Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    isiula: Nie wiem czy to dlatego, że ja się stresuję czy do tego wszystkiego mamy jeszcze kryzys laktacyjny. Ale rozmrożonego mleka z butli też nie chce pić. Czy to wszystko są objawy skoku rozwojowego? Już nie wiem co robić, jestem wykończona i załamana:sad:
    --

    może być skok a i na pewno Staś wyczuwa Twoje emocje. Nasza pediatra kazała mi - jeśli jestem zestresowana - dać dziecko komuś, to jest w domu a ja sama mam wyjść do drugiego pokoju i się uspokoić. Dziecko doskonale wyczuwa emocje mamy.
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Dziewczyny a na jak długie spacery wychodzicie w taką pogodę jak obecnie?
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Dziewczyny co ja moge jeszcze zrobić?.
    Od niedzieli Hania ma gorączke- w nocy ok.38.5-39 a w dzień 37,8, lekko pokasłuje i ma napady braku apetytu.
    Byłam z nią u lekarza przed chwilą i nic nie słyszy i nie widzi- wirusówka bądz 3-y dniówka.
    Przychodze do domu a Hania ma po 3h po nurofenie 60 mg w czopkach 38,8 C- piszą, że co 6 h podawać.
    Nie wiem co mam robić - robie okłady i tylko to.!!!
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    katka_81: może być skok a i na pewno Staś wyczuwa Twoje emocje. Nasza pediatra kazała mi - jeśli jestem zestresowana - dać dziecko komuś, to jest w domu a ja sama mam wyjść do drugiego pokoju i się uspokoić. Dziecko doskonale wyczuwa emocje mamy.

    No właśnie wiem, piję melisę, staram się opanować jak tylko potrafię, ale nie jest to łatwe jak on tak płacze:sad:
    Kurczę, tylko nie bardzo chcę, żeby Luby go teraz nosił jak jest chory. I tak jestem mu wdzięczna, bo wstał w nocy, założył maseczkę i ponosił chwilę Stasia jak ja rozmrażałam mleko. Mogłam się w tym czasie wypłakać, wypić podwójną melisę i opanować.
    Dzisiaj np.smoczek pomógł, już nie miałam innych pomysłów i o dziwo załapał i usnął mi na rękach. Poprosiłam też mamę o załatwienie recpty na Viburcol. Będę mu podawać w skrajnych przypadkach. Nie wiem co jeszcze mogę wymyślić..
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeFeb 26th 2013 zmieniony
     permalink
    madzinka83: A Gosia od początku uwielbia spacery, zapakowana do gondolki usypiała już w domu.Teraz też przeważnie śpi, a jak nie śpi to zdarzyło mi się ustawić spacerówkę w pozycji półleżącej i z zadowoleniem ogląda świat.


    Moj oczywiscie identycznie jak Gosia:devil:.
    Dzis mielismy debiut w spacerowce :) jestem mega zadowolona i mlody tez (po wczorajszej histerii w gondoli). Na poczatku spaceru mlody siedzial w pozycji pollezacej, ogladal, swiat, a potem jeszcze grzecznie półki sklepowe, jeszcze w sklepie zaczął mi zasypiać i gdy zasnął rozłożyłam siedzisko na płasko. I spał tak już cały spacer do teraz.

    Kuleczko Wasza spacerówka nie rozkłada się na płasko? moim zdaniem to jedno z bardzo wąznych kryteriow wyboru spacerówki.


