Gratulacje dla ząbkowej Zuzi i wszystkiego naj z okazji 10-miesięcznicy

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.04.13 13:51</span>

Ul_cia: nas Martynka nigdy nic innego nie dostała do picia i wode pije ładnie.
Teraz jej czasem daje melise (taka normalną, zaparzona, bez żadnych dodatków) i też chętnie pije.

dzięki temu, że Majcia też dostawała od początku tylko wodę, to do tej pory woli zwykłą a dzięki temu polubiła też herbatki ziołowe - melisa, mięta, itp

My dziś byliśmy u pediatry skontrolować niedokrwistość. Poprawiło się ale jeszcze nie jest ok nadal mamy brać kwas foliowy i witaminę b i za miesiąc kontrola. Tośka ma trochę czerwone gardło i dostała na to witaminę c w kropelkach.

Na basen w niedziele może spokojnie iść

I pytałam się o to co Wam na foto wstawiłam w miejscu trójki, pediatra powiedziała że to ząbek. Pytam się jej ale tak trójka by pierwsza wychodziła a ona mi różne są dzieci.

Więc moja Tośka zaczyna ząbkowanie od trójki, będzie wyglądała jak wampirek

Dziewczyny czy po"domowym obiadku" proponujecie piers??

u mnie na początku wprowadzania dan zawsze był cycus, ale u mnie pierwszy syn nic prawie nie pił,potem stopniowo rezygniowałam z niektorych karmien na rzecz obiadku, drugi syn zaś sam wymuszał "deserek" - majac nawet 9 - 10 miesiecy nie raz płakał o piers w trakcie obiadu i czesto gdy zjadł " w nagrode " dostawał.

CiastoMiłości: Ulcia, a melisa działa na Martynkę faktycznie uspakajająco? Jak się po niej czuje?

Działa jest spokojniejsza w sytuacjach, w których do tej pory bardzo płakała - np w kontakcie z obcymi ludźmi, i drzemki są baaardzo regularne :)
Ja jej nalewam do niekapka i ona się częstuje sama w ciągu dnia :)

Madzia - ja wodę daję jaką mam - tzn jak mam zimną przegotowaną to daję, jak mam pod ręką butelkową to też nie poskąpię :)))

Jeju dziewczyny, normalnie mi rece i cycki opadaja, jak slysze moich rodzicow.... musze sie wyzalic...
Moi rodzice uparcie Mateuszka sadzaja, stawiaja na nogi, ja juz nie mam argumentow, nic do ich durnych łbów nie dociera! zawsze mi odpowiadają pytaniem: " A co on ma być taki sierota jak ty?" ja juz nie mam siły. a na wyprowadzke i kupno mieszkania mnie niestety nie stac. Jest mi bardzo przykro ,jak widze co oni mi z dzieckiem robia :( Widza, ze nie siedzi sam stabilnie to wszystko na siłe... dzis uslyszałam tekst, ze to zle , ze Maly nie staje jeszcze...nosz kuZwa on ma dopiero 8 miesiecy i wszystko w swoim czasie przyjdzie!! ;/

Kuleczka znam ten ból. Usłyszałam ostatnio, że teściowa myśli nad chodzikiem żeby Kacper szybko zaczął chodzić. Powiedziałam jej, że absolutnie się nie zgadzam to mi powiedziała, że na nic mu nie pozwalam to co z niego bedzie.
Dziś Kacpra dałam babce eMa posadziła go na kolanach przodem do siebie i ciągła za ręce-kosi kosi łapki. Noż cholera człowieka trafia. Oznajmiłam już, że kolejne będzie już na swoim...chodź to i tak za blisko...

Bari, mojego meza siostra szybko dala dziecko do chodzika, i pozniej jezdzila poltora roku na rehabilitacje bo dziecku sie nogi powykrzywialy do srodka...
Madziu, rozmawialam, tlumaczylam, ale jak kamien w wode... ja do niczego Mateusza nie zmuszam, wiem, ze wszystko przyjdzie w swoim czasie, tymbardziej, ze on jest ciezki to mu pewne cxzynnosci pewnie pozniej zaczna wychodzic. A oni wyznaja zasade, ze skoro komus dziecko zaczelo chodzic w wieku 8 miesiecy, czy raczkowac jak mialo 5 to moje tez tak musi..

Vsti Mati tez jak narazie tylko sie kula, pelza do tylu niesmialo. Dzwiga sie troszke na łapkach, dupcie tez probuje podnosic. Ja sie ciesze z jego malutkich postepow a oni chcieliby wszystko naraz...

Kurcze, a my mieszkamy z rodzicami...z wyboru, choć mamy swoje mieszkanie. W sumie to tak wyszło, bo kupiliśmy je w trakcie ciąży i wprowadziliśmy się do rodziców z wynajmowanego "na chwilę", a później były problemy z ciążą, musiałam leżeć-więc zostaliśmy, później już Basia na świecie...i skończyło się na tym, że wynajęliśmy to nasze mieszkanie Zawsze jest ktoś, kto chociaż na chwilę się małą zajmie, jest też więcej miejsca, ogród...A rok temu nie wyobrażałam sobie wrócić do rodziców Tyle, ze oni się zachowują normalnie, a jak się nie zachowują to łatwo ich doprowadzić do porządku Wkurzają mnie tylko jak próbują mi Basię karmić "na godzinę", zazwyczaj wtedy kiedy nie jest głodna i się drze przy próbie podania butli Zawsze im mówię "przecież to jest człowiek,tylko mały" i żeby sami sobie jedli równe porcje co trzy godziny. Tylko ciotka jak do nas przyjechała, to stwierdziła, ze małą rozpuszczamy "i sobie z nią nie poradzimy", bo cały czas ją ktoś nosił, albo mama,albo tata,albo dziadek,albo babcia

Hopelight - dzieki. Ja rownież gratuluje postępów.

