Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Magku u nas spacery zależą nie tyle od temperatury co od pogody.
    Jeśli jest -5 a jest słoneczko i sucho to na spacer idziemy. Dla porównania jeśli jest +5 wilgotno i pochmurnie to siedzimy w domu.

    Co do zębów to wizja posiadania małego wampira jest coraz bliższa:tongue:

    Gina w jakich produktach występuje nabiał bez laktozy?
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    gina1511: laktoza znajduje się w krowim mleku,więc nie dziwię się że kupy są normalne po jego eliminacji.U nas też tak było i to dosyć długo.Wprowadziłam nabiał bez laktozy,a póżniej stopniowo normalny żeby mała się przyzwyczajała i jest już o niebo lepiej.

    Kurcze, to jak rozpoznać, czy to kwestia laktozy czy skaza białkowa, czym to się różni? Ja myślałam, że laktoza jest tak czy siak w mleku matki, szczególnie w tym mleku początkowym, najrzadszym.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    isiula my sporo lejemy wody i on też to lubi ale czasem jak zrobi jakiś niekontrolowany ruch to potrafi się wystraszyć dlatego nas łapie, Ostatnio kupiliśmy tą matę gąbkową do wanienki i nie trzeba go trzymać to mniej się boi.
    A wiem ze nie chodziło o umywalkę; ja pomyślałam o prysznicu:wink: a po kupie to w zasadzie moczę waciki w ciepłej wodzie i mu przemywam:smile:

    A mój brzdąc spał dzisiaj do 11!!!! Szok!!! W dzień za to nie da mi spokoju...
    I nie wyjdziemy dziś na spacerek, bo po 1: moja mama pożyczyła ode mnie kurtkę i rękawiczki i pojechała na pogrzeb cioci a i po 2: nie mam pomocy, żeby wózek znieść:sad: Chyba okno otworzę i wyziębię pokój to może w połowie spacer zaliczymy, że go świeżym powietrzem potraktuję:wink:

    magku: Dziewczyny do jakiej temp.na minusie wychodzicie ze swoimi maluchami?


    Ja do -10 ,- tak mi położna radziła
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    rumba: Magku u nas spacery zależą nie tyle od temperatury co od pogody.
    Jeśli jest -5 a jest słoneczko i sucho to na spacer idziemy. Dla porównania jeśli jest +5 wilgotno i pochmurnie to siedzimy w domu.


    Dzięki ;) chodziło mi o to czy jest jakaś granica dla małych dzieciaków? Czy jest jakaś minusowa temp.która dla płucek jest niebezpieczna?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    madzinka83: Kurcze, to jak rozpoznać, czy to kwestia laktozy czy skaza białkowa


    Na laktozę robi się badanie krwi...my to badanie miałysmy robione jakieś 3-4 tyg.temu

    Treść doklejona: 13.12.12 12:14
    Edit: my w sensie, że Zu miała robiony test w kierunku nietolerancji ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    co do pogody to ja wychodzę do -10 tzn Milkę wystawiam spać i tak śpi do 3h:) dziś się nie udało bo miałam mokre włosy no i jak to w domku 30min....a wystawiam nawet jak jest brak słońca i jest wiatr dopiero jak pada to odpuszczam:D
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Badanie polega na tym, że dziecko jest na czczo (wystarczą 2-3h), pobierają krew, sprawdzają ile jest laktozy w krwi. potem dziecko dostaje do wypicia laktozę (ilość laktozy jest zależna od wagi dziecka) i co pół godziny (przez 2h) sprawdzają jak rośnie laktoza...

    Treść doklejona: 13.12.12 12:19
    Dzięki dziewczyny...
    Odpuszczam dziś dwór, bo u nas strasznie zimno...jest -10, ale odczuwalna jeszcze niższa... Zatem jeśli jest -10 to na dworze może spać nawet 3h? Wiem, że głupie pyt.ale myslałam, że przy takiej temp.niewskazane jest tylugodzinne drzemanie na dworze ;) Nie potrafię też wyjaśnić dlaczego tak myślałam :D Jakieś zaćmienie mnie naszło :D
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    magku: co pół godziny (przez 2h) sprawdzają jak rośnie laktoza...

