Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Ul_cia: Winnica EEEEEEEEEEe ;-))))

    Ul_cia, Eeeee Ci zabrakło? :tooth:

    Królik jest bardzo smaczny. Trochę podobny do kurczaka, ale mięsko jest delikatniejsze.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Regi79: A indyki ,kaczki czy gęsi też zawierają hormony?


    Indyk jest bardzo dobry, bo podobno jest tak delikatnym drobiem, że antybiotyków się mu nie podaje (może paść). Kaczki są potwornie tłuste, więc maluchowi bym nie podawała. Ja jestem za królikiem, nawet w Biedronkach jest :)

    Ul_cia: A jak smakuje królik? Bo ja nigdy nie jadłam :shamed: a mój maż mówi, ze jest niedobry


    Ulcia, powiem Ci tak - zrobilam małemu klopsiki z królika i zjadłam sama :bigsmile: Musiałam mu kolejną porcję zrobić, były pyszne, zdecydowanie najdelikatniejsze mięsko jakie jadłam :)

    Treść doklejona: 24.01.13 10:18
    Winnie, nie dam Ci eee, ale bardzo, bardzo zazdroszczę :(
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    The_Fragile: Winnie, nie dam Ci eee, ale bardzo, bardzo zazdroszczę :(

    Frag, Tobie to się duże Ooooo należy bo jesteś silna kobieta! Jak nie zęby, to choroby, to całonocne wiszenie na cycu, no zawsze u Was coś! :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Winnica, Tobie to chyba za dobrze jest ostatnio :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Hussy: Winnica, Tobie to chyba za dobrze jest ostatnio

    Eeeee tam :tongue:
    Za dobrze to ma Teo, jej mała sypia do 10:00 :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    katka_81: Dziewczyny powiedzcie mi, wrócił tato Michasi ale bierze Go choroba. Czy aby uchronić Małą, najlepiej byłoby, by się wyprowadził do rodziców? Jest szansa ze nie zarazi małej będąc z Nam


    em byl ostatnio chory-coś grypopodobnego. Co prawda w nocy z nami nie spał, ale raz mu się usnęło z małym twarzą w twarz i na szczęście nic małemu nie było. Ale czy zarazi czy nie to jest 50/50 tego nie da się przewidzieć.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny proszę o poradę w kwestii zasypiania...
    Zu zawsze zasypiała ze mną w naszym łóżku, zaraz po zaśnięciu była przenoszona do siebie... Któregoś dnia postanowiłam sprawdzić czy zaśnie sama w łóżeczku, więc ją odłożyłam... Nie płakała, ale pupę musiałam jej trzymać/bądź delikatnie klepać (tak samo robiłam jak zasypiała przy mnie) no i w końcu zasnęła. Potem już i klepanie było zbędne.Owszem zdarzały się gorsze dni, ale wówczas wystarczyło, że chwyciłam jej pupę i zasypiała... Ale dziś to jakaś porażka była :( Po odłożeniu do łóżeczka - płakała i nic nie działało...oczywiście wyciągnęłam Ją, przytuliłam i usnęła mi na rękach, a gdy Ją odłożyłam znowu zaczęła popłakiwać (wtedy już wystarczyło klepanie w pupę)... Czuję się okropnie :( Jakbym była do doooopy matką...Nie wiem czy nie powinnam wrócić do wcześniejszego sposobu usypiania? Strasznie mi się Jej żal zrobiło... :( Czy Wasze maluszki też tak miewają? Strasznie nie chciałabym naruszyć jej poczucia bezpieczeństwa i świadomości, że może na mnie liczyć :(

