Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja juz po Wigilii... spędziłam ją prawie cąłkowicie w drugim pokoju niż wszyscy... Martynka ma etap, że "na królewnę nawet spojrzeć nie można" bo ryk nie z tej ziemi, nie mówiąc o tym, żeby ktoś do niej zagadał i broń boże dotknął :confused:
    No więc aby ryku nie było siedziałysmy sobie w innym pokoju i było faaajnie :wink: do mamy usmieszki, chichotki itp ;-) spać ni chusteczki nie chciała nawet na cycyusiu... no więc mąż albo Julka (siostra Martynki) mnie na chwilę zmienaili żebym cokolwiek zjadła :tongue: Potem przyszła do niej babcia (moja mama) i chciała udowodnić, że można robić do Martynki miny.... i dlatego JUŻ jesteśmy w domu .... Ehhh ten mój wstydzioszek!

    Treść doklejona: 24.12.12 20:46
    acia20: Co myślicie o smoczkach

    jak Mała ma taką wielką potrzebe ssania to jej daj :tongue: Ja co prawda jestem głównym smoczkiem Martynki, ale jak płakała w samochodzie czy na spacerku to dałam (na początku absolutnie go nie chciała) i uspakajała się, Teraz już praktycznie prawie wogóle nie używamy.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Hej spokojnych swiat dziewczyny!

    U nas dokitu mlody sie pochorowal, ma katar, kaszel i stan podgoraczkowy:-(
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    ulcia moj maly jakos zniosl towarzystwo nowych osob ale tez szalu nie bylo, w domu usmieszki itd a na wigiliach (mielismy dwie) Pan Wazniak!

    Wesolych Swiat dziewczyny dla Was i Waszych rodzin:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeDec 24th 2012
     permalink
    Mamusie każidej bez wyjątku i całym Waszym rodzinkom wesołych, spokojnych i zdrowych Świąt:)))
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Moja mała mimo, że skokowa panienka (jak to kiedyś Ulcia fajnie ujęła) to Wigilię czyli kumulacja rozgadano-śpiewających około 20 dorosłych osób + dzieci zniosła rewelacyjnie :)
    Teraz grzecznie śpi a ja zmykam na pasterkę:)
    --
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Dziewczyny cudownych, radosnych i pelnych milosci Swiat zycze Wam i calym Waszym rodzinkom!
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    WESOŁYCH, ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT życzą Wam Iza, Natalka i Lusia.:bigsmile:



    U nas od trzech dni problemy brzuszkowo- dziąsełkowo- katarkowe... Jak nie urok to...
    Wigilia była dosyć dziwna- moja mama rozłożona grypą, Natala właśnie dochodzi do siebie po tygodniu choroby, chuda, blada i niepewna, a Luśka marudziła cały wieczór:neutral:
    --
  1.  permalink
    Aga moja miała taki sam dzien wczoraj , po bączkach jej było lepiej a później znów się napinała i była strasznie marudna do kolejnego bączka ... już nie wiem co jeść bo się boję że to przez cyca tak miała :(
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Tosia przespała całą kolację wigilijną i nawet śpiewanie kolęd przez 20 osób i pisk dzieci na przyjście Mikołaja.

    Zdjęcia na odpowiednim wątku.
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeDec 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Moj syn wczoraj nie spal od 17.00 do 00.40 !!!
    Jak by nie patrzyc rosnie mi towarzyskie dziecko :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Nessie,coś w tym jest.Moja wczoraj w dzień spała AŻ godzinę..
    A za miesiąc stuknie Oliwce równo roczek :bigsmile: Nie dowierzam po prostu..
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    No Nadii się udaje często pospać od godziny 7.oo do 18.3o całe 2o minut :tooth:

    U nas Wigilia spokojna, Pupiszon w doskonałym humorze od tygodnia. Rozkłada nas wszystkich na łopatki i tyle. Zjadła przy stole wczoraj kleik ryżowy ;> A ja się najadłam jak prosiak: grochu, kapusty, grzybów, czekoladowego ciacha, mniaaaaam :D:D:D:D
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorgusiadm
    • CommentTimeDec 25th 2012
     permalink
    Flavia na pewno spróbuję rowerka ale już zauważyłam różnicę małą męczą jeszcze troszkę bączki ale nie napina się tak mocno i nie złości- od dwóch dni nie piję tej herbatki laktacyjnej i jest lepiej nawet wczoraj po wigilii zjadłam rybkę, trochę sałatki śledzika barszczyku troszkę i mała ładnie mi noc przespała w sensie że nie było brzuszkowych ekscesów
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeDec 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny jak Wam swieta minely?