    A przez te 2h może dziecko jeść?

    Wiecie co żal mnie za dupę ściska, bo mój mąż dostał paczkę z pracy ze słodyczami i ja też będę odbierała u siebie, a tam jest tyle słodkości... czekolad... Chyba ją wprowadzę ale boję się, że go uczuli. Bo rozumiem, że po czekoladzie to wysypka może być, tak?
    W związku z tym mam pytanie. Czy jakby ta czekolada go uczuliła (tfu tfu) to od razu by go wysypało? I po jakim czasie jak coś by zeszło? Bo nie chcę, żeby go coś tam swędziało i żeby przeze mnie jego twarzyczka straciła na uroku na święta...:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Madzianka
    tutaj masz ciekawe artykuły
    http://www.skazabialkowa.pl/objawy.php
    http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=31092&_tc=C00E6F9C7FBB0DE6DB077533FE90E083
    Rumba
    tutaj masz sklep z tymi produktami
    http://www.sklepdietetyczny.pl/71-produkty-bezlaktozowe?gclid=CNjY6bSjl7QCFYpY3godGHAAVw

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 13.12.12 12:28</span>
    Magu
    i jaki wynik wyszedł?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Dii nie wiem po ilu by wyskoczyło uczulenie - ale chyba raczej szybko - tak, że od razu bedziesz wiedziała po karmieniu, że coś jest nie tak - czego Wam oczywiście nie życzę....:bigsmile:
    A ja mam wyrzuty sumienia :sad:
    Ucze tego mojego Gugulca usypiać w łóżeczku a nie na cycusiu (no chyba, ze sobie "odpłynie"). No i jest taki płacz przy tym, że mi się serce kraja i czuję sie jakbym za karę ją tak kładła do łóżeczka :sad:
    Robię tak - jak widze, że jest zmęczona (np trze oczka) to daję cycusia, jak nie odpłynie tylko się rozglada to idziemy do jej pokoiku, kładę ją w łóżeczku, głaszczę po główce i śpiewam kołysankę. Najpierw nie wie o co mi chodzi, bo isę patrzy na mnie i usmeicha, potem jak nic sie nie zmienia to zaczyna płakać i rzucać sie w tym łóżeczku - ja ją cały czas głaszczę i śpiewam cierpliwie - daję wtedy smoka. Ona tak płacze i rzuca się ok 25 minut (np dzisiaj) i w końcu zasypia. Ale ja się czuje jak wyrodna matka - bo maluszek płacze a ja zamiast wziąć ja do cycusia - o co się upomina w płaczu - to nic nie robię :cry:
    Na razie robiłysmy tak 3 razy... myślicie, że się przyzwyczai i obedzie się bez płaczu?
    Czy powinnam zrobić coś inaczej?
    Najbardziej mnie boli jak ona na początku tak się do mnie pięknie uśmiecha i jest taka radosna, a potem taaaak płacze i patrzy na mnie tak błagająco zebym ja wzieła....
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Dii: A przez te 2h może dziecko jeść?


    Niestey nie...

    gina1511: Magu
    i jaki wynik wyszedł?


    Negatywny ;) Zu nie ma nietolerancji ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    gina1511: laktoza znajduje się w krowim mleku

    To nie tak, laktoza jest w mleku matki czyli naszym, jak dziecko jest małe może mieć za mało laktazy żeby ją strawić, mleko krowie może być ewentualnie przyczyną skazy białkowej. Na nietolerancję laktozy podaje się np. Delicol, czyli płynną laktazę.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Magku, odpowiem tutaj, bo nie mam konta oplaconego i nie moge pisac.
    Zamiast mleka Zuzi mozesz podawac jogurt naturalny (mozesz w nim ugniesc jakies owocki np.banana, jabluszke wtrzec,mozna tez dodawac owoce z mrozonek itp), twarog chudy. A mleko jakie dostaje. Twoje? czy modyfikowane. Moze trzeba by zmienic mleczko?
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Ulcia a może spróbuj Martynkę jeszcze bardziej "wymęczyć" zabawą, żeby jeszcze bardziej chciało jej się spać. Ja czasem daję Pupkę do łóżeczka, ale nagle się ożywia, więc wyciągam ją i jeszcze się bawimy. Potem zamyka oczy i zasypia ładnie.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Ulcia mi tez by było szkoda. Mąż to jest twardy i dałby radę ale ja jak słyszę, że płacze to biorę na ręce. Zawsze jak wychodzi mąż to mówi - Tylko nie bierz go na ręce za często! A ja co? Tylko on wyjdzie a ja biorę Kacperka przy pierwszym małym płaczu i tańczymy przy Smerfnych Hitach :bigsmile:

    Ja wieczorem po kąpieli jak karmię Kacperka to na leżąco w naszym łóżku i przy zgaszonym świetle - tylko tv chodzi. I mały sobie je, potem ciumka i zasypia i go odkładamy do łóżeczka (w końcu! bo wcześniej tylko wózek wchodził w grę!) a jeszcze nigdy nie miałam sytuacji, żeby przy karmieniu wieczornym nie zasnął, więc nie miałam okazji, żeby go odłożyć, żeby sam w łóżeczku usnął. Za to w dzień jak widzę, że jest śpiący, zaczyna marudzić, płakać, to najpierw go karmię i często też przykima na rękach, ale jak go odkładam to się budzi. Jak nie płacze to niech sobie leży, ale jak zaczyna płakać to mu włączam suszarkę i sam zasypia. Więc to jest zamiast kołysanek. Czasem stoję nad łóżeczkiem i trzymam go za rączkę:bigsmile:
    Ale są też sytuacje, że suszara nie pomaga, to biorę do siebie i tulę i tak usypiam, bo może mu czułości i przytulanek przy tym brakuje... :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    PENNY: może spróbuj Martynkę jeszcze bardziej "wymęczyć" zabawą, żeby jeszcze bardziej chciało jej się spać

    Może spróbuję...
    ale mam wrażenie, że tu bardziej chodzi o brak cyca... chyba muszę się uzbroić w cierpliwość.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    magku
    to dobra wiadomość.:tongue:
    Najlepszym sposobem na określenie czy dziecko ma alergię są zrobione badania.
    madzianka
    zapisz małą do alergologa i zapytaj się czy można takiemu małemu dziecku zrobić badania.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    PENNY: Ulcia a może spróbuj Martynkę jeszcze bardziej "wymęczyć" zabawą, żeby jeszcze bardziej chciało jej się spać.


    Mój mąż jak jest przy wieczornym usypianiu (bo czasem jeszcze z pracy nie wrócił) to bierze go i próbuje wymęczyć, tylko przy tym nie pozwala dać mu jeść - chodzi mu o to żeby jak najmniej marudził i szybko zasnął nawet w naszym łóżku:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Dii ja po kąpieli nigdy już się z Małą nie bawię, bo chcę żeby spała :) bawimy się z nią maksa wcześniej, a 20-30 przed jeszcze ją karmię i wtedy po kąpiu kąpiu zasypia elegancko :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    gina1511: zapisz małą do alergologa i zapytaj się czy można takiemu małemu dziecku zrobić badania.


