Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Doti ja nie w tym sensie , wiem ze dobrze przybieraja i widocznie sie najadaja ze tyle spia tylko czy nie za dlugo jak na takie maluszki ze tak malo przerw na jedzonko bo po 4-5 godzin w nocy 7-8.
    Doceniam i dziekuje niebiosom ze takjak starsza Corrcia tak i one przesypiaja ladnie nocki .

    Dii p rzylaczam sie do pytania a propo malych-meskich spraw
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    O ja też się podpinam pod pytanie, bo pierwsze słyszę, że trzeba coś tam majstrować przy pompeczce..

    Edzia a tę rozchodzącą się bliznę lepiej pokaż lekarzowi, bo nie brzmi to dobrze.
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Edzia jak przybierają to jest ok. Sama wiesz pewnie że takie maluchy dużo śpią. Ciesz się chwilą :) Chociaż przy bliźniakach zawsze coś jest do zrobienia, a Ty masz jeszcze córcię starszą.
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Oj korzystam .... dzis 3 pralki poszly prasowanie i odpoczynek :-)
    No ttroche sie martwie blizna bo boli, brzydko pochnie duzy rumien i w jednym miejscu sie otwarla i cos leci .gazy jelowe sie skonczyly musze kupic niewniem czym jeszcze przemywac oprocz wody?!?
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Odnośnie psiurka
    Mój mąż co 2-3 dni w kąpieli ściąga synkowi. Delikatnie odsuwa i już raz musiał mocniej ściągać bo zaczęło przyrastać. Mam dwie koleżanki, których synkowie 1,5 i 2 latka mieli zrywane u pediatry - straszny był płacz, więc ja wolę zapobiegać.:wink: (tzn. ja tylko patrzę, bo się nie nadaję do takich zabiegów)
    -- [url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    http://www.mp.pl/wideo01/?id=453&l=1019&u=23217553#
    tu jest na temat tych "męskich spraw"

    Treść doklejona: 16.12.12 18:20
    ja z tego co wiem to trzeba bardzo delikatnie to robić, i nie ściągać tylko delikatnie poruszać. Ale kwestia czy to już trzeba robić czy bliżej roku?

    Treść doklejona: 16.12.12 18:31
    i jeszcze to znalazłam:
    Sklejony z żołędzią napletek (czyli fałd skórny na końcu prącia) to u noworodków i niemowląt normalna sprawa. Czasami niedoświadczeni rodzice podczas mycia próbują go odciągnąć. Jeśli widoczne jest ujście cewki moczowej, to nie warto tego robić, a już na pewno nie na siłę. Taki zabieg może być bardzo bolesny dla dziecka, bo penis to jedne z najbardziej unerwionych, a przez to wrażliwych organów. Nieostrożne próby samodzielnego odprowadzenia mogą też doprowadzić do pękania napletka oraz powstawania blizn i stanów zapalnych, a w konsekwencji do wytworzenia tzw. załupka. W takim przypadku pojawia się niebezpieczeństwo martwicy żołędzi prącia. Konieczna jest wtedy natychmiastowa interwencja chirurga. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko.
    Jeżeli udaje się delikatnie odsunąć napletek na tyle, że widać dziurkę na szczycie prącia, wszystko jest w porządku. W ciągu pierwszych 3-4 lat życia pod napletkiem gromadzą się złuszczone nabłonki (mastka), które oddzielają stopniowo żołądź od napletka. Powtarzające się naturalne u wszystkich niemowląt płci męskiej wzwody prącia powodują, że napletek stopniowo oddziela się od żołędzi. U ok. 90 proc. trzylatków napletków daje się odprowadzić, u kolejnych 10 proc. chłopców odkleja się w następnych latach życia. Dobrze jest jednak pokazać się z dzieckiem u chirurga, jeśli u przedszkolaka wciąż nie daje się przesuwać napletka wzdłuż żołędzi prącia. Być może lekarz zaleci dalsze czekanie (jeśli sklejony napletek nie utrudnia oddawania moczu) lub przeprowadzi zabieg w znieczuleniu miejscowym, podczas którego odklei kłopotliwy fałd skóry (zabieg taki przeprowadza się i u młodszych chłopców, jeśli mają częste nawroty stanów zapalnych pod napletkiem). Potem przez jakiś czas trzeba będzie tylko napletek regularnie odciągać, żeby się ponownie nie przykleił.


