Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    U nas podloga tez bez dywanow, palene sa a z maty dzieciak szyko bedzie i tak uciekal i co wtedy?

    Macie jakies sposoby na podawanie lekow dziecku? Moj za nic nie chce wypic 5 ml na raz! Masakra! Ma zapalenie ucha i dwa razy dziennie musze mu dac! Kombinujemy na smoczek, razem z posilkiem itp ale niewiele to pomaga...
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Tosia wylizuje jak kot z łyżeczki :bigsmile:, lub ma do małej ilości wody lub mleka dodawane na razie tylko espumisan czasami.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    PENNY: a u nas nie ma żadnych dywanów i nie będzie.

    U nas by się to nie sprawdziło,bo jak zaczynała pełzać i wstawać na czworaki to często łupała nosem w podłogę.. Teraz też czasem jej się zdarza podczas zabawy na siedząco łupnąć głową w podłogę.
    Coś czytałam,że jak dziecko chodzi to też dobrze dla nóżek gdyby nie było samej podłogi :wink:
    Może jestem panikarą,ale nie wyobrażam sobie nie mieć dywanów.Przy tym co ona teraz wyprawia to no way ! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    MOj wlasnie spi w hustawce bujaczku....i cale szczescie ze go mam ! bo chyba dzis nie zszedlby z moich rak!! :confused: Staram sie nie przesadzac z czasem ale dzis wyjatkowo pozwole mu dluzej tam pospac bo jak sie obudzi to znowu bedzie mi marudzil :cry:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    A ja to zawsze jak czytam to zazdroszczę Wam, podziwiam iz stanawiam sie jak to jest, ze dzieć zaśnie w leżaczku czy na macie.... ta moja Mała jest tak podekscytowana tym co ma dookoła że nie ma mowy o spaniu :cool:
    No bo oczywiscie do spania służy mamusia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    U nas tez do spania sluzy mamusia i cyc :devil:
    Sobie bigosu narobilam z tym zasypianiem na cycu i sie zastanawiam jak to odkrecic :cool:
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 9th 2013 zmieniony
     permalink
    U nas dziewczyny tez zwykle cyc ale dzis jakis mega dziwny dzien ma bo tu byl zainteresowany wszystkim dookola a tu mega spiacy.....wlozylam go wkoncu do hustawki a ze on lubi pozycje pollezaca i muzyczke to mi zasnal ale to dzieje sie tez bardzo sporadycznie.....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Hehe. Kacper zasypia w tej huśtawce ale głównie jak puszczam dodatkowo szum morza albo lecącą wodę, czyli odgłosy natury :wink: Uwielbia:bigsmile:
    Ja właśnie boję się kłaść na podłodze/macie ze względu na twardość też. Bo jak go kładę na brzuszku (na łóżku-wcale nie miękkim i tak) to wytrzymuje bardzo krótko i jak się zmęczy to głową ryje w łóżko - to co by było jakby na podłodze leżał? Porażka! Dlatego się boję. Spróbuję może kocyk podłożyć i faktycznie będzie lepiej, bo jak zacznie się przekręcać to mi w końcu spadnie z tego łóżka :neutral:

    Aaaa znowu się chwalimy!!!
    Dzisiaj Kacperek o 6 się obudził, ale bez płaczu, zaczął stękać aż wystękał:wink: - przebrałam go, przy okazji odciągnęłam nosek Katarkiem, bo strasznie chrobotał i nie mógł przez to spać, nakarmiłam i odłożyłam do łóżeczka bo mi przysnął podczas karmienia i słyszę nagle ziew, kichanie, agrrruuuu jak to on potrafi - pomyślałam, mam pospane (bo on z reguły śpi do 8-9 a nawet do 10) a tu niespodzianka. Była 6:40 - poleżałam chwilę, mąż o 7 wstawał do pracy. Zajrzał do łóżeczka a tam mały śpi w najlepsze! Sam zasnął:bigsmile: I tak do 9 kiedy to obudziła go kolejna kupa:wink:

    Powtórzę tylko jeszcze raz pytanie, od kiedy tak naprawdę można na legalu sadzać dzieci na tych bujaczkach/huśtawkach bez wkładek żeby kręgosłupa nie obciążać?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Biedronka11: razem z posilkiem itp ale niewiele to pomaga...

    ja po prostu daje na łyżeczce czyli te 5ml to są chyba 2łyzeczki a jak nie chce to ta szczykawką od nurofenu co nie bardzo jej się podoba jednak spokojniej z łyżki bo 2 opcja jest na siłę niestety....
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Dii: Powtórzę tylko jeszcze raz pytanie, od kiedy tak naprawdę można na legalu sadzać dzieci na tych bujaczkach/huśtawkach bez wkładek żeby kręgosłupa nie obciążać?


    Nie wiem, czy ta odpowiedź Cię zadowoli :wink:, ale znajoma fizjo mówiła mi, że nigdy. Jej zdaniem to jest sprzęt całkowicie zbędny (i w sumie ja się z tym zgadzam, już druga córa mi rośnie bez czegoś takiego i mamy się świetnie :smile:).
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Tez mi sie wydaje ze nie ma takiego wieku w ktorym mozna trzymac bardzo dlugo niemowlaka. Mysle ze to faktycznie nie jest zdrowy sprzet i pozycja. U nas Dominik uwielbia hustawke ale dziwnnie nie przekraczamy (30,40 minut), a czasem wogole nie uzywamy. Dzis wyjatkowo spal nie cala godzine bo tak jak mowilam jest dzis nie do wytrzymania.....rece...rece i jeszcze raz rece.....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Hussy: jak zaczynała pełzać i wstawać na czworaki to często łupała nosem w podłogę.. Teraz też czasem jej się

    Tego się również obawiam, na razie nie przyfasoliła jeszcze, ale pewnie wszystko przed nią. A my mamy psa wychodzącego, u na snie ma chodników, żadnych kostek, więc jak jest błoto to jest masakra i nie wyobrażamy sobie dywanu w domu, który będzie to wszystko zbierał. Nie wiem jak to rozwiążemy. A Nina Teo chyba na kafelkach wyrasta i jest wszystko ok :> to może na panelach też się da :) zobaczymy, a jak będzie trzeba to ostatecznie machniemy jakąś wykładzinę na jeden sezon.

    Hydro również spotkałam się z taką opinią fizjoterapeuty :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Ale dziwne, bo ten bujak jest dość sztywny/twardy i pozycja w nim jest dużo lepsza niż chociażby w nosidełku. Jest pochylony z prostymi pleckami, więc dziwne, że nie jest polecany, chociaż nie znam się więc nie będę gadać... Ale jak on lubi ten bujak i na nim się wycisza i uśmiecha to źle? Tym bardziej, że układam go tak, jakby leżał prosto ale z główką wyżej(tak jak w łóżeczku - jak mi zaleciła pani pediatra ze względu na ten refluks).
    A ogólnie to też leży na nim nie dłużej niż 40 minut ale tak max 3 razy dziennie a czasem w ogóle.

    Odnośnie podawania lekarstw. My mięliśmy jak na razie max dawkę 2,5 ml i podaję w tej miarce dołączonej do syropów. I jest ok. Po łuczku, połyka i znowu - bo te dla dzieci to są z reguły dobre w smaku. Tak jak teraz mamy jeden syropek bananowy, jeden pomarańczowy i jeszcze jeden nie wiem ale bardzo słodki.