    Z tego co wiem od 2 rż robi się testy...chyba, że z krwi, to można wcześniej, ale one nie są wiarygodne...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    PENNY
    ja musiałam spuszczać pierwsze mleko gdzie jest sporo laktozy i całkowicie odstawić nabiał bo było żle,bóle brzuszka i zielone kupy ze śluzem.Dopiero jak mała miała dwa miesiące zaczęłam stopniowo wprowadzać laktozę.Sama mam problemy z nadmierną ilością laktozy (silne bóle brzucha) i biegunki.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Penny a gdy zaczęłaś ją uczyć zasypiania w łóżeczku, to Nadia nie szukała Ciebie?
    Ja podjęłam próbę, ale gdy widziałam, jak bardzo Zu szuka mnie w tym łóżeczku, a gdy podałam jej rękę, to swymi oczkami 'podziękowała' mi za to, to od razu ją wyciągnęłam, bo wydaje mi się, że potrzebuje mojej bliskości.. Czy Nadia też tak miała? Bo nie wiem czy jestem przewrażliwiona, czy moja Zu jest taka żądna bliskości, czy to kwestia przyzwyczajenia, że mama zawsze jest obok...i niezbyt wiem co robić...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    No właśnie wczesniej (znaczy sie jak była młodsza) to też zawsze odpływała przy cycusiu - i w dzień tak z nią siedziałam nawet kilka godzin, bo przy próbie odłożenia zawsze się budziła... Wieczorem nie ma problemu 9zazwyczaj) bo nadal odpływa przy karmieniu i wtedy posiedze z nią trochę, poforumuję, pooglądam tv i ja odkładam i ładnie śpi.
    Ale teraz już coraz częściej jej sie w dzięń zdarza nie zasnać na cycusiu - jest marudna, i ewidentnie śpiąca. Więc stwierdziłam, że może to już czas na zasypianie samodzielne...
    Ale może ona jest jeszcze za mała? Chociaż ma już prawie 4 m-ce.
    Ewidentnie to jest taki mamusiny cycek na razie, że beze mne nie funkcjonuje..
    Edit
    Właśnie obudziła się z takim rozdzierającym krzykiem (równo pół godziny spała), pobiegłam do niej, chciałam utulić w łóżeczku, ale aż zaczęła się trząść :sad: więc ją wzięłam do cycusia i wlaśnie odpływa....
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    I jak długo to trwało? Rozumiem, że nie płakała przy tym ;)? Bo tego bym nie zniosła...Takie wymęczenie dziecka poskutkowało?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Penny nie zawsze udaje mi się niestety jak u ciebie:sad: męczymy go wtedy jak widzimy, że nie chce spać po kąpieli, ale ostatnio było tak, że już w wanience nam zasypiał a przysnął na dobre podczas ubierania :wink: Raz nawet podczas ubierania się darł trochę a potem mąż wziął go na ręce i momentalnie zasnął:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Tosia jak wstała o 8:30 to dopiero usunęła(13:08), czy to nie za duża przerwa bez snu jak na tAkiego maluszka. W między czasie nie płakała, była parę razy pierś, zmiana pieluchy i butla. Ogólnie w tym czasie chciała być przytulana.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: więc ją wzięłam do cycusia i wlaśnie odpływa...


    Ale je, czy tylko 'przytula' się do cycusia? Może zamiast wyciągać pierś, to weź ją do swojego łóżka i tam ją przytulaj (tak oduczyłam Zu usypiania na rekach, bo tylko tak zasypiała...i jeszcze musiałam z nią chodzić), żeby wiedziała, że bez cycusia też można usnąć? A małymi krokami może uda Wam się dojść do samodzielnego zasypiania w łóżku?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Ja od dwóch dni próbuje małą samą na noc do łóżeczka kłaść i doopa.. Trzy godziny może pośpi,ale potem jest szaleństwo :confused: Przed wczoraj to wstawałam co pół godziny,bo jej moniek wypadał.W końcu się poddałam i znowu śpi z nami.. Tragedia :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Magku, ja bym nie zmuszala do mleka (albo spowrotem wprowadzila bebilon pepti). Dzieci czesto odrzucaja pokarmy ,ktore im szkodza. Mozesz to pepti jej zaczac ponownie podawac? I zobaczysz reakcje.
    Moje dzieci np. nie jedza jajek! :shocked:. Pluja nimi zawsze :wink:. Widocznie jest cos w nich, co im szkodzi.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    magku: (tak oduczyłam Zu usypiania na rekach, bo tylko tak zasypiała...i jeszcze musiałam z nią chodzić)


    Heh ja też musze z małym chodzić żeby usnął, ale tylko wtedy jak jest bardzo padnięty, bo inaczej to chce jeszcze glumać!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    gina1511: PENNY
    ja musiałam spuszczać pierwsze mleko gdzie jest sporo laktozy i całkowicie odstawić nabiał

    Ale nietolerancja laktozy i nabiał to są dwie różne rzeczy. Niemowlę może mieć nietolerancję laktozy i jednoczenie nie musi mieć skazy białkowej przecież i można jeść normalnie przetwory mleczne.
    magku: Penny a gdy zaczęłaś ją uczyć zasypiania w łóżeczku, to Nadia nie szukała Ciebie?

