Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    madzinka83: Czy to możliwe, żebym oje dziecko reagowało kupą a nie wysypką

    Jak najbardziej możliwe. Oprócz diety w takich przypadkach dobrze podawać dziecku probiotyk (przez conajmniej 3 miesiące albo dłużej do ustąpienia objawów).
    Pamiętaj, że oprócz nabiału nie można jeść wołowiny i cielęciny i trzeba bardzo zwracać uwagę na skład produktów, np. wędlin - często białka mleka są składnikiem dodatkowym.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    penny - nie panikuj !!!! są różne dzieci, niektóre się uśmiechają więcej, inne mniej, niektóre gadają więcej, inne mniej - to zupełnie tak jak dorośli :wink: A to po kim Nadia odziedziczyła charakter niestety wpływu nie masz :confused:
    Mój Mateusz to znowu się non stop śmieje, uśmiecha, chichocze itp. Za to Iwonka to mega gaduła - rzadko się jej buzia zamyka, aż czasem się modlę, żeby przestała choć na 15 minut i próbuję ją nauczyć zabawy w "milczenie".

    madzinka83: Dziewczyny poradźcie, podejrzewam u Gosi skazę białkową, czy jak to się nazywa.


    niestety nie pomogę, bo nie miałam z tym styczności

    ....a u mnie dziś od rana było mega marudzenie - Młody obudził się po 6 i nie mogłam go uspokoić aż do 8 !!! Był przewinięty, cycka nie chciał bo go wypluwał, na rękach się wiercił i marudził, jak go odłożyłam to był mega ryk.....dopiero jak mu posmarowałam dziąsełka żelem to się uspokoił i zasnął w 5 minut.....to mi się szykuje urodzinowy marudny dzień :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Agi dzięki, probiotyk dostaje Dicoflor w kropelkach. A to tej wołowinie nie wiedziałam, zresztą nie lubię i nie jadam, więc nie zaobserwowałam objawów. Tak późno obczaiłam, bo ja praktycznie wcale nie jadam/pijam nabiału.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Kasiek to nie tak że panikuję, tylko mam już dość tego zdania : "O jaka ona poważna" albo coś w tym stylu. Dlatego jakoś mnie to ruszyło. No charakter to chyba będzie mieć po Marcinie, ja wulkan, on stonowany, cichy :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    PENNY: tylko mam już dość tego zdania : "O jaka ona poważna" albo coś w tym stylu.


    musisz się na to uodpornić....ludzie zawsze sobie coś wymyślą !!! Mnie znowu denerwuje jak wszyscy mówią, że Iwonka jest "pulchniutka"....a ona nie je dużo....wręcz mało jada, od dziecka była pucołowata a teraz i tak już sporo schudła....tzn nie tyle schudła a urosła a waga jej została w miejscu
    --
  1.  permalink
    A my dostalismy list i od 1 stycznia Wojtus idzie do zlobka..... :cry:
    A ja 7 lutego wracam do pracy!!!! Nieeeeeeeeeeeeeee!!! :cry::cry::cry::cry::cry:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Słuchajcie, a Wasze dzieciaczki miały/mają tak, że budzą się (np na cycusiu) z ogromnym krzykiem i płaczem? Ale to takim, jakby coś je taaak bolało albo taaak przestraszyło, że szok? Aż się zanosi! Martynka tak ma od kilku dni i nie uspakaja się jak sobie zda sprawę, że się obudziła tylko trzeba ją tak normalnie uspakajać jak przy faktycznym jakimś "strasznym" wydarzeniu :confused: I to tak nagle się pojawia i w takim natężeniu, że aż mnie to przestrasza...
    Może być taka intensywna reakcja na sen? Przypomina jej się jakieś wydarzenie? Ale aż tak?
    Ja sobie oczywiscie wkręcam, że jej się przypomina jak ją zostawiłam z babcią albo tatą i płakała.....
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ulcia, Krasnalowi w wieku Martynki pi razy drzwi się tak zaczęło - dziewczyny mi mówiły, że w tym czasie dziecko zaczyna śnić i nie za bardzo jeszcze kuma, co się dzieje. Tzn. śni się coś innego niż cycuś i mleko ;)))) U nas tak było - teraz nawet potrafi się spłakany obudzić...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    aa czyli wszystko w normie :bigsmile:
    w sumie jakoś się tych emocji i świata dziecko musi nauczyć, ale czy to musi być takie przykre dla rodzica ?:devil:

    Treść doklejona: 06.12.12 11:43
    a propo's to mój m mi opowiadał, że jego córka Julka z ogromnym krzykiem budziła się CO NOC do 3 roku życia :shocked: ju z do lekarza mieli iść i w tym momencie przeszło
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    madzinka83
    u mojej małej tak jest że reaguje zieloną kupą jak zjem zbyt dużo laktozy.Spożywam nabiał bez laktozy ale też od czasu do czasu jem normalny i jest dobrze.
    Spróbuj może i U Was te pmoże:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Oj, do 3 roku to cieżko... No mi się też przykro robi, jak on taki spłakany, że uspokoić nie można. A potem patrzy na mnie, na męża i jest rechot i spać nie chce :DDDD
    --
  2.  permalink
    Biedronka11: A my dostalismy list i od 1 stycznia Wojtus idzie do zlobka..... :cry:


    dasz rade, ja juz od pazdziernika pracuje i jakos sobie radze...choc czasem cholernie ciezko...ale takie zycie:)
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Mi Nataszka też się budzi czasem z takim przeraźliwym krzykiem/płaczem jakby ktoś jej krzywdę robił ale jak tylko mnie ujrzy to się śmieje:)

    Hmm nie wiedziałam, że takie maluchy potrafią już śnic, ciekawe:smile:

    Madzinka u nas symptomem skazy białkowej jest wysypka na twarzy i brzuszku, kupy rzadko robione ale normalne.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Penny, Nadia ma taki charakter :) Po prostu jest tajemnicza :)

    The_Fragile: Tak w ogóle to Krasnal jest strasznie sprzedajny, bo zaciesza się do wszystkich wokół - w windzie, w sklepie, na spacerze.

    Antoś też taki jest :) Nawet w urzędzie panie podrywa. Nazywam go czarodziejem albo czarusiem bo tak się uśmiecha i non stop coś tam gada, nawet jak nie chce spać i już ja się zaczynam na niego złościć, podchodzę do łóżeczka i widzę jak się do mnie uśmiecha i gaworzy, to mi złość mija :) W nocy jak się budzi to też gada. Tosiek gadatliwy jest ale znowu się mało rusza (jeszcze się nie obraca), no szaleje dopiero jak jest bez pieluchy, a znajomych córeczka o tydzień młodsza jest cichutka, nie gaworzy, ale jest bardzo ruchliwa i już od dawna robi przewroty z pleców na brzuch i na odwrót.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    A może to też od płci zależy? Że chłopcy tacy sprzedajni, a dziewczynki nieśmiałe?
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    The_Fragile: A może to też od płci zależy? Że chłopcy tacy sprzedajni, a dziewczynki nieśmiałe?


    chyba nie bo Iwonka jako niemowlak też poszłaby do każdego.....teraz jej to przeszło no ale to już duża i świadoma dziewczynka :wink:

    Dziś poszła do przedszkola mega podekscytowana - ma być Mikołaj, fotograf
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    To moja teoria padła ;) Poza tym ja nieśmiała nie byłam...

    Huhu, to fajnie ma! A raczej "hoho" ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny, wrócę jeszcze do tematu nocnikowania...
    Zaczęłam wysadzać Witka, jak miał niespełna pół roku. Przez kila miesięcy rzeczywiście się udawało- ja wiedziałam mniej więcej, kiedy to może nastąpić, Młody dawał sygnał, że będzie szła kupa.
    Niestety, od kiedy zaczął chodzić, nocnik stał się wrogiem nr 1. Nudne jest siedzenie na nim, skoro w tym czasie można zrobić tyle ciekawych rzeczy w rożnych częściach mieszkania.
    Po rozmowach z kilkoma koleżankami (które zauważyły ten sam problem) doszłyśmy do wniosku, że wczesne wysadzanie wcale nie musi oznaczać nocnikowego sukcesu -ba,mnie się wydaje, że pokazanie nocnika w późniejszym wieku będzie dla dziecka atrakcją. Obeznanie z nocnikiem wcześniej powoduje, że później przestaje on nią być , wyparty przez inne atrakcje.
    Obecnie jesteśmy na etapie, że nocnik idzie w ruch od wielkiego dzwonu. Zazwyczaj próby posadzenia kończą się wygięciem w pałąk i rykiem. Czekam zatem na czas, kiedy dziecku będzie można wytłumaczyć, do czego służy nocnik.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    _sushi_: Obeznanie z nocnikiem wcześniej powoduje, że później przestaje on nią być , wyparty przez inne atrakcje.


    no ale to też nie reguła - bo nocnik nie powinien przecież być atrakcją a normą....
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: bo nocnik nie powinien przecież być atrakcją a normą....