Karolek z przewracaniem nie świruje jeszcze. Raz tylko sie przewrócił z pleckow na brzuch sam. A tak to od czasu do czasu przewraca sie z brzucha na plecki. Nie codziennie, bo ostatnio jak mu zabek wychodził to był antymatowy.
Teraz w sumie od wczoraj znowu polubił mate edukacyjna. :) także mam nadzieje, ze bedzie ćwiczylo obroty dalej.

W ogole tak fajnie wyglada jak sie śmieje, z tym ledwo co przebitym zabkiem ;)

A Maks- leniuszek nic... na brzuch go klade a on kolana pod tylek, tylek do gory i nos w koc, zabawnie to wyglada...

Bari - fajnie, ze sie obraca :))

Ja narazie sie ciesze z zabka. Ale obroty bedziemy cwiczyc na macie ginancie ;) mimo wszystko. Z Teorkowego linku skorzytamy ;) Narazie niech Karolek dojdzie do siebie, bo ostatnio byl wymeczony tym zabkowaniem calym. W nastepnym tyg zaczynamy cwiczenia turlania ;) a co ;)

Dobra, muszę zasięgnąć pomocy warszawskich mam - widziałyście w ostatnich dniach gdzieś huggiesy 4? Objechałam znajome biedronki i tesco i ani śladu już po nich, a wszystko co po drodze wypróbowaliśmy zupełnie mi nie podchodzi, więc chcę zrobić zapasy. Czerwinka mi podsunęła jedną biedronkę, ale kawałek do niej mamy, więc szukam pomysłu gdzie jeszcze znajdę?

Bo naprawdę jest problem z Huggisami :( w auchan są tylko 1 i 2 :( niewiem co będę używać....bo Fran tylko Hugissy albo parę premium :/

4:-) te w zielonym opakowaniu, znalazłam je w sklepie internetowym www.mall.pl

Wycofują się z rynku polskiego pieluchy, chusteczki, papier toaletowy velvet. ..

Informacja była już w czerwcu, ale myślałam że to plotki...a powód to nierętowość, twierdzą że pampers i tańsze marki ich "dobijają" . a wiele naszych znajomych używa tych pieluch :/

tu i tu można je kupić, o ile to nie jakieś podróby, bo ja na tych huggiesach się nie znam...

Dzięki Dii strasznie drogie na tej drugiej aukcji...szkoda że się wycofali właśnie ta guma z tyłu jest rewelacyjna nie ma innych takich....
A mi się Franek uczlił na chusteczki papersa :/ wczoraj cały dzień w wielorazach spędził i tyłek prawie zaleczony :-)

Witam sie sobotnio.

U nas piekna, wiosenna pogoda, slonko swieci intensywnie od rana :)) wiosna !!! Moja ulubiona pora roku
Maja byc przelotne opady deszczu po poludniu, ale i tak planujemy rodzinny spacer. I uwaga : winad nam dziala od wczorajszego poznego popoludnia (ciekawe na ile?).

Ahh mam dzis super humor :) pozdrawiam weekendowo :)) jutro ma byc 18st :D i ma nie padac :))

Planuje ubrac Karolka na spacer w body z dlugim rekawem, spodnie dresowe, buciki ocieplane wysokie, do tego szaliczek wiosenny, i kurtke z bawelky (bez podszewki) z podpinana bluza dresowa, na glowke czapeczka - tylko nie wiem jaka : cienka bawelniana ? czy moze taka ciut cieplejsza ? Do tego planuje zabrac kocyk srednio-cieply i oczywiscie bedzie sobie lezal w gondoli. Takze jeszcze ta oslonka na gorze bedzie. Moze kocyk powinnam cienki zabrac? Co myslicie doswiaczone Mamy?

Kurcze, Madzia, ale macie z tą widną. Ja po takich przebojach bałabym się jej używać, żeby się nie popsuła, jak będę w środku. Chybabym zawału dostała

Co do spaceru, też się dziś wybieramy ;) Majkę planuję ubrać w body z długim, rajstopy, sweter, cieńszą kurtkę i cienką czapkę bawełnianą. Może jeszcze zarzucę jej sweterek rozpinany. Muszę wyjść przed dom i zobaczyć, jak ciepło jest.

wierzgał, machał. śpiewał, krzyczał, piszczał i obracał się na brzuch

- zazdroszcze, moj syn tylko na pleckach iewentualnie na boki, obkrecajac sie na lozku wkolo... ale nic wieciej. Na brzuchu to samo.. lezy i tylko tylek drzwiga i jakby chcial pelzac.. :(

mam zamiar używać ich na noc ze względu na tą gumkę z tyłu, dzięki czemu kupa nie wychodzi--

- tez mam na noc i sa fajne, tylko ze moja mala spryciula wypycha kupke bokami ;p

U nas slonce na przemian z chmurami. Jedziemy na zakupy i zobacze za hugisami u mnie w tesco.
A tutaj Maks "znecajacy" sie nad swoja karuzela :
http://speedy.sh/wWB5m/DSCN0374.AVI

u Nas w osiedlowym sklepie przecena huggiesów r.4, pomóc jakoś? ;)

U nas było parę opakowań huggisów 3.