misia ja w PTAKu byłam jak kupowałam sukienkę na poprawiny ślubu i garnitur dla męża. Specjalnie z Warszawy jechaliśmy i po 2 tygodniach ten sam garnitur i tą samą sukienkę (w tych samych cenach) widzieliśmy w KDH w Warszawie
Też myślałam o takim komplecie jak ty i podobają mi się strasznie koszulobody - koszula mogłaby się szybko ściągać i ciężko by było z poprawianiem...

Ja malej daje od 3 tyg. lyzeczke kaszki 8 zbóż do kaszki ryzowej rano, a od poniedziałku mam zamiar dodawać już 1,5 łyżeczki i Tak co jakiś czas wiecej

hopelight a my karmimy się piersią. To w takim razie kiedy powinniśmy zacząć z tym glutenem? Jeszcze nic Kacprowi poza cycem nie podawałam.

A my ogólnie będziemy chrzcić tam, gdzie ślub braliśmy. Uwielbiam tamtejszego księdza. Młody, ma super podejście do dzieci, jego msze są boskie! A na chrzcie bierze dziecko na ręce i podnosi do góry - jak na Królu Lwie

My po wizycie u neurologa. JEST WSZYSTKO W PORZĄDKU. Kamień z serca
Jedynie to mamy dalej ćwiczyć podnoszenie głowy, ale to pikuś. Powiedział, żeby sobie darować chodziki, pchacze itp. a wszystko się ułoży.

Reeety. Ja przy tym moim bąblu nie mogę nic zjeść :x Zrobiłam sobię kanapkę, położyłam się obok niej i zaczęłam jeść. Ale ona jak zobaczyła, że jem to od razu wyciągała ręce do kanapki, popłakiwała i się denerwowała. Jak przysunęłam jej tą kanapkę to ona ją hops w łapki i z radochą do buzi. Toż to jest jakiś mega głomodor! I na cyca coś ostatnio wybrzydza..

Dzień Dobry mamusie my dzisiaj mielismy wizytę u lekarza ( bioderka ) wszystko jest ok mamy przyjść za 6 tygodni, zapytałam się czemu tak szybko miałam przyjść z Leszkiem lekarz odp, że im szybciej tym lepiej..
Kupiłam do noska Aspirator będziemy dziś używać na 100% mam nadzieje, że pomoże lepiej niż gruszka...

hopelight: pisząc do eksperta z bobovity Pani mi odpowiedziała, że chlebek dopiero po 8 albo 9 miesiącu

Dla dzieci na tradycyjnych schematach żywieniowych może tak, ale jeśli ktoś chce wprowadzić BLW, to chlebek ( tak samo jak wszystko inne, bo dziecko je to samo co rodzice ) podaje się od razu, mniej więcej po 6 miesiącu.

Hej dziewczyny witam się juz jako rozpakowana świeża mamuśka
Mam pytanie w nosku małej widzę jakieś kozy i zastanawiam się jak daleko mogę wepchnąć tą gruchę???wogóle ta grucha da radę???

Treść doklejona: 23.03.13 17:18
prubuję wyssać ją ale nie mogę i nie wiem czy wepchać dalej

acia20 dokładnie! U mnie też. Kacper zaczął się budzić 6-7 i sobie liga a ja można powiedzieć, że tylko czuwam obok niego. Potem zaczyna krzyczeć po jakiś 30 minutach do godziny, tzn., że się zmęczył nakupkował i chce spać. I tak się dzieje

Dominiczka nie wpychaj no co ty! Lepiej nawilż solą fizjologiczną i mała albo wykicha albo w końcu uda ci się gruszką wydmuchać. Ale koniecznie sól fizjologiczna! Pomoże

Treść doklejona: 23.03.13 17:32

katka_81: od skończonego 5 miesiąca czyli tydzień temu powinnaś zacząć :)

O rany! No to ja już nie wiem. Boję się dać mu tą kromkę chleba (zamierzam spróbować z BLW), bo jak się nią zakrztusi, urwie kawałek i mu wleci? To co wtedy?

Dii dzięki zapomniałam że mam tą sól fizjologiczną sprubuje

Dii w Polsce zalecają wprowadzać gluten od 5msc ,w Austrii mój pediatra rozpisał plan żywieniowy dla Oktawii i gluten miałam wprowadzać od 6msc (kaszki lub pieczywo).Ja gluten wprowadziłam po skończonym 5msc a w 6 BLW i jestem zachwycona bo mała je ładnie i nie muszę miksować jedzenia.Nie ma problemu z dławieniem a czasem wpycha do buzi naprawdę spore kawałki.

Ooo nie wiedziałam, dzięki.
Regi i chyba zrobię tak jak ty

witajcie, mam takie pytanie do tych mam co mialy cesarke i prowadza aktywny tryb zycia. kiedy mozna po cc zacząć jeździć na rolkach czy biegac? wiecie może jak to jest? bo chyba nie bardzo jeszcze po 6 tygodniach no nie?

acia20 to super! Mój Kacperek tez właśnie się obudził po 2-godzinnej drzemce dałam cyca ale i tak był mało zainteresowany. Dziwne...

winnica: Dla dzieci na tradycyjnych schematach żywieniowych może tak, ale jeśli ktoś chce wprowadzić BLW, to chlebek ( tak samo jak wszystko inne, bo dziecko je to samo co rodzice ) podaje się od razu, mniej więcej po 6 miesiącu.

My nie stosujemy BLW więc nie wiedziałam tego

Witaj Dominiczko. Kazdy bobasek tak ma wiec sie nie martw, to w koncu przechodzi :)
Ja boje sie wprowadzac cokolwiek, bo zaraz mi sie wydaje ze znow cos mu wyskoczy, je glownie moje mleko a i tak co chwile ma jakies chrosty, wysypki itp, takie agencik mi sie trafil.