    U nas spokojnie.

    Niestety..u nas pojawil sie problem, krew ze sluzem w kupkach :( zmieniamy mleko z Aptamilu (polski Bebilon) na Hipp Combiotik, i dzis juz byly dwie takie kupki ze sluzem :( Musimy isc jutro do lekarza GP.
    Nie wiem czy czasem Karolek nie jest uczulony na Hippa, a juz lepiej bylo po mleczku. Od kilku dni dajemy, przez pierwsze dwa dni po jednym mleczku z rana, teraz kolejne dwa dwa razy dziennie. Jest spokojny, latwiej sie wyproznia..tylko ten sluz z nitkami swiezej krwi mnie martwi :((

    Byla kolejna mala kupka, bez sluzu i krwi.. bedziemy obserwowac. Jak jeszcze sie pojawia, to pojdzimey jutro do GP.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 26th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja sie rozłożyłam na maxa :sad: dzisiaj byłam u lekarza, dostałam antybiotyk... czy któraś z karmiacych mamus brała Duomox? Lekarka mówiła, że nie przenika do mleka ale mam cykora - tzn i tak biorę, bo już za długo leczę się apapem, który mi g... pomógł, ale mam nadzieję, że malutkiej nic nie będzie.

    No i moje hity świąteczne:
    1) mój tata mówi tonem z pretensją: na pewno Ci mleko nie leci i wogóle masz za mało mleka albo za chude (!!!) skoro ona płacze przy cycu (kto widział mojego koksa to wie jaka jest "niedożywiona" :devil:)
    2) ciocia: ty musisz zacząć jej ograniczać tego cyca, bo ona bedzie za gruba jak dorośnie - teraz jej sie wytwarzają komórki tłuszczowe, więc ona nie może tyte jeść, zamiast cyca dawaj jej wodę :shocked::devil:
    3) bratowa: nie rozumiem dlaczego nie dasz jej tego (kupnego) serniczka przecież to nabiał a dla dzieci nabiał jest zdrowy ...... :cool:
    To tak na teraz, potem może mi się jeszcze coś przypomni, bo było trochę tekstów, które rzuciły mnie na kolana :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    haha uwielbian te "madre rady" dawane matkom odnosnie karmienia piersia ich dziecka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Wkraczamy na śliski temat - dobre rady :) Ja przy stole wigilijnym wybuchłam jak moja babcia po raz dziesiąty powiedziała, że to nienormalne, że nie damy Amelce antybiotyku (2 dni wcześniej była u nas lekarz, a dzień wcześniej badał ją lekarz w szpitalu i powiedział, że to wirusowe zapalenie krtani i antybiotyk nic nie da), ale oczywiście babcia wie lepiej, a ja dręczę dziecko i specjalnie jej nie leczę (oczywiście babcia nie widziała ile różnych syropków dostaje moje dziecko - przeciwkaszlowe, wapno, ibuprofen i antyhistaminowe). Normalnie wykrzyczałam jej, że to nie mój pomysł był z tym leczeniem i na własną rękę nie będę decydować, bo wydaje mi się, że 2 lekarzy wie co mówi.
    • CommentAuthormilena1984
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    nie wiem czy moge dorzucic swoje hity, bo jeszcze taka nierozpakowana jestem... na tym watku...:shamed:
    Ulcia-ja jeszcze nie urodzilam i nie zaczelam karmic a juz ciotka mi mowi ze mam pic dziennie piwo na zwiekszenie laktacji!:rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Ul_cia
    jeśli lekarz Ci przepisał ten antybiotyk to pewnie wie co robi.
    Następnym razem wydrukuj ciekawy artykuł Karmienie piersią a otyłość i daj cioci do poczytania,bo według nowych badań to u dzieci karmionych sztucznym mlekiem zwiększone jest ryzyko wystąpienia otyłości w późniejszym życiu.A bratowa jeśli taka mądra to niech swoim dzieciom nabiał podaje.Tacie powiedz że jeśli Twój pokarm za chudy to niech da małej swoją pierś skoro Twoim mlekiem się nie najada.:devil::devil::devil:
    Nie przejmuj się więcej tymi głupimi uwagami,bo jesteś wspaniałą mamą:surprised:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    :bigsmile:Już sie w sumie uodporniłam na te wszystkie teksty, ale czasem mi nerwy puszczają - o właśnie, zapomniałam dopisać - wtedy jak usłyszałam od mojego brata, że celowo nastawiłam negatywnie Martynkę na babcię (i dlatego mała płacze na jej widok, teraz ma taki etap, ze generalnie płacze na ludzi) bo jak Martynka miała 2 tygodnie to zwróciłam babci uwagę, że nie tak ją trzyma :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Dziewczyny czy używała któraś z Was korzeń irysu.Zastanawiam się nad kupnem małej bo od jakiegoś czasu szoruje paluszkami po dziąsełkach.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeDec 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: celowo nastawiłam negatywnie Martynkę na babcię