    WC dla dorosłego-tak, ale dla np. rocznego dziecka? No proszę Cię...:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Sushi jeśli chodzi o mnie, to ja nie tyle co dążę do wysadzania, kiedy Nadii się chce siku, co po prostu odwijam jej otulacz i ona sika, na podłożoną tetrę, czy jak dziś na papierowe ręczniki na przewijaku, czasem do umywalki. Jakby to ująć... nie zależy mi na samym nocniku, tylko na samym reagowaniu na to, że jej się chce. Jak ma mi sikać w pieluchę i ma być w niej niezadowolona to wolę ten pierwszy sposób, bo przynajmniej tyłek suchy, a ja mam mniej prania, no i mała ewidentnie się cieszy wtedy ;>
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    PENNY: po prostu odwijam jej otulacz i ona sika, na podłożoną tetrę

    Prosta zasada- robi jej się zimno, więc sika :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Piszesz to samo co Mkd, a już wczoraj tłumaczyłam, że nie, nie robi jej się zimno. Ma otulacz bardzo luźno zapięty, mogę dosłownie spojrzeć na tyłek i pisię bez odsuwania go. Zresztą mogę go sobie odpinać w międzyczasie ile chcę(bo tak też robiłam), a i tak nie sika, no to jak to wytłumaczysz. Zresztą kurna, ja nie wiem o co chodzi... moje dziecko ewidentnie chce sikać i ja to widzę, naprawdę, nie wymyślam sobie tego. A Wy mi próbujecie tłumaczyć, że młodej jest zimno i dlatego leje... No kurde :) To dlaczego nie sika podczas rozbierania przed kąpielą albo po kąpieli, kiedy jest cała goła i to dość długo zarówno przed jak i po. Albo dlaczego nie sika, jak jest w ogóle bez niczego na macie na przykład, bo tez ją tam czasem rozbieram w celach wietrzeniowych.

    Treść doklejona: 06.12.12 13:05
    Aha i często jest w samym otulaczu tylko i jakimś tam body, więc nie grzeje jej się tyłek ani nic z tych rzeczy.

    Treść doklejona: 06.12.12 13:08
    I podkreślam, że zdaję sobie sprawę z tego, ze ona nieświadomie wysyła te sygnały. Tak jak dziewczyny wyżej pisały, inne dzieci robią dziubki czy coś innego. Ja wiem kiedy ona sika nawet, jak jest ciągle w pieluszce. Wczoraj też pisałam, że często Marcinowi mówiłam, "teraz będzie sik". I był sik, chwilę przed wkładałam w otulacz/kieszonkę palec i było sucho, a chwilę później mokro. Więc uwidziało mi się, że może to robić poza otulaczem, na papier na przykład na przewijaku.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Penny, napiszę tak:
    Witek przez jakiś czas w 80% załatwiał się do nocnika/wc/był wysadzane. Odkąd zaczął siedzieć, prawie regułą stał się nocnik. Odkąd poszedł/pobiegł- nocnik przestał być fajny,lepiej robić ciekawe rzeczy i w tzw. "międzyczasie" się załatwić. To miałam na myśli, pisząc o wczesnym nocnikowaniu, w odpowiedzi na posty dwie strony wcześniej.
    Nie twierdzę, że u każdego dziecka tak jest. Zaznaczyłam, że w wielu przypadkach tak było i może być to powodem, dla którego co najmniej pięcioro znanych mi półtoraroczniaków zbuntowało się przeciw nocnikowi, a tym samym załatwianiu się poza pieluchę :-)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Spoznione sto lat dla Nadii!!!
    Co do sikania, moja nigdy nie sika, jak jest bez pieluchy... Widocznie zimö na nia nie dziala :D

