Ulcia ja mojego odzwyczailam usypiania przy cycku przez kolysanki i noszenie go..ale teraz tez mamproblem z uspaniem mojego kawalera;/ lozeczko jest be, usypia tylko przy mnie i w moim lozku ;/ nie wiem co mu sie odwidzialo.... a wczesniej jak go uspalam to spal w lozeczku u siebie do pobudki na cyca, pozniej bralam go do siebie i spal juz u mnie.. i to byl moze blad.... jak go nauczyc usypiania samemu i w lozeczku?

Olenka79: strzelające kupy

A jakie to?

takie wystrzałowe ;) a na poważnie - pieniste, pod ciśnieniem wychodzą. Przynajmniej u nas tak było.


Wpadłam się pochwalić, że łyżeczka stuka o pierwszego ząbka :)))

brombap: Strzelające kupy to tak jak szczekający kaszel - niestety, pierwsze spotkanie z nimi wskazuje, że określenie doskonale opisuje rzeczywistość..

Otóż to! Dziś M. zmieniał Frankowi pieluchę i mało brakowało, a by oberwał... Dobrze, że przewijak ma ściankę, to strzał zatrzymał się właśnie tam. Pienista ta kupa nie była, ale na pewno pod ciśnieniem... Mam porównanie z wczorajszą, którą F. również postanowił zrobić na przewijaku...

milka to naturalne, ze takie małe dzieci w większości dnia śpią. Z czasem ten czas będzie coraz krótszy
I nas Kacperek też spał prawie cały czas. Tylko na jedzenie się budził i jak godzinkę pohasał to było fajnie
Gdzieś przeczytałam, że jak dzieciaczek dobrze drzemie w dzień to w nocy będzie też lepiej spał, więc nie martw się. Ja też myślałam, że jak mi tak dużo śpi w dzień to noc będę miała koszmarną, bezsenną. I codziennie to sobie myślałam, ale zawsze nie miałam racji. Na szczęście
I u nas też tak było, że sypiał po 15 minut i ligał 30 i potem znowu drzemka np. długa i czuwał krótko... Różnie to było i nigdy nie doszliśmy do porozumienia co do unormowania drzemek i aktywności. I tak jest do tej pory niestety!

Nie wiem co zrobić, żeby unormować drzemki i posiłki... Jest na to jakiś sposób? Bo nie chcę tez na siłę usypiać o konkretnych porach tylko jak on jest śpiący to mu pomagam trochę i raz śpi krócej raz dłużej... I nie wiem co z tym zrobić. No bo budzić go nie będę!

Ul_cia: Cholera, chciałabym umieć podpowiedzieć, ale nie mogę....

Ja juz nie wiem co ja mam robic... probowalam tak, jak jest napisane w "Jezyku niemowlat"..nie dziala, dawalam mu maskotke, zeby sie w koncu sam zmeczyl i usnal, a gdzie tam, zabawa na calego i ani mysli usnac ;/

No to napisze kilka propozycji (z tym, ze ja nie moge jesc ani nabialu, ani, jaj) ...
Na sniadanie zazwyczaj jem tosty z dzemem -malinowym, jagodowym, jezynowym, teraz juz tez powidla... Albo kanapki z wedlina, pomidorem, pasta z awokado, salata, rzodkiewka...
Owoce: teraz juz prawie wszystkie, przy kolkach: jablka, gruszki (racxej pieczone), banany, jagody, maliny (mozna zrobic tez kisiel wlasnej roboty z sokow)... Obiad- pieczone ziemniak/gotowane ziemniaki, grillowana/pueczona cukinia, surowka zmarchwi i jablek, gotowana marchew, pietruszka, seler... pieczone/duszone/gotowane mieso z indyka, kurczaka, ryba-okon,losos, pstrag., gotowane klopsiki.. magarony z sosem z duszonego miesa mielonego z dodatkiem warzyw(marchew, por, pietruszka) i pomidorami z puszki, ryz zapiekany z jablkiem... roznego typu kluski, pierogi z owocami, zupy-barszcz, pomidorowa, krem z dyni... podwieczorek jakies ciastka wielozbozowe+kawka, kolacja czesto zapiekanki z szynka, pomidorem, lub zwykle kanapki podobnie, jak na sniadanie czesto tez robie jakaa paste z pieczonej ryby...

