Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    A to jeszcze podrążę temat zębów, czy jakieś pasty się stosuje?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Dziewczyny, jakie bajki polecacie do czytania maluchom?
    Dzisiaj próbowałam uśpić Martynkę i chciałam jej bajkę poczytać.... wyszło na to, że czytałam jej "Pięćdziesiat twarzy Greya", bo akurat ja to czytam :wink::devil:
    Ale myślę, ze na dłuzsza metę nie jest to lteratura dla Małej :tongue: i chciałabym jej kupić bajki - marzy mi sie taka gruuuuba ksiega z bajkami... jaką miałam w dzieciństwie :cool:
    Bazujecie na Andersenie? Czy ktos inny skradł Wasze serca i biblioteki?
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Ja na razie czytam Tosi 'Muminki', ale podłączam się do pytania Uli.
    Wydaje mi się ze Tosia na razie nie bardzo rozumie co jej czytam, ale się przy tym cieszy i słucha.
    --
  1.  permalink
    Ulcia, ja czytam małemu Baśnie braci Grimm czyli wszystkie znane nam: o złotej rybce, kopciuszek, śpiąca królewna, jaś i małgosia, czerwony kapturek , kopciuszek itd. Mam to wszystko w jednej książce.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Kurcze! o Braciach Grimm zapomniałam!
    Dzięki CiastoMiłości!!!!
    PS
    U nas spanie na brzuszku odpada :wink: ale się nie poddaję :devil:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Ul_cia: Dziewczyny, jakie bajki polecacie do czytania maluchom?

    mi nasuwa sie pytanie: jaki sens ma czytanie tak malym dzieciom? nie serio, naprawde nie wiem :bigsmile:
    ja zaczelam przegladac ksiazeczki z anastasia jak miala (chyba) 5 miesiecy - mysle, ze aby wzbudzic dziecka zainteresowanie lektura nalezy zaczynac stopniowo - krok po kroku.
    my zaczelysmy od ksiazeczek dla dzieci - tych z duzymi kolorowymi obrazkami. anastasia ma ich juz chyba ponad 50 (albo i wiecej - skrzywienie zawodowe), a ja kupuje i kupuje, bo to silniejsze ode mnie :bigsmile: mysle, ze wspolne ogladanie obrazkow wzbudza zainteresowanie dziecka tym cennym przedmiotem jakim jest ksiazka - nastepnym krokiem jest czytanie krotkich opowiadan, potem basni czy dluzszych historii.
    ja uwazam, ze na grimma, andersena i inne basnie przyjdzie czas.na razie jej tym "nie zanudzam" :wink:
    a juz widze, ze anastasia juz badzo lubi ksiazki, bo z 10x dziennie przynosi mi jakas do wspolnego ogladania. i to jest pierwszy krok, by zostac milosnikiem lektury :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    No, my też przeglądamy takie z obrazkami dla maluchów, ale pomyślałam, że do usypiania chciałabym wprowadzić zwyczaj czytania.
    Myślisz, że to nie jest dobry pomysł?
    Dzisiaj jak jej czytałam do snu książkę to słuchała i zasnęła :)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Ja Tomalowi czytał duzzzzooooo:-) Kodeksów ;)Zawsze słuchał mnie z zainteresowaniem;)
    --
  2.  permalink
    Aguncia, zgodziłabym się z Tobą ale widząc moje dziecko ktore jest zapatrzone we mnie a raczej zasłuchane gdy mu czytam to stwierdzam że dla niego moje słowa są jak muzyka. Jest zainteresowany, uśmiecha się gdy różnie intonuję. Ostatnio przy czytaniu zasypia. Jest to pewien rodzaj wyciszenia...
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Ul_cia: Myślisz, że to nie jest dobry pomysł?