    Madzinka83 jesli podejrzewasz skaze, poinformuj o tym swojego pediatre przy kolejnej wizycie... :) badan sie chyba zadnych nie robi u takich maluchow :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    _sushi_: Zaznaczyłam, że w wielu przypadkach tak było i może być to powodem, dla którego co najmniej pięcioro znanych mi półtoraroczniaków zbuntowało się przeciw nocnikowi, a tym samym załatwianiu się poza pieluchę :-)

    No ja kumam :) tylko ja w ogóle o nocnikowaniu nie pisałam, bo mi na jako takim póki co nie zależy. W sensie nie zależymi by Nadia nocnik kojarzyła z sikaniem/kupaniem :wink: Ja się cieszę z tego, że wyłapuję ten moment, gdy chce się jej sikać i tylko tyle. W ogóle nie wiem jak to będzie wyglądało z nocnikiem jak już będzie siedzieć, nie wspominając już o tym jak wstanie :smile:
    No i życzę, żeby Witkowi się jednak nocnik spodobał :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja odniosłam się do wypowiedzi o nocnikowaniu, co zaznaczyłam już w pierwszym zdaniu :smile:
    Aa, ktos tam wspomniał o statystykach dzieci na wielorazach i nocniku...moj, mimo że był na wielo, na nocnik teraz nie siada:devil:
    Piszę "był", bo od jakiegoś czasu jest na jednorazówkach- z powodów w ekonomicznych (mniej zużywam) i wygodnickich - nie mam sił na ciągłe pranie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    gina1511: u mojej małej tak jest że reaguje zieloną kupą jak zjem zbyt dużo laktozy.Spożywam nabiał bez laktozy

    Gina a co to jest nabiał bez laktozy? Konktretnie jakie produkty? U nas ewidntnie jest źle po joguratach, deserkach mlecznych, serze białym, nic się nie działo, jak zjadłam plasterek żółtego sera, czy zabieliłam sos mięsny łyżeczką śmietany. Muszę się udać do pediatry, na jakąś konsultację, że też wcześniej nie pokojarzyłam, dwa dni temu byłam u lekarki :neutral:.
    Najbardziej charakterystyczne są oczywiście zmiany skórne i rodzice z reguły obserwują san zdrowia syna i córki poszukując tego typu sygnałów. Bywa jednak, że dziecko reaguje w mniej typowy sposób.
    Rodzice mogą zatem obserwować krew w stolcu dziecka, a także trudności z przybieraniem na wadze nawet pomimo tego, że dziecko jest karmione w sposób zalecany przez lekarzy.

    Takie coś wyczytałam.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    _sushi_: A ja odniosłam się do wypowiedzi o nocnikowaniu, co zaznaczyłam już w pierwszym zdaniu

    A no widzisz, nie przeczytałam dokładnie ;)
    _sushi_: Aa, ktos tam wspomniał o statystykach dzieci na wielorazach i nocniku...moj, mimo że był na wielo, na nocnik teraz nie siada

    A to z Teo i Kasiek dyskutowałyśmy. To już nie będę powtarzać. Nie wiem, ja tu słyszę u siebie w okolicy, że kiedyś to były czasy gdy dzieciarnia szybciej z pieluch wychodziła niż obecnie ;> no ale jak widać nie zawsze po wielorazach tak jest.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    PENNY moja Ninka też była bardzo poważna
    tak jak Nadia albo nawet bardziej bo nie udawało mi się jej rozśmieszyć żeby na głos rechotała [no dobra, raz mi się udało :tongue:]
    pamiętam jak mi było przykro kiedy na spacerach spotykałam takie mame Krasnalowe, których dziecko od razu do obcej osoby sie chichrało jak głupi do sera
    a Ninka nic
    ewentualnie delikatny mikrouśmiech jedną połową ust :cool:


    trochę się martwiłam, nie powiem
    ale mi teściowa powiedziała, że Mateo był identyczny
    zero śmiania, mega powaga
    i tak do roku

    i wiesz, że jak Ninka skończyła rok to jakby nam dziecko ktoś podmienił ?
    teraz się chichra z byle powodu, na głos, czasami aż się zanosi i płacze z tego śmiania :smile:
    normalnie czasami jej nie poznajemy, taki śmieszek


    więc może Nadia też taka z natury i wyrośnie za jakis czas ? :wink:
    może podpytaj teściową jak było z Marcinem
    albo swojej mamy jaka TY byłaś :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    No ja to byłam ogień w tyłku, Marcin ponoć też, ale potem spoważniał, mi ogień został, więc jeszcze nic nie wiadomo :devil:może jeszcze ktoś nam dziecko podmieni ;P
    A tak nią nagadałam, a teraz od dwóch godzin chichra się jak opętana :shocked: nie wiem co jej się stało, że nawet się śmiała na głos jak wchodziłam do pokoju, chyba z 5 razy pod rząd :shocked: tak sama z siebie :wink: no ale też powoli katar przechodzi, więc i humor ma lepszy.

