Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Ja też tak właśnie robię, od razu po użyciu. Dzięki dziewczyny za odpowiedź:kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    A to ja jestem jakaś nie teges, bo butle sterylizuje. Nie po każdym użyciu, ale prawie że każdego dnia :tongue:

    Treść doklejona: 05.12.12 18:04
    A! I kończymy dziś miesiąc:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Ja czytałam,że noworodkowi trzeba wyparzać. Potem już tylko można wrzątkiem przelewać. Jak Oliwka była mała tak do miesiąca wyparzałam dzień w dzień.Potem tylko przelewałam :wink:
    -
    Malisek,sto lat dla Majki :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Malisiek - ja butelki do tej pory użyłam dosłownie kilka razy, więc nawet nie myślałam o zakupie sterylizatora..
    Ale jakbym go miała to pewnie też bym sterylizowała, bo by mi było szkoda, że stoi taki nieużytek:tongue:

    No i wielkie gratulacje dla Majeczki z okazji ukończenia miesiąca!:bigsmile:
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    isiula: Ale jakbym go miała to pewnie też bym sterylizowała, bo by mi było szkoda, że stoi taki nieużytek


    ja mam jeszcze po Iwonce, ale ani raz go nie użyłam...stoi zapakowany w pudle na szafie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    _kasiek_: ja mam jeszcze po Iwonce, ale ani raz go nie użyłam...stoi zapakowany w pudle na szafie :wink:

    No w sumie masz rację lepiej nie używać i odsprzedać komuś nówkę:wink:
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Ja osobiscie takiemu noworodkowki jednak wyparzala butelki potem po 2-3 miesiacach chyba wystarczy juz przelac wrzatkiem..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, pilne pytanie - której z Was dziecko miało ospę jako wczesny niemowlak? Pamiętam, że ten temat był na forum, potrzebuję porady dla przyjaciółki, jej synek 4tyg chyba złapał ospę...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Chyba córcia Osoryi miała ospę albo coś pomyliłam ..albo Jeżynki ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Kurczę, czy to Jeżynka była?

    Treść doklejona: 05.12.12 19:08
    Albo Osorya... Szukam na forum, ale znaleźć nie mogę...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Chyba Jeżynka. Ale nie dam sobie ręki uciąć.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    A ja jeszcze chciałabym się wypowiedzieć w temacie facetów, po prostu muszę.. :wink:

    Większość z Was narzeka na swoich, a ja muszę mojego bardzo pochwalić..
    To On robi wszystko w domu - sprzątanie, pranie, gotowanie no i jeszcze pracuje od 13-14 do 21..
    Po powrocie z pracy pomaga mi przy kąpieli Stasia, podaje go do karmienia.. Chodzi z nim po całym mieszkaniu, zagaduje i zaśpiewuje wymyślonymi wierszykami i piosenkami, a małemu się o dziwo to baaardzo podoba:wink: Ja w tym czasie mogę wziąć prysznic, ogarnąć się, zjeść coś itp.

    Oprócz noszenia boi się tych wszystkich czynności pielęgnacyjnych, ale dzielnie asystuje. Raz zmienił pieluszkę za moją namową, ale już nie naciskam. I tak baaardzo dużo robi..

    Ostatnio nawet został wezwany na rozmowę do swojej matki, która bardzo niedelikatnie starała się mu uświadomić, że wziął sobie na wychowanie dwoje dzieci...
    (tym pierwszym jestem oczywiście ja:bigsmile:)

    No bo do czego to podobne, że kobieta nie dba o swojego mężczyznę (czyt. nie sprząta, nie pierze, nie podstawia mu obiadu pod nos..:devil:)