    Ja już sama nie wiem co z tym robić. Boję się, że mu coś uszkodzę, albo, że coś mu będzie jak nie będę odciągać... :cry:
    --
  1.  permalink
    W Danii do 3 roku zycia nic sie z siusiakiem nie robi! Ponoc do tego czasu siusiak ma prawo sie sam dobrze rozwinac bez naszej pomocy.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Jak ja się cieszę że mam 2 córki :) Jakoś ta pielęgnacja jest mi dużo bliższa :)
  2.  permalink
    Dii, nam polozna zabronila malemu skorke z siusiaka naciagac. Pozniej lekarka w szpitalu tez powiedziala, ze to jest zabronione takie naciaganie.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    no to ja słyszałam, że jak się nie będzie tego robiło to może się zrosnąć i potem trzeba odrywać... i już sama zgłupiałam
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Ja starszemu zciągałam i małemu też zciągamy po pierwsze żeby myć tam, bo zbiera się biała wydzielinka.Obydwaj mającprawidłowe siurasy;)
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Ciasto - my mamy podgrzewacz Avent IQ, nie wiem jak butelki, ktore wymienilas. Ale Dr Browns sie mieszcza. Mamy tez dwie butelki MAM - ale te nie wchodza, bo maja zbyt szeroki dol.
    Poza tym nas ostatnio pediatra uswiadomila, by przez pierwszy miesiac nie podgrzewac dziecku mleka. Wiec przestalismy narazie uzywac podgrzewacza..

    Jeszcze pytanie odnosnie podgrzewaczy, jak wy dziewczyny grzejecie w nim mleko? Juz gotowe wymieszany proszek z przegotowana woda, czy najpierw wode podgrzewacie a pozniej sypiecie MM? (pytam na przyszlosc).

    U nas tesciowe polecieli dzis do PL, byli u nas od srody. Cisza i spokoj.
    Jutro maz idzie do pracy i zostane ten tydzien sama. Nie wiem czy dam rade. Macie jakies zlote rady dla mnie? Np. Jak przygotowac mleko jak synus placze i mu sie np. nie odbilo po poprzednim posilku ( wiekosc razy udaje nam sie go odbic, a jak sie nie uda to ja go trzymam na rekach, bo boje sie, ze jak go poloze to mu sie uleje i sie zadlawi :cry: ).
    Co zrobic jak np. bede musiala isc do tolalety za ta dluzsza potrzeba? Dziecko w fotelik samochodowy posadzic i zabrac ze soba?
    Za wszystkie rady bede wdzieczna :)

    Treść doklejona: 16.12.12 19:16
    Co do siuraskow, to my nic nie robimy. Gdzies tu na forum ktoras dziewczyna wstawila linka z filmem, na ktorym byl wyklad. I tam bylo powiedziane, by nic nie grzebac przy siusiaku (bynajmniej narazie). Jak to jest?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    madziauk: Co zrobic jak np. bede musiala isc do tolalety za ta dluzsza potrzeba? Dziecko w fotelik samochodowy posadzic i zabrac ze soba?