Treść doklejona: 10.03.13 20:32
Same strzelajace kupy raczej nie sa oznaka alergiii... najczesciej sa to kupy zielone, strzelajace, pieniste, wzdecia, bole brzucha, wysypka glownie ma twarzy za uszkami w zgieciach kolan, lokci, rumien na policzkach plus szorstka skora....

Treść doklejona: 10.03.13 20:34
To tak na szybko, co mi przyszlo do glowy... wiele jeszcze innych rzeczy jadlam... teraz unikam tylko typowych wzdymaczy kapusta, fasola no i nabialu oraz jaj....

Dii roznie bywa... Chodzilo mi glownie o to, ze same strzelajace kupy nie swiadcza o alergii,, bo mga wystepowac rowniez np przy kolkach...

My mieliśmy ten sam problem, bylo tak źle ze byl umówiony zabieg. Na szczęście. Penny zdradzila swój niezawodny sposób na udroznienie. Pomoglo i obylo sie bez szpitala. Podeślę co jutro szeptem instrukcje. Obecnie pisze z Tel i nie umiem slopiowac

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.03.13 22:25</span>
Skopiować

Bari u nas to samo my walczymy już z tym od urodzenia.Ja poprosze też i MAGICZNY sposób choc pamiętam,że kiedyś tu pisano o tym,ale ja chyba nie potrafię Go udrożnić;/

Dzięki dziewczyny muszę spróbować wykonać ten masaż mocniej i częściej bo już go robiłam ale źle. Kurcze bo ten zabieg mnie przeraża i podobno po zabiegu lubi się częściej zapychać.

Tośka zaczęła wczoraj obserwować swoją rączkę, zachowuje przy tym się jak by to była jakaś obca zabawka, i zdarza jej się zrobić przy tym zeza strasznie się dziwi że ta ręka się kończy.
Czy ona powinna dwie rączki tak samo traktować czy najpierw musi zapoznać się z pierwszą a potem zauważy że ma drugą?

Vsti, dzięki za propozycje! Ja na razie unikam pieczonego/grillowanego, ale może za jakiś czas wprowadzę. Zapomniałam dodać, że wcinam jeszcze kasze (jaglana, jęczmienna, kuskus) i ryż.

Ja teraz zaczne sprawdzac po czym Maks moze miec uczulenie.. na poczatku jadlam wszystko procz nabialu i wzdymajacych ale chyba po 3 miesiacu mu sie cos odmienilo i wyleczylam mu w koncu twarzyczke i zaczynam eksperymentowac

acia Kacper widział tylko lewą rękę przez jakieś 1,5 miesiąca, a od 2 tygodni łapie wszystko obiema, także prawą się nie zachwycał

Bari u nas też pomógł masaż Penny, najpierw robiłam zbyt lekko, ale jak mocniej przycisnęłam to aż trysnęła wydzielina. Oby i u Was podziałało!

Co do diety przy karmieniu to ja wcinam wszystko łącznie z kapustą, tylko chilli małemu nie przypasowało, więc unikam

I ja jadłam wszystko do 3 m-ca ale teraz zacznę znowu jeść. Widzę, ze małemu polepszyła się skórka jak zmieniłam ten cholerny proszek! Loveli już w wżyciu nie kupię! Dzidziuś się sprawdza. Kacperek ma czyściutkie ciałko od 2 dni, chociaż od 4 dni wcinam ciacha m.in. na bazie jaj i mleka. Jestem happy, bo na Wielkanoc nie będę musiała się tak ograniczać bardzo. Ale normalną postać jajka czy mleka jakoś się boję wprowadzić narazie. Odczekam jeszcze kilka dni i spróbuję jednego...

isiula: chilli małemu nie przypasowało

A u nas chyba papryka w przyprawie

Treść doklejona: 11.03.13 12:59

misia-ludek: U nas też kanalik zatkany

Może głupie pytanie, ale czym w zasadzie to się objawia?
Kacperek ma czasem malutką ropkę na prawym oczku. Czy to coś znaczy czy po prostu fizjologia?