    Uzywacie czegos do czyszczenia uszek? tzn czy cos psikacie tam? jest na rrynku jakis produkt (zapomnialam nazwy) i zastanawiam sie czy warto.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    jeżynka
    U nas tak było jakieś trzy tygodnie temu (rozłożyła nas grypa) i Oktawia pomimo paracetamolu miała 38.8 tylko że ja mam czopki w których jest 125mg.Nie chciała nic jeść,mleko piła dawałam jej na śpiącą ale też niewiele piła.Kaszel męczył ją niesamowicie i trwało to dokładnie tydzień.
    Dużo zdrówka dla Hanii:kissing:
    U nas po dwóch dniach gorączki spokój .Mała nie pozwoli zajrzeć do bużki więc nie wiem co tam się dzieje.
    Jeśli chodzi o spacery to do dwóch miesięcy był problem bo najpierw musiałam ją uśpić a póżniej do wózka i na dwór.W chuście zasypiała od razu.Obecnie śpi na spacerku a jak nie to leży sobie grzecznie w gondoli i gada sama do siebie.Dopóki nie jest jej zle nie wyciągam spacerówki .:tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Jejku zapomnialam :shamed:

    Moj synek konczy dziś 6 miesięcy ! :))))):heart:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Wszystkiego naj dla Dominika :flowers:
    Oj nieładnie,mama zapomniała :wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Wszystkiego naj dla Dominika :)

    A ja tak ponarzekalam na Karolka i nasze spacerki. Dzis mnie zaskoczyl i po 10 min poplakiwania i obczajania zasnal i spal uwaga 2,5 godziny :) Takze spacerek udany. Ja przy okazji zrobilam male zakupy jedzeniowe :) Slicznie spal.
    Teraz rozmawia z zabawkami wiszacymi nad nim (lezy na nowej macie :cool:).

    Igisowa - my na poczatku jak byl maly to zaczynalismy spacery od 20min. Teraz srednio wychodzimy na 2 godzinny spacer - bez wzgledu na pogode ( ostatnio w uk jest kolo 1-5 st). Czasem jestesmy 3 godzinki, przewaznie 2 lub 2,5. Zdarzylo sie nam byc tez 1,5 godz, ale to zaledwie kilka razy - jak synus zaczynal bardziej plakac i tzeba bylo wracac do domciu ;)
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    witam was, jestem swiezo upieczona mama i mam nadzieje ze mnie troche pocieszycie. moj synek ma tydzien, po 2 dobach wrocilismy do domu i maly byl bardzo grzeczny, jadl i spal, w nocy budzil sie co 3 g i tak do wczoraj. od wczoraj po poludniu w zasadzie placz nie schodzi mu z ust, tylko jak je piers to jest spokoj jak juz sie zassie bo na poczatku tez sie denerwuje. wczoraj mielismy 5g po poludniu bez spania, z ciaglym marudzeniem i placzem, podkurczal nozki, machal raczkami, caly czas pcha raczki do buzi jakby chcial ciagle ssac. strasznie bilam sie z myslami czy dawac smoczka ale w koncu dalam, na chwile byl spokoj ale jak probowal spac to co chwila mu smok wypadal i sie budzil i plakal i tak w kolko, w koncu nie spal te 5g tylko marudzil. a jeszcze rano byl grzeczny i ladnie spal. w koncu okolo polnocy wykonczony po karmieniu zasnal i przespal ladnie w nocy 4,5g a potem 3g wiec noc ladna. dzis od rana znow sie zaczelo - jak nie je to marudzi, sen wyglada tak ze po odstawieniu od piersi spi 5min i sie wybudza z placzem, troche pobujamy w koszu (spi w koszu), poszumimy suszarka - na chwile zasypia i w kolko tak samo. potem jak sie obudzil to na czuwaniu moze z 10min sie rozgladal i patrzyl a potem placz i chec ssania - raczki do buzi i ryk wiec zrezygnowani dalismy smoka - spokoj , zasnal z tym smokiem ale w momencie jak zasypia to smoka wypuszcza - dajemy i tak w kolko, co 10min placze bo smok wypadl. po kolejnym karmieniu zasnal przy piersi, odczekalam z 10min i odkladam do lozeczka bez smoka i wyglada ze spi ale co 5-10min sie wybudza i jest placz i marudzenie - chwile pobujamy, poszumimy i spokoj na 10min, nie wiem czemu nei moze w ogole zapasc w glebszy sen. jestem przerazona bo noc sie zbliza, my wykonczeni i nie wiem co to bedzie jak bedzie podobnie w nocy bo przeciez cos sie musimy przespac. powiedzcie mi cos na otuche bo jestem podlamana....a przeciez nie moge pozwolic malemu spac na mnie caly dzien bo musze obiad zrobic, dom ogarnac i jakos funkcjonowac, maz idzei do pracy za pare dni i sama bede calymi dniami. w lozku z nami spac nie mozemy bo szerokosc naszej kanapy to 100cm, ledwie sie tam miescimy, poza tym balabym sie ze go przygniote czy ze sie zakopie w poduszke. wy tez tak mieliscie z noworodkiem?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 26th 2013 zmieniony
     permalink
    milka1984: ie wiem czemu nei moze w ogole zapasc w glebszy sen.