    Wrócę jeszcze do liszajów, o których wcześniej pisałam. Zaczęłam używać Oilatum Oliwki - używam przy kąpieli i w ciągu dnia. Do tego łyka Calcium w syropie (ten bananowy). Nie widzę poprawy, za to te miejsca na nóżkach są takie jak pokrzywki, suche i czerwone. Taka zmiana pojawiła się też na klacie. Boję się, że to będzie ta skaza białkowa (bo to chyba to od nabiału i mleka krowiego jak dobrze kojarzę) :sad:
    --
  2.  permalink
    kasiakuzniki: ja po prostu daje na łyżeczce czyli te 5ml to są chyba 2łyzeczki a jak nie chce to ta szczykawką od nurofenu

    U nas tez to dzialalo ale jak mam dawac kilka dni to juz Wojtek wie co sie dzieje i zaciska buzie i wykreca glowe... A to antybiotyk wiec musze mu dac...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    I ZNOWU - MÓJ DZIEĆ JEST NIEMOŻLIWY- NAKARMIŁAM, WSADZIŁAM NA CHWILKĘ DO ŁÓŻECZKA, ŻEBY WAM ODPISAĆ, PATRZĘ, A ON ŚPI, A DOPIERO CO GO SŁYSZAŁAM JAK GAWORZYŁ!:bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Dii: w tej miarce dołączonej do syropów. I jest ok. Po łuczku, połyka i znowu - bo te dla dzieci to są z reguły dobre w smaku.

    Niestety Wojtek niecierpi tych smakow i jak tylko te podajniki to wykreca glowe.. Najgorsze, ze nawet jak mu jakos podam to zaczyna wypluwac.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Mi tez trochę wypluwa - szczególnie jak niedawno jadł.Twój Wojtuś jest starszy więc niestety nie mam doświadczenia, bo Kacperek jeszcze nie potrafi skojarzyć, że może główkę odkręcić jak czegoś nie chce. Tylko się skrzywi i część połknie a część wypluje, a po drodze jeszcze się zakrztusi, bo zapomni połknąć:wink:
    --
  4.  permalink
    Wojtek jest chory po raz pierwszy i wczesniej nic nigdy mu nie podawalam wiec od razu jest zniechecony smakiem lekow mmo, iz niby sa smaczne (jak dla mnie po prostu klejaco slodkie). Jeszcze 4 dni przed nami...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    To powodzenia i cierpliwości:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 9th 2013 zmieniony
     permalink
    PENNY: A Nina Teo chyba na kafelkach wyrasta i jest wszystko ok :>



    na lodowatych kafelkach i panelach też dość zimnych bo mieszkamy nad piwnicą
    nigdy nie mieliśmy żadnych dywanów, wykładzin et cetera
    i dała radę zarówno z raczkowaniem jak i chodzeniem
    fakt, kilka razy [w początkowym etapie] zaryła brodą w podłogę [raz nawet miała krwiaka małego :cool:] ale potem już raczkowała z prędkością światła
    i nie przeszkadzało jej, że ślisko :wink:
    potylicą też wielokrotnie w panele waliła i jak widać na wrzucanych przeze mnie filmikach głupia jakby nie jest :bigsmile: :crazy:

    dywan kupiliśmy dopiero ze 3 msce temu ale to bardziej w celach wystroju salonu a nie że dla niej specjalnie :smile:


    także spoko luz Penny
    Nadioszka da radę na gołej podłodze
    skoro moja "sierota" [w sensie ruchowym bo nigdy zwinna nie była i do dzisiaj nie jest :devil:] się nie zabiła to Nadia tym bardziej podoła :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Dii: Ale jak on lubi ten bujak

    Od razu zaznaczam, że nie piszę złośliwie ani nic takiego :> Co do lubienia, wiele dzieci lubi czekoladę i uspokaja się tylko gdy dostanie tabliczkę ;> także ja bym tak nie tłumaczyła czy coś jest dobre czy nie, bo dziecko lub nie. Każdy robi jak uważa po rozpatrzeniu za i przeciw. Pewnie, że jak się na chwilę dziecko do bujaczka włoży to nic mu nie będzie, ale ja jestem gorącą zwolenniczką kładzenia na podłodze, dywanie, macie, karimacie jednak, bo to motywuje dziecko do pracy :>

    Treść doklejona: 09.01.13 14:22
    TEORKA: skoro moja "sierota" [w sensie ruchowym bo nigdy zwinna nie była i do dzisiaj nie jest

