Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Dziewczyny czy Wasze dzidzie miały często czkawkę. Moja mała ma 3 dziennie. Może znacie jakieś sposoby na pozbycie się jej.Na ogół przystawienie do cyca pomaga, ale może znacie jeszcze jakieś inne sprawdzone sposoby???:confused:
    -- •••
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Migg - moja Mama twierdzi, że ja od początku właściwie używałam tylko lewej ręki - prawa jakby nie istniała :-) No i jestem zdeklarowanym mańkutem :wink:
    Obserwuję Mikołaja, ale mam wrażenie, że on widząc, że tatuś je prawą ręką, a mamusia lewą - sam nie bardzo wie na którą ma się zdecydować :-)
    --
  1.  permalink
    u nas w domu wszyscy praworęczni, a jak raz z rozpędu próbowałam dać Krzysiowi łyżeczkę do prawej rączki, to najpierw mnie tą łyżeczką zdzielił, a potem przełożył sobie do lewej :cool: spora szansa, że będzie leworęczny, bo na razie lewa ręka zdecydowanie dominuje.
    Migg, fizjoterapeutka Krzysia widzi u niego właśnie tendencję do leworęczności, jeśli dobrze pamiętam, to tłumaczyła mi, że jeśli u dziecka dominująca rączka nie jest wynikiem asymetrii czy pozostałością po niej, to już właśnie jest tendencja do prawo/leworęczności.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Migg - mój mąż jest mańkutem i obserwuję Zu...ale ostatnio o tym miałam na wykładach i jest stanowczo za wcześnie by określić czy dziecko jest lewo czy prawo ręczne.. Wszystko PONOĆ deklaruje się gdy dziecko już bardziej na poważnie chwyta kredki, ołówek czy też długopis, ;) Wg.mojego wykładowcy następuje to ok-4-5 rż,a wcześniej można mieć tylko przypuszczenia, bo wszystko może się zmienić, ale równie dobrze nie musi ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    kermitka82: Dziewczyny czy Wasze dzidzie miały często czkawkę. Moja mała ma 3 dziennie. Może znacie jakieś sposoby na pozbycie się jej.Na ogół przystawienie do cyca pomaga, ale może znacie jeszcze jakieś inne sprawdzone sposoby??


    podobno można dmuchnąć w buzię, żeby się przepona przestawiła albo zmienić temperaturę np. wyjść na dwór ale pierwsze u nas nie działa a drugie trudne do wykonania :) Cyc też nie zawsze pomaga... jak Marcel ma czkawke to się wkurza i często aż się rozpłakuje i ten płacz pomaga ale hm to też kontrowersyjna metoda :bigsmile:

    Mam pytanie do mam cyckozwisów, czy śpicie z dzieciakami? Bo ja ostatnio mam taki problem że regularnie zasypiam z Marcelem na cycku jak on na mnie leży i se tak śpimy nieraz i pół nocy. I z jednej strony dzięki temu nie budzi się tak często tylko bierze se cyca jak chce a z drugiej mam wyrzuty sumienia że pozycja na mnie nie jest dla niego najzdrowsza...a z trzeciej strony nie panuję nad tym moim zasypianiem nie wiem chyba przemęczona za bardzo jestem po prostu zamykam oczy i siup budzę się za godzinę lub dwie.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Mi się zdarzyło kilka razy zasnąć z małym przy cycu, ale na szczęście mój mąż delikatnie go zabierał i mi cycek przykrywał :wink:
    Z resztą nas jest taki układ, że mąż mi podaje i odnosi małego. Mi osobiście odpowiada, więc to on pilnuje, żeby mały za długo nie leżał z nami:bigsmile:

    A ja wracając do tych liszajów u małego - wykąpaliśmy go wczoraj w wodze przegotowanej i myliśmy Cetaphilem - ten płyn lekarka zaleciła. Ja kiedyś go używałam do twarzy - dobry:smile:
    Dzisiaj rano zauważyłam, ze zniknęły plamki z pupy a te na nóżkach są jakby bledsze - z tym, że one zmieniają swój odcień bardzo często. Wieczorem i przy kąpieli są bardziej zaczerwienione.
    Peppermill: Dii, a jak te liszaje wyglądają? Czy to są takie plamki suchej skóry?