    A najlepszy był tekst jak przyszła do nas odwiedzić małego drugiego dnia w domu.. Że podłoga w kuchni nie umyta, a ja łażę po domu jak ta mamzela w koszuli nocnej i do czego to podobne. W końcu jej zdaniem każda kobieta niezależnie od sytuacji zdrowotnej/życiowej powinna podobać się swojemu mężczyźnie. Powinnam była się wtedy wystroić, umalować no i zmyć tę cholerną podłogę:devil: nic to, że byłam wtedy 5dni po operacji, szwy jeszcze nie zdjęte ciągnęły jak cholera, nawet nie miałam zwykłych gaci za przeproszeniem, które by mnie nie uciskały w miejscu blizny plus do tego zespół popunkcyjny.. No i nieistotne, że cały pobyt w szpitalu przespałam może w sumie 3h, bo walczyłam z laktacją - jak nie odciągałam to karmiłam małego cycem i tak w kółko.. Po powrocie do domu po prostu zasypiałam na stojąco, wykorzystywałam każdą sekundę snu Stasia na spanie.. A tu przychodzi mi to babsko z tekstem że "dupa ze mnie nie gospodyni skoro nic nie robię tylko zajmuje się dzieckiem i śpię":devil:

    Na szczęście mój Luby sprowadził ją do porządku.. Powiedział, że nic jej do tego czy mamy w domu porządek czy nie.. Że on ma w nosie to czy sprzątam, czy nie itd. i bardzo go cieszy jak mogę się wyspać, bo doskonale zdaje sobie sprawę, że moje samopoczucie odbija się na dziecku.

    A i bardzo podobał mi się przy tej awanturze tekst Lubego, że jak mamusia chce to na święta jeszcze nasramy sobie na środek pokoju i powtykamy w to bombki:crazy:

    Oczywiście teraz jest wielka obraza, może nawet nie zobaczymy się w święta.. (Nie będę płakać z tego powodu:tongue:)
    Powiem Wam, że kocham tego mojego mężczyznę i jestem z niego dumna, że nawet przed własną matką potrafił mnie tak bohatersko obronić...:bigsmile:

    Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale czułam wewnętrzną potrzebę.. Wybaczcie!!:whorship:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Penny, Jeżynka, dzięki, znalazłam te posty!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    isiula: Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale czułam wewnętrzną potrzebę.. Wybaczcie!!

    No i gites, a jak się fajnie czytało :wink:

    No mój Marcin nie jest zły, nie o to mi chodziło, tylko mało domyślny ostatnio :tongue: Ale ogólnie to dużo robi też poza domem, bo drewno rąbie, biega dokładać do pieca i takie różne. Z resztą mam ostatnio kryzys taki sama ze sobą, bo mało z małą jestem na dworze i dlatego tak marudzę :neutral:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    PENNY: No mój Marcin nie jest zły, nie o to mi chodziło, tylko mało domyślny ostatnio

    A ja wcale nie stwierdziłam, że ktokolwiek jest zły:tongue:

    Co do domyślności to mój tylko na mnie spojrzy i po samej minie wie o co chodzi:wink:
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    No mój też, ale udaje czasem, że niczego w tej minie nie dostrzegł :tooth::tooth::tooth: Ale i tak go uwielbiam i długo złościć się nie umiem :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    isiula: Powiem Wam, że kocham tego mojego mężczyznę i jestem z niego dumna, że nawet przed własną matką potrafił mnie tak bohatersko obronić...:bigsmile:

    to ja szczerze zazdraszam :wink: ech...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    A mnie się ten fragment o nowoczesnym miejscu na bomki najbardziej podobał :tooth::tooth:

    A ja chciałam się pochwalić, że przed chwilą po raz pierwszy uśpiłam Martynkę na nocny sen w łóżeczku a nie na cycusiu! Nie odleciała na cycu, więc wychowawczo wykorzystałam moment :wink: Płaczu było co nie miara, ale głaskanie po główce, trzymanie za rączkę oraz AAA Kotki Dwa w rezultacie dały radę! :devil:
    zobaczymy na jak długo...
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    ulka brawo.