    Jest noworodkiem. Temu nie może :wink:

    milka1984: a przeciez nie moge pozwolic malemu spac na mnie caly dzien bo musze obiad zrobic, dom ogarnac i jakos funkcjonowac, maz idzei do pracy za pare dni i sama bede calymi dniami.


    Tydzień po porodzie to raczej powinnaś odpoczywać, a nie myśleć o porządkach. Połóg to taki czas w życiu kobiety, kiedy nie ma się co szarpać, nawet za cenę bałaganu w domu. Musisz dojść do siebie, jeśli teraz nie dasz sobie czasu na odpoczynek, to potem będzie już tylko gorzej. Wiem coś o tym, bo po pierwszym porodzie też chciałam sobie i całemu światu udowodnić, jaka to ja super jestem, bo tydzień po już z wszystkim sobie sama radzę - opieką nad dzieckiem, sprzątaniem, gotowaniem. Skończyło się wielkim zmęczeniem, a w konsekwencji masakrycznym dołem. Za drugim razem już nie byłam taka głupia.

    milka1984: wy tez tak mieliscie z noworodkiem?


    Tak. Noworodki tak mają. Dopiero przyszły na świat, nie potrafią jeszcze w nim fukcjonować. Chcą być blisko mamy, bo mama to jedyne co znają.

    Ja bym radziła z własnego doświadczenia - zamiast się bujać z suszarkami, koszami, smoczkami i innymi wynalazkami, po prostu pozwolić dziecku ssać, spać przy mamie (nawet w dzień). Zamiast utrudniać sobie teraz życie, słuchaj dziecka, takie zachowanie jest normalne i minie mu szybciej niż myślisz, a i Ty na tym skorzystasz, bo odpoczniesz (nigdy więcej nie będziesz miała takiej okazji, wierz mi, przy drugim dziecku to już nie jest tak łatwo). Głowa do góry, będzie dobrze :smile:
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Jeżynka, możesz podać na zmianę nurofen i paracetamol, czyli po 3h możesz podać paracetamol, potem znów ibuprofen i tak na zmianę. Oczywiście ten schemat stosuje się wtedy jak ibuprofen co 6h nie wystarcza, jakby w ciągu tych 6h było ok, to nie podajesz paracetamolu.
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    No i mamy pierwszy efekt skoku - przewrót z plecków na brzuszek x3!!!! :swingin::swingin::swingin:
  1.  permalink
    <strong>isiula</strong> gratulacje dla Stasia !:surprised:
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    hydrozagadka - dzieki za slowa otuchy, na pewno masz racje ze takie malenstwo musi sie przywyczaic do tego swiata, a mnie pewnie dopadl baby blues i hormony u mnie szaleja, mam nadzieje ze to szybko minie bo sa chwile kiedy mi sie tylko plakac chce i sie wszystkim zamartwiam - a to z placze, a to ze ma problem z chwyceniem piersi a to ze go moze brzuszek boli i ze nie wiem co jesc a czego nie jesc itd, ale to chyba normalne. zaraz zabieram sie za kapiel malego, mam nadzieje ze tym razem pojdzie nam lepiej i ze nie bedzie caly czas plakal....
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 26th 2013 zmieniony
     permalink
    milka, jak Misia była na tym etapie, co Twój Kubuś, to ciągle wisiała na cycku, stąd nawet nie miała czasu płakać :) A ja Jej tego cycka nie odmawiałam. Wisiała na mnie dobre 18h na dobę. Nie było łatwo, wkurzałam się jak cholera ale myślę, że dla takiego noworodka pierś i bliskość mamy, to cały jego świat. Kochana usiądź spokojnie, postaw koło siebie butelkę wody (nie zapominaj o jedzeniu) i niech sobie ssie tą pierś, skoro - jak z Twoich wypowiedzi wynika - Kubuś ma bardzo dużą potrzebę ssania. Poświęć się dla dziecka, to minie za jakieś 2-3 miesiące. Mąż niech sobie może gotuje sam w tym czasie - korona mu z głowy nie spadnie. Każda z Nas to przechodziła... I na prawdę, idzie dać radę, tylko spokojnie... Spróbuj, może tego do szczęścia małemu potrzeba.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 26th 2013 zmieniony
     permalink
    katka_81: milka, jak Misia była na tym etapie, co Twój Kubuś, to ciągle wisiała na cycku

