Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    A mi pediatra powiedziala ze nie mam co sie przejmowac zielonymi kupami i odtad Dominik (odpukac) ani razu nie zrobil takiej kupy to juz bedzie jakies 2 miesiace.

    Acia polozna zmien koniecznie bo czeka Cie jeszcze troche wizyt, a lepiej trafic na kogos kto zna sie na rzeczy, wesprze, doradzi.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    hopelight moj tez ale jak wystepuja bole brzuszka i zielone kupy z duza iloscia sluzu to jest juz cos na rzeczy
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    gina1511: hopelight moj tez ale jak wystepuja bole brzuszka i zielone kupy z duza iloscia sluzu to jest juz cos na rzeczy


    To na pewno :) u nas nie ma boli brzuszka (tzn sporadycznie pewnie czasem go zaboli) ale jest wlasnie sluz czasem wiecej czasem mniej...na szczescie dziewczyny mnie uspokoily troche za co im dziekuje:)

    Gina szkoda ze nie mam konta oplaconego bo chetnie popytalabym sie Ciebie jak wyglada zycie w Austrii. Mojego meza mama proponuje nam wyjazd w celach zarobkowych ale ja sie jakos obawiam....zwlaszcza ze to dla mnie obcy kraj, nie znam kompletnie jezyka (mowie biegle po angielsku wiec chyba jakos bym sie dogadala z Austriakami:) no ale wiadomo pracy wymarzonej zwlaszcza w zawodzie nie znalazlabym po tym gdy Dominik poszedlby do zlobka/przedszkola :sad:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    hopelight
    Zaprosilam Ciebie do grona przyjaciol to mozemy popisac pod wykresem.W jakim miescie mieszka tesciowa?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Zapomnialam napisac Wam ze wstawilabym mojego smieszka ale ja za bardzo sie tam wyglupiam, pajac ze mnie jak nic ;) chce zebyscie chociaz troche braly mnie na powaznie a nie ze niby jakas crazy-hope ;)

    Gina - Wiedeń a ty?
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ja Graz ale Wieden to inne zycie i z praca nie bedzie problemu.Najlepsze jest to ze rejestrujesz sie jako szukajaca prace,wysylaja Ciebie na kurs niemieckiego i za to placa.
    Bede wieczorem to napisze Ci wiecej bo mala marudzi.:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny ja nie panikowałam ani przy śluzie, ani przy zielonej kupie, ale jak dojrzałam w tej kupie nitki krwi, to do śmiechu mi nie było. Coś faktycznie jest nie tak.
    Kolejny dzień na ryżu i kurzym cycu i kolejna kupa żółciutka, bez gratisów. Czyli po mojemu ten nabiał cholerny.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    acia20: Sprawdziła że mam mało mleka w piersiach i powiedziała żeby jeszcze dokarmiać małą butlą.

    *Acia* to samo uslyszalam na pierwszej wizcie u pediatry!
    Na kolejnej wizycie wazac malego (przybieral okolo 1200kg na miesiac) rzekla
    "nigdy bym nie powiedziala, ze wykarmi Pani dziecko piersia" patrzac na moje oflaczale i male cycki (rozm B przy nawale :-))
    Zreszta do dzis niektore osoby "nie wierza"!
    Nie sluchaj glupiego gadania pediatry i przystawiaj Tosie jak najczesciej!

    *The Fragile* Diego ma identyczny charakter jak Krasnal!
    ale chyba juz kiedys o tym wspominalam!
    Przynajmniej lek separacyjny nas ominie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Haha,Ula.Dziś byłam w urzędzie skarbowym i nagle słyszę mam,ma,mama,mama... (pojechałam z małą) To powiem szczerze,że się uśmiechnęłam. Kilka miesięcy temu nieświadomie mi krzyknęła MAMA to poczułam coś w środku , to zmiękłam.
    Dzisiaj przy dziadku siedziała,jadła bułkę i tylko słyszę MNIAM!!!MNIAM!!MNIAAAAAM! :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    ciekawe, czy Oliwce to mamowanie tak wejdzie w nawyk jak mojej Nince :wink:
    oby nie bo szczerze to ja czasami mam ją ochotę zakneblować :devil:
    wiem, że jestem wstrętna ale kurde jak po raz osiemset szesnasty od rana słyszę mamooo mamooo mamooo a siedzę od mej córki 2 cm to mi się ciśnienie podnosi :cool:
    a uparte to to tak, ze dopóki nie powiem słucham ? to się nie zatka tylko będzie na mnie patrzeć, uśmiechać się szelmowsko i wołać :shocked:
    tak się własnie kończy jak dziecko z matką przebywa samo całymi dniami :tongue::surprised:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    TEORKA: tak się własnie kończy jak dziecko z matką przebywa samo całymi dniami