    penny a czy nadia nie sika po odpięciu otulacza bo jej się temperatura otoczenia pipki zmienia :) bo to normalne że jak dziecku się zrobi chłodniej to sika :)
    ja ostatnio studiuję książki nocnikowe i niemal w każdej jest napisane że kontrola pęcherza najczęściej pojawia się ok 18mc życia i to powinien być czas na naukę nocnikowania.
    Myślę że oswajać dziecko należy wcześniej, ale nie widzę sensu odpieluchowywać dzieci które nie komunikują potrzeb.
    Moim zdaniem nocnik ma ułatwić życie, a jakbym miała wstawać do dziecka 3 razy w nocy no raczej doszłabym do wniosku że dziecko nie kontroluje pęcherza i jest za wcześnie na ściągniecie pieluchy ( w nocy).
    We wszystkich książkach (z wyjątkiem wychowania w bliskości) są podawane oznaki czy dziecko jest gotowe do nocnika między innymi: powinno być świadome wypróżniania, naśladować dorosłych, rozróżniać sucho-mokro, samo ściągnąć spodnie i majtki i kilka innych. Myślę że w tej rozmowie trzeba rozróżnić nocnik=samodzielność dziecka i nocnik = czujność matki. U nas nocnik jest obecny od bardzo dawna, ale fel cały czas odmawia siadania, żyje nadzieją że pewnego dnia na pytanie czy chce usiąść na nocniczku usłyszę tak :) choć jeśli chodzi o oznaki to nie umie jeszcze sam ściągnąć spodni itd.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Mkd nie ,ona ma ten otulacz mega luzno zapiety, tak luzno, ze widze jej dupke i pisie tez B-) no i czesto bez rajtuzek albo w cieniutkich spodenkach jest, takze to nie to ;-)

    A czytalas w ogole o Nhn ?i jeszcze raz. Ja jej nie odpieluchowuje, ja reaguje na sygnaly ktore mi wysyla. Moge sobie 10 razy odpinac otulacz ,ale jesli jej sie siku nie chce , to nie sika.

    Treść doklejona: 05.12.12 21:44
    W nhn nie chodzi o kontrolowanie przez dziecko pecherza, bo ono i tak sie posika, chodzi o kontrolowanie sygnalow , ktore przed sikiem sa. Niemowle sie wyprozni tak czy tak. Polecam ksiazke "pozegnanie z pieliuszkami" ;-)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    penny czytałam i pożegnanie też czytałam, może faktycznie tak jak napisałaś u polly że przy dwójce trudniej.

    a jeszcze śmiesznie bo czytam o tych oznakach gotowości i są też oznaki dla rodziców typu czy jesteś gotowa chodzić i mopować podłogi- więc szybkie myślenie nie nie jestem :). Dobrze że przeciwwskazaniem do odpieluchowania są święta ( z uwagi na częste wyjścia i sytuacje stresowe) i obecność małego dziecka w domu, czuję się więc troszkę usprawiedliwiona :).
    Ale już z polemamą się umówiłyśmy że od nowego roku bierzemy się za te nasze niedługo już dwulatki.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    a nasza córka zaczęła gadać przez sen :crazy::crazy::crazy::crazy:
    usłyszałam jakieś głosy od niej z pokoju, poszłam a ta śpi i po cichutku gada "tato tato tato mępek dynia tato tato" :tooth::tooth::tooth:
    nie wytrzymam ! :rolling:






    p.s
    dla niewtajemniczonych
    mępek = pępek :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Teo - niezła jest! Krasnal gada od jakiś dwóch miesięcy przez sen, robi bababa, tatata. Jak będzie to miał po mnie to będzie niestety lunatykował...