    A w temacie jeszcze tego nhn nieszczęsnego. Żeby nie było, ja nie wyłapuję każdego sika, bo przecież ani bym nie posprzątała ani obiadu by nie było i tak dalej. To są te momenty rzecz jasna, gdy jesteśmy sam na sam, a mnie nic innego nie zajmuje jakoś specjalnie ;>
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziś była u nas po raz pierwszy położna środowiskowa (przyjdzie do nas jeszcze 14 grudnia), zebrała dane małej obejrzała ją powiedziała że żółtaczka schodzi od nóżek i Tosia już ma tam normalny kolor tylko jeszcze trochę na buzi ma żółty kolor ale niby wszystko ok, oczywiście mieliśmy za ciepło w domu, i kikut pępkowy powinien odpaść na dniach całe to miejsce nam dokładnie przeczyściła.

    Sprawdziła że mam mało mleka w piersiach i powiedziała żeby jeszcze dokarmiać małą butlą.

    W dodatku stwierdziła że ona na moim miejscu nie karmiła by piersią ze względu na leki które muszę brać, ale po południu dzwonię do mojego neurologa, który wie o ciąży i o tym że już urodzona, dawkę leku miałam do ciąży dostosowaną, tylko jakoś nie było rozmowy o karmieniu piersią.

    Ta położna poleciła mleko Enfamil.

    Treść doklejona: 06.12.12 14:30
    W tej położnej przeszkadzało mi tylko to że strasznie było papierosami od niej czuć, ale mała była przy niej spokojna.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    acia zainwestuj w wage lub pozycz ja od kogos bedziesz na biezaco widziała czy mała przybiera a to znak czy pokarmu wystarcza. Ja tez nie mam cycków kamieni - nigdy takowych nie miałam i tez połozna mówiła, ze mało mleka. Ale mała jest spokojna przybiera na wadze bo waze ja dzien w dzien i to sa argumenty, ze dokarmiac jej nie trzeba . A tez jest inaczej jak ona nacisnie a inaczej jak dziecko ciagnie.
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    acia20: W tej położnej przeszkadzało mi tylko to że strasznie było papierosami od niej czuć

    acia20: Sprawdziła że mam mało mleka w piersiach i powiedziała żeby jeszcze dokarmiać małą butlą.




    ja bym od razu zadzwoniła do przychodni i poprosiła o zmianę położnej
    od razu :confused:
    zanim bym wykonała telefon do neurologa
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Acia20: Sprawdziła że mam mało mleka w piersiach i powiedziała żeby jeszcze dokarmiać małą butlą.

    :devil::devil::devil:
    A jak to sprawdziła? Obmacawszy? :devil:
    Jakby teraz ktoś chciał mnie tak sprawdzić, to mam dwa flaczki, a jak dziecię pociągnie, to leci samo. Może taka Twoja uroda, próbujesz rozkręcić laktację, a jak ma to się udać, skoro będziesz dokarmiać.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    TEORKA: trochę się martwiłam, nie powiemale mi teściowa powiedziała, że Mateo był identyczny


    No właśnie,a teraz sobie wyobraźcie, że ja byłam taka jak Krasnal i mąż tak samo. To co może z takiej dwójki wyjść? Krasnal do kwadratu ;) Penny - może częściej powinnaś ponarzekac tu na Nadię ;))))

    TEORKA: ja bym od razu zadzwoniła do przychodni i poprosiła o zmianę położnejod razu


