopedki, co miała na myśli i czy to cos złego?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    byliśmy u neurologa również ale Ona nawet nie zwróciła na to uwagi... Może to rzeczywiście normalne. Muszę popytać jeszcze pediatry. Myślałam, że może Misię zaczynają dziąsełka swędzieć, bo zaczęła się ślinić, pożera z nerwem swe piąstki. Dodam, że ja już w 4 miesiącu miałam dwa duże zębole na dole... I to merdanie jęzorkiem właśnie z ząbkowaniem łączyłam... już sama nie wiem.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Katka, moja corka tez wysuwala jezyk. Zobaczysz potem jakie zacznie robic miny i co z jezykiem bedzie robila :wink:
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Frag, ja daje L. do picia przegotowana wodę z filtra. Gdyby jadła kaszki, to na tej samej wodzie bym je robiła. A nie robisz na mleku?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja nie zwrocilam uwagi zeby Dominik tak robil, zwykle wyciaga jezorek gdy bierze piastke do buzi ale tak sam z siebie to raczej nie, przynajmniej nie czesto.

    No i moj Dominik polubil smoczek, moze nie jest to wielka milosc ale go toleruje! wkoncu 6 rodzaj okazal sie byc strzalem w 10. Paluszki i kciuk nadal smaczne ale juz nie tak zaborczo i ciagle. Do tego UWAGA! ja przestalam byc smoczkiem! kiedy widze ze mlody juz nie je tylko ssie piers sobie ot tak robie myka i zamieniam mu sutek na smoka i spi dalej :) ja mam wiecej czasu dla siebie i domu a mlody ssie sobie dalej zadowolony. Jako ze 3 miesiace to jeszcze niemowlak potrzebujacy maminej piersi rowniez do przytulania, gdy mam wiecej czasu albo np w nocy pozwalam mu uzywac mnie jako smoczek wiec nie jestem az taka okropna hehe:)

    Dzis maz wyjezdza do Wawy do pracy :((( i zostaje sama do swiat brrrrr jak ja wytrzymam skoro mialam go miesiac ciagle przy sobie.....:( Mlody tez juz bardzo zywo na nuiego zaczal reagowac....martwie sie co to bedzie za 3 tygodnie....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    migg: A nie robisz na mleku?


    Nie, a powinno się? To wtedy na modyfikowanym?

    Treść doklejona: 28.11.12 12:11
    Kurczę, jak sobie kaszę robię to tez na wodzie i tak samo małemu robiłam...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    katka_81: Myślałam, że może Misię zaczynają dziąsełka swędzieć, bo zaczęła się ślinić, pożera z nerwem swe piąstki.


    ślinienie się to nie jest od razu objaw ząbkowania - po prostu w którymś tygodniu (nie pamiętam dokładnie którym) dziecko zaczyna wytwarzać więcej śliny a nie umie jej jeszcze połykać stąd ślinienie się dzieci właśnie w około 2 miesiącu życia. A pożeranie piąstek to objaw poznawania ich. Dziecko uczy się w ten sposób.

    katka_81: Powiedzcie mi dziewczyny, czy to normalne, jak dziecko "bawi się" językiem?


    Mateusz też bawi się językiem już dość długo. A przy Iwonce to nawet moja mama wpadała w panikę, że coś z nią jest nie tak - tak językiem mieliła !!!!

    The_Fragile: Dziewczyny, czy kaszki można robić na wodzie zwykłej, takiej 5-litrowej Żywca na przykład, czy trzeba kupować dla niemowląt? Bo ja sie przyznam, że robię na takiej zwykłej, ale przegotowanej i mam zonka, czy można...


    ja do robienia mleka używam tej z Żywca właśnie....