    Pamiętam jak Nadia miała z 3.5 miesiąca i za cholerę nie chciała sama być w łóżeczku, więc odpuściłam. Wróciłam do tego później. Po prostu zasnęła. Nie szuka mnie, ja ją dotykam tak w po klatce piersiowej i zasypia. W dzień muszę ją tylko właśnie porządnie wybawić, bo inaczej nici ze spania, a tak to zasypia w chwilę. Wieczorem za to czasem dostaje głupawki i tak się cieszy i wymachuje grabiami, że mam wrażenie, że odfrunie. Trwa to gdzieś z 10 minut i potem przechyla głowę na bok i zasypia.
    magku: wydaje mi się, że potrzebuje mojej bliskości..

    I pewnie tak jest. Ja bym tak samo zrobiła, co często robię, jak nie chce to ją zabieram na ręce i już :) Może Zuu jeszcze nie jest gotowa...
    acia20: Tosia jak wstała o 8:30 to dopiero usunęła(13:08), czy to nie za duża przerwa bez snu jak na tAkiego maluszka. W między czasie nie płakała, była parę razy pierś, zmiana pieluchy i butla. Ogólnie w tym czasie chciała być przytulana.

    Acia zauważyłam, że bardzo wszystko z zegarkiem u Was ;) że wcześniej spała do 8 a teraz nie, czy coś podobnego pisałaś:> dziecko to nie automat, szczególnie takie małe. U nas do tej pory się czasem rytm zmienia i jeszcze pewnie zmieniać się będzie :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    montenia: Widocznie jest cos w nich, co im szkodzi.

    Ja się z tym nie zgodzę :wink: Może plują,bo im nie smakują ,ale co ma być w jajkach co szkodzi? :wink: Moja zazwyczaj jak wypluwa jedzenie,to albo bo czegoś nie lubi,albo jest najedzona:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    PENNY: I pewnie tak jest. Ja bym tak samo zrobiła, co często robię, jak nie chce to ją zabieram na ręce i już :) Może Zuu jeszcze nie jest gotowa...


    Skoro moja Zu taka chętna do przytulania, to przytulamy się dalej ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    PENNY: U nas do tej pory się czasem rytm zmienia i jeszcze pewnie zmieniać się będzie :)

    Oj , będzie, będzie :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    magku: Ale je, czy tylko 'przytula' się do cycusia?

    najpierw się rzuciła na niego jakby tydzień nie jadła, podjadła i teraz zasnęła pilnując cycusia jakby był ze złota :wink: co jakiś czas ciągnie (z przełykaniem) ale śpi i trzyma się mnie obiema rączkami
    magku: Może zamiast wyciągać pierś, to weź ją do swojego łóżka i tam ją przytulaj

    tylko, że ja nie umiem spać z nią... tzn nawet tak się jakoś nie umiem położyć obok niej i się przytulać , bo nie wiem jak ... ona na plecach, ja na boku? jakoś tak nie wygodnie :shamed: jak kiedyś tak się położyłyśmy to płakała (na boku też) - chyba też tego nie czuje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Hussy, w jajkach? Np. zbyt duza ilosc zelaza. Tak samo starsza corka nie tknie watrobki.
    Organizm jest na tyle madry, ze odrzuca produkty,ktore mu szkodza. Tak samo jest przy BLW, ze dziecko podsiwadomie odrzuca szkodzace mu produkty.
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Skoro i Ty i Martynka tego nie czujecie, to faktycznie nie ma sensu.. Aczkolwiek Zu na początku, gdy przestałam z Nią chodzić podczas zasypiania, a kładłam się z nią do naszego łóżka, niestety płakała... Byłam tak zmęczona i zdesperowana takim sposobem usypiania Pchły, że podjęłam próbę oduczenia chodzenia, żeby dzieć zasnął... Trwało to kilka dni i udało się, ale łatwo nie było...przytulanie, śpiewanie, klepanie w pupę, nie pomagało, boo matka nie chodzi...pewnie popełniłam wtedy błąd, bo robiłam coś wbrew Zu, ale czułam, że dłużej tak nie dam rady...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    :)
    Myślę, że dla malucha każda zmiana w sposobie zasypiania jest trudna do zaakceptowania, bo biedulek nie wie o co chodzi, czego ta mama ode mnie chce itp, bo i skąd ma wiedzieć, że od teraz to akurat ma zasypiać inaczej :wink: skoro zawsze było tak...
    i dlatego płacze
    a może faktycznie Maluch sam dojrzewa do pewnych zmian?