    O to to - i weź jakaś zabawkę do powieszenia na rączce :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Pepermill, Katko spóźnione życzenia dla Waszych dziewczynek !!!:flowers::flowers::flowers:

    Dopiero teraz nadrobiłam wątek ;)
    Nadia już na bank strzela tę fokę, non stop się wyciąga na tych ramionkach swoich i tak nos zadziera że hoho, no komedia, ale jak ryje tym nosem po ziemi to już nie jest śmieszne w ogóle :(

    Acia jeśli Tosia dobrze przybiera to znaczy, że się najada, nikt nie odpowie Ci na pytanie ile powinna jeść ;)
    Malisek czy to Ty pisałaś o tych chluśnięciu ? U nas było to samo ze trzy razy się zdarzyło. Jeśli nie zdarza się to często to ni marwt się wszystko będzie ok. Nadia tak miała jak sie ewidentnie przejadła. Wygląda to rzeczywiście strasznie :(

    Frag jak dzisiejsza nocka ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    PENNY: Frag jak dzisiejsza nocka ?


    Mały przespał calutką do 6 rano z przerwą na karmienie o 22, a ja nie spalam, bo złapałam grypę :((( Boję się, żeby Krasnal się nie zaraził :sad:

    Treść doklejona: 16.12.12 19:41
    PENNY: Nadia już na bank strzela tę fokę, non stop się wyciąga na tych ramionkach swoich i tak nos zadziera że hoho


    :thumbup:
    --
  3.  permalink
    Ja tam siuraka nie ruszam, myje mu gabeczka delikatnie i jak narazie wszystko jest prawidlowo. W ogole to chcialam sie poradzic, mojemu maluchowi cos sie odwidzialo i nie chce sam zasypiac ;/ musze go usypiac przy cycku bo kolysanka i bujanie nic juz nie daje. Tak samo jest jak nad ranem sie przebudzi, spi z cycuchem w buzi i jak tylko mu wypadnie to sie budzi i szuka... ja non stop spie z cyckami na wierzchu jak go wezme do siebie juz na karmienie... nie wiem co zrobic zeby mu stare nawyki wrocily ?
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    madziauk: Jeszcze pytanie odnosnie podgrzewaczy, jak wy dziewczyny grzejecie w nim mleko? Juz gotowe wymieszany proszek z przegotowana woda, czy najpierw wode podgrzewacie a pozniej sypiecie MM? (pytam na przyszlosc).
    Ja mam np. wodę odmierzoną w butelkach i stoją sobie w podgrzewaczu ustawione na odpowiednią temperaturę i jak jest potrzeba to dosypuję proszek i gotowe. Trwa to parę sekund. Podgrzewacz chodzi prawie cały czas, wyłączam jak wychodzę z domu i po wieczornym karmieniu, włączam zanim pójdę spać. Ja mój bym chętnie poleciła, ale on jest na 2 butelki, więc Wam się raczej nie przyda :)

    PENNY: Nadia już na bank strzela tę fokę, non stop się wyciąga na tych ramionkach swoich i tak nos zadziera że hoho, no komedia, ale jak ryje tym nosem po ziemi to już nie jest śmieszne w ogóle :(

    Oooo to ma swoją nazwę? Moje taką fokę robią już od jakiegoś czasu i śmiałam się, że jak foczki w cyrku, a to ma nazwę no proszę. Szczególnie śmieszne to jest u Patki, bo ona ma duży brzuch i tak się śmiesznie na nim kołysze. A w ogóle to laski mi się rozpełzały, powolutku ale zaczynają się przemieszczać. A Amelka dziś zrobiła papa :) Zupełnie nieświadomie, ale machaliśmy do niej i ona zaczęła odmachiwać. Uśmiałam się jak norka.
    A teraz Patka usnęła, a Amelka śpiewa w łóżeczku, normalnie kino.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    The_Fragile: Boję się, żeby Krasnal się nie zaraził

    Jak piersią karmiony to ponoć małe prawdopodobieństwo, bo wytwarzasz przeciwciała a Krasnal je wypija :) kuruj się: czosnek, miód i cebula wruch. I żeby wszystko cholerstwo Cię opuściło !!
    The_Fragile: Mały przespał calutką do 6 rano z przerwą na karmienie o 22