    Treść doklejona: 28.11.12 12:15
    The_Fragile: Nie, a powinno się? To wtedy na modyfikowanym?


    to zależy jakie kaszki robisz ?? bo są takie, które nie zawierają mleka i można je wtedy robić albo na swoim albo na mm, a są takie które w swoim składzie już mleko mają i wtedy robi się je na wodzie
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    dziewczyny dziękuję Wam, wasze słowa - bezcenne :) Już mi apetyt zanikł od paru dni, bo sobie ubzdurałam Bóg wie co... :) Jeszcze raz dziękuję :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    o temat Doidy sie pojawil- fajnie, bo wlasnie mialam pytac, jak sie sprawdzaja :)
    --
  1.  permalink
    The_Fragile: Nie, a powinno się? To wtedy na modyfikowanym?

    Sa kaszki juz gotowe z mlekiem mod w srodku to dolewasz wode. Sa tez same np. ryzowe bez mleka to wtedy musisz je dodac. Najczesciej mm lub jak np ktos lubi kozie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Frag, jeśli Krasnalowi smakują na wodzie, to ja bym tego nie zmieniała, bo przecież tak jest chyba zdrowiej, no nie? Zresztą np. na opakowaniu kaszek holle (bezmlecznych) jest napisane, ze mogą byc na wodzie. Muszę zrobić podejście do kaszki na wodzie dla Lili, bo jej na moim nie pasuje.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    migg Milka do kaszki dojrzała jakieś 2 tyg temu wcześniejsze próby kończyły się płaczem...
    -
    a ja Milce robię kaszkę mannę na MM
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Aż poszłam sprawdzić, jakie my mamy... Jedną mam z mlekiem już, a druga jest bez mleka... Ale obie Krasnalowi podchodzą, aż mu się uszyska trzęsą... To może tak bardzo nie nabroiłam, jak jeden dzień robię taką, a drugi dzień inną?

    Ech, te dylematy. A ja szłam za intuicją i zrobiłam identycznie jak dla siebie :DDD
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    a moje dziecko zapadło w sen zimowy chyba o 11 wystawiłam ją na dwór do spania i śpi dalej:shocked::shocked: hehe ale będzie głodna ojojojoj:P jest jedynie o śniadanku:P
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Mam jeszcze jedno pytanie - czy Wasze dzieciaczki też się tak wściekają jak się próbuje je łapać za dłonie? Próbujemy się bawić z Krasnalem w kosi, kosi albo uczymy go bić brawo, ale on wścieklizny dostaje jak mu się rączki łapie... Zawsze to lepiej złapać mamę za włosy, uszczypnąć tatę, złapać za okulary, ale broń Boże, żeby klaskać rączkami :shocked: Wydawało mi się, że dzieci takie zabawy lubią, ale może to jeszcze nie ten wiek?

    Treść doklejona: 28.11.12 13:47
    Kasia, ale Ci faaaajnie :DDD Ja mam teraz trochę śmiesznie, trochę smutno, bo odkąd Krasnal łazi wszędzie sam to jest tak zajęty zabawkami i poznawaniem pokoju, że ja tylko siedzę i się na niego patrzę - i piszę z Wami, a on mnie totalnie olewa. Tylko jak spytam "gdzie jest Kitty?" to zwróci na mnie uwagę ;)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    The_Fragile: czy Wasze dzieciaczki też się tak wściekają jak się próbuje je łapać za dłonie?

    Myślę, że Krasnal za jakiś czas dorośnie do tego typu zabaw;-)
    Oj tak, u nas tak było i jest cały czas. Wszystko ok, dopóki pokazuję na swoich rączkach (kosi kosi, brawo, sroczkę, itp.), a jak tylko próbuję pokazać na jego rączkach, to się denerwuje i je wyrywa.
    Parę tygodni temu przyszedł moment, że sam zaczął powtarzać te wszystkie zabawy. Uczymy się terazkolejnych, ale nadal jest tak, że swoich rączek dotknąć nie pozwala. Tak samo jest przy próbach jedzenia łyżeczką, prowadzaniu za rękę itp. - po prostu do wszystkiego musi dojść sam ;-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    O to to - dopóki ja robię, pokazuję paluszki to luz, a jak próbuję na jego paluszkach to zupełnie inne dziecko wyskakuje ;)