    Penny - a o jakie sygnały chodzi? Bo Krasnal zanim się zsiusia to zawsze dzióbek robi. Jest dzióbek to wiem, że trzeba szybko zasłaniać pieluchę. To może być coś takiego? Nie powiem, ułatwiłoby mi to życie. A dzióbek robi od pierwszych dni, mieliśmy z tego kiedyś niezłą polewkę, a teraz po prostu się przydaje przy wietrzeniu pupy :D
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    U nas jest dzióbek przy kupsku, siurania nie obczaiłam :tongue:.
    Teo Nina jest obłędna, naprawdę dużo mówi jak na roczne dziecko. Ostatnio byliśmy na roczku córki naszych przyjaciół i młoda tylko "MMM" mówi, ponoć zdarza jej się jeszcze powiedzieć lampa :devil:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    frag właśnie o takie sygnały chodzi indywidualne dla każdego dziecka. Ja rozpoznaje tylko kupy obaj tak stękają że trudno tego nie zauważyć, nie mówiąc już o smrodzie :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Fragilek to chyba dla kazdego dziecka jest indywidualne, a dziubek wydaje sie byc mega oryginalny :-P Nadia sie wierci, przestaje tak jakby na mnie reagowac, ucieka wzrokiem, w ogole jakby rozdrazniona byla. Ide z nia na przewijak, odpinam otulacz, podkladam tetre i ona sika, a potem sie usmiecha i zaczyna szalec tak jak wczesniej :-) mam wrazenie ze wolinsikac na lezaco niz gdy ja trzymam nad umywalka
    sorki za brak znakow pl, ale pisze z telefonu
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    TEO- moja Mary jest lepsza!!! potrafi w srodku nocy usiasc w lozeczku i gadac dada, dada, posmiac sie przez pare sekund, zrobic elegancki sklon do kolanek i dalej udac sie w kimono!!! i co Ty na to?!:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Mkd o tak smrodek przedkupowy jest i u nas i nie da sie go z niczym pomylic :-D
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    madzinka83: U nas jest dzióbek przy kupsku, siurania nie obczaiłam .

    U nas to samo :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    belly: potrafi w srodku nocy usiasc w lozeczku i gadac dada, dada, posmiac sie przez pare sekund, zrobic elegancki sklon do kolanek i dalej udac sie w kimono!!! i co Ty na to?!:tongue:


    o szacun !!! :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    faktycznie niezła ! :wink:




    a wasze dzieci też sie tak dziwnie otrzepują po siurnięciu do pieluchy ?
    moja Ninka to tak jak pies co z wody właśnie wyszedł :shocked::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Dokladnie tak to wyglada TEO, moja sie tak " wzdryguje-wzdryga" hmmm, no wiesz o co kaman:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    TEORKA: a wasze dzieci też sie tak dziwnie otrzepują po siurnięciu do pieluchy ?


    Tak, tak! Wzdryganie, ale u nas jest zanim siuśnie :D Pytam "siusiu zrobiłeś?", a ten chichocze i ucieka :D

    To my z tym dzióbkiem będziemy mieć ułatwienie - o ile mu nie przejdzie :D
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Ul_cia: zobaczymy na jak długo...


    i co - jak długo pospała ??
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Tak, Hania miała ospe, a teraz od wczoraj ma gorączke 38-39c bez żadnych obiawow.:cry:
    Mam nadzieje, że to trzydniówka.
    Podaje jej paracetamol na zmiane z ibuprofenem a i tak temp. spada dopiero po 2h.:cry:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    The_Fragile: Bo Krasnal zanim się zsiusia to zawsze dzióbek robi. Jest dzióbek to wiem, że trzeba szybko zasłaniać pieluchę. To może być coś takiego? Nie powiem, ułatwiłoby mi to życie

    moja natomiast rozszerza nozdrza :) i tak je trzyma dopóki sik nie pójdzie :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    _kasiek_: i co - jak długo pospała ??

    Normalnie czad - pospała do 2 w nocy, czyli tak jak w starych czasach (hi hi o ile można mówić o starych czasach przy 3 miesiecznym dziecku :wink:) bo ostatnio budziła mnie już o 23 :cool: Potem oczywiscie stansardowo kaemienie i spanko (zawsze w łóżeczku).

    A ja nie rozpoznaję kiedy siusiu idzie - nawet nie wiem jak mam to rozpoznać, bo jak ona jest w pieluszce to nie wiem kiedy jest sik :confused: wiec nie wiem co następuje przed sikiem :tongue: Kupa u nas jest z takimi fajerwerkami, że trudno nie zauważyć :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ulcia, później chyba będzie Ci łatwiej zauważyć, bo dziecko robi się takie bardziej "czytelne" niż jak ma te 3 miesiące... Dla mnie w wieku 6 miesiący to był kompletnie inny bobas :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny czy Wasze dzieci są, że tak się wyrażę powściągliwe... Wszyscy o Nadii mówią, że jest taka poważna :neutral: śmieje się wiadomo i to na głos, jak ją rozbawię, ale do obcych wysyła tylko takie nieśmiałe uśmiechy, no czasem szczerzy się pełnią bezzębnych dziąseł. No i mało "gada", już kiedyś o tym pisałam... Dziś zaczęła 6 miesiąc. Weźcie mi dajcie kopala, bo się wydaje że może ona się mną nudzi czy co :sad:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Penny moja mała w mojej i męża obecności piszczy, rechocze, śmieje się ,,pełną gębą,, jest bardzo rozrywkowa, ale jak tylko na horyzoncie wyczuje kogoś ,,obcego,, to powaga majestatu:tongue:

    A nie daj Boże ktoś zacznie do niej głupio i głośno gaworzyć (jakby głucha była) to płacz murowany.:tongue:

    Nadia skończyła 5 miesięcy!!!!???? a dopiero co po rzece się szlajałaś:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Penny, a może ma taki charakter po prostu? U nas to sama wiesz, Krasnal jest z kolei gadułą straszną (w nocy się budzi i gada), rogala ma na gębie, ale stwierdzam, że po prostu taki ma charakterek. Koleżanki córeczka natomiast (tylko miesiąc młodsza), ledwo, ledwo się uśmiecha i mniej mówi za to jest bardzo spokojna i zrównoważona, czego o naszym smyku powiedzieć nie mogę (żywe srebro). Podobno ja i mąz tacy byliśmy jako dzieci, więc chyba to jednak charakter... Nawet jak jest mega śpiący to dostaje głupawki zamiast marudzić. Jak śmieje się do rozpuku (jak na tym filmiku, co kiedyś wrzucałam) to znaczy, że jest tak padnięty, że zaśnie w 10 sekund...

    Tak w ogóle to Krasnal jest strasznie sprzedajny, bo zaciesza się do wszystkich wokół - w windzie, w sklepie, na spacerze. Muszę go nauczyć kiedyś, że nie do wszystkich się trzeba smiać, żeby mi go nie porwali ;)

    Treść doklejona: 06.12.12 09:48
    O, zobaczcie - taki jest Krasnal w momencie największego padnięcia - oczy jak szparki, ale się zaciesza, ślini i śmieje (tu się już pokładał na podłodze, ale jeszcze trzeba było się wykąpać) - zaraz to usunę:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Penny, a może ma taki charakter po prostu?

    Marcin jest taki trochę autystyczny, to może po nim taka cicha...
    The_Fragile: jest bardzo spokojna i zrównoważona,

    Jak byliśmy na chrzcinach to dokładnie padło takie stwierdzenie na temat Nadii. A ja bym trochę chciała , żeby była po mnie troszkę :P:P:P
    rumba: A nie daj Boże ktoś zacznie do niej głupio i głośno gaworzyć (jakby głucha była) to płacz murowany

    Nadia zazwyczaj wtedy patrzy takim wzrokiem, że temu gugającemu nad nią głupio chyba robi, chociaż czasem też sie uśmiechnie, ale raczej nie płacze. Wcześniej jej się częściej zdarzało wyć w takiej sytuacji.

    No to może taki model mi się trafił. Ale Nataszka jak widać ma podobnie :)

    rumba: Nadia skończyła 5 miesięcy!!!!???? a dopiero co po rzece się szlajałaś

    Kurde no dziś sie zreflektowałam, kurna 5 miesięcy, nie spodziewałam się, ze tak szybko będę się starzeć :tooth: o jakbym po Sanie połaziła...Czekam do lata, pewnie Nadia będzie się pierwszy raz w rzece kąpać wtedy :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    No właśnie - widzisz, takie są niektóre dzieci, a u nas jest skrajny przypadek z drugiej strony... Mój brat był taki cichy i spokojny i do teraz mu w sumie zostało. Dowcip mu się wyostrzył, ale to spokojny człowiek. Ciesz sie, bo ja się boję, że Krasnal będzie miał ADHD ;))))