    No wiesz Ty co , Ty Ty wyrodna matko Ty :devil: Ja widziałam na tychże filmikach jak Ninka zapyla pięknie :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    PENNY: Nie wiem jak to rozwiążemy. A Nina Teo chyba na kafelkach wyrasta i jest wszystko ok :> to może na panelach też się da :)

    i u Nas podobnie :) rozkładam kocyk na podłogę i na to jeszcze coś... Jesli zakupimy matę, to będę ją kładła na kocyk.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    PENNY: Ja widziałam na tychże filmikach jak Ninka zapyla pięknie :bigsmile::bigsmile::bigsmile:




    nie widziałaś jednakże jak na swoich własnych osobistych odnóżach potrafi się potykać i upadać prosto na otwór paszczowy a lecąc do tyłu być wyprostowaną jak kłoda drewna i z całej siły walić w podłoże potylicą [zamiast się jakoś skulić, wyratować czy tam coś]
    na prawdę jest niezdarna trochę :smile:
    a mam porównanie bo ostatnio była u nas młodsza o 6 tygodni od Niny dziewczynka
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    A ja ostatnio przeglądając allegro trafiłam na smoczek do podawania leków.
    Nie wiem czy działa, bo mój Staś nie jest smoczkowy i przyjmuje leki z łyżeczki, ale może któremuś dziecku podpasuje:wink:

    Dziewczyny, a używa któraś z Was takiej maty piankowej w kształcie puzzli czy tylko tych materiałowych?
    Czytałam artykuł, że niektóre są toksyczne i przy zakupie trzeba sprawdzać czy mają certyfikaty. Zastanawiam się nad zakupem. Ale czy to się sprawdza w praktyce, czy lepsze te materiałowe? Bo w sumie taka pianka grubości 1cm mogłaby trochę zamortyzować te uderzenia nosami w podłogę, tak mi się zdaje.. :wink:
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Penny spoko. Rozumiem o co ci chodzi:bigsmile:. Tez nie chcę zostać źle zrozumiana, ze niby tylko dziecko oko otworzy to wsadzam na bujaka i mam problem z głowy - bo to nie o to chodzi i z resztą by nie działało. Sadzam go tylko wtedy, gdy muszę coś zrobić a na leżąco mi marudzi albo ogólnie jak płacze, a nie chcę nosić na rękach za długo. Tak to z reguły leży na pleckach lub na brzuszku ale tylko chwilę bo zaraz jest ryk.
    Ale w związku z tym że nigdy się nie skupiałam nad tym, gdzie moje dziecię leży, bo było to bez znaczenia czy łóżko czy podłoga, to teraz spróbuję to zmienić i będę kładła na podłodze:smile: W końcu musi zacząć trenować bo po łóżku nie będzie mi przecież raczkować:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Co do bujaczka to właśnie czekam na panią, która odkupi od nas huśtawkę, bo młoda zupełnie niezainteresowana, stoi nam gracior tylko. Teraz jest szał na matę i spędzamy całe dnie w parterze. Co do zimna od podłogi, to też mnie to męczy :devil:. Mata leży na kocyku, 3 piętro, poduchy pod balkonowym oknem położyłam, żeby nie zawiewało, a i tak coś czuję, że ciągnie od podłogi (Gosi nie wiem, ale mnie zimno).