    to, ze moje nie przebywa ze mna calymi dniami to tak mamowac nie bedzie?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja się chce pochwalić! Ostatnio pisałam, że Antoś się nie obraca, a teraz leży na macie i cały czas ćwiczy obrót z pleców na brzuch i mu to wychodzi!!! :crazy::cheer::swingin:
    Jeszcze nie umie się obrócić z brzucha na plecy ale myślę, że niebawem to opanuje :)
    Ale jestem dumna z synka :))))
    -- ,
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Brawo Tosiek! :winkkiss:

    A ja sentymentalnie - właśnie wspominam sobie samotnie, że w ubiegłym roku na Mikołajki Mikołaj przyniósł mojemu mężowi butelkę szampana, która na szyjce miała zawieszoną kopertę z wynikiem bety HCG :dinner::heartbounce:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ul_cia, aż mi się łezka w oku zakręciła :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    O jakie to słodkie... :shamed:

    Treść doklejona: 06.12.12 19:58
    A ja muszę pochwalić mojego dziecia, bo cały dzień był jakby go nie było:bigsmile:
    Rano leżał na huśtawce spokojny, przysnął nawet na chwilkę, potem spał na spacerze i dopiero pół godziny temu się obudził (spał 4 godziny) a teraz znowu leży grzeczniutki, nie trzeba go na rękach nosić, tylko ciekawe czy nie będę miała problemu żeby zasnął na wieczór czyli ok 22-23... Kąpiel nam się przesunęła z 19:00 ale nie miałam sumienia żeby go budzić...
    Ale przynajmniej sobie poogarniałam pokój przed przeprowadzką:smile: Popakowałam co trzeba :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    To u mnie odwrotnie - w nocy spałam 2 razy po godzinie, od 5 Patka aktywna, potem na zmianę aktywne i nawet usilne próby synchronizacji zawiodły, więc dziś nie było ani chwili, żeby spały obie. Nawet na spacerze Amelka spała, a Patka się darła. Mam wk... jak stąd do Nowego Jorku, płakać mi się chce ze zmęczenia i boję się kolejnej nocy :( Dziś mam dość moich dzieci, nie chce ktoś przygarnąć?
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny powiedzcie mi, bo ja to mam wyrzuty sumienia, ale może mnie pocieszycie, że wcale niepotrzebnie albo wlejecie w tyłek. Niektórzy, żeby dziecko było spokojne, dają mu smoczek. Ja akurat pomagam sobie suszarką. Ale czasem mam wrażenie, że to jest takie "zapchaj dziurę" i wydaje mi się, że mu zabieram ten okres i w przyszłości będzie mało towarzyski i taka "cipka" za przeproszeniem. Że jak tylko jest marudny, to zamiast przytulić, pogadać do niego, pokazywać mu świat, to ja go kładę, włączam suszarę i robię co chcę! Tzn. mój mąż częściej bo nie ma cierpliwości szczególnie na wieczór, ale jak on włącza ją to jak dla mnie to taki klaps w tyłek żeby się uspokoił.
    Może zakręciłam trochę, ale za dużo na raz myśli mi w głowie przelatuje :wink:
    Co o tym uważacie - bardzo proszę o opinię!!!:confused:

    A jeszcze co dziwne - jak mąż daje małemu smoczek i on zaczyna ssać to ja się czuję zdradzana :cry: Nie wiem czemu ale strasznie mi z tym źle!

