Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Ci to trenowali matki cierpliwość, nie?

A no !!!


Mój Adaś usiadł sam jakieś 3 dni temu, czworaki zaczął 2 dni temu, ale to było dwa razy po kilka kroczków i dalej cisza - woli pełzać.


Badanie trwało chyba z pół godziny a Majka była grzeczna jak aniołek ;) Miąchała ten kabel od aparatu, łapała lekarza za ręce i chciała je pchać do buzi


A my jesteśmy po echu serduszka - wszystko jest w porządku!- to sie bardzo ciesze :)
klocuś waży 8,270- nasze maluchy w podobnym wieku a moj wazy 6500, dzisiaj byl na wadzie ;)
Kacper obudził się o 7:30 i zjadł dopiero o 10 - dodam, że prze dym miał karmienie o 4:00, czyli co? 6 godzin nie jadł!!!! I nie dawał oznak wcale, ze jest głodny- przerabiam to codziennie od jakiegos 1-2 tygodni. Ale jakos nie mam nawalu. Ale wieczorem jak mu dam mm i mam wtedy z 5-6 h przerwy w karmieniu to nawal wielki.





Jestem zmuszona zrezygnować z karmienia piersią, co dla mnie nie jest to łatwe
siedzę i płaczę...
więc wodę mu dałam no ale też nie chce, więc zrobiłam mu kąpiel aby się uspokoił i wziął butle, zjadł ale spać już nie chciał
widziałam, że się męczy i ziewa ale zasnąć nie chciał, więc do łóżka tak czy siak i muzykę puściłam, zasnął na 30 minut! obudził się bo jest głodny, więc butla, zjadł trochę, uspokoił się, odbiło mu się, przebrałam pupę i do łóżeczka.....teraz leży i śpi bardzo płytko 
jest senny ale jakoś nie może zasnąć
nie biorę go na ręce bo czuje, że przez to noszenie dzisiejsze na każdy jego płacz spowodowałam, że się nauczy na rękach nosić i przy cycu zasypiać! co innego gdybym miała je pełne, chociaż trochę naładowane to co innego a jest godzina 16:00 a ja mam flaki!! jak płacze w łóżeczku to podchodzę obracam na bok i po główce głaszcze i wydaję dźwięk " szyy, szyy, szyy" zauważyłam, że się uspokaja po minucie i zamyka oczy, taką czynność powtórzyłam już 5 raz w ciągu 30 minut, ale teraz minęło 10 minut i mam wrażenie, że śpi, boję się zajrzeć
. Więc tak wygląda pierwsza część mojego dnia, ostatni posiłek dostał o 14 chce go do 17 przetrzymać ( żeby spał ) a jak się obudzi to wtedy dostanie mleko bo przez to dokarmianie z rana i do południa rozregulowałam mu godziny karmienia
jestem tego świadoma. Wszystko przez to, że walczyłam o laktację a i tak wyszło jak wyszło!! dziedziczne w mojej rodzinie...max 3 tygodnie i dupa po karmieniu piersią, jest mi bardzo ale to bardzo smutno!! chciałam urodzić naturalnie a skończyło się CC, chciałam karmić do roku a skończyło się na nie całych 3 tygodniach, czuję się nie spełnioną mamą!
tragedia....mogła bym jeszcze walczyć z laktacją ale nie zrobię tego bo Leszek się męczy i ja mam później wyrzuty sumienia.
ostatni posiłek dostał o 14 chce go do 17 przetrzymać ( żeby spał ) a jak się obudzi to wtedy dostanie mleko
dziedziczne w mojej rodzinie...max 3 tygodnie i dupa po karmieniu piersią
venus Ty wywal ta butle poloz sie z malym do lozka i sie karmcie 24/24 cycki miekkie o niczym nie swiadcza - ja tez mam, w zyciu nie mialam nawalu a karmie z powodzeniem. to ze on sie uspokaja na cycu jest najlepszym dowodem na to ze cos tam ciagnie

moja Misia w wieku Twojego Leszka nie miała czegoś takiego, jak "ostatni posiłek". Ona wisiała na mnie przez 3 miesiące non stop. 18h na dobę była przy piersi... jadła, spała, jadła, spała i tak w kółko.
, też nie wierzyłam w siebie ale dziewczyny podtrzymywały na duchu i proszę karmimy się już 6 miesięcy


Jedno karmienie to około 40 min do godziny, potem np. uśpionego kładłam go do łóżeczka i szłam np. brać prysznic ( zajmowało mi to ze 20 minut po cc było mi ciężko ) i zanim skończyłam już słyszałam płacz Adasia, więc biegłam z cycem do niego
Ja, jak zdążę się wysikać, to jestem szczęśliwa
chciałam mu dać butle z mlekiem ale On nie chce, cyca nie dałam bo nic nie miałam w nichwięc wodę mu dałam no ale też nie chce
Łoo, 20 minut to całkiem dużoJa, jak zdążę się wysikać, to jestem szczęśliwa






A skoro tak bardzo zależy Ci na karmieniu, to-choć ja się nie znam- jestem pewna, że dziewczyny mają rację, a te "rodzinne" 3 tygodnie to jakieś legendy, jakich wiele
Moja teściowa np. od 33lat myśli, że pokarm jej "przepalili" kroplówką przy porodzie