    Ul_cia: jak Martynka miała 2 tygodnie to zwróciłam babci uwagę


    Ehh jakby to prawda była to mój syn powinien być uczulony na babkę eMa...:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Ulcia,duomox podaja karmiacym. Jak sie boisz to wybierz takie godziny,aby uniknac maxymalnego stezenia w mleku czyli w czasie karmienia lub zaraz po nim )najwieksze stezenie jest 45-90 minut po przyjeciu leku.
    A madre rady bardzo fajne :devil::devil:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Witam Was po tych dietetycznych świętach. Starałam się ograniczać, a i tak jestem przepełniona... Najbardziej żałuję tych pierożków z kapustą i grzybami... :cry:ale dbam o brzuszek mojego Kacperka. I apropos niego - śpiocha małego (śpi 17 godzin na dobę!!!) Czy to normalne, że jedną nóżkę (stópkę) ma przekręconą w prawo a druga ma na wprost jak leży na pleckach? I patrzy przede wszystkim w lewą stronę a jak go zmuszamy do patrzenia w drugą to strasznie się denerwuje!
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Dii: Czy to normalne, że jedną nóżkę (stópkę) ma przekręconą w prawo a druga ma na wprost jak leży na pleckach?

    Dii moim zdaniem pewnie tak mu wygodnie:devil:, kurcze nigdy aż tak nie analizowałam ułożenia ciało mojego dziecka :crazy:.

    Dii: patrzy przede wszystkim w lewą stronę a jak go zmuszamy do patrzenia w drugą to strasznie się denerwuje!

    Normalne, to taka asymetria, większość niemowlaków jest asymetryczna, do 3 miesiąca powinno się mniej więcej wyrównać. Jak się nie wyrówna, to warto skonsultować to z lekarzem podczas rutynowej wizyty. Moja Gosia też preferowała lewą stronę, nawet ucho miała lewe odgięte :rolling:, teraz już się wyrównało. Warto zwrócić uwagę, żeby podchodzić do dziecka z obu stron, machać grzechotkę z tej mniej lubianej strony, na siłę raczej nie ma go co przekręcać.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Dla wyrównania tej asymetrii warto już teraz zmieniać pozycję w łóżeczku, żeby właśnie podchodzić do dziecka z różnych stron - tak jak napisała madzinka ;)