    Treść doklejona: 13.12.12 14:23
    u mnie całe szczęście nie ma zasypiania chodząć bo z takim klockiem, to się załamać można :) ale z kolei jak cycka zabraknie to tragedia...
    --
  1.  permalink
    DII - jakbym widziała sytuację u mnie w domu. Ja nie mam takiej cierpliwości jak mój mąż. Jak słyszę placz Marcelka to zaraz go biorę i przystawiam do cycusia i jest cisza. A moj mąż potrafi go gładzic, przytulac i nic sobie nie robi z tego, że mały płacze. Przez cały czas mówi do niego ciepłym, spokojnym głosem. Ja natomiast wtedy nie wytrzymuję i proponuje, że przystawię młodego do cycusia, na co mąz sie zgadza i sie uśmiecha wiedząc, że serce matczyne nie jest w stanie wytrzymac długo takiego placzu. :bigsmile:
    ___

    ULCIA - doskonale wiem, co czujesz jak Martynka płacze. Podziwiam Cię, że udało CI sie wytrzymac te 3 próby. Moze teraz bedzie łatwiej... a jak nie... to widać, że potrzebuje Twoje bliskości i juz. :bigsmile: Ja natomiast nie mam problemu spac z MArcelkiem. Układam go sobie po tej stronie po której karmie i juz. Czasem spie przy nim na boku, a czasem udaje mi sie nawet na brzuchu i nawet we trójkę z mężem sie mieścimy na jednym łózku. :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    A ja jak już nie mam siły i biorę małego w nocy do nas do łóżka to Luby ucieka spać do salonu, bo się boi że go zgniecie :)

    Ulcia czytając Twoje przeżycia już się boję co będę miała później ze Staśkiem, bo on też mocno cycusiowy..
    Zasypia tylko na cycusiu, a ostatnio jak już się naje to wypluwa cycka i robi sobie z niego poduszkę:bigsmile: no i nie daj boże go wtedy ruszyć dopóki głęboko nie zaśnie.. Wczoraj w nocy usypialiśmy się tak 1,5h.

    Może powinnam go już teraz jakoś delikatnie zacząć odzwyczajać od takiego zasypiania, żeby później nie mieć kłopotu? Wczoraj w dzień tak go wymęczyłam zabawą na kocyku i brzuszkowaniem, że po karmieniu usnął ładnie odłożony do łóżeczka. Jak myślicie? Czy lepiej się wstrzymać i dalej pozwalać na robienie z cyca poduszki?
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    U nas jeszcze dwa tygodnie temu Nadia ni chu, chu nie zasnęła dopóki Jej nie nosiłam po jedzeniu, tak długo, aż padnie, bo jak położyłam był mega ryk...A jeszcze wcześniej zasypiała tylko przy cycu. Teraz dostaje cyca, naje się, odbijam Ją kładę jeszcze z otwartymi oczyma, pociumka palce i zasypia... Widocznie musiała do tego dorosnąć :P A już myślalam, że to nigdy nie nastąpi :P jak dla mnie nie ma, co przyspieszać, jak dziecko będzie gotowe to samo zaśnie... :)

    Z własnego doświadczenia wiem, też, że jak za bardzo dziecko jest zmęczone to też nie może zasnąć i strasznie płacze...