    Widzisz, i taka też różnica - jak u nas ktoś zawiśnie nad wózkiem i zaczyna gugać to ten w pisk (taki radosny), wyciąga łapy i na 100% jakby ta osoba go na ręce wzięła to by z nią poszedł...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Widzisz, i taka też różnica - jak u nas ktoś zawiśnie nad wózkiem i zaczyna gugać to ten w pisk (taki radosny), wyciąga łapy i na 100% jakby ta osoba go na ręce wzięła to by z nią poszedł...

    o kurde jestem w szoku :shocked: u nas by to nie przeszło chyba. A już o zabraniu na ręce to w ogóle, no ale może jej się odwidzi jeszcze :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Powiem Ci, ze ja też, bo dzieci jakie widziałam to raczej płakały jak ktoś obcy brał je na ręce. A u nas w drugą stronę - przyszła koleżanka eMa z pracy do nas, mały ją widział pierwszy raz w życiu, wzięła go z podłogi na ręce, a ten zaciesz i ją "paca" po twarzy :shocked: A to było ze 2 miechy temu, teraz jest jeszcze "gorzej" ;) Tak jak mówie, będę go musiała w pewnym momencie "uświadomić", bo po prostu boję się, że ktoś mu da cukierka, a ten pójdzie jak ta gapa... U nas jest przegięcie w drugą stronę...

    Ale ja byłam identyczna. Mama mi opowiadała, że jak w sklepie była kolejka (a wiadomo, jakie wtedy były) to ja mając 2 latka chodziłam od osoby do osoby i coś każdemu opowiadałam... I potrafiłam tak bite 2h...
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Moja też taka spokojna, mówimy, że to nasza wstydzioszka, bo posyła uśmiechy, a i owszem, ale takie nieśmiałe i wstydliwe, do tego nakrywa się pieluszką i odwraca wzrok. Głośnego śmiechu jeszcze nie słyszeliśmy. Na rączki pójdzie do obcych, ale tylko wtedy kiedy są spokojni i nie krzyczą/głośno mówią. Ostatnio był ryk u mojej teściowej, bo ona taka głośna jest i mała się wystraszyła.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    a ja mam nawet dowod ze Dominik smieje sie na glos juz! nagralam! haha normalnie parskal jak kucyk ;) Jesli chodzi o siku to moja mama wie jak zaczyna (ja jakos nie zauwazam tego) za to kiedy kupa idzie to wszyscy na okolo wiedza ;) maly robi sie powazny, oczy patrza w jeden punkt, pelne skupienie i zaczyna sie.......yyyyyyy, eeeeeeee, yyyyyy :shocked: i purty takie ze chyba sasiad za scianą slyszy :cool:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    a Tadek kończy dziś dwa miesiące :cheer: jest kochany, roześmiany i odrobinkę ciężkawy (ponad 6 kg tego najdroższego ciałka muszę dzwigać ) :bigsmile:
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Hope, podziel się :DDD
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Tak jak mówie, będę go musiała w pewnym momencie "uświadomić", bo po prostu boję się, że ktoś mu da cukierka, a ten pójdzie jak ta gapa...

    Kurka koniecznie ! ale z niektórych dzieci są takie przylepy. Mam koleżankę, która sie śmieje, że ma cygańskie dziecko. Kto je nie weźmie na ręce, to ni ma problema :wink: mama może sobie pójść w cholerę.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Hope dawaj śmiechotka :bigsmile:. Pokażę Gosiakowi jak narzeczony się śmieje, to może i ona załapie.

    Dziewczyny poradźcie, podejrzewam u Gosi skazę białkową, czy jak to się nazywa. Po prostu źle reaguje na zjedzony przeze mnie nabiał, obczaiłam, że po jogurtach, deserkach mlecznych kupsko jest zielone, przedwczoraj zjadłam pierogi ruskie i kupa okropna i kilka nitek krwi było :cry:, wczoraj dieta (tzn. kanapki z szynką, ryż, kurczak, do tego piłam rumianek) i dzisiaj piękne żółte książkowe kupsko. Czy to możliwe, żebym oje dziecko reagowało kupą a nie wysypką? Czy coś z tym fantem robić, czy tylko moja dieta beznabiałowa wystarczy? Jakieś badania? A przy przejściu na mm podawać dla alergików?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.