    Ja z tego pierwszego okresu to pamiętam tylko, że karmiłam :devil:
    Zawsze rano robiłam sobie na kanapie żelazne przygotowania: laptop, komórka, książka, balsam do ust, napoje, przekąski, śniadanie. Tak zaczynałam dzień i potem większość tego dnia spędzałam na kanapie z małym ssakiem na jednej ręce przy piersi, a drugą pisałam tutaj, albo przewracałam strony w książce :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    winnica: Ja z tego pierwszego okresu to pamiętam tylko, że karmiłam :devil:

    dokładnie :) a co mnie plecy bolały, od tego ciągłego siedzenia... jak stara babcia chodziłam :bigsmile:
    --
  2.  permalink
    ja miałam wrecz odwrotnie, mała najadała sie i spała po 2-3 godziny potem jadła i znowu spała, teraz dopiero staje sie bardziej aktywna, i nie chce spac zaraz po jedzeniu, w pierszych dniach kiedy nie spała po 3-4 godziny to bałam sie ze cos jej się stało ;D teraz wiem ze po prostu woli sobie na mnie popatrzec jak kręce się po domu, poleze na macie, albo ze mną pogadac bo własnie zaczyna gaworzyc ;D:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    MisiaBellla: ja miałam wrecz odwrotnie, mała najadała sie i spała po 2-3 godziny potem jadła i znowu spała

    MisiaBella ale Michalinka dokładnie tak samo funkcjonowała, tyle, ze przy piersi :) Jadła - spała - jadła - spała... ciągle będąc przy cycusiu :) Przez sen ciumkała sobie czasem :) Odkładałam Ją jak do toalety szłam lub do kąpieli :)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    winnica: Ja z tego pierwszego okresu to pamiętam tylko, że karmiłam :devil:

    Oj tak, ja też! Cyc był grany 24/7. A przez pierwszy miesiąc głównie w nocy, bo mały mylił pory dnia:cool:

    Treść doklejona: 26.02.13 20:31
    MisiaBellla: isiula gratulacje dla Stasia !

    Dzięki! :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Image and video hosting by TinyPic
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    ja też byłam wyssssysssana non stop przez Gosię... nastroić się że to czas w 90% na maluszka i pierś... minie, będzie coraz łatwiej. Mocno kibicuję
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Isiula, ale Stas gna z nowymi umiejetnoscismi:D gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthorMisiaBellla
    • CommentTimeFeb 26th 2013 zmieniony
     permalink
    katka_81- to nie dziwie sie ze bolały Cię plecy ! :D