    Treść doklejona: 06.12.12 20:07
    doti_p ja i tak cię podziwiam. Ja nie dałabym rady z dwójką naraz
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Doti_p- ja mogę przygarnąć, bo dzisiaj mam dobry dzień i anielską cierpliwość :wink:
    Dii, minie Ci... Ja miałam tak kilka dni pod rząd, że dosłownie upychałam Małą... To był schemat: kołyska z karuzelką- leżaczek z maskotkami- chwila na rękach- łóżko i od nowa... Miałam wyrzuty sumienia, ale czułam, że jeszcze chwila i zwariuję! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Udalo mi sie w koncu polozyc Nadie o 20 bez usypiania... Zasypiala przy cycu, a ja Ja non stop budzilam... Zjadla, zjadla w koncu byla tak padnie, ze podczas brania Jej do odbicia glowa sama opadala... :) Ciekawe, jak dlugo potrwa ten moj blogi stan:tooth:
    Mamy 24 tydz. czyli sam srodek burzy! tak, jak myslalam, bo wszystko jest leee... :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Jaaaaa, dzisiaj Krasnala pochwaliłam, a on mi zrobił Mikołajki po swojemu. Przy wieczornym usypianiu tak szalał, że mnie opawiował... Ooook, zdarza się, wszystko zarzygane, ale dobra, umyliśmy młodego, łóżko, mnie. Mąż mu założył bodziaka i górę od piżamki (mały siedzi u mnie na kolanach, ja już też przebrana). Taaadam - w tym momencie mały glutek mnie i siebie obsikał :devil:. Jeszcze raz się przebieramy. Myślę, że już trzeci raz się nic nie zdarzy... Zamiast kurka zacząć od pampersa, ja głupia znowu mówię, żeby mąż mu górę założył. Zgadniecie ciąg dalszy? Na Mikołaja dostałam 3w1. Jestem umyta - już trzeci razy dzisiaj, mały nareszcie śpi, a ja nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Chyba jednak śmiać, przynajmniej mąż się ze mnie śmieje. Jutro on trzyma małego po kąpieli :cool::devil:

    Treść doklejona: 06.12.12 20:27
    Dii, to minie. A będą dni, kiedy będziesz robić wszystko, żeby mieć chwilę spokoju (patrz Teo i chęć zakneblowania Ninki albo ja i próba utrzymania Krasnala w jednym miejscu chociaż przez sekundę - daję mu do zabawy mój telefon ;)). Ale będzie fajniej, Kacperek niedługo będzie fajnym, kumatym już chłopczykiem i wtedy dasz sobie czasem wejść na głowę, bo Cię rozbroi sobie tylko znanymi sposobami ;)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ul_cia: A ja sentymentalnie - właśnie wspominam sobie samotnie, że w ubiegłym roku na Mikołajki Mikołaj przyniósł mojemu mężowi butelkę szampana, która na szyjce miała zawieszoną kopertę z wynikiem bety HCG

    U nas też sentymentalnie, bo rok temu w mikołajki powstał Gosiak :devil::devil::devil:, takie prezencik żeśmy sobie zmajstrowali :tongue:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny jestem w szoku-dziś w Tesco mój m zapłacił ok 49 zł za Bebilon 2 800g- oszaleli z tą ceną.:shockedNiedawno płaciłam ok.39 zł.:cry:

    Treść doklejona: 06.12.12 20:42
    A i był u nas lekarz-Hania ma jakąś wirusówke( zaczerwienione gardło, zaczerwienione spojówki, lekki kaszelek i katarek no i temperatura).
    Więc już wiem dlaczego moje dziecko od wczoraj tylko mleczko by piła, a wyrodna matka wciskała jej pełną łychę zupy i sie dziwiła dlaczego dziecko nie chce jesc.:sad::shamed:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Doti, podziwiam Cię. :) Ja przy jednej marudzie o mało co nie zwariuję a co dopiero jak się ma bliźniaki...
    -- ,
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    No to niezły z Krasnala Mikołaj :cool:
    Dii - spoko, był czas, że marzyłam żeby cokolwiek na moją Gwiazdę podziałało, a ona suszarkę olała ciepłym moczem.... no może nie dosłownie :wink:
    A też sie czułam zdradzona jak pociągnęła smoka :shocked: i też nie wiem dlaczego :shocked: że może odrzuci cycusia i nie będzie już dla niej najważniejszy na świecie? ALe tak sie nie stało i CYC rządzi nadal!