    :thumbup:

    Madziauk kochana dasz sobie radę :) jak musisz iść do kibelka to po prostu pójdziesz, a może będzie akurat smacznie spać :> Wszystko sobie powoli ogarniesz, ten początek jest najtrudniejszy ale z dnia na dzień jest coraz łatwiej, zobaczysz :hugging:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    To ja poproszę o jakieś zdjęcie foczki :D Bo nie wiem, cz moje dziecko już to robi, czy nie (jakoś nie umiem sobie wyobrazić) :D
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Ja też mam podgrzewacz Aventu i mi wchodzą butelki MAM tylko trzeba wyciągnąć ten plastikowy kosz co jest w środku.Mam też butelkę Aventu i też wchodzi bez tego kosza.
    U mnie w szpitalu jak małą karmiłam MM to podgrzewałam normalnie w podgrzewaczu,tylko swoje mleko podgrzewać pod bierzącą wodą.
    Madziu nie karmisz małego piersią ?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Najszybciej jest podgrzewać samą wodę, bo mleka nie można długo w podgrzewaczu trzymać, a jak dzieć pośpi pół godziny dłużej, albo obudzi się szybciej na karmienie, to musi czekać aż będzie gotowe :) Patent z wodą w podgrzewaczu zawdzięczam chyba Teorce :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti: To ja poproszę o jakieś zdjęcie foczki :D

    Jutro pstryknę mam nadzieję, to zarzucę pod wykresem :) a to wiesz, wyciąga się na całych ramionach prostych. Czasem jej to wychodzi lepiej czasem gorzej, ale już zdecydowanie to pierwsze przeważa :) Tylko, że do tego ten samolot cholerny robi i jak się zmęczy to wali głową w podłogę i płacze okropnie :(:(:( No ale przecież jej nie zabronię..
    Czy Wasze dzieci też tak uderzały i czy może sobie niemowlę nos złamać :neutral: ? może głupie pytanie, ale wczoraj Pupka tak przywaliła, że się normalnie wystraszyłam :confused:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    gina1511: tylko swoje mleko podgrzewać pod bierzącą wodą.
    U nas na patologii noworodka podgrzewali w podgrzewaczu i ja potem w domu swoje mleko też w podgrzewaczu grzałam, wszyscy mówili, że to ok. W mikrofali nie można, to na pewno :)
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Wrzucam zdjęcie prawie foczki :) Lepsze mam na komórce, ale nie mam dziś jak zrzucić, to jest taka prawie foczka, chodzi o leżenia na brzuszku z mega wyprostowanymi rączkami. To zdjęcie było 2 tyg. temu, teraz podpiera te rączki na wysokości klatki piersiowej.

    edit: usunęłam, żeby nie zaśmiecać, Teorka wrzuciła dalej lepsze foto :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Kurde tak to Nadia leży już od ładnych paru tygodni, ja myślałam że foczka to jak jest dziecko całe podparte na wyprostowanych rękach, tak że w ogóle prawie brzuchem ani klatką nie dotyka podłogi, bo takie coś robi Pupka. W sensie, że się tak dźwiga.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    Jesso jakie spojrzenie boskie !!!!! To Amelka prawda ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Widzisz doti co szpital to inaczej:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    PENNY: ja myślałam że foczka to jak jest dziecko całe podparte na wyprostowanych rękach, tak że w ogóle prawie brzuchem ani klatką nie dotyka podłogi



    no bo to chyba jest własnie foczka a nie to co Patka robi :wink:


    o wg mnie foczka to bardziej takie coś:

    --
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    O to to, tylko nie mam jak takiego wrzucić, bo mam w telefonie :) Ale tak właśnie ostatnio robi i potem puszcza łapki i buja się na brzuchu, a że brzuchal ma wielki,to strasznie śmiesznie wygląda.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Nadia robi tak jak Nina na tym zdjęciu, ale ręce ma chyba bardziej na boki :P
    O mamo czyli to Patka, przepraszam Doti za pomyłkę :shamed:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    doti_p: Ulcia, zobaczysz jeszcze przyjdzie czas, kiedy ty będziesz chciała ją na plecach położyć, żeby ją przewinąć, a ona fik na brzuch i tak w kółko :) Gdzieś przeczytałam, że warto się nauczyć zapinać pampka w leżeniu na brzuchu :)))



    i chciałam jeszcze napisać, cobyś się Ulcia na zapas jednak "nie martwiła" bo moje 14-sto miesięczne [prawie] dziecię położone do zmiany pieluchy leży na przewijaku grzecznie na plecach i ani nie myśli nigdzie fikać :wink:
    i nie przypominam sobie ani jednego razu kiedy bym musiała jej pieluchę zmieniać na stojąco, w pozycji na brzuchu, czy też biegając za nią po mieszkaniu :wink:
    także nie zawsze jest tak jak Doti napisała, zależy jaki się trafi okaz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    doti_p: potem puszcza łapki i buja się na brzuchu, a że brzuchal ma wielki,to strasznie śmiesznie wygląda.

    O no właśnie kolejność ta sama,tylko na samym końcu ryjem nosem ;/
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    PENNY: Nadia robi tak jak Nina na tym zdjęciu, ale ręce ma chyba bardziej na boki :P


    ej no bo moja Nina tu już miała 8,5 msca więc udoskonaliła technikę :wink:
    [nie wiem czy pamiętacie, że moja córka się długo zbierała do czegokolwiek bo foka w tym wieku to raczej żaden sukces ahahahahah :cool:]
    wcześniej też bardziej na boki dawała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    PENNY: O mamo czyli to Patka, przepraszam Doti za pomyłkę :shamed:
    Spoko, raczej się nie obrażą za pomyłkę :)
    W ogóle jak się ma bliźniaki, to można zaobserwować jak każde dziecko się inaczej rozwija. To jest tak niesamowite... Patka poszła teraz w fokę na brzuchu i łapanie za stopy, za to Amelka namiętnie ćwiczy obroty na brzuch. Na naszych dzidziach wrzucam link do filmiku z wczoraj :)
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Edzia biedulko idz do lekarza z ta rana :( i uwazaj na siebie i nie dzwigaj zbyt ciezkich ciezarow,ale z doswiadczenia wiem ze to nielatwe. Moj maly tez tak dlugo spi...budzi sie tylko na cyca i wczoraj tez pytalam tu na forum czy to normalne a dzisiaj juz sie tym nie martwie tylko tak jak Ty dziekuje Bogu ze tak jak Laura spokojny :)
    Jesli chodzi o siusiaki to ja tez czytalam zeby do roku nic przy nim nie majstrowac :)
    Madziauk a Ty sie nie martw ...cudownie sobie poradzisz jak zostaniesz sama z Karolkiem...zobaczysz :) ...poza tym masz nas ;)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    No to Nadia nie robi tak, jak Ninka na fotce :P
    Penny nasza też, jak się zmęczy ryje nosem w ziemie i płaczę, jakby Ją ktoś ze skóry obdzierał :P My kładziemy matę na dywanik taki dość gruby, mam nadzieję, że nosa nie uszkodzi :P
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Szkoda, że usunęłyście zdjęcia, bo teraz nie wiem, co to foka :cool:.

    I muszę się pochwalić, dzisiaj pierwszy raz usłyszałam śmiech mojego dziecka:bigsmile:, wruszyłam się po prostu. :shamed:. A stało się to w momencie, kiedy udawałam, że odgryzam jej nogę :devil:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Jutro spróbuję upolować Patkę jak robi taką rasową fokę i wrzucę.
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    Dzieki Dziewczyny.