    Treść doklejona: 24.01.13 10:56
    katka- skoro mąż już miał kontakt z Michalinką, to czy on teraz pojedzie do rodziców, czy zostanie, to już bez różnicy... Misia kontakt z tym wirusem, który ma mąż, już miała, więc jeśli jej organizm jest np.osłabiony, to zapewne ma już go w sobie... Uważam, że może zostać w domku, bo tak jak napisała bari, jest 50/50 % szans, że się nie zarazi ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    ja Milce gotuję zupki na zmianę królik lub polędwiczka z indyka... no i mam cielęcinę od kuzynki bo mają masarnię:) mi osobiście królik przypomina drób tyle że słodszy i delikatniejszy:)
    -
    a ja ogłaszam wszem i wobec że Milka CHODZI:) robi to bardzo ostrożnie na zmianę z raczkowaniem ald ogólnie już połowę dnia zwiedza na dwóch kończynach:):swingin::heart:
    kiedy ona mi tak urosła :rainbow:
    -
    Milka do 7miesiąca zasypiała sama ale odkąd raczkuje wstaje itd nie mam siły się z nią użerać i albo bujam w bujaku albo lulam w wózku i przenoszę...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    ULka Twój prawdziwy stekożerca chyba, bo króliczek ejst niezwykle miekkie, delikatny, soczysty, jak kurczak troszke tylko duzo lepszy:)
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    magda_a: Dziewczyny proszę o poradę w kwestii zasypiania...

    Magda, napiszę Ci tak:
    Mój Adaś odkąd skończył miesiąc zasypiał sam w łóżeczku, bez żadnej pomocy, klepania, karuzelki itp.
    Jakieś 3 tygodnie temu przestał tak zasypiać. Nie zastanawiałam się nad tym w ogóle, tylko po prostu każdego dnia próbowałam go położyć do łóżeczka, a jeśli protestował, brałam na ręce, pozwalałam tak zasypiać i odkładałam. Potem całą noc były jazdy, o których pisałam pod wykresem.
    Wczoraj znów zasnął właściwie sam...
    Ja bym postępowała jak do tej pory, czyli kładła Zu do łóżeczka, a jeśli będzie protestować, klep ją po pupie, skoro to pomaga, jeśli nie pomoże, weź do swojego łóżka. Ale skoro już nauczyła się zasypiać sama w łóżeczku, to każdego wieczora próbuj ją odkładać. To nie zaburzy jej poczucia bezpieczeństwa, bo przecież jej nie zostawisz, tylko weźmiesz jeśli nie będzie chciała sama zasnąć. Może ma skok albo lęk separacyjny przechodzi, albo coś jeszcze innego. Za dziećmi nie nadążysz czasami :wink:
    Pewnie jej to minie, więc skoro nauczyła się zasypiać w łóżeczku, to jeśli będziesz ją próbowała odkładać, to przynajmniej nie zapomni, że tak się dzieje co wieczór i później łatwiej jej będzie wrócić do zupełnie samodzielnego zasypiania :wink:
    Tak mi się wydaje :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    Gratulacje dla Milki!!!!

    A mi królik nie smakuje... Może dlatego, że wiem, ze to królik :confused:
    Kurczaka zjem bez żadnego obrzydzenia, ale królika.... jakoś nie mogę...

    Treść doklejona: 24.01.13 11:07
    Winnica - ja podjęłam ta próbę samodzielnego zasypiania, bo podejrzewałam, ze nocne jazdy są związane z tym, że zasypia gdzie indziej i budzi się w innym miejscu i była zdezorientowana... Gdy zasypia sama w łóżeczku nocki są ciut lepsze -wiadomo, że zdarzają się tez te hardcorowe, ale widzę, że jest CIUT lepiej...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    no a ja się właśnie nie męczę w usypianie w łóżeczku bo czy Milka zaśnie sama czy w bujaku to noc jest taka sama.... a też ma różne noce tyle że ja widzę związek z dniem i przeżyciami...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    właśnie chodzi o to dziewczyny, ze Przemek przyjechał dziś w nocy a mała spała w inny pokoju. Do tej pory nie brał Jej na ręce ani się nie zbliżał...
    no cóż, maseczka na rywok i może się uchroni dzieciątko...
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    winnica: Może ma skok albo lęk separacyjny przechodzi, albo coś jeszcze innego. Za dziećmi nie nadążysz czasami :wink:

    Coś jest na bank na rzeczy, bo nie chce jeść...i tak jak pisałam - generalnie nie wiedziałam, że mam dziecko - bo jest/była super grzeczna, sama się bawiła i nie zwracała na mnie uwagi, potrafiła bawić się samodzielnie przez 3/4 dnia, tak teraz mam wrażenie, że ktoś podmienił mi dziecko :devil:

    Treść doklejona: 24.01.13 11:12
    kasiakuzniki: a też ma różne noce tyle że ja widzę związek z dniem i przeżyciami..