    Montenia raz jedyny się z Tobą nie zgodzę, bo np, moje dziecko nie będzie tankowało pod sam korek i ulewało, jak się naje, to za Chiny ludowe więcej nie zje, chociaż bym cyrkowała z cycem, to nie i koniec. Czasami nawet bym ją chciała zatankować przed jakimś wyjściem, np. po godzinie od poprzedniego karmienia, to ona i tak rzadko zje, jak nie głodna to nie i płacz na widok cyca :devil:.
    Czasami (ale tylko czasami) to Wam zazdroszczę tych cyckozwisów, bo moja zje i tyle, nigdy nie uśnie na cycusiu, a ja naczytawszy się o potrzebie bliskości, tym cycem ją terroryzuję:devil:, żeby sobie powisiała chociaż troszkę :tongue:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Moja Zu to też podłogowa dziewczyna :D Od około 2/3 miesiąca jej życia większość czasu spędza na podłodze :] Dywanu jeszcze się nie dorobiliśmy :D więc rozkładam jej kocyk, który i tak jest zbędny bo Zu zwiedza całe mieszkanie, więc kocyk tylko tyle, że leży ;) Pełza po panelach i nic jej nie jest ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    a mój dziecek swojego leżaczka nie lubi, wierci się i kwiczy w nim, więc służy mi to ustrojstwo na chwilke jak zabieram młode ze sobą do łazienki, i przy wyjściu na spacer jako "odkładacz" ubranego Tadka na czas mojego ubierania.
    Za to podłoga jest akceptowana, kocyk lub mata edukacyjna, na pleckach, na brzuszku, do usypiania i uspokajania :smile:
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthorstasia2
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    U nas ze spaniem mamy rewelacje Lenka jest nauczona spać i zasypiać w swoim łóżeczku. Jak zaczyna marudzić to kładę ją do łóżeczka nastawiam karuzelę i wychodzę z pokoju jak do niej zaglądam po 5 minutach to już śpi.Jak była mniejsza to zasypiała przeważnie przy cycu lub w leżaczku a teraz tylko w łóżeczku:crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Wrócę jeszcze do bujaków. To jest ten nasz :bigsmile:
    usunęłam
    (potem skasuję żeby nie zawalać)
    --
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Stasia u mnie podobnie:) Mała zaśnie sama w łóżeczku lub na macie ale pod warunkiem, że nie jest mega zmęczona. Jeśli jest to tylko cyc pomoże, ewentualnie bujanie na rękach ale z tego rzadko korzystam.

    Teraz np. leży sobie na macie i od 3 min. gapi się mętnym okiem na kurę - zaraz utnie sobie drzemkę:)

    Co do leżaczków to takowy posiadamy i korzystamy ale powyższe posty dały mi troszkę do myślenia...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Madzinka, mnie bardziej chodzilo o potrzebe ssania. Jak dziecko chce ssac i dostanie piers to bedzie ssalo i czesto to ze placze nie jest spowodowane glodem, a wlasnie potrzeba bliskosci i ssania samego w sobie (np.mozna dac smoczek,czasem dziecko samo znajduje rozwiazanie i ssie koniec pieluszki lub kciuka).
    •  
      CommentAuthorstasia2
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Rumba odkąd mała czyli jakieś 1,5mc polubiła swoje łóżeczko już praktycznie nie używamy leżaczka, może leży w nim jakieś 10 minut dziennie a tak to podłoga ale tylko jak się z nią będę bawić, albo mata. Co do usypiania to w karuzeli mamy lampkę która zmienia kolory i Lenka strasznie lubi się w nią wpatrywać chwila i śpi, zakup karuzeli trafiony w 10.
    --
  5.  permalink
    Ja problem zimnej podlogi rozwiązałam pakując malucha do śpiworka na czas zabawy na macie. Póki zima oczywiscie, jak bedzie cieplej będzie latał z gołą dupcią i girami.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    CiastoMiłości: Ja problem zimnej podlogi rozwiązałam pakując malucha do śpiworka

    Oj to u nas by to nie przeszło, bo nogi to najfajniesza zabawka (póki co do kolan, no ale zawszze coś), tym girami wymachuje, robi mostki, włącza muzyczkę na macie i i jest zabawa. No ale Twój synek miesiąc młodszy więc inaczej.
    Ciasto a jeśli chodzi o śpiworki to my mamy z womaru o taki , polecam, fajną opcją jest to, że można regulować długość, teraz nam służy w gondolce (tzn. jak chłodniej było), nada się do fotelika samochodowego, a z tą przedłużką do spacerówki na kilka lat. Mamy z owczą wełną, jest mega ciepły.
    montenia: czesto to ze placze nie jest spowodowane glodem, a wlasnie potrzeba bliskosci i ssania samego w sobie

    A to się zgadzam :)
    -- [url=http://lilypie.com][/url
  6.  permalink
    Madzinka, masz racje... Moj poki co ogranicza zabawę do swoich rączek... Hmm.. Chyba więc podłoże pod matę koc.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Dziewczyny, czy Wasze dzieci, którym lekarz nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w rozwoju stawów biodrowych, miały dodatkowo robione USG?
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 9th 2013 zmieniony
     permalink
    O jej ja zwykle przerwazliwiona matka nie pomyslalam ze moze ciagnac od podlogi ! :shocked: niby mieszkamy na parterze ale pod spodem jakies rury ida (grzejace) i ogolnie mamy baaaardzo gorace mieszkanie. Same rury w przedpokoju i w lazience ogrzaly by mieszkanie pewnie do okolo 18,19 stopni gdy na dworze mroz. Zreszta mate klade na dywanie wiec chyba nie jest zle....musze to sprawdzic :cool: Zaraz poloze sie na macie ;) zawsze chcialam to zrobic :wink:

    Azniee mial dodatkowe ale ze wzgledu na to ze na pierwszym USG byl maly. Potem nastepne ktore nie wykazalo zadnych nieprawidlowosci i nastepne gdy mlody zacznie chodzic...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    Czyli, że USG się robi ZAWSZE (w sensie niezależnie od tego, że lekarz nie stwierdza nic niepokojącego w badaniu)? Bo byłam pewna, że to tylko rutynowa wizyta, nie słyszałam wcześniej o USG. My mieliśmy dopiero dziś pierwszą wizytę, bo mieliśmy zawirowania z terminami.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    azniee - tak, USG robi się zawsze ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    My też mamy gołą podłogę. :smile: Lilka kilkanaście razy walnęła głową w podłogę i dość szybko się nauczyła, że np. siadać z pozycji stojącej należy na tyłek.:bigsmile: Teraz czasami się lekko uderzy, ale nawet nie zapłacze. Dzieci są zadziwiająco odporne. Co więcej, L. szybko nauczyła się raczkować na podłodze, na której czasami ja sama się poślizgnę.:wink:
    A co do leżaczków, to ja popełniłam błąd, bo zaczęłam wkładać tam L., gdy skończyła miesiąc. Nasze dziecko miało asymetrię (którą odkryliśmy dopiero w drugim miesiącu) i sądzę, że leżaczek (mimo że nie był używany bardzo często) pogłębił jej to. Tak więc przy następnym dziecku leżaczek odpuszczamy :smile:

    Magku, Zuzia już siedzi?:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    magku: azniee - tak, USG robi się zawsze ;)

    Ja usłyszałam od pediatry (kiedy Kala miała ze dwa miechy) ze nie ma wskazań do USG - no ostatecznie może mi dać skierowanie ale terminy i tak są na za pół roku. I oczywiście zrobiliśmy to prywatnie. I nie wiem, może powinnam się wtedy upomnieć...?
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 9th 2013 zmieniony
     permalink
    migg: Magku, Zuzia już siedzi?:bigsmile:



    Nie, nie...coś Ty ;) Napisałam, że podejrzewam, że są to próby do samodzielnego siadu ;) Ale jeszcze dłuuuga droga (chyba) ;)) Bo dziś np.nie zrobiła ani jednego gibona, nie próbowała raczkować, ani nic nie próbowała z pozycji bocznej... Ale pisałyście, że dzieci na jakiś czas zaprzestają i potem od nowa ruszają z próbami ;>?

    marylove: Ja usłyszałam od pediatry (kiedy Kala miała ze dwa miechy) ze nie ma wskazań do USG - no ostatecznie może mi dać skierowanie ale terminy i tak są na za pół roku. I oczywiście zrobiliśmy to prywatnie. I nie wiem, może powinnam się wtedy upomnieć...?


    Mi mówiono, że robi się zawsze ;) My też byliśmy prywatnie, bo dodzwonić się na NFZ toż to szału można było dostać :devil: Pewnie co lekarz to inaczej, ale wydaje mi się, że powinnaś wtedy dostać to skierowanie...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 9th 2013
     permalink
    magku: Ale pisałyście, że dzieci na jakiś czas zaprzestają i potem od nowa ruszają z próbami ;>?
    Tak tak, i zaskakują, siadając nagle :) Dlatego, gdy wczoraj napisałaś, że Zuzia próbuje "siadać" na bok, to się spytałam :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    azniee: Czyli, że USG się robi ZAWSZE (w sensie niezależnie od tego, że lekarz nie stwierdza nic niepokojącego w badaniu)? Bo byłam pewna, że to tylko rutynowa wizyta, nie słyszałam wcześniej o USG. My mieliśmy dopiero dziś pierwszą wizytę, bo mieliśmy zawirowania z terminami.
    --

    Misia miała w tym tygodniu drugie usg stawów biodrowych pomimo, ze pierwsze nie wykazało nieprawidłowości. Na tym teraz, poniedziałkowym usg lekarz skomentował: "stawy biodrowe wykształciły się już całkowicie", więc myślę, ze chodzi tu o to, by to drugie usg było wykonane w celu sprawdzenia, czy wszystko wykształciło się prawidłowo. Następne mamy wówczas, kiedy Misia będzie dobrze chodzić.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    W Szkocji nie robią usg bioderek, jeśli nie ma wskazań.
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Ja dostałam skierowanie na USG bioderek po porodzie wychodząc ze szpitala. CO do leżaczków, my mamy i był w użyciu jak mała miała ok. 2 miesiące teraz próbując ją tam wsadzić po 5 minutach jest krzyk, zdecydowanie woli leżeć na macie lub na łóżku jak sobie gadamy.

    A u nas chyba skok... mała od dwóch dni zasypia o 00:45 z płaczem i wstaje o 5 i zasypia o 6 też z płaczem... a była takim aniołkiem w nocy do spania :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 10th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny wpadam z pytaniem o lęk separacyjny... Zu nigdy nie była nauczona spania razem z nami w łóżku (fakt, ze zasypia ze mną i potem ją przekładam)...od kilku dni za żadne skarby nie da się odłożyć do łóżeczka (w dzień natomiast nie ma z tym problemu), robi się sztywna i się budzi, a jak uda mi się przełożyć to po 30 min.się budzi...:confused: W dzień nie wykazuje żadnego nasilonego lęku, czasem gdy widzi, że wychodzę to da sygnał, że jest z tego powodu niezadowolona i tyle... Nie mam pojęcia czy ona ma lęk czy ma kaprys , aby spać ze starymi w łóżku? Dziś o 2 już nie dałam rady i ją wzięłam i do 7 spała jak zabita... Nie wiem co robić :( Z jednej strony - skoro tego potrzebuje to powinnam Jej to dać, a z drugiej, ja nie dam rady z Nią spać :( Boję się, że coś jej zrobię i cały czas śpię w jednej pozycji i wstaję połamana i bardziej zmęczona niż jakbym w ogóle nie spała :( Ratuuuunku... Czy Wasze dzieci przy lęku też nie chciały spać w łóżeczku?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    Tosia od wczoraj uśmiecha się po cichu od ucha do ucha, z dołeczkami w policzkach. Tak reaguje na widok moich piersi, czy ona robi to świadomie czy to jeszcze odruch nieświadomy?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 10th 2013
     permalink
    acia20: Tosia od wczoraj uśmiecha się po cichu od ucha do ucha, z dołeczkami w policzkach. Tak reaguje na widok moich piersi, czy ona robi to świadomie czy to jeszcze odruch nieświadomy?

    aciu, obserwując córcię, sama powinnaś wiedzieć najlepiej, czy to uśmiechy świadome, czy nie...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.