Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Nie wiem czy to dlatego, że ja się stresuję czy do tego wszystkiego mamy jeszcze kryzys laktacyjny. Ale rozmrożonego mleka z butli też nie chce pić. Czy to wszystko są objawy skoku rozwojowego? Już nie wiem co robić, jestem wykończona i załamana
--
może być skok a i na pewno Staś wyczuwa Twoje emocje. Nasza pediatra kazała mi - jeśli jestem zestresowana - dać dziecko komuś, to jest w domu a ja sama mam wyjść do drugiego pokoju i się uspokoić. Dziecko doskonale wyczuwa emocje mamy.
A Gosia od początku uwielbia spacery, zapakowana do gondolki usypiała już w domu.Teraz też przeważnie śpi, a jak nie śpi to zdarzyło mi się ustawić spacerówkę w pozycji półleżącej i z zadowoleniem ogląda świat.
ie wiem czemu nei moze w ogole zapasc w glebszy sen.
a przeciez nie moge pozwolic malemu spac na mnie caly dzien bo musze obiad zrobic, dom ogarnac i jakos funkcjonowac, maz idzei do pracy za pare dni i sama bede calymi dniami.
wy tez tak mieliscie z noworodkiem?
milka, jak Misia była na tym etapie, co Twój Kubuś, to ciągle wisiała na cycku
ja miałam wrecz odwrotnie, mała najadała sie i spała po 2-3 godziny potem jadła i znowu spała
Ja z tego pierwszego okresu to pamiętam tylko, że karmiłam
isiula gratulacje dla Stasia !
Isiula, ale Stas gna z nowymi umiejetnoscismi:D gratulacje!
moj maly to mi tak dobre 2 tygodnie robil.... zjadl, plakal, nie umialam go uspokoic, ciagle na rekach i co rusz do cycka bo tylko tam mu sie podobalo, chwile spal, i jak odlozylam znow placz.. Nie balam sie podac smoczka ale On go po prostu niechcial :( I pewnego dnia przyszla lekarka i jej mowie ze on tak placze, a ona mu smoczka w buzie i maly ciamkal go ze 2 h i od tego momentu bylo juz lepiej :) wy tez tak mieliscie z noworodkiem?
No i mamy pierwszy efekt skoku - przewrót z plecków na brzuszek x3!!!!
do tej pory jedyne co to na noce narzekac nie moge bo spi raz 4 g raz 3 ciagiem wiec cos tam odespie.
teraz się budzi częściej, niestety...