Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    nessie: Ul_cia: i będę czerpac z Twoich doświadczeń

    The_Fragile: Ja też
    Vsti: i jaaa! :D

    Ja też :))) :bigsmile:
    -- ,
  1.  permalink
    Witam sie z rana. Nasz Marcelek skonczył we środe 5 tygodni. Wczoraj mąż go ważył i nasz klusek waży już 5 kg. :-) Matko, jak on szybko przybiera na wadze. Nie dziwne, że mi tak ciężko go trzymac na ramieniu do odbicia. Nie mieści sie juz w rozmiar 56. Od wczoraj zakładamy juz pieluszki "2" - tak jak u Edzi. Widze, że podobnie nasze Skarby się rozwijają :bigsmile: U nas jest tak, że jak zaśnie ok.1-ej to pobudka jest o 4-ej i potem o 8 rano. Wiec chyba nie jest tak źle.
    -- ___
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    niunia32: Ul_cia: i będę czerpac z Twoich doświadczeń
    The_Fragile: Ja też
    Vsti: i jaaa! :D
    Ja też :)))

    :crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    acia20: A dziś odebraliśmy nr pesel Tosi.


    A ja byłam wczoraj sporządzić akt urodzenia w urzędzie, a pesel dopiero za 3 tyg do odbioru.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Nessie będziesz naszym GURU! :swingin:
    --
  2.  permalink
    A my dzis pierwszy raz w wielorazach ale mały daje się być niezbyt zadowolony z tego faktu :neutral:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Ul_cia: Nessie będziesz naszym GURU!

    eee to ja moze poczekam jeszcze z pol roku?:devil:
    Nie chce byc krolikiem doswiadczalnym :rolling::tooth:
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny... Musze Was zapytać.. bo ja sobie chyba jakos rady nie daje albo zbyt słaba psychiczne jestem... Co robicie gdy czujecie, ze musicie wziąć prysznic a ze strony męża pomocy przy małym nie ma bo go ciągle nie ma, nie ma tez nikogo innego kto by wpadł.., dziecko nie toleruje smoka i płacze przeraźliwie jak tylko zostawia się je samo..? Czuje sie jak kocmołuch któremu tylko doopa rośnie od siedzenia i jedzenia. Nawet fryzura prosto od fryzjea mnie nie bawi bo włosy ciągle związane w koka. I jak tu się podobać sobie a co dopiero mężowi..?!? Chyba mam kryzys... :cry:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    No własnie pytałam o te zęby, bo niby u nas się przebił 2 tyg temu, ale nadal są jazdy, stąd pytanie, czy to możliwe, żeby ząbkowanie trwało aż do momentu, kiedy ząb będzie "dorosły" ;) Albo idą kolejne. Nie wiem...
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Ciasto - nie martw się , każda z nas to miała i czasem ma. Ja na początku jak nie wytrzymywałam psychicznie to zostawiałam małego na parę minut w łóżeczku samego i w drugim pokoju uspokajałam się. Po za tym mów mężowi co czujesz i czego oczekujesz koniecznie.
    Ja nawet teraz jak mały nie śpi a muszę wsiąść prysznic po ćwiczeniach to biorę go w foteliku zapiętego do łazienki i mały patrzy jak się kąpie. Niestety
    -- [url
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    ciasto ja po prostu brałam młode ze soba fo łazienki i gadalam do nich spod prysznica, one i tak sie czasem darły ale miałam na nie oko i ja bylam spokojniejsza ze w sumie nic im nie jest. Szybki prysznic to 5 min wiec mozna wytrzymac a cała toaleta poza prysznice to dziecko juz mam widzi wiec nie ma problemu
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja nie mogłam wziąć małej do łazienki bo w foteliku darła się jeszcze bardziej (o ile to mozliwe) niz jak wogóle od cyca ją odciagałam - na Twoim etapie... wiec czekałam do wieczora aż mąż z pracy wracał :confused: i często dopiero wtedy mogłam się oporządzić, a później "wycwaniłam się" i rano jak on szykował sie do pracy to dawałam mu od cyca płaczącą Martynke i wtedy szłam się kapać - śmieje się, że ja rano szykuje sie tez do pracy - prysznic, makijaż, ubieranie się, przygotowanie stanowiska karmienia i jazda :wink:
    Dopiero od jakiegoś miesiaca moge pozwolić sobie na luksus robienia czegokolwiek w ciągu dnia - bo mała leży sobie na macie, na podłodze/kanapie (naleśnik jeszcze się nie przekręca poza jednorazowym wybrykiem) i drze papy o cyca :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    The_Fragile: tąd pytanie, czy to możliwe, żeby ząbkowanie trwało aż do momentu, kiedy ząb będzie "dorosły" ;) Albo idą kolejne. Nie wiem...