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.02.13 21:07</span>
    ale tak to chyba juz jest, ze w pierwszych tygodniach maluszki przypominają bardziej pasożyty niż ludzi :D
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Toska dziś nauczyła się "mówić" uuu uuuu uuuu uuuu uuuu uuu, przez pół spaceru buło uuuu a teraz do taty uuu uuu uu i do tego się uśmiecha.
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    kochane - dziekuje wam bardzo za slowa otuchy jest mi zdecydowanie lepiej gdy wiem ze jest to normalne i ze nie sama przez to przechodze, jestem cala dla Kubusia i chocbym miala spedzic caly dzien w fotelu z malym u cyca to jak tego bedzie potrzebowal to tak bedzie. do tej pory jedyne co to na noce narzekac nie moge bo spi raz 4 g raz 3 ciagiem wiec cos tam odespie. zobaczymy jak dzis bedzie. on wlasnie zasnal wiec ja tez ide, dobranoc wszystkim
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    A mój Kacper trochę cwaniaczy:wink: tz. "płacze" z zamkniętymi oczami i jak go nikt nie pociesza to milknie otwiera oczy patrzy czy ktoś jest i dalej "płacze".
    A jak jest w towarzystwie i zapada cisza to na cały głos krzyknie ełł by mówić dalej bo on słucha i dogaduje.:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Dzieki za pomoc.
    Przyjechał do Nas lekarz i stwierdził to samo- uff.
    Jako jedyny obliczył dawkę leku jaką mamy podać i nas uspokoił.
    Nurofen 60 mg "8-12,5 kg -1 czopek co 6h"- super, to już wiemy, że to za mało!- ma być 100mg nurofenu i 150 mg paracetamolu w czopkach.;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Malisiek: Isiula, ale Stas gna z nowymi umiejetnoscismi:D gratulacje!

    Dzięki :) No jak tak dalej pójdzie to w 4. miesiącu usiądzie, a zacznie chodzić w 9. tak jak ja.. Oby nie, wolałabym żeby jednak z tym zaczekał..
  3.  permalink
    milka1984: wy tez tak mieliscie z noworodkiem?
    moj maly to mi tak dobre 2 tygodnie robil.... zjadl, plakal, nie umialam go uspokoic, ciagle na rekach i co rusz do cycka bo tylko tam mu sie podobalo, chwile spal, i jak odlozylam znow placz.. Nie balam sie podac smoczka ale On go po prostu niechcial :( I pewnego dnia przyszla lekarka i jej mowie ze on tak placze, a ona mu smoczka w buzie i maly ciamkal go ze 2 h i od tego momentu bylo juz lepiej :)

    isiula: No i mamy pierwszy efekt skoku - przewrót z plecków na brzuszek x3!!!!


    Pieknie, gratuluje, Max narazie tylko na lewy boczek na przewijaku sie przekreca, na prawo nie lubi..
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    jeżynka
    Szkoda że wcześniej Ci o tym nie powiedział że 60mg to za mało ,nie denerwowałabyś się tak.Jeszcze raz dużo zdrówka dla Hani.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Pisałam wczoraj o wysypce ponownej mojego maluszka...? Dzisiaj powtórka ale ze zdwojoną siłą! Nie wiem co się dzieje! Ale podejrzewam truskawki. Ale wczoraj ich nie jadałam i też mały miał plamki...:cry: Nie wiem co robić. Mój lekarz za granicą... :cry: Wydawało mi się że to potówki, ale tylko na brzuchu? Ehh...
    Isiula super. Nasz Kacper jeszcze w ogóle nie potrafi...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Dii jeżeli podejrzewasz uczulenie to podaj mu wapno w syropku.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Albo fenistil w kropelkach.
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Isiula gratulacje dla Stasia!!!!