    To samo, rany boskie, co za bzdury... Ale ostatnio od lekarki zaprzyjaźnionej usłyszałam, ze jej córka karmiła tylko 3 miesiące, bo potem mleko jest za chude :shocked::shocked::shocked: Przykro, że lekarze pieprzą takie głupoty. I przykro, że Ci sami nas leczą...
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziś me dziecię nauczyło się mówić mama, i ciągle mi mammuje :smile: A jakie miny przy tym strzela :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Neurolog mi powiedziała, że jak najbardziej karmić, bo mała i tak w brzuchu dostawała ten lek i teraz mógł by być jakiś zespół za szybkiego odstawienia, a tak to sobie jeszcze trochę pociągnie, przy okazji wymieniła mi przy jakich lekach nie wolno karmić, a przy wszystkich z nowej generacji można.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Hussy, wow, ale Ci fajnie :)))) Już sie tego doczekać nie mogę :D
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Hussy - popłakałaś się? :cool:
    Ja to na bank się porycze jak powie mama :devil: A wcześniej jak wyciągnie do mnie rączki - no jakaś taka sie wrażliwa przy niej zrobiłam :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    A my już oficjalnie skończyliśmy miesiąc:cool:

    Szkoda, że z tej okazji dziecko mi zwariowało.. Prawie wcale nie spał w nocy, tylko godzinę przed południem ze mną w łóżku, bo na swoje się obraził. Pierwszy raz od urodzenia spacer trwał całe 10min i wracaliśmy do domu na syrenie:devil: a zawsze spał jak anioł.. No i cyc non stop, ale tylko ciumkanie, wypluwa co chwila i się nadziera, żeby mu znowu dać drapiąc przy tym boleśnie mój dekolt i szczypiąc cycki.. Nie mam już do niego dzisiaj siły:sad:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ulcia - ja myślałam, że się popłaczę, jak usiądzie, wstanie czy zrobi pierwsze kroczki, a wiesz, kiedy się rozbeczałam? Jak pierwszego zęba dojrzeliśmy :DDDDD W życiu bym nie pomyślała, co te dzieci z nami robią ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Najlepszego dla Stasia :bigsmile:

    U nas też noc kiepska i rano byłam strasznie niewyspana. A Majkę miałam ochotę zapakować mężowi do pracy, bo już jej miałam po dziurki w nosie. Niech ona ma już 3 miesiące i będzie bardziej kumata:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ooo Hussy super :bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    A ja się ucieszyłam z takiego małego postępu: po raz pierwszy Nadia się podparła na wyprostowanych całych ramionach, żeby móc zapuścić żurawia co matka przy oknie robi, bo jej stolik kawowy przeszkadzał :tongue: Tak wiecie, jak foka ;P
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    PENNY: Tak wiecie, jak foka ;P


    Jak foka tylko bez piłki na nosie :) Brawa!

    Treść doklejona: 06.12.12 15:58
    Rany, Krasnal jednak zęby przesypia - widzę już drugą jedynę, a dzisiaj calusieńki dzień śpi...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Fragile i dobrze, że przesypia a nie bidok płacze. Lepiej dla niego :wink:

    No bez piłki :P w końcu nie w cyrku jest, chociaż ja dziś cyrkowałam jak ćwiczyłam :smile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Niby tak, ale potem mi w nocy nie śpi, tylko chodzi po łóżeczku, ciągnie za łapkę Johnny'ego i gada...

    A co ćwiczyłaś?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    madzianka83
    tutaj masz link do produktow bez laktozy http://www.sklepdietetyczny.pl/71-produkty-bezlaktozowe?gclid=CMPXsdyGhrQCFUmN3godT0UA0Q.
    Zielone kupy moga swiadczyc o nietolerancji Laktozy:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    W ogole, co to za polozna, ktora kaze piers odstawic :shocked:
    Hussy gratulacje! :)
    A moje dziecko zazwyczaj spiace w dzien 3x 30 min. Dzis spalo 1,5h, a teraz ma druga drzemke, ktora trwa juz 1h i 15 min. o.O
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Poczytuję Was dziewczyny nieśmiało i w kwestii wysadzania niemowląt tudzież reagowania na sygnały o chęci opróżnieniu pęcherza / oddania stolca, o czym pisze PENNY, to znacie może tę metodę Elimination Communication? Ja się póki co pobieżnie zainteresowałam, ale za namową odzieciałych już koleżanek, zamierzam zgłębić temat nieco później. W każdym razie z tego wynika, że przy odrobinie szczęścia, uwagi i wprawy da się odczytać, kiedy dziecko zbliża się do załatwienia potrzeby fizjologicznej i że można to (chyba?) z nim ćwiczyć.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.