    Treść doklejona: 06.12.12 20:50
    Doti, ja nie biorę, chociaż cudne, ale z jedną skokową panienką mam dosyć.... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Ul_cia: A też sie czułam zdradzona jak pociągnęła smoka i też nie wiem dlaczego że może odrzuci cycusia i nie będzie już dla niej najważniejszy na świecie? ALe tak sie nie stało i CYC rządzi nadal!


    Dokładnie wyjęłaś mi to z ust

    Dzięki dziewczyny. Czuję się pocieszona. Wiem już że to minie, w takim razie wykorzystuję suszarę na maxa! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dii a Wy nie byliście wczoraj przypadkiem na szczepieniu, może mały jest taki po nim senny...
    Ja tam na początku suszarki z mp3 nie żałowałam, jak go to uspokaja to wiesz :> ja miałam takie wyrzuty sumienia przy smoczku, ale sobie obiecałam, że jest tylko do lulania i tak jest. U nas zreszta cyc rządzi i koniec :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Czesc Dziewczyny :)

    Od dawna Was podczytuje, i przydaloby sie wreszcie przywitac :)

    U nas od wczoraj niestety zaczely sie kolki, podajemy infacol i dzis juz jest lepiej. Poza tym masujemy brzuszek, cwiczymy rowerek, podkulamy kolanka do brzuszka i trzymamy, najlepsza jednak chyba jest suszarka - wiec zostala w naszej sypialni (ktora stala sie pokojem, w ktorym spedzamy 99% dnia).

    Poza tym to moj maz sie zajmuje w wiekszosci Karolkiem ( w 90% ), a mi kaze odpoczywac, podaje sniadanko do lozka. Zyc nie umierac, gdyby jeszcze ta rana po CC tak nie bolala to byloby super :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    madziauk: U nas od wczoraj niestety zaczely sie kolki, podajemy infacol i dzis juz jest lepiej. Poza tym masujemy brzuszek, cwiczymy rowerek, podkulamy kolanka do brzuszka i trzymamy, najlepsza jednak chyba jest suszarka - wiec zostala w naszej sypialni (ktora stala sie pokojem, w ktorym spedzamy 99% dnia).

    Współczuję, Staś też niestety ma kolki:sad:
    Walczymy z nimi w ten sam sposób tylko zastanawiam się o co chodzi z tą suszarką? W jaki sposób ona pomaga na brzuszek?
    Jeszcze uwielbia jak go kładę na brzuszku i klepię po tyłku, wtedy te wibracje masują mu brzuszek:wink:

    I super, że mąż tak Cię wyręcza! Odpoczywaj i wracaj szybko do pełni sił!
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    isiula - suszarka ogrzewamy brzuszek, maly sie wtedy relaksuje :) probowalismy okladow z cieplych pieluszek tetrowych, ale nie sprawdzilo sie, suszarka rzadzi :devil: Dzis po tym infacolu juz jest lepiej :)

    Dzis znalazlam masaz na kolke : http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79411,2449645.html />Od jutra bede masowac :)
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    jeżynka mój M chodził po sklepach i kupował Bebilon. Zauważył,że wszędzie poza Tesco bebilon jest po 39,99 (Rossmann [nawet w promocji po 38,99 z 39,99 ;) ], Superpharm, chyba w jakimś markecie też). Poszukaj w innych miwjscach a pewnie znajdziesz tańsze.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Kurcze, dlaczego tak jest, że jak dziecko już ładnie spało w nocy to teraz już wszystko się pochrzaniło i często się budzi i nie chce spać tylko się bawić?
    Miałam koszmarną noc :(((
    Tosiek (pomijam wcześniejsze pobudki) obudził się o 23:50 i zasnął dopiero o 3 rano, w międzyczasie było karmienie, przebieranie i słuchanie przez 1,5h muzyki poważnej (przy niej był tylko spokój), więc myślałam, że po tym wszystkim pośpi dłużej a tu już pobudka o 6:30 ! :confused::sad:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Ja też nie wyspana :sad: Wczoraj cały wieczór lee ajaj (w języku mojej Martynki tzn, że jej niedobrze i będzie rzyganko na potęgę - ja jestem w 100% przekonana, że ona ma ten refluks :sad:) padła o 18 więc od 4:40 już jesteśmy na nogach z 3 pobudkami w między czasie... a ja znowu sama, bo tatuś wyjechany....
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    UL_cia ja cale zycie "sama" jestem!
    Kurcze jak wy to robicie, ze dzici wam tak wczesnie padaja?:shocked:
    tez chce!
    niunia32: jak dziecko już ładnie spało w nocy to teraz już wszystko się pochrzaniło