    ja myślę frag że idą następne u nas też jazdy tyle że u nas z dzień jazgot panika i płacz a w nocy jokotoko bo jedna jest że wstaję dac smoka 2 razy a druga jet taka że po 5 tracę rachubę ale mogła bym z zegarkiem w ręku czekać na odzew;/
    --
  4.  permalink
    Mój bąbel niestety panicznie boi się łazienki... mamy tam ciemne kafle :sad:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Ciasto ja pod prysznic zasuwałam jak Natasza mi spała (to był wyścig z czasem!, 2 min. i heja od nowa:wink:
    lub gdy mąż wracał z pracy, a często wraca po 23 :tongue::devil:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja od wczoraj sie nie kapalam.... sa tego plusy :tooth:
    Diego zasnal w obrotowym tepie (3minuty)...wtulony w moja pache! :peace:

    Dacie wiare ?
    Jest 21.00 a on juz spi:swingin::swingin::swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    edzia brawo dla szkrabów:clap:
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Można męża uśpić przy okazji :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Własnie u mnie pod wykresem była dyskusja o "dbaniu o siebie" ja z mycia włosów codziennie po narodzinach Nadii przeszłam na mycie 2 razy w tygodniu :D Z codziennego make-upu w makijaż od święta :D Na szczęście prysznic udaje mi się wziąć codziennie :P Zdziadziałam :D Poza tym częste mycie skraca życie :crazy::tooth: Nie no żartuje oczywiście
    --
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Ciastkooo ja mam to samo ...czuje sie jak kocmoluch...ale troszke na wlasne zyczenie...bo dzisiaj moje dziecko spi caly dzien, caly dzien na mnnie przy cycu albo na cycu i gdybym go odlozyla do lozeczka to bym mogla zrobic wszystko, ale ja z obawy ze go obudze siedze caly dzien na sofie az mnie doooopsko boli. A teraz caly czas sie zastanawiam czy to normalne...dzisiaj mamy 5 tygodni a on spi i spi ...moze jakis chory??? A moze sie przestawil i pomylil dzien z noca...nawet go do kapieli nie budzilam ...czy Wasze dzieciaczki tez tak spaly???
    -- ,
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Hahaha Nessi ale mnie rozbawilas :) ...dobry sposob na usypianie malucha :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja się kapię jak Lusia śpi-jestem z dziewczynkami sama, więc innego wyjścia nie mam- i nie raz już mi się zdarzyło, że ledwo nałożę szampon na włosy i już słyszę ryk z pokoju, wiec spłukuję szybko i lecę...Makijaż zrobiłam ze cztery razy od kiedy mała się urodziła- czyli średnio raz w miesiącu.

    A...i pragnę zauważyć po raz kolejny, drogie dziewczęta( bo moja poprzednia uwaga obeszła się bez echa:wink:), że moja kluska kończy dziś 4 miesiące!:bigsmile::
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    :) Z tym kąpaniem to chyba wszystkie tak mamy :bigsmile: Ja też Ninkę zabieram do łazienki- po porannym cycu ma dobry humor, to daje mi się wykąpać... Jak z rana nie dam rady, to "zapomnij matka o kąpieli" :bigsmile:
    Dziewczyny, tak czytam o wysypkach u Waszych dzieciaczków... U nas było to samo... Obsypana buzia, brzuszek, nóżki, rączki. Byłam już załamana, nabiał odstawiony, piersi z indyka wychodziły mi już bokiem... Przy okazji szczepienia lekarka powiedziała mi, żebym 3 dni była na diecie: kasza, pierś z indyka i marchewka. Nic więcej (nawet bez chleba, bo różne spulchniacze i inne tam dają) I powoli miałam wprowadzać inne produkty. Po trzech dniach nie wytrzymałam i na imprezie rodzinnej zaczęłam jeść wszystko (wiadomo: bez kapuchy, grzybów czy kiszonych ogórków). Mimo tego wysypka zniknęła i nie ma jej do dzisiaj. Nie wiem, co uczulało Ninkę, ale chyba te 3 dni wystarczyły, żeby się na to uodporniła... Jem prawie wszystko, a dziecko mu buźkę gładką, jak na niemowlaka przystało. Zawsze można spróbować, a nuż Wam też dieta pomoże...
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Wszystkiego naj dla Lusi :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeDec 14th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti u mnie dokladnie to samo ;) makijaz od swieta, mycie wlosow 2 razy w tyg a najgorszs jest to ze mam na glowie jeden wielki koltun bo za kazdym razem mam w planach nalozenie maski na wlosy a pozniej biegne bo maly sie cyca domaga i zapominam o masce, wlosy bez odzywki i schna zanim je rozczesze!!! Aaaa !!!!