    Czasami mysle, ze moj M lepiej sobie radzi z malym niz ja.

    gina1511 - nie, nie karmie piersia, przestalam. Przeroslo mnie to :shamed: Karmie MM.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 16th 2012
     permalink
    madziauk: Czasami mysle, ze moj M lepiej sobie radzi z malym niz ja.
    Nie myśl tak, jesteś jeszcze osłabiona po ciąży, porodzie, musisz wrócić do formy pełnej, a to jeszcze chwila minie. Póki co daj się wyręczać w czym chcą Cię wyręczyć, wypoczęta mama ma więcej sił na zajmowanie się maluszkiem :)
    Karmienie mm też ma swoje zalety, nie daj się wpędzić w jakieś poczucie winy przypadkiem. Ja co i rusz czytam bliźniakowe mamy, które mają wyrzuty, bo karmią mm, a to przecież też jest pokarm i nie głodzą dziecka nie? Ja np. nigdy jakoś nie polubiłam zbytnio karmienia piersią, teraz jak laski odstawiłam (karmiłam ostatni miesiąc pół na pół), karmię tylko w nocy, bo one chyba bardziej potrzebują się przytulić niż jeść, wreszcie mogę uporządkować sobie i im dzień i wszyscy jesteśmy szczęśliwi :)
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 16th 2012 zmieniony
     permalink
    madziauk: Czasami mysle, ze moj M lepiej sobie radzi z malym niz ja.
    Madzia, nawet tak nie myśl.
    Przecież Ty jesteś dopiero co po porodzie... Pewnie rana Ci się jeszcze dobrze nie zagoiła... Połóg to połóg :) Ja się wstydziłam, bo nie miałam siły nawet na dłuższe noszenie Małej. Po 5 min. szukałam miejsca, gdzie by tu tyłek usadzić.
    Dasz radę!
    Co do tualety: Ninka nawet tam musiała być lulana, a dopiero pod koniec ją odkładałam :wink:
    W ogóle ja się śmieję, że pierworodni muszą być zniszczenioodporni, bo rodzice przeważnie mają mało doświadczenia i czasem nawet nie są świadomi, że coś robią nie tak :wink:
    A co do MM. Przypadkiem się nie dołuj... Przecież nasze roczniki przeważnie były na MM, bo panował kult butelki. I jakoś żyjemy, nie? I dobrze się mamy...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ja mialam podgrzewacz Avent IQ i uzywalismy do niego butelek Dr.brown i Avent. Napewno nie wchodza do niego TT.
    Edzia,koniecznie idz z ta rana do szpitala. Moze to otworzyla sie tylko ta zewnetrzna warstwa. Koniecznie zazadaj zrobienie wymazu. Mnie tez sie rana saczyla w dwoch miescach i z wymazu wyszedl gronkowiec zlocisty.
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Dziś przylatują moi rodzice!!! Po ponad miesiącu, przez który byłam sama z dziewczynkami. Nawet nie wiecie jak się cieszę. Jestem już mega zmęczona fizycznie i jeszcze bardziej psychicznie.

    Wczoraj cały dzień marudzenia w wykonaniu obu dziewczyn. Natala- jak zawsze pod koniec weekendu znudzona, rozkapryszona i nie słuchająca się ani trochę...Luśka za to cierpi z powodu tego cholernego, opornego zębucha...żel pomaga na jakieś 10-15 minut, a potem znowu gryzienie, popłakiwanie i morze śliny.