    i pochrzani i naprawi jeszce milion razy :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Ulcia, a pediatra nie skierował Was na usg jamy brzusznej? Bo jak Krasnal nam wymiotował (i nadal wymiotuje od czasu do czasu) to zrobiliśmy usg, na szczęście nic nie wyszło, ale lepiej wiedzieć...

    Treść doklejona: 07.12.12 10:29
    I Ulcia, Martynka ulewa mocno, czy faktycznie wymiotuje (duże ilości i tak chlustająco, nie da się pomylić z ulewaniem).
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    nessie: i pochrzani i naprawi jeszce milion razy :D

    buuu
    -- ,
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    U nas nocka przyzwoita, pobudki o 2, 6, i 9.30. Kupsko piękne - kto by pomyślał, że będę się zachwycać kupą dziecka :devil:.

    Wczoraj zrobiłam małą pogadankę mężowi, który standardowo po powrocie z pracy kładł się na "małą" drzemkę. Zadałam proste pytanie, ile czasu dziennie poświęca swojemu dziecku. Coś tam mówił, że przecież pracuje, przecież zmęczony, to zadałam pytanie, ile czasu poświęca na siedzenie na necie i czy chociaż części tego czasu nie mógłby poświęcić Gosi. Chyba mu się głupio zrobiło, bo od razu się zebrał i zaczął zabawiać Gosię, a ja sobie spokojnie długi prysznic wzięłam.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    The_Fragile: Ulcia, a pediatra nie skierował Was na usg jamy brzusznej

    Prosiłam o to 3 pediatrów :shocked: i KAŻDY stwierdzał, że skoro ona tyle przybiera na wadze to pewnie dużo je - no tak, dużo - to jak tyle je to nic dziwnego, że oddaje górą.... a skoro wylewa górą a przybiera na wadze to jest OK, a fizjologiczny refluks i tak do 6 m-ca jest nieleczony tylko syropek i pionizować..... a ja widzę jak ją to boli, jak ciągle połyka znowu to co jej wraca.... Miałam refluks w 3 trym ciąży i wiem jak to jest mieć kwas żołądkowy ciągle w przełyku KOSZMAR
    The_Fragile: I Ulcia, Martynka ulewa mocno, czy faktycznie wymiotuje (duże ilości i tak chlustająco, nie da się pomylić z ulewaniem).

