Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Jola zabrała ją po 8.30 po drodze mała spała u nich w domu się obudziła i zaczęła się jazda i płacz i nic nie pomagało. Nie chciała jeść spać ciągle płakała, wytrzymali do 11, przenieśli się do mnie do domu no i po 12 mnie ściągnęli - dłużej nie mieli serca sie nad nią pastwić. Przez ten czas nie zjadła nic, ani butelki ani słoiczka ani nawet domowej zupki
Przytuliła się do cyca i z chlipaniem zasnęła śpi bardzo niespokojnie :( Miałąm ochotę usiąść i płakać



Oj And- wiadomo... Może niech ta Jola zostanie z nią najpierw na pół h, potem na całą godzinę itp...?Wiesz w weekend jej nie było by dało się jakoś tak zrobić. A po dzisiaj nie wiem czy Weronik będzie w stanie na nią jutro patrzeć. Chyba Ania nie pójdzie do szkoły i razem zostaną z nią u nas - jeszcze niew iem muszę z And porozmawiać co dalej i jak dalej to ma wyglądać bo miało go dziś nie być 3-4 godziny a nie ma go od 8 rano - chwilkę po 13 dzwonił że już wraca do domu tylko to JUŻ tak długo trwa

kurcze, widzę, że każde dzieciątko tutaj w miarę szybko uczy się samo zasypiać. A czy myślicie dziewczyny, że da się tak nauczyć dziecko od urodzenia?Zarówno Weronika i Gabi od początku spały w swoich łóżeczkach. Dostałam po tyłku jak Kuba był mały bo go tak nauczyliśmy że do ponad roku zasypiał jedynie na rękach bujany a do tego musiał mieć guziki które melendał w palcach. Weronik najczęściej zasypia na rękach, ale M mówi że czasami jak ja na chwilkę włoży do łóżeczka i idzie do kuchni wraca a dziecko spi - więc jak najedzona i ma sucho sama też zasypia





Moje Słonka już też zasnęły - same w łóżeczkach


Jemma miała na myśli mnie. Niestety rzadko tu zaglądam, więc w sumie mogła Ci podać namiary na moje PW 
Udostępniony jest mój cykl z analizą krwawień (sama końcówka całej historii), jak masz ochotę to zerknij -> Inez - wykres na 28dni.pl
Ja czekałam zbyt długo, jeszcze troszkę i to łożysko mogłoby zacząć gnić
Trzymam kciuki i daj znać co i jak po wizycie u ginka 

i zakrapianej imprezie. W karmieniu denerwuje mnie to, że niby mam niezłe cycki ale jak tu się ubrać jak jeden cycek mały wypróżniony a drugi pęka od mleka
. Poza tym wkurza mnie, że wszystkie bluzki zrobiły się nagle takie przykrótkie ...