    Ja mały się obudzi to zrobię zdjęcie.
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Mam do Was jeszcze kilka pytanek...Jestem początkującą mamusią, mam nadzieję że Was nie zamęczę moimi pytaniami.
    Od kiedy zaczynałyście układać noworodka na brzuszku????
    I jak długo kładłyście spać swoje brzdące zawinięte w rożek???:confused:
    -- •••
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    oranda: Mam pytanie do mam cyckozwisów, czy śpicie z dzieciakami?

    jako mama zdeklarowanego cycoholika odpowiadam :wink:
    Ja generalnie nie śpię z Martynką - od pierwszych dni była zaraz po karmieniu odkładana do swojego łóżeczka. Ale jak była malutka (ok 1 miesiąca) to zdarzyło mi się z 5 razy tak właśnie przysnąć: ja w pozycji pół siedzącej oparta o stos poduszek (tak karmiłam w nocy), ona na cycu i tak przysnęłam. Faktycznie wtedy nie było tej całej gimnastyki - wstać do dziecka, wziąć ją, usiąść do karmienia, wstać, odłożyć do łóżeczka itd - tylko cycuś do buziaka i tyle, ale bylo mi na dłuższą metę tak nie wygodnie, że zaprzestałam procederu :wink: teraz w nocy nie karmię jej na siedząco w łóżku, tylko siadam na kanapie, gdzie mi jest mniej wygodnie i zimno - więc nie zasypiam :devil:

    Treść doklejona: 11.01.13 13:29
    kermitka82: I jak długo kładłyście spać swoje brzdące zawinięte w rożek???

    ja chyba ze 2 miesiące, potem było już zimno i wijęłam kołdrę.

    Treść doklejona: 11.01.13 13:30
    kermitka82: Od kiedy zaczynałyście układać noworodka na brzuszku????

    odkąd skończyła 2 tygodnie - dlatego, że wtedy dopiero zorientowałam się, że trzeba to robić, a ja zapomniałam w ferworze walki :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 11th 2013 zmieniony
     permalink
    magku: Wg.mojego wykładowcy następuje to ok-4-5 rż,a wcześniej można mieć tylko przypuszczenia, bo wszystko może się zmienić, ale równie dobrze nie musi ;)

    to prawda. U mnie w grupie przedszkolnej był chłopiec 3-4 letni, który raz pracował lewą, raz prawą dłonią (wycinał, rysował...). I rzeczywiście, wtedy jeszcze nie było wiadomo, która ręka będzie tą dominującą :)
    Pozdrawiam dziewczyny i uciekam na 2 dni z Michasią do rodziców na wieś... :) Miłego weekendu życzymy :)
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJan 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Od kiedy zaczynałyście układać noworodka na brzuszku????

    Ja zapomniałam, że to takie ważne i pierwszy raz położyłam małego jak miał 6 tygodni. Przez pierwsze 2 tygodnie strasznie płakał na brzuszku, więc go przyzwyczajałam przez jakiś czas. Ale był bardzo silny, bo bardzo długo potrafił leżeć na brzuszku, mając 10 tygodni bez problemu 10 min leżał z podniesioną główką, nie robiąc odpoczynku :wink:
    I jak długo kładłyście spać swoje brzdące zawinięte w rożek???:confused:
    --

    Może przez pierwszy miesiąc a nawet chyba nie, a potem przykrywałam kocykiem, teraz kołdrą.
    W moim wypadku rożek był zbędnym wydatkiem i teraz już bym go nie kupiła.
    Owinięcie małego w kocyk dawało taki sam efekt, co rożek.
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    kermitka82 - nam położna w 2 dobie życia położyła ja na brzuszku i kazała obserwować buźkę. A rożka tylko w szpitalu używaliśmy (na szczęście go dostaliśmy)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    kermitka82: Dziewczyny czy Wasze dzidzie miały często czkawkę. Moja mała ma 3 dziennie. Może znacie jakieś sposoby na pozbycie się jej.Na ogół przystawienie do cyca pomaga, ale może znacie jeszcze jakieś inne sprawdzone sposoby???:confused:

    Mój Staś już w brzuchu miał bardzo częste czkawki, nawet 6-8 razy dziennie, teraz już coraz mniej. Najczęściej przy zmianie temperatury otoczenia np. jak go kładę po spaniu na przewijak. Cyc pomaga zawsze, innego sposobu nie mamy.
    Chociaż ostatnio na szczepieniu pediatra wspomniała coś, że podobno masaż gałek ocznych pomaga na czkawkę :) Ale to tylko taka niesprawdzona zasłyszana przez nią gdzieś ciekawostka.. Ja raz próbowałam, ale mały się strasznie wkurzał i już go więcej nie męczyłam :)

    U nas rożek też tylko w szpitalu, ale do tej pory zawijam go w kocyk tak jak w rożek. Łatwiej mi go wtedy przenosić w takim tobołku do łóżka jak zaśnie przy cycu, bez tego się budził. Ale to tylko taka moja inwencja twórcza:wink:

    A na brzuszku zaczęłam kłaść dopiero między 2-3 tyg, bo wcześniej wydawał mi się na to za mały i nie mogłam patrzeć jak się męczy:shamed:
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ul_cia: Ja generalnie nie śpię z Martynką - od pierwszych dni była zaraz po karmieniu odkładana do swojego łóżeczka.


    no własnie ja też tak robiłam dopóki nie zapadłam w narkolepsję :(

    Ul_cia: ja w pozycji pół siedzącej oparta o stos poduszek


    dokładnie tak to wygląda dużo poduszek...

    Ul_cia: teraz w nocy nie karmię jej na siedząco w łóżku, tylko siadam na kanapie, gdzie mi jest mniej wygodnie i zimno - więc nie zasypiam


    może to jest sposób? mam fotel obok łózka może zacznę go używać. Bo z tym spaniem na mnie to najpierw było na drzemce porannej około 9, potem również na drzemce wieczornej ok 17:30, po prostu na mnie te drzemki trwają 30-60 minut a bez to z 15. Ale teraz to jest z nami jakaś masakra. Codziennie wieczorem mówię sobie dziś w nocy nie usnę i dupa tam zasypiam nie wiem kiedy. Do niedawna w naszym łóżku lądował około 5. Bo inaczej pobudka co 30-45 minut. A teraz to i od północy do rana sobie śpimy na kanapkę.

    kermitka my rożka w ogóle nie używaliśmy, a na brzuszku ponoć się kładzie jak pępek odpadnie.
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ul_cia: Ale jak była malutka (ok 1 miesiąca) to zdarzyło mi się z 5 razy tak właśnie przysnąć: ja w pozycji pół siedzącej oparta o stos poduszek (tak karmiłam w nocy), ona na cycu i tak przysnęłam.

    U mnie dokładnie to samo, otoczona poduszkami i rogalami przysypiałam z małym przy cycu. Raz przespałam tak ze 3h, a jak się ocknęłam miałam wrażenie, że przysnęłam na jakąś minutkę:tongue:

    Teraz karmię małego u nas w łóżku, bo takie łażenie do niego w nocy w tę i z powrotem sprawiało, że czułam się jak zombiak.
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: tylko siadam na kanapie, gdzie mi jest mniej wygodnie i zimno - więc nie zasypiam :devil:
    Ja ten trik stosowałam jak sciągałam na początku pokarm, bo jak parę razy próbowałam w łóżku, to zasypiałam z laktatorem, całe szczęście się po jakimś czasie wyłączał. Potem nie raz zasnęłam w nocy z Patką na sobie (moje jadły krótko, ale potem jak odbijałam, to często na mnie zasypiały, a Patkę łóżeczko przez jakiś czas parzyło, więc nie miałam jak jej odłożyć). Co do rożka - moje go używały w szpitalu przez 2 miesiące, w domu od razu bez spały, użyłam go kilka razy dosłownie, jak już nic nie skutkowało w uspokajaniu, to pętałam ciasno i dzieciaki się uspokajały.
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ja w nocy karmię w łóżku i też często zasypiam ale jak tylko się obudzę odkładam małą do łóżeczka. A rożek był u nas w użyciu około 1,5 miesiąca i uważam, że był bardzo przydatny, mała uwielbiała być nim opatulana
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    A u nas rożek to było samo złoooo. Nadia się wściekała jak go do niego wkładałam, więc szybko przestałam.
    No ja notorycznie zasypiam z małą przy cycku. Spędza w łóżeczku może parę godzin, reszta w łóżku u nas, ja po prostu już nie mam siły jej odkładać :(
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    U nas też w domu było to samo zło, bo moje zimnolubne, a rożek w lipcowe upały raczej był niewskazany. W ogóle teraz dochodzę do wniosku, że ich wybitna krzykliwość przez pierwsze 1,5 miesiąca od daty planowanego porodu było spowodowane też upałami, bo teraz widzę jak one mocno reagują na przegrzanie, a jak zmarzną, to nawet nie pisną...
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ja na początku zasypiałam z małą na cycu, tylko, że my karmimy się na leżąco i problemu nie było :). Raz pamiętam, że karmiłam, potem obiłam ją i położyłam jeszcze na chwilkę w łóżku, żeby zobaczyć czy nic nie uleje, po chwili patrzę, młoda znowu się kręci, biorę ją ponownie do odbicia, patrzę, a tu 2 godziny później jest ;). Musiało mi się przysnać. Teraz Gosia je szybko (okołó10 minut), to nie zdążę nigdy zasnąć, szybko odbijamy i ląduje w łóżeczku, przeważnie od razu zasypia :bigsmile:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ale mnie Tośka przed chwilą zaskoczyła i wystraszyła, położyłyśmy sobie kocyk na podłodze położyłam ją na brzuszku a ona jakoś nogą się odepchnęła i chop na plecki a wystraszyła mnie tym ze wylądowała poza kocykiem na panelach, bo przecież ona chyba jeszcze nie powinna tego umieć, żeby ona się nie wystraszyła to się z nią ucieszyłam i położyłam ją jeszcze raz na brzuszku tylko teraz uważniej i na środku koca. Odwróciłam się po aparat a ona już była na pleckach. Trzeci raz tego nie zrobiła, wiec albo to dwa razy pod rząd to był przypadek, albo była już za bardzo zmęczona na ten trzeci raz, bo próbowała tak jak za pierwszym razem ale już się nie udało i się rozpłakał. To ja zabrałam przytuliłam i usnęła.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 11th 2013 zmieniony
     permalink
    madzinka83: Raz pamiętam, że karmiłam, potem obiłam ją i położyłam jeszcze na chwilkę w łóżku


    Madzinka obiłaś małą?:devil: nołł łejjj :crazy:

    Acia to przypadek, mala zrobila to zupelnie nieswiadomie. Mojemu nalesnikowi tez gdzies na tym etapie jak nie wczesniej sie to zdarzylo i co?? do teraz tak trwa jak go poloze :confused:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    hopelight: i co?? do teraz tak trwa jak go poloze

    ciesz się :wink:
    moja tak samo :devil: i jakoś tak mi wygodnie z tym:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ucia ciesz się ciesz bo my mamy pełzaka ;) i już mi się to nie podoba;) musze spętać obywatela ;)
    --
  2.  permalink
    Witam wpadłam się pochwalić,że mój Patrys wczoraj zaliczył pierwszy przewrót z plecków na brzuszek-jestem dumna z niego:):rolling:
    -- ,
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ul_cia:
    ciesz się :wink:
    moja tak samo :devil: i jakoś tak mi wygodnie z tym:bigsmile:
    Popieram - dziś wyszłam z pokoju zanieść jedną do sypialni, wracam a druga pół pokoju przepełzła pod szafkę.
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    doti_p: Ul_cia:
    ciesz się
    moja tak samo i jakoś tak mi wygodnie z tym
    Popieram - dziś wyszłam z pokoju zanieść jedną do sypialni, wracam a druga pół pokoju przepełzła pod szafkę.
    Najlepsze jest uciekanie z gołym tyłkiem z pieluchy! I notoryzne przewracanie się wannie na brzuch z brzucha na plecy...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Ul_cia: hopelight: i co?? do teraz tak trwa jak go poloze

    ciesz się
    moja tak samo i jakoś tak mi wygodnie z tym



    mój też, leży jak kłoda, a ja i tak wyczekuję tej aktywacji...
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Pragnę się pochwalić, że mamy już 2 zębule, które wyszły dzień po dniu, a teraz idą jeszcze następne :).
    Myślałam, że Hanusia będzie zasilała grono bezzębnych a tu matka miała niespodziankę.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Moja mała to też naleśnik! Nic jej się nie chcę:wink:

    Popieram, leżenie nie jest złe:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthororanda
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    rumba: Nic jej się nie chcę


    No właśnie, leniuchy. Mój dzieć to przekręcić się umie, ale po co ma sam to robić jak wystarczy zaryć nosem w ziemię krzyknąć i mamusia go przewraca
    -- <a href="http://suwaczki.maluchy.pl/li-70390.png">mój suwaczek</a>
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Zobaczycie jak ruszą z nowymi umiejętnościami, to nie będziecie za nimi nadążać :) Codziennie coś nowego.
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Moja mała nabędzie te umiejętności chyba niebawem, bo marudzi już 3-cią dobę:neutral:

    ... albo zęby idą bo wkłada wszystkie 10 placów do buzi i ,,ciągnie,, za dziąsła - chyba, że to zabawa:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorstasia2
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    zgadzam się z tymi umiejętnościami , Lenka w ciągu tygodnia nauczyła się przewracać z pleców na brzuszek, piszczeć, łapać za stopy i oczywiście ku zadowoleniu wszystkich robić brrr i kto się zbliży to jest opluty. Jak w domu było spokojnie to teraz jest pisk i gadanie na całego.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    stasia2: Lenka w ciągu tygodnia nauczyła się przewracać z pleców na brzuszek, piszczeć, łapać za stopy i oczywiście ku zadowoleniu wszystkich robić brrr i kto się zbliży to jest opluty.

    U mnie to samo. Amelka nabywa sobie powoli te umiejętności, a Patka wszystko w tydzień (no może poza piszczeniem, bo to robi od 2 miesięcy i nas do szału doprowadza, kto słyszał ten wie...).
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    jeżynka: Myślałam, że Hanusia będzie zasilała grono bezzębnych a tu matka miała niespodziankę.
    Gratulacje. :)))
    To Lilka chyba jest ostatnim ośmiomiesięczniakiem bezzębnym...:)

    Dzięki za odpowiedzi odnośnie prawo- i leworęczności. Nie sądziłam, że to się tak późno wykształca. Sama jestem tak jakby oburęczna, choć piszę prawą ręką - po tatusiu;)
    Cerise - dziękuję za podpowiedź odnośnie asymetrii. Lilka miała asymetrię, już parę miesięcy jest "prosta", a ta tendencja do leworęczności to pewnie jeszcze pozostałość po niej.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Hope odbiłam , kurka jeszcze mops to przeczyta i mi Gosiaka odbiorą, że je wyrodna matka jestem.:devil:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Aaaa, chciałam się jeszcze podzielić swoją radością (choć pewnie większość mamuś rozpakowanych mnie nie zrozumie :wink:). Otóż moje dziecko przybrało przez ostatnie 3 tygodnie 250 gramów i waży już 7400 :boogie: Co oznacza, że chyba w końcu zaczęła coś jeść, bo przez ostatnie 2 miesiące to z tą wagą było dość kiepsko.
    --
    •  
      CommentAuthorstasia2
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Doti u nas najgorzej z piszczeniem jest rano jak ja robię sobie śniadanie, mała wypoczęta i daje koncert a obok w pokoju teściowa śpi i niestety musi wstawać bo nie da jej spać hihi.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    Taaa u nas przez jakiś czas apogeum piszczenia było o 5 rano, więc budzila i nas i siostrę.. Myślałam że zwariuję, ale teraz piszczy głównie w ciągu dnia jak się czymś ekscytuje :)
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 11th 2013
     permalink
    stasia2: obok w pokoju teściowa śpi i niestety musi wstawać bo nie da jej spać hihi.
    Dobre:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorgusiadm
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    witam dziewczyny :)
    co do zasypiania z małą to zauważyłam że po karmieniu biorę ją do siebie na klatkę żeby ładnie usnęła i wtedy do łóżeczka -no ale ostatnio to dość często sobie tak podsypiamy małej pasuje bo blisko mnie i cieplutko :)
    mamy natomiast problem z gazami- w ciągu dnia jest ok mała puszcza gazy czasami tylko się napręży i stęka ale jak tylko przychodzi wieczór to jest wrzask, napinanie się i cyc be i tulenie be i kąpiel be- daję jej kropelki na wzdęcia i herbatkę z kopru troszeczkę bo jej nie smakuje i nie chce za bardzo pić- koleżanka mi przywiezie w poniedziałek biogaia probiotyk na kolki to i na wiatry też powinien pomóc. Masuje jej brzuszek, kładę na brzuszku robimy rowerek czy jeszcze coś mogę zrobić żeby małej ulżyć?- nie mogę patrzeć jak się męczy.
    a jeszcze jedno czy rzeczywiście męczące gazy pojawiają się zazwyczaj o tej samej porze? i czy to prawda że wszystkie problemy brzuszkowe trwają do 3 m-ca życia?
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Moja N. zaczęła się dobierać dziś do szuflad, rączki jej się spodobały i non stop kulała się pod komodę :PJuż się boję raczkowania, chodzenia :D
    A no my mamy 3 zęba od paru dni (zapomnialam się prędzej pochwalić) ;p