    Wszystkiego najlepszego dla Lusi :flowers:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 14th 2012
     permalink
    Moje dziecko uwielbia przesiadywać ze mną w łazience więc mogę spokojnie się wykąpać ,ubrać i pomalować . Oktawia grzecznie siedzi w leżaczku i przygląda się co robi mama:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Aleks ostatnio miewa kiepskie dni więc opanowałam prawie do perfekcji robienie makijażu z nią na rękach :cool:
    Kąpać to ja się boje, jak Aleks śpi, bo ma pokój obok łazienki więc często jest tak, że jak tylko wejdę do wanny i puszczę wodę, to ona się budzi i nici z kąpieli :devil: Najczęściej robię tak, że jak W. wróci z pracy pod pretekstem zrobienia siku daje mu Aleks na ręce i "przy okazji" się kąpię :D
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    :) z tego wynika, że my wszystkie "elegantki" jesteśmy :tooth: to mi się morale trochę podniosły, bo już myślałam, że tylko ja tak mam :thumbup:

    Treść doklejona: 15.12.12 07:41
    aaaa no i spóźnione o dzień ale szczere wszystkiego naj dla Luśki 4-miesiecznej!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Ulcia ja ostanio pojechałam na zakupy co by się ubrac inaczej niz w dresy i koszulki wiec elegancko sie ubrałam w kolekcje koszulek i leginsy ;)
    --
    •  
      CommentAuthoragataż
    • CommentTimeDec 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Witajcie, i ja dołączam do wątku po rozpakowaniu 26.11.
    Mam problem i prosbę o radę. Moja prawie 3 tyg. Klara od 36 h nie zrobiła kupy (puszcza za to bąki), nie szczególnie jest marudna, więc brzuszek (chociaż trochę napięty) chyba ją nie boli. Karmię piersią (myślę, że się najada bo karmię 20-40 min), więc czy to mogą być zaparcia lub coś poważnego ? Siku robi bezproblemowo i dużo :)

    ps nie muszę dodawać, jak bardzo podniósł mnie duchu Wasz stan kosmetyczno-fizyczny :) Miałam dziwne wrażenie, że tylko ja myję głowe jak muszę, chodzę w kółko w tych samych ciuchach, o makijażu już zapomniałam, a jednoczesnie wszystko robię na palcach, żeby nie obudzić aniołka ze składanymi rogami :)
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    agataż - nasza prawie 50 h nie zrobiła kupy, ale potem jak zrobiła to była mega kupa na całą pieluchę, położna powiedziała ze bąki to dobry objaw bo nie trzyma gazów w sobie, a stękanie to uczy się robić kupę.

    Treść doklejona: 15.12.12 10:06
    Powiedziała że są dzieci co robią raz w tygodniu kupę, a podobno pokarm z piersi może się cały strawić.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Najważniejsze, że robi dużo siusiu - położna nam mówiła, że to ilość siusków świadczy o tym czy dziecko dużo je i czy się najada... a kupy PODOBNO może nie byc nawet do 10 dniu (choć nie wiem czy ja bym tyle wytrzymała bez ingerencji :wink:) u cycowych dizeci - wiec na razie spoko!
    czerwinka: ja ostanio pojechałam na zakupy co by się ubrac inaczej niz w dresy i koszulki wiec elegancko sie ubrałam w kolekcje koszulek i leginsy ;)

    :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Moja ostatnio z 3 kup dziennie, przeszla na kupe raz na 3 dni, a popierduje, jak stary chlop:tooth:
    Najwazniejsze, ze gazy odchodza, bo inaczej kolka murowana...

    Treść doklejona: 15.12.12 10:50
    Matko jedyna za 6 dni, moje dziecko bedzie mialo pol roku!:crazy: Odliczam i ciesze sie, jakby kurcze za maz miala wyjsc lub conajmniej 18-stke skonczyc:tooth:
    --
  5.  permalink
    Dziewczyny a podpowiedzcie w co sie bawicie/bawilyscie w domu z takimi 9 miesieczniakami?
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Co do wątku kosmetycznego to ja opanowałam malowanie się w minutę :) Wyszłam z założenie że nie chce żeby ktokolwiek mówił że ma prawo być taka zapuszczona bo ma bliźniaki :) Tak więc chociaż pozory muszę zachować.. Najbardziej mnie rozśmieszyła Ulcia na jednym spotkaniu jak stwierdziła, że chyba mi dziś wreszcie noc przespały, a ja tej nocy spałam 2h :)
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 15th 2012 zmieniony
     permalink
    A uwierzycie jak wam napisze, ze ja sie "umalowalam" TYLKO na chrzciny Diego i na wesele kuzyna?
    Czyli przez ponad 7miesiecy tylko 2 razy :-))))
    No ale ja i przed narodzinami malego nie za czesto robilam makijaz!

