trwalo to 20 sekund bo wszystko wyrzucil na ziemiei sie interesowalm pukaniem w talerz

Nie mam jeszcze krzesla do karmienia bo nie siedzi, kupic chcialam jak bedzie siedziec.. bo leci do przodu jak tylko go lekko puszcze

Ale ja ste staram, zabawiam go, robie samolocik, jak jedzenie juz zimne to rezygnuje, i pruboje na drugi dzien

Może spróbuj dać mu coś do buzi, coś co mu będzie odpowiadało (jak u nas brokuł) i jak weźmie, to daj mu do rączki. Jak wyrzuci, daj kolejne. Albo niech ktoś ci pomoże. Pokaż jak Ty jesz i on zechce Ciebie naśladować.
Poradzisz sobie
Ja gdybym wybierała się niedługo do pracy to tez bym się martwiła, że mi nie je i będzie problem, ale w związku z tym, że w tym roku raczej nie pójdę, to przyjmuję, ze mamy czas na przyzwyczajenie i na luzaka wszystko robię Spróbuj i Ty tak
Ja - największy cykor - dałam radę to i Tobie się uda. Cierpliwości

madziik1983: jak jedzenie juz zimne to rezygnuje, i pruboje na drugi dzien
--

Madzik, moje dziecko nie zje niczego ciepłego ;)

Resztę to Ci już dziewczyny napisały.
Dodam od siebie tylko, że gdybym chciała karmić moją L. łyżeczką (tzn. gdybym się zawzięła, że będę ją karmić), to miałabym masakrę. Są dzieci, których łyżeczką nie da się nakarmić (tzn, jasne można je zmusić, ale szybko się z tego wywiną, gdy tylko staną się trochę silniejsze). Moja Lilka dopiero teraz (a ma, jak widać rok) zaczęła jeść w miarę "standardowe" ilości jedzenia. Wczesniej jadła bardzo mało - ale jadła samodzielnie, bez mojego naciskania, bez komentarzy i bez stresu. I TO PROCENTUJE.

Jeśli dalej będziesz miała tak pełne stresu podejście, to gwarantuję Ci, że Twój Maks nie będzie chciał jeść ani teraz, ani później i posiłki będą walką. A po co?

Madzik, a może usiądź z Maksem przy stole. Połóż przed Wami jedzenie i jedz. Zobacz, czy nie będzie próbował Cię naśladować, łapać jedzenie...
A musisz rozszerzać dietę? Tak z ciekawości pytam...

madzik dobrze dziewczyny radzą:) posłuchaj swojego synka, albo nie jest gotowy i po prostu poczekaj albo sprobuj z BLW. Mojemu Dominikowi rozszerzam dietę tradycyjnie choć i tak nie do końca bo często coś je sam mimo moich palpitacji serca ;) ale teraz musze coś zmienić najwyrazniej...wcześniej jeszcze tydzień temu nawet mały siedział grzecznie, ładnie jadł i w ogóle nie było problemu...teraz widzę, że chciałby sam trochę popróbować bo np sięga po łyżeczkę albo papla ręce w miseczce. Nie chcę go ograniczać skoro tak chcę to niech sobie popróbuje, więc pewnie popróbujemy coś do łapki na obiadek:) jak zje mało na jego możłiwości obiadku ktory dostanie do paluszkow ( a wiem jakie ma mozliwosci bo zjadał dość dużo zupki) to zawsze może dojeść słoiczkiem..kurcze nietypowo trochę ale jakoś pokombinujemy :) posłucham synka;) skoro chcę próbować sam...

Dzień dobry mamusie i dzidziusie

Dii - u nas rosną krzywo. Dwie dolne jedynki skierowane są lekko do środka. Rozmawiałam o tym z siostra i sie okazało, ze moja siostrzenica tez tak miała. Jak doszło wiecej zabkow to sie wyprostowaly. Teraz ma ładne mleczaki ;) no i bialutkie, bo siostra pilnowała mycia zabkow.

Nasze już w połowie wyszły i zastanawiam sie czy nie zacząć myć ich ta ekologiczna pasta do zębów dla dzieci.
Dziewczyny jak to było u Was? Kiedy zaczelyscie myć pasta zabki Waszych pociech?

madziauk: Dii - u nas rosną krzywo. Dwie dolne jedynki skierowane są lekko do środka.