    Wczoraj w nocy Nadia chyba z 10 razy płakała ostro przez sen... Kurcze, czyżby to kolejne zęby szły?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Isiula - spróbować możesz...ale nic na siłę... Jeśli Stasiowi ten pomysł się nie spodoba, to znak, że nie jest jeszcze na to gotowy...Staś jest jeszcze bardzo malutki, więc jeśli próba się nie uda, to nie odbieraj mu na siłę tej bliskości ;) Jak napisałam wcześniej - moja Zu jest starsza od Stasia, a nadal potrzebuje mojej bliskości przy zasypianiu...nie jest to dla mnie jakoś bardzo uciążliwe, więc poczekam na moment, kiedy będzie na to gotowa ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Vsti: Teraz dostaje cyca, naje się, odbijam Ją kładę jeszcze z otwartymi oczyma, pociumka palce i zasypia...

    Ciekawe jak będzie usypiała jak będzie mobilna :devil: Ojj,bardzo jestem ciekawa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Ajć jak zazdraszczam Wam tych zębów...tzn.że macie to już za sobą/jesteście w trakcie/ i wiecie jak Wasze dzieciaki to przechodzą...a ja ciągle czekam na niewiadomą :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Magku - no wiem wiem, nie chcę mu odbierać bliskości dlatego napisałam o delikatnych próbach :)
    Teraz mi to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz lubię te nasze przytulanki. Gorzej jak będę musiała gdzieś wyjść albo iść do pracy. Po prostu jak czytam relacje Ulci to mam lekkiego stracha u d...y jak to później będzie ;)
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Magku,nie ma na co czekać.Uwierz :bigsmile: :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Hussy: Ciekawe jak będzie usypiała jak będzie mobilna Ojj,bardzo jestem ciekawa
    Się zobaczy, jak na razie dupska nie umie ruszyć :P Znam takie dzieci, które się tak męczyły mobilnością, że padały same :P Nie lubie wyprzedzać faktów :P Poza tym każde dziecko jest inne, na każde inna metoda działa i różnie to z wiekiem się zmienia lub nie :P
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    ...dlatego wolałabym mieć to już za sobą :confused:

    Mam ooooooooooooolbrzymią nadzieję, że Zu będzie przechodziła ząbkowanie tak jak moja siostrzenica (fakt, że pierwszy ząb wyszedł jej gruubo po roku), czyli wszystkie ząbki wyszły niemal od razu i zero objawów...Zero płaczów nocnych, marudzenia...NIC...(czasami miała luźne kupi, poza tym wielkie NIC)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    spidermanka: Przez cały czas mówi do niego ciepłym, spokojnym głosem.

    Mój mąż też nic z tego sobie nie robi bardzo, że mały płacze, z reguły go przedrzeźnia ale różnica jest taka, że on szybko traci cierpliwość i prawie że nim rzuca i podnosi przy tym głos mówiąc przez zęby: "Uspokoisz ty się czy nie?!!" Mi aż oczy się szklą i go szybko zabieram a na męża patrzę jakbym miała go zabić.
    Tzn. tak było wcześniej bo potem dowiedział się od kolegi, że jak ten przedrzeźniał tak się ze swoim dzieckiem nie próbując go uspokoić to złapało ono takiej zadyszki, że mało się nie udusiło. Mąż wziął to do siebie na szczęście. Wrócił do domu i przeprosił Kacperka i obiecał, że więcej tak nie będzie. I faktycznie jest o niebo lepszy!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 13th 2012
     permalink
    Isiula - :cool:
    Ja tez już sama nie wiem co zrobić - poczekać, czy "uczyć"... ale chyba faktycznie moja Mała nie jest jeszcz egotowa - tak jak pisąłam wczesniej - po długim (bo dla mnie 25 min to długo) płaczu i krzyku zasnęła na pół godzinki, obudziła się z mega płaczem :sad: wziełam do cycusia i tak sobie spała następne .....3 godzinki.... na mnie oczywiscie.... Teraz wstała, szczęsliwa, zadowolona, usmiechnieta i rozgadana :tongue:
    Pamietam na początku jak się bałam, że nigdy od cycusia jej nie odciagnę - dziewczyny uspokajały, że sama się odcycowi - miały rację, bo teraz już nie spedza na cycusiu całego dnia.
    Więc teraz też chyba dam jej jeszcze troche czasu. Poczekam aż będzie gotowa - jak się nie doczekam, a do pracy bedę musiała iść, to będzie trzeba szybko sie przestawic....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.