    Biedronka Diego troche mlodszy ale ja najczesciej wlanczam Dvd z Panem Kleksem i godzinami denerwujemy spiewem sasiadow! :)))
    Poza tym dobra jest tez zabawa "kto pierwszy dobiegnie do pilota" a ile przy tym smiechu!
    --
    •  
      CommentAuthoragataż
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Dzięki dziewczyny ! bardzo mnie uspokoiłyście ... ech, tak to jest jak się coś pierwszy raz w życiu robi, że wszystko przyprawia o trzęsawkę :)
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 15th 2012 zmieniony
     permalink
    Muszę się pochwalić :tongue: Wstałam dziś o 9.00 :crazy::crazy: Normalnie jak za czasów,kiedy Oliwka była noworodkiem :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Londynskie dziewczny mozecie polecic jakis HOTEL albo w miare ok B&B ??????
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Dii też się zastanawiam jak to jest z tą czekoladą. Ale od kiedy odstawiłam całkowicie skończyły się problemy z brzuszkiem i kolkami, pruty lecą aż miło. Tylko, że ja wpierniczałam czekoladę jak jeszcze nigdy w życiu w ilościach hurtowych:shamed:
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    A ja miałam tak straszną ochotę na czekoladę że od dwóch dni jadłam po jednej kulce czerwonego "lint" (nie wiem jak to się pisze), a dziś dwie kulki. Oczywiście obserwujemy kupy małej i czy na skórce nic nie wychodzi.
    A ser żółty 4 plasterki też nie wiem jak na nią działają bo wtedy był czas co nie robiła kupy, choć może to przez ten ser.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    DII ja myślę, że żeby czekolada uczuliła (zresztą każdy alergen) musiał by być dłuższy "kontakt" by była reakcja, ale to tylko mój poglad.
    Raczej czekolada działa na zatwardzenia. Ja ser jadłam i nie było problemu, ale ja mleko moje podaje w małych ilościach. Za to wczoraj połakomiłam się na dwa placki ziemniaczane i dzisiaj cierpimy :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Kurcze sprawdzam, czy mały ma alergię na czekoladę ale wczoraj zjadłam też z 6 plasterków żółtego sera pełnotłustego i dopiero dzisiaj się zczaiłam że jest ciężkostrawny a mały jak zawsze kupkował z rana tak teraz tylko bąkale poszły i jakoś ogólnie jest marudny i nie ma apetytu no i sporo śpi... I stąd pytania:
    1.Czy to może być kwestia tego sera czy może mam schizy?
    2. A i skoro dwa dni pod rząd jakłam czekoladę i nic go nie wysypało to jest ok?
    3. Czy zjedzenie 5 kawałków tej czekolady wystarczy?
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Hussy ja odpukać nadal wstaję 9-10 a rzadko o 8:) ale pewnie niedługo to się zmieni...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Spoznione ale szczere zyczonka dla cudownej Lusi. Milego dnia dziewczyny :)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    :-):-)Właśnie wróciłam z zakupów :-):-) tata został z Franiem w domu :-):-):-) niebyło mnie 4 h:-) dziecko zadwolone :-) w domu odkurzone, obiadek zrobiony :-) i kupiłam sobie dziny ;) jest dla mnie ratunek ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Aaaaa zapomnialabym :wink: dzis Misia konczy 3 miesiace :bigsmile: kiedy to minelo, ja sie pytam? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Heh no właśnie ja dopiero 2 dni jem czekolade i od wczoraj ten ser. I nie wiem czyja to sprawka. Sera tego już nie tkne ale zobacze jak bedzie z czekoladą. Może ona wcale nie zawiniła... Tylko właśnie się zastanawiam ile trzeba zjeść żeby ten test mój był miarodajny...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Bari placuszki? Pycha. Smaku mi narobiłaś. A ser żółty nigdy też jemu niezaszkodził ale tym razem zjadłam pełnotłusty i potem dopiero zakumałam.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 15th 2012
     permalink
    Dii: Bari placuszki? Pycha. Smaku mi narobiłaś


    Ja też miałam smaka, ale po dzisiejszym dniu nie wiem czy było warto je ruszać:sad:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.