    Treść doklejona: 12.01.13 11:04
    gusiadm: a jeszcze jedno czy rzeczywiście męczące gazy pojawiają się zazwyczaj o tej samej porze? i czy to prawda że wszystkie problemy brzuszkowe trwają do 3 m-ca życia?
    nie pocieszę Cię, u Nadia ma prawie 7 m-cy, a często ma męczące gazy w nocy, które Ją wybudzają... U nas te z 3 m-ce są przereklamowane :P Szczerze to na takie problemy najlepszą metodą jest czas... My już próbowaliśmy różnych rzeczy i jakoś nic do końca się nie sprawdziło... Oby u Was szybciutko problemy minęły :)
    Poszukaj w necie masażu na kolki, u nas to najlepiej pomagało uwalniać gazy :)))
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    Nam położna odradziła koper bo u niektórych dzieci wzmaga gazy. U nas pomagają ciepłe okłady na brzuszek i sab simplex.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    Vsti, teraz to się zacznie, co? Ostatnio Patka też się dobrała do szuflady, ale w gościach :)
    •  
      CommentAuthorjusiak
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    rumba: Moja mała to też naleśnik!

    mój to samo, z tym że na domiar złego ZNUDZONY naleśnik! samotne leżenie na macie/kocyku jest ciekawe przez max. 10 min., zabawy na brzuszku to samo, więc wiszę nad nim całymi dniami i wymyślam, czym by tu jeszcze go zająć!
    ...a przewroty są fajne, ale tylko jak mama pomaga, jest wtedy kupa radości :) jakoś moje dziecko nie chce wpaść na to, że samemu też można się obrócić...
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    Jeżynka,gratuluje ząbków :) u nas pierwszy wyszedł w wieku 9 miesięcy,a obecnie są 4 :smile: I na razie cisza. Także korzystamy :jumping:
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie do was, może mi pomożecie
    chcę zmienić małej mleko, rozmawiałam o tym z pediatrą i teraz nie wiem jak ja jej słuchałam bo nadal nie wiem jak to zrobić. Czy miesza sie stopniowo mleka do jednego karmienia, czy karmi się starym mlekiem i codziennie zwiększa ilość karmień nowym?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    my właśnie wróciliśmy z basenu. Tadek średnio zadowolony, ale był dzielny i nie płakał, a ja po 30min. takiego miziania w wodzie (tu dziecko podrzucić, utrzymać na powierzchni na brzuszku itp.) padam na twarz :shocked: nadeszła pora abym zabrała się za siebie porządnie :wink: bo to aż wstyd ...:wink:
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    Natalia122,ja mieszałam 1 z 2 ,ale są też kobiety co pisały,że z dnia na dzień zmieniają. Ty zmieniasz markę mleka,ale ja jestem za tym,żeby stopniowo to robić.

    (jest wątek o karmieniu mieszanym) :thumbup:
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeJan 12th 2013
     permalink
    Hussy tak mi się wydawało że właśnie tak ją zrozumiałam żeby mleka mieszać do jednego karmienia :) dzięki za utwierdzenie
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.