Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA!

MAMY PIERWSZEGO ZĄBKA!super, gratuluje :)
20 stopni w cieniu, zero wiatru i... 90% dzieciaków w grubych kurtkach, ciepłych czapach naciągniętych na uszy, a niemowlaki w gondolach szczelnie zakryte kocami i tymi plandekami U was to też tak wygląda?- u mnie nie tylko niemowlaki ale i dzieci w wieku szkolnym tak widzialam.. az mi sie slabo zrobilo jak widzialam dziewczynke w kurtce zimowej i grubej czapce.. rozumiem ze rano bylo zimno, ale o 13????

Jahe, my na pewno mieszkamy w tym samym mieście?














Za to widziałam jedną mamusię już z dzieckiem z gołymi łydkami... :)
. Widzę, że Was dzisiaj pobiłam, bo Gosiak w samym bodziaku na krótki rękaw i czapeczce się wylegiwała. Wychodząc z domu ubrałam ją w bodziaka, spodenki welurkowe, cienki sweterek rozpinany, czapeczka bawełniana i skarpetki. Rozsiadłam się w przy takim ośrodku nad jeziorkiem w lesie na ławeczce, sama w bluzce bokserce i krótkich spodenkach. I tak moje dziecko rozbierałam po kolei, bo grzało coraz bardziej. Na bank jej zimno nie było, bo nawet stópki i rączki miała ciepłe, jedyne co, to martwiłam się, żeby jej cień zapewnić, ale tu przydała się taka cieniutka biała arafatka rozpięta na wózku. Ale śmiać mi się chciało, bo przyszła też rodzinka z takim maluszkiem jak Gosia i chłopczyk był w polarowej kamizelce, pod spodem koszula na długi rękaw, pod nią pewnie bodziaki, rajty, grube skarpety pod kolanka
.
[/url

poza tym ona się już umie rozbierać i jak jej bluzę chciałam na krótki rękaw ubrać [bo w cieniu zaczęło powiewać] to odpinała wołając "zdjąć ! zdjąć! zdjąć!"


Zresztą właśnie- każde dziecko jest inne i co innego lubi.



A byłam pewna, że tego nigdy nie zrobi przez te swoje bułeczki 
Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej, bo wczoraj była masakra.
A czy Wasze dzieci tez sie tak wsciekają gdy myjecie im buzi i łapki po jedzeniu..?
a jak wyciągam nose fridą to już w ogóle. Tak jej się pozmieniało od paru tygodni, nie wiem, albo to może ja się zmieniłam ... bo wcześniej róznie było, chociaż histerii nigdy nie było. To znaczy był ryk na kombinezon, ale to zimą jak jeszcze mała była. Teraz szystko da sobie zrobić. Ale jak ewidentnie odwraca głowę i kończy jej sie cierpliwość to po prostu przestaję i próbuję za 5,10 minut .