O! O! Dokładnie. Teraz zobaczyłam. Faktycznie obie jedynki mają ku sobie

Madzik głowa do góry. Bardzo dobrze Cię rozumiem, bo sama miałam najpierw wrócić do pracy na początku kwietnia (Gosia miała 7 miesięcy), potem udało się przesunąć o miesiąc i od tygodnia chodzę do pracy. Moje dziecko jest zupełnie niebutelkowe, próbowałam ileś tam razy z moim mlekiem, mm i nic. Piszesz, że zmieniasz mleko na 2 więc chyba jednak coś tam z butli wypija, a moja nic. Bałam się, że będzie głodna podczas mojej nieobecności. Jakoś sobie radzimy z kubeczkiem doidy - wypija zupkę, dostaje pieczywko do łapki, pije wodę lub herbatkę z niekapka. Chyba nie głoduje, bo jak wracam to też niekoniecznie od razu chce napisać się mleka z piersi.
Ja po 6 miesiącu zaczęłam stosować blw i posadziłam Gosię do krzesełka mimo że sama nie siadała. Jeszcze wtedy do tacki nie sięgała, więc podawałam jej do łapki warzywa. Tak jak u Dii brokuł cieszył się największym powodzeniem. Kup krzesełko i spróbuj, albo niech mały je na Twoich kolanach. Tylko bez stresu. Moja przyjaciółka mi wiele razy opowaidała, jak jej córka miała przestoje w jedzeniu i wniosek jeden: zdrowe dziecko się nie zagłodzi.

U Ninki też tak zaczęły rosnąć ale szybko się wyprostowały

Wpadam sie pochwalić,że mamy pierwszego ząbka:)

Wielkie gratulację dla Patryczka
U Nas z Lesiem dzień spędziłam na działce, dwa razy zrobił sobie drzemki po 1 godzinie, jak w zegarku!!!! potem na chwile przysnął w nosidełku jak wracaliśmy z działki lecz się przebudził bo go rozbierałam i od godziny 18 nie śpi, a jak chce go położyć to wielki krzyk!! Jeść nie chce, pić też nie, pampers przebrany, odbite, nic nie boli i nie śpi, leży na naszym łóżku liże piąstkę i ogląda telewizor czy to normalne w jego 2 miesiącu życia??
Wiecie w ciągle słyszę, że powinien jeść i spać, jeść i spać a Leszek taki nie jest, On chce sobie pogadać, potrzebuje zainteresowania, poleżeć sobie i popatrzeć na TV.

Treść doklejona: 03.05.13 20:28
Obróciłam się właśnie z mężem i co zobaczyliśmy?!! LESZEK MA ZAMKNIĘTE OCZY jestem ciekawa czy śpi?? czy zaraz się przebudzi

Wiecie w ciągle słyszę, że powinien jeść i spać, jeść i spać a Leszek taki nie jest, On chce sobie pogadać, potrzebuje zainteresowania, poleżeć sobie i popatrzeć na TV

- ja tezto slyszalam a mlody w sumie to spal ino w nocy, w dzien krotkie drzemki a tak obserwowal swiat :)

Dziekuje za porady, kupie krzeselko i spruboje, a zupke spruboje zrobic rzadko i podac w butelce

Jak na razie Leszek też śpi w nocy do 3-4

leneczka na drugą długo nie będziesz czekać, u nas minęły 2 dni i już była

nie ode mnieAle ja tez dostałam od Anuli 85 naszej kochanej:):)

Dii kochana załatwię to:):):)

Ooooo!!! Dziękuję!!!!!!

Dii kochana dostałaś????
Venus musimy się wspierać he

Chyba źle coś robię

Dii na pewno dostanieszBądź cierpliwa

Treść doklejona: 04.05.13 07:42
Dziewczyny wg siatki centylowej moja młoda jest na 97 według wzrostu ,czy nie jest za długa jak na ten wiek???? bo waży 4,5kg jest troszkę ponad 25centylem. Jak wam się wydaję rośnie i przybiera dobrze czy źle?Nie znam się więc pytam Wy już bardziej w temacie mamusie

nie zachwiała i siedziała sobie i się bawiła,

super!!!

Venusko ach dziękuję bardzo :) Miałam już odejść z tego portalu ale cudowne wspomnienia z przyszłych mamuś i niektóre kochane dziewczyny w tym ty mnie tu zatrzymałyście i jeszcze trochę zostanę .Było mi cholernie przykro bo niektóre osoby do których ja pisze do mnie się nie odzywają ale już to olewam ,ważne że mam was kochane.Napisz kochana jak tam laktacja u ciebie czy udało się ją rozkręcić??? Ja nie udzielam się tu zbyt często bo poświęcam dużo czasu na rehabilitacje Piotrusia,moje dziecko urodziło się z wiotkością mięśni i musimy z nim ćwiczyć żeby go z tego wyciągnąć a w maju będę jeszcze rzadziej bo będziemy jeździć co drugi dzień na rehabilitację , no a później być może uda mi się załatwić dla niego miejsce w szpitalu w Konstancinie.

Dziękuję już lecę go ucałować :)