    Treść doklejona: 26.12.12 21:51
    Hit świąteczny w wydaniu mojej teściowej to branie na siłę Zuzi - mimo że się jej bała i płakała... Ponadto gdy zaczynała płakać i chciałam ją od Niej wziąć to nie chciała mi Jej dać!!!!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    U nas jakoś obyło się bez rad, babcia tylko kombinowała, co też ze stołu światecznego Gosia mogłaby zjeść, ale nic godnego nie znalazła i tylko radziła, żeby już jej dawać coś konkretnego do jedzenia :devil:.
    A ja dostałam piękny prezencik w postaci @, krzyż mnie boli i ogólnie niefajnie.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Mnie fascynują te komentarze dotyczące jedzenia dzieci. Np. dziś Lil siedzi sobie na podłodze i bawi się zabawkami. Większość rodziny siedzi przy stole i obżera się ciastami. No i teściowa stwierdza, że trzeba by Lilce dać jakieś ciastko, bo wszyscy jedzą. Nic to, że moje dziecko w ogóle nie jest zainteresowane tym, co się dzieje przy stole.
    No i nie rozumiem tego wciskania dzieciom słodyczy...
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeDec 26th 2012
     permalink
    Lusia przekręciła się dziś z brzuszka na plecy!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    U nas swieta w porządku. Z lekka męczące, bo Majce się coś poprzestawialo. Od 3 dni od okolo 22 wisi na cycu prKtycznie caaly czas i usypia dopiero okolo 3 nad ranem i w dodatku czesto sie budzi. A juz mi tak ladnie sypiala..
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Porady potrzebuję :sad:
    Martynka ma kaszelek (ale nie jakiś wilgotny tylko tak po prostu kaszle od 2 dni - i coraz wiecej), katarek już od dawna, temperaturkę zmierzyłam w pupce i po odjęciu 5 kresek ma 37,6.
    I teraz - jechać do lekarza, wylęgarni chorób, czy coś na własną rękę podawać na razie i obserwować - ta gorączka to chyba nie za duża, nie? (oczywiscie próbowałam ją standardowo umówić do pediatry to termin jest na 2 stycznia....)
    Podaję już Cebion i maść majerankową pod nosek i psikam Nasivinem.
    Ja jestem chora antybiotykowo - i niewiem czy Maluch mógł zarazić się ode mnie pomimo, że na cycu całkowicie jest....??
    generalnie wesoła, uśmieszki, gadulstwo, chichotki w normie - troche bardziej postękuje, ale moze to być od brzuszka
    -------------------------------------
    Montenia - dzięki :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeDec 27th 2012 zmieniony
     permalink
    A u nas zadnych "madrych porad" nie bylo :) Dzieki Nadii alergii i klopota gastrycznym nikt nie probuje nawet wspominac, zeby Jej cos ze stolu dac. :p Wszyscy tylko w szoku, ze Mala nadal cycem karmiona i ze taka sliczna och i ach :D
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Ula ja bym podjechała do przychodni lepiej żeby ktoś Martynke osluchał...
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Ulcia a nie możesz wezwać lekarza na wizytę domową? Zwłaszcza ze ty chora, to też lepiej żebyś swojej choroby do przychodni nie wiozła.. Przy katarku jak dziecko trochę pokasłuje to norma, bo mu katar sciek, ale jak to się nasila to ja bym wolała żeby lekarz obejrzał, zwłaszcza że mała ma stan podgorączkowy.
    Malisek małej jeszcze się milion razy zmieni spanie- u mnie teraz pobudki co godzinę u Patki bo jej się koszmary śnią chyba i krzyczy przez sen, za to Amelka jest chora i przesypia noce :)
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Mnie w Święta do delirki doprowadzały te całusy, przekładanie Nataszki z rąk do rąk, piszczenie jej do ucha, dotykanie jej twarzy (po jakiego kija???), i lulanie na siłę jak zapłakała:devil:

    Hitem było wciskanie mi kolejnego kawałka ciasta - że to niby na zwiększenie laktacji :devil:
    Taaa, chyba na rozrost dupy:cool::bigsmile:

    Treść doklejona: 27.12.12 09:27
    Ulka na Twoim miejscu pojechałabym do lekarza, jakbym była chora - to mąż by to zrobił... lub tak jak Doti rodzi wizyta domowa.
    Lepiej jak lekarz sprawdzi Martynkę..
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    No a my dzisiaj kończymy 4 miesiące:) Czas chyba z dnia na dzień zaiwania coraz szybciej. No i muszę się pochwalić że mój syn od 4 dni przewraca się z brzuszka na plecy, a najlepszą zabawką są jego stopy:) :bigsmile: Cały czas walczy z przewróceniem się z pleców na brzuszek tylko ręka mu w tym przeszkadza i biedak nie wie co z nią zrobić
    :cool:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Chyba załatwimy jakoś tego lekarza....
    Dzięki
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Ulcia jeśli mieszkasz do 5km od przychodni, to masz prawo do wizyty domowej na nfz.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 27th 2012 zmieniony
     permalink
    rumba: Mnie w Święta do delirki doprowadzały te całusy, przekładanie Nataszki z rąk do rąk, piszczenie jej do ucha, dotykanie jej twarzy (po jakiego kija???), i lulanie na siłę jak zapłakała:devil:

    oj u mnie u teściów to samo a najgorsze było to, jak teść przy składaniu Nam życzeń przy dzieleniu się opłatkiem wystartował z ustami do ust Michalinki :shocked: normalnie zrobiłam unik a Przemek na szczęście krzyknął "nie w usta" i obyło się bez pocałunku ;) Poza tym teściowa... Misia była u nich po raz pierwszy, wystraszona, obserwowała wszystkich z niepewnością... Po 30minutach jak weszliśmy do nich do domu, teściowa wzięła Misię i wyszła z nią od razu do swojej sypialni. Długo nie wracały, więc tam poszłam, patrzę a Misia leży w ich pościeli w której śpią, bez pieluchy! a teściowa koło niej :shocked: Myślałam, ze mnie szlag trafi jak to zobaczyłam :neutral: Oczywiście Misia jak mnie zobaczyła, to zaczęła mocno płakać i tymi oczyskami patrzyła litościwie, bym Ją wzięła - machała przy tym rączkami i nóżkami, jakby chciała pokazać, że chce do mnie :( Aż mi się łza zakręciła - widziałam jaka jest zdezorientowana bidulka. Wzięłam Ją szybko, wtuliła się we mnie i po chwili zasnęła. Tylko ja należę do tych osób, którym jest głupio zwrócić komuś uwagę i milczę, staram się być miła a w środku mnie trzęsie... Z drugiej strony, to przecież moje dziecko i chyba mam prawo sobie czegoś po prostu nie życzyć... Przesadzam dziewczyny? Może ja jakaś przewrażliwiona jestem...? ale nie bardzo uśmiecha mi się, by moja córka leżała w czyjejś pościeli :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    doti_p: Ulcia jeśli mieszkasz do 5km od przychodni, to masz prawo do wizyty domowej na nfz.

    O! bo właśnie zastanawiałam się jak to jest!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Ja ostatnio usłyszałam, że Nadia budzi się w nocy bo mam słaby pokarm :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    PENNY: Ja ostatnio usłyszałam, że Nadia budzi się w nocy bo mam słaby pokarm

    :tooth: to też teoria mojego taty-znawcy :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    katka_81: Tylko ja należę do tych osób, którym jest głupio zwrócić komuś uwagę i milczę, staram się być miła a w środku mnie trzęsie... Z drugiej strony, to przecież moje dziecko i chyba mam prawo sobie czegoś po prostu nie życzyć... Przesadzam dziewczyny? Może ja jakaś przewrażliwiona jestem...? ale nie bardzo uśmiecha mi się, by moja córka leżała w czyjejś pościeli


    Katka nie przesadzasz... te startujące usta teścia i pościel też by mnie doprowadziły do białej gorączki:tongue:

    Ja mam metodę jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie:bigsmile:
    Jak widzę, że ktoś pcha małej palucha do buzi czy szarpie za policzek to robię dokładnie to samo:cool: Drastyczne ale skuteczne :)
    --
  2.  permalink
    Na TVNie jest o PLE PLE i P MADZIA :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 27th 2012 zmieniony
     permalink
    A my mamy już 4 tygodnie za sobą :bigsmile: , na szczęście w nocy mała tylko 3 razy się budzi ale ma coraz dłuższe czasy nie spania w dzień i śpi np po 1 h, a jak ma dużo wrażeń w dzień to ma kłopot z zaśnięciem.

    Treść doklejona: 27.12.12 10:31
    Tosia jest taka mała że prawie wszyscy na razie boją się jej dotykać, więc na razie mamy z tym spokój. I przesypia imprezy więc nikt nie chce jej budzić.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Katka też by mnie coś trafiło, jakby mi dziecko w cudzej pościeli leżało, wcale Ci się nie dziwię.
    Też uwagi nie lubię zwracać, chociaż w Święta musiałam, bo mi siostrzenica męża na kolankach sadzała Gosiaka, poprosiłam, żeby ją w pozycji półleżącej trzymała, bo Gosia nie siedzi i pokazałam jak najbardziej lubi być trzymana. W sumie chyba się nie obraziła:neutral:.

    A my dzisiaj kończymy 4 miesiące :bigsmile:. Nie wiem, kiedy to zleciało.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Jak myślicie dziś w Warszawie jest koło 6 stopni ciepła czy wpakowac Tosie do gondoli i wyjść z nią na spacer. Taki z 15 minut.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Acia a to nie byliście z Tosią ani razu na spacerze w ciągu tych 4 tygodni jej życia? :shocked:
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Była tylko 2 razy samochodem w foteliku a tak to wydawało nam się że pogoda trochę nie odpowiednia
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeDec 27th 2012
     permalink
    Można wychodzić z dzieckiem na spacery nawet do minus 10 stopni, a 6 stopni na plusie to rewelacyjna temperatura na spacer.
    Ubieraj Tosię i zróbcie sobie dłuuugi spacer, niech pooddycha świeżym powietrzem...

    Ja wyszłam ze Stasiem już po dwóch dniach adaptacji w domu, a pogoda była mniej więcej taka jak teraz.. Nie chciałam mieć w domu beztlenowca:wink:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.