    Czyli najwyraźniej nie jest w tym sam :DDD
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    a klaszczesz jego łapkami jak masz go na kolankach czy jak siedzisz na przeciwko?? Milka da sobie klaskać ale właśnie jak jestem za nią bo jak siedzimy na przeciwko to wyrywanie moich włosów szczypanie też gra pierwszą rolę! ale ogólnie kosi kosi już robi tzn klaśnie ze 3/4 razy a potem się buja tzn tańczy:D
    -
    a że ona tak dziś śpi to jakieś święto.... ale nic dam jej teraz to pociągnąć i drugiej drzemki już jej nie dam
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Próbowałam i tak i tak - jak siedzi naprzeciwko mnie to zaczyna zwiewać, a jak trzymam na kolanach to dupką tak podskakuje do przodu, żeby zejść i się wścieka :DDD

    Nie daj jej! A ja idę wyprowadzić Krasnala na spacer :D
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    no nie dam nie dam!! :cool::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Kasia, dzięki :) Coś podejrzewam, ze Lil dorosnie do kaszek, gdy sama nauczy sie je jeść...
    Zazdroszczę snu Milki :)
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    migg - przepraszam, że odpisuję z takim opóźnieniem, ale i przeprowadzka nam się opóźniła i teraz nadrabiam zaległości w nowym 'M', więc cierpię na brak czasu ;(
    Co do nietolerancji laktozy...skoro Ty nie możesz jeść nabiału tzn.że L.może mieć uczulenie na białko mleka krowiego, a nietolerancja laktozy to coś innego, bo laktoza to cukier
    Nietolerancja może wynikać z tego, że dziecko ma za mało laktazy, która pomaga trawić laktozę...jak coś namieszałam, to poprawcie mnie ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: czy Wasze dzieciaczki też się tak wściekają jak się próbuje je łapać za dłonie?

    Fragile Diego tez wyrywa raczki jak mu chce pokazac jak sie bije brawo ... jak jest kosi kosi tez go nie dotykam:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Muszę się wyżalić, bo jakoś przed bliskimi jest mi wstyd... Majka ostatnio często płacze, ja jestem podziębiona i strasznie osłabiona i nie mam siły z nią chodzić i tyniać ją na rękach, bo czuję, ze zaraz upadne. A ona płacze i płacze, spać nie chce i ni cholery nie da się uspokoić, że aż momentami mam ochotę nią rzucić i uciec jak najdalej...:shamed: Moja mama uspokaja ją bez problemu, a ja nie potrafię. I nie umiem z nią "gadać". Jak coś koło niej robie to robię to w kompletnej ciszy. No, czasem coś tam do niej powiem, pośpiewam, czy ponucę.
    I w ogóle nie czuję, że jestem matką, nie czuję bliskości z dzieckiem. Szczerze, to nawet nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy ją kocham. A po takich myślach mam później mega wyrzuty sumienia i patrze w te jej malutkie oczka i płakać mi się chce. Dupa ze mnie, nie matka :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Malisiek jak to przeczytałam to aż ciarki miałam na całym cielenie! Nie wolno ci tak myśleć!!! Może przechodzisz tzw. kryzys poporodowy. Moja znajoma miała coś takiego, że nagle chciała wywieźć dziecko do rodziców z zapasem mleka i jak najszybciej wrócić do pracy bo zwariowałaby. Ale przeszło jej na szczęście.
    Ja miałam wcześniej podobnie, ale tylko przez chwilę jak moje dziecię marudziło przez cały dzień. Też bałam się, że nie będę potrafiła się nim zająć i z nim gadać. Moja mama go uspokajała bez problemu, ale i ja się w końcu tego nauczyłam. Dasz radę tylko się nie poddawaj. Dobrze mieć blisko pomoc, tym bardziej że nie masz wystarczająco siły. To oczywiste. Ale to minie. Nauczysz się kochać swoją córeczkę
    :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.