    Wsadziłam Natalkę do kąpieli i poszłam karmić Lusię. Po minucie Natala płacze, bo w łazience słychać jakiś dziwny dźwięk i ona sama się kąpać nie będzie- zabrałam Luśkę i dokończyłam karmienie siedząc na desce klozetowej. Potem Luśka do leżaczka, a ja zabieram się za mycie włosów Natali. Lusia płacze, bo chce na rączki, Natala płacze, bo nie chce się myć. Szlag mnie trafił. Wyjęłam N. z wanny i powiedziałam, że jak nie chce, to nie będzie się myć. Mija pięć minut. Natala płacze, bo jutro ma Christmas Party, a ja jej nie umyłam i będzie brudna. Lusia płacze, bo Natalia płacze...I tak cały wieczór. Jak Luśka usypia po 21 to zazwyczaj jestem juz taka padnięta, że też idę spać.:devil::angry:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 17th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: chciałam jeszcze napisać, cobyś się Ulcia na zapas jednak "nie martwiła" bo moje 14-sto miesięczne [prawie] dziecię położone do zmiany pieluchy leży na przewijaku grzecznie na plecach i ani nie myśli nigdzie fikać

    No nie mogę! Już nie pierwszy raz czytasz mi w myślach! :tooth::flowers:
    No bo właśnie pierwsze o czym pomyślałam.... :wink:

    A moja Gwiazda wczoraj padła o godz 18 - na amen.... w związku z tym odbiła sobie od 1:20 do 3:40 - nie spałysmy bo "musiałyśmy" pogadać...... hmmm pierwszy raz jej się to zdarzyło, że w nocy przy cycu nie zasypiała... ale ją ten cholerny katar męczy już tak długo, ąe zaczynam się martwić, że coś jej będzie poważniejszego - a nic na nią nie działa... furczy w nosku jak cholera, a nic odciagnąć nie można, smaruję maścią, psikam wodą, krople Olbas.... i furczy dalej a maluszek się meczy i budzi...

    Treść doklejona: 17.12.12 08:46
    madzinka83: I muszę się pochwalić, dzisiaj pierwszy raz usłyszałam śmiech mojego dziecka, wruszyłam się po prostu. . A stało się to w momencie, kiedy udawałam, że odgryzam jej nogę .

    Przeczytałam - jak udawałam orgazm ... i w sekundę sobie wyobraziłam, że nietypowo się z Gosiakiem bawicie :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    co do osprzętu synkowego, to uważam, że ostatnio medycyna i rózne mądre głowy za bardzo kombinują i chcą byc może i w dobrej wierze przyspieszyć pewne sprawy. Ja osobiście nie mam zamiaru kombinować przy członku mojego dziecka, jakby to że jest sklejony było nienormalne to niewielu chłopców by tak miało, a skoro większość się rodzi z takim stanem rzeczy oznacza to że matka natura w jakimś celu to zrobiła.
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    hehe Ulcia głodnemu chleb namyśli:P
    -
    u nas też katar już od tygodnia a od wczoraj kaszel:( jak się pogorszy to jutro do pediatry buuu..
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ulcia umarłam, dajcie się chwilę pozbierać, bo leżę na podłodze i się śmieję :)

    Treść doklejona: 17.12.12 09:32
    Pepper współczuje marudnego dnia, dobrze że zaraz odpoczniesz jak rodzice przyjadą :)
    A ja dziś w nocy chyba milion razy wstałam, jestem nieprzytomna, bo łącznie z 1,5h spałam :(
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ul_cia: Przeczytałam - jak udawałam orgazm ... i w sekundę sobie wyobraziłam, że nietypowo się z Gosiakiem bawicie


    Ulcia - :crazy::crazy::swingin:

    A Krasnal prawie przespał noc, obudził sie tylko dwa razy... U nas jednak Olbas pomógł, to chyba jednak przez katarek nie spał. Ulcia, Krasnal też furczy jeszcze, ale jest już ciut lepiej, bo mu z noska nie cieknie...

    Treść doklejona: 17.12.12 10:10
    Doti, współczuję, dziewczyny się nie zgrały?
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ni cholery się dziś nie zgrały dopiero o 5 obie razem się obudziły. Blee do końca świata chyba się nie zdążę wyspać.
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    doti_p: Blee do końca świata chyba się nie zdążę wyspać.


    Nie, no co ty, Doti, kiedyś przecież się wyprowadzą...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.