Może głupie pytanie, ale czym w zasadzie to się objawia?
Kacperek ma czasem malutką ropkę na prawym oczku. Czy to coś znaczy czy po prostu fizjologia?

o to samo miałam zapytać

a na ropkę polecam wkropić jak ktoś karmi piersią troszkę swojego mleczka, u nas podziałało dwa razy, za każdym razem wystarczyło wkropić raz i następnego dnia nie było śladu po ropiejącym oczku

Do tej pory w dzień usypiała na nas i była odkładana i bardzo często się przy tym odkładaniu budziła.

u nas zazwyczaj na rękach usypia, chociaż mnie też dzisiaj zadziwiła, bo teściowa ją położyła do łóżeczka i bawiła się i sama usnęła, w szoku jestem

Ja tez wcinałam wszystko od początku, bez potraw i produktów wzdymających. Co do proszku ja mam teraz jakiś gaga dla dzieci i jest beznadziejny, po loveli tez miał krostki ;/ no i jeszcze moja mama mi narobiła problemu, bo ona ma manie prania wszystkiego z płynami do płukania. Tłukłam jej do głowy tyle razy, żeby nie dolewała do prania ciuszków to i tak ona wie najlepiej...bo wtedy ciuszki będą miękkie, ale nie pomyśli, że małemu wyskakują po tym krostki na ciałku ;/ i tak jest zawsze jak mama pierze ;/
Z innych rzeczy, mój Mati dzisiaj w nocy dał taki popis, że chodzę teraz z powiekami na wykałaczkach... obudził się o północy i zasnął mi dopiero po 3 ;/ i nie wiem, czy to te ząbki dają mu tak popalić, czy się po prostu wyspał :|

Kuleczka,a Twoja mam dodaje płynu do płukania dla dzieci czy dla dorosłych? Ja używałam na początku płatków mydlanych Dzidziuś + płyn do płukania tej samej nazwy i całkiem fajnie się sprawdzało,potem była Lovella z płynem i byłam bardzo zadowolona,bo ubranka ładnie pachniały. Teraz i już właściwie od kilku miesięcy piorę w E i płyn też E i nie ma sensacji.
Słyszałam też,że polecają proszki z nazwą na opakowaniu Sensitive także dobre dla dzieci,ale nie sprawdzałam także nie powiem.

Jak się nam skończy proszek Dzidziuś to przechodzimy na vizir Sensitive bo ten normalnie używamy.

mamy drugiego ząbka ciocie :) Prawa dolna jedynka

Ja już przestałam się cieszyć z nowych perełek odkąd nie przesypiam wcale nocy

a jak szybko rosnie taki zabek po wybiciu się? mamy juz wybity zabek, stuka o lyzeczke i wogole namacac mozna ta ostra kreseczke:))) ale ciekawa jestem kiedy urosnie mu tak calkiem ;)))

Oto co znalazłam
Kanaliki łzowe mogą być niedrożne od urodzenia i jest to wada wrodzona zwykle zanikająca między 6 miesiącem życia dziecka a 12. Przyczyną zatkania kanalików łzowych może być także ich stan zapalny wywołany infekcją bakteryjną spojówek lub dróg łzowych. Zatkane kanaliki łzowe mogą się także pojawić ze względu na polipy wewnątrz jamy nosowej lub zatok.
Głównym objawem zatkania kanalików łzowych jest łzawienie oczu lub jednego oka dziecka. Łzawienie ma miejsce ciągle, nie tylko na zewnątrz, gdzie oczy podrażnia wiatr, zanieczyszczenie i pyłki, ale także w zamkniętych pomieszczeniach. W bardziej zaawansowanych przypadkach może dojść do gromadzenia się w wewnętrznym kąciku oka ropy. Wypływa ona pod wpływem ucisku. Do tego dochodzi obrzęk powieki, zaczerwienienie oka. Dziecko odczuwa dyskomfort, a nawet ból, jest płaczliwe i rozdrażnione. Wizyty u lekarza nie można odkładać, szczególnie, jeśli dziecko dostało gorączki lub ma zaburzenia widzenia.
cały artykuł znajduje się tutaj