    Milka...u nas było to samo... siedzenie na sofie od rana do wieczora z małym cycoZwiskiem ....ciesz sie tym, przytulaj małego i odpoczywaj, bo jeszcze zatesknisz za tym okresem :bigsmile:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeFeb 26th 2013
     permalink
    Wapno mam, mogę podać, ale to zaleczy jedynie objawy... :sad:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    No a my dzisiaj kończymy 6 miesięcy :swingin: Kurcze kiedy to zleciało. Mały od poniedziałku do żłobka a ja do pracy. Zastanawiam się czym mój Ludwiś dzisiaj mnie zadziwi bo na każdą miesięcznice coś robił czego wcześniej nie umiał.:bigsmile: A pół roczku to już więcej niż tylko miesięcznica, więc mam nadzieje że przypełznie dzisiaj do mnie przodem a nie bokiem:P
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Dii tylko to możesz podać do ewentualnej konsultacji z lekarzem bo jest za mały żeby na własną rękę szukać -takie moje zdanie.
    A jeżeli masz ochotę na "podejrzane" jedzonko to po prostu bym go odpuściła.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    milka1984: do tej pory jedyne co to na noce narzekac nie moge bo spi raz 4 g raz 3 ciagiem wiec cos tam odespie.

    Milka, moja Michasia w wieku Twojego maleństwa budziła się raz w ciągu nocy :) Zasypiała wieczorem, budziła się po 6h na cyca i spała do rana :) To była bajka... :) teraz się budzi częściej, niestety...
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Wszystkiego naj dla Ludwisia :flowers:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Wszystkiego naj dla Ludwiczka!
    Mój Gosiak też dzisiaj świętuje pół roczku! Z tej okazji obudziła się marudna od rana :neutral:.
    Jak ten czas szybko biegnie... Gdzie jest mój noworodek :devil:???
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Wszystkiego naj dla Gosiaczka:) Mój jest dzisiaj w dobrym humorze, ale w nocy wstawał co 2 godziny więc ja niewyspana a on jakby speeda dostał od rana szaleje:):bigsmile:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Jutro w ddtvn będzie poruszany temat nieszczepienia dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    [quote=Natalaa][/quote]

    To samo miałam napisać:wink:
    --
  4.  permalink
    katka_81: teraz się budzi częściej, niestety...


    No moj Maks tez zaczal co 3h w nocy wstawac, a kiedys bylo tak pieknie..
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Wszystkiego kolorowego dla Ludwika i Gosiaka! :flowers::flowers:
    Anecia, już od poniedziałku do żłobka??? O Jezu :)
    Jak go do tego przygotowywałaś? Jak znosi zostawanie z kimś?
    Pytam, bo u nas masakra w tym temacie... a wiek ten sam...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Wszystkiego najlepszego dla Ludwisia i Gosinki :kissing::flowers:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Mój Ludwiś jest bardzo towarzyski i nie ma problemu żeby zostawał z kimś. Przy nim specjalnie się też w kurtkę ubieram i mówię, że za godzinę przyjdę robię "papa" i wychodzę. A że akurat od 19 lutego chodzę na zabiegi na kręgosłup więc tak z godzinę mnie nie ma i spokojnie wytrzymuje. Ale zostaje z osobami, które zna raz mój tata zostaje raz szwagierka innym razem bratowa. A w poniedziałek zostanie z Paniami które widział raz i to chwile. Zaprowadzam go na 7 rano i po 12 tata mój go będzie odbierał. Wtedy się dowiem jak naprawdę mój brzdąc zniesie rozstanie. Wydaje mi się że nie będzie problemu ale zobaczymy. No i rozkład dnia staram się prowadzić tak jak robią to w żłobku żeby nie miał dużych zmian na raz. Więc o 8 je kaszkę, o 11 zupkę, o 14 dostaje mleczko lub deserek a około 16 znowu mleczko lub deserek. Pierwszy tydzień będzie zostawał tak do 12 lub 13 w żłobku żeby się zaadoptował, a później to koło 16 bo ja kończę o 15:30 z tym, że ja żłobek z pracy przez okno widzę więc mam bliziutko.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeFeb 27th 2013
     permalink
    Najlepsze życzenia dla Ludwisia i Gosiaka!! :flowers::flowers::flowers:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.