    ulewa dużo, ale właśnie chlusta okropnie ... Ja muszę się przebierać codziennie ok 2-3 razy, bo jestem mokra i obrzygana, a ona prawie przy każdej zmianie pieluszki
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    nessie
    nie jesteś sama,moja mała standarowo idzie spać o 23-24 i śpi do 10-11.Śpi ze mną wiec czasami nie wiem ile razy je bo cyzca ma do swojej dyspozycji.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 7th 2012 zmieniony
     permalink
    Martynka zawsze pada ok 18 - wtedy próbujemy ją przetrzymać do 19:30 bo tak kąpiemy, ale nie zawsze da się ją przetrzymać, bo drze się leee i sama odpływa na cycu... ale jeszcze przy niej dłużej nie spałam jak do 5:45 (z 2, 3 pobudkami ) więc nie wiem co lepsze :cool:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Nie wiem czy dobrze robię, ale jak mała rano się obudzi to przebieram jej pieluchę, potem się karmimy, staramy się przez 5 minut odbić na rękach a potem ją kładę bokiem do łóżeczka bo chce aby sama spała. I ona ma zazwyczaj tak rano że leży w tym łóżeczku nie płacze ale jakoś nie może zasnąć i wystarczy że podam jej moją rękę ona sobie złapie do swojej łapki i usypia w 5 minut. Tylko czy ja w taki sposób nie wyhoduję małej "terrorystki", że usypiam tylko z twoją ręką i koniec. Na razie ręka M nie działa.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Acia, dżizas, Twoje dziecko ma tydzień, ledwo z brzucha wyszła, gdzie była całą dobę blisko Ciebie, a Ty się boisz, że dając jej rękę do usypiania "wyhodujesz terrorystkę"?? Weźże zluzuj, daj jej usypiać tak, jak potrzebuje, przytulaj, noś - nie odmawiaj ani jej, ani sobie. Zobaczysz, jak szybko ten czas minie i niedługo będziesz tęsknie wspominać, kiedy Twoja córka była mała i chciała (tak, tak!) się do Ciebie przytulać :smile:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Penny faktycznie byliśmy na szczepieniu ale żeby dopiero na drugi dzień go wzięło na spanie? W nocy musiałam go budzić raz po 4 a drugi raz po 5 godzinach bo myślałam, że mi cycki rozsadzi! :wink:
    A dzisiaj jest przekręcony o 180 stopni. Marudny jak nie wiem co!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    acia20 ile ja bym dala zeby Diego usnal trzymajac moja reke ... baaa zeby usnal kolysany na rekach!!!!!!
    Nigdy nie pomyslalm, ze w ten sposob "wychowam terroryste"
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Acia, a co mają powiedzieć te, które spały z maluchami non-stop? I mały był przyssany do piersi 24/h na dobę? Daj spokój, do 6 miesiąca dziecko nawet nie ma takiego odruchu, żeby powiązać jedno z drugim, nie przyzwyczaja się jeszcze. Uwierz mi - u nas się nie przyzwyczaił.
    -
    Ulcia, Krasnal też tyle ulewał, że go przebieraliśmy po 2-3 razy dziennie. Ale to było ulewanie. Po 6 miesiącu jak po raz pierwszy rzygnął to była scena jak z Egzorcysty (oglądałaś?), zapawiował mnie, męża, siebie, ściany, łóżeczko - wszystko. I to dopiero jest paw ;) Mały przestał ulewać dopiero jak się spionizował, ale za to teraz raz na jakiś czas zwymiotuje. Ale już wiemy dlaczego - na usg nic nie wyszło, a jak je za szybko albo zje za dużo na noc, to jest paw...
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Acia nie odmawiaj Tosi bliskości, ona teraz bardzo tego potrzebuje. Moja mama mi od początku powtarza, żebym nie pozwalała małemu wisieć na cycu, żebym nie brała do naszego łóżka itp. I wiesz co? Mam to w nosie, bo oboje z synkiem uwielbiamy się do siebie tulić i zamierzam wykorzystać ten czas na maksa :)
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    gina1511: nie jesteś sama,moja mała standarowo idzie spać o 23-24 i śpi do 10-11.Śpi ze mną wiec czasami nie wiem ile razy je bo cyzca ma do swojej dyspozycji.
    --

    i ja się dopisuję do listy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    katka_81
    powinnyśmy założyć klub nocnych marków:smile:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 7th 2012 zmieniony
     permalink
    dokładnie gina :) moja panna to w ogóle upatrzyła sobie żyrandol w stołowych pokoju i jak go ujrzy, niezależnie od pory dnia i nocy, to jest taka uciecha i rozmowy do ów żyrandola, ze ja padam ze śmiechu :) no... w nocy mi do śmiechu nie jest :wink: a Ona go nawet po ciemku wypatrzy :)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Madziauk - dopiero teraz obejrzałam filmik. Wcześniej czytałam z komórki z małym przy cycu i nie miałam jak :)

    Nas uczyli tego masażu antykolkowego na SR i już w drugiej dobie życia w szpitalu zrobiłam go małemu jak płakał, a moim zdaniem nie miał powodu. Zdziałał wtedy cuda i teraz też bardzo pomaga :)

    A nie boicie się podawać Karolkowi tego Infacolu tak wcześnie? W ulotce jest napisane, żeby nie stosować u dzieci poniżej 1 m-ca życia. My podajemy Bobotic (ten sam skład co Infacol) od 28 dnia życia, bo tak zalecają na opakowaniu.
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 7th 2012
     permalink
    Ja mojej pannie Inacol zaczęłam podawać po 1 tygodniu. Ten u nas jest od urodzenia :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.