    nieeeeeeeee, absolutnie. mysle, ze to zalezy od dziecka i od tego, jak usypiasz.
    ja moja trzymam na rekach wiec raczej trudno byloby mi czytac (musialabym ksiazke trzymac w zebach) - wiec spiewam kolysanki.
    a glos mamy - bez wzgledu na to, czy czyta czy spiewa, jest najlepszym usypiaczem dla malucha :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    A ja mam pytanie do mam co mają i korzystają z monitora oddechu firmy TT (lub innego), już miałam trzy sytuacje kiedy piszczał:
    1. Tośka chyba się sunęła za nisko i jej nie łapał
    2. Zapiszczał dwa razy i wrócił do normalnego działania
    3. Zaczął piszczeć a Tośka leżała tak jak ją położyłam, nic się nie ruszyła
    Oczywiście jak piszczy to oboje jesteśmy za raz przy łóżeczku i ona normalnie już oddycha i jest ok i nie wiem czy to coś z tym monitorem nie tak czy po prostu jej się zdarzyły te bezdechy.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    My uzywamy pampersow 3 ale tych super dry ( moim zdaniem sa lepsze niz newborn, bo lepiej sie trzymaja pupki ;)). I one nie smierdza ;). No ale moze w UK sa inne ;).

    Fajne te radio dla dzieci :) Karolek narazie Chopina sluchal i Bacha troszke (dostal jakis czas temu plyty od Babci.). Teraz sluchamy radia ;)

    Dziewczyny, czy Wasze dzieci tez ulewaja mleko jak wkladaja paluszki do buzi? Karolek coraz glebiej je wklada i czasem mleczko sie ulewa.:confused:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    madziauk - Tośka to tak pcha łapy głęboko że z 4 razy dziennie wywołuje sobie odruch wymiotny, ale jak na razie to tylko wylatuje z niej dużo śliny, mleko jeszcze nie.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Aguncia wg.badań podczas głośnego czytania dzieciom powstaje mnóstwo połączeń neuronowych i ma to wpływ na inteligencję dziecka...nam mówiono w szkole ;) Ale czy tak faktycznie jest, to nie mam pojęcia :) Przekazuje tylko co nam na ten temat mówiono ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Samo mowienie do dziecka ma chyba taki sam wplyw?
    Bo ja glosno nie czytalam, ale za to od zawsze duzo mowilam, opowiadalam anastasi co sie wokol nas dzieje, co robie, co bedziemy robic itp. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Ul_cia: Bazujecie na Andersenie? Czy ktos inny skradł Wasze serca i biblioteki?


    U nas rządzi Tuwim i Konopnicka, Krasicki. Czyli zamiast baśni czytamy rymowane wiersze krótkie z różnymi dźwiękami naśladowczymi :))

    podłączam się pod pytanie Madzinki
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    U nas wiersze Brzechwy królują :) N. lubi słuchać, jak się z odpowiednią intonacją czyta :))
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    aguncia: Samo mowienie do dziecka ma chyba taki sam wplyw?

    Niby tak...ale być może bajki bardziej wpływają na poszerzenie wyobraźni, powstają też procesy porównywania dobrej postaci z ta złą, tworzą jakieś tam wyobrażenia o miejscach i sprawach na co dzień niedostępnych dla dzieci itd.
    Ja wiem, że to wszystko dziecko może nabyć w trakcie zabaw z mamą i w rozmowach z nią (czy też tatą), ale NIBY bajki mają większy wpływ na dziecko niż nasze 'gadanie' ;)
    ----------------
    Aguncia piszę 'być może', bo nie zagłębiałam się w temat i nie dopytałam jaka jest różnica między samym mówieniem, a czytaniem małym dzieciakom ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    madzinka83: A to jeszcze podrążę temat zębów, czy jakieś pasty się stosuje?


    Madzinka, my świeżo po wizycie u pedodonty, więc mogę się podzielić, tym co nam powiedziała. Tak więc - jak maluch da sobie włożyć do gębuli szczoteczkę tę z nasadką albo pieluszkę to tak - masować, "szczotkować", a potem przyzwyczajać do zwykłej szczoteczki dając ją maluchowi do łapki. Mówi, że nawet jak ją będzie tylko gryźć to już jest sukces, bo chodzi tylko o wyrobienie nawyku. Pytałam o pasty, a ona powiedziała, że dopóki dziecko / dziecku faktycznie się nie szczotkuje ząbków to jest do zbędny wydatek. Ona mówiła, że swoim maluchom po prostu myła wodą + szczoteczką. Nie zapytałam tylko do jakiego wieku, ale idziemy za jakiś czas to dopytam ;)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    magda_a: być może bajki bardziej wpływają na poszerzenie wyobraźni, powstają też procesy porównywania dobrej postaci z ta złą, tworzą jakieś tam wyobrażenia o miejscach i sprawach na co dzień niedostępnych dla dzieci itd.

    no to to wiem, ale to juz chyba mowa o straszych dzieciach, co?
    a dziewczyny czytaja dzieciom 3-6-9 miesiecznym, i do tego sie odnosilam.
    do tego, ze starszym dzieciom warto czytac na szczescie nikt mnie nie musi przekonywac :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Tiaaa, chodzi o starsze dzieci... Ale wiedząc, że tak się dzieje to korzystam z okazji i też już czytam Zu ....a nóż wyrośnie mi jakaś Guinness'ka :P
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    aguncia: a dziewczyny czytaja dzieciom 3-6-9 miesiecznym, i do tego sie odnosilam.


    Ja też czytałam Krasnalowi wtedy bajki :D Przestałam jak zobaczyłam, że on po prostu MNIE słucha, a ma w dupce książeczki ;))) No i w końcu zaczęłam mu głupoty opowiadać - jak nam dzień minął, co zrobiłam na obiad ;))) Był równie zachwycony :D

    Treść doklejona: 13.03.13 19:16
    Swoją drogą teraz chciałam zacząć czytać, ale on ma fazę na pokazywanie wszystkiego w książeczce i trzeba to nazywać. Robi "eee", a ja mówię "krowa", "eeee" - "a to ptaszek", itd ;) Także bajki chyba jeszcze zaczekają na swoją kolej... Ale nie mogę się tego doczekać, bo pamiętam jak lubiłam jak mój tata mi czytał do snu.
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    The_Fragile: on ma fazę na pokazywanie wszystkiego w książeczce i trzeba to nazywać. Robi "eee", a ja mówię "krowa", "eeee" - "a to ptaszek",

    u mnie jest dokladnie to samo, z ta roznica, ze anastasia nie mowi: "eeee" tylko "qua" (co po wlosku znaczy "tutaj" choc nie wiem, czy to ma na mysli)
    The_Fragile: Także bajki chyba jeszcze zaczekają na swoją kolej...

    nasza biblioteczka jest juz pelna :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    aguncia: u mnie jest dokladnie to samo, z ta roznica, ze anastasia nie mowi: "eeee" tylko "qua" (co po wlosku znaczy "tutaj" choc nie wiem, czy to ma na mysli)


    Haha, czyli to samo :DDD U nas "eeee" znaczy "weź mi podaj - no to, nie, nie to - tamto!" / "co to?" :DDDD A jak potrafi się niecierpliwić i pokrzykiwać tym "eee" jak się nie domyślę o co mu chodzi. Swoją drogą gadałam dzisiaj z mężem jak ciężko być takim maluchem - chciałby za wszelką cenę się z nami skomunikować, powiedzieć o co mu chodzi, ale jeszcze nie umie. A ci głupi rodzice nie wiedzą o czym on "eeee-a". I to musi być dla dziecka strasznie frustrujące.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Doskonale rozumiem, że przychodzi taki etap, gdy dziecko nie jest zainteresowane czytaniem, a chce aby mu pokazywano 'ptaszka' , 'krowę' itd. Ale jeśli dziecko mając 3-6-9 miesięcy słucha jak mama czyta, wycisza się przy tym a mama czuje się lepiej, gdy tą książeczkę/bajeczkę przeczytała, to czemu nie ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Magda, no zgadza się :D To nie jest tak, ze to jest bez sensu.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Nie wiem czy to może mieć wpływ ale Tośka rzadko robiła kupę około raz na 4 lub 7 dni, a od kiedy pozwoliłam sobie na gazowane napoje już od tygodnia to kupa jest co 2 dni.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    acia może te bąbelki pomagają wydostać się kupce:wink: Hehe. A tak na serio ciężko powiedzieć... Niby gazowane wpływa na kolkę, w co do końca nie wierzę, ale u ciebie jest wręcz przeciwnie... :bigsmile:
    U nas za to systematycznie kupki są: wieczorem przed kąpielą, rano ok 7-8 i przed południem 11-12. Zawsze 3. Z tą ostatnią tylko jest różnie, bo czasem zdarza się później :bigsmile:
    --
  3.  permalink
    Heh a mojemu Szkrabowi sie wymknelo wlasnie tata :P umie krzyczec mama ale to pewnie jeszcze wyrazy nieswiadomie wypowiadane :P
    Frag, jak sie czujesz? :)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Mój bardzo czysto mówi NIE i to już od jakichś 2 m-cy zawsze jak jest zmęczony albo coś mu nie pasuje i czasem wymsknie mu się GEJ:bigsmile:
  4.  permalink
    a gej to u nas tez na porzadku dziennym :P jakies gzi sie tez pojawia no i baba monotonnie :P Mati uwielbia wszystkich straszyc i jak kogos widzi to krzyczy BU :P
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    isiula: czasem wymsknie mu się GEJ:bigsmile:

    mojej bardzo często się to wymyka :wink: a śmiałam się ostatnio, bo opowiadałam Jej o mleczku w cycuszkach mamusi i na koniec mówię: "Pewnie chciałabyś, by z mamusi cycuszków zamiast mleczka leciała kaszka" a Ona na to: "Nie nie nie nie" :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    A jeszcze mam pytanie co do tego jedzenia co 3 h przez maluchy, bo w ogóle już na szkole rodzenia nam o tym mówili że maluchy powinny właśnie co tyle czasu jeść, ale moja Tośka jak chce jeść to idzie wyraźnie odróżnić że jak płacze to słychać leee i wtedy je jak najęta a jak słychać lee i laaaaaa to tylko pierś ją uspokoi i jest to nie rzadziej niż 2h w dzień, w nocy jedna lub dwie pobudki na jedzenie czyli tak jak by w nocy się bardziej najadała niż w dzień.
    U niej w ogóle można dużo usłyszeć i rozróżnić na co płacze.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    O to widzę, że nie tylko Staś ma "gejowskie" zapędy:wink::cool:

    katka_81: "Pewnie chciałabyś, by z mamusi cycuszków zamiast mleczka leciała kaszka" a Ona na to: "Nie nie nie nie"

    Hehe, dobre:bigsmile:
    ja uwielbiam takie sytuacje.. Namiętnie produkuję się Stasiowi, gadam głupoty gadam, na koniec zadaję jakieś pytanie, a on na to NIEEE.. Czasem aż się zastanawiam czy aby na pewno jeszcze nic nie rozumie:wink:
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Majce też się uda wpasować 'nie' w takim momencie, że nas rozwala ;)) I często jak płaczę to słyszę tam 'mama'.
    A co do pamperów to my już przeszliśmy na 4. I rzeczywiście śmierdzą. Rano mam wrażenie, że Majka zafajdana jest po pachy, a tam tylko siuśki..
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    isiula: ja uwielbiam takie sytuacje.. Namiętnie produkuję się Stasiowi, gadam głupoty gadam, na koniec zadaję jakieś pytanie, a on na to NIEEE.. Czasem aż się zastanawiam czy aby na pewno jeszcze nic nie rozumie:wink:

    dzieci są przesłodkie :rainbow:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    kuleczka_69: Frag, jak sie czujesz? :)


    Kuleczka - gratki taty :DDD A ja nawet-nawet, ale mam potworne nudności, gorsze niż z Krasnalem ;)

    acia20: co do tego jedzenia co 3 h przez maluchy, bo w ogóle już na szkole rodzenia nam o tym mówili że maluchy powinny właśnie co tyle czasu jeść


    Acia, bo to jest stara szkoła (za czasów mojej mamy jeszcze), że dzieci powinny jeść co 3h. Teraz jest, że na żądanie, nie rzadziej niż co 3h. A w praktyce u nas wyszło, że mały był karmiony non-stop z krótkimi przerwami na drzemki i pogaduszki ;)))

    Treść doklejona: 13.03.13 20:34
    A w nocy podobno pokarm jest bardziej "sycący", a poza tym dzieci wtedy lepiej i szybciej zasysają.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Malisiek: A co do pamperów to my już przeszliśmy na 4. I rzeczywiście śmierdzą. Rano mam wrażenie, że Majka zafajdana jest po pachy, a tam tylko siuśki..

    Oj tak, też mam takie wrażenie. Teraz mamy nawet rozmiar 4+..
    Wysłaliśmy ostatnio tatusia po pieluszki to kupił rozmiar 6 w promocji(!) za prawie 1zł/szt.:jumping:
    Kazałam mu lecieć wymienić to wrócił z 4+, bo myślał że ten plus to tak dla dekoracji:devil: eehhh
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    gdy moja córka była młodsza to do usypiania śpiewałam jej, a że znam tylko kilka piosenek to przekrój był niezły od w górze tyle gwiazd, poprzez barkę a na sambie przed rozstaniem Hanny Banaszak kończąc
    Moja córka lubi tradycyjne bajki kopciuszek kot w butach i tp, ale jej i moją ukochaną książką są wiersze Brzechwy, kilka znamy na pamięć
    moim zdaniem dobrym wyjściem są bajki grajki, mam ich sporo dla młodszych dzieci są fajne krótsze takie po 15 minut ale są też długie po 40 minut np król bul czy pora na telesfora, właśnie w starym wykonaniu kobuszewskiego, zborowskiego czy kwiatkowską, z pięknymi piosenkami.
    Moja córka słucha przed snem co wieczór, można na allegro znaleźć lub nawet na chomiku, polecam
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Kachaw, rany, Król Bul to była moja ukochana bajka, skąd je masz?

    Treść doklejona: 13.03.13 21:08
    Aaa, właśnie doczytałam :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Chyba zacznę Lusi czytać, to może jak będzie starsza to polubi czytanie tak z rozpędu. Z Natalą poniosłam porażkę na tym polu. Od samego początku (na etapie pokazywania obrazków) nie potrafiła się skupić na książeczce, minuta, dwie i już zajmowało ją coś innego. Potem próbowałam jej czytać przed snem, ale szybko zauważyłam, że ona w ogóle nie słucha, o czym czytam. Rozglądała się po ścianach, skubała poznokcie z miną: "ale nudy..." Teraz co prawda przynosi ze szkoły książki w ramach pracy domowej- i nawet chętnie je czyta- ale to są typowe ksiązki do nauki czytania- z jednym, góra dwoma zdaniami na stronie. Dołuje mnie ta jej niechęć do książek, bo ja czytam wręcz obsesyjnie i liczyłam, ze ona też będzie. Ale widocznie wdała się w tatusia.:wink::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Cos jest w tym NIE :). U nas Karolek juz od dluzszego czasu nieswiadomie je wypowiada. Tez wychodza z tego rozne smieszne sytuacje :). To dopiero poczatek :) Juz sie nie moge doczekac, jak zacznie mowic ;). :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja nie czytam Adasiowi. W tej kwestii mam zbliżone odczucia do Agunci. Natomiast oglądamy książeczki ze zwierzątkami i z dumą stwierdzam, że Adaś wszystkie umie rozpoznać:bigsmile:
    Do snu w dzień śpiewam kołysanki, ale ostatnio mniej, bo widzę, że mały tylko się rozprasza. Mam taką wizję, że jak Adaś do tego dojrzeje, tata będzie mu czytał codziennie wieczorem :cool:
    --
  5.  permalink
    A my naszym zaczęliśmy czytać ciut dłuższe bajki- Disneya, takie z obrazkami na całą stronę jak skończyli 6mcy. Tzn jak Ewunia skończyła, bo Krzyś siłą rzeczy już wcześniej słuchał :wink: I bardzo je lubią, oprócz nich na topie jest też taka seria DeAgostini- wierszyki i bajki polskich autorów.
    Co do sensu czytania takim dzieciom- na pewno na początku chodzi głównie o bliskość rodzica, o głos, itp. Ewuni na pewnym etapie było obojętne co jej tata czyta- byle był obok i czytał ;-) Więc mój mąż czytał jej "Baśnie narodów ZSRR" ;-) Jaki był sens? A no taki, że oprócz frajdy dziecka była też frajda tatusia, a przecież o to chodzi, żeby i dzieci i rodzice czerpali radość ze wspólnego spędzania czasu :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    The_Fragile: Król Bul to była moja ukochana bajka

    Moja też! :jumping: Mam do tej pory na winylu.
    Franek na swój 1 miesiąc dostał ode mnie wiersze Tuwima i pierwszą księgę serii "Poczytaj mi mamo" (nowe wydanie). Na razie najbardziej podoba mu się "Lokomotywa" :bigsmile: Zwłaszcza końcówka, kiedy wiersz się robi mocno rytmiczny...
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    kachaw: moim zdaniem dobrym wyjściem są bajki grajki, mam ich sporo dla młodszych dzieci są fajne krótsze takie po 15 minut ale są też długie po 40 minut np król bul czy pora na telesfora, właśnie w starym wykonaniu kobuszewskiego, zborowskiego czy kwiatkowską, z pięknymi piosenkami.

    To są bajki mojego dzieciństwa. Przygody Pimpusia Sadełko i Bajka o pra pra słoniu to były hity u mnie. Za to niestety Wiosna Radosna nie przechodziła, tylko strona A, bo na stronie B był Dziubal bury, grany przez Fronczewskiego i strasznie się go bałam.

    Treść doklejona: 13.03.13 23:13
    Olenka79: pierwszą księgę serii "Poczytaj mi mamo" (nowe wydanie). Na razie najbardziej podoba mu się "Lokomotywa" :bigsmile: Zwłaszcza końcówka, kiedy wiersz się robi mocno rytmiczny...
    --

    My mamy całą serię, a lokomotywa to jest u nas hit, nawet jak sobie sama fragment przypomnę.
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMar 13th 2013 zmieniony
     permalink
    Na razie najbardziej podoba mu się "Lokomotywa" :bigsmile:

    Mój D. jadąc z mamą pociągiem, mając dwa lata udawał, że czyta "Lokomotywę"- bo znał, na pamięć i nawet wiedział gdzie przewracać :crazy: Dostał od współpasażerki czekoladę (a to był '82r. ):tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 13th 2013
     permalink
    Mamy też Pimpusia sadełko, moja córka mniej ją lubi, ale ja ją bardzo lubię, za to moja córka uwielbia piotrusia pana, plastusiowy pamiętnik i czarodzieja z OZ, jak ma fazę na jakąś bajkę to potrafi słuchać tej samej co dzień, a potem za 3 dni przychodzi i śpiewa cała piosenkę o smutnym strachu co stoi na polu już od wielu, wielu lat :bigsmile:
    Też lubimy lokomotywę ja uwielbiam czytać ją coraz szybciej i szybciej a ona ma fun
    Tak naprawdę małemu dziecku które nie rozumie jeszcze treści można czytać cokolwiek pamiętam że mój mąż czytał jej gazetę militaria- ma świra na punkcie II wojny światowej
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 14th 2013
     permalink
    ja również czytam od początku mojej Michalince wiersze Brzechwy :) Pokazuję przy tym obrazki :)
    --
  6.  permalink
    acia ja nie mam monitora oddechu, ale maluszki często mają bezdechy do 20s, które nie są groźne. Może być też tak, że jak zaczyna piszczeć, to córcia łapie oddech bo dźwięk ją pobudza do tego.

    Co do czytania bajek, to na pewno nie zaszkodzą. Jak czytamy to intonujemy głos, dzięki czemu maluszek jest zaciekawiony, te rymowane szybko wpadają w ucho i niejako wspomagają rozwój mowy:bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.