Wiecie Dziewczyny, pediatrzy mają różną wiedzę, podobnie jak dietetycy pracujący dla określonych koncernów (Hope, nie czepiam się, tylko akurat Ty podałaś taki przykład). Najlepiej pogadać na temat wprowadzania stałych pokarmów z lekarzem, któremu się ufa (albo znaleźć takiego). A jeszcze lepiej trzymać się swojej intuicji i obserwować dziecko.
Ja próbowałam między 5 a 6 miesiącem parę razy podać L. kaszkę glutenową (pszenną holle) na moim mleku. Lila nie chciała jeść, więc dałam jej spokój. Dałam jej kromkę pszennego chleba (przed skończonym 6 miesiącem) i żuła sobie skórkę (po mojemu to ciężko się ją zadławić). Chleb był zwykły z piekarni (zapewne z całą masą sztucznych dodatków).
I tak Wam jeszcze napiszę (z kilkumiesięcznego doświadczenia z dzieckiem BLW, czyli jedzącym samodzielnie prawie to, co my), że warto czasem wyluzować. Tzn. jasne, że najlepiej jest dawać same ekologiczne/organiczne potrawy (najlepiej ze słoiczków, bo te są oczywista najdokładniej przebadane), ale nie da się tego robić do końca życia, no nie? Warto jest trzymać się schematów żywieniowych, o ile podchodzi się do nich z dystansem i nie zaczyna przejmować, że dzieci nagle nie jedzą tyle, ile powinny, nie chcą jeść tego, czy tamtego.
BTW mój pediatra, którego (jak już kilka razy pisałam) bardzo cenię, zalecał rozszerzanie diety po 4 miesiącu. Podobnie, jak moja rodzina, wychowana na starych schematach. Ja uznałam, że moje dziecko nie jest na to gotowe i poczekałam do 6-go.

------------
I jeszcze wkleję Wam link o rozszerzaniu diety i o glutenie z zupełnie innej strony ;)

(tylko chyba trzeba się zalogować na forum)

brombap: Nie jestem specjalistką od blw, moja córeczka miała dietę rozszerzaną tradycyjnie, ale z tego co czytałam (a byłam rzeczywiście zainteresowana) i przy blw są pewne ograniczenia. Jeżeli się mylę - poprawcie mnie:-)

Teoretycznie przy blw ograniczeń nie ma - byle jedzenie było zdrowe, pełnowartościowe, no i na początku łatwe do przeżucia dla często jeszcze bezzębnego dzieciaka. W praktyce wiadomo, wychodzi różnie. Ja w początkach też nie szłam na całość, próbowałam trzymać się z grubsza jakichś schematów rozszerzania diety, ale blw ma to do siebie, że mobilizuje do zdrowego gotowania dla całej rodziny. Ostatecznie w dość krótkim czasie dziewczyny jadły to, co my. Przynajmniej mam motywację, żeby się prawidłowo odżywiać

O rany! Czytam wątek o BLW i coraz bardziej głupieję. Chyba do rana mi się zejdzie... Jeszcze 24 strony...

Ja pierdaczę, zakupy mnie ostatnio opętały Ciągle siedzę na ebayu i poluję na perełki, albo latam po sklepach. Dopieero co kupiłam Majce 2 kiecuszki w Zarze, 2 koszule, leginsy i czape w h&m, śpiochy w mothercare i nexcie, a już biduję na 3 aukcjach i obserwuję chyba ponad 10 innych! eM mnie ubije

Witam się niedzielnie. Ogłaszam, że mojemu Kacperkowi puściły się włoski Narazie na 0,5 cm., ale zawsze coś. Mało widoczne są, bo nam blondynek rośnie, ale jeszcze trochę i irokeza będziemy stawiać

Pytanko do dziewczyn z Warszawy i okolic - wiecie, gdzie jest taki basen, gdzie można iść z dzieciaczkiem się popluskać, i żeby woda nie była chlorowana tylko jakaś tam-bezpieczna? Chciałabym pójść raz i zobaczyć reakcję Kacperka, a potem może na zajęcia.

acia fajny ten basen. Mi kurcze tylko goidzna by nie pasowała, bo to od 17 kiedy mały mi śpi zazwyczaj... A w niedzielę bym chciała tylko Kacper za młody...

a to nie jest za młoda? Bo tam jest, że od 9 m-cy. Chyba, że indywidualnie dobierają grupę młodszych.

EDIT: nie doczytałam. Faktycznie są dla młodszych. To może i ja się zapiszę będziemy razem uczestnić w zajęciach

Treść doklejona: 24.03.13 11:03
a wiesz może co w przypadku, jakbyśmy ominęli jakieś zajęcia? Przepada, czy co?

dziewczyny czy sadzicie ze kolo 5 tygodnia moze byc jakis skok czy cos takiego? bo moj maly zis zwariowal - chce jesc co godzine i to rzeczywiscie je a nie tylko ciumka, nie moze spac w dzien - wybudza sie po 15min przez co marudzi i placze, w nocy spal 6g a potem od 4.00 juz nie chcial i byl ryk mimo ze zmeczony nie mogl usnac... nie wiem czy to jakis skok czy kryzys czy co...

Milka w 5tyg jest chmurka. Możliwe, że właśnie przechodzicie skok.

A ja jestem w ciężkim szoku, bo pękła nam dzisiaj szyba w pralce dokładnie miesiąc starszej od Stasia A myślałam, że to niemożliwe..