    Na to nigdy nie zwróciłam uwagi :confused:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Więc może nie wracaj już do zasypiania u Ciebie w łóżku, tylko próbuj w łóżeczku a jeśli nie będzie chciała, to usiądź w jej pokoju i weź ja na kolana, niech tak zasypia.
    W każdym razie jeśli już nauczyła się zasypiać w łóżeczku sama, tzn że była na to gotowa i to, że teraz się to trochę popsuło, to nie dlatego, że straciła poczucie bezpieczeństwa czy coś. Przecież jesteś przy niej nawet jak w tym łóżeczku leży, czuje Ciebie, Twoją rękę, jak trzeba to bierzesz ją na ręce. Na pewno wie, że może na Ciebie liczyć :wink:
    Podejrzewam, że jakbyś ja wzięła znów do łóżka, sytuacja wcale nie musiałby się poprawić. U mnie tak było. Próbowałam brać Adasia do siebie i nic to nie dawała i tak budził się co kilka minut i płakał, więc problem nie dotyczył spania ze mną czy beze mnie tylko czegoś innego i pewnie odbijało się to po prostu na śnie.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Katka zdrówka dla męża!

    Treść doklejona: 24.01.13 11:19
    winnica: tzn że była na to gotowa

    Kurcze, mam wrażenie, że była gotowa, bo nie było żadnego buntu (poza 3 dniem, gdy pojechaliśmy do rodziców)...byłam w szoku, bo spodziewałam się, że ta próba tylko potwierdzi moje przekonanie, że to nie jest jeszcze pora na Zu, a się zdziwiłam....
    Możliwe, że ona dziś była przemęczona...Zobaczę jak będzie się zachowywała przy kolejnej drzemce...
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    • CommentAuthorgusiadm
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    mama pytanie do mam bąblów które już same zasypiają- czy wasze maleństwa ssą smoczek przed zaśnięciem?-nasza malutka dostała tylko dwa razy smoka do pysiolka wieczorem żeby ją trochę uspokoić bo już piersi nie chciała a rękę ssała.
    Na razie mała zasypia na cycku ale pomału chciałabym ją uczyć samodzielnego zasypiania oczywiście będę przy niej siedzieć dopóki nie zaśnie a może jest za wcześnie-mała skończyła we wtorek 6 tygodni?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    The_Fragile
    dziękuje.Poszukam królika ale tutaj nie jest takie proste.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    winnica - nie dam Eeeeee bo ja dzisiaj tak pół na pół..:wink: Ale również zazdroszczę..

    Co do królika to raz widziałam go u babci przed przyrządzeniem i nie dałam rady się przemóc, żeby spróbować.. Ciągle mam w głowie obraz tego obdartego ze skóry stworzenia jeszcze z uszami, oczami, zębami, brrrrrr...:neutral:

    Gratulacje dla Milki! :clap:

    Lecę się szykować, bo dzisiaj jedziemy na USG bioderek.. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok!
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Katka no ale te zarazki i tak sa juz w powietrzu, wiec jak dla mnie nue na sensu uciekac z mala do rodzicow...
    Gusiadm- moja nigdy smoja nue brala, zasypia sama od ok 2 m-cy z przerwami ;) Jak byla taka Mala, jak Twoja corcia zasypiala tylko przy cycu, a ja nawet nie myslakam o tym, zeby Ja czegos uczyc na tym etapie...

    Treść doklejona: 24.01.13 12:58
    Oj ja tez krolika nie zjem, ale. Nadii chyba zakupie :p U nas nocki tfu, tfu tez sa w miare ok....
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Co do królika - jadłam pasztet - pycha, ale najgorsze jest to, że najpierw s\z tymi królikami się bawiłam, a potem je jadłam - nie wiedząc, że to te same...
    A indyk nie ma tych hormonów co kurak więc bez obaw można jeść :bigsmile:

    Mamuśki powiedzcie mi czy to normalne (nie za wcześnie) że mój malec chce cały czas siedzieć i marudzi jak go kładę? Nawet na rękach nie jest taki spokojny, jak w momencie kiedy się o mnie opiera. Nie jest co prawda w pozycji pod kątem prostym tylko trochę pochylony, ale i tak się spina i pochyla główkę a nóżki unosi do góry, żeby usiąść bardziej. Co o tym myślicie?
    --
    • CommentAuthorgusiadm
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Vsti- ja jeszcze nie chcę małej oduczać od piersiowej utulanki- chciałam się tak trochę na wyrost dowiedzieć- jestem z nią w domu więc nawet mi przyjemniej jest się do niej potulać :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Muszę się pożalić... Dzisiaj w nocy wzięłam Małą do karmienia do nas do łóżka. W pewnym momencie, już po karmieniu, Ninka złapała bezdech i dopiero jak sama się ocknęła, to ja się zorientowałam, że ten bezdech miała... Przestraszyła mnie nie na żarty! Zdarzyło się Wam coś takiego? Nie wiem, co mam robić... Dziś odpalę monitor oddechu, który był w zestawie wyprawkowym, ale on i tak dopiero po 1,5min włącza alarm :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Moja jak była maleńka i cyca ssała,to nie wiem czy tyle leciało czy co,ale właśnie przestawała oddychać i tak jakby ten pokarm jej się zatrzymał w gardziołku .. Wtedy byłam przygotowana,odrywałam ją od cycka i brałam do góry przez ramię i było ok. Po jedzeniu nigdy się nie zdarzało,tylko właśnie podczas.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Jeśli chodzi o mięsko z królika to jest pyszne niczym się nie różni od mięska z kurczaka:tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    królik jest pycha!
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Olenkaka - niestety nie pomogę... A może zakrztusiła się?

    Wracając do mojego wcześniejszego pytania - właśnie przyszła pora na kolejną drzemkę i zasnęła bez żadnego piśnięcia - fakt, że klepać w pupę musiałam :cool: Ja niepotrzebnie się schizowałam, że Zu straci poczucie bezpieczeństwa, chyba miałam chwilową depresję :devil:
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    magda_a widocznie Zu ma już zaprogramowane, że jak ją klepiesz to zasypia, jak u niektórych smoczek oznacza spanko. Ja tez Kacpra klepię po pupie to się uspokaja, co nie jest regułą, ale często.
    Zu ma pewne upodobania ale co będzie jak będzie starsza? :wink: Na pewno z tego wyrośnie. Tak samo ja jak coś robię konkretnego to on albo zasypia, albo się uspokaja, jak np. śpiewam Aaa kotki dwa. A jak śpiewam stokrotkę, to robi podkówkę i prawie płacze.
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Dziewczyny, nie kupujcie Nestle! Nie wiem czy slyszalyscie o szczurze w kaszce! Kiedys sprzedawali mleko chinskiej produkcji z chemikaliami, potem szklo w sloiczkach a teraz szczury, bleeee.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Olenkaka, mój tak ostatnio robił, aż spanikowałam i musiałam go szybko przekręcić. To tak jakby się zadławił mleczkiem jak nie odbije po jedzeniu. często rano jak się obudzi, coś tam robi i nagle słyszę jak się dławi, podbiegam i już się śmieje, ale kiedyś było tak, że patrzył na mnie z buzią otwartą i bezruch całkowity:shocked:

    Z tym, ze nie wiem czy to to samo. Lepiej, żeby się nie powtórzyło...

    Treść doklejona: 24.01.13 14:29
    Ja wrócę do mojego pytania, bo mnie to ciekawi:
    Dii: Mamuśki powiedzcie mi czy to normalne (nie za wcześnie) że mój malec chce cały czas siedzieć i marudzi jak go kładę? Nawet na rękach nie jest taki spokojny, jak w momencie kiedy się o mnie opiera. Nie jest co prawda w pozycji pod kątem prostym tylko trochę pochylony, ale i tak się spina i pochyla główkę a nóżki unosi do góry, żeby usiąść bardziej. Co o tym myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink

    Kakai : ULka Twój prawdziwy stekożerca chyba


    Ano trafiłaś w samo sedno :)

    A ja nie chcę zapeszyć, ale u nas pewne delikatne zmiany w zasypianiu :bigsmile: (nie mylić ze snem nocnym :devil:) - ale dam znać za kilka dni jak się upewnię :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Dii: Na pewno z tego wyrośnie.

    Oby :P Nie wyobrażam sobie 6 letniej Zu i mnie nad jej łóżkiem :P
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    To ja mam nadzieję, że Kacperkowi się ze spaniem nie zmieni:wink:
    Wieczorem zje ok 21 później budzi się ok 1 i 4 potem ok 7 wstaje zje, poprzytulamy się i dosypiamy jeszcze ze 2 godzinki. Wstajemy na zmianę pampersa, jedzonko i znowu zasypia na ok 1-2 h później pobuszuje z 2-3 godz, zje i znowu śpi z godz. później jemy zabawa i śpi, popołudniu siedzi z nami, później zabawa, jedzonko z godz snu.
    O 20 się kąpiemy, jedzenie i do godz śpi. A zasypia w łóżeczku z karuzelką i smokiem, jak smok wypadnie albo karuzela się wyłączy to zaczyna wołać (oczywiście nie w nocy)
    Ale namieszałam, ale mam nadzieję, że coś zrozumiecie.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 24.01.13 16:52</span>
    A i mam jeszcze pytanie odnośnie szczepienia. Kacper był w poniedziałek szczepiony i nastawiłam się (bo tak mnie nastraszono), że będzie stan podgorączkowy, okropny płacz, marudzenie i że może stracić apetyt itp., natomiast nie było żadnej reakcji i nie wiem czy to dobrze czy nie. Jak to było u was?
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Dzięki Dziewczyny za odpowiedzi. Może to faktycznie mleko- spróbuję karmić ją na siedząco. Jak nie pomoże, to nie zaszkodzi :wink: Mam nadzieję, że więcej sięto nie powtórzy. Chociaż teraz tak myślę, że raz widziałam jak mąż tak "zapomniał" oddychać. Może to dziedziczne, czy ki czort...
    Bari, moim zdaniem nic tylko się cieszyć, że Kacperek nie miał żadnej reakcji na szczepienie...
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    Bari dokładnie. Mi mówili to samo, a Kacperek nie doznał żadnych skutków ubocznych po szczepieniu:wink:

    Widzę, że Nina ma 4 miesiące. Brawo :clap:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    bari_87: Jak to było u was?

    moja Misia była szczepiona we wtorek i również obyło się bez żadnych sensacji :)
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    No to się cieszę, że to normalne. Koleżanki córka po szczepieniu to spała po 15 min i po 3 godz płakała, a ona razem z nią i tak przez 2 dni.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 24.01.13 17:49</span>
    A ja się dziś popłakałam ale ze szczęścia:jumping:
    Wcześniej żeby Kacper się uśmiechnął to ja musiałam się wcześniej długo do niego uśmiechać, a dziś tylko jak mnie zobaczy to banan na buzi:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    bari_87: Wcześniej żeby Kacper się uśmiechnął to ja musiałam się wcześniej długo do niego uśmiechać, a dziś tylko jak mnie zobaczy to banan na buzi

    Niesamowite uczucie, nie?:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Dii: Niesamowite uczucie, nie?:bigsmile:


    Taaaak, normalnie mam galarete z serca.

    I coraz więcej zachodzę w głowę jak można coś takiemu dziecku zrobić, co muszą mieć w głowi ci co to czynią?
    Dziś chyba mija rok całej tej akcji z Madzią z Sosnowca:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    YPolly: Dziewczyny, nie kupujcie Nestle! Nie wiem czy slyszalyscie o szczurze w kaszce! Kiedys sprzedawali mleko chinskiej produkcji z chemikaliami, potem szklo w sloiczkach a teraz szczury, bleeee.


    Ypolly

    chodzi o tego szczura? ;)

    http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20130124%2FLUBLIN%2F130129699
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    mamusie, proszę powiedzcie mi... chciałabym zjeść troszkę czosnku na noc - nigdy podczas karmienia piersią nie próbowałam. Ile mogę zjeść, by Misia nie odrzuciła cyca, jak będzie czosnkowe mleczko?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    hopelight: chodzi o tego szczura? ;)


    :bigsmile: Skąd się ten pomysł ze szczurem urodził? Toż to nawet na porządne mięcho nie wygląda :D

    Treść doklejona: 24.01.13 18:44
    katka_81: Ile mogę zjeść, by Misia nie odrzuciła cyca, jak będzie czosnkowe mleczko?


    Katka, ja zjadłam jak byłam chora 3 ząbki na raz... Krasnal nawet nie odczuł, ale on jest hardcorem czosnkowym :D
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Krasnal nawet nie odczuł, ale on jest hardcorem czosnkowym :D

    w takim razie zjem dwa ;) ...bo moja misia zdecydowanie hardcorem czosnkowym nie jest ;) a szkoda bo ja kocham czosnek a jak karmię, ograniczam jego spożycie do minimum... w zasadzie chyba czas to zmienić ;)
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    Katka ja jem dużo czosnku, bo raz, że zdrowe, dwa lubię chlebek tostowy z czosnkiem, czasami naprawdę zionie, a mała nigdy nie odrzuciła cycy, więc myślę, że jej to nie przeszkadza :bigsmile::bigsmile:.

    Dziewczyny dołączam do pytania Ulci o te kaszki, zamówiłam Holle bezmleczne i chciałabym póki co na moim mleku podać. Nie mam podrzewacza, jak je przygotować, macie jakiś sposób? Włożyć buteleczkę z moim mlekiem do kąpieli wodnej, żeby podgrzało się do tych 40 stopni, czy jak?

    I jeszcze pochwalę się, bo duma mnie rozpiera, moje dziecko pije z doidy pięknie :bigsmile:. Dwa miesiące temu nie potrafiła, a dzisiaj spróbowałam dać jej wodę i pięknie wypiła :bigsmile::bigsmile::bigsmile:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    dziękuję dziewczyny :* Zawsze można na Was liczyć :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Ja tez czosnkiem czesto racze moją Martynkę by mleko ;-)

    Madzinka - tak to chyba trzeba bedzie robić, podgrzac nasze mleczko do 40 stopni i wrzucamy łyżeczką kaszkę/kleik.
    Dzisiaj zakupiłam kleik ryżowy i kleik kukurydziany - oczywiscie przy półce sklepowej gdzie było milion kaszek i kleików zgłupiałam i sama już nie wiedziałam co mam kupic - ale poniewaz wszystkie stojące tam kaszki zawierały cukier to kupiłam kleik.

    A czym to sie rózni tak naprawdę? :wink::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Ano Hope, ale dobrze ze to nie byl szczur. Ja sie zszokowalam i uwierzylam, bo sama kiedys znalazlam peta w kakao pewnej znanej firmy a i juz kiedys Nestle podpadlo produkowaniem mleka z dodatkiem melaminy w Chinach.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Nadjeżdża ma 4 zęba :D Zamiast górnej lewej jedynki wyrosła Jej lewa dwójka :D
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 24th 2013 zmieniony
     permalink
    Katka ja się obżerałąm czosnkiem jak byłam chora i Nadio wsio ryba po tym była :bigsmile:

    Madzinka ja mam te kaszki i po prostu zalewam je wodą gorącą i czekam aż wystygną trochę i dorzucam tam jakiś deserek albo sama trę jabłko i tyle :)

    Ul_cia: A czym to sie rózni tak naprawdę?

    Ale co dokładnie od czego :tongue: ? Ryżowy od kukurydzianego ? Bo coś nie skumałam :tongue:

    Vsti to mini komplet już macie :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    Taaak teraz ma super uzębienie górne :D Ząb przerwa na otwieracz do